Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:07
Do jakiego syfu się przyznajesz?
Autor Wiadomość
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 21:52   

To od razu zalozmy moze temat "Do jakiego syfu sie przyznajesz"
Ja jestem winna ciezkiego grzechu spozywania rumu, i to czesto gesto z cola. Obowiazek pracowy :-]
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 22:06   

_flo napisał/a:
To od razu zalozmy moze temat "Do jakiego syfu sie przyznajesz"
Ja jestem winna ciezkiego grzechu spozywania rumu, i to czesto gesto z cola. Obowiazek pracowy :-]


= zdrada rasy.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 22:09   

JA na przykład coli nie piję wcale ale czasem mam takie ssanie na colę że muszę wypić i kupuję 2 litry a potem miesiąc spokoju dwa może
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 22:13   

Cordoba_2004 napisał/a:
JA na przykład coli nie piję wcale ale czasem mam takie ssanie na colę że muszę wypić i kupuję 2 litry a potem miesiąc spokoju dwa może

ja mam z cola tak (oczywiscie okazyjnie, jakas impreza)jak zaczne ja pic to umiaru nie mam, poza tym pobudza mi pragnienie... :razz:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 22:18   

2 litry :hihi: Takie eksperymenty groza wybuchem.
Zenek, pozwol ze sie wytlumacze, colka mi sie zdarza przy okazji wczesniej nieplanowanych alkoholizmow, jak na przyklad nie zdolam dojesc przed, z tego wzgledu ze nawet 50ml zaketonowuje mnie, potrzeba chwili po prostu.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Gru 20, 2009 22:23   

_flo napisał/a:
Zenek, pozwol ze sie wytlumacze, colka mi sie zdarza przy okazji wczesniej nieplanowanych alkoholizmow, jak na przyklad nie zdolam dojesc przed, z tego wzgledu ze nawet 50ml zaketonowuje mnie, potrzeba chwili po prostu.

za trzecim przeczytaniem zrozumialem przekaz.

OK, okolicznosc lagodzaca, ale nie zmienia to faktu, ze zdrada rasy :(
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 08:12   

Do Coli, Spritu, orenżad, czy soków w ogóle mnie nie ciągnie i też nie mam w ogóle chwil słabości jeśli o nie chodzi.
Natomiast raz na jakiś długi czas mam dość spory apetyt na dobrego sernika, szarlotkę, czy makowca (ale takiego, gdzie jest bardzo dużo maku, a mało ciasta), więc sobie zjem i to niemało ;)
Raz czy dwa razy miałem ochotę na chipsy, ale po ich zjedzeniu jakoś później miałem niesmak, więc mi przeszło. :D
Tiramisu, czy sernik na zimno w wykonaniu mojej cioci są dobre, ale to akurat nie takie znowu złe produkty, bo oparte są w sporej mierze o tłuste sery i surowe żółtka. Ale je też jadam rzadko, bo jakoś we święta, czy przy okazji spotkań rodzinnych u dziadków na wsi.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 08:16   

żelki haribo

wieprzowina u rodziny

banan od święta

najnowsza płyta stachurskyego
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Syriusz 
Syriusz

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 165
Skąd: z buszu australijskiego
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 13:02   

Mnie do niczego nie ciagnie za wyjatkiem lozka z moja druga polowka...
Co nie znaczy, ze lubie od czasu do czasu to samo co Hannibal ale zrobione w domu.
Znam wowczas sklad tego co jem
Lubie jeszcze kilka drinkow na weekend ale moge obejsc sie bez nich.
Nie imprezuje wiec nie przedawkowuje.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 13:10   

OK, ja sie przyznam, ze z rok temu pod wplywem chwili zapalilem papierosa ....
No i te ilestam miesiecy temu jadalem serki "turek"....

A teraz pije wode w butelce plastikowej, bo mi zamkneli ujecie oligocenki.....
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 13:35   

Hannibal napisał/a:
Do Coli, Spritu, orenżad, czy soków w ogóle mnie nie ciągnie i też nie mam w ogóle chwil słabości jeśli o nie chodzi.


Mnie ciągnie od czasu do czasu. Wtedy kupuję wielkiego watermelona i butlę porządnej mocno gazowanej wody, wyciskam sok arbuzowy i mieszam pół na pół.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 13:37   

Ja w lato czesto sobie serwowalem wode z sokiem cytrynowym lub limonka.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 15:08   

Waldek B napisał/a:
Mnie ciągnie od czasu do czasu.

