Wysłany: Śro Lut 24, 2010 23:59 Wegetarianie maja Mniejsze Mozgi!
Okazuje sie ze prawda jest ze jedzenie roslin powoduje "rozpad" mozgu.
Wegetarianie powoli staja sie odmiennym, ociezalym umyslowo gatunkiem.
Cytat:
Brain shrinkage among vegetarians
But, getting back to brain size, the decline which started with the advent of agriculture and our greater reliance on foods of plant origin has now seen a dramatically greater decline in those who have adopted a 'healthy', vegetarian diet.
Scientists at the Department of Physiology, Anatomy and Genetics, University of Oxford, recently discovered that changing to a vegetarian diet could be bad for our brains — with those on a meat-free diet six times more likely to suffer brain shrinkage.[18]
Using tests and brain scans on community-dwelling volunteers aged 61 to 87 years without cognitive impairment at enrolment, they measured the size of the participants' brains. When the volunteers were retested five years later the scientists found those with the lowest levels of vitamin B12 intake were the most likely to have brain shrinkage. Not surprisingly, vegans who eschew all foods of animal origin, suffered the most brain shrinkage. This confirms earlier research showing a link between brain atrophy and low levels of B12.
Vegans are the most likely to be deficient because the best sources of the vitamin are meat, particularly liver, milk and fish.
Confirmation of this was provided the following year by another study by the Oxford Project to Investigate Memory and Ageing, the Department of Physiology, Anatomy and Genetics, University of Oxford, UK.[19] Noting that vitamin B-12 deficiency is often associated with cognitive deficits, they reviewed evidence that cognition in the elderly may also be adversely affected at concentrations of vitamin B-12 above the traditional cutoffs for deficiency. Their suggestion is that the elderly in particular should be encouraged to maintain a good, rather than just an adequate, vitamin B-12 status by dietary means.
Conclusion
It is obvious that we need to be eating more, not less, meat and animal-sourced foods.
If vegetarians — and vegans in particular — berate you for 'murdering' and eating animals, please be kind to them. They are almost certainly suffering from self-inflicted brain atrophy, and have little recognition of both the damage they are doing to themselves and the harm that are doing to others who follow their advice.
_________________ "The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 05:47 Re: Wegetarianie maja Mniejsze Mozgi!
[quote="gudrii"]Okazuje sie ze prawda jest ze jedzenie roslin powoduje "rozpad" mozgu.
Wegetarianie powoli staja sie odmiennym, ociezalym umyslowo gatunkiem.
Cytat:
If vegetarians — and vegans in particular — berate you for 'murdering' and eating animals, please be kind to them. They are almost certainly suffering from self-inflicted brain atrophy, and have little recognition of both the damage they are doing to themselves and the harm that are doing to others who follow their advice.
Ta uwaga na czewono dotyczy nie tylko weganow ale i futrzakow.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
krzysztof2 Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 756
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 17:27
Jest w tym chyba trochę prawdy, gdyż jak człowiek się za dużo nauczy, to mamy osobnika przeintelektualizowanego. Przypuszczam, że większy procent wegetarian jest na studiach stacjonarnych niż w zawodówkach. Często bywa tak, im więcej w głowie encyklopedycznej wiedzy, tym mniej naturalnej mądrości.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 19:35
Czy sa jakies wiarygodne badania na temat IQ potomstwa weganow?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Nie Maj 30, 2010 14:29, w całości zmieniany 1 raz
krzysztof2 Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 756
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 09:35
WITAJ Kangur
Możesz nawiązać kontakt z mgr Małgorzatą Desmond ( pracownikiem Poradni Żywienia Kliniki Pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka ) , która na co dzień zajmuje się poradnictwem dietetycznym w Dublinie, obecnie prowadzi badania w Klinice Pediatrii Centrum Zdrowia Dziecka, weryfikujące wpływ diet roślinnych na rozwój dzieci.
http://www.czd.pl/index1.php?id=17
Zresztą niebawem odbędzie się konferencję prasowa nt "Czy dieta wegańska ma oparcie w nauce?" ( tutaj jest kontakt )
http://www.czd.pl/index1.php?more=321
Możesz pogadać z rodzicami z wegedzieciak.pl - forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
http://wegedzieciak.pl/
Jest w tym chyba trochę prawdy, gdyż jak człowiek się za dużo nauczy, to mamy osobnika przeintelektualizowanego. Przypuszczam, że większy procent wegetarian jest na studiach stacjonarnych niż w zawodówkach. Często bywa tak, im więcej w głowie encyklopedycznej wiedzy, tym mniej naturalnej mądrości.
