www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Sfera psychiczna i duchowa - Dieta a dobra pamięć

mariancio - Śro Cze 03, 2009 23:35
Temat postu: Dieta a dobra pamięć
Witam. Spotkałem się z teorią iż dieta ma duży wpływ na pamięć. Jak to jest w praktyce?Czy jest to zależna od wieku?

Pozdro

Kosmal - Czw Cze 04, 2009 16:55

Tak, Kwaśniewski wspomina o eksperymencie ze szczurami, które to na DO szybciej się uczyły, ponadto kapłani Aarona żywili się baranimi podrobami i z tego powodu byli "oświeceni".
Ostatnio w miesięczniku men's health spotkałem się z doświadczeniem w którym jedna grupa facetów stosowała dietę wyskoweglowodanową, a w drugiej grupie drastycznie ograniczono spożycie cukrów. W efekcie po 2 tygodniach ta druga grupa miała dużo gorsze wyniki zapamiętywania. Gdy wrócili do cukrów wszystko powróciło do normy. Wysnuto z tego wniosek, że mózg żywi się cukrami. Jednak "naukowcy" nie przewidzieli jednego - organizm dorosłego człowieka przystosowuje się do nowej diety od 2 tygodni do miesiąca.

Na diecie niskowęglowodanowej poziom glukozy jest cały czas lekko podwyższony i nie ma skoków poziomu glukozy jak na diecie wysokowęglowej.
W moim przypadku nie zauważyłem żadnych zmian w uczeniu się. Ale może mi się tak tylko wydawać? Szkoda - nie zrobiłem tego typu testu zanim przeszedłem na dietę.

mariancio - Pią Cze 05, 2009 12:21

No tak ale chodzi mi o normalne odrzywianie czego unikać, czym się posiłkować?
Hannibal - Pią Cze 05, 2009 12:23

mariancio napisał/a:
No tak ale chodzi mi o normalne odrzywianie czego unikać, czym się posiłkować?

szczerze mówiąc to nie wiem, o co Ci chodzi :-?
jak możesz to skwantyfikuj swoje myśli

Waldek B - Pią Cze 05, 2009 12:51

Na pewno należy unikać aspartamu. Dziś dodają ten badziew do masy rzeczy, napoje, gumy, cukieki. W ogóle unikać wszystkiego co paczkowane i sztuczne. To już będzie niezły początek.
Anonymous - Pią Cze 05, 2009 13:01

Kosmal napisał/a:
Tak, Kwaśniewski wspomina o eksperymencie ze szczurami...

Apropo eksperymentu na zwierzętach, to można tak jak w przypadku badań nad aspartamem wrzucać martwe osobniki do zamrażarek ,a w publikacjach pisać tylko o tych,które przeżyły obwieszczając jak to one przy okazji zmądrzały ,jak to im się umysł rozświetlił ...

beataZ - Pią Cze 05, 2009 19:00

Iga napisał/a:
jak to im się umysł rozświetlił

Wystarczy poczytać wypowiedzi osób deklarujących przeszczeganie
zaleceń religijnych mistrza i zostaniemy powaleni prostactwem intelektualnym
i redukcjonizmem poznawczym. Widać bez badań że przynajmniej
metody rodem ze strychu z maszyną jądrową i kosmitami nie działają.

zenon - Pią Cze 05, 2009 19:29

beataZ napisał/a:
Iga napisał/a:
jak to im sie umysl rozswietlil

Wystarczy poczytac wypowiedzi osob deklarujacych przeszczeganie
zalecen religijnych mistrza i zostaniemy powaleni prostactwem intelektualnym...


Szczerze powiedziawszy wolalbym widziec na tym forum takiego Vigo, Viole44 lub _Flo (wszyscy z tamtego forum) zamiast ciebie i twoich "wyrafinowanych intelektualnie" firur umyslowych.

Molka - Pią Cze 05, 2009 20:08

beataZ napisał/a:

Wystarczy poczytać wypowiedzi osób deklarujących przeszczeganie
zaleceń religijnych mistrza i zostaniemy powaleni prostactwem intelektualnym
i redukcjonizmem poznawczym. Widać bez badań że przynajmniej
metody rodem ze strychu z maszyną jądrową i kosmitami nie działają.