Może u mnie jest to związane z tym, że w przeszłości raczej mało tego piłem. Na imprezach alkoholowych wiele osób popijało colą, a ja zawsze wodą :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 17:04   

kurczaki w kfc:(
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 17:34   

alejasienieznam napisał/a:
kurczaki w kfc:(


o k....! :shock:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 17:48   

zenon napisał/a:
o k....! :shock:

a kebaba to nie jadłeś? :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 18:08   

Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
o k....! :shock:

a kebaba to nie jadles? :hihi:


Ostatni raz gdzies ponad 3 lata temu... :roll:

moze serniczka? :P :hihi:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 18:09   

zenon napisał/a:
moze serniczka? :P :hihi:

a dziękuję, jestem właśnie po 0,5 kg dwumiesięcznej koniny 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Gru 21, 2009 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
orangego 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 46
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Gru 24, 2009 06:34   Niestety...

Gdy wrzucam i wlewam w siebie "" to nie patrzę na to co to jest, poprostu batoniki, czekolady, ciastka, cola itd. Choć McDonald's czy KFC też... :razz:
_________________
Do odważnych świat należy...
Ostatnio zmieniony przez orangego Czw Gru 24, 2009 06:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
masza

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 84
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 23:13   

Ja grzeszę czerwonym wytrawnym winkiem i to częściej niż ustawa przewiduje :viva:
Drugi grzech to czasami :x moje ulubione pierogi z kapustą i z grzybami a sernik też uwielbiam ( taki wiedeński, prawie bez ciasta :oops: ), no i więcej grzechów nie chce pamiętać :oops:
_________________
Pozdrawiam , Masza.
Ostatnio zmieniony przez masza Sob Gru 26, 2009 23:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 00:32   

Masza -no to mamy podobnie -
Teraz w świeta - to bardziej do koryta mi blizej -zresztą
musze zrobić sobie przerwe na padline bo kazdy kęs mnie wzdyma.
_________________
pozdrawiam
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 13:06   

wypieki domowe, marcepan, whiskey, piwo, wino.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
masza

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 84
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 22:15   

No właśnie figa, co z tymi wzdęciami jak to piszesz "po padlinie". Mój organizm też dziwnie reaguje 8/
_________________
Pozdrawiam , Masza.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 22:34   

Masza
Może nie uwierzysz ale mnie ostatnio wszystko szkodzi ,
nie rozstaje sie z kroplami miętowymi .
Powinnam sobie zrobic chociaz dzienną głodówke
ale - :shock: łakomstwo .
Moja filozofia jest taka ,że optymalnie jestem wg wieku i wzrostu
już zaopatrzona . Pamietam jeszcze nie tak
dawno mogłam sobie duzo więcej zdrowo pozwolić-
dzisiaj nie wyszłam z domu -bo moreli troche zjadłam :mad:
musze sie kibla blisko trzymać
_________________
pozdrawiam
 
     
Syriusz 
Syriusz

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 165
Skąd: z buszu australijskiego
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 13:18   

O tej porze roku nie jada sie moreli lecz kiszona kapuste (w Polsce) a poza tym nie wolno mieszac jak przyslowiowy swiateczny groch z kapusta.
A propo ten zaszkodzil mi 4 lata temu a zjadlem go niewiele i poraz pierwszy w moim zyciu. A serwowala pewna pani z Polski (87lat i dobrze trzyma sie, sama przyleciala do corki w AU) Ja uwazam, ze takich potraw nie powinno sie wymyslac nawet na Wigilie.
Te swieta byly wspaniale. Nie obzarlem sie i nie opilem mimo, ze alkoholu u mnie w brod.
Swieta byly mokre, z czego byismy zadowoleni bo juz nie mielismy porzadnego deszczu od maja.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 17:49   

Syriusz
Mnie się wydaje ,że niskowęglowodanowcy sa bardziej uczuleni .
przeciez dawniej jadłam groch z kapustą ,sosy ,bigosy
pieczone mięsa
i uwielbiałam sałatke jarzynową. teraz nic z tych rzeczy -
jem oczami a w zasadzie wszystko tylko moge skubnąc .
Miód jedynie bez zadnej zgagi -[wszystko przez Hanibala]
niestety smakuje bardziej niz smalec :sad: .
w święta wypiliśmy z dziećmi wino wytrawne nie zaszkodziło,
i nawet mogłabym więcej ale dobrze ,że brakło .
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 17:52   

