www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Medycyna naturalna - MIKSTURA SŁONECKIEGO.

rakash - Sob Lip 31, 2010 11:44

Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:

Co 6 dni można zrobić dzień wolności.


czy książka będzie reklamowana przez wolnościowców jadących na platformie i wymachujących?

odelia - Sob Lip 31, 2010 22:50

Witam
Mam zamiar sprobowac jadac jeden rodzaj bialka na dobe.Zmiesem to nie bedzie problemu ,ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 zeby dostarczyc odpowiednia ilosc bialka.Mniej wiecej od 2 miesiecy znowu jestem na LC ,jednak wciaz mam problem z jelitami ,juz nie pamietam kiedy moja kupa trzymala sie kupy .Nie jem w ogole mlecznych i zbozowych .Jest moze ktos ,kto w ten sposob jada ? badz jadal ?

Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom

Anonymous - Sob Lip 31, 2010 23:08

odelia napisał/a:
...ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 ...
Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom


Pozdrawiamy KOCHANY Izrael! 8-)

Co do "zoltkow" to nie zapominajmy o podlozonej BOMBIE! :hah: :hihi:

BTW
"wieko trumny" nalezy za wszelka cene powstrzymac! 8-)
.

Kangur - Nie Sie 01, 2010 01:20

odelia napisał/a:
Witam
Mam zamiar sprobowac jadac jeden rodzaj bialka na dobe.Zmiesem to nie bedzie problemu ,ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 zeby dostarczyc odpowiednia ilosc bialka.Mniej wiecej od 2 miesiecy znowu jestem na LC ,jednak wciaz mam problem z jelitami ,juz nie pamietam kiedy moja kupa trzymala sie kupy .Nie jem w ogole mlecznych i zbozowych .Jest moze ktos ,kto w ten sposob jada ? badz jadal ?

Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom

Pozdrawiam z ladu kangurow.
Czy mialas robione jakies badania na pasozyty? One moga powodowac, ze kupa sie nie trzyma kupy i ty tez sie nie trzymasz kupy i nie nadajesz sie nawet do d....

Pioter - Nie Sie 01, 2010 13:35

Witam: Chwilke nie pisałem, aby sprawdzić metodę trochę rewolucyjną jak by nie było, ale jestem jak narazie pod wrażeniem efektów. Otóż grzebałem ostatnio po necie troszkę i znalazłem ciekawe artykuły dotyczące życia candida w kwaśnym środowisku do tego przeciętny posiadacz tego grzybka w organiźmie jest silnie zakwaszony w porównaniu do przeciętnego Kowalskiego. Aby pozbyć się candida trzeba:
1. Ograniczyć mu pożywienie czyli cukier(do tego zakwasza)
2. Zmienić środowisko w jakim żyje czyli kwaśne na zasadowe.
3. No i dobić go.


ad 1 Tego chyba nie trzeba tłumaczyć - na czas walki rezygnujemy z wyrobów ww. oraz dobrze było by z owoców do których później wracamy

ad 2 Środowisko zmieniamy ograniczając spożycie cukru oraz wyrobów, Środowisko zmieniamy na czas diety przynajmniej na początku ograniczamy spożycie mięsa( nie rezygnujemy!) wszystko na korzyść warzyw. Dodatkowo na czczo piję sodę oraz Ocet jabłkowy w mixie na 1/4 łyżeczki + 2łyżki octu na pół szklanki wody na czczo i godzine przed snem( Jestem zachwycony rezultatami po ilku dniach pozbyłem się nalotu z języka. Badamy dodatkowo ph moczu aby przekroczyło 7 (candida zyje od 3 do 6.8 ph!) Dodatkowo stosujemy sól morską, cytrynę wszystko w celu poprawienia zasadowości organizmu oraz sporo innych rzeczy: Odsyłam do lektury http://www.earthclinic.co..._questions.html
Wg autora Candide wyeliminujemy jedynie w ten sposób, a lov carb nie jest idealnym rozwiązaniem z e wzgledu na to, że białko zakwasza co nie jest problemem dla zdrowych, gdyż system buforowania jest na tyle sprawny, ze alkalizują się owocami i warzywami do tego stopnia, że nie doprowadzają do patologii, ale dla nas candidowców niestety nie jest takie to proste, gdyż po pierwsze owoce jako paliwo candidy powinny zostac na jakiś czas wyeliminowane i do tego nasz system równowagi kwasowo zasadowej jest do tego stopnia zachwiany, że cały czas wszystko idzie na niekorzyść czyli kwas.
Dlaczego wyeliminowanie candidy cały czas jest niemożliwe? Gdyż cały czas przebywa w środowisku które kocha i gdyby nawet wyeliminowac cały cukier z diety to ona przeżyje i pozostanie z nami na zawsze.
Info głównie do candidowców, wg mnie nie dotyczy zdrowych, którzy przeszli na lov carb ze względu na to, że oni mogą jeść więcej nie doprowadzając do zakwaszenia oraz mają sprawniejszy system organizmu. Pzdr.

