www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Dział naukowy - Zakwaszajmy się

Kangur - Pon Maj 14, 2018 21:33
Temat postu: Zakwaszajmy się
Gość programu dokładnie tłumaczy dlaczego należy się zakwaszać.
https://www.youtube.com/watch?v=cGfZ9HEckLY

Kangur - Sob Cze 08, 2019 04:55

Ten sam prelegent o uzdrawianiu i o 5G:
https://www.youtube.com/w...mtegHIVSUc&t=2s

zyon - Wto Cze 11, 2019 17:21

Ale co zakwaszac? Krew, plyny ustrojowe, konkretne organy?
Grzegorz-Rec - Czw Cze 13, 2019 19:15

zyon napisał/a:
Ale co zakwaszac? Krew, plyny ustrojowe, konkretne organy?

Obejrzyj film z linku który zamieścił Kangur w poście otwierającym temat.

Kangur - Pią Cze 14, 2019 21:13

zyon napisał/a:
Ale co zakwaszac? Krew, plyny ustrojowe, konkretne organy?

Przesłuchaj wideo i przeczytaj komentarze z poniższego linku:
https://www.youtube.com/watch?v=kW7c6E8Iprc

Witold Jarmolowicz - Śro Lip 17, 2019 19:01

Z grubsza pani mówi do rzeczy, ale finisz poszedł gdzieś w krzaki:
https://youtu.be/kW7c6E8Iprc?t=999
Z tym zakwaszaniem przez mięso, to bujda taka sama, jak te, które demaskowała w swoim wykładzie.
Na proste pytanie, jak mięso konkretnie zakwasza, NIKT z sensem nie odpowie. Nie spotkałem takiego brylanta.
JW

Molka - Śro Lip 17, 2019 20:49

"Ameryki" to ona nie odkryła, ktokolwiek coś kuma z biochemii i fizjologii to o tym wie, podejrzewam ze laicy i tak nie kumają o czym ona mówi, jedynie może to, ze dietą nie można sie zakwasić czy uzasadowić.

Ogólnie mocze maja odczyn lekko kwaśny i tak powinno być, zasadowy najczęściej przy infekcjach, u dzieci czy zażywaniu niektórych leków np. podnoszących potas w krwi. Wiadomo że mięsożercy będą mieć mocz bardziej kwaśny a jarosze mniej kwaśny a nawet zasadowy ale to nie ma nic wspólnego z ph organizmu, poszczególnych jego obszarów.

Grzegorz-Rec - Czw Lip 18, 2019 13:39

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Z grubsza pani mówi do rzeczy, ale finisz poszedł gdzieś w krzaki:
https://youtu.be/kW7c6E8Iprc?t=999
Z tym zakwaszaniem przez mięso, to bujda taka sama, jak te, które demaskowała w swoim wykładzie.
Na proste pytanie, jak mięso konkretnie zakwasza, NIKT z sensem nie odpowie. Nie spotkałem takiego brylanta.
JW

Nie do końca bujda.
Nie uwzględnił Pan rabbit starvation. Odżywiając się samym chudym mięsem doprowadza się do zakwaszenia krwi przez produkty uboczne metabolizmu białek. W terminologii medycznej nazywa się to proteinoza. Choć z tym pojęciem spotkałem się może dwa razy w pracach na temat zatrucia białkiem, czy jak kto woli rabbit starvation.

Na tych obserwacjach bazuje mit przebiałczenia.
Niestety trzeba stwierdzić, że do dziś wielu twardogłowych optymalnych nie rozumie, że nie zależy to od ilości białka, ale od stosunku ilości białka do reszty makroskładników i że można doprowadzić do rabbit starvation jedząc 80 gramów samego białka dziennie, a czuć się świetnie jedząc 250 gramów białka, jeśli nie przekroczy się proporcji w której energia z białka będzie stanowić między 20, 40 a nawet 50% dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy jest to 60-70 i więcej %.

Witold Jarmolowicz - Pią Lip 19, 2019 08:17

Rabbit starvation opisywałem tu wielokrotnie, ale pani mówiła o normalnym żywieniu, w którym należy ograniczać mięso, bo zakwasza.
JW

3of5 - Pon Lip 22, 2019 09:16

jeśli poprzez mięso miała na myśli chude mięso (no bo przecież tłustego się nie je, bo niezdrowe :D )....kto wie...
Grzegorz-Rec - Śro Lip 24, 2019 14:07

3of5 napisał/a:
jeśli poprzez mięso miała na myśli chude mięso (no bo przecież tłustego się nie je, bo niezdrowe :D )....kto wie...

Ma to sens.
Za przykład można podać dietę Dukana.
Na diecie opartej o chude mięso i węglowodany, każdy deficyf kaloryczny będzie powodował ogólny spadek pH tkanek i płynów fizjologicznych.

Kangur - Śro Lip 24, 2019 21:21

Grzegorz-Rec napisał/a:

Na diecie opartej o chude mięso i węglowodany, każdy deficyf kaloryczny będzie powodował ogólny spadek pH tkanek i płynów fizjologicznych.

A co to jest za określenie deficyt kaloryczny?
W organizmie energia jest wytwarzana w mitochondriach, mitochondria nie są licznikami kalorii tylko elektrowniami protonowymi.

Grzegorz-Rec - Czw Lip 25, 2019 14:17

Kangur napisał/a:
Grzegorz-Rec napisał/a:

Na diecie opartej o chude mięso i węglowodany, każdy deficyf kaloryczny będzie powodował ogólny spadek pH tkanek i płynów fizjologicznych.

A co to jest za określenie deficyt kaloryczny?
W organizmie energia jest wytwarzana w mitochondriach, mitochondria nie są licznikami kalorii tylko elektrowniami protonowymi.

Deficyt kaloryczny to spożywanie mniej niż się wydatkuje.
Kiedy stosujący dietę Dukana zaczęli sporadycznie umierać, to ktoś obliczył ile średnio jedli ludzie na Dukanie. Było to średnio 40-50% dziennego zapotrzebowania i nie dziwne, bo ile można zjeść chudego mięsa i niskokalorycznych warzyw na dobę. Węglowodanów było tyle co nic, ilość tłuszczu bliska zeru, więc prawie całość energii pochodziła z białka. Pierwsza faza Dukana trwa 10 dni, więc ci biedacy umierali właśnie na rabbit starvation.
Strasznie głupia śmierć.

Kangur - Czw Lip 25, 2019 20:07

Grzegorz-Rec napisał/a:

Deficyt kaloryczny to spożywanie mniej niż się wydatkuje.
Kiedy stosujący dietę Dukana zaczęli sporadycznie umierać, to ktoś obliczył ile średnio jedli ludzie na Dukanie. Było to średnio 40-50% dziennego zapotrzebowania i nie dziwne, bo ile można zjeść chudego mięsa i niskokalorycznych warzyw na dobę. Węglowodanów było tyle co nic, ilość tłuszczu bliska zeru, więc prawie całość energii pochodziła z białka. Pierwsza faza Dukana trwa 10 dni, więc ci biedacy umierali właśnie na rabbit starvation.
Strasznie głupia śmierć.

Medycy i politycy mają jedną wspólną cechę mowomowę.
Jak nie potrafią wyjaśnić jakiegoś zjawiska, to zaczyną wymyślać jakieś dziwaczne określenia.
Np u medyków:
- paradoks francuski
- paradoks wapienny
- paradoks insulinowy
- insulinooporność komórek
- deficyt kaloryczny
- rabbit starvation
Przykład diety Dukana o deficycie kalorycznym jest absurdalnym tłumaczeniem.
Stosując wartości kalorii w białku, policz sobie Grzesiu ile kalorii spożywa się na tej diecie.
Strasznie głupie tłumaczenie.

Grzegorz-Rec - Pią Lip 26, 2019 12:11

Kangur napisał/a:
Medycy i politycy mają jedną wspólną cechę mowomowę.
Jak nie potrafią wyjaśnić jakiegoś zjawiska, to zaczyną wymyślać jakieś dziwaczne określenia.
Np u medyków:
- paradoks francuski
- paradoks wapienny
- paradoks insulinowy
- insulinooporność komórek
- deficyt kaloryczny
- rabbit starvation
Przykład diety Dukana o deficycie kalorycznym jest absurdalnym tłumaczeniem.
Stosując wartości kalorii w białku, policz sobie Grzesiu ile kalorii spożywa się na tej diecie.
Strasznie głupie tłumaczenie.


Nie jestem medykiem ani politykiem.
Strasznie głupie jest rzucanie hasłami bez związku z tematem.
Opierając się na prostych biochemicznych przemianach, można stwierdzić, że osoby, które zmarły stosując dietę Dukana uległy zatruciu białkiem.

