Wysłany: Sob Lis 17, 2007 17:11 Skuteczna dieta, pomozcie!
Witam. Od razu mowie, ze mi na tym barzdo zalezy i mam nadzieje, ze pomozecie.
Otoz uprawiam kolarstwo gorskie, czyli realizuje odpowiedni plan treningowy w sezonie oraz w okresie przygotowawczym do nowego sezonu w zimie + maratony, wyscigi xc i takie tam bajery
Moim problemem jest to, ze chce schudnac, gdyz w sezonie waze 71kg przy 174cm, a w zimie 75-76kg. Mam opracowany plan, jak juz wyzej wspomnialem i jest w nim : basen, marszobiegi, wfy oraz trenażer. to wszystko 6x w tygodniu z odpowiednim Hrmaxem.
No, ale efekty nie przyjda bez odpowiedniej diety, ktora nie dosc, ze pozwoli mi skutecznie schudnac, to nie przeszkodzi w uprawianiu kolarstwa, czyli po prostu musze miec sile w łydzie i ogolnie wydolnosc oraz wytrzymalosc, a nie byc slabym, bo sie odchudzam...
Bylbym wniebowziety, gdyby znalazla sie jakas osoba, ktora, by mi rozpisala plan dietetyczny na caly tydzien - sniadania, obiad kolacja, oraz czego absolutnie nie powinienem jesc. Pisanie: "unikaj fast-foodow, a jedz makaron zamiast ziemniakow" jest bez sensu...
Ja prosze o konkretna diete z posilkami, gdyz tzreba brzuch, boczki, tylek i uda zmniejszyc koniecznie
Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam.
ale ma sens ograniczenie węgli bo kalorie nic nie znaczą a metabolizm jest wszystkim.
pzdr
Marcinkiewicz(:D)
kalorie nic nie znacza powiadasz...
prawa fizyki tez nic nie znacza? to jest jakis efekt uboczny tego pozytywnego myslenia, o ktorym czesto wspominasz?
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 23:46 Re: Skuteczna dieta, pomozcie!
wilkutbg napisał/a:
Bylbym wniebowziety, gdyby znalazla sie jakas osoba, ktora, by mi rozpisala plan dietetyczny na caly tydzien - sniadania, obiad kolacja, oraz czego absolutnie nie powinienem jesc. Pisanie: "unikaj fast-foodow, a jedz makaron zamiast ziemniakow" jest bez sensu...
Ja prosze o konkretna diete z posilkami, gdyz tzreba brzuch, boczki, tylek i uda zmniejszyc koniecznie
Witam.
Coś mi się nie widzi, żeby znalazła się tutaj jakaś osoba, która przygotuje Ci gotowy jadłospis, z rozpisaną ilością składników, specjalnie dopasowany do Twoich potrzeb (a chyba taki powinien być jeśli ma być skuteczny), ponieważ po pierwsze to zajmuje czas (a jak mawiają czas to pieniądz), a po drugie to wymaga uprzedniego zdobycia odpowiedniej wiedzy, a to zajmuje czas (itd.).
Polecałbym raczej przeszukać forum, szczególnie archiwum pod katem interesujących Cię informacji, a potem pytać o szczegóły. Jak już będziesz miał bardziej konkretne problemy, na pewno znajdzie się ktoś mądry kto będzie w stanie Ci pomóc.
Ale oczywiście mogę się mylić i zaraz ujrzymy tutaj piękny jadłospis: w pon na obiad kotlecik 150g., we wt na kolację 3 jaja ...
jurek 1946
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 1062 Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 12:00
Matti napisał/a:
tak wiraha bo wciąć klaorie w postaci węglowodanów a tłuszczu to całkiem co innego.Wiec kaloryczne podejście jest do kitu...
Tak Matti już ten potrzebujący przez pierwsze Twoje dwa posty zrozumiał ,i mam nadzieje że już wie jak sobie ułożyc żywienie.
On potrzebuje konkretów,bo takie postawił pytanie .I jeżeli czujesz się na siłach to mu pomóż.
jurek 1946
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 1062 Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 16:18
Matti napisał/a:
Dieta doktora Lutza to konkret i praktycznie jedyna zasada to 72g W/dobe .Sa pomniejsze no ale co mam wiecej napisać.Wystarczy wejsć o tu
Myślę Matti że nie tylko Lutz ,bo mamy i własne podwórko np.Kwaśniewski,którego Lutz dobrze zrecenzował i określił
że działa bardzo dobrze we wszystkich stresowych sytuacjach chorobowych.A jej złota zasada żółtka jaja powinna przekonac każdego
kto analizuje to chyba tak jak Ty Matti .A w tym żółtku jest zasada proporcji idealnej .
