www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Diety pozostałe - Przebiałczenie

zyon - Śro Lip 27, 2011 11:07
Temat postu: Przebiałczenie
Co prawda takie tematy juz byly zakladane ale w przedpotopowych czasach, a po tych paru latach zdobywania swiadomosci przydaloby sie zweryfikowac to i owo.

Czytam tu i owdzie o tym tajemniczym i dziwnym zjawisku, o ktorym za chiny nie moge nic znalezc nigdzie indziej oprocz wypowiedzi optymalusow. Wiec jak to jest z tym przebialczeniem, ono jest czy go nie ma czy tylko Daniken je zna ? Jakie sa objawy i motywy tego niecnego zjawiska? Ktos widzial, ktos wie?

jerzyk - Śro Lip 27, 2011 15:11

zyon napisał/a:
Czytam tu i owdzie o tym tajemniczym i dziwnym zjawisku, o ktorym za chiny nie moge nic znalezc nigdzie indziej oprocz wypowiedzi optymalusow.


Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś.Żaden poważny autor nie pisze o takim zjawisku bo takie zjawisko nie istnieje.Wymyślił go jakiś dietetyk parędziesiąt lat temu ale nie poparł swojej tezy żadnymi dowodami a pan J.Kwaśniewski ten projekt powtórzył bo mu pasował do jego złotej proporcji. Tak, to optymalni jedzą ok. 240 gr tłuszczu a gdyby spożywali białko w ilości np. 120 gr to musieli by jeść aż 480 gr tłuszczu.Widocznie ta ilość wydawała się dr. J.K zbyt duża. To oczywiście moja teza wyssana z palca ale może ma jakieś cechy prawdopodobieństwa. Są ludzie którzy jedzą dużo białka ale to dużo to ok.160-180 gr ale gdzie im tam do Eskimosów.

Mariusz_ - Śro Lip 27, 2011 16:20

nadmiar bialka w stosunku do zapotrzebowanie uposledza gospodarke energetyczna organizmu a jego produkty przemiany materii cudowie oczyszczaja organiz.
Nie pelno myslacy mozna sprobowac
high moderate low protein and life span
Reduced function mutations in
the insulin/IGF-I signaling pathway
increase maximal lifespan and
health span in many species.
l
jak ktos lubi new hipotezy odnosnie B:Ww B:T moze poczytac prace tego Pana Prof. Simpson:
Nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego ludzie,kt uwazaja wiedze dr Kwasniewskiego za herezje vide bialko szukaja dowodow? Spac sp6kojnie przez to nie moga? Stan ten nie pozwala im osiagnac tzw dobrostanu lol ;p

Ola06 - Śro Lip 27, 2011 17:09

http://www.sfd.pl/NADMIAR...IE-t346716.html

Z kolei nadmiar białka wywołać może zaburzenia metabolizmu, prowadząc do uszkodzenia wątroby i nerek. Nadmiar białka pochodzenia zwierzęcego może dodatkowo powodować bezsenność, nerwowość, wzrost ciśnienia tętniczego, może przyczyniać się również do chorób serca i wielu innych.


http://www.zdroweporady.p...zmie-czlowieka/

jerzyk - Czw Lip 28, 2011 10:07

Ola06 napisał/a:
http://www.sfd.pl/NADMIAR_BIA%C5%81KA_NISZCZY_NERKI__POTRAKTUJ_TO_POWAZNIE-t346716.html

Z kolei nadmiar białka wywołać może zaburzenia metabolizmu, prowadząc do uszkodzenia wątroby i nerek. Nadmiar białka pochodzenia zwierzęcego może dodatkowo powodować bezsenność, nerwowość, wzrost ciśnienia tętniczego, może przyczyniać się również do chorób serca i wielu innych.


http://www.zdroweporady.p...zmie-czlowieka/



?

jerzyk - Czw Lip 28, 2011 10:08

Ola06 napisał/a:
http://www.sfd.pl/NADMIAR_BIA%C5%81KA_NISZCZY_NERKI__POTRAKTUJ_TO_POWAZNIE-t346716.html

Z kolei nadmiar białka wywołać może zaburzenia metabolizmu, prowadząc do uszkodzenia wątroby i nerek. Nadmiar białka pochodzenia zwierzęcego może dodatkowo powodować bezsenność, nerwowość, wzrost ciśnienia tętniczego, może przyczyniać się również do chorób serca i wielu innych.


http://www.zdroweporady.p...zmie-czlowieka/



A ile gram białka to nadmiar?
Myślę oczywiście o ludziach stosujących diety niskowęglowe.
Mam tu na myśli "zwykłych" ludzi a nie np.kulturystów czy innych sportowców.

