kamilkawka - Śro Paź 21, 2009 08:19 Temat postu: Chora wątroba Witam mam na imie Kamil mam 25 lat ta strone odwiedzam od dlugiego czasu 2 lata ale na forum dopiero teraz sie zarejestrowalem . Opytmalnie odzywialem sie przez rok jakies kilka miesiecy temu wrocilem do jedzenia chleba i produktow mącznych . Nie jem slodyczy ciast itp . Ostatnio po badaniu krwi wyszlo mi ze mam cos nie tak z watroba tzn alat 180 , USG nic nie wykazalo poza stluszczeniami (woreczek czysty watroba nie powiekszona ) . Lekarka przepisala mi diete wiadomo nisko tluszczowa z duza zawartoscia weglow oczyszczonych latwo strawnych przyjaznych dla watroby. Tutaj rodzi sie moje pytanie jak dieta niskoweglowodanowa ma sie dla chorej a i zdrowej watroby ?? . Szczerze nie wiem co myslec .Podczas diety niskoweglowodanowej nie mialem problemow gastrycznych co bylo plusem dodatkowo szybki spadek wagi . Z drugiej strony straszna ochota na wegle mnie dopadala i ketony w moczu mialem. Jak to sie ma do watroby ?? . Dodam ze mam nadwage z 30 kg . Niskoweglowodanowo odzywialem sie wedlug zasad zawartych na tej stronie czyli do 40 g na dzien prosze o pomoc i w miare jasne wytlumaczenie 
Hannibal - Śro Paź 21, 2009 08:35 Cześć Jadłeś pewno za mało białka + węgli, co rodziło dużą chcicę na węgle. Są tacy, co nieźle funkcjonują na takich "optymalnych" proporcjach, ale większości one nie służą. Ja bym Ci polecił ilości jakie zalecał Wolfgang Lutz w książce "Życie bez pieczywa" - ok. 70 g węgli (strawnych), a białka i tłuszczu wg apetytu, z reguły w proporcjach jak 1:1,5-2. Zdrowa niskowęglowadanówka wpływa pozytywnie na wątrobę. Tłuszcze są tu paliwem, ale to nie oznacza że masz się nimi przejadać. Zbyt dużo tłuszczy też przecież szkodzi. kamilkawka - Śro Paź 21, 2009 08:51 No tylko ze wszedzie sie dudni ze tluszcze nalezy bardzo ograniczyc nawet nie mozna jesc tlustych ryb  (makrela losoś) 1 grudnia ide na badania i nie wiem zabardzo czy ograniczyc te wegle czy stosowac sie do zalecen lekarza ;/ mial moze ktos taka przypadlosc ? ktos kto z chora watroba sie tak odzywial ?
octustrugi - Śro Paź 21, 2009 14:56 Wiesz kiedyś w Polsce się mówiło, że eternit jest świetnym materiałem na pokrycia dachowe. Teraz mówi się, że tłuszcz szkodzi zdrowiu. Jeśłi czytasz to forum to musisz wiedzieć, że prawda często nie pokrywa się z opiniami "specjalistów" Anonymous - Śro Paź 21, 2009 15:02 To że tłuszcz szkodzi zdrowiu to bzdura. Zdrowiu natomiast szkodzi wszystko w nadmiarze to pewne. Jeżeli więc będziesz się zalewać tłuszczem to pewnie ci to zaszkodzi, natomiast racjonalne jedzenie nie. Zwróć jeszcze uwagę na różnego rodzaju przetworzone produkty które zawierają tłuszcz. Np. wszelkiej maści produkty masłopodobne. JA też mam problemy z wątrobą, chociaż nie w takim stopniu co ty. Też słyszę że tłuszcze przyczyniają się do otłuszczenia. Jednak w to nie wierzę ale też nie zajadam się jakimiś golonkami i nie jest ton tłuszczu, po prostu dodaje go do mięsa. Kangur - Śro Paź 21, 2009 18:10 Moze ktos przetlumaczy i stresci to: http://www.ncbi.nlm.nih.g...ene&part=citrin Nie mam aktualnie czasu na tlumaczenie. Anonymous - Śro Paź 21, 2009 22:30
