www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Dział naukowy - Dieta wegetariańska szkodliwa dla planety?

Waldek B - Pon Lut 22, 2010 12:39
Temat postu: Dieta wegetariańska szkodliwa dla planety?
http://wiadomosci.onet.pl...anety,item.html

Cytat:
Dieta wegetariańska szkodliwa dla planety?

Wbrew dumnie głoszonym postulatom wegetarian, najnowsze badania dowodzą, że w rzeczywistości dieta wegetariańska może być szkodliwa dla planety.

Działacze organizacji ekologicznych i wegetariańskich od dawna podkreślają, że hodowla zwierząt na mięso jest głównym źródłem niszczących atmosferę gazów cieplarnianych, jednak naukowcy z brytyjskiego uniwersytetu w Cranfield przeprowadzili badania, z których wynika, że rezygnacja z jedzenia mięsa niekoniecznie musi być działaniem proekologicznym.

Badacze odkryli, że przestawienie się z mięsa hodowanych w Wielkiej Brytanii krów i owiec na sprowadzane z zagranicy substytuty, czyli tofu i inne produkty sojowe wiąże się ze wzrostem powierzchni terenów przeznaczanych pod uprawy rolne oraz bardziej intensywną wycinką lasów. Metody produkcji substytutów mięsa pochłaniają wiele energii, zaś ich końcowe produkty są często substancjami wysoko przetworzonymi, twierdzą autorzy raportu.

Cordoba_2004 - Pon Lut 22, 2010 22:52

ale głupoty wklejacie , już nie ma większych ?
Hannibal - Wto Lut 23, 2010 07:16

Cordoba_2004 napisał/a:
ale głupoty wklejacie , już nie ma większych ?

A czy to możesz się do tego rzeczowo odnieść, jak na gościa z 3 fakultetami?
Czytałem już o tym nie raz i jest tu chyba coś na rzeczy.

Cordoba_2004 - Wto Lut 23, 2010 07:29

zylion razy prawdziwszym stwierdzeniem by było gdyby ktoś napisał że przez wasze tłuszczowe jedzenie giną w lasach resztki zwierzyny , bo podbijacie cenę jest popyt , a to są już naprawdę resztki zwierzyny - powodujecie rozwój kłusownictwa
Hannibal - Wto Lut 23, 2010 07:44

Cordoba_2004 napisał/a:
zylion razy prawdziwszym stwierdzeniem by było gdyby ktoś napisał że przez wasze tłuszczowe jedzenie giną w lasach resztki zwierzyny , bo podbijacie cenę jest popyt , a to są już naprawdę resztki zwierzyny - powodujecie rozwój kłusownictwa

Chyba sam nie wierzysz to, co mówisz. Tam gdzie są resztki to ich się nie zabija, bo są pod ochroną. Poluje się na dziki, sarny, jelenie, muflony, a ich ilości są stale kontrolowane, więc nie ma tu mowy o żadnym pustoszeniu.
Chyba znów wstałeś lewą nogą ;)

Cordoba_2004 - Wto Lut 23, 2010 08:01

dobrze ale skąd wiesz że ten boczek który kupiłeś z dzika nie był z klusownictwa dzika który umierał w wielkich cierpieniach ?
Hannibal - Wto Lut 23, 2010 08:05

Cordoba_2004 napisał/a:
dobrze ale skąd wiesz że ten boczek który kupiłeś z dzika nie był z klusownictwa dzika który umierał w wielkich cierpieniach ?

No wiesz, to już pozostaje na sumieniu myśliwego, a nie mnie.
Idąc tym tokiem rozumowania to można zanegować wszystko, co się robi.

Waldek B - Wto Lut 23, 2010 08:11

Podobnie pisał Owsley

Cytat:
Humans are currently in plague proportions on the planet, and are rapidly destroying our ecosystem. All animals have various natural controls over their numbers, but man has bypassed the usual one of food restriction by scarcity of prey, by moving down the pyramid and eating the food of our natural prey.

Cordoba_2004 - Wto Lut 23, 2010 08:18

no a to sie pewnie odbywa tak że spotyka sie Józek z Frankiem i jeden mówi "mam jelenia co mi płaci 80zł z kg boczku z dzika " na to józek e no to będzie kasiory " zastawimy sidła "
i tak sie generuje chory popyt

I widzisz nie wstałem lewą nogą tylko ot po prostu luźna dyskusja .

Anonymous - Wto Lut 23, 2010 10:29

Cordoba_2004 napisał/a:
no a to sie pewnie odbywa tak że spotyka sie Józek z Frankiem i jeden mówi "mam jelenia co mi płaci 80zł z kg boczku z dzika " na to józek e no to będzie kasiory " zastawimy sidła "

Był raz taki facet,który zamiast cielęciny ,to sprzedawał psinę .Ciekawe,czy psinę można kupić na 80 PLN/kg.

alejasienieznam - Wto Lut 23, 2010 11:08

Cordoba_2004 napisał/a:
zylion razy prawdziwszym stwierdzeniem by było gdyby ktoś napisał że przez wasze tłuszczowe jedzenie giną w lasach resztki zwierzyny , bo podbijacie cenę jest popyt , a to są już naprawdę resztki zwierzyny - powodujecie rozwój kłusownictwa


ja się z tym kilka lat temu spotkałem, nie wydaje mi się to głupotą. Zwłaszcza w kontekście "dnia bez mięsa".

Można dużo wygooglać wpisując Amazon Rainforest soy.

http://current.com/items/...-rainforest.htm

xvk - Wto Lut 23, 2010 11:51

Ja też spotkałam wcześniej takie opinie, np tu:
MITY WEGETARIANIZMU

http://wolnemedia.net/?p=11146
http://wolnemedia.net/?p=11147

MIT 1: KONSUMPCJA MIĘSA PROWADZI DO KLĘSKI GŁODU I POWAŻNIE NARUSZA NATURALNE ZASOBY ZIEMI...

Cordoba_2004 - Wto Lut 23, 2010 12:27

ja czytuję i to forum i forum veg i tu i tu są ludzie straszliwie zboczeni ale to margines
alejasienieznam - Wto Lut 23, 2010 12:54

Cordoba_2004 napisał/a:
ja czytuję i to forum i forum veg i tu i tu są ludzie straszliwie zboczeni ale to margines


ostatnio mnie nie było na forum, teraz odrabiam zaległości i właśnie mam wrażenie, że najbardziej "zboczony" jesteś ty :-D Tobie się wydaje, że wszyscy tutaj ślepo nazwijmy to popierają LC, a tymczasem ty ślepo popierasz swoją wizję i z góry przyjmujesz pozycję przeciwną do tego co odbierasz jako fanatyzm. Powiedziałbym, że masz swoją sektę :-)

Cordoba_2004 - Wto Lut 23, 2010 13:21

Przecież ja nie krytykuję LC sam wyznaje to . Krytykuję tych co robią sztuczny popyt na mięso ginących i przetrzebionych gatunków podczas gdy to całe raw meet food upadnie równie szybko jak powstało , zreszta nawet jeśli nie to i tak nie zostanie co zabijać bo większość zostało zabite
krzysztof2 - Wto Lut 23, 2010 18:28

WITAM :hug:

Przecież już od dawna wiadomo , że aby wytworzyć daną jednostkę wagową mięsa potrzeba kilkadziesiąt jednostek materiału roślinnego np. dla 1 kg mięsa wymagane jest 10 kg materiału roślinnego - obecnie wiadomo to na podstawie piramidy troficznej :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Piramida_ekologiczna

Łatwo to zaobserwować w przyrodzie np.: na podstawie Łańcucha Pokarmowego a dokładnie łańcucha spasania :
http://pl.wikipedia.org/w...4cuch_pokarmowy


Więc nie wiem po co Onet publikuje takie teksty w dziale Nauka dodatkowo z znakiem ?


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:

zenon - Wto Lut 23, 2010 18:47

Tyle, ze ludzie nie trawia trawy, a krowka owszem.
Waldek B - Śro Lut 24, 2010 19:35

Cordoba_2004 napisał/a:
80zł z kg boczku z dzika


raczej 20-30zl

krzysztof2 - Nie Lut 28, 2010 10:19

WITAM :hug:

Nie ma potrzeby zjadać trawy ( choć jeżeli ktoś jest cierpliwy może przerzuć zielsko dla pozyskania soku a "trociny " wypluć ) mozna wykorzystać prosty i tani czeski "Lis na ovoce" bardzo dobry do trawy i innych rodzajów zieleniny np.: mniszek , babka lanc. itd. ( taniej wychodzi kupno w Czechach ok.700 - 1000 koron ) i nie trzeba od razu kupować sprzętu typu green star

np.:
http://www.eujuicers.pl/p...ssical-squeezer
http://www.czprodukt.cz/z...voce/25261.html

mniej więcej wygląda tak :



Pewne ciekawe fakty na temat trawy pszenicznej.
http://surawka.republika.pl/S5.htm
sok z trawy pszenicznej:
ZIELENINA PSZENICY, JEJ SOK:DIETETYCZNE I MEDYCZNE KORZYŚCI
http://www.surawka.republika.pl/S9.htm
ŚWIEŻY SOK Z ZIELENINY PSZENICY- Znakomity naturalny uzdrawiacz
http://www.surawka.republika.pl/S4.htm

Inne rodzaje trawska też się nadają się na sok : jęczmienna itd.



POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:

rakash - Nie Lut 28, 2010 10:28

Ten czeski lis to nie glupia rzecz. Troche droga jak na maszynke do miesa, 100 koron to jakies 16 zl.

Ale faktycznie podobne jest do lisa.

yarosh1980 - Wto Sty 10, 2012 23:54

Waldek B napisał/a:
Metody produkcji substytutów mięsa pochłaniają wiele energii, zaś ich końcowe produkty są często substancjami wysoko przetworzonymi

A kto każe jeść odrazu substytuty, czyli tofu i inne soje? Po co to wszystko? Mięso można zastąpić tym, co już mamy i dobrze się produkuje. Orzechy, nasiona oleiste, pyłek pszczeli... Po prostu trzeba by tego więcej produkować po odejściu od mięsa.

devnull - Śro Lut 22, 2012 14:04

Jakiś czas temu zrobiłem sobie wycieczkę po Irlandii, taką bardzej wiejską.

Uderzyła mnie ilość pastwisk pełnych bydła. Wiem, że te pastwiska to nie 100% natury, bo pewnie rolnik tępi wszystko co wpływa na "jakość" mleka czy mięsa (np kwiaty ostropestu barwią mleko na czerwono, co mi nie przeszkadzałoby, no ale "Pani Domu" pewnie zmówiłaby 3 zdrowaśki widząc takie mleko).

Bądź co bądź te pastwiska ŻYJĄ - owady, jakieś małe gryzonie, ptaki itd. Jak przy tym smutno wyglądają nasze wysuszone, "martwe" pola pszenicy...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group