Proponuje więcej pokory i szacunku do ludzi, ten post nie świadczy o Tobie najlepiej, proponuje wylać kubeł zimnej wody na głowę i jeszcze raz przeczytać to, co napisałaś.
Kopiujesz słownictwo MIT ów i uważasz że jesteś lepsza od innych...wyluzuj.
A jeśli chodzi o maszynę jądrową to najwyraźniej nie zrozumiałaś co dr Kwaśniewski miał na myśli, o ile sobie przypominam porównanie było proste, logiczne i bardzo trafne.
Spalanie jednego g wodoru daje ok. 34 kcal, spalanie jednego g węgla daje ok 8 ckal . Różnica jest znaczna wiec porównanie rakiety jądrowej np. z lokomotywą było bardzo trafione dla zobrazowania zagadnienia.
Tak więc zanim zaczniesz wypisywać takie brednie zacznij myśleć.

M i T - Pią Cze 05, 2009 20:48

Bądź jednak Violka sprawiedliwą. Co rusz, tematy elohimowo-ufologiczne pojawiają się u pana Jana Kwaśniewskiego jako sygantury - może fascynacji Danikenem? Kto wie?

Tomek

Molka - Pią Cze 05, 2009 21:52

M i T napisał/a:
Bądź jednak Violka sprawiedliwą. Co rusz, tematy elohimowo-ufologiczne pojawiają się u pana Jana Kwaśniewskiego jako sygantury - może fascynacji Danikenem? Kto wie?

Tomek


Tomek oj ta violka z forum T.K. .... :hah: ja molka jestem :hah:

cyt.tematy elohimowo-ufologiczne pojawiają się u pana Jana Kwaśniewskiego jako sygantury

przesadzasz, może widzisz to, co chcesz zobaczyć... :-) mi to osobiście nie przeszkadza ponieważ staram sie widzieć meritum spawy zawartej w książkach Jana Kwaśniewskiego ...A JEST TEGO NIE MALO....a to że Tomasz Kwaśniewski cieszy się świetnym zdrowiem, nie odwiedza lekarzy- nie przekonuje Cie? powiem Ci, iż dla mnie jest to jeden z poważniejszych argumentów nie wspominając o kondycji samego doktora, mam nadzieję iż Tomasz nie będzie miał mi za złe gdy powiem iż z nieoficjalnych źródeł wiem że doktor potrafi zrobić tyle pompek że niejeden młokos może o tym pomarzyć..... :-)

Hannibal - Pią Cze 05, 2009 22:01

Molka napisał/a:
iż Tomasz nie będzie miał mi za złe gdy powiem iż z nieoficjalnych źródeł wiem że doktor potrafi zrobić tyle pompek że niejeden młokos może o tym pomarzyć..... :-)

to jest mit, moja droga, o czym już nie raz była mowa - dziennikarz coś pokręcił i poszła w eter jakaś oszałamiająca ilość pompek
ja tam nic pewnego o zdrowiu doktora nie wiem, więc się nie wypowiadam, a w żadne nieoficjalne źródła wierzyć nie będę
zobaczę to uwierzę - jak na razie nic nie widziałem; to znaczy raz w audycji widziałem i słyszałem, jednak wrażenie odniosłem średnie - doktor nie wygląda na zdrowego i jego głos jest bardzo słabiutki
ale to mogą być pozory, więc ja tu o niczym nie wyrokuje

Molka - Pią Cze 05, 2009 22:12

A ja to wiem z innego zródła, myślę że z pewnego...nie ma powodów w to nie wierzyć dlaczego? dr "zarażał" ruchem syna od najmłodszych lat, więc zapewne sam cieszy się świetną kondycją, logiczne prawda? Hani pomyśl no, przecież mądrym chłopczykiem jesteś :oops: dr nawołuje do ruszania się, podkreśla jak ruch jest ważny a sam co? siedzi z pilotem przed tv i popija pifko? kupy to się nie trzyma .....
Maad - Pią Cze 05, 2009 23:16

Hannibal napisał/a:
jego głos jest bardzo słabiutki

to może świadczyć o braku umiejętności oddychania przeponą

Molka - Pią Cze 05, 2009 23:18

Maad napisał/a:
Hannibal napisał/a:
jego głos jest bardzo słabiutki

to może świadczyć o braku umiejętności oddychania przeponą


bo mężczyzni podobno oddychają brzuchem...