Ewa Bednarczyk-Witoszek - Nie Sie 01, 2010 20:50

Hannibal, dowody powodujące wg mnie "opad szczęki" przedstawię w książce.
Hannibal - Nie Sie 01, 2010 20:53

Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Hannibal, dowody powodujące wg mnie "opad szczęki" przedstawię w książce.

Trzymam Panią za słowo 8-)

masta - Nie Sie 01, 2010 23:20

Pioter napisał/a:
Witam: Chwilke nie pisałem, aby sprawdzić metodę trochę rewolucyjną jak by nie było, ale jestem jak narazie pod wrażeniem efektów. Otóż grzebałem ostatnio po necie troszkę i znalazłem ciekawe artykuły dotyczące życia candida w kwaśnym środowisku do tego przeciętny posiadacz tego grzybka w organiźmie jest silnie zakwaszony w porównaniu do przeciętnego Kowalskiego. Aby pozbyć się candida trzeba:
1. Ograniczyć mu pożywienie czyli cukier(do tego zakwasza)
2. Zmienić środowisko w jakim żyje czyli kwaśne na zasadowe.
3. No i dobić go.


ad 1 Tego chyba nie trzeba tłumaczyć - na czas walki rezygnujemy z wyrobów ww. oraz dobrze było by z owoców do których później wracamy

ad 2 Środowisko zmieniamy ograniczając spożycie cukru oraz wyrobów, Środowisko zmieniamy na czas diety przynajmniej na początku ograniczamy spożycie mięsa( nie rezygnujemy!) wszystko na korzyść warzyw. Dodatkowo na czczo piję sodę oraz Ocet jabłkowy w mixie na 1/4 łyżeczki + 2łyżki octu na pół szklanki wody na czczo i godzine przed snem( Jestem zachwycony rezultatami po ilku dniach pozbyłem się nalotu z języka. Badamy dodatkowo ph moczu aby przekroczyło 7 (candida zyje od 3 do 6.8 ph!) Dodatkowo stosujemy sól morską, cytrynę wszystko w celu poprawienia zasadowości organizmu oraz sporo innych rzeczy: Odsyłam do lektury http://www.earthclinic.co..._questions.html
Wg autora Candide wyeliminujemy jedynie w ten sposób, a lov carb nie jest idealnym rozwiązaniem z e wzgledu na to, że białko zakwasza co nie jest problemem dla zdrowych, gdyż system buforowania jest na tyle sprawny, ze alkalizują się owocami i warzywami do tego stopnia, że nie doprowadzają do patologii, ale dla nas candidowców niestety nie jest takie to proste, gdyż po pierwsze owoce jako paliwo candidy powinny zostac na jakiś czas wyeliminowane i do tego nasz system równowagi kwasowo zasadowej jest do tego stopnia zachwiany, że cały czas wszystko idzie na niekorzyść czyli kwas.
Dlaczego wyeliminowanie candidy cały czas jest niemożliwe? Gdyż cały czas przebywa w środowisku które kocha i gdyby nawet wyeliminowac cały cukier z diety to ona przeżyje i pozostanie z nami na zawsze.
Info głównie do candidowców, wg mnie nie dotyczy zdrowych, którzy przeszli na lov carb ze względu na to, że oni mogą jeść więcej nie doprowadzając do zakwaszenia oraz mają sprawniejszy system organizmu. Pzdr.


A czy nie wystarczy poprostu na lc większa ilość warzyw + minerałów tj magnez i wapń ? Wydaje mi się, że wtedy nie będzie zachwiana równowaga kwasowo-zasadowa.

