www.DobraDieta.pl
Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl

Diety niskowęglowodanowe - Ostra krytyka diet low-carb

klaskacz - Wto Sie 28, 2018 16:13
Temat postu: Ostra krytyka diet low-carb
Co o tym sądzicie?
http://naturalneleczenie....-diet-low-carb/
http://nowotwory.lekiznatury.net.pl/keto.html

zyon - Wto Sie 28, 2018 18:56

Przeciez autor to tomtom, uzytkownik tego forum, administrator vegie.pl i co najbardziej dyskryminujace (nie nie, nie homoseksualista ani pedofil) - weganin. Facet, ktory nalogowo i notorycznie zre wszelkie mozliwe suplementy diety, szuka u siebie nieistniejacych chorob i chwali sie wynikami silowymi anemika-cherlatyka
Rozmowa byla juz tutaj, tam w moim poscie masz link do tego co i ile on zre
http://www.dobradieta.pl/...p=248477#248477

Piotrx - Sob Wrz 15, 2018 12:55

Długotrwała dieta z niską i bardzo niską zawartością węglowodanów (poniżej 215 g na dobę) stosowana przez długi czas (powyżej 6 lat) jest niekorzystna dla zdrowia i skraca życia – wykazały badania prof. Macieja Banacha i jego zespołu.

Dokonana przez polskich specjalistów analiza danych NHNES wykazała, że długotrwała dieta z niską i bardzo niską zawartością węglowodanów (poniżej 215 g/dobę) stosowana przez długi okres (powyżej 6 lat) zwiększa o 32 proc. śmiertelność całkowitą (z różnych przyczyn). W przypadku nowotworów ryzyko zgonu jest o 36 proc. większe, a zagrożenie śmiercią na skutek chorób sercowo-naczyniowych, w tym zawału i udaru mózgu, wzrasta o 50 proc.

http://naukawpolsce.pap.p...tna-dla-zdrowia

Witold Jarmolowicz - Sob Wrz 15, 2018 15:11

Piotrx napisał/a:
Długotrwała dieta z niską i bardzo niską zawartością węglowodanów (poniżej 215 g na dobę) stosowana przez długi czas (powyżej 6 lat) jest niekorzystna dla zdrowia i skraca życia – wykazały badania prof. Macieja Banacha i jego zespołu.

W zasadzie szkoda miejsca na serwerze ale przedstawmy Profesora w pełnej krasie, żeby niczemu nie uchybić
Cytat:
http://www.iczmp.edu.pl/?page_id=942
Prof. Maciej Banach pełnił funkcję Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego w latach 2010-2012. Od lutego 2014r. jest dyrektorem Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi (ICZMP), Kierownikiem Zakładu Nadciśnienia Tętniczego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Kierownikiem Ośrodka Badań Serca i Naczyń na Uniwersytecie Zielonogórskim, profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz ICZMP. Jest członkiem Zarządu Głównego Europejskiego Towarzystwa Miażdżycy (EAS) jako doradca ds. relacji/kontaktów z Unią Europejską oraz członkiem zarządu na Europę Międzynarodowego Towarzystwa Miażdżycowego (IAS). Jest założycielem i przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Lipidowego (2011) – oficjalnego partnera National Lipid Association (NLA, USA) oraz przewodniczącym Oddziału łódzkiego Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (2009-). Jest założycielem i przewodniczącym grupy Lipid and Blood Pressure Meta-analysis Collaboration (LBPMC) (2012-) – jednej z największych grup badawczych na świecie skupiającej obecnie ponad 150 światowych ekspertów mających na celu zbadanie najważniejszych problemów z zakresu zaburzeń lipidowych, nadciśnienia, żywienia i analizy ryzyka sercowo-naczyniowego, a także Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych (ILEP) (2015-), który powstał w celu przygotowania rekomendacji z zakresu kardiologii prewencyjnej w najbardziej dyskusyjnych kwestiach, które nie zostały uwzględnione w istniejących wytycznych. Jest członkiem 2 największych światowych baz danych – Global Burden of Disease (GDB) (Seattle, WA, USA) i Non-Communicable Disease Risk Factor Collaboration (NCD-RisC, Londyn, Wielka Brytania). Jest także założycielem i prezesem fundacji – Think-Tank „Innowacja dla zdrowia”, która skupia sześć głównych instytutów badawczych działających w systemie ochrony zdrowia w Polsce i ponad 40 przedstawicieli biznesu działających na rynku medycznym w Polsce, których głównym celem jest wprowadzanie innowacji w dziedzinie medycyny w Polsce. Jest profesorem wizytującym University of Alabama w Birmingham (UAB) oraz University of Medicine and Pharmacy Victor Babes w Timisoarze w Rumunii (2014-).

