Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 20:26 O czym się nie mówi ! Chore dzieci porzucane przez rodziców
Chodził mi ten temat po głowie odkąd zaczęłam swoją terapię i zaczęłam się zastanawiać czy są w Polsce porzucane chore dzieci np. z autyzmem czy porażeniem mózgowym.
Znalazłam pewien tekst, w którym się o tym wspomina, kiedyś był jakiś reportaż w tv o jakimś chorym dziecku z domu małego dziecka i wtedy widziałam jak straszna jest to sytuacja dla tych dzieci podwójnie bo niedość, że bez rodziców to jeszcze są chore bardzo poważnie.
TO NIESTETY JEDEN Z TEMATÓW BARDZO POMIJANY W POLSCE NAWET PRZY OKAZJI ZBIERANIA PIENIĘDZY NA RÓŻNE FUNDACJE, POMOCY DOMOM DZIECKA, ODLICZANIA 1 % CZY NAWET ORKIESTRY OWSIAKA BO NIGDY JESZCZE NIE POMOGLI DOMOM DZIECKA DLA DZIECI CHORYCH A TAKICH JEST NIEWIELE.
AŻ CHCE MI SIĘ POWIEDZIEĆ "PRAWDA W OCZY KOLE" I NIKT NIE CHCE OGLĄDAĆ TAKIEJ PRAWDY.
Terapia psem i kotem.
11 -letni Wojtek od urodzenia nie porusza się i nie mówi. W tym roku zaskoczył wszystkich, gdy wymówił słowo "baja". Tak bardzo chciał przywołać do siebie suczkę Bajkę, która bawiła się z innymi dziećmi.
Brylant i Bajka, 7-mie-sięczne psy rasy alaskan malamut, od kilku miesięcy pomagają w zajęciach terapeutycznych w Niepublicznym Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci w Jaszkotlu pod Wrocławiem. Wojtek jest jednym z pacjentów.
Do serca przytul psa
Dogoterapia to prawdziwa rehabilitacja, tyle że w formie zabawy - wyjaśnia Halina Frodyma, dyrektorka ośrodka. - Ten rodzaj terapii rozwija się u nas od kilku lat bardzo dynamicznie. Choć psy dopiero przechodzą w Warszawie szkolenie z dogoterapii, już są pierwsze efekty.
Do Jaszkotla trafiają dzieci po porażeniach mózgowych, z autyzmem czy innymi ciężkimi upośledzeniami fizycznymi i umysłowymi. W większości porzucone przez rodziców. Niektóre do końca życia pozostaną na wózku.
- Są dzieci z silnymi przykurczami, które tak bardzo pragną pogłaskać sierść psa, że wyciągają rączkę. Zdrowsze uczą się pielęgnować czworonogi: czesać i karmić - terapeutka Ewa Chabik demonstruje postępy swoich podopiecznych. Trzynastoletni Łukasz ściska w dłoni szczotkę i próbuje uczesać Bajkę. Ta jednak woli Wojtka, z którego dłoni delikatnie wybiera psie chrupki.
Psy służące w dogoterapii muszą być łagodne, cierpliwe, lubić zabawę i ruch. Takie właśnie są
pomocne rasy, np. alaskany i są mojedy.
- Dzięki nim także dzieci na wózkach, lub te, które noszą protezy, mogą pobiec za zwierzakiem i mają trochę ruchu - Ewa Chabik wskazuje 12-let niego Patryka, który bawi się z Bajką
Terapeutka zaznacza, że dogoterapia jest jedną z wielu form p( mocnych w leczeniu autyzm i pomocy niewidomym.
- Dzieci autystyczne, które ni mają styczności z otoczenie dzięki kontaktom z psem przełamują się, agresywne łagodnie i nabierają ochoty na pracę z terapeutą - mówi Mariusz Pulkowsi wolontariusz z warszawskiej Fundacji Przyjaciół Ludzi i Zwierz Cze-ne-ka, która jako pierwsza w kraju organizowała zajęć z dogoterapii. Podaje przykład, z turnusu dla dzieci niewidomych: - Ich główny problem strach przed otwartą przestrzenią. Po tygodniu zajęć nasi podopieczni zaczęli wychodzić z i mojedami do lasu na spacery choć nie były to psy przewodnicy dla ludzi ociemniałych - opowiada.
