Wysłany: Pon Sty 16, 2012 08:30 Fat to fit and back
http://www.fit2fat2fit.com
Obserwuje z was ktos? Facet, zawodowy trener najpierw w pol roku przytyl jedzac co popadnie, glownie fastfoody, a teraz bedzie lecial w druga strone. Ciekawy dokument z tego wychodzi.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 16, 2012 08:30, w całości zmieniany 1 raz
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 09:52
Ja tam bym za nic nie przytył, jedząc fast foody. Nie przyswajam ich w ogóle
Na tej stronce sa filmy, i tam jest cos takiego, ze co tydzien jadl cos typu "meal of the week" czy jakos tak - widzowie dawali propozycje czegos maxymalnie tuczacego a on zamawial i jadl. Hardcorowo to wyglada
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 11:41
No np. nażre się w KFC albo Maku, a na drugi dzień sraczka jak stąd do ameryki
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 11:50
stdt to by się nie utrzymywało wiecznie. Póki ćwiczysz i masz dobry metabolizm, wszytko ok. Jak przestajesz ćwiczysz a zaczyna jeść tylko takie zaczyna się degeneracja i po jakimś czasie zacząłbyś tyć.
Co do tego typka nie będzie wiadomo jaką zasługę w tym miały sterydy + on trenuje, żeby wrócić do tego co było wcześniej + ma dużą wiedzę, doświadczenie, etc. Wszystko to wpływa na to, że będzie miał wiele łatwiej niż osoba zaczynająca więc nie ma co wierzyć, że to samo przełoży się na nas. Nawet ang jest się łatwiej nauczyć jak się wcześniej go umiało niż zaczynać od zera.
Co do tego typka nie będzie wiadomo jaką zasługę w tym miały sterydy + on trenuje, żeby wrócić do tego co było wcześniej + ma dużą wiedzę, doświadczenie, etc. Wszystko to wpływa na to, że będzie miał wiele łatwiej niż osoba zaczynająca więc nie ma co wierzyć, że to samo przełoży się na nas. Nawet ang jest się łatwiej nauczyć jak się wcześniej go umiało niż zaczynać od zera.
No wiadomo, ze ma wiedze i bedzie trenowal. W koncu po to to robi, zeby pokazac, ze sie da, wystarczy chciec i nie trzeba sie szprycowac zeby dobrze wygladac. Czy w akcji byly wczesniej stery tego nie wiem ale nie sadze. Imho idea ciekawa, jezeli zacheci przynajmniej kilka osob to jakis tam sukces odniesie.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 13:39
Trudno powiedzieć czy brał czy nie. 43.2 w bicepsie mało ilością nie jest ale osiągalną bez sterdyów. W każdym bądź razie lepiej będzie rozumiał problemy grubasów.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 17:42
Stare baby na wsiach mają po 50cm w bicepsie
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
Ja mysle, ze ktos nasterydowany nie wystawialby sie na taki swiecznik dobrowolnie. A po drugie, jemu przyswieca jakis cel, nawet szczytny w sumie. Wiec nie wydaje mi sie, ze sie nie spiduje koles, po prostu jest zawodowym trenerem wiec co najwyzej suple ale legalne
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
widziałem go wcześniej ale potraktowałem jako ciekawostkę i przestałem tam zaglądać
a chyba niesłusznie bo powinienem zacząć razem z nim się odchudzać, po kreatynie takie zrobiły mi się uda jak słoń, w pasie niby wszystko jak zwykle, a nogi! włożę portfel, telefon i chusteczki i już spodnie napięte (z jedną parą pożegnałem się tydzień temu, a w ten weekend dziura w następnych).
a może to wszystko przez ten gruby portfel
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
widziałem go wcześniej ale potraktowałem jako ciekawostkę i przestałem tam zaglądać
a chyba niesłusznie bo powinienem zacząć razem z nim się odchudzać, po kreatynie takie zrobiły mi się uda jak słoń, w pasie niby wszystko jak zwykle, a nogi! włożę portfel, telefon i chusteczki i już spodnie napięte (z jedną parą pożegnałem się tydzień temu, a w ten weekend dziura w następnych).
