www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Dział naukowy - Diety ubogie w węglowodany i bogate w tłuszcze szkodzą sercu

Waldek B - Śro Gru 16, 2009 11:12
Temat postu: Diety ubogie w węglowodany i bogate w tłuszcze szkodzą sercu
http://wiadomosci.onet.pl...sercu,item.html

Cytat:
PAP, JG/14.12.2009 00:15

Diety ubogie w węglowodany i bogate w tłuszcze szkodzą sercu

Diety ubogie w węglowodany i bogate w tłuszcze, jak np. popularna ostatnio dieta Atkinsa czy dieta Kwaśniewskiego, mogą zwiększać ryzyko chorób serca i układu krążenia - wynika z najnowszych badań brytyjskich. Informację na ten temat podaje pismo "Diabetes".

Wcześniejsze badania wskazywały, że diety bogate w tłuszcze mogą pomóc w szybkim schudnięciu i w ten sposób obniżać ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Pojawiały się jednak obawy, że korzyści te mogą być niwelowane przez niekorzystny wpływ tych diet na naczynia krwionośne i układ krążenia.

Aby to sprawdzić, naukowcy z Royal Victoria Hospital w Belfaście przeprowadzili badania w grupie 24 pacjentów z nadwagą lub otyłością, które miały stan przedcukrzycowy (czyli zaburzenia w metabolizmie glukozy grożące cukrzycą typu 2). Porównywano wyniki stosowania przez nich różnych programów dietetycznych - diety składającej się w 60 proc. z tłuszczów i w 20 proc. z węglowodanów i diety o dokładnie odwrotnych proporcjach. W każdym przypadku zawartość białka w diecie wynosiła 20 proc.

Analiza wykazała, że obie diety dawały porównywalne korzyści zdrowotne niemal pod każdym względem - np. jeśli chodzi o zrzucone kilogramy, poprawę w metabolizmie glukozy i produkcji insuliny (która ten metabolizm reguluje). Po diecie bogatej w tłuszcz odnotowano jednak wzrost sztywności tętnic, co jest znanym czynnikiem ryzyka nadciśnienia i chorób układu krążenia.

"Diety wysokotłuszczowe zyskały popularność, gdyż najwyraźniej sprzyjają szybkiemu chudnięciu i są smaczne. Jednak teraz dysponujemy dowodami, że nie pomagają one stracić na wadze ani trochę szybciej niż diety bardziej konwencjonalne, a ich potencjalne negatywne skutki związane z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia znacznie przewyższają ewentualne korzyści wynikające z łatwiejszego zrzucania kilogramów" - komentuje prowadzący badania dr Steve Hunter. Badacz przypomina zarazem, że obecnie alternatywa w postaci diet wysokowęglowodanowych i niskotłuszczowych jest bezpieczniejsza i skuteczna.

Jego zdaniem, obecnie dużym wyzwaniem dla dietetyków będzie jednak znalezienie sposobu na to, by diety bogate w węglowodany i ubogie w tłuszcze były bardziej atrakcyjne smakowo dla osób odchudzających się i łatwiejsze w stosowaniu. Pozwoliłoby to osiągnąć długoterminowe korzyści zdrowotne.

Jak przypomina dr Hunter, światowa epidemia otyłości jest jednym z najważniejszych problemów zdrowia publicznego, m.in. dlatego, że ma silny związek ze wzrostem liczby osób chorych na serce i cukrzycę (80 proc. chorych na cukrzycę typu 2 ma nadwagę).

"Zalecając osobom z nadwagą diety ubogie w węglowodany i bogate w tłuszcze, specjaliści w zakresie ochrony zdrowia mogą się przyczyniać do niebezpiecznego wzrostu schorzeń układu krążenia" - podkreśla dr Hunter.

Brytyjska Agencja ds. Standardów Żywienia (Food Standards Agency) uważa, że tłuszcze nasycone powinny stanowić mniej niż 11 proc. wszystkich składników diety przeciętnej osoby.

Hannibal - Śro Gru 16, 2009 11:30

Cytat:
diety składającej się w 60 proc. z tłuszczów i w 20 proc. z węglowodanów

Ale jak dokładnie wyglądały jadłospisy?

Maad - Śro Gru 16, 2009 11:45

Waldek B napisał/a:
Informację na ten temat podaje pismo "Diabetes".

trudno o bardziej stronnicze źródło !
może się boją, że zbyt dużo ludzi pożegna się z cukrzycą i nie będzie komu sprzedawać insuliny, aplikatorów, testów, itp.

Jarek75 - Śro Gru 16, 2009 16:33

Hannibal napisał/a:
Cytat:
diety składającej się w 60 proc. z tłuszczów i w 20 proc. z węglowodanów

Ale jak dokładnie wyglądały jadłospisy?