Ola06 - Czw Lip 28, 2011 16:00

Zapotrzebowanie na białko u osób prowadzących siedzący tryb życia wynosi 0,6 g/kg/dzień ("Biochemia Harpera" str. 778 białko 0,8 g/kg/dzień).

Jednak akapit dalej podaje, że ze względu na często złą jakość spożywanego białka i niekorzystny skład aminokwasowy zaleca się:

Białko g/kg/dzień
Siedzący tryb życia 0,8 - 1,2
Dyscypliny wytrzymałościowe 1,2 - 1,4
Dyscypliny siłowe 1,2 - 1,7
Bardzo intensywny wysiłek (np. wyścig kolarski) 1,6

Mariusz_ - Czw Lip 28, 2011 22:11

Jeżeli jada się głównie biała roślinne to i 1,8g będzie akuratnie. Jeżeli będzie to białko wzorcowe (bez aminokwasów ograniczających syntezę białka), z małą ilości błonnika (powodujących -10% strawność B), wystarczającą ilością energii (z Ww lub T) 1,3g może być już za dużo....może 1,5g(zależnie od zapotrzebowania i uwarunkowań osobniczych). Możesz zrobić badania na pulę wolnych aminokwasów w krwiobiegu i ilość azotu polipeptydowego wtedy będziesz wiedział czy już czas czy jeszcze nie czas. ;)
jerzyk - Pią Lip 29, 2011 13:06

Ola06 napisał/a:
Zapotrzebowanie na białko u osób prowadzących siedzący tryb życia wynosi 0,6 g/kg/dzień ("Biochemia Harpera" str. 778 białko 0,8 g/kg/dzień).

Jednak akapit dalej podaje, że ze względu na często złą jakość spożywanego białka i niekorzystny skład aminokwasowy zaleca się:

Białko g/kg/dzień
Siedzący tryb życia 0,8 - 1,2
Dyscypliny wytrzymałościowe 1,2 - 1,4
Dyscypliny siłowe 1,2 - 1,7
Bardzo intensywny wysiłek (np. wyścig kolarski) 1,6


No tak ale to dla osób które jedzą normalne ilości węglowodanów.
A co z osobami które jedzą niskowęglowo np.70 gr węgli czy one też mają jeść tyle białka czy też więcej . Jeśli więcej to o ile.
Pytanie drugie. Ile białka mają mogą jeść osoby na diecie Atkinsa np. I etap - węgli zjada się wtedy ok. 20 gr.

Molka - Pią Lip 29, 2011 14:59

u mnie w Harperze na stronie 778 jest spis tresci ;(

gdzie dokladnie to pisze? w jakim dziale?

Mariusz_ - Pią Lip 29, 2011 18:33

U mnie na stronie 724 jest tylko tabelka z podaną wartością białka dla 70kg mężczyzny=56g B zwierzęcego.
Piotrx - Pią Lip 29, 2011 19:08

Jaja sobie rodzicie? Ktoś w jakiejś książce napisał ile białka macie jeść i myślicie, że to jest prawda objawiona?
Molka - Pią Lip 29, 2011 19:11

U mnie na str 586 pisze ze dzienne zapotrzebowanie na bialko u dorosłych wynosi 0,6 g/kgmc., w indywidualnych przypadkach moze dochodzic do 0,75g/kgmc.Tak wiec dobowe zapotrzebowanie na bialko u doroslych wynosi 50g. Poniewaz u dzieci w okresie wzrostu zwieksza sie zawartosc bialka w ustroju, ich zapotrzebowanie na ten skladnik jest wieksze niz u doroslych. Bilans azotowy u dzieci powinien byc dodatni. Nawet gdyby tak bylo, potrzeby sa stosunkowo male, zwazywszy na zwiekszony u nich obrót białkowy.
W krajach rozwinietych przecietne dobowe pobranie bialka wynosi 80-100 g i stanowi 14-15 % dobowego pobrania skladnikow energetycznych.

