zenon - Śro Wrz 08, 2010 20:13 Temat postu: Czy Jaroslaw Kaczynski zostanie wyrzucony z PiSu? jak myslicie? Sprawdzimy gdy PiS juz upadnie. Zielony Karzeł - Czw Wrz 09, 2010 01:51 Jakoś ostatnio niezbyt w polityce siedzę... Dlaczego niby mieliby JK wyrzucić z PiSu? Przecież PiS to głównie JK... Anonymous - Czw Wrz 09, 2010 02:03
E... tam PiS. Wiadomo, ze to inni ludzie. Teraz juz margines. 8-) Dzisiaj przyszlosc nalezy do Janusza Palikota i jego zwolennikow. :hihi: . Baldhead - Czw Wrz 09, 2010 11:40 No tak - typowe myślenie życzeniowe. Co najwyżej Kaczyński może dojść do ściany i skończy się tak jak z PC. Kangur - Czw Wrz 09, 2010 12:01 Partia powinna zrobic nadzwyczajne zebranie (chyba regulamin partyjny na to pozwala) i wywalic syna ojca-stalinowca ze stanowiska. Nastepnie wywalic tego z Wawelu, jak wywalono Stalina z mauzoleum. Kilka miesiecy temu w Australii wywalono w ten sposob premiera. Odbyly sie nowe wybory i byly rzad zostal przy korycie dzieki jednemu niezaleznemu kandydatowi, ktory sie zdecydowal wspolpracowac z partia pracy. rakash - Czw Wrz 09, 2010 12:57 Palikotowszczyzna. Baldhead - Czw Wrz 09, 2010 15:09 Ho ho. Gdybyśmy patrzyli na korzenie i podług tego kryterium wywalali, to byśmy zdziesiątkowali scenę polityczną. A niektóre gazety zaprzestałyby się ukazywać. 
rakash - Czw Wrz 09, 2010 15:22
Na przykład pan premier. Witold Jarmolowicz - Pią Wrz 10, 2010 01:03 Nikt go nie wywali. On sam doprowadzi PiS do uwiądu. Z PiSu wypączkuje nowa formacja polityczna pod warunkiem, że będzie miała błogosławieństwo Ojca Dyrektora, gdy Ojciec uzna, że OMC Prezydent nie jest już potrzebny i nic więcej nie można z niego wycisnąć. Aczkolwiek to jeszcze tak szybko nie nastąpi, bo podobne zawsze przyciąga podobne. JW PS. OMC znaczy: o mało co. Hannibal - Pią Wrz 10, 2010 07:11 Jak nie on to jemu podobny. Twardy elektorat PIS-u w granicach 25% potrzebuje takich ludzi. zyon - Pią Wrz 10, 2010 10:30 Nie sadze, ze go wyrzuca, w tej partii nie ma ludzi charyzmatycznych i wiedzacych czego chca, wiekszosc to miernoty, ktore potrzebuja przywodcy. Nawet taki Antos Macierewicz przelknal to co wczesniej o nim Kaczynski powiedzial i wzial te posade szefa do spraw tej katastrofy. Jarek im gwarantuje polityczny byt przy korycie. rakash - Pią Wrz 10, 2010 11:28 Zyon, masz trochę racji. Ale trochę racji to miał też Stalin, PolPot, Duce, Hitler et consortes. Gdybyś z łaski swojej mógł dać przykład kogoś kto jest charyzmatyczny w polityce.
Ma pan iście 'szklany' ogląd sytuacji. To nawet nie jest przykre, ani śmieszne. Witold Jarmolowicz - Pią Wrz 10, 2010 23:23
Macierewicz jako bezpartyjny nie miał wyjścia. Realia są takie, że bezpartyjny jest praktycznie bez szans, ponieważ wygranie wyborów dzisiaj wymaga dużych pieniędzy albo silnej kadry partyjnej. Macierewicz nie ma ani jednego, ani drugiego. Dużych pieniędzy rewolucjoniści nie mają, bo pieniądze unikają rewolucjonistów. Chyba, że są potrzebni jakimś majętnym grupom do siania zamętu u przeciwnika. Macierewicz nie podpada pod tę kategorię. Pozostało mu tylko zrezygnować z dziewictwa bezpartyjności i wstąpić do jakiejkolwiek partii. Skoro już się traci cnotę, niech przynajmniej odbędzie się ten akt w łożu z baldachimem, a nie na ławce w parku. Defloracja polityczna ma sens z silnym partnerem, który powiezie windą do nieba i na pewno wejdzie do parlamentu. W grę wchodzą więc tylko trzy ugrupowania: PO, PiS i SLD. W polityce wszystko jest możliwe, ale na dzień dzisiejszy Macierewicz raczej nie ma czego szukać w PO i SLD. Pozostaje PiS. I niech mi ktoś powie, że politycy nie są racjonalni do szpiku kości, a tylko udają durni na zapotrzebowanie wyborców. JW rakash - Pią Wrz 10, 2010 23:25 No to źle świadczy o Macierewiczu czy dobrze? BO nic nie rozumiem. Witold Jarmolowicz - Sob Wrz 11, 2010 10:53 A po co w ogóle nieustannie wszystko oceniać? To jest felietonowy opis drogi politycznej Macierewicza, jego przypuszczalnych kalkulacji politycznych i tyle. Opis, jak na mikrofelieton przystało, bez śmiertelnej powagi i prestiżowego zadęcia. Ale również, co musi Pan zauważyć, opis bez używania plugawych zwrotów, tak ukochanych przez niektórych forumowiczów. Jak będą wybory, to wyborcy ocenią Macierewicza w precyzyjnych liczbach. Nieustanne ocenianie wszystkiego i odnoszenie do siebie, to jakby trochę megalomania. Coś tak, jak słoń, a sprawa polska. Że nie postawię kropki nad i, i nie wymienię z nazwy grup społecznych, które nieustannie się bełtają w kociołku emocjonalnych ocen i odnoszenia wszystkiego do siebie. I nie mam na myśli wyłącznie partii politycznych. JW Witold Jarmolowicz - Sob Wrz 11, 2010 11:04
To JK jest w PiSie? I dlaczego mieliby Jana Kwaśniewskiego stamtąd wyrzucać? Czym się naraził? 
Tak oto rodzą się plotki.
JW |