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 16:59
jurek 1946 napisał/a:
Myślę Matti że nie tylko Lutz ,bo mamy i własne podwórko np.Kwaśniewski,którego Lutz dobrze zrecenzował i określił
że działa bardzo dobrze we wszystkich stresowych sytuacjach chorobowych.A jej złota zasada żółtka jaja powinna przekonac każdego
kto analizuje to chyba tak jak Ty Matti .A w tym żółtku jest zasada proporcji idealnej .
Nigdy człowiek nie odżywiał się głównie samymi żółtkami, Jurek
Jajka są ok, ale nie można przeginać w drugą stronę
jurek 1946
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 1062 Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 17:27
Hannibal napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:
Myślę Matti że nie tylko Lutz ,bo mamy i własne podwórko np.Kwaśniewski,którego Lutz dobrze zrecenzował i określił
że działa bardzo dobrze we wszystkich stresowych sytuacjach chorobowych.A jej złota zasada żółtka jaja powinna przekonac każdego
kto analizuje to chyba tak jak Ty Matti .A w tym żółtku jest zasada proporcji idealnej .
Nigdy człowiek nie odżywiał się głównie samymi żółtkami, Jurek
Jajka są ok, ale nie można przeginać w drugą stronę
Hanibal a ja nie pisałem że ma on jeśc same jaja ja pisałem że Kwśniewski oparł proporcje w D.O. na podstawie proporcji jakie występują w żółtku jaja.I jest to dlamnie i myślę że nie tylko dla mnie
dobrze zrozumiałe.
Zauważmy, że w żółtku, którego skład jest tak ważny dla ptaków, że do dzisiaj opiera się próbom modyfikacji poprzez karmienienie niosek,
więc ten skład idealny żółtka to:
na gram białka mniej niż 2 gramy tłuszczu czyli B:T=1:2.
Daleko zatem do złotej proporcji dr. Kwaśniewskiego, która wynosi B:T=1:3 a nawet jeszcze więcej. Przypomnijmy, że proporcja 1:2 była uważana za właściwą tylko dla odchudzających się i poczatkujących.
Zauważmy ponadto, że zgodnie ze wzorami Kleibera, im większe zwierzę, tym mniej energii na kg ciała potrzebuje do utrzymania stałej temperatury, czyli potrzebuje mniej tłuszczu. Zapotrzebowanie na białko natomiast, jako składnika mniej energetycznego, a bardziej strukturalnego, jest silniej skorelowane z masą mięśniową, niż z utratą energii.
Jednym słowem proporcja gramowa z pemmicanu 1:1,8 (energetycznie 1:4) wydaje się górną granicą dla zwierzęcia wielkości człowieka.
kochana napisz do dietetyka albo najlepiej przejedz sie i on ci odpowie i ulozy plan...wczoraj sie wybralam ciekawe przezycie mam nawet telefon zaufania
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 21:42
nordica napisał/a:
kochana napisz do dietetyka albo najlepiej przejedz sie i on ci odpowie i ulozy plan...wczoraj sie wybralam ciekawe przezycie mam nawet telefon zaufania
dodam od siebie - do dobrego dietetyka, bo większość nie zna się na rzeczy i omijałbym ich szerokim łukiem
ja tam nie narzekam jakos wyjatkowo mi idzie poczytalam poszukalam ciwcze sobie podziwam sie za regularnosc stosuje cwiczenia tzw dla zapracowanych i jest dobrze:) jak wam idzie?
ojoj jak ja tu dawno nie bylam:) co slychac ? jak dietki?schudlam 5 kilo chcialam sie tylko pochwalic:) idzie mi super na rowerku bylam przed chwila...ahhh wiosna:)
ojoj jak ja tu dawno nie bylam:) co slychac ? jak dietki?schudlam 5 kilo Very Happy chcialam sie tylko pochwalic:) idzie mi super na rowerku bylam przed chwila...ahhh wiosna:)
Wy chyba sobie jaja robicie? Kogo to obchodzi ?? 2 strony postu i praktycznie zero na temat który rozpoczął autor.
A co do niego samego to patrząca na jego wypowiedź zakładam dość rozwiniętą samoświadomość więc wchodząc na tą stronę i znając jej tematykę wie że pierwszą poradą będzie obetnij węgle ale ja tego nie powiem bo dla mnie twój list jest niezrozumiały??
Cytat:
Moim problemem jest to, ze chce schudnac, gdyz w sezonie waze 71kg przy 174cm, a w zimie 75-76kg. Mam opracowany plan, jak juz wyzej wspomnialem i jest w nim : basen, marszobiegi, wfy oraz trenażer. to wszystko 6x w tygodniu z odpowiednim Hrmaxem.
No, ale efekty nie przyjda bez odpowiedniej diety, ktora nie dosc, ze pozwoli mi skutecznie schudnac, to nie przeszkodzi w uprawianiu kolarstwa, czyli po prostu musze miec sile w łydzie i ogolnie wydolnosc oraz wytrzymalosc, a nie byc slabym, bo sie odchudzam...