Hanibal DZIEKUJE .
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 17:57   

figa napisał/a:
Mnie się wydaje ,że niskowęglowodanowcy sa bardziej uczuleni .
przeciez dawniej jadłam groch z kapustą ,sosy ,bigosy
pieczone mięsa
i uwielbiałam sałatke jarzynową. teraz nic z tych rzeczy -
jem oczami a w zasadzie wszystko tylko moge skubnąc .

Tu nie chodzi o uczulenie, ale o to, że kiepskie potrawy są rychło przez organizm rozpoznawane i daje on znak, że sobie ich nie życzy :)
figa napisał/a:
Miód jedynie bez zadnej zgagi -[wszystko przez Hanibala]
niestety smakuje bardziej niz smalec :sad: .

hehe, to bo miód nie zawiera żadnego balastu, nic nie zalega, cały idealnie prosto się trawi
a smalec to wiadomo, że badziewie - ja dość szybko z niego zrezygnowałem, jak byłem jeszcze na obrobionym low-carb
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 18:07   

Masz racje -ale miód to KOPA węglowodanów niewskazana dla grubasów
a od smalcu się nie tyje
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 18:21   

figa napisał/a:
Masz racje -ale miód to KOPA węglowodanów niewskazana dla grubasów

Ale to przecież od Ciebie zależy ile zjesz tego miodu. :)
50 g miodu to ok. 40 g węgli i taka ilość spokojnie nadaje się dla tych "grubasów" ;)
figa napisał/a:
a od smalcu się nie tyje

od wszystkiego można utyć - kwestia ilości :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 19:57   

przecież z tym smalcem żartowałam -bo ja tyje od smalcu ,smietany czy masła -
chociaz piszą tu osoby ,które nie maja problemu z wchłanianiem tłuszczu
-młodzież ma inny metabolizm i nie ma co generalizować .
Co do miodu m=masz racje -ale własnie problem z wyciagnięciem dzioba ze słoika.
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 20:11   

figa napisał/a:
przecież z tym smalcem żartowałam -bo ja tyje od smalcu ,smietany czy masła

mleczne sprzyjają przybieraniu na wadze - Pani Ewa o tym pisała
najlepiej jakbyś oparła się głównie o surowy łój oraz szpik i konsumowała je w rozsądnych ilościach
figa napisał/a:
chociaz piszą tu osoby ,które nie maja problemu z wchłanianiem tłuszczu
-młodzież ma inny metabolizm i nie ma co generalizować .

Ja nie mam żadnych problemów z tłuszczem - mogę zjeść go ile chcę, najwyżej będę się czuł przepełniony, ale utyć to ni ma szans
Młodzież jest różna - coraz więcej jest takich osobników, którzy muszą pilnować kalorii
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Gru 28, 2009 21:09   

figa napisał/a:

Co do miodu m=masz racje -ale własnie problem z wyciagnięciem dzioba ze słoika.

Mam naprawdę pyszny miód,ale zjem łyżkę i mi wystarcza,więcej nie chcę.
A moja starsza córka nie lubi miodu,nie chce nawet spróbować troszeczkę...jeszcze się nie spotkałam z tym u dzieci.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Gru 28, 2009 22:16   

Iga napisał/a:
[
jeszcze się nie spotkałam z tym u dzieci.


nie?
moja córa też miodu nigdy nie tknęła
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 22:24   

ali napisał/a:
moja córa też miodu nigdy nie tknęła

A taki plaster z pierzgą i larwami też odrzuciła? Czy też dawałeś jej jakiś "pucusiowy" miodek :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Gru 28, 2009 22:52   

Strawiony poza organizmem :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 29, 2009 05:05   

Syriusz napisał/a:

Te swieta byly wspaniale. Nie obzarlem sie i nie opilem mimo, ze alkoholu u mnie w brod.
Swieta byly mokre, z czego byismy zadowoleni bo juz nie mielismy porzadnego deszczu od maja.

