Paweł Z. - Wto Cze 07, 2011 20:28 Temat postu: Na temat smalcu kilka pytań 1. Ponomarenko pisze, że smalec wieprzowy ma dużo PUFA i może być znaczącym źródłem wolnych rodników w diecie. Dziennie spożywam średnio 150 g smalcu wieprzowego do smażenia - wiadomo olej kokosowy drogi, masło klarowne też niezbyt opłacalne, zapachu łoju domownicy nie potrafią znieść. Czy jedząc tyle smalcu codziennie mogę sobie zaszkodzić ? 2. Zakupiłem smalec z dzika (cena dość atrakcyjna - 4,5 PLN za mniej więcej 200 g). Jaki ma rozkład tłuszczów ? Czy dziczyzna smażona na smalcu z dzika będzie ok (chodzi tu głównie o temperaturę dymienia)? 3. Jaką temperaturą dymienia ma gęsi smalec ? Z góry dzięki za pomoc jerzyk - Śro Cze 08, 2011 10:30 pięć zdrowych tłuszczów, których niepotrzebnie unikasz w kuchni: http://nowadebata.pl/tag/tluszcze/ Lilia - Pon Cze 13, 2011 23:33 jerzyk, fajny artykuł:) jednak nie ma w nim odpowiedzi,jaka ilość tłuszczu jest ok... dopytuję,bo mój synek jest na Low Carb i nie chcę przesadzić 
jerzyk - Wto Cze 14, 2011 10:39
Myślę, że na pytanie ..jaka ilość tłuszczu?.. nikt odpowiedzialny nie da ci wiążącej odpowiedzi. Należy kierować się smakiem, tolerancją na ilość zjedzonych tłuszczy , przyzwyczajeniami kulinarnymi itp. Ja sam nie wiem ile mam jeść tłuszczu czy białka ale gdy przesadzę organizm daje mi znać poprzez np. dłuższe i częstsze posiedzenia w WC (tłuszcz) lub nadmierną potliwość przy nadmiarze białka. Taką wielkością orientacyjną może być dla osoby dorosłej spożywanie tłuszczu w ilości 1 lub max. 2 razy większej niż białka (na diecie niskowęglowej). Poczytaj też o tłuszczu we wstępie do naszego portalu DD pt. Mity żywieniowe, o ile dobrze pamiętam. Polecam też stronę p.Witolda Jarmołowicza DanWit.Poczytaj też posty Sylwizłodzi. Pozdrawiam i życzę zdrowia dla Ciebie i Synka. Lilia - Wto Cze 14, 2011 21:50 och jej:) u nas to troszkę trudno zdiagnozować
sprawy toaletowe są ok. potliwość-ogromna zawsze... jednak zauważyłam-kiedy pochłania za dużo białka(mięcha w jego przypadku) jego mięśnie stają się mocno napięte... dotychczas karmię go "na oko"
jerzyk - Wto Cze 14, 2011 22:40 Lilia moje uwagi dotyczyły tylko mnie, osoby dorosłej ,w sprawach ile należy jeść, co należy jeść w poszczególnych chorobach głosu nie zabieram bo się na tym nie znam tym bardziej jeśli chodzi o dzieci. Jeśli chodzi o dietę twojego dziecka to najlepiej doradź się na pw sylwizłodzi lub jakiegoś lekarza lub innej kompetentnej osoby. Lilia - Śro Cze 15, 2011 00:38 Dziękuję Jerzyku 
|