Prof. Banach opublikował prawie 700 prac z zakresu nadciśnienia, dyslipidemii, kardiologii, kardiochirurgii i stratyfikacji ryzyka...
Prof. Banach jest również w grupie 15 najlepszych światowych ekspertów według ExpertScape w dziedzinie statyn / cholesterolu LDL / lipoproteiny i cholesterolu / lipoproteiny HDL...

zyon - Sob Wrz 15, 2018 20:05

Piekny zyciorys, w zasadzie nie ma sie do czego przyczepic. Z takim doswiadczeniem sadze, ze jest swiadomy tego co mowi a biochemie ma zapewne w malym paluszku.
Witold Jarmolowicz - Nie Wrz 16, 2018 09:31

To prawda, nie ma się do czego przyczepić. poza jednym. Profesor żyje z chorób serca i miażdżycy. Gdyby odkrył skuteczny sposób leczenia tych chorób, zostałby prowincjonalnym konowałem.
JW

zyon - Nie Wrz 16, 2018 09:34

W te strone zmierza cala nauka dzisiaj, od powiedzmy tak na oko lat 80.
3of5 - Nie Wrz 16, 2018 09:46

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jest także założycielem i prezesem fundacji – Think-Tank „Innowacja dla zdrowia”, która skupia sześć głównych instytutów badawczych działających w systemie ochrony zdrowia w Polsce i ponad 40 przedstawicieli biznesu działających na rynku medycznym w Polsce, których głównym celem jest wprowadzanie innowacji w dziedzinie medycyny w Polsce.

no, mi to jeszcze rzuciło się w oczy....musi bronić interesów przedstawicielu biznesu działających w systemie ochrony zdrowia w Polsce...nie ma to tamto...a biochemię pewnie ma w paluszku, tylko dziwi taki cytat z tego artykułu http://www.rynekzdrowia.p...,187155,11.html
cytat z Banacha napisał/a:

Dieta o niskiej zawartości węglowodanów w ostatnich latach stała się bardzo popularna w wielu krajach, w tym również w Polsce, szczególnie wśród tych osób, które chcą się odchudzić. Do tego typu diet należą np. dieta Atkinsa czy dieta Kowalskiego; wyróżniają się one dużą zawartością białka i wymagają spożywania znacznej ilości mięsa zwierzęcego.


jest gdzieś dostępna ta metaanaliza siedmiu różnych badań z różnych krajów(dotycząca 450tys sób)? Nie przekonuje mnie to, niedawno czytałem o co prawda trochę innych badaniach

Bodajże w 2010r. naukowcy z Uniwerytetu Medycznego Harvarda zrobili podobną metaanlizę (350tys uczestników) - wniosek - tłuszcz nasycony nie zwiększa chorób serca od jedzących go mniej(Siri_Tarino P.W. i inni Meta-analysis of prospective cohort studies evaluating the assocatiation of saturated fat with cardiovascular disease.

W 2014r. podobną metaanalizę zrobili naukowcy z Cambridge - dane z 72 wcześniej przeprowadzonych badań - 600tys uczestników - potwierdziły one że tłuszcze nasycone nie sprzyjają rozwojowi chorób serca, dodatkowo odkryte, że pewne jego postacie chronią przed chorobami
- Ramsden C.E. i inni Use of dietary linoleic acid for secondary prevention of coronary hearth disease and death (2013)
- Calder P.C. Old study sheds new light on the fatty acids and cardiovascular health debate (2013)
- Chowdhury R. i inni Association of dietary, circulating, and supplement fatty acids with coronary risk, a systematic review and meta-analysis (2014)

Witold Jarmolowicz - Nie Wrz 16, 2018 10:36

"8 tygodniowa dieta antycholesterolowa"
Robert E. Kowalski 1987
https://azdoc.pl/queue/kowalski-8-tygodniowa-dieta-antycholesterolowa.html
Może ktoś się przekopie przez tę publikację i wyekstrahuje sedno.
Tak na oko, to nie jest dieta nadmiernie niskowęglowodanowa. Autor upatruje w otrębach owsianych wyjątkowych przeciwcholesterolowych właściwości. Dodaje do tego niacynę. Nie bardzo wiadomo, czym sprowokował prof. Banacha do krytycznej riposty. Być może tym, że nawet tak niewinna dieta działa.
JW

