|
www.DobraDieta.pl Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl |
|
Książki i artykuły - "Jak zostałem prezesem" - Robert Górski
Witold Jarmolowicz - Wto Paź 08, 2019 14:10 Temat postu: "Jak zostałem prezesem" - Robert Górski
Cytat: | "Jak zostałem prezesem" - Robert Górski
Było ci niewygodnie w tym kostiumie?
On jest jednak dość wygodny, bo prezes nosi ubrania za duże i w środku jest luźno. Minusem jest brak dopływu powietrza. Na planie przeszliśmy przez wszystkie pory roku, więc zimą marzłem, latem umierałem z duchoty. Na początku pomyślałem, że skoro nie widać mnie całego zza biurka, to mogę chociaż zdjąć buty. Później uznałem, że jeśli buty, to też skarpety. A na końcu, kiedy nadal było mi potwornie gorąco, zdjąłem spodnie. Dotarłem do krawędzi.
Widzowie oglądają cię w marynarce i pod krawatem, a ty siedziałeś w samych gaciach?
W paru odcinkach. Ale nadal byłem na granicy omdlenia, bo i ten krawat był zawiązany pod szyję, i koszula zapięta na ostatni guzik, i ta gorąca marynarka… W takich warunkach nawet dokładanie kłaków na ramiona i przyklepywanie, żeby nie fruwały, było dokuczliwe. Tak jak czasem granie tego samego skeczu na scenie po prostu fizycznie boli. To już nawet nie kwesta znużenia tylko rzeczywistego bólu. ...
A kocie kłaki były prawdziwe?
Tak, zebrane z prawdziwego kota. Przy okazji chcę powiedzieć, że oprócz paru much na planie nie ucierpiało żadne zwierzę. |
Cytat: | Przy okazji chcę powiedzieć, że oprócz paru much na planie nie ucierpiało żadne zwierzę. | Zastrzeżenie całkiem nie od rzeczy, bowiem w jednym z odcinków ś.p. minister środowiska ujrzawszy prezesowego kota nie mógł się powstrzymać na widok zwierza i wypalił do niego z dwururki, jako zapalony myśliwy, chroniący środowisko.
JW
|
|