Na ten twoj brod alkoholu mam chetnych. Splyci Ci sie po wizycie.
U nas tez bylo cieplo i mokro (nie tylko na dworze).
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Gru 29, 2009 16:23   

Hannibal napisał/a:
ali napisał/a:
moja córa też miodu nigdy nie tknęła

A taki plaster z pierzgą i larwami też odrzuciła? Czy też dawałeś jej jakiś "pucusiowy" miodek :D

pisałem przecie ze miałem pszczoły
wszystko było,
ale nie dała się namówić
synek wyżerał ale do czasu jak dostał tłuste żarcie
teraz nikt nawet o miodzie nie wspomni
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 29, 2009 16:35   

ali napisał/a:
pisałem przecie ze miałem pszczoły
wszystko było,
ale nie dała się namówić
synek wyżerał ale do czasu jak dostał tłuste żarcie
teraz nikt nawet o miodzie nie wspomni

no dobrze, ale Wy jecie obrobione term. jedzenie
jak ja tak jadłem to też miód w ogóle mi nie pasował
i to się zgadza z tą teorią, o której Waldek mówił
natomiast do surowego to pasuje idealnie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 16:41   

Podbijam ;)

Czym zgrzeszyliscie, w jaki sposob zdradzaliscie swoje idealy?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 17:09   

Szampan -brrr...słodkie musujące wino -okropność :razz:
makowiec ,orzechowiec ,No i cudowne ciatso piernikowe z bakaliami
oj... bomba ...kaloryczna też. ;-(
papierosy mentalowe [nie pale ale ten zapach -kusi] ;-(
sałatka jarzynowa z majonezem -dłuuuugo juz na to nie spojrze. :mad:
miód ,miód ,miód ....gryczany -już nie kupie bo siedze w nim po uszy.
ogólnie nie tak zle 1 kg do przodu.
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 17:16   

figa napisał/a:
miód ,miód ,miód ....gryczany -już nie kupie bo siedze w nim po uszy.

A co, pofolgowałaś sobie z nim? ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 17:25   

Niby nie folguje ale ok 80g na dzień wychodzi.
Nawet nie wiem skąd u mnie takie smaki -dawniej leżał miesiącami
i twarde kawały rozpuszczałam do wódki [coby sie nie zmarnował ]
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 17:32   

figa napisał/a:
Niby nie folguje ale ok 80g na dzień wychodzi.

no to wychodzi z tego poniżej 70 g węgli, więc nie przesadzajmy. Odbija się to u Ciebie na wadze? Bo u mnie jest wręcz przeciwnie - jak zjem sporo miodu to mogę bardziej oczekiwać spadku wagi, a nie wzrostu.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 17:50   

Ty jesteś młodym wysokim chłopcem
-a u mnie chyba wszystko odbija sie na wadze ,jak to u kobiet .
ale faktycznie lepiej miec pod ręka łżeczke miodu niż owoc
czy czekoladke bo bynajmniej nie ma zgagi.
_________________
pozdrawiam
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 11:17   

raz na jakiś czas robimy sobie z dziewczyną "święto": ciastka, chałwa, peanuts, lody, pizza.
po takim dniu czujemy się jak ścierwa i wszystko wraca do normy:)
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 11:19   

gravs napisał/a:
po takim dniu czujemy się jak ścierwa i wszystko wraca do normy:)

a to akurat bardzo dobre coś takie zrobić, bo wtedy można poczuć co nam służy, a co nie
więc jak mamy zjeść kawałek chałwy to już lepiej zjeść jej z 0,5 kg - wtedy dostaniemy solidną nauczkę :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dagnes 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2009
Posty: 93
Skąd: Schwabenland
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 13:07   

Moim "grzechem" jest wino, ale jakoś nie potrafię wzbudzić w sobie poczucia winy po jego wypiciu ;-) . Czerwone wytrawne jest po prostu boskie i czuję się po nim świetnie. Więc skoro tak świetnie się czuję, to może jednak nie grzech...? 8-)
No i kawa... ale z niej też się rozgrzeszam, bo "leczy" mnie rano z niskiego ciśnienia.

