Wysłany: Wto Mar 22, 2011 08:58 Uzależnienie a przyzwyczajenie
Dzień Dobry!
Czy ktoś może mi wyjaśnić jaka jest różnica między przyzwyczajeniem a uzależnieniem?
_________________ Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 09:53
Przyzwyczajenie - nieświadoma droga ku degeneracji, w zasadzie nienaprawialna, może zamienić się w uzależnienie (bardziej świadome)
Uzależnienie - świadoma droga ku degeneracji, duża szansa naprawy, nie może zamienić się w przyzwyczajenie
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 12:15
RAW0+ napisał/a:
Przyzwyczajenie - nieświadoma droga ku degeneracji, w zasadzie nienaprawialna, może zamienić się w uzależnienie (bardziej świadome)
Uzależnienie - świadoma droga ku degeneracji, duża szansa naprawy, nie może zamienić się w przyzwyczajenie
A dlaczego patrzysz tylko w kierunku degeracji?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 12:25
Cytat:
A dlaczego patrzysz tylko w kierunku degeracji?
Bo każdy rytuał, który nie zawiera w sobie żywej treści tzn. jest nieświadomy prowadzi do mechanicznego utrwalenia, ergo nie prowadzi do ewolucji, ergo staje się formą obrony czyli nieprzystosowania, co w konsekwencji prowadzi do degradacji, zaniku spowodowanego ustaniem współdziałania ze środowiskiem.
Czyli uzależnienie jako świadoma droga do degradacji... jak się ma do tego?
RAW0+ napisał/a:
Bo każdy rytuał, który nie zawiera w sobie żywej treści tzn. jest nieświadomy [...]w konsekwencji prowadzi do degradacji[...]
Wynika z tego, że uzależnienie jednak nie degraduje, a tylko przyzwyczajenie (?)
_________________ Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 13:32
sinsemilla napisał/a:
uzależnienie jednak nie degraduje
Jest tylko jedna taka zależność: stworzenie - Stwórca. Tak, ono z pewnością nie degraduje , jest wręcz odwrotnie , dlatego świadomie użyłem słowa rytuał
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Wto Mar 22, 2011 13:33, w całości zmieniany 2 razy
Słowo "uzależnienie" wydaje się pochodzić od słowa "zależeć", czyli jakby od tej substancji/rzeczy/osoby....(od której można być uzależnionym) zależy, czy czujemy się szczęśliwi?
"Przyzwyczajenie" od słowa zwyczaj?
_________________ Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 14:56
Wg mnie przyzwyczajenie działa na zasadzie reakacji wyuczonej, działamy automatycznie bez głębszego zastanowienia, natomiast uzależnienie to poważniejsza sprawa ponieważ człowiek pozbawiony czynnika uzależniajacego może to konkretnie odchorowac fizycznie. Z tym że jedno i drugie może byc ze sobą powiązane i w zależności od czynnika przyzwyczajenie moze przejsc w uzależnienie.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.