a może to wszystko przez ten gruby portfel
no zwariowales ojciec, bialy proszek to sie nosem wciaga a nie zre po treningu
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
@Mariusz : no nie wiem czy się nie tyje, jednak mięśnie się pompują wodą
nie będę się kłócił o dietę bo wiem że popijanie chałwy whiskaczem nie sprzyja talii osy
zresztą na razie mogę powiedzieć że nie przytyłem jeśli chodzi o wagę - w styczniu współczynnik kierunkowy trendu masy jest bliski 0
@heniu : ma rację ten gość, ale na szczęście również w tym że poprawia to wyniki siłowe
The administration of Cr to children and adolescents with TBI improved results in several parameters, including duration of post traumatic amnesia (PTA), duration of intubation, and intensive care unit stay. Significant improvement was recorded in the categories of headache, dizziness and fatigue, aspects in all patients. And the punch line? They found no side effects from the Cr administration
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 21:23
@Zyon
Speed (spid) / meta = metaamfetamina narkotyk ten powoduje zahamowanie łaknienia daje Ci euforię + wielki przypływ energii a później masz zjazd, totalnie nie praktyczny do nabierania masy bo przy częstszym stosowaniu pieprzy Ci sen i wyniszcza organizm = tracisz mięśnie. Często jest też bardzo zasyfiony bo obecnie przykłada się do tego mniejszą wagę więc go tak nie czyszczą. Jako bonus Twoje zęby się psują
Chodziło Ci zapewne o tak zwany kox. Kox to nic innego jak sterydy, koxem nazywa się zarówno omkę jak i metę jak i inne sterydy. W tym wypadku meta to skrót od metanabolu (ruski steryd) a nie od metaamfetaminy. A co do białego proszku to widziałem dzisiaj na siłce jak jakiś przypakowany typ to żarł, ciekawiło mnie co to mogło być.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 21:32
iliq napisał/a:
metanabolu (ruski steryd)
Dla ścisłości Polski i to najwyższej jakości (Jelfa) swego czasu po 80zł/100tab
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pon Sty 16, 2012 21:37, w całości zmieniany 3 razy
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 21:55
No ja mete znam od ruskich za niecałe 100. Przy mecie można nie używać słowa jakość Gorszego dziadostwa nie ma... Dobre sterydy kosztują po parę tysięcy za cykl dlatego tylko sportowcom opłaca się je brać.
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 22:09
Teraz to już rzadko,który jest oryginalny. W czasach,kt pamiętam, a nie było to tak dawno.Ruska była po 20-30 zł,polska 80-100 zł. Za to apteczne: metka,omka,prolka,propinicum to były rarytasy he he. Teraz dużo wałków takie czasy $
Speed (spid) / meta = metaamfetamina narkotyk ten powoduje zahamowanie łaknienia daje Ci euforię + wielki przypływ energii a później masz zjazd, totalnie nie praktyczny do nabierania masy bo przy częstszym stosowaniu pieprzy Ci sen i wyniszcza organizm = tracisz mięśnie. Często jest też bardzo zasyfiony bo obecnie przykłada się do tego mniejszą wagę więc go tak nie czyszczą. Jako bonus Twoje zęby się psują
Chodziło Ci zapewne o tak zwany kox. Kox to nic innego jak sterydy, koxem nazywa się zarówno omkę jak i metę jak i inne sterydy. W tym wypadku meta to skrót od metanabolu (ruski steryd) a nie od metaamfetaminy. A co do białego proszku to widziałem dzisiaj na siłce jak jakiś przypakowany typ to żarł, ciekawiło mnie co to mogło być.