Pioter - Pon Sie 02, 2010 08:51

Jeżeli jesteś masta zainteresowany to wszystko masz w artykule. Nie zamierzam pisać więcej na ten temat bo to nie jest forum dla candidowców, a metody leczenia candidy z tego atykułu nie współgrają z lov carb.
Maad - Wto Sie 03, 2010 10:47

Pioter napisał/a:
Dodatkowo na czczo piję sodę oraz Ocet jabłkowy w mixie na 1/4 łyżeczki + 2łyżki octu na pół szklanki wody na czczo i godzine przed snem

to w końcu się alkalizujesz czy zakwaszasz?

Pioter - Wto Sie 03, 2010 21:06

Ocet jabłkowy niepasteryzowany nie zakwasza Maadzie!
http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm

Dieta na pozbycie się candida umiarkowane ilości Białka myślę że 1g i mniej na kg masy ciała to jest max, żeby na ten czas zbytnio nie zakwaszać organizmu i nie powodować środowiska w którym chętnie żyje candida do tego dużo warzyw początkowo proponuje bez marchewki, buraka i ziemniaków zero owoców(później w miarę zdrowienia wprowadzamy)i rozsądna ilość tłuszczu nie zbyt dużo. Nie jemy smażonego mięsa(proces glikacji itd.) Pijemy dużo wody zwłaszcza z nadtlenkiem wodoru czy to boraksem oraz odkwaszamy organizm systematycznie octem jabłkowym, sodą, cytryną. Maad powiem ci tyle jest extra po tygodniu już czułem mega powera mój język zrobił się różowy wróciła mi chęć do życia, mój pot przestał śmierdziec i jeszcze sporo innych rzeczy. Powiem ci tyle lov carb zbyt bardzo mnie zakwaszał nie przywiązywałem do tego zbytniej wagi, gdyż myślałem, że to jest nieistotne, że to się samo reguluje tak naprawdę. Ale jak jemy coś w dużej przewadze to taki mamy odczynnik ph organizmu(moczu), problem poleg ana tym, że zakwszony organizm nie przyswaja pozywienia więc należy zwrócić na to szczególną uwagę i to nie mówię tylko o candidowcach, ale o wszystkich lov carbowcach chociaż większość z was pewnie zwraca na to od dawna uwagę. Kiedyś myślałem tak jak Ellis, że samo białko i tłuszcz i nic więcej nie potrzeba. Może i dla niego zdrowego to nie problem, ale dla chorych to wielki problem. zwłaszcza, że grzyb lubuje takie środowisko i bez zwiekszenia ph do granicy 7-7.3 nie pozbędziemy się nigdy go tak naprawdę. To jest jedyny minus diety lov carb dla grzybiarzy i nie tylko. soda, ocet jabłkowy rozwiązują ten problem i wszyscy będący na lov carb powinni oprócz jedzenia odpowiednich ilości warzyw, owoców i picia wysokozmineralizowanych wód zwiększac swoje ph przy pomocy tych rzeczy. Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania. Dawki nie są zabójcze 1/4-1/2 łyżeczki sodu i od 1-2 łyżek octu jabłkowego niepasteryzowanego 2-3 razy dziennie. Tak niewiele, a tak wiele może pomóc warto przy tym mierzyć ph moczu by korygowac te dawki i ewentualnie zaprzestać, gdyby ph poszło zbyt wysoko. Tyle odemnie -może warto spróbować dołożyć do diety proste, tanie i zdrowe środki zaradcze. Moje ph moczu wcześniej 5 teraz jest 7 i jest o niebo lepiej.
Ps. ja tego białka czasami jem trochę więcej dlatego, że nie potrafię przestać ćwiczyć i potrzebuje go więcej nie wiem czy to dobrze, ale spożywam sporo warzyw do tego i się alkalizuje sodą i octem i jak narazie wszystko idzie w dobrym kierunku. pozdrawiam

Maad - Wto Sie 03, 2010 22:51

Pioter napisał/a:
Ocet jabłkowy niepasteryzowany nie zakwasza Maadzie!
http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm

pieprzenie kotka przy pomocy młotka :razz:
za 100zł mogę napisać Ci podobny pean na dowolny temat :hihi:

Pioter - Wto Sie 03, 2010 23:03

Jak uważasz bezkomentarza to zostawię zresztą nie zamierzam nikogo przekonywac do niczego bo to nie o to chodzi. Pzdr.
Pioter - Wto Sie 03, 2010 23:04

Jak uważasz bez komentarza to zostawię zresztą nie zamierzam nikogo przekonywac do niczego bo to nie o to chodzi. Pzdr.
Anonymous - Wto Sie 03, 2010 23:10

Pioter napisał/a:
Jak uważasz bezkomentarza to zostawię zresztą nie zamierzam nikogo przekonywac do niczego bo to nie o to chodzi. Pzdr.