Mariusz_ - Pią Lip 29, 2011 19:43

ilosc bialka powinna oscylowac miedzy 10-13proc calkowitej ilosci energi,gdzie 13 to ciezka (lua bardzo ciezka praca jak dobrze pamietam). Ilosc bialka w diecie determinowana jest np przez odpowiedni dowoz energii+ inne
Piotrek ty i tak nie zatrybisz o co cho z gramami. Nie ma co sie martwic na zapas

jerzyk - Pią Lip 29, 2011 19:46

Molka napisał/a:
W krajach rozwinietych przecietne dobowe pobranie bialka wynosi 80-100 g i stanowi 14-15 % dobowego pobrania skladnikow energetycznych.


Jeszcze raz powtarzam, że te ilości białka to dla ludzi jedzących ponad 200 gr węglowodanów. Natomiast dla stosujących LC te ilości należy zwiększyć. Pytanie, o ile należy zwiększyć. I ta sprawa nas powinna interesować.
Jak policzyłem jadłospis w diecie dr.Lutza to wychodziło średnio ok.117 -120 gr białka przy średniej liczbie kalorii wynoszącej 2760 kcal co daje ok.17% białka.

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 19:49

Mariusz_ napisał/a:
z małą ilości błonnika (powodujących -10% strawność B)

Nieprawda.
Jest to góra 5% i jest to akurat bardzo niewiele w stosunku do pozytywów płynących z adekwatnych do zapotrzebowania ilości błonnika

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 20:01

Ola06 napisał/a:
[b] Zapotrzebowanie na białko u osób prowadzących siedzący tryb życia wynosi 0,6 g/kg/dzień ("Biochemia Harpera" str. 778 białko 0,8 g/kg/dzień).

Akurat co do tych rad harperowskich to bym był bardzo ostrożny.
Multum pożytecznej wiedzy można tam znaleźć, ale...
te ich rady żywieniowe pozostawiają wiele do życzenia
Jak twierdzą, że powodem otyłości w Europie jest znaczący wzrost spożycia tłuszczy to co wy na to? 8/
W wielu miejscach tej książki (mówię o najnowszym 28-ym wydaniu) cichaczem, w trybie przypuszczającym daje się do zrozumienia, że tłuszcze są be, a nasyconych trzeba jak najmniej, że lepsze są wielonienasycone
tak więc wszędzie trzeba filtrować, nawet w Harperze

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 20:07

Na LC średnio najlepiej jest jadać 15-20% białka, energ.. Z praktyki wielu ludzi tak wychodzi najlepiej. Mogą oczywiście istnieć przypadki odbiegające od tego "diapazonu", ale to wszędzie tak jest.
Molka - Pią Lip 29, 2011 20:23

Hannibal napisał/a:
Ola06 napisał/a:
[b] Zapotrzebowanie na białko u osób prowadzących siedzący tryb życia wynosi 0,6 g/kg/dzień ("Biochemia Harpera" str. 778 białko 0,8 g/kg/dzień).

Akurat co do tych rad harperowskich to bym był bardzo ostrożny.
Multum pożytecznej wiedzy można tam znaleźć, ale...
te ich rady żywieniowe pozostawiają wiele do życzenia
Jak twierdzą, że powodem otyłości w Europie jest znaczący wzrost spożycia tłuszczy to co wy na to? 8/
W wielu miejscach tej książki (mówię o najnowszym 28-ym wydaniu) cichaczem, w trybie przypuszczającym daje się do zrozumienia, że tłuszcze są be, a nasyconych trzeba jak najmniej, że lepsze są wielonienasycone
tak więc wszędzie trzeba filtrować, nawet w Harperze

piszą o tych tłuszczach ponieważ mają na myśli tradycyjne żywienie, więc jesli przy żywieniu gdzie węglowodany stanowią glówne źródlo energii zwiększona ilosc tłuszczy w diecie będzie powodem szybkiego tycia, nadmiar węgli bedzie musial zamienic się w tkanke tłuszczową jako nadmiar nie wykorzystanego źródła energii, jeśli przy tej samej dawce węgli ludzie jedli by przy tym mniej tłuszczy, zapewne nie tyli by z taka łatwością i w takim stopniu, o to zapewne chodziło "Harperowi".