jak???????????? opisz to ps. o tłuszczycy słyszałeś? zenon - Śro Paź 21, 2009 23:39
Zjedz se wiadro smalcu to sie dowiesz. kamilkawka - Czw Paź 22, 2009 08:47 Ok to ogranicze weglowodany do 70 g / dziennie i moze zwieksze spozycie bialka ?? a tluszczem poprostu nie bede sie zajadal Hannibal - Czw Paź 22, 2009 09:14
zwiększ spożycie białka, jeśli jest za niskie coś w granicach 1,5 g na kilogram masy ciała powinno być ok, ale nie licz wszystkiego z kalkulatorem w ręku, bo nie o to tu chodzi ponadto jeśli jesz obrobione term. produkty to staraj się obrabiać je jak najmniej i w dość niskiej temperaturze - parowar, duszenie najlepiej oczywiście surowe, ale pewno nie jesteś na to gotowy (a może jesteś?) surowe żółtka z surowym miodem/ plastrem miodu chyba większości smakują, więc myślę, że od tego od razu mógłbyś zacząć włącz do jadłospisu od czasu do czasu (na początek) jakiegoś tatara i będzie dobrze
gudrii - Czw Paź 22, 2009 09:18
zmniejsz sobie ilosc kalorii. Wylicz ile masz teraz i schodz co 100-150 tygodniowo do 1700-1800. (Co nie oznacza ze nie masz jesc tluszczow- jedz troche nasyconych, jednonienasyconych i omega-3). Nie sluchaj lekarki i nie jedz oczyszczonych wegli, kobita nie wie co gada. Jak bedziesz chudl za szybko (prawdopodobnie nie) np: 1kg na tydzien to dodaj kalorii zeby zwolnic. Wyniki sie tobie poprawia i zostan pozniej na tych 1800 kcal czy ile bedzie potrzeba zeby utrzymac dobre zdrowie i tyle. Bulka z maslem 
Oczywiscie zapomnij o pokarmach bogatych w kalorie a ubogich w skl odzywcze. Hannibal - Czw Paź 22, 2009 09:33 gudrii, ale Kamil jest w moim wieku, więc ja wątpię czy on wyrobi na 1,8 tys. kcal ja rozumiem, że przy jego problemach może lepiej by było, gdyby jadł trochę mniej, ale nie aż tyle 
no ale niech spróbuje i zobaczy, czy nie będzie wówczas jakoś wilczo głodny; bo jeśli będzie to łatwo będzie mu się poddać napadom na słodkie cywilizacyjne rzeczy gudrii - Czw Paź 22, 2009 11:27 powinien wyrobic, ma z czego zyc...30 kilo to ok 270000 kcal  tylko jakies dobre bialko zeby bylo tak jak napisales ok 1,5 i przezyje
Kamil i zadbaj o to zeby nie miec niedoborow mineralow i vitamin, enzymow i koenzymow i bakterii. Molka - Czw Paź 22, 2009 12:28 jesli jestem uczulona na miód spadziowy to nie muszę np. na lipowy? co o tym sądzicie? i jak to sprawdzić? spróbować taką maleńką krztę lipowego? 