Maad - Pią Cze 05, 2009 23:41

.... ale nie piwnym! :hah:
Hannibal - Sob Cze 06, 2009 06:51

więc tak jak mówiłem - o niczym nie przesądzam, a w żadne źródła których nie widziałem nie uwierzę; mówię to, co widziałem i słyszałem
co innego mówić spokojnie, cicho, a co innego tak niewyraźnie i cicho, że ciężko doktora zrozumieć

beataZ - Sob Cze 06, 2009 13:30

Hannibal napisał/a:
to znaczy raz w audycji widziałem i słyszałem, jednak wrażenie odniosłem średnie - doktor nie wygląda na zdrowego i jego głos jest bardzo słabiutki
ale to mogą być pozory, więc ja tu o niczym nie wyrokuje

Pamiętam jak oglądałam mistrza w tvn mówił coś o gęsiach
faktycznie prezentował się fatalnie. Ktoś komentował wygląd Vonderplanitza w tv
i zwracał uwagę na szyje. Gdybym miała być tak drobiazgowa
przy ocenie zdrowia mistrza na podstawie wyglądu w tvn to ocena byłaby
bardzo niepochlebna. Wcale nie dziwie się że unika on ujawniania publicznie
swojego wizerunku. Wszyscy doskonale wiedzą że to byłaby antyreklama
na której tak bardzo zależy żerującym ciągle na przyblakłej sławie.

Anonymous - Sob Cze 06, 2009 13:54

No ok.Ja znałam dwóch takich przystojnych ,wysokich ,ładnie zbudowanych mężczyzn,którzy niestety umarli -jeden na raka,a drugi na jakąś bliżej niezidentyfikowaną chorobę płuc -lekarze sami nie wiedzieli.
Wygląd jeszcze o niczym nie mówi.

zenon - Sob Cze 06, 2009 14:44

Iga napisał/a:
No ok.Ja znalam dwoch takich przystojnych ,wysokich ,ladnie zbudowanych mezczyzn,ktorzy niestety umarli ..


..pewnie tlumili emocje..

Anonymous - Sob Cze 06, 2009 17:11

zenon napisał/a:
..pewnie tlumili emocje..

Niewykluczone,że tak właśnie było.
Jeden z nich należał do jednej ze znanych sekt,w której akurat nie ma miejsca na przezywanie tych prawdziwych emocji,nie ma miejsca na bycie sobą.

spacecowboy - Pon Cze 08, 2009 17:54

Pozwolę sobie wrócić do tematu ;) Dużo się mówi o tym, że pomagają orzechy, czekolada i (w małych ilościach) czerwone wino. Z drugiej strony znalazłem w necie takie info:

Cytat:
Pacjentom zalecamy dietę lekkostrawną, niskokaloryczną i zrównoważoną. Jak pokazują badania doświadczalne, taka dieta działa ochronnie na komórki mózgu zwiększając ich przeżywalność.

Dzieje się tak poprzez regulację metabolizmu glukozy, białek i tłuszczu, usprawnienie mikrokrążenia oraz usuwanie wolnych rodników. Dieta powinna być stosowana przez długi okres i wynosić nie więcej niż 2000 kcal dziennie.

W pożywieniu powinny dominować warzywa i owoce z dodatkiem mięsa (zwłaszcza drobiowego). Obowiązuje zakaz spożywania alkoholu. Podaż płynów powinna wynosić nie mniej niż 2 - 2,5 litra dziennie, w tym ok. 0,5 l wody mineralnej.



Więc z tym winem to tak nie do końca wiadomo, to pewnie zależne od wieku.