Witold Jarmolowicz - Sob Wrz 22, 2018 11:20

Co do naszego frontmana Prof. Banacha będącego również w grupie 15 najlepszych światowych ekspertów według ExpertScape w dziedzinie statyn.
Ofensywa bigfarmy przeciwko żywieniu niskowęglowodanowemu rozwija się.
W ostatniej Angorze jest artykuł o osiągnięciach profesora w badaniu tego żywienia.
JW

zyon - Sob Wrz 22, 2018 11:22

To nie ofensywa, to wspolczesna nauka.
Sentinel - Sob Wrz 22, 2018 11:44

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co do naszego frontmana Prof. Banacha będącego również w grupie 15 najlepszych światowych ekspertów według ExpertScape w dziedzinie statyn.
Ofensywa bigfarmy przeciwko żywieniu niskowęglowodanowemu rozwija się.
W ostatniej Angorze jest artykuł o osiągnięciach profesora w badaniu tego żywienia.
JW


Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Główny ściek poczuł się zagrożony.

https://money.cnn.com/2018/09/17/news/companies/keto-diet-trend/index.html

https://www.dietdoctor.co...more-temptation

https://www.houstonchroni...impression=true

Witold Jarmolowicz - Sob Wrz 22, 2018 15:04

Na sierpniowym zjeździe kardiologów w Monachium prof. ogłosił wyniki pierwszych na świecie, przełomowych badań.
Praca została oparta o dane badań finansowanych przez rząd USA, gdzie zbierano od lat 80-tych dane obywateli związane ze zdrowiem, w tym dane na temat zwyczajów żywieniowych.
Te amerykańskie dane z pierwszej dekady 21 wieku obejmujące 25 tys. pacjentów zespół profesora poddał analizie statystycznej. Wyszło im, że największym ryzykiem obarczone jest żywienie dostarczające poniżej 214 g węglowodanów. Wyciągnęli odkrywczy wniosek, że osoby, które ograniczały węglowodany nieświadomie zjadały więcej białka i tłuszczów. Nobel, jak nic.
Potem porównali to z innymi 9 pracami dotyczącymi w sumie pół miliona ludzi i też im się zgodziło.
JW

zyon - Wto Wrz 25, 2018 14:39

Low carb vs low fat


https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/2673150

3of5 - Wto Wrz 25, 2018 15:42

Zyon - szczerze?
Cytat:
In the HLF vs HLC diets, respectively, the mean 12-month macronutrient distributions were 48% vs 30% for carbohydrates, 29% vs 45% for fat, and 21% vs 23% for protein.

Dla mnie to nie jest dieta LC :D
nie te proporcje...

zyon - Wto Wrz 25, 2018 15:53

Dla mnie tez nie bardzo ;) Co zrobic, ze takie podejscie maja. Dlatego chcialbym zobaczyc badanie 40 dni na glodowce przy cwiczeniach oporowych. Niestety ciagle sie znajduje cos "podobnego" ale nie oddajacego calkowicie problemu.
Sentinel - Śro Wrz 26, 2018 23:26

Witold Jarmolowicz napisał/a:
"8 tygodniowa dieta antycholesterolowa"
Robert E. Kowalski 1987
https://azdoc.pl/queue/kowalski-8-tygodniowa-dieta-antycholesterolowa.html
Może ktoś się przekopie przez tę publikację i wyekstrahuje sedno.
Tak na oko, to nie jest dieta nadmiernie niskowęglowodanowa. Autor upatruje w otrębach owsianych wyjątkowych przeciwcholesterolowych właściwości. Dodaje do tego niacynę. Nie bardzo wiadomo, czym sprowokował prof. Banacha do krytycznej riposty. Być może tym, że nawet tak niewinna dieta działa.
JW
.

Cytat:
W  dalszych  rozdziałach wytłumaczę Ci, jak  jeść,  by  żyć,  
        stosując program kontroli poziomu cholesterolu i długowieczności. (...) Uczestnicy    doświadczenia    stosowali    odpowiednią    dietę     i 
          przyjmowali    lekarstwo.   Grupa   kontrolna   otrzymywała    placebo 
         zamiast leku. 
             Rezultaty    badań   zostały   opublikowane   w    dzienniku  
        Amerykańskiego  Towarzystwa Medycznego (Journal of  the  American  
        Medical Association). 
             Stosowanie samej diety obniżyło poziom cholesterolu o  3,4%.  
        Natomiast   dieta  w  połączeniu  z  cholestyraminą   spowodowała  
        obniżenie  poziomu o 14% po roku czasu. Nie zanotowano  znacznych  
        zmian w grupie kontrolnej. 
             W  następnych ośmiu latach doświadczenia uczestnicy,  którzy  
        pieczołowicie przestrzegali programu, osiągnęli znaczne obniżenie  
        poziomu    stężenia   cholesterolu,   tym   samym    zmniejszając  
        proporcjonalnie ryzyko choroby serca. 
             W  przeciwieństwie  do  tej  grupy  uczestnicy,  którzy  nie  
        przestrzegali   programu,   doświadczyli   powrotu   poprzedniego  
        wysokiego poziomu cholesterolu. 
             W ciągu ośmiu lat badań u tej grupy choroba serca  wystąpiła  
        dużo częściej. Autorzy publikacji stwierdzają, że poziom LDL'u  u  
        uczestników  przestrzegających  program  spadł o  35%,  a  poziom  
        cholesterolu całkowitego spadł o 25%. Autorzy stwierdzają  dalej,  
        że  ta redukcja zmniejsza występowanie choroby wieńcowej serca  o  
        49%. 
             Zastanówmy się nad powagą tego stwierdzenia: Ryzyko  choroby  
        wieńcowej  serca jest zmniejszone o połowę  poprzez  zredukowanie  
        poziomu LDL'u o 35%. 
             Eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia (National Instytutes  
        of    Health)   inaczej   zinterpretowali    wyniki    powyższego  
        eksperymentu. Stwierdzili oni jednoznacznie, że obniżenie poziomu  
        cholesterolu  we  krwi o 1% zmniejsza  ryzyko  choroby  wieńcowej  
        serca  o 2%. Dla przykładu, obniżenie poziomu cholesterolu  o  5%  
        powinno   obniżyć  ryzyko  o  10%.  Stwierdzili  oni  dalej,   że  
        połączenie   prawidłowego   sposobu   odżywiania   z    leczeniem  
        farmakologicznym oraz eliminacja innych czynników zagrożenia może  
        zmniejszyć występowanie choroby wieńcowej serca o 50%. (...) Ale znów stoimy przed dylematem, jak osiągnąć 35­procentową redukcję poziomu LDL'u. Autorzy powyższej publikacji wskazują, że może to być osiągnięte za pomocą diety i środków farmakologicznych. Ale czy jest to możliwe do zrealizowania przez całą ludność amerykańską? Milionom ludzi grozi choroba serca, ale wydaje się niemożliwym, by te miliony ludzi były w stanie pobierać leki użyte w powyższym doświadczeniu. Druga możliwość, to ścisła dieta kontrolująca cholesterol, wypracowana przez Nathana Pritikina. Zaleca ona, by spożycie tłuszczu nie przekraczało 10 % całkowitej ilości spożywanych kalorii. Spożycie białka powinno kształtować się na tym samym poziomie. Całkowite spożycie mięsa, ryb i drobiu nie powinno przekraczać połowy kilograma tygodniowo. W praktyce jest to dieta wegetariańska i wątpię, by wszyscy chcieli tę dietę stosować, szczególnie przez całe życie. Ja sam miałem te dwie możliwości do wyboru, w momencie, kiedy stało się jasnym, że muszę zredukować poziom cholesterolu we krwi, by ratować własne życie. żadna z nich nie była zbyt atrakcyjna. Dlatego właśnie opracowałem mój własny program, przez który zredukowałem poziom cholesterolu nie tylko o 35%, ale o całe 40%. Skoro teraz wiemy już, jak skutecznie można obniżyć ryzyko choroby serca poprzez obniżenie poziomu cholesterolu i skoro wiemy, że znajduje się przyjemna i skuteczna metoda osiągnięcia tego celu, zapoznajmy się dalej z chemicznym działaniem cholesterolu. Prawdopodobnie pamiętasz już terminologię, ale dobrze jest mieć gruntowne zrozumienie tego procesu, by lepiej chronić własne życie. (...) Żaden rezultat nie jest zadowalający, jeżeli poziom cholesterolu całkowitego nie jest poniżej 200 mg/dl, a proporcja cholesterolowa poniżej 4,5. Nie ma jeszcze definitywnej ewidencji o tym, że podwyższenie poziomu cholesterolu HDL ma tak dramatyczny wpływ na zmniejszenie ilości zachorowań i zgonów spowodowanych chorobą serca, jak to jest w przypadku obniżenia cholesterolu całkowitego. Należy jednak pamiętać o tym, że minęły dosłownie dziesięciolecia, zanim dostarczono niezbite i niezaprzeczalne dowody, aby większość profesji lekarskiej uznała, że wszyscy mężczyźni i kobiety powinni osiągnąć poziom cholesterolu poniżej 200 mg/dl. Prawdopodobnie miną następne dziesięciolecia zanim uzna się, że dramatyczne obniżenie poziomu cholesterolu może zatrzymać postęp choroby, a nawet odwrócić ten proces, jak to jest opisane w dalszym rozdziale. Bez wątpienia miną dalsze lata, zanim uzna się, że podniesienie poziomu HDL'u ochroni serce. Pozostaje jednak pytanie: kto chce czekać na taki dzień i na niezbity dowód? Ja na pewno nie. (...) Wybór zdrowej diety W umysłach ludzi próbujących zmienić wieloletnie nawyki żywieniowe pojawia się pytanie: "Co muszę odstawić z mojego jadłospisu, czego mi nie wolno jeść?" Lepiej będzie, gdy pytanie to zamienimy na: "Które z tysiąca pysznych produktów żywno­ ściowych mam wybrać?" Przede wszystkim zastanówmy się, w jakim celu jemy. Po prostu, jemy by żyć. Wiele osób żyje, by jeść. Czas, by wrócić do podstaw. Zadaniem zdrowej diety jest dostarczenie środków żywnościowych potrzebnych do prawidłwego działania organizmu. Chociaż program zaprezentowany w tej książce jest czasami krytykowany za to, że jest zbyt prosty, jego zasada wyboru żywności z podstawowych czterech grup żywnościowych pozostaje znakomitą linią przewodnią. Program ten zaleca szeroką różnorodność w wyborze jedzenia. (...) Program zaleca dla osoby dorosłej dzienne spożycie minimum dwóch porcji z grupy mięsnej, dwóch porcji z grupy mlecznej i czterech porcji z grupy owocowo­warzywnej, jak również czterech porcji z grupy zbożowej. Czasami grupę mięsną nazywa się grupą białkową, ponieważ zalicza się do niej również ryby, drób i fasole. Dwie porcje żywności z tej grupy dostarczą organizmowi potrzebnego białka. Czy spożycie wołowiny, czy też innego mięsa czerwonego jest szkodliwe? Absolutnie nie, jeżeli spożywa się je z umiarkowaniem. Co znaczy więc "porcja" mięsa? Na pewno nie jest to półkilowy befsztyk! Porcja mięsa nie powinna ważyć więcej niż 100 gramów i chyba nie jest zbyt uciążliwym, by wykroić z niej tłuszcz. Następnie dochodzimy do grupy mlecznej. Mleko jest znakomitym źródłem wapnia i białka. Ich stężenie w mleku wcale nie jest wysokie. W mleku niskotłuszczowym jest tych witamin jeszcze mniej, gdyż są związane z tłuszczami. Jeżeli chodzi o grupę owocowo­warzywną, to tu można sobie jeść bez umiaru, jeżeli nie przyczyni się to do podniesienia wagi ciała. Sok pomarańczowy na przykład, chociaż tak bogaty w witaminę C, zawiera wiele kalorii. Z drugiej strony, skoro zmniejszyliśmy pobór kalorii w postaci tłuszczów, możemy sobie tutaj "pofolgować". I wreszcie grupa zbożowa. Zapomnijmy o starych regułach, eliminujących "tuczące" skrobie. Jedzmy ryż, bułki, chleb każdego dnia, jeżeli mamy na to ochotę. Pamiętajmy jednak, że masło, smalec czy inne tłuszcze są niepotrzebne. Od kiedy zmniejszyłem ilość tłuszczów w mojej diecie, nie muszę się martwić o kalorie. Obecnie pozwalam sobie na różnorakie jedzenie, licząc jedynie miligramy cholesterolu i ilość tłuszczu zawartego w żywności. Przepisy kucharskie w tej książce pomogą Ci zrozumieć ten styl. Chodzi tu o zmniejszenie spożycia cholesterolu i tłuszczu. Twoja fantazja Ci w tym pomoże. Spróbuj zastąpić kotlet wieprzowy kotletem z indyka, mielone mięso mieloną kurą, próbuj ryb w różnych daniach, używaj białka zamiast całego jajka, miękkiej margaryny zamiast masła. Nie ma tu granic, by urozmaicić jadłospis. Bardzo mi się spodobało motto na lodówce znajomej, która odznaczała się wspaniałą figurą: "Tylko moment przyjemności w ustach, a na zawsze w twych biodrach". Owszem, wspaniale jest mieć piękną figurę, proszę jednak pomyśleć o czystych tętnicach i swobodnie płynącym strumieniu krwi. Pamiętajmy o wniosku wyciągniętym przez autorytety medyczne, a stwierdzającym bardzo wyraźnie, że obniżenie poziomu cholesterolu o 35% redukuje ryzyko choroby serca o połowę. Czyż nie warto coś w tym kierunku zrobić?