Panie Waldku,
Przypuszczalnie tak właśnie jest.
Ludzie biedni jedzą rośliny z konieczności i jak tylko mogą, zwiększają spożycie produktów zwierzęcych, czego ilustracją jest zwiększanie białka w diecie Japończyków w XX wieku.
Jajogłowych stać na zwierzęce pożywienie, ale z powodu intelektualnych konstrukcji myślowych przechodzą na rośliny.
Miałem kiedyś okazję spotkać osobę z kręgów naukowych, która doprowadziła się do schorzeń i nadwagi oszczędzając życie świnek, które uważała za inteligentne zwierzątka, nie zasługujące, żeby je zabijać.
Kiedy udało nam się uwolnić ją z tego gorsetu uprzedzeń i skłonić do żywienia niskowęglowodanowego, doszła do wniosku, że wiele straciła przez kilkanaście lat rezygnując z tak smacznej potrawy, jak karkówka.
JW
http://www.youtube.com/watch?v=_kBf4VUDWZc&feature=related
gwiazdy brytyjskiego weganizmu pija "dar ciała"
jest to jakies osiagnicie w temacie recycling, trzeba przyznac
I dobrze im tak, mają to, czego są warci.
Ciekawe, kiedy ktoś wylansuje koprofagię jako hit.
W końcu jest w tym jeszcze mnóstwo wartości odżywczych odzyskiwanych w fermach drobiu.
Mogą żuczki gnojaczki, możemy i my, ludzie. Uratowalibyśmy w ten sposób więcej świnek.
JW
Nie było różnicy w wynikach między osobami, które w ogóle nie jedzą mięsa, a tymi, którzy oprócz warzyw i owoców jedzą również mięso kurczaków i ryby.
Wychodzi na to, że tylko jedzenie wołowiny i wieprzowiny zmniejsza inteligencję, a mięso z ptactwa już takiego spustoszenia nie czyni.
Co więcej, mięso z drobiu wywiera podobny efekt do znacznie odmiennych roślin i zupełnie odwrotny niż bardzo podobna składem cielęcina.
To rzeczywiście pachnie demagogią na kilometr.
Ciekawe, kto sponsorował te badania?
I jeszcze ciekawsze, dlaczego producenci wieprzowiny, wołowiny i masła tak intensywnie nie promują swoich produktów.
Wygląda na to, że się dobrze sprzedają i bez reklamy.
JW
Pani sikopijka ma dość dziwne podejście do naturalnego cyklu obiegu pierwiastków. Raczej żaden organizm na ziemi (poza człowiekiem) nie pija własnego moczu. Raczej nie wynika to tylko z przyczyn mechanicznych (brak możliwości przechwycenia). Taka luźna uwaga:
Krowy nie lubią się paść na części pastwiska przez nie obsikanym (musi minąć minimum 6 tygodni). No ale ta weganka jest na wyższym poziomie...
A propos inteligentnych dzieci , które częściej przechodzą na wegetarianizm to wydaje mi się, że te dzieci po prostu więcej czasu poświęcają na czytanie i serfowanie po internecie.
Tam trafią na filmiki/książki o zabijaniu zwierząt. Jak takie miastowe dziecko zawsze uważało, że mięso pochodzi z supermarketu, wiec jak zobaczy zabijane w rzeźni zwierzę, poczyta wege propagandę to łatwo mu podjąć decyzję. No i będzie przyjazny dla środowiska, biednych dzieci w Afryce - jakby nie było krowy są kiepskimi maszynami do konwersji soi i ziarna
_________________ Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.