xvk - Czw Paź 22, 2009 12:55 Lepiej nie wywoływać wilka z lasu
cyt.: "Podstawowym przeciwwskazaniem do stosowania miodu jest nietolerancja tego produktu. Może ona objawiać się w różny sposób. Najczęściej są to zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego (nudności, wymioty, biegunki), rzadziej ze strony skóry (pokrzywka, wysypka, świąd) i w niektórych przypadkach ze strony układu oddechowego (skurcz oskrzeli, nieżyt nosa). Po stwierdzeniu jakiegokolwiek z wymienionych objawów powinno się przerwać podawanie miodu. Uczulenie na miód wiąże się z występowaniem w surowicy krwi reagin (immunoglobulin IgE). Winą za reakcje uczuleniowe obarcza się przede wszystkim pyłek kwiatowy obecny w miodzie. Właściwości uczulające przypisuje się głównie pyłkom traw, które do miodu mogą przedostać się za pośrednictwem pszczół, powietrza, nektaru i spadzi. Ich liczba może dochodzić do 200 ziaren w 1 g miodu." źródło: http://resmedica.pl/archiwum/zdart89911.html Anonymous - Czw Paź 22, 2009 14:38
Violus znam takich ludzi co im "glukoza" szkodzi! :viva: Swego czasu pewna grupa proponowala specjalne "legitymacje" i "niesmiertelniki" aby np. w nglym przypadku w szpitalu tej glukozy nie podawac! :hihi: Ta glukoza to jednak najbardziej niebezpieczna i "wredna" jest. 8-) . _flo - Czw Paź 22, 2009 15:36 A ja chcialam odpowiedziec Askar, na ten watek ktory wyladowal w koszu. Wiem, ze ashkar wczoraj trapila goraczka, wspolczuje. 
No wiec Ashkar, wiadomo co czytac, biochemie - oczywista oczywistosc, przeciez wiesz. Warto zauwazyc, ze jest to tylko taki elementarz na poczatkujacych. Dlatego sa specjalisci, ktorzy sie tym zajmuja zawodowo. Wnioskuje wiec, ze pytanie bylo o jakis poradnik. Wiem, ze panstwo Eades wydali ostatnio jakas "ksionszkie" stricte na temat odchudzania watroby. Tytul brzmi bodajze "6 weeks cure for middle age middle". Nie czytalam, i nie jestem pewna, czy zamierzam. Na pewno zawiera wiele pomocnych porad, i rownie wiele przeklamanych faktow. Ja od Eadsow zaczelam low carb, wiec w sumie sa ok, ale bredza cos o 150g glukozy dla mozgu, i zalecaja ilosc bialka jak dla konia, juz nie pamietam dokladnie, ale dla mnie chyba 80g czy jakos tak, no paranoja. Co nie przeszkadza, zeby zapoznac sie z ich wersja. Mam nadzieje, ze czujesz sie usatysfkacjonowany odpowiedzia. Edit: O ile sie orientuje, to caly przepis z tej ksiazki sprowadza sie do dwoch szejkow bialkowych dziennie  , i jednego normalnego posilku. Zero kofeiny, alkoholu, fruktozy, etc.
BTW, jakbys natomiast chcial sobie zafundowac "fła gra", to przepis jest prosty - fruktoza + tluszcze wielonienasycone, w kazdym razie sprawdza sie na gesiach i kaczkach. Molka - Czw Paź 22, 2009 15:52
misiarku ja cukru "miodzianego" w odpowiedniej dawce się nie boje, pewnie chodzi o propolis czy pyłek pszczeli czy inny składnik , wiesz przecież że z reakcją alergiczną łańcuchową nie ma żartów zwłaszcza z kolejną dawką może dać nieźle popalić....
Hannibal - Czw Paź 22, 2009 15:56
a może miodzio obrobiony Ci szkodzi? zresztą to by było nic nadzwyczajnego najpewniejsze są porządnie zaszyte plastry miodu z pierzgą i larwami - długowieczni Gruzini jedli jeszcze z kawałkiem deski 
zenon - Czw Paź 22, 2009 16:01 Czasem tak bywa, ze jeden miod uczula a inny nie. Zalezy co wywolywalo alergie. Ale wiekszosc osob ktore maja uczulenie na miod nie probuje wszystkich rodzajow tylko unika wszelkich produktow pszczelich. Wiec ciezko domniemywac jak czesta jest alergia na tylko jeden rodzaj itp. Hannibal - Czw Paź 22, 2009 16:08
do tego jeszcze dochodzi różnica w tego samego rodzaju miodach między jednym pszczelarzem a drugim; jak ktoś żywi pszczoły białym cukrem to pszczółki nie będą przez to jakoś zbyt zdrowe |