Molka - Pią Lip 29, 2011 20:25

jerzyk napisał/a:
Molka napisał/a:
W krajach rozwinietych przecietne dobowe pobranie bialka wynosi 80-100 g i stanowi 14-15 % dobowego pobrania skladnikow energetycznych.


Jeszcze raz powtarzam, że te ilości białka to dla ludzi jedzących ponad 200 gr węglowodanów. Natomiast dla stosujących LC te ilości należy zwiększyć. Pytanie, o ile należy zwiększyć. I ta sprawa nas powinna interesować.
Jak policzyłem jadłospis w diecie dr.Lutza to wychodziło średnio ok.117 -120 gr białka przy średniej liczbie kalorii wynoszącej 2760 kcal co daje ok.17% białka.

tak, zapewne masz racje, ja tylko zacytowałam...

Mariusz_ - Pią Lip 29, 2011 20:33

10 proc bylo z linka gudriego o bialku.
A co jest napisane w Harperze na temat magazynowania B wyadalaniu i stratach energetycznych z tym zwiazanych?
A to LC to ile wegli 120g?czy jakos do 100 'po harperowsku'

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 20:34

Molka napisał/a:
piszą o tych tłuszczach ponieważ mają na myśli tradycyjne żywienie, więc jesli przy żywieniu gdzie węglowodany stanowią glówne źródlo energii zwiększona ilosc tłuszczy w diecie będzie powodem szybkiego tycia, nadmiar węgli bedzie musial zamienic się w tkanke tłuszczową jako nadmiar nie wykorzystanego źródła energii, jeśli przy tej samej dawce węgli ludzie jedli by przy tym mniej tłuszczy, zapewne nie tyli by z taka łatwością i w takim stopniu, o to zapewne chodziło "Harperowi".

Nic takiego nie ma.
Nie ma żadnych założeń co do tego jak kto się żywi. Są konkretne rady, nierzadko cichaczem, że nasyconych mało, że głównie PUFA, itd. Nie ma nic o tym, że to na high-carb.
To jest podręcznik medyczny, elitarny, więc nie powinno być żadnych założeń, że to tylko dla high-carbowych czytelników. No i nigdzie czegoś takiego nie ma; ja przynajmniej tego nie znalazłem w książce.
Ale na szczęście jest też o tym, że serce najbardziej lubi ketony i kwasy tłuszczowe. Tylko w "appendixach" jakoś do tego nie wracają później.
Mi to tam nie przeszkadza, bo potrafię wziąć dla siebie to, co najbardziej wartościowe. 8)

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 20:41

LC to max 20% węgli energetycznie. Maksymalnie jest wtedy 20% białka i wówczas wychodzi minimalnie 60% fatu. Prozdrowotny high-fat jest wg mnie wówczas.
Mariusz_ - Pią Lip 29, 2011 20:42

podobno Lutz w 2003 zmienil zalozenia diety wprowadzajac sztywne 72g i zmniejszajac ilosc bialka. Ma ktos wydanie ksiazki po tym roku?
A ile potrzeba enzymow bialkowych do 'spalenia' tluszczow a ile Ww-dalej idac ile potrzeba koenzymow-witamin-mineralow-bialka-weglowodanow?

Hannibal - Pią Lip 29, 2011 20:51

72 g były pod cukrzyka ustanowione
on nie napisał tej książki z myślą o osobach aktywnych fizycznie, którzy ćwiczą siłowo
napisał ją przede wszystkim dla ludzi chorych
poza tym Luz zaznaczał, że te 72 g raczej nie starcza, więc od tego jest glukoneogeneza, żeby z białka sobie ją zrobić

Mariusz_ - Pią Lip 29, 2011 23:12

jak glukoneogeneza jak glukagon z jednej strony chamuje rozpad bialka a po drugie organizm wytarza Ww z mleczanu 80proc glukozy
mleczan
jest przekształcony w
glikogen 80%, 20% w CO2 i
H2O-resynteza ATP i
fosfokreatyna)
do tego 'ladowanie' tluszczem pozwala na sprawniejsze oszczedniejsze gospodarownie glikogenem,kt 'kapie 'na cykl krebsa i odbiera energie,protony (szczaioctan)

