Marzenie - Pon Lut 23, 2009 14:31 Temat postu: Witajcie!!! Jakiś czas już Was podczytuję, więc w końcu wypadało by się przedstawić - mam 33 lata, mieszkam w Krakowie i mam 25 kg nadwagi. Zaczęłam tyć po rzuceniu palenia i mimo ograniczania jedzenia i odwiedzania lekarzy nic nie mogło tego zmienić. Kiedyś Pani w aptece powiedziała mi o diecie Kwaśniewskiego. Trochę mnie ta dieta zraziła ze względu na konieczność liczenia, więc się do niej nie zabrałam. W końcu kupiłam książkę Atkinsa i właśnie porady z tej książki wprowadziłam w życie. Chudłam pięknie, ale gubi mnie moja miłość do słodyczy  i co jakiś czas zarzucam dietę, Jakiś czas temu endokrynolog kazał mi zrobić oprócz krzywej cukrowej - krzywą insulinową, która wyszła kosmiczna - ponad 10 razy powyżej normy. Okazało się, że najlepszym lekarstwem jest dieta niskowęglowodanowa (bo leki na mnie nie działają, tzn. działają, ale głównie przeczyszczająco). Wróciłam do Atkinsa i po miesiącu krzywa insulinowa wróciła prawie do normy. Na tym forum będę szukać przede wszystkim wytrwałości, nowych faktów dotyczących diet niskowęglowodanowych i nowych przepisów na pyszne jedzonko 
zbiggy - Pon Lut 23, 2009 16:17 Cześć, życzę powodzenia a ze słodyczy najlepsze są czekolady ciemne gdzie jest mniej węgli niż tłuszczu
fenris - Pią Lut 27, 2009 12:37
Zgadzam się bo sam często jadam ale nie mówimy o pseudo gorzkiej czekoladzie która ma 55% kakao  70% to minimum, ale i tak warto czytać etykiety bo zawartość WW waha się od 20-45g.
Jeśłi ktoś nie jest taki maniakiem jak ja żeby sprowadzać czekolady z całego świata (uff już się tego przez lata nazbierało) to z dostępnych w Polsce mogę jedynie odradzić "gorzkie" czekolady typu Terravita, Alpen Gold, czy nawet Lindt, o dziwo na ich tle lepiej prezentują się Wawel 90% i Wedel. Tak generalnie to prawdziwą gorzką czekoladę to nawet trudno za słodycz uznać. Kiedyś jadłem Montignac 99% no to słodkie to to nie było na pewno 
zbiggy - Sob Lut 28, 2009 23:55 wg mnie te 99% można sobie darować - taniej wyjdzie zaparzyć sobie kakao no chyba że mamy naprawdę jakiś wypas wyjątkowy.
są w promocji w moim Auchan takie jakieś d'oro 70% malinowe i pomarańczowe. a teraz z zupełnie innej beczki: jak pokazałem żonie przepis na "tiramisu optymalne" to mam to teraz 2x w tygodniu
Marzenie - Nie Mar 01, 2009 07:32 hm ... tiramisu.... a gdzie ja mogę znaleźć ten przepis, zbiggy? Bo już mi ślinka poleciała..... zbiggy - Nie Mar 01, 2009 08:58 http://mlodziez.optymalni...z_artykul&nr=86 ale uwaga! tam są węgle (trochę mąki, trochę cukru) więc ja bym raczej polecał to osboom które trzymają wagę, a nie tym którzy próbują zrzucać! (ale lepsze to oczywiście jak masz gości niż jakieś babki piaskowe czy inne wynalazki
|
