Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Proces ironiczny.
Autor Wiadomość
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 06, 2009 09:19   Proces ironiczny.

http://www.newsweek.pl/ar...-slucha,40944,1
Cytat:
Dlaczego mózg nas nie słucha?
Naukowcy wyjaśniają, dlaczego każdemu z nas czasami zdarza się zrobić albo powiedzieć najgorszą możliwą w danej chwili rzecz.

Każdy z nas zapewne ma taką sytuację w pamięci. Usilnie staramy się zabłysnąć taktem i kindersztubą na eleganckim przyjęciu, aż tu nagle, w środku gładkiej konwersacji wymyka nam się szpetne przekleństwo. Przyjaciel powiedział nam w tajemnicy o planowanej zmianie pracy, a my ogłaszamy tę wiadomość firmowym przyjęciu – zupełnie niechcący! Sytuację, w której zachowujemy się wbrew naszym intencjom, psycholodzy określają mianem procesu ironicznego.

Jak donosi dzisiejszy Science, naukowcy ustalili, że za te upiorne przypadki, kiedy wszystko idzie nie tak, jak sobie zaplanowaliśmy, winę ponosi nasz mózg. Fenomen procesu ironicznego dotyczy nie tylko sytuacji towarzyskich, ale także innych aspektów życia. Im bardziej staramy się zapomnieć o jakimś traumatycznym wydarzeniu, tym częściej przychodzi nam ono na myśl. Próby zmuszania się do zaśnięcia gwarantują bezsenność do rana. Działanie tego mechanizmu znają również trenerzy sportowców. Niemal wszyscy piłkarze czy golfiści mają tendencję do popełniania dokładnie tych błędów, których trenerzy każą im unikać. Im ważniejsze zawody, tym większe prawdopodobieństwo wpadki.

Wiadomo już, dlaczego tak się dzieje. Kiedy usiłujemy zachowywać się zgodnie z naszymi intencjami, w mózgu zachodzą dwa niezależnie procesy. Jeden z nich to świadoma operacja myślowa, w której narzucamy sobie określone zachowanie. Pojawia się wtedy, kiedy powtarzamy sobie: „Nie mogę zdradzić nikomu tej tajemnicy!”, „Nie będę myśleć o seksie!”. Jednak ten proces ma swoje drugie, podświadome dno – w czasie, kiedy my dokładamy wszelkich sił, żeby zachować kontrolę nad swoimi zachowaniami i myślami, mózg monitoruje odruchy, które świadomie chcemy pohamować. A nasz wewnętrzny komputer może zmęczyć się dokładnie tak samo jak inne części ciała. Wystarczy, że nasza uwaga zostanie rozproszona albo pojawi się silny stres, a to, co kryje się pod spodem świadomego procesu, natychmiast wypłynie na wierzch.

Istnienie tej swoistej dwutorowości działania mózgu zostało potwierdzone przez wiele psychologicznych eksperymentów. W jednym z badań uczestnicy mieli nazywać kolory, w jakich wyświetlane były na ekranie różne słowa. Wcześniej jednak badacze zabronili ochotnikom myślenia o jednym konkretnym słowie. W trakcie eksperymentu nagle wyświetlali to słowo, a uczestnicy badań, natychmiast skupiali na nim uwagę i mieli duże trudności z nazwaniem koloru. Dowodzi to, ze świadomy proces został zakłócony przez podświadome wyczulenie na zakazane słowo.

W innym eksperymencie badanych podzielono na dwie grupy. Jedni mieli zakaz myślenia o seksie, a innym nakazano odpłynąć myślami w świat erotyki. Co się okazało? Poziom pobudzenia jednych i drugich był taki sam. Sprawdzono go przy pomocy czujnika mierzącego przewodnictwo elektryczne skóry. Osoby, którym zabroniono seksualnych fantazji, nie były w stanie utrzymać umysłu w ryzach.

Jak uniknąć tych figli płatanych przez nasz mózg? Zdaniem naukowców recepta jest prosta. Skoro im bardziej chcemy się do czegoś zmusić, tym większa szansa, że nasz umysł stawi nam opór, trzeba podejść do sprawy na luzie. Od dziś starajmy się mniej.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 09:46   

Cytat:
W innym eksperymencie badanych podzielono na dwie grupy. Jedni mieli zakaz myślenia o seksie, a innym nakazano odpłynąć myślami w świat erotyki. Co się okazało? Poziom pobudzenia jednych i drugich był taki sam. Sprawdzono go przy pomocy czujnika mierzącego przewodnictwo elektryczne skóry. Osoby, którym zabroniono seksualnych fantazji, nie były w stanie utrzymać umysłu w ryzach.