zyon - Czw Kwi 19, 2012 09:59

Nie chcialem zakladac kolejnego tematu o bialku, wiec tutaj zaczne. Kto tu kogo robi w balona? Kto jest glupi a kto jest ideologicznym zaslepiencem?
http://www.galaktyka.com.pl/product,,497,6.html
Cytat:
W swojej książce Campbell, który ma za sobą 40 lat bycia biochemikiem żywienia, przywołuje i interpretuje wyniki największego na świecie badania dotyczącego odżywiania, jakie kiedykolwiek przeprowadzono – autor przeanalizował dietę 6,5 tysiąca osób w 65 chińskich i tajskich prowincjach. Następnie porównuje opartą głównie na roślinach dietę badanych osób z bogatą w mięso i nabiał dietą Zachodu. Campbell zachęca czytelników i czytelniczki do wykluczenia z diety produktów odzwierzęcych, gdyż – jak dowodzi – będą mogli w ten sposób cieszyć się zdrowszym i dłuższym życiem. W przekonujący sposób dowodzi, że żywność pochodzenia zwierzęcego jest odpowiedzialna za coraz częstsze występowanie chorób cywilizacyjnych, takich jak choroby serca, cukrzyca, nowotwory, otyłość czy choroba Alzheimera. Swoją pracą kontruje panujące od dawna przekonanie o korzyściach płynących ze spożywania produktów odzwierzęcych i wykazuje ogrom mylących, nierzadko sprzecznych ze sobą informacji, jakimi żywi konsumentów przemysł spożywczy.


i o bialku
W artykule "Bieganie od kuchni" pani dr Urszula Zdanowicz zapytana o diety wegetariańskie mówi m.in.:

Cytat:
"Czy nam się to podoba, czy nie, i czy się z tym ideologicznie zgadzamy, potrzebujemy białka odzwierzęcego. Białko zbudowane jest z aminokwasów, i te w soi nie są takie same, jak te z mięsa, jajek czy sera. I tak np. okazuje się, że dzieci będące w okresie wzrostu na bardzo restrykcyjnych dietach wegańskich są zdecydowanie niższe, niż mogłoby to wynikać z ich genów. Jeśli ktoś wybrał taki styl życia i w jego diecie nie ma żadnych białek odzwierzęcych, warto zastanowić się nad suplementami i odżywkami białkowymi, zwłaszcza przy intensywnym treningu"

Sprostowanie do artykułu napisane przez mgr Małgorzatę Desmond:

Szanowni Państwo,

Proszę o sprostowanie wypowiedzi Pani Dr Urszuli Zdanowicz na temat diet wegetariańskich zamieszczone w wywiadzie "Bieganie od kuchni" z dnia 08.04.2010, które według najnowszego stanu wiedzy naukowej o żywieniu są błędne, i z punktu widzenia znaczenia diet roślinnych w prewencji chorób cywilizacyjnych, wręcz szkodliwe.

W ciągu ostatnich 20 lat teza o nieadekwatności białka roślinnego względem potrzeb organizmu człowieka została ostatecznie obalona. Zmianę kierunku myślenia w tej dziedzinie odzwierciedla między innymi decyzja amerykańskiego Ministerstwa Rolnictwa z 2000 roku, zezwalająca na całkowite zastąpienie białka zwierzęcego białkiem sojowym w szkolnych obiadach.(1)

calosc >> http://wegetarianie.pl/Article1950.html

figa - Pią Kwi 20, 2012 00:47

Jeszcze niedawno byłam przekonana,,że wegetarianizm jest :razz:
zwłaszcza ,że miałam dość długą przygode niejedzenia mięsa .
Dla mnie to była totalna porażka . Z tym ,że ja 10 lat temu nie miałam bladego pojecia
o odżywianiu - Liczyły sie tylko kalorie i paskudne tłuszcze .
Myśle ,że żarło optymalne czy niskowęglowodanowe dla mojego genotypu
jest najlepszą opcją
i moge z całą stanowczością stwierdzić ,źe właściwie dr Kwaśniewski
uratował mi zdrowie, podarował nowe zycie i zainteresował dietą.
Byłam tak zachwycona ,ze chciałam wszystkich nawracać ;)
Dzisiaj zdaje sobie sprawe ,że to co dla mnie dobre innemu nie służy .
znam zdrowych wegetarian jak i mięsożernych -
każdy ma swoją droge do zdrowia i w każdym wieku jest ona troche inna
Mięso- starym i nieruchawym już nieteges no ale młodzi aktywni
jaknajbardziej .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group