Natomiast gdy zjem coś czego nie powinnam, to czuję się jak ścierwo nie tyle psychicznie, ale przede wszystkim fizycznie :razz: . To mnie skutecznie zniechęca do np. pysznych ciasteczek mamusi, bo potem musiałabym dochodzić do siebie przez parę dni. Od czasu jak odstawiłam całkowicie gluten wiem, że on mi szkodził najbardziej i omijam z daleka nawet podczas "nagłego napadu smaka". Nie mam też ciągotek do słodkiego, nigdy nie miałam, bo zawsze mnie po słodkim mdliło i jak nie zjadłam zaraz potem jakiegoś mięska to było kiepściucho. Czekolady, cukierki, ciastka mogą nie istnieć.

"Syfem", do którego się przyznaję bez bicia jest dieta nierozdzielna :-( . Ciągle o tym myślę, ale nie potrafię się zmobilizować do nie mieszania pokarmów. Nie wiem czy dam radę to zmienić... to mnie jakoś przerasta.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 13:19   

dagnes napisał/a:
Więc skoro tak świetnie się czuję, to może jednak nie grzech...? 8-)

mi do mojego surowego jedzenia żadne wino nie pasuje, jeno pogarsza trawienie
dlatego, jeśli piję (a piję ostatnimi czasy bardzo rzadko) to zazwyczaj przed posiłkiem zupełnie na czczo na zaostrzenie apetytu
dagnes napisał/a:
Nie mam też ciągotek do słodkiego, nigdy nie miałam, bo zawsze mnie po słodkim mdliło i jak nie zjadłam zaraz potem jakiegoś mięska to było kiepściucho. Czekolady, cukierki, ciastka mogą nie istnieć.

A ja lubię słodkie, więc jadam miód i owoce.
Słyszałem od wielu osób, że nie są w stanie zjeść daktyla, bo ich zemdli. Dla mnie słodki daktyl jest super w smaku, tyle, że ja takie owoce łączę zawsze ze sporą ilością masła. Taka kompozycja jest fajna. :)
dagnes napisał/a:
"Syfem", do którego się przyznaję bez bicia jest dieta nierozdzielna :-( . Ciągle o tym myślę, ale nie potrafię się zmobilizować do nie mieszania pokarmów. Nie wiem czy dam radę to zmienić... to mnie jakoś przerasta.

a z których konkretnie połączeń ciężko Ci zrezygnować?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dagnes 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2009
Posty: 93
Skąd: Schwabenland
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 13:36   

Hannibal napisał/a:
a z których konkretnie połączeń ciężko Ci zrezygnować?

Nie potrafię nie łączyć białka z węglami (przede wszystkim mięso + warzywa lub kasza).
Jedzenie samych warzyw jakoś mi nie wychodzi, a z samym tłuszczem jakoś mi nie pasuje.
Same owoce są spoko, ale warzywa już nie bardzo. Tyle że owoców jem bardzo mało, bo w większości za słodkie.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 13:47   

dagnes napisał/a:
Nie potrafię nie łączyć białka z węglami (przede wszystkim mięso + warzywa lub kasza).

z warzywami nie jest jeszcze tak źle
gorzej z kaszą, ziemniakami, etc.
miód jest wyjątkiem - ale on pasuje raczej tylko do surowych protein (trawi się przy niskim ph)
awokado też jest spoko do mięsa, jak komuś pasuje organoleptycznie
dagnes napisał/a:
Tyle że owoców jem bardzo mało, bo w większości za słodkie.

dzikie jagodowe nie są takie słodkie - żurawina, dzika róża, bruszwica, czarne czy czerwone porzeczki (te z sadu również)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Mar 11, 2010 13:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dagnes 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2009
Posty: 93
Skąd: Schwabenland
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:03   

Hannibal napisał/a:
dagnes napisał/a:
Tyle że owoców jem bardzo mało, bo w większości za słodkie.

dzikie jagodowe nie są takie słodkie - żurawina, dzika róża, bruszwica, czarne czy czerwone porzeczki (te z sadu również)

Mi najbardziej pasują czerwone porzeczki, maliny, jeżyny, jagody, poziomki i truskawki. Poziomki, jagody i jeżyny mam tu dzikie, w lesie, więc w sezonie jest bomba, truskawki też sobie rosną w ogrodzie i na polach obok ;-) . Teraz kupuję mrożone maliny, porzeczki i czasem truskawki i jagody, są tu dobrej jakości choć to nie to co świeże.
Od dawna mam straszną chcicę na kwaśne jabłko, taką polską papierówkę na przykład, ale tu wszystkie jabłka są tak słodkie że aż mdłe, no cóż takie gusta :-? .
Miodu jadam bardzo mało bo jakoś się po nim nie najlepiej czuję, więc stąd te węgle do obiadu w postaci warzyw i kaszy, bo samymi owockami w takiej ilości jak jadam to nie pokryję zapotrzebowania :-( .
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:08   

dagnes napisał/a:
Teraz kupuję mrożone maliny, porzeczki i czasem truskawki i jagody, są tu dobrej jakości choć to nie to co świeże.