Ile można zjeść brokułów czy sałaty? Może dużo, a węglowodanów z tego niewiele. Dopychali się więc produktami wysokobiałkowymi ale bardzo niskotłuszczowymi co tylko nieznacznie indukowało lipolizę z tłuszczów własnych, bo byli to ludzie, których organizm nie był zaadaptowany do spalania wkt. To następnuje po kilku tygodniach od zmiany diety na niskowęglowodanową dietę w której większość energii czerpie się z tłuszczu.
Tak więc część białka wchodziła w szlak glukoneognezy, a część ketogenezy, co dobiło co niektórych początkujących dukanowców.
Doszło do kwasicy metabolicznej.
Nie ma to nic wspólnego z chemiosmozą.

Witold Jarmolowicz - Pią Lip 26, 2019 23:16

Grzegorz-Rec napisał/a:
Opierając się na prostych biochemicznych przemianach, można stwierdzić, że osoby, które zmarły stosując dietę Dukana uległy zatruciu białkiem.
Pomijając, że uważam dietę Dukana za szkodliwą i bezsensowną, gdzie są te osoby, które zmarły na tej diecie?
JW

Grzegorz-Rec - Sob Lip 27, 2019 07:49

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pomijając, że uważam dietę Dukana za szkodliwą i bezsensowną, gdzie są te osoby, które zmarły na tej diecie?
JW


No właśnie.
Przyglądnąłem się temu dokładniej.
Było kilka osób które zapadły w śpiączkę i zmarły, ale mieli wrodzony niedobór OTC. Hiperamonemia to dość częste zaburzenie cyklu mocznikowego.

Było też trochę przypadków uszkodzenia nerek, wątroby i układu nerwowego.

samarytaninn - Nie Lip 28, 2019 10:26

Grzegorz-Rec napisał/a:
Kangur napisał/a:
Medycy i politycy mają jedną wspólną cechę mowomowę.
Jak nie potrafią wyjaśnić jakiegoś zjawiska, to zaczyną wymyślać jakieś dziwaczne określenia.
Np u medyków:
- paradoks francuski
- paradoks wapienny
- paradoks insulinowy
- insulinooporność komórek
- deficyt kaloryczny
- rabbit starvation
Przykład diety Dukana o deficycie kalorycznym jest absurdalnym tłumaczeniem.
Stosując wartości kalorii w białku, policz sobie Grzesiu ile kalorii spożywa się na tej diecie.
Strasznie głupie tłumaczenie.


Nie jestem medykiem ani politykiem.
Strasznie głupie jest rzucanie hasłami bez związku z tematem.
Opierając się na prostych biochemicznych przemianach, można stwierdzić, że osoby, które zmarły stosując dietę Dukana uległy zatruciu białkiem.

Ile można zjeść brokułów czy sałaty? Może dużo, a węglowodanów z tego niewiele. Dopychali się więc produktami wysokobiałkowymi ale bardzo niskotłuszczowymi co tylko nieznacznie indukowało lipolizę z tłuszczów własnych, bo byli to ludzie, których organizm nie był zaadaptowany do spalania wkt. To następnuje po kilku tygodniach od zmiany diety na niskowęglowodanową dietę w której większość energii czerpie się z tłuszczu.
Tak więc część białka wchodziła w szlak glukoneognezy, a część ketogenezy, co dobiło co niektórych początkujących dukanowców.
Doszło do kwasicy metabolicznej.
Nie ma to nic wspólnego z chemiosmozą.

Coś takiego? Pan Witold twierdzi że białkiem nie idzie się przejeść tylko węglowodanami i tłuszczem.

Grzegorz-Rec - Nie Lip 28, 2019 10:57

[quote="samarytaninn"]
Grzegorz-Rec napisał/a:
Coś takiego? Pan Witold twierdzi że białkiem nie idzie się przejeść tylko węglowodanami i tłuszczem.

Albo swoim zwyczajem dokonałeś infantylnej nadinterpretacji, albo faktycznie nie zrozumiałeś o czym pisał Admin wiele razy.
W twoim wypadku trudno stwierdzić czy udajesz głupka czy nie.

Nie można się przejść białkiem na diecie niskowęglowodanowej, jeśli spożywa się go w proporcjach odpowiednich do reszty makroskładników. A to oznacza od 20 do 50% kcal z białka. Poniżej 20% to już dieta scrite ketogenna.

Natomiast jedząc samo białko można się nim przejeść, ale nikt tu nigdy nikomu nie doradzał, aby jeść samo białko.