Doktor z kopytami
Nieocenioną rolę w terapii dz ci niepełnosprawnych i dorósł) chorych na stwardnienie rozsiane odgrywają konie. Po kilkuletniej hipoterapii na Najemniku, dziewięcioletni Remek z Wrocławia po porażeniu mózgowym się już prawie samodzielnie.
- Miarowy krok konia w stępie powoduje zmianę w napięciu mięśni pacjenta - tłumaczy rehbilitantka Monika Barth, kt prowadzi na Partynicach zajęcia z hipoterapii. Taki koń-doktor musi być niewysoki i niepłochliwy . Pacjenta sadza się na i na oklep. Hipoterapia ma wpływ na chorych z autyzmem, zespołem Downa, wodogłowiem i niedowładem kończyn.
- Poza tym badania nad po biomagnetycznym różnych zwierząt dowodzą, że biopole konia jest bardzo korzystne człowieka- chwali zalety hipotrapii rehabilitantka. I wspomina na pięcioletnią pacjentkę z autyzmem.
- Na pierwszych zajęciach był koszmar. Płakała , krzyczała odwracała się od konia. Najemnik był bardzo cierpliwy, chodził za nią ,trącał nosem. Na trzecich zajęciach na jego widok po raz pierwszy się uśmiechneła. Rodzice byli w szoku - śmieje się Monika Barth.
Weź na kolana kota...
Kontakt ze zwierzęciem daje ciepło, człowiek przestaje czuć się samotny, bo ma się do kogo przytulić.
- One łagodzą obyczaje i oduczają egoizmu, bo wymagają naszej opieki - twierdzi Zofia Białoszewska, kierowniczka schroniska dla zwierząt we Wrocławiu, gdzie mieszka m.in. ulubieniec wielu dzieci, kozioł Kazio.
- Nieważne, czy to rasowy pies czy kundelek, kot, królik albo tchórzofretka, a nawet żółw lub wąż. Ważne, żeby można było go dotknąć, pogłaskać, wyjść
na spacer, pobawić się - uważa Białoszewska.
Dosłowny wpływ naszych pupili na zdrowie opiekunów też Jest nie do przecenienia. Koty potrafią wyczuć chore miejsce u człowieka, na przykład reumatyzm, i tam się kładą. Czytałam, że mają też pozytywny wpływ na wzrost potencji u panów, choć nie wiadomo ile w tym prawdy- uśmiecha się kierowniczka schroniska.
Mimo że w Polsce nie ma już kursów z felinoterapii( czyli kototerapi) niektórzy hodowcy rasowych kotów, na wystawach we Wrocławiu polecali np. maincoony czy persy jako rasy kotów, które są przydatne w tych sposobach pomagania chorym. Wyróżnia się koty , które chętnie się bawią i mają puszyste futra.Monika Barth pamięta przypadek dziecka z małogłowiem, agresywnego wobec siebie i bardzo nerwowego. Rodzice kupili mu kota. Chłopiec bawił się z kotem i po jakimś czasie się uspokoił , jego zachowanie zmieniło się niesamowicie. Niestety , kot trochę na tym ucierpiał- przyznaje rechabilitantka.
ELIZA GŁOWICKA
Słowo Polskie*Gazeta Wrocławska , 9 grudnia 2005 , str.24-25
_______
a TU JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ W TYM TEMACIE
Krzywda chorych dzieci
Zamiast być pod opieką swoich wychowawców, setki dzieci ze szkół specjalnych całe weekendy spędzają w domach dziecka lub domach pomocy społecznej. Są tam bite i wyśmiewane
- Ciociu, o której po nas przyjdziesz? O której po nas przyjdziesz? O której po nas przyjdziesz? - Adam i Sylwek chcą usłyszeć od "cioci" że rano, że jak najwcześniej.