Ocet jabłkowy robiła sobie moja babcia,jak pamiętam .Mówiła również,że jabłko ją leczy,podobnie rzecz się miała z mlekiem :D
Ona w sumie dużo robiła sobie takich naturalnych przetworów.Zbierała zioła itd.
Teraz ma 88 lat ,pije sobie mleko kozie,albo krowie,zajada twarożki,pije kawę z mlekiem,która też ją leczy ,nie ma żadnych przewlekłych chorób,nie bierze żadnych lekarstw.
Jak Bóg da,to na jesieni,kiedy będę miała jabłuszka z sadu mamy mojego męża,to zrobię sobie taki ocet :)

Maad - Wto Sie 03, 2010 23:19

cała ta teoria odkwaszania jest do bani, bo nie uwzględnia korzyści jakie daje kwaśne środowisko dla rozwoju bakterii
a nie ma nic lepszego do walki z candidą niż prawidłowa flora bakteryjna, której podstawę stanowią różne szczepy bakterii kwasu mlekowego

jeśli odczuwasz jakiekolwiek nieurojone korzyści z tego wynalazku, to tylko i wyłącznie na skutek picia tego kwaśnego octu jabłkowego
podobny skutek byłby zapewne przy stosowaniu soku z cytryny

Maad - Wto Sie 03, 2010 23:27

Pioter napisał/a:
Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania.

Założę się, że sodę biorą bezpośrednio po posiłku, żeby zobojętnić to morze soku żołądkowego wytworzone po zjedzeniu pizzy czy innego bolognese , a wieczorem, jak już z trudem żołądek opróżni się z tego wymieszanego białkowo-skrobiowego syfu, octem doprowadzają ph do normy (kwaśnej!)

Pioter - Śro Sie 04, 2010 08:49

Maad napisał/a:
Pioter napisał/a:
Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania.

Założę się, że sodę biorą bezpośrednio po posiłku, żeby zobojętnić to morze soku żołądkowego wytworzone po zjedzeniu pizzy czy innego bolognese , a wieczorem, jak już z trudem żołądek opróżni się z tego wymieszanego białkowo-skrobiowego syfu, octem doprowadzają ph do normy (kwaśnej!)


Nie jestem biochemikiem czy biologiem by rozcząsać tą kwestię wiem, że tak robią i czują się znacznie lepiej wtedy nie pisałem nic o occie w tym wypadku do tego mylisz ocet zwykły z octem jabłkowym! do tego te nie czystym jabłkowym tylko niepasteryzowanym i nieoczyszczonym spotkałem się z takim tylko w sklpeie ze zdrową żywnością, zresztą każdy może sobie taki ocet przygotować w domu z jabłek jak ma chęci i czas. Ocet ten ma właściwości takie jak kiszonki jest to jedyny zdrowy ocet. Ocet ten nie zakwasza jeżeli jest naturalnie zrobiony do tego stosujemy z sodą oczyszczoną wtedy jest to bomba. Należy zwrócić uwagę na to, że ocet jabłkowy zawiera sporo potasu, którego ewidentnie brakuje każdemu który jest na diecie niskowęglwodanowej ze względu na to. że potas jest wykorzystywany do neutralizacji zbyt dużej ilości kwasów spowodowanych spożywaniem sporej ilości białka. ps. ocet z sodą stosujemy na min. 1h przed posiłkiem rano i min. 2h po posiłku najlepiej na noc.
maad nikt nikogo nie namawia do stosowania czegokolwiek tutaj każdy ma przecież swój rozum, a wszystko co piszemy są to nasze indywidualne oceny metod, które sprawdzamy lub o których, gdzieś słyszeliśmy.

Anonymous - Śro Sie 04, 2010 09:01

Pioter napisał/a:
...spotkałem się z takim tylko w sklpeie ze zdrową żywnością, zresztą każdy może sobie taki ocet przygotować w domu z jabłek jak ma chęci i czas. Ocet ten ma właściwości takie jak kiszonki jest to jedyny zdrowy ocet.