Chodzilo mi o spidowanie w kontekscie pakowania a nie ogolnie spozywania substancji roznych, czyli ogolnie mowiac spidowanie=koksowanie. Nie chodzilo mi o metke. Kiedys spidowanie mowilo sie na zwykle sterydziarstwo, w kontekscie dodawania predkosci rosnacym miesniom Dzisiaj moze to nabralo dwuznanosci ale co sie bede taki bzdetami przejmowal
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
No na pewno nia na twojej dzielni, fachowcu od wszytkiego
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 16, 2012 23:03, w całości zmieniany 1 raz
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 23:52
Mariusz napisał/a:
Słabo się interesujesz, zajrzyj może do dr od zwierząt
Dobre sterydy czyli takie które najmniej niszczą organizm. Sterydy podawane zwierzętom nie są za dobre dla człowieka... A co do cen to nie wiem po ile teraz te mety omki i cała reszta chodzi. Nie bujam się już w takim towarzystwie. O tych lepszych to wiem od trenera z siłki.
@Zyon
Nie wiedziałem, że to miało takie znaczenie. Nigdy nie spotkałem się z innym znaczeniem podziałem niż kox = sterydy a spid = narkotyk. Jak się mówi, że ktoś chodzi jak naspidowany to nie ma się na myśli że chodzi przecież jak kafar ;P
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Nie wiedziałem, że to miało takie znaczenie. Nigdy nie spotkałem się z innym znaczeniem podziałem niż kox = sterydy a spid = narkotyk. Jak się mówi, że ktoś chodzi jak naspidowany to nie ma się na myśli że chodzi przecież jak kafar ;P
Cholera....jak sie tak zastanowie, to kto wie moze oni rzeczywiscie cpali ? No ale nie sadze ze te 20 lat temu w takiej zapyzialej dziurze goscie mieli dostep do mety. Moze rzeczywiscie dzisiaj to inaczej brzmi, w sumie nie ma o co kruszyc kopii, jak to wczesniej pisalem to reka mi rzeczywiscie zadrzala
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 05:04
Cytat:
People assumed he worked out three hours a day, seven days a week, but the 31-year-old personal trainer said nutrition was really the key to his dream body. As for working out, he indulged in his favorite activity for only about 45 minutes a day, four to five days a week.
Drew teraz wraca z powrotem do stanu wyjściowego. Twierdzi, że to dieta jest kluczem do jego wymarzonego ciała. Ćwiczy normalnie tylko ok 45 minut dziennie/4-5 razy w tygodniu. On wyglądał fantastycznie przed eksperymentem. Czy to jest możliwe żeby mieć takie absy ćwicząc w tak krótkim czasie codziennie, w którym on musi jeszcze zadbać o resztę ciała?
Czy to jest możliwe żeby mieć takie absy ćwicząc w tak krótkim czasie codziennie, w którym on musi jeszcze zadbać o resztę ciała?
stare przysłowie mówi 'abs are made in the kitchen'
zauważ że mięśnie na brzuchu podziwiamy w "2D" więc wystarczy zrzucić tłuszcz poniżej 10% i już jest "sześciopak"
jest tu nawet na forum dzielny zyon który wygląda jak Drew przed transformacją i doszedł do tego zmianą diety a nie katowaniem brzucha
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Czy to jest możliwe żeby mieć takie absy ćwicząc w tak krótkim czasie codziennie, w którym on musi jeszcze zadbać o resztę ciała?
Da sie jak najbardziej i to nie sadze, ze tylko absy 45 minut tylko ogolny trening tyle.
zbiggy napisał/a:
jest tu nawet na forum dzielny zyon który wygląda jak Drew przed transformacją i doszedł do tego zmianą diety a nie katowaniem brzucha
dementuje, brzuch tez uwielbiam katowac nawet zalozylem temat ale chyba nikt nie katuje oprocz mnie Ale masz racje, cwiczenie to tylko wisienka na torcie.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Mar 27, 2012 08:20, w całości zmieniany 3 razy
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 23:36
zbiggy napisał/a:
jest tu nawet na forum dzielny zyon który wygląda jak Drew przed transformacją i doszedł do tego zmianą diety a nie katowaniem brzucha
czyżby Zyon zapodawał fotkę, jeśli tak to gdzie mogłabym ją zobaczyć?
zyon napisał/a:
dementuje, brzuch tez uwielbiam katowac
jakie ćwiczenia na brzuch robisz?