Jak uniknąć tych figli płatanych przez nasz mózg? Zdaniem naukowców recepta jest prosta. Skoro im bardziej chcemy się do czegoś zmusić, tym większa szansa, że nasz umysł stawi nam opór, trzeba podejść do sprawy na luzie. Od dziś starajmy się mniej.


Czyli upraszczając, jeśli ktoś dajmy na to nie chce myśleć o seksie, to zamiast myślenia "nie chcę myśleć o SEKSIE", powinien skupić się na: "myślę o celibacie, pracy etc." Podświadomość widzi wyłącznie słowomyśl "SEKS" i nie ważne dla niej czy tam obok jest jakieś "NIE" czy "TAK", "NIE CHCĘ", "CHCĘ", "LUBIĘ", "NIE LUBIĘ" itd.

Toż to jest wypisz wymaluj "The Secret", Abraham-Hicks i "prawo przyciągania", tylko terminologia i uzasadnienie bardziej naukowe.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Wto Paź 06, 2009 09:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Wto Paź 06, 2009 09:55   

Akurat mnie najbardziej zaciekawiło to zdanie;
Cytat:
Przyjaciel powiedział nam w tajemnicy o planowanej zmianie pracy, a my ogłaszamy tę wiadomość firmowym przyjęciu – zupełnie niechcący!

To od razu przypomniała mi się scenka ze spotkania w dość dużym towarzystwie.
Powiedziałam znajomemu o swojej tajemnicy,ufałam że nikomu słówka nie piśnie,bo nigdy tego nie robił,aż tu nagle ni stąd ni zowąd wypaplał wszystko to co powiedziałam !
Zdębiałam i nie wiedziałam co mam rzec,nie mogłam pojąć czemu to powiedział :shock:

Waldek B napisał/a:
Toż to jest wypisz wymaluj "The Secret", Abraham-Hicks i "prawo przyciągania", tylko terminologia i uzasadnienie bardziej naukowe.

Ja nie widzę podobieństwa.Nie ma tutaj mowy o tym,że kiedy będziesz myślał o sieksie to przeciągniesz harem,a w "The Secret" jest ewidentnie powiedziane o tym,że jeśli będziesz sobie wyobrażać eksluzywny dom,samochód,atrakcyjnego partnera,to to przyciągniesz.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 15:07   

No wiesz, to jak z Kwaśniewskim. Parę rzeczy jest tam przyuważone bardzo trafnie, ale stoi obok czegoś co już takie być nie musi. Trzeba przesiać... Ale wspomniany w tym artykule mechanizm zapadł mi w pamięć z tego filmu najbardziej.

Swoją droga dziś zwróciłem uwagę na ludzi kupujących papierosy w kiosku i wielkie napisy PALENIE ZABIJA CIEBIE I TWOJĄ RODZINĘ. Co to w ogóle ma być? "Ostrzeżenie"? Przestroga? Czy raczej stwierdzenie-afirmacja.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 17:27   

Waldek B napisał/a:
Toż to jest wypisz wymaluj "The Secret", Abraham-Hicks i "prawo przyciągania", tylko terminologia i uzasadnienie bardziej naukowe


Ja mam też takie skojarzenia. Nie znam akurat tych dwóch pozycji, ale znam prawo przyciągania z innych książek, które ukazały się na polskim rynku jakieś 10 lat temu.
Tak właśnie jest, że myśli się dużo o zakazanym owocu, np. ksiądz za dużo rozmyśla o seksie, kobiecym łonie, aborcji itp.
Ja, czytając zbyt dużo to forum, o tym czego nie powinnam jeść, robię się coraz bardziej głodna, co nie jest dobrze w moim przypadku. :razz: :hah:
Jeszcze „parę lat” i naukowcy (pracujący za pieniądze podatników) odkryją wszystkie prawa o których wiedzieli już dawno starzy Indianie i dawni poganie. :hah:

Iga napisał/a:
w "The Secret" jest ewidentnie powiedziane o tym,że jeśli będziesz sobie wyobrażać eksluzywny dom,samochód,atrakcyjnego partnera,to to przyciągniesz.