I tak przez 199 stron.

Przy takiej ilości węglowodanów suplementacja niacyny jak najbardziej wskazana.

Witold Jarmolowicz - Pią Sty 11, 2019 12:07

Cytat:
Dieta Kowalskiego
Należy jednak pamiętać o tym, że minęły dosłownie dziesięciolecia, zanim dostarczono niezbite i niezaprzeczalne dowody, aby większość profesji lekarskiej uznała, że wszyscy mężczyźni i kobiety powinni osiągnąć poziom cholesterolu poniżej 200 mg/dl.

Czy spożycie wołowiny, czy też innego mięsa czerwonego jest szkodliwe? Absolutnie nie, jeżeli spożywa się je z umiarkowaniem. Co znaczy więc "porcja" mięsa? Na pewno nie jest to półkilowy befsztyk! Porcja mięsa nie powinna ważyć więcej niż 100 gramów i chyba nie jest zbyt uciążliwym, by wykroić z niej tłuszcz. Następnie dochodzimy do grupy mlecznej. Mleko jest znakomitym źródłem wapnia i białka.

Przepisy kucharskie w tej książce pomogą Ci zrozumieć ten styl. Chodzi tu o zmniejszenie spożycia cholesterolu i tłuszczu. Twoja fantazja Ci w tym pomoże. Spróbuj zastąpić kotlet wieprzowy kotletem z indyka, mielone mięso mieloną kurą, próbuj ryb w różnych daniach, używaj białka zamiast całego jajka, miękkiej margaryny zamiast masła.

To jakieś koszmarne dyrdymały wzięte z dyni.
Już nawet FDA zabroniło stosowania miękkich margaryn stwierdzając, że są one przyczyną tysięcy śmiertelnych zawałów serca.

Widać, jak kompetentny jest profesor, gdy wypowiadał się autorytatywnie na temat diety Kowalskiego, której w ogóle nie zna. Przecież Kowalski zaleca to samo, co profesor.
Można domniemywać, że profesor podobnie kompetentnie zna się na miażdżycy, co na diecie Kowalskiego.
JW

Znachor - Sob Sty 12, 2019 19:45

Dieta nisko węglowodanowa musi być na dłuższą metę szkodliwa bo przecież sam organizm wysyła nam informacje że coś jest nie tak. Większość osób, szczególnie na początki czuje się fatalnie (mówię o diecie restrykcyjnej). Pozyskanie energii z białka i tłuszczu jest dla organizmu bardziej obciążające. Dodatkowo organizm nie przyswaja dotychczas dostarczanych wraz z węglowodanami minerałów i witamin. Wczoraj bananek, pomarańczko, marchewka, kasza i strączkowe, a od jutra sałata, parówka i majonez. Trudno by takie przejście nie miało znaczenia w dłuższej perspektywie.
Witold Jarmolowicz - Nie Sty 13, 2019 08:39

A próbował Pan/Pani?
JW

slu - Nie Sty 13, 2019 15:45

Ja jestem na diecie niskowęglowodanowej i zmniejszyłem do 2 posiłków dziennie bo przy 3 tyłem lekko a jestem z natury kościsty teraz jest ok no i energii mam dużo czuje się bardzo dobrze
Witold Jarmolowicz - Sob Sie 17, 2019 10:22

Piotrx napisał/a:
Długotrwała dieta z niską i bardzo niską zawartością węglowodanów (poniżej 215 g na dobę) stosowana przez długi czas (powyżej 6 lat) jest niekorzystna dla zdrowia i skraca życia – wykazały badania prof. Macieja Banacha i jego zespołu.


http://www.dobradieta.pl/...p=260777#260777
JW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group