Anonymous - Nie Cze 14, 2009 18:41

spacecowboy napisał/a:
...z tym winem to tak nie do końca wiadomo, to pewnie zależne od wieku...
Z tym czerwonym winem to od dawna wiadomo, ze zawiera
substancje ktore dzialaja na zasadzie "witamino-eliksiru-mlodosci" 8-)

Jest pewna "sekta informatykow" ktora lyka regularnie
duze dawki "naturalnego koncentratu"(bardzo drogi) tych zwiazkow.
Sa przekonani, ze pomoze to im "przedluzyc emeryture"
i zapobiec przedwczesnemu "zamknieciu wieka trumny". 8-)
.

spacecowboy - Wto Cze 16, 2009 16:41

Strasznie tajemniczo to brzmi :P Pewnie sam należysz do tej sekty i masz już 150 lat? ;]
A poważnie to miałem na myśli to, że ta ilość wypijanego wina pownna być optymalnie dobrana, a u niektórych starszych osób może to być w ogóle nie wskazane.

Witold Jarmolowicz - Śro Cze 17, 2009 09:12

Co do wpływu cukru czy szerzej, węglowodanów w pożywieniu na mózg, to już tutaj młóciliśmy ten temat.
Żywienie wysokowęglowodanowe powoduje znaczne skoki poziomu glukozy we krwi.
Jak by sofistycznie nie uzasadniał, skoki glukozy wpływają źle na pracę mózgu, więc takie żywienie nie może poprawiać zdolności uczenia.
Na codzień mamy okazję obserwować reakcje wykładowców, których zasłuchane panie częstują ciasteczkami. Występuje wówczas wyraźny spadek sprawności intelektualnej.
W spoczynku mózg i większość tkanek spalają około 50g glukozy na dobę. Wstrzyknięcie insuliny powoduje drastyczny spadek glukozy we krwi i natychmiastową śmierć z powodu niedożywienia mózgu. Stąd specjaliści wyciągają wniosek, że węglowodany są niezbędne w pożywieniu do życia.
Gdyby chociaż raz w życiu siedzieli obok podręcznika z zakresu automatycznej regulacji, to by wiedzieli, że układy nieliniowe nie zachowują się w prosty linearny sposób przyczynowo-skutkowy.
Przed hipoglikemią chroni żywienie nie węglowodanowe, ale wysokotłuszczowe.
I znowu, jak by nie patrzył, i hipoglikemia i hiperglikemia upośledzają czynności mózgu.

Tłuszcze organizm może wytworzyć ze wszystkich składników pożywienia, więc nie jest to składnik krytyczny.
Oprócz węglowodanów na funkcje mózgu bardzo silny wpływ wywiera dostateczna ilość wartościowego białka w pożywieniu. Też młociliśmy ten temat.
Niedobór tych białek w znaczący sposób upośledza pracę mózgu.
Dlatego podstawą uzależniania ludzi, zarówno przez liderów sekt, jak i przez tajne służby jest niedożywianie białkowe.
Niedobór białka występuje na żywieniu wegetariańskim, w obozach pracy, dawniej występował w rodzinach wielodzietnych.
Ten niedobór występuje również na żywieniu optymalnym i jest bardziej niebezpieczny niż u wegetarian, ponieważ dodatkowo w tłuszczach występuje niedobór soli mineralnych i witamin z grupy B.
Nawet Instytut Żywności i Żywienia zaleca półtora do dwóch razy więcej białka niż dr Kwaśniewski. Więc nic dziwnego, że po ostatnich obchodach ku czci rocznicy uczestnicy są przerażeni fatalnym stanem zdrowia liderów po latach ortodoksji.
JW

Witold Jarmolowicz - Śro Cze 17, 2009 09:31

Co do wyglądu w telewizji, byłbym bardzo ostrożny w ferowaniu wyroków.
TV ma specjalistów najwyższej klasy, którzy z prezydenta mogą zrobić wielkoluda a z Tysona kurdupla. Mogą też profesora pokazać jako gamonia, a absolwenta szkoły specjalnej jako tytana intelektu.
Żeby wyrobić sobie wiarygodnie zdanie, trzeba raczej spotkać się osobiście z daną osobą.
JW