Piotrze,jeśli chcesz go stosować,to namawiam Cię,abyś sobie sam zrobił jednak ten ocet.Przynajmniej wiesz jakich jabłuszek użyjesz,jakiej wody etc.

rakash - Śro Sie 04, 2010 13:56

Maad napisał/a:
cała ta teoria odkwaszania jest do bani, bo nie uwzględnia korzyści jakie daje kwaśne środowisko dla rozwoju bakterii
a nie ma nic lepszego do walki z candidą niż prawidłowa flora bakteryjna, której podstawę stanowią różne szczepy bakterii kwasu mlekowego

jeśli odczuwasz jakiekolwiek nieurojone korzyści z tego wynalazku, to tylko i wyłącznie na skutek picia tego kwaśnego octu jabłkowego
podobny skutek byłby zapewne przy stosowaniu soku z cytryny


Też tak uważam, że odkwaszanie na siłę jest bez sensu. Odkwaszenie powinno dokonać się naturalnie, poprzez wzmacnianie organizmu a nie ingerencję.

Anonymous - Śro Sie 04, 2010 14:31

rakash napisał/a:
... Odkwaszenie powinno dokonać się naturalnie...

Popieram! Najlepiej trumne z cialem zakopac w "ziemi torfowej". 8-)

Wtedy powoli ale "naturalnie" wszystko "siem lodkwasi". :hah: :hihi:

A..... zapomnialem, jeszcze przed zakopaniem
dobrze polac cialo "miksiurom sloniowom". :viva:
.

M i T - Śro Sie 04, 2010 15:06

"Miksiura słoniowa" :viva: :faint:

Tomek

Maad - Śro Sie 04, 2010 15:09

grizzly napisał/a:
dobrze polac cialo "miksiurom sloniowom".

a ona, ta miksiura, odkwasza czy zakwasza?

Kangur - Śro Sie 04, 2010 22:09

Maad napisał/a:
grizzly napisał/a:
dobrze polac cialo "miksiurom sloniowom".

a ona, ta miksiura, odkwasza czy zakwasza?

Odkwasza konto bankowe.

Maad - Śro Sie 04, 2010 22:14

Kangur napisał/a:
Odkwasza konto bankowe.

to już wolę lekcje angielskiego

zyon - Pon Sie 23, 2010 13:27

Waldek B napisał/a:
Chcesz przebić hardkorów typu Matti, który się "oczyszczał" jedząc pięć surowych ząbków czosnku dziennie? Kucze no, nie załamuj mnie. Nawet Słonecki pisze" "Lepsze jest wrogiem dobrego".

Co w tym zlego? Sandra Cabot w ksiazce "Dieta oczyszczajaca watrobe" poleca taki sposob na tydzien-dwa.

rakash - Pon Sie 23, 2010 13:39

Fakt zjadanie czosnku w takiej ilości jest niezdrowe na wątrobę.
zyon - Pon Sie 23, 2010 14:55

No ale dlaczego? W koncu napisala to kobieta zwana potocznie "dr-watroba" , specjalistka od tego organu wlasnie.
zyon - Wto Sie 24, 2010 13:42

No tak, jak co-do-czego to nie wiadomo dlaczego :-/ Babcia i sasiadka tez mi tak powiedzialy, ze tyle czosnku to niezdrowo ale jak zapytalem dlaczego to juz nie wiedzialy, zatem to pewnie kolejna krazaca pogloska bez zadnego uzasadnienia a tym bardziej naukowego. Sam tak przez miesiac sie zywilem i faktycznie, troche sie zdziwilem patrzac na to co wychodzi po tym. Jest duzo siarki, Cabotowa wrecz zaleca aby bylo jej duzo czyli czosnek, cebula etc.
Piotrx - Czw Sty 12, 2012 08:42

Hannibal napisał/a:
Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Hannibal, dowody powodujące wg mnie "opad szczęki" przedstawię w książce.

Trzymam Panią za słowo 8-)


Co z tą książką i dowodami? Miała być już dawno a tu cisza?

zyon - Czw Sty 12, 2012 09:43

no tez bym poczytal z checia
stdt - Czw Sty 12, 2012 18:33

Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5 :razz:

Data, fakt, ale skoro ktoś reaktywował temat to ;-)

Co do samej miksiury, to mi nie pomagała, koktajle tak samo, omijam już szerokim łukiem całe te biosłone.

Piotrx - Czw Sty 12, 2012 21:36

stdt napisał/a:
Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5 :razz:



Musisz być poważnie chory.

Molka - Czw Sty 12, 2012 21:44

Gdyby wszystkim miało służyc to samo i w takich samych ilościach, musielibyśmy byc identyczni. Jakie to proste a jednak nie każdy jest zdolny przyjąc to do wiadomości. I właśnie dlatego różnie reagujemy na wszelkiego rodzaju diety.
stdt - Czw Sty 12, 2012 22:02

Cytat:
Musisz być poważnie chory.