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 07:51
Wystarczy mieć 10%bf i jest kaloryfer?
A widzieliście brzuchy maratonczykow?
Za wygląd mięśni brzucha odpowiada głownie system nerwowy.
Troszkę masy tez trzeba im przydać of kors.
jest tu nawet na forum dzielny zyon który wygląda jak Drew przed transformacją i doszedł do tego zmianą diety a nie katowaniem brzucha
czyżby Zyon zapodawał fotkę, jeśli tak to gdzie mogłabym ją zobaczyć?
Niestety nie mam zapedow ekshibicjonistycznych...moze sie jakos przelamie kiedys
Magdalinha napisał/a:
zyon napisał/a:
dementuje, brzuch tez uwielbiam katowac
jakie ćwiczenia na brzuch robisz?
Robie to co w tym temacie napisalem http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=19214
(moze hannibal czy inny moder zmienic nazwe temtego tematu na "cwiczenia na brzuch" or sth?
Wyprawcowalem sobie optymalny motyw na brzuch po roznych kombinacjach i eksperymentach, dla mnie podstawato
1.Podciaganie nog w wiszeniu na drazku z obciazeniem
a) proste z wyprostowanymi nogami
b) skosne ze zgietymi.
2 .Sklony Jandy
3.kolko
okazjonalnie jak mam czas i chote sie zmeczyc to do tego
4. mc walizkowy
5. planki.
Efekty sa, ale glownie 2 pierwsze cwiczenia i to bez zadnych glupot typu robienie wiatru w 150 powtorzeniach na jedno cwiczenie tylko max 3 serie po 12-15 w zaleznosci od obciazenia
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Mar 29, 2012 12:48, w całości zmieniany 1 raz
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 20:18
Gavroche napisał/a:
Za wygląd mięśni brzucha odpowiada głownie system nerwowy.
Wystarczy mieć 10%bf i jest kaloryfer?
A widzieliście brzuchy maratonczykow?
Za wygląd mięśni brzucha odpowiada głownie system nerwowy.
Troszkę masy tez trzeba im przydać of kors.
widziałeś Durianridera z "30 bananas"?
facet jest na diecie 80/10/10 i jedyne co robi to jazda na rowerze
przy wzroście 6 stóp (ponad 180cm) waży chyba 65 kilo
można powiedzieć że chuderlak, że nie ćwiczy brzucha, że mógłby być wyraźniejszy itp. - ale nie zaprzeczysz chyba że widać zarys absów?
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 22:00
Tonus-napięcie spoczynkowe mięśni.
Mięśnie brzucha należą do mięśni tzw. posturalnych.
Odpowiadają za utrzymanie postawy ciała.
System nerwowy na nad nimi szczególną kontrolę.
Mięśnie brzucha rozciągają się od spojenia łonowego do mostka.
Najsilniej pracują one podczas stabilizacji ciała,kiedy mostek zbliża się lub oddala od
kości łonowej(zwiększają ciśnienie śródbrzuszne).
Najlepsze ćwiczenia to przysiady z obciążeniem,spacer farmera,asymetryczne ciągi
(jednorącz),pompki na jednej ręce i nodze,TGU i...specjalny rodzaj oddychania.
Żeby nie było,że na wszystko najlepsze są siady i ciągi można ćwiczyć te mięśnie bezpośrednio,np. skłony Jandy czy unoszenie nóg w zwisie.
@Gavroche a spięcią z talerzami po 20 - 40 kg ? Ja takie robiłem i daje pięknie na masę mięśni brzucha . Podciąganie nóg w zwisie oczywiśćie z obciazeniem żeby nie robić tych 30 + powtórzen ....
_________________ "he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 23:32
Też wole mniej powtórzeń
Jeśli spiny Ci nie szkodzą na biodra i kręgosłup, to ok.
Brzuch spokojnie można wyćwiczyć "przy okazji".
Parę razy w roku robiąc bezpośrednie ćwiczenia przez parę tygodni...
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.