Obserwuję od około 8 lat swoje życie pod kątem prawa przyciągania. Działa z całą pewnością. Nie jestem pazerna jak żona z bajki o rybaku i złotej rybce i nie staram się przyciągać rzeczy ekskluzywnych, z najwyższej półki, nie mam takich potrzeb. Realizuję po kolei ale względnie szybko (tempo mnie czasami zaskakuje) swoje marzenia, głównie pozytywnym myśleniem.
Jeżeli marzenia są konkretne, myśli się o tym, wyobraża, to myśl się materializuje.
U mojego partnera działa to jeszcze silniej niż u mnie, bo on ma w sobie większą siłę wewnętrzną, większą wiarę i mniej wątpliwości niż ja. Sprawa z tego roku: marzył o zrealizowaniu projektu, na który kompletnie nie miał pieniędzy. Los zetknął go z człowiekiem, który miał pieniądze i myślał sobie właśnie na co ciekawego by tu je jeszcze wydać. Pomysł mu się spodobał, projekt jest już zrealizowany, mój partner przeszczęśliwy, że marzenie się zmaterializowało. Zarobią na tym obie strony.

Waldek B napisał/a:
dziś zwróciłem uwagę na ludzi kupujących papierosy w kiosku i wielkie napisy PALENIE ZABIJA CIEBIE I TWOJĄ RODZINĘ. Co to w ogóle ma być? "Ostrzeżenie"? Przestroga? Czy raczej stwierdzenie-afirmacja.


To jest dla mnie też afirmacja. Gdybym paliła, wkładałabym szybko przy ladzie pudełko do jakiegoś specjalnego pokrowca, żeby nie oglądać ciągle tego strasznego, ogromnego napisu. To jest jak przepowiednia samospełniająca się 8/
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Paź 07, 2009 18:22   

Kiedy byłam nastolatką raz jedyny udało mi się doprowadzić siebie do takiego stanu,ze wydawało mi się,jakbym się unosiła :) Zwykle kiedy kładłam się już spać,leżałam na wznak i rozluźniałam po kolei swoje mięśnie.
Wtedy poczułam najpierw taki ucisk w klatce piersiowej,a potem tak jakbym wstała ,usiadła,uniosła się -niesamowite uczucie :)
Nigdy później nie udało mi się powtórzyć tego uczucia,a to dlatego,ze przygotowując się do tego myślałam o tym,żeby mnie nic nie zaczęło swędzieć,a jak o tym myślałam,to wszystko mnie swędziało,więc zamiast się rozluźniać,to zaczynałam się drapać :)
Tych prób miałam bardzo dużo i za każdym razem mówiłam sobie,że nie będzie mnie nic swędziało,a było zupełnie na odwrót .
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Paź 07, 2009 18:25   

Iga napisał/a:
za każdym razem mówiłam sobie,że nie będzie mnie nic swędziało,a było zupełnie na odwrót .


Życie bywa zabawne i ciekawe :hah:
 
     
In

Dołączył: 08 Lut 2005
Posty: 42
Skąd: Tarnowskie Góry
  Wysłany: Pią Paź 09, 2009 09:47   

:-> Powiem tak - największym naszym wrogiem jest nasza podświadomość. Robi dokładnie to, co jej każemy. A , że nie istnieje dla niej słowo NIE, to mamy tego skutki.
Chciałeś - nie masz, nie chcesz masz :viva:
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 04:11   

Aby móżg, czyli tak naprawdę rozum nas słuchał potrzebna jest odpowiednia FORMACJA. Co się dzdiwić że nas nie słucha skoro jesteśmy zakłamani i śmiejemy się z wiary?

Jak powtarza pan Witold, wszystkim sterują emocje - SERCE czyli centrum! Gdzie serce twoje tam skarb twój.

Miej serce i patrzaj w serce!

"Mają oczy i uszy a nie widza i nie słyszą"
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:27   

In, nie zgodzę się z Tobą, chciałeś nie masz ? czyli chcenie bez głębokiej wiary i to właśnie takie skutki. Ja wiem z autopsji , co chcę to mam , muszę mieć i wiara czyni cuda. Pewnie, to nie znaczy, że na drugi dzień, bo to byłoby za piękne , ale stopniowo można zrealizować swoje "chcę".
_________________
marzena kiwi
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved