www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Przedstaw się - Moja strona internetowa NA DOBRY POCZĄTEK

sylwiazłodzi - Pon Gru 06, 2010 11:26
Temat postu: Moja strona internetowa NA DOBRY POCZĄTEK
MOGĘ SIĘ JUŻ WSTĘPNIE POCHWALIĆ SWOJĄ STRONĄ.
TERAZ BĘDĘ UCZYĆ SIĘ OBSŁUGI, WKLEJAC SAMA KOLEJNE TREŚCI ZDJĘCIA.

No dobra proszę o obejrzenie, znajać niektórych uwagi krytyczne , na pewno dodam jeśli jest taka mozliwość gdzieś miejsce gdzie będzie można się wpisać- tj.komentarze bo wcześniej nie pomyślałam o tym.

HuuuuuuuuuuuuRRRRRRRRRRRaaaaaaaaaaaaaa!

http://www.autismlowcarbdiet.pl



:pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada: :pada:

:viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva: :viva:

jerzyk - Pon Gru 06, 2010 11:44

Wszedłem na Twoją stronę.Przeczytałem.Jak na początek , interesująca.Życzę powodzenia we wszystkim.Jerzy
Hannibal - Pon Gru 06, 2010 11:46

Gratulacje, Sylwio :)
Neska - Pon Gru 06, 2010 11:59

swietnie! :hug: bede zagladac i zgapiac diete dla synka :-) powodzenia w prowadzeniu.
EAnna - Pon Gru 06, 2010 17:21

Brawo Sylwio!
Molka - Pon Gru 06, 2010 17:45

Fajna sprawa, gratulacje ! :hug:
kiwi4 - Wto Gru 07, 2010 20:34

Super Sylwiazłodzi :papa:
M i T - Wto Gru 07, 2010 21:10

Niestety, wersja angielska pozostawia wiele do życzenia. Generalnie sens da się zrozumieć, ale styl kuleje dramatycznie przez co mnie się to czyta fatalnie. Brakuje mi naturalności brzmienia angielskiego. Tu jest dziwaczna polska stylistyka. Po angielsku pisuje się troszeczkę inaczej.

Widzę też użycie translatora. To całkowicie zmasakrowało rozdział "Without grains? What’s next?".

Marishka

Hannibal - Wto Gru 07, 2010 21:14

M i T napisał/a:
Niestety, wersja angielska pozostawia wiele do życzenia.

No właśnie do niej zajrzałem przed chwilą i rzeczywiście tak jest.
Cóż, zawsze można poprawić. Dużo w sumie jeszcze tego nie ma.

soook - Wto Gru 07, 2010 21:47

Wielce za dumna Pani , our lady Marisha elementarna forma ludzkiej kultury , nie kłuje

szpileczką lauglicza . Zawiść z zazdrością , plus zaścianek kompleksów lingwistycznych ,
nie daje praw żadnych , aby robiła Pani za rzepa psiego ogona angielskiego .
Z wyrazami dezaprobaty .
.

Anonymous - Wto Gru 07, 2010 22:02

soook

post Marishki to konstruktywna krytyka

nie znalazłem tam elementów zazdrości ani zaścianka

może troszkę obcesowo , ale nie każdy musi być "wylewny"

niepotrzebna agresja

Dar

soook - Wto Gru 07, 2010 22:22

Różę podaję się kwiatostanem , nie łodygą z kolcami .....
Braki w empatii , człowieczeństwie .... znam dobrze i dokładnie Wszystkich , tych
którzy teksty swoje tutaj zamieścili . Nie do śmiechu i nie do płaczu , ale
mechaniką cyborgów jedzie .
Czy jest jeszcze miłość społeczna? Czy materii moc z mamoną , wypruła elementy
przyzwoitości . To tyle /

Hannibal - Wto Gru 07, 2010 22:53

Sook, naprawdę przesadzasz.
sylwiazłodzi - Wto Gru 07, 2010 23:15

M i T napisał/a:
Niestety, wersja angielska pozostawia wiele do życzenia. Generalnie sens da się zrozumieć, ale styl kuleje dramatycznie przez co mnie się to czyta fatalnie. Brakuje mi naturalności brzmienia angielskiego. Tu jest dziwaczna polska stylistyka. Po angielsku pisuje się troszeczkę inaczej.

Widzę też użycie translatora. To całkowicie zmasakrowało rozdział "Without grains? What’s next?".

Marishka


tak, wiem, że jest transaltor. Sama to zasugerowałam bo zostałyby tłumaczenia te gdzie jest napisane kto tłumaczył

ale osoby robiły to za darmo w wolnym czasie, prosić o kolejne nie mogłam bo miały swoje sprawy, dużo pracy, a zapłacić komuś na razie za profesjonalne nie mogę.

Dlatego też wersja polska rózni się od angielskiej bo tekst jest inny po polsku dłuższy a po angielsku krótszy z cytatami MJacksona.

Na początek Polacy jak przeczytają i trafią na tę stronę to będę zadowolona, musiałam pójść na pewne kompromisy , które zaakceptowałam. Powoli to będzie się zmieniać.

Kangur - Wto Gru 07, 2010 23:22

Uwazam ze Marishka ma racje.
Proponowalbym zawiesic te wersje angielska do czasu przeredagowania przez osobe kompetentna.

sylwiazłodzi - Wto Gru 07, 2010 23:29

dzięki Kangur, Marishka, pozostali a Ja się zastanowię jeszcze nad innym rozwiązaniem ale muszę poszukać tego co bym chciała
Anonymous - Śro Gru 08, 2010 06:08

Sylwia , może wystarczy poprosić Marishkę o pomoc w tłumaczeniu :-)

Dar

Hannibal - Śro Gru 08, 2010 07:45

dario_ronin napisał/a:
Sylwia , może wystarczy poprosić Marishkę o pomoc w tłumaczeniu :-)

O tym samym pomyślałem. :)

EAnna - Śro Gru 08, 2010 16:08

soook,
wiesz, :hug:
po przeczytaniu twoich postów jeszcze wczoraj wieczorem, nie mogłam spać; korciło mnie, żeby coś dopowiedzieć.
Jednak zarówno pośpiech jak i zmęczenie nie są dobrymi doradcami.
soook,
co Ty chcesz od tej Marishki, co Ona mogła zrobić stwierdzając niezręczności jezykowe:
- mogła na PW zaoferować pomoc i dyskretnie zwrócić uwagę na istotę rzeczy. NIE, nie mogła, to byłby DOBRYZM a feee...
- mogła tylko dyskretnie zwrócić uwagę na PW oczywiście, proponując czasowe wycofanie materiału - NIE, nie mogłaby bowiem wtedy wyrazić swoich uczuć związanych z czytaniem tej fatalnej wersji angielszczyzny
- mogła pominąć "konstruktywną krytykę" i wyrazić podziw dla Sylwii - znowu NIE, patrz powyższe dwa akapity.
- mogła zaoferować pomoc moderatorską non profit w miarę wolnego czasu - znowu dobryzm, NIE, lepiej wywalić wszystko "kawa na ławę" i mieć "czyste" sumienie
soook,
a wiesz, czym mogłoby skończyć się dla Marishki wybranie którejś z powyższych opcji?
Otórz na skutek tłumionych emocji mogłaby wyhodować w sobie TOKSYCZNEGO RODZICA :sad:
soook, :hug:
co byś Ty narobił :viva:

M i T - Śro Gru 08, 2010 16:32
Temat postu: Re: Moja strona internetowa NA DOBRY POCZĄTEK
edit: (nie będę się kimś wycierał)
EAnna, jest okazja się przyfanzolić i nieco podziobać. Niestety, nie o Sylwię Ci chodzi. A tak żartobliwie: coś nie poszło z ostrzeniem noża czy pękła wieloletnia, ulubiona decha do ciachania mięcha?

Na miejscu Marishki złamanego słowa bym tu nie przetłumaczył za darmochę, zważywszy na pewien kontekst.

Tomek

kiwi4 - Śro Gru 08, 2010 17:31

Czytałam wiele kulejących artykułów. Sens, zrozumienie, czuć ich potrzeby, umieć ich słuchać :keep:
soook - Śro Gru 08, 2010 21:21

Hannibal , szacunek i wolna wola Twoja . Jak autentycznie konsumujesz tak i takie
pokarmy , to spirala fraktal Twego DNA , jest w regresie . Nigdy nie zajarzysz
słów które - Tańczą i Śpiewają . Oj smętna inkarnacja (migracja ) .

soook - Śro Gru 08, 2010 22:15

Spokojnego snu i miłego spania .
EAnna . :-> Nie licz na .... policzalność baranoowiec .
Gute naht :-D

Molka - Śro Gru 08, 2010 22:20

soook napisał/a:
Spokojnego snu i miłego spania .
EAnna . :-> Nie licz na .... policzalność baranoowiec .
Gute naht :-D

nawzajem soook , dobry sen to podstawa :shoot:

soook - Śro Gru 08, 2010 22:35

Ku kobiecie kłaniam się ,szarmancko . Patrząc w oczy .
Miło że odsuwana jest zasłona . Priorytety trzymają drużynę Tomka Sayer'a .
.

sylwiazłodzi - Pon Gru 13, 2010 00:44

Jeny, czy w każdym prawie wątku musice pisac podobnie jak tutaj?

Po pierwsze: gdyby spijrzeć na to ze strony:sama się prosiła - to ja mam problem bo wywołałam temat pisząc,że bedzie krytyka
po drugie: dlaczego dla was wszystko jest tak proste ,że mogę poprosic Marishkę i ona przetłumaczy? A ile to czasu sami się umawialiście na tłumaczenie Westona Pricea i jak Wam to opornie szło bo nie mieliście czasu itp?
Po trzecie: Chciałam napisać o krytyce i wywołać ten temat ale może powinnam napisać po prostu: prosze o wasze opinie?a nie ,że będzie krytyka bo to z mojej strony trochę głupie, zabrzmiało jakbym krytyke uważała za coś "złego" a tak nie jest.

To tyle.