Na razie mogę tylko powiedzieć, że mieli deficyt 500 kalorii. Read the abstract. Dostęp do pełnego artykułu za 45 dolców. Nie wchodzę w to, ale dychę bym zapłacił, jakby była ściepa.

zenon - Śro Gru 16, 2009 16:52

Hannibal napisał/a:
Cytat:
diety skladajacej sie w 60 proc. z tluszczow i w 20 proc. z weglowodanow

Ale jak dokladnie wygladaly jadlospisy?




60% tluszczu energetycznie to ma byc niby dieta wysokotluszczowa :hah:

M i T - Śro Gru 16, 2009 16:59

Zamiedzowy Siekierowy już pisał parę dni temu, że ta "badana" proporcja nie miała, jego zdaniem, nic wspólnego z ŻO.

Marishka

zenon - Śro Gru 16, 2009 17:03

ta... "polkorytko".

Swoja droga ciekawe jak konkretnie wygladaly jadlospisy.

_flo - Śro Gru 16, 2009 17:06

Jak dla mnie to by bylo jakies 90g W i 90g B i 120g T. Koryto pelna geba.
Poza tym kto bylby w stanie to wszystko upchnac w zoladku.

zenon - Śro Gru 16, 2009 17:13

Ja.
I jakbym sie postaral to na jeden posilek.

Teraz przeciez jadam 90-100g B, 2,3 razy tyle T i W w graniach 30-70g

_flo - Śro Gru 16, 2009 17:14

W ogole to roi sie od takich badan, rzadko kiedy badaja cos w okolicach 75-80% fatu. Niskoweglowodanowa = wysokobialkowa.
_flo - Śro Gru 16, 2009 17:15

zenon napisał/a:

Teraz przeciez jadam 90-100g B, 2,3 razy tyle T i W w graniach 30-70g

No to proporcje podobne jak u mnie :-)

Jarek75 - Śro Gru 16, 2009 17:21

zenon napisał/a:

60% tluszczu energetycznie to ma byc niby dieta wysokotluszczowa :hah:

Nigdzie nie jest napisane, że to energetycznie. To tylko wniosek zenona.

_flo - Śro Gru 16, 2009 17:24

Jarek75 napisał/a:
Nigdzie nie jest napisane, że to energetycznie. To tylko wniosek zenona.

No rzeczywiscie w abstrakcie nie napisali, ale zwykle nikt nie operuje gramami (oprocz doktora JK).

Waldek B - Śro Gru 16, 2009 17:56

_flo napisał/a:
Jak dla mnie to by bylo jakies 90g W i 90g B i 120g T. Koryto pelna geba.
Poza tym kto bylby w stanie to wszystko upchnac w zoladku.


ten komik z "Fat Head"

_flo - Śro Gru 16, 2009 17:59

nie ogladalam
zenon - Śro Gru 16, 2009 18:21

_flo napisał/a:
nie ogladalam


zaluj.
Ale nic straconego!

Anonymous - Śro Gru 16, 2009 18:56

będzie powtórka

Planete 27.12 jeśli dobrze pamiętam

zenon - Śro Gru 16, 2009 19:44

dario_ronin napisał/a:
bedzie powtorka

Planete 27.12 jesli dobrze pamietam


fat head movie?
W telewizji?

Ja to z neta sciagalem :D

Anonymous - Śro Gru 16, 2009 19:52

Tak , oglądałem w Listopadzie , będzie powtórka to nagram :-)
Hannibal - Śro Gru 16, 2009 20:00

_flo napisał/a:
Jak dla mnie to by bylo jakies 90g W i 90g B i 120g T. Koryto pelna geba.
Poza tym kto bylby w stanie to wszystko upchnac w zoladku.

żadne toto koryto
koryto masz przy podobnych ilościach kcal z węgli i tłuszczu, a tutaj jest 60% fatu
podobne ilości zaleca Pan Witold Jarmołowicz i uzyskuje dzięki temu pozytywne rezultaty
_flo napisał/a:
W ogole to roi sie od takich badan, rzadko kiedy badaja cos w okolicach 75-80% fatu. Niskoweglowodanowa = wysokobialkowa.

20% białka to nie jest dużo białka; dużo to 40, czy 50%
15-20% uważa się za średnią ilość i ja taką mniej więcej spożywam; Innuici też takie ilości uważali za najbardziej optymalne

_flo - Śro Gru 16, 2009 20:57

Hannibal napisał/a:
żadne toto koryto
koryto masz przy podobnych ilościach kcal z węgli i tłuszczu, a tutaj jest 60% fatu

hani, nie mam za bardzo czasu dzis bawic na forum, wiec po krotce: zasadniczo rzecz biorac na takiej diecie moj organizm okolo 70g glukozy bylby zmuszony przerobic na cholesterol lub tluszcz
w tym kontekscie 20% bialka to nie musi byc za duzo, pod warunkiem, ze weglowodanow jest bardzo znikoma ilosc
IMO!