Witold Jarmolowicz - Nie Lip 28, 2019 16:52

Najprościej, jak tylko można: białkiem nie można się przejeść w warunkach normalnej dostępności pożywienia, bo nadmiar mięsa nie przejdzie przez gardło. Smak odrzuca nas od nadmiaru białka.
Natomiast przejeść można się węglowodanami i tłuszczami, bo tkanka tłuszczowa to jest worek bez dna, który przyjmuje nadmiar spożytej energii i magazynuje jako tłuszcze, co prowadzi do osiągnięcia patologicznej wagi małego samochodu.
JW

Kangur - Pon Lip 29, 2019 23:55

[quote="Grzegorz-Rec"]
samarytaninn napisał/a:
Grzegorz-Rec napisał/a:
Coś takiego? Pan Witold twierdzi że białkiem nie idzie się przejeść tylko węglowodanami i tłuszczem.

Albo swoim zwyczajem dokonałeś infantylnej nadinterpretacji, albo faktycznie nie zrozumiałeś o czym pisał Admin wiele razy.
W twoim wypadku trudno stwierdzić czy udajesz głupka czy nie.

Nie można się przejść białkiem na diecie niskowęglowodanowej, jeśli spożywa się go w proporcjach odpowiednich do reszty makroskładników. A to oznacza od 20 do 50% kcal z białka. Poniżej 20% to już dieta scrite ketogenna.

Natomiast jedząc samo białko można się nim przejeść, ale nikt tu nigdy nikomu nie doradzał, aby jeść samo białko.

kcal Grzesiu nie mają nic wspólnego z przejadaniem się.
Jeszce jeden mit medyków nie rozumiejących produkcji energii w organizmie.
Admin już dawno to zrozumiał a ty dalej tkwisz w kilokaloriach.

Grzegorz-Rec - Wto Lip 30, 2019 08:24

Kangur napisał/a:
ty dalej tkwisz w kilokaloriach.
To mnie oświeć, bo jak na razie nic konkretnego nie napisałeś.
No i najpierw spróbuj żywić się przez dłuższy czas samym białkiem. Potem zdaj relację.

Kangur - Wto Lip 30, 2019 19:33

http://www.dobradieta.pl/...p=260692#260692
Mądrej głowie dość po słowie.

zyon - Śro Sie 07, 2019 14:51

[quote="Kangur"]
Grzegorz-Rec napisał/a:
samarytaninn napisał/a:
Grzegorz-Rec napisał/a:
Coś takiego? Pan Witold twierdzi że białkiem nie idzie się przejeść tylko węglowodanami i tłuszczem.

Albo swoim zwyczajem dokonałeś infantylnej nadinterpretacji, albo faktycznie nie zrozumiałeś o czym pisał Admin wiele razy.
W twoim wypadku trudno stwierdzić czy udajesz głupka czy nie.

Nie można się przejść białkiem na diecie niskowęglowodanowej, jeśli spożywa się go w proporcjach odpowiednich do reszty makroskładników. A to oznacza od 20 do 50% kcal z białka. Poniżej 20% to już dieta scrite ketogenna.

Natomiast jedząc samo białko można się nim przejeść, ale nikt tu nigdy nikomu nie doradzał, aby jeść samo białko.

kcal Grzesiu nie mają nic wspólnego z przejadaniem się.
Jeszce jeden mit medyków nie rozumiejących produkcji energii w organizmie.
Admin już dawno to zrozumiał a ty dalej tkwisz w kilokaloriach.

I bedzie tkwil dalej, bo jezeli ktos nie szuka to nie znajdzie. Niektorym jest wygodnie zyc teoriami sprzed ponad 100 lat.

Kangur - Śro Sie 07, 2019 16:36

Chciałem Grzesiowi odpowiedzieć, że poniższy link ma się nijak do cukrzycy, ale wszystkie posty o cukrzycy zginęły. Co sie stało z tymi postami? Czy ten post też zginie?
https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC4317304/

Witold Jarmolowicz - Śro Sie 07, 2019 21:14

Kangur napisał/a:
Chciałem Grzesiowi odpowiedzieć, że poniższy link ma się nijak do cukrzycy, ale wszystkie posty o cukrzycy zginęły. Co sie stało z tymi postami? Czy ten post też zginie?
https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC4317304/
Nic nie zginęło, wystarczy spojrzeć w tematy albo wcisnąć Szukaj i wpisać np. swój login jako wyszukiwany.
http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=24140
Zrobiłem porządek, bo dezinformacja na temat zakwaszania, to jakby inna bajka niż temat Dezinformacja.
JW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group