Niestety, miksiura i koktajle nie pomogły ;(

Wieprzowina, tak pimpowana przez mistrzunia, także, ale peszek :-x

Za to ryż i owoce są dla mnie wybawieniem :D

A Molce polać ;)

zyon - Czw Sty 12, 2012 22:11

stdt napisał/a:
Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5 :razz:
.

Czosnku? Ja tam lubi sobie czasami cala glowke naraz, a jem codziennie w zasadzie pare zabkow. Swoj z ogroda mego.

stdt - Pią Sty 13, 2012 08:56

No czosnku, a czego :D

Jak zjem twarożek z czosnkiem na kolację to mi się tym czosnkiem do rana odbija.

Mariusz_ - Pią Sty 13, 2012 10:31

glowka czosnku bez zagryzki szacunek :D
zyon - Pią Sty 13, 2012 11:30

Jeden je cukierki inny czosnek. Ja lubie czosnek sam, bez niczego moge jesc.

Fajny jest tez czosnek niedzwiedzi, jak ktos nie lubi ze mu "jedzie" to znakomity zastepnik, dzialanie to samo a jako przyprawa super. Ja ogolnie mam gdzies czy czuc, do pracy nie chodze, zeby rozdawac calusy 8)

stdt - Pią Sty 13, 2012 11:58

To z czego żyjesz? :P
zyon - Pią Sty 13, 2012 12:00

Ze stosunkow miedzyludzkich ale na rozsadna odleglosc ;)
Mariusz_ - Pią Sty 13, 2012 14:21

goraca linia ;)
zyon - Pią Sty 13, 2012 15:12

sex telefon 8)
Mariusz_ - Pią Sty 13, 2012 15:45

infolinia.112 ect
gold461 - Pon Maj 07, 2012 19:17
Temat postu: dr Andrzej Janus Postawiłem na zdrowie BIOSŁONE
Witam serdecznie. Odstąpię nową książkę dr Andrzeja Janusa "Postawiłem na zdrowie". Jest to unikat, pozycja zrobiła furorę wśród forumowiczów BIOSŁONE oraz kuracjuszy miksturą oczyszczającą organizm i nie jest już niestety dostępna w sprzedaży detalicznej. Udało mi się cudem zdobyć 2 egzemplarze po ponad rocznych poszukiwaniach, jeden zostawiam dla siebie, zaś drugą chętnie odstąpię osobie poszukującej tej pozycji, a wiem że tych nie brakuje :) za symboliczne pieniążki 19.99 + koszt przesyłki listem poleconym

UWAGA: Mam również do sprzedania inną hitową książkę Pana Janusa: "Nie daj się zjeść grzybom candida" jest to I-wsze wydanie również BIOSŁONE.
Istnieje możliwość zakupu dwóch książek za cenę 40,00 złotych z wysyłką gratis.

Zainteresowanych proszę o kontakt e-mailowy: gold461@interia.pl

Nota wydawnicza:
Autor na własnym przykładzie przekonuje nas, że odpowiednio dobierając składniki pożywienia można zwalczyć nadwagę bez niepotrzebnego głodowania, liczenia kalorii, nadmiernych wydatków na specjalną żywność i bez efektu jo-jo. Mało tego, eliminując błędy żywieniowe na tyle wzmocnimy system odpornościowy, że siły samonaprawcze organizmu umożliwią samoistne wyleczenie się z szeregu chorób bez użycia preparatów farmaceutycznych, natomiast zdrowym pozwolą utrzymać w znakomitej formie kondycję fizyczną i psychiczną i zachować ją do późnych lat starości.

Książka zawiera wiele cennych uwag i praktycznych przepisów dotyczących zdrowego odżywiania, uwzględniających zmiany pór roku.

Ponadto w jej treści zawarta jest wiedza na temat przyczyn powstawania cukrzycy II stopnia, a posiadając ową wiedzę - z łatwością ustrzeżemy się zachorowania na tę "modną" ostatnio chorobę.

Jednakże najwięcej miejsca w książce autor poświęca niepokojącemu zjawisku występującemu obecnie powszechnie i w skali masowej, które związane jest z zakażeniem organizmu grzybem drożdżopodobnym Candida albicans i skutecznej walce z nim.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group