Jarek75 - Pią Sty 01, 2010 12:45

Ok, Wasze wnioski były słuszne. Chodziło o podział energetyczny 20-60-20. Dzięki wspaniałej usłudze Głównej Biblioteki Lekarskiej, która odpłatnie udostępnia zbiory przez internet, mam już dostęp do całego artykułu. Koszt będzie wynosił chyba 10 zł, jeszcze mnie nie obciążyli.

Przykładowy jadłospis na low-carb:
Breakfast: scrambled eggs (40 g); bacon rasher, fat trimmed, grilled (20 g); hash brown, grilled (45 g)
Lunch: Wholemeal bread (72 g), cooked ham (30 g), mayonnaise (25 g)
Dinner: Potatoes, in skins, boiled (145 g); chicken breast in crumbs, baked (140 g); peas, boiled (95 g); carrots, boiled (70 g); gravy instant granules (4 g)
Additional foods: Peanuts, roasted and salted (40 g); Brazil nuts (30 g); butter (21 g); cheddar cheese (44 g);

Udział tłuszczy w diecie low-carb: total 60, sat 21, monounsat 21, polyunsat 13 (jednostką jest dzienny udział w energii).

W badaniu podane są średnie wartości cholesterolu z rozbiciem na LDL i HDL, triglicerydy i jeszcze parę innych parametrów. Nie umiem ich zinterpretować, nie wiem dokładnie, co oznacza P i brak mi wiedzy medycznej. Gdyby ktoś chciał się podjąć, to proszę o priva, udostępnię źródło. Wygląda to na rzetelne badanie, pozostaje jeszcze wyciągnąć obiektywne wnioski.

Jeżeli przyjmiemy stosunki wagowe diety japońskiej BTW 1:0,5:3 (tak jak określił to Jan Kwaśniewski), to mamy energetycznie 20:20:60. Kwaśniewski twierdząc, że paliwem ma być tłuszcz, odwrócił to wagowo. Gdyby odwrócić to nie wagowo, tak jak on, tylko energetycznie, to mamy dokładnie to studium. Ciekawe. Wagowo BTW wychodzi: 1:1,3:1.

_flo - Pią Sty 01, 2010 12:55

Sama trucizna.
hash browns na sniadanie :hah:

Hannibal - Pią Sty 01, 2010 12:55

Jarek75 napisał/a:
Jeżeli przyjmiemy stosunki wagowe diety japońskiej BTW 1:0,5:3 (tak jak określił to Jan Kwaśniewski), to mamy energetycznie 20:20:60. Kwaśniewski twierdząc, że paliwem ma być tłuszcz, odwrócił to wagowo. Gdyby odwrócić to nie wagowo, tak jak on, tylko energetycznie, to mamy dokładnie to studium. Ciekawe. Wagowo BTW wychodzi: 1:1,3:1.

Nieprawda :)
Przy proporcji wagowej diety japońskiej BTW 1:0,5:3 wychodzi nam przykładowo -
100 g białka, 50 g tłuszczu i 300 g węgli
kalorycznie jest tu 400 kcal białka, 200 kcal tłuszczu i 1200 kcal węgli, co razem daje 1800 kcal
kalorycznie mamy więc -
22% białka, 11% tłuszczu i 67% tłuszczu

Jarek75 - Pią Sty 01, 2010 15:16

Hannibal napisał/a:

Przy proporcji wagowej diety japońskiej BTW 1:0,5:3 wychodzi nam przykładowo -
100 g białka, 50 g tłuszczu i 300 g węgli
kalorycznie jest tu 400 kcal białka, 200 kcal tłuszczu i 1200 kcal węgli, co razem daje 1800 kcal
kalorycznie mamy więc -
22% białka, 11% tłuszczu i 67% tłuszczu

Kolega Hannibal raczył się pomylić i policzył sobie 4 kcal na gram tłuszczu :)
I nie zdziwił się, że mu proporcje wagowe wyszły identyczne z energetycznymi :)

Hannibal - Pią Sty 01, 2010 15:25

Tak, pomyliłem się. Kolejności mi się mylą. ;)
Ale dieta japońska nie jest taka, jaką opisywał ją Kwaśniewski. Okinawska to samo - tam jest niemało tłuszczu.

_flo - Pią Sty 01, 2010 16:03

Wiesz Jarek, doskonale, ze zadajesz sobie trud, zeby weryfikowac cudze tezy i zalecenia, ale szczerze mowiac takich badan jak to jest mnostwo, manipulatorow nie brak. Na przyklad ostatnio przegladalam jedno, ktore "udowadnia" wyzszosc diety z kontrola indeksu glikemicznego nad "nizej-weglowodanowa". Nizej czyli zamiast 220g W zapodali 200g. :-]
Czesto tez aplikuja tym myszom/ludziom straszne ilosci PUFA (t. wielonienasycone) - wiadomo, ze skutki sa katastroficzne.
Jesli szukasz materialow, to zasadniczo probuj bardziej slowo kluczowe "ketogenic diet".

_flo - Pią Sty 01, 2010 16:07

Ten jadlospis powyzej nawet nie wart jest komentowania.
"P" w jakim kontekscie bylo? Moze oznaczac fosfor, ale jakos mi nie pasuje do sytuacji.

zenon - Pią Sty 01, 2010 23:52

Co to jest to hash browns?
Jakies pyry, co nie?

_flo - Sob Sty 02, 2010 00:24

placki ziemniaczane - sniadaniowy klasyk w stanach
Witold Jarmolowicz - Sob Sty 02, 2010 22:07

Jak zawsze diabeł siedzi w szczegółach. Dzięki uprzejmości Pana Jarka zapoznałem się z wynikami.
Obie grupy miały ciśnienie poniżej 120/70, co wskazuje na podawanie leków hipotensyjnych. I tak np. diuretyki podwyższają poziom glukozy we krwi. Itd.

Badanie trwało 8 tygodni, znacznie za krótko, żeby jakieś wnioski długoterminowe można było wyciągnąć.
Swój werdykt oparli na wskaźniku hemodynamicznym tzw. aortic augmentation index który zmalał o 3,75 u węglowodanowców a zwiększył się o 2,2 u tłuszczowców.
Uznali, że pozostałe wskaźniki w tym czasie uległy pozytywnej zmianie, zarówno masa, ciśnienie, lipidogram, leptyny w obu grupach.
Pominęli zupełnie fakt, że u tłuszczowców zarówno triglicerydy jak i insulina spadły około 40%, natomiast u węglowodanowców insulina tylko o 20% a triglicerydy zaledwie o kilkanaście %.
Gdyby przyjąć tak rygorystyczne kryteria, jak w innych pracach naukowcy przykładali do żywienia niskowęglowodanowego, to tutaj na żywieniu wysokowęglowodanowym oprócz insuliny i triglicerydów, w liczbach bezwzględnych również LDL był wyższy o 15% a HDL niższy o 15%
Znacznie mniejsze różnice, rzędu kilku procent już dyskwalifikowały żywienie niskowęglowodanowe w innych badaniach. Zgodnie z dotychczasową metodologią należałoby triumfalnie obwieścić o zwycięstwie low carb.
Co zrobili badacze?
W konkluzji, ostrożnie na wszelki wypadek, stwierdzili, że WIERZĄ IŻ DIETA NISKOTŁUSZCZOWA POWINNA BYĆ STOSOWANA W ZAPOBIEGANIU CUKRZYCY.

JW

M i T - Sob Sty 02, 2010 22:30

_flo napisał/a:
placki ziemniaczane - sniadaniowy klasyk w stanach


Nooooo ja bym tego "plackiem" nie nazwała, bo to przeważnie grubo starty i usmażony ziemniak, bez dodatku mąki czy jajka (jak to właśnie ma miejsce w plackach ziemniaczanych). Swego czasu (w moim "poprzednim życiu") lubiłam hash browns na śniadanie (z jajkami over easy, bekonem i kiełbaskami - czyli amerykański standard), ale nigdy nie doświadczyłam ich w postaci "placka", prędzej coś takiego:





Marishka

Witold Jarmolowicz - Sob Sty 02, 2010 22:35

Pod każdą tabelą są przypisy:
SD - standard deviation czyli odchylenie standardowe, parametr krzywej Gaussa,
test t - jedna z metod statystycznych związana z tajemniczą literą P, której wartość świadczy o istnieniu lub nie jakiejś tam korelacji pomiędzy danymi.
ANOVA - http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_wariancji

JW

_flo - Nie Sty 03, 2010 04:56

M i T napisał/a:
Nooooo ja bym tego "plackiem" nie nazwała, bo to przeważnie grubo starty i usmażony ziemniak, bez dodatku mąki czy jajka (jak to właśnie ma miejsce w plackach ziemniaczanych).

Ach. Dziex. Czyli tak powinien wygladac w rzeczywistosci.
Ja sie z tym chyba spotkalam w warunkach fast foodowych o ile dobrze pamietam, wygladaly mniej wiecej tak:

Alternatywa byly nalesniki z syropem :-]

M i T - Nie Sty 03, 2010 14:25

Flo, temu Twojemu plackowi bliżej już do tater tots :)

Marishka

_flo - Nie Sty 03, 2010 15:34

Mniejsza o to cale guano. :-)
Imo, na LC niejadalne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group