Adam i Sylwek mają po 11 lat. Obaj są sierotami i są upośledzeni umysłowo, więc mieszkają i uczą się w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 3 w Łodzi. Kochają panią dyrektor i swoją wychowawczynię. Nienawidzą za to piątków, gdy muszą się pakować. Bo w piątek po obiedzie do zamykanej właśnie szkoły przyjeżdża pracownik domu dziecka. I zabiera chłopców na weekend do sierocińca.
Więc pakowanie, łzy. Dom dziecka samochodu nie ma, więc dzieci z przesiadkami - tramwaj, autobus - tłuką się przez miasto z wychowawcą. W poniedziałek rano znów się pakują i tramwajem, a potem autobusem wracają do szkoły i swoich kolegów.
Ale piątek, sobota, niedziela to inny pokój, inne - zdrowe - dzieci, inne panie. Piątek, sobota, niedziela to dla Adasia i Sylwka potworny stres.
- Znają nas od lat, ale i tak nie mogą się doczekać, kiedy wrócą do siebie - mówi Anna Dalecka, dyrektorka Domu Dziecka nr 7 w Łodzi. - To głupota, że muszą tu trafiać, ale takie jest prawo.
To prawo kazało nastoletniej upośledzonej Paulince trafiać na każdy weekend do domu dziecka przy ul. Małachowskiego. A zdrowe dzieci z domu dziecka potrafią być okrutne wobec odmieńca. Bicie, wyśmiewanie to był klasyczny weekend dziewczynki.
Takich dzieci jak Adaś, Sylwek i Paulinka tylko w tej szkole jest siedmioro. W Łódzkiem - blisko setka. W całej Polsce - tysiąc? Może dwa? Nikt nie liczył.
- One są otwarte, łakną uczucia. I zderzają się z okrutną rzeczywistością - obcymi dziećmi i kadrą nieprzygotowaną do zajmowania się nimi. Więc jest płacz, jest przejmowanie złych wzorców, jest dezorientacja: gdzie jest właściwie mój dom? - mówi Ewa Gasińska, wicedyrektor SOSW nr 3.
Decyzją ministra edukacji Mirosława Sawickiego sprzed trzech lat szkoły specjalne z dnia na dzień przestały działać w soboty i niedziele. Skazało to setki chorych dzieci w całej Polsce na tułanie się w weekendy po domach dziecka i domach pomocy społecznej. O co chodzi w rozporządzeniu podpisanym przez Sawickiego za rządów SLD? Chodzi o to, że skoro normalna szkoła pracuje od poniedziałku do piątku, to ta z chorymi dziećmi też tak ma działać. Choć wcześniej przez kilkadziesiąt lat była otwarta cały tydzień.
- Tu w szkole mają wykwalifikowaną kadrę, swoje łóżka, swoje pokoje. Są w swoim otoczeniu. Komu to przeszkadzało? Przecież czy dziecko spędzi weekend u nas w internacie, czy w domu dziecka, to te same budżetowe pieniądze! - wścieka się Gasińska. - Pokoje są, kucharka jest, tylko pieniądze z innej szuflady na te dzieci trzeba by wyciągnąć.
I Gasińska, i Dalecka pisały pisma. Do MEN, do łódzkiego wydziału edukacji. "Zróbcie dom opieki dla dzieci upośledzonych". "Otwórzcie dom dziecka dla dzieci chorych, to jedyne wyjście". Bez skutku.
- Intencja prawodawcy była inna - tłumaczy Barbara Milewska, p.o. rzecznika prasowego MEN. - Chodziło o to, by chore dzieci w weekendy spędzały czas z rodziną.
- Ale tu chodzi o sieroty.
- Te w weekendy trafiają do domów dziecka. Czy to złe? Nie wiem, należałoby się przyjrzeć tym przepisom. Ale może bardziej niż urzędnicy powinni to zrobić jacyś specjaliści? - zastanawia się Milewska. - Nie potrafię teraz odpowiedzieć, jak to rozwiązać.
- To brzmi okropnie, ale prawo zrobiło z nich weekendowego głupiego Jasia - mówi z goryczą sędzia Katarzyna Wołoszyn-Zganiacz z Sądu Rodzinnego dla Łodzi-Śródmieścia. - I tak krąży ta zestresowana, chora dziecina tydzień w tydzień między fikcyjnymi domami. Koszmar.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.