Witold Jarmolowicz - Śro Cze 17, 2009 09:46

Zauważyliście, jak pijarzy zrobili ludziom wodę z mózgu?
Dieta niskokaloryczna jest synonimem jedzenia dużych ilości warzyw, owoców, pieczywa pełnoziarnistego oraz chudego mięsa z ryb i drobiu. Niskokaloryczne jest wszystko, co rozcieńczone, majonez light 50% tłuszczu, śmietana 9% tłuszczu. A reszta to co? Woda i odpady zbożowe!
Tymczasem tak samo można się przejeść owocami, sokami i chlebem, jak tłuszczem i będzie to jak najbardziej żywienie wysokokaloryczne.
Tak naprawdę, to dieta optymalna jest najniżej kaloryczna ze wszystkich diet docelowych, tzn. w założeniu nie odchudzających.
JW

Kangur - Śro Cze 17, 2009 09:54

Cytat z autora ponizej podpisanego:
Cytat:

W żywieniu człowieka najwyższą wartość ma białko pochodzenia zwierzęcego. Białka, to główny składnik naszych komórek i tkanek. Określa się je też mianem protein, wywodzącym się od słowa "proteios" czyli pierwszy, najważniejszy. Białka pełnią w naszym organizmie zadziwiająco wiele różnorodnych funkcji.

Białkami są: enzymy, przeciwciała, hormony, cząsteczki transportujące, wchodzą też one w skład naszego szkieletu.
Na różne rodzaje białek składają się 22 aminokwasy. To z nich są zbudowane mięśnie i wszystkie niezbędne do życia narządy i tkanki, np: krew, skóra, tkanki łączne.
Dziewięć aminokwasów spośród 22 to aminokwasy NIEZBĘDNE, co oznacza, że muszą one być przyjmowane w pokarmie [w danym posiłku] ponieważ nasz organizm nie może ich syntetyzować [wyprodukować].
Znaczna część składników odżywczych może być syntetyzowana wewnątrz komórek z dostarczonych do nich prostszych elementów, ale składniki niezbędne MUSZĄ wchodzić w skład pożywienia.
Badania wykazały, że do regularnej syntezy niezbędnych białek potrzeba wszystkich niezbędnych aminokwasów, a spożycie posiłku, który zawiera tylko kilka z nich sprawia, że są one rozkładane i usuwane, ponieważ organizm nie gromadzi ich aż do chwili, gdy otrzyma wszystkie w komplecie. Jest to jedna z przyczyn, dla których pokarmy zwierzęce odgrywają tak ważną rolę w żywieniu człowieka.

Niezbędne aminokwasy o których mowa to: Histydyna, Izoleucyna, Leucyna, Lizyna, Metionina, Fenyloalanina, Treonina, Tryptofan, Walina.
Pokrótce omówię działanie poszczególnych aminokwasów.
HISTYDYNA - występuje przede wszystkim w mięsie, jajach, drobiu, niektórych serach żółtych i jest nieodzowna w procesie powstawania krwinek czerwonych i białych. Pokrywanie zapotrzebowania na histydynę sprzyja procesom regeneracji i naprawy uszkodzonych tkanek. Histydyna jest substancją wyjściową do produkcji ważnego neuroprzekaznika- histaminy, która odgrywa ważną rolę w reakcjach odpornościowych organizmu.
IZOLEUCYNA- występuje w dużych ilościach w mięsie, jajach, drobiu, serach żółtych i niektórych rybach. Jest jednym z trzech aminokwasów ważnych w stresie, niezbędna jest też w procesie wytwarzania hemoglobiny i uwalniania energii.
LEUCYNA- znakomitym źródłem tego aminokwasu są: mięso, drób, sery żółte, Ten kolejny "aminokwas stresowy" szczególnie obficie występuje w chudym mięsie. Poprzez umożliwienie syntezy odpowiednich białek, ma fundamentalne znaczenie w procesach wzrostowych, jak: rozwój kości, mięśni i skóry.
LIZYNA- występuje w dużej ilości w mięsie, jajach, drobiu, rybach, serach żółtych, a także w warzywach strączkowych. Lizyna ma szczególne znaczenie dla zdrowia skóry i kości, sprzyja tworzeniu się zdrowego kolagenu, oraz umożliwia skuteczne wykorzystywanie wapnia.
METIONINA- zdrowe ilości metioniny zawiera mięso, jaja, sery żółte wiele nasion i orzechów. W skład metioniny wchodzi siarka. Aminokwas ten jest ważny dla przemian metabolicznych i tłuszczów i pełni w organizmie funkcję przeciwutleniacza.
FENYLOALANINA- to aminokwas niezwykle ważny dla zdrowego funkcjonowania mózgu. Występuje w mięsie, jajach, niektórych serach żółtych, jest bardzo istotna w wytwarzaniu niektórych neuroprzekazników. Badania wykazały, że jest naturalną substancją przeciwdepresyjną, zmniejsza też odczuwanie bólu.
TREONINA- w którą obfitują jaja, mięso i fasola. Jest to aminokwas niezbędny dla prawidłowego układu odpornościowego, sprzyja też dobrej kondycji zdrowotnej skóry, kości i prawidłowemu wykształcaniu szkliwa zębów, wspiera funkcjonowanie tarczycy.
TRYPTOFAN- występuje przede wszystkim w mięsie, szczególnie w mięsie indyka, oraz niektórych serach żółtych i orzechach. Tryptofan to prekursor serotoniny, neuroprzekaźnika, który jest w dużej mierze odpowiedzialny za nastrój i dobry sen.
WALINA- występuje w mięsie, jajach, drobiu, serach żółtych. Jest to trzeci z aminokwasów ważnych w okresach zwiększonego stresu. Walina ma wpływ na gospodarkę hormonalną organizmu i jego metabolizm. Jest niezbędna w procesach wytwarzania energii.

Białko pochodzenia zwierzęcego określa się mianem KOMPLETNEGO bowiem każda jego porcja zawiera komplet niezbędnych aminokwasów. Białko pochodzenia roślinnego nie zasługuje na to miano, ponieważ nie ma takiego warzywa czy zboża, które zawierałoby wszystkie dziewięć aminokwasów.
Gdyby w diecie zabrakło któregokolwiek z niezbędnych aminokwasów, nasz organizm w ogóle nie byłby w stanie funkcjonować.
Jeśli spożywamy za mało któregoś z pozostałych aminokwasów, wówczas nasz organizm po prostu sam go syntetyzuje. Jeśli jednak brak nam jest któregoś z dziewięciu niezbędnych aminokwasów, to dla jego uzyskania organizm zaczyna pożerać własną tkankę mięśniową. Z całą pewnością taki obrót rzeczy jest niekorzystny dla organizmu.
Białka wzmacniają układ odpornościowy, sprzyjają wytwarzaniu przeciwciał, które stanowią armię chroniącą organizm przed chorobami. Przeciwciała są nieodzowne do zwalczania chorób wywołanych zakażeniem, wirusami i bakteriami. Białka są też niezbędne do prawidłowego działania układu immunologicznego, do rozwoju tkanek do ich gojenia i procesów naprawy, odgrywają też niezwykle istotną rolę w tworzeniu się neuroprzekaźników w mózgu. To dzięki białkom w naszym organizmie mogą powstawać nowe komórki potrzebne do zastąpienia tych niezliczonych, które giną każdego dnia. Białka krwi zatrzymują wodę, od nich zależy ilość wody w komórkach, a także odpowiadają za gęstość krwi w naszych tętnicach i żyłach. Białko działa jako substancja, która odwraca działanie insuliny. Kiedy dany człowiek zjada wystarczające ilości białka - trzustka zaczyna wytwarzać glukagon w ilości wystarczającej do tego, by uruchomić zasoby zgromadzonego tłuszczu, dzięki temu organizm zaczyna spalać własną tkankę tłuszczową i czerpać z tego procesu energię do życia.
Nie można określić ilości zapotrzebowania na białka w organizmie. Objawy braku białka są odczuwalne dopiero w późniejszym okresie, 2-4 lat, a wtedy niektóre zaniedbania mogą być nieodwracalne. Światowa Organizacja Zdrowia w swoich opracowaniach przyjęła najmniejszą ilość białka dla człowieka zdrowego: 50 g na dobę, jako podtrzymanie funkcji życiowych. Każdy z nas ma inne potrzeby, są one zależne od warunków w jakich żyjemy i jakie białko zjadamy.
Zapotrzebowanie na białko u każdego człowieka jest inne i zależy od różnych czynników: klimat, rodzaj pracy, wiek, choroby, nie można z góry podać, że człowiek potrzebuje tyle a tyle białka, organizm bezbłędnie ustali to zapotrzebowanie. Unikanie spożycia mięsa, jaj, żółtych serów, które są tak doskonałym źródłem białka, nie jest ani dobrym sposobem na obniżenie poziomu cholesterolu, ani drogą do uniknięcia choroby serca i otyłości.
Wielu osobom wydaje się, że robią dobrze, gdy zmniejszają spożycie pokarmów białkowych- często mają przekonanie, że przyczyni się u nich do poprawy stanu zdrowia. Nic bardziej mylnego. Osoba cierpiąca na niedobór białka może mieć poważne zaburzenia fizyczne i psychiczne: zmęczenie, dezorientacja, drażliwość, zaniki pamięci, osłabiony popęd seksualny, problemy z przesuszoną cerą, łamliwymi paznokciami, wypadaniem włosów, zatrzymaniem wody w organizmie/opuchnięcia nóg/. To najczęściej spotykane objawy niedoboru białka w pożywieniu.
Jeśli zaobserwowałeś już u siebie któryś z wymienionych objawów, zastanów się, czy ilość białka, które spożywasz jest wystarczająca i kompletna.

Życzę wszystkim dużo zdrowia M Gałuszkiewicz [ Marnaj]
Opracowałem to na podstawie:
Biochemi Harpera i fachowej literatury.


Ile tych cyfr na produkty spozywcze juz mielismy?

Hannibal - Śro Cze 17, 2009 09:54

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Tak naprawdę, to dieta optymalna jest najniżej kaloryczna ze wszystkich diet docelowych, tzn. w założeniu nie odchudzających.

wydaje mi się, że przy low-carbie, w którym jest dużo białka i mniej tłuszczy niż na DO niskokaloryczność jest jeszcze większa - sytość osiągana jest przy niższych kaloriach

Waldek B - Śro Cze 17, 2009 13:51

Witold Jarmolowicz napisał/a:

podstawą uzależniania ludzi, zarówno przez liderów sekt, jak i przez tajne służby jest niedożywianie białkowe.
Niedobór białka występuje na żywieniu wegetariańskim, w obozach pracy, dawniej występował w rodzinach wielodzietnych.
Ten niedobór występuje również na żywieniu optymalnym i jest bardziej niebezpieczny niż u wegetarian, ponieważ dodatkowo w tłuszczach występuje niedobór soli mineralnych i witamin z grupy B.
Nawet Instytut Żywności i Żywienia zaleca półtora do dwóch razy więcej białka niż dr Kwaśniewski.
JW


A w biochemii Harpera twenty second edition stoi:

Cytat:
zalecane spożycie białka dla człowieka 70 kg = 56 g


To chyba jeszcze mniej niż u Kwaśniewskiego. :-?

Hannibal - Śro Cze 17, 2009 13:57

Waldek B napisał/a:

A w biochemii Harpera twenty second edition stoi:

Cytat:
zalecane spożycie białka dla człowieka 70 kg = 56 g


To chyba jeszcze mniej niż u Kwaśniewskiego. :-?

ale na niskowęglowodanówce?

Molka - Śro Cze 17, 2009 13:57

tyle rozprawia sie o tym białku, a ja jestem bardzo ciekawa opinii miśka(grizzly) na ten temat, misiu nie bądź "żyła" i wypowiedz się w tej kwestii...
alejasienieznam - Śro Cze 17, 2009 13:58

Waldek B napisał/a:


A w biochemii Harpera twenty second edition stoi:

Cytat:
zalecane spożycie białka dla człowieka 70 kg = 56 g


To chyba jeszcze mniej niż u Kwaśniewskiego. :-?


a w tłumaczeniu 27 edycji:

Cytat:
Badania nad równowagą azotową wykazały, że przeciętne zapotrzebowanie na białko u osób dorosłych wynosi 0,6g/kg mc.(w indywidualnych przypadkach może dochodzić do 0,75 g/kg mc).


Nawet prosiłem już gdzieś Beatę żeby to skomentowała, ale niestety poza krytyką Kwaśniewskiego i jego proporcji nic ciekawego nie powiedziała.

alejasienieznam - Śro Cze 17, 2009 13:59

Molka napisał/a:
tyle rozprawia sie o tym białku, a ja jestem bardzo ciekawa opinii miśka(grizzly) na ten temat, misiu nie bądź "żyła" i wypowiedz się w tej kwestii...


no! Może mu rzućmy jakiś kawał mięcha na zachęte 8-)

Molka - Śro Cze 17, 2009 14:13

alejasienieznam napisał/a:
Molka napisał/a:
tyle rozprawia sie o tym białku, a ja jestem bardzo ciekawa opinii miśka(grizzly) na ten temat, misiu nie bądź "żyła" i wypowiedz się w tej kwestii...


no! Może mu rzućmy jakiś kawał mięcha na zachęte 8-)


mięcha? :hah: oj obawiam sie iż musiałbyś rzucić czymś innym... :hah:

alejasienieznam - Śro Cze 17, 2009 15:08

Molka napisał/a:
alejasienieznam napisał/a:
Molka napisał/a:
tyle rozprawia sie o tym białku, a ja jestem bardzo ciekawa opinii miśka(grizzly) na ten temat, misiu nie bądź "żyła" i wypowiedz się w tej kwestii...


no! Może mu rzućmy jakiś kawał mięcha na zachęte 8-)


mięcha? :hah: oj obawiam sie iż musiałbyś rzucić czymś innym... :hah:


wierzę, że misio jest prawdziwym altruistą 8-)

mariancio - Sob Cze 20, 2009 18:42

Fajnie, że się temat rozkręcił ale chiałbym się dowiedzieć jakie produkty konkretnie lub grupy podawać osobą starszym aby trochę im poweru dodać i tą pamięć wzmocnić.
Witold Jarmolowicz - Pon Mar 14, 2016 19:50
Temat postu: Re: Dieta a dobra pamięć
mariancio napisał/a:
Witam. Spotkałem się z teorią iż dieta ma duży wpływ na pamięć. Jak to jest w praktyce?Czy jest to zależna od wieku?
Pozdro
To nie teoria, ale praktyka. Picie dużych ilości alkoholu pogarsza pamięć. Podobnie aluminium powoduje Alzheimera i pogarsza pamięć zdecydowanie. Wreszcie niedożywienie, a szczególnie niedożywienie białkowe bardzo pogarsza funkcjonowanie mózgu. Z czego korzystają szefowie różnych sekt, zalecając posty i wegetarianizm, żeby mieć potulne owieczki. I odwrotnie, wszyscy generałowie wiedzą, że żeby mieć dzielne wojsko, trzeba żołnierzy dobrze odżywiać, z dużą ilością mięsa i tuszonki.
JW

PS. Tak w ogóle to mariancio reklamował Memotropil i był współpracownikiem agencji pijarowej POLPHARMA BIURO HANDLOWE SP. Z O.O. prowadzącej kampanię dla spółki matki Zakłady Farmaceutyczne Polpharma SA. Zważywszy, że właścicielem strony, do której mariancio przemycał link, jest: Copyright © 2009 Polpharma S.A. to z tą pamięcią nietęgo. Chyba zapomnieli, o tym, co gdzieś tam umieścili w zamierzchłym 2009 roku.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group