Bylbym wniebowziety, gdyby znalazla sie jakas osoba, ktora, by mi rozpisala plan dietetyczny na caly tydzien - sniadania, obiad kolacja, oraz czego absolutnie nie powinienem jesc. Pisanie: "unikaj fast-foodow, a jedz makaron zamiast ziemniakow" jest bez sensu...
Ja prosze o konkretna diete z posilkami, gdyz tzreba brzuch, boczki, tylek i uda zmniejszyc koniecznie Smile
To teraz ważysz ile 75?? a w sezone (tzn kiedy? 71?). Ja wnioskuję z tego tak że co roku waga waha ci się o 4kg w zależności od pory roku?? Może to nie jest normalne ale ja też tak mam to logiczne że w zimie je sie trochę więcej i gromadzi się więcej tkanki tłuszczowej, gdyż w odróżnieniu od zwierząt nie zmieniamy okrywy włosia. Z takim treningiem intensywnym jak opisałeś to nie wiem czy jest sens dokonywać dużych zmian bo pewnie i tak waga spadnie, ale pro zdrowotnie wytnij węgle (teraz to przyznaje). Jeśli to twoja pierwsza w życiu zabawa z LC to z mojego osobistego doświadczenie poradzę żeby to nie było od razu wycinka do 5g, ja to robiłem stopniowo i zaczynałem od 150-200, a teraz od dłuższego czasu ciągnę na 70-80g i mam sie dobrze.
Co do fast-foodow to unikaj a tak na poważnie to jak już wypadnie ci tam być (jak mus to mus) to zamiast frytek zamów 2 burgery i wywal bułki.
a jedz makaron zamiast ziemniakow" jest bez sensu...
"Zamienił stryjek siekierke na kijek" generalnie jedz lepiej ziemniaki z tych 2 produktów, a jeszcze lepiej żaden.
Nie chcąc być gołosłowny to w sprawach układania diet mogę ci zaproponować tyle żebyś skupił się na mięsie, rybach, jajkach i tłuszczach (HAHA odkryłem Ameryke), mięso jest dość kontrowersyjne ale ja wyznaje 3 zasady:
1. Jem to które mi smakuje (nie ma potrzeby wsuwać od rana do wieczora boczku, ja jem dużo drobiu ,bo mi po prostu smakuje, tłuszczu w nim raczej mało ale można przydusić na maśle i jest)
2. Jem to na które mnie stać (no nie każdego stać przy spożyciu ok 2-2,5kg tygodniowo na polędwice wołową czy jagnięcine)
3. Jem to co mogę kupić ( No to Polska w większości miast nawet tych większych nie ma możliwość dostać dzika czy jagnię)
I zasada generalna urozmaicenie. Jak sie uczepisz jednego schematu to sie nim porzygasz za 2 miesiące
Nie licz że ktoś ci wypiszę pory i BTW każdego posiłku i poda jego porę bo za takie rzeczy dietetycy biorą wypłatę, a z drugiej strony dieta wymaga także trochę zaangażowania wystarczy wklepać w pasek adresowy przeglądarki www.google.pl i dalej podążać za głosem rozsądku
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 10:21
fenris - ogólnie rzecz biorąc mądrze gadasz
ale z tym drobiem bym się nie zgodził, bo to jedno z najbardziej zasyfionych i mało wartościowych mięs (bo kuraki są tragicznie hodowane)
zresztą wieprzowina to samo
masz oczywiście rację, że nie w każdym mieście, już nie mówiąc o wsi, dostaniesz jagnięce podroby, czy dziczyznę, ale zawsze można robić tak jak Mercola i kupować gdzieś dalej dużo na zapas i zamrozić
Hannibal to prawda że można mrozić (sam tak robię) ale nadal pozostaje aspekt cenowy A co do drobiu to też racja że nie jest to najlepsze mięso (dlatego najtańsze), jak ktoś ma dostęp to nie fermowego to fajnie ja(moj dziadek) pare lat temu hodowałem kilka i było mięsko i świeże jajka Ale niestety dziadkowie mają to do siebie że umierają a ja (czego się wstydzę) nie przejąłem "biznesu" po nim bo jestem za leniwy;( (ale kurnik został ) . Ja tak czy tak lubię jednak drób bo jest szybki w obróbce i łatwo przyjmuje smaki. A nie generalizując to kacze,lub gęsie mięso jest trochę lepsze ale to także trudno kupić. Nie chcę żebym wyszedł na obrońce drobiu bo wiem jak sie to "uprawia" ale po prostu wyznaje zasadę że jak mam nie zjeść mięsa to wole zjeść kurczaka zawsze to jakieś białko
Jak ktoś nie widział to polecam film Jamie's fowl dinners w internecie można pewnie znaleźć
A tak ogólnie to autor chyba sam nie jest zainteresowany tym wątkiem
Ma 1 Posta więc wydaje mi się że zmylił go tytuł strony i stwierdził że to jakaś strona dla odchudzających sie "16" nie wnikając w tematyke portalu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.