Więcej nie będę komentować tu na razie przez kilka dni bo łatwiej mi chyba będzie nauczyć się chińskiego niż adminowania swojej strony więc póki co pragnę nauczyć się edycji głupiego tekstu i jak go opublikować a tłumaczenie z angielskiego? Hm, dopisałam ,że to tekst tłumaczony przez google i dopisałam linki do książek, filmów i stron internetowych po angielsku.
Nie chcę rezygnowac z wersjii angielskiej, kiedyś będzie lepsza. Na razie i tak ten kulejący tekst czeka na publikację bo coś co uchodzi za intuicyjne wcale takie nie jest przynajmniej dla mnie.

Jakbym była wordpressowym analfabetą, dla innych :no problem, a ja szukam i szukam
opublikuj nie działa, jakieś inne opcje tak, no dobra na razie czekam na pomocna odpowiedź.

idiotyczne ale prawdziwe

_flo - Pon Gru 13, 2010 08:59

sylwiazłodzi napisał/a:
Jakbym była wordpressowym analfabetą, dla innych :no problem, a ja szukam i szukam
opublikuj nie działa, jakieś inne opcje tak, no dobra na razie czekam na pomocna odpowiedź.

W jakim sensie nie działa? W momencie edytowania opublikowanych postów jest tam napisane "Aktualizacja" zamiast "Opublikuj".

Uderzaj na gadzie zresztą Sylwia, jak z czymś utkniesz, spoko.

sylwiazłodzi - Pon Gru 13, 2010 09:48

flo no właśnie u mnie w żaden sposób nie zmieniało się na stan :opublikowano
miałam do wyboru stan:szkic albo jeszcze zapisz oczekujące na przegląd i TYLE.

musze jeszcze poczytać dalej o tym albo się przełamię z mysleniem by innym nie zabierać czasu i zapytam Ciebie.

Data w kalendarzu też się nie zmieniała na aktualną, potem sama wpisałam w kalendarz datę, ustawiłam godzinę bo pomyslałam,że może to jest opcja ,że opublikuje się samo,czekałam kilka minut ale nic się nie stało, potem nałożyłam hasło, i wogóle już sie zakreciłam jak będę nastepny wpis modyfikować znowu chyba nie bedę wiedziała jak zrobić po prostu publikuj/ edytuj czy co tam jeszcze wcisnąć.


:shoot: chyba tylko dla mnie to jest skomplikowane?
:shock:

mario199 - Pon Gru 13, 2010 09:54

sylwiazłodzi, zrobimy kurs obsługi wordpressa przez skype :)
sylwiazłodzi - Pon Gru 13, 2010 09:59

ok, ale to się umówimy
sylwiazłodzi - Pon Gru 13, 2010 11:27

no to jeszcze to może będzie dobre ? o Wordpressie - łopatologicznie na filmach, jak dla mnie w sam raz. Tylko czy to jest po polsku?

http://merlin.pl/Kurs-Wor...t/8,829313.html

o coś takiego , ten film jakiś czas temu jeszcze nie był dostepny jak szukałam pomocy o wordpressie w połowie roku

http://www.mepi.pl/index....id=52&Itemid=93

mario199 - Pon Gru 13, 2010 11:36

Film to dobra opcja. Raczej są po polsku. Na wszelki wypadek można spytać sprzedawcę.
_flo - Pon Gru 13, 2010 12:01

sylwiazłodzi napisał/a:
flo no właśnie u mnie w żaden sposób nie zmieniało się na stan :opublikowano
miałam do wyboru stan:szkic albo jeszcze zapisz oczekujące na przegląd i TYLE.

Sylwia, czy Ty masz uprawnienia administratora, czy ktoś inny Ci ten blog ustawiał i jest więcej niż jeden użytkownik? (można to sprawdzić klikając "Użytkownicy" w menu z lewej strony)

Wygląda na to (zgaduję), że nie jesteś Adminstratorem, a na przykład "Współtwórcą" i w takim wypadku możesz tylko "Zapisać do przeglądu", a przeglądu dokonuje i zatwierdza admin.

sylwiazłodzi - Pon Gru 13, 2010 12:34

no własnie przeszło mi to przez głowe jak wybirałam uzytkownika by post sie pojawił bo jest do wyboru admin i sylwia ale potem zapomniałam zapytac

zapytam flo, dzięki.

aha flo to mario mi robił strone, który tu sie odzywa

sylwiazłodzi - Śro Gru 22, 2010 22:55

No dobrze, trochę się już nauczyłam zmieniać swoją stronę. Coś tam poprawiłam, coś dodałam o spotkaniu rodziców. Uczę się dalej.

Co do tłumaczeń, tez pojawił się ktoś kto mi pomaga ale zamieszczę je gdy będzie gotowe więcej bo okazuje się,że czasem nie można sie sugerować i tłumaczyć słowo w słowo tylko dla potrzeb innego języka cos dopisac itp. A skoro mój styl i uczenie sie poprawnego pisania też jeszcze trwa więc wszystko razem jeszcze będzie się zmieniać.

Pozdrawiam i dziękuję za waszą pomoc.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group