no ja jadam zamrożone przez siebie - po rozmrożeniu są jak świeże, emanują pięknym bukietem :)
dagnes napisał/a:
Od dawna mam straszną chcicę na kwaśne jabłko, taką polską papierówkę na przykład, ale tu wszystkie jabłka są tak słodkie że aż mdłe, no cóż takie gusta :-? .

o tak, takie papierówki ze wsi są fajne :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dagnes 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2009
Posty: 93
Skąd: Schwabenland
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:14   

Hannibal napisał/a:
dagnes napisał/a:
Teraz kupuję mrożone maliny, porzeczki i czasem truskawki i jagody, są tu dobrej jakości choć to nie to co świeże.

no ja jadam zamrożone przez siebie - po rozmrożeniu są jak świeże, emanują pięknym bukietem :)

Właśnie przymierzamy się do zakupu wielkiej zamrażarki, bo ta co jest pęka w szwach i mało co się zmieści. Więc w tym sezonie szykuję się na wielkie leśne zbieractwo i mrożenie własnych owocków :viva: .
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 14:17   

dagnes napisał/a:
Więc w tym sezonie szykuję się na wielkie leśne zbieractwo i mrożenie własnych owocków :viva: ..

Na forum jest już sporo takich ochotników. Oj będzie się działo w lasach, oj będzie ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kosmal


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 107
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 16:37   

To musimy zawczasu ustalić rewiry zbierackie :-D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 16:53   

Kosmal napisał/a:
To musimy zawczasu ustalić rewiry zbierackie :-D

Po cichu liczę na Twoje rozeznanie w rejonie Grodziska, bo mam zamiar głównie tam zbierać. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 19:09   

ostatnio: kupny tatar z lososia (potencjalniy syf to niewielka ilosc vegety, no i losos nie-dziki)

Losos wedzony :shock: :shock: :shock:

i......

papieros :pada:

Przepraszam tych, ktorych zawiodlem :(

Z tym fajkiem to jednorazowa sprawa, nie tak jak u ........... :P 8) (KMWTW)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 19:15   

zenon napisał/a:


Z tym fajkiem to jednorazowa sprawa, nie tak jak u ........... :P 8) (KMWTW)

u kogo zeniu ? :-D :viva:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 19:26   

Kto ma wiedziec ten wie 8)

pozdro dla kumatych :viva:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 19:30   

zenon napisał/a:
Kto ma wiedziec ten wie 8)

pozdro dla kumatych :viva:


no ja wiem tylko tak Ciem wypuscic chcialam zeniu.... :hihi:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 21:19   

"Molka"
nie prowokuj :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Pią Cze 18, 2010 18:50   

Mleko UHT z kuleczkami czekoladowymi z Kauflanda.
Dobre, smakuje jak kurczak ;)
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 21:17   

herbata z imbirem i syropem malinowym.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 20:53   

Gorące ziemniaczki z surowymi żółtkami.
spieczone skórki chleba z masełkiem.
Majonez świdnicki
lody w polewie czekoladowej z lidla :viva:
_________________
pozdrawiam
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 21:28   

czysta Absolut.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 21:51   

zeto555 napisał/a:
czysta Absolut.

chyba Abstynt ,kiedyś próbowałam -takie sobie -wole żołądkową.
_________________
pozdrawiam
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 23:05   

ABSOLUT- abstynenta sie nie da pic
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 17:28   

pizza
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
plej_tssz 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 894
Wysłany: Wto Cze 22, 2010 17:59   

popcorn na szmolcu
_________________
ggggggggggrrrrrrrrrrrddddddddddyyyyyyyyykkkka
 
 
     
makusia 

Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 44
Skąd: wlkp/uk
Wysłany: Śro Cze 23, 2010 17:19   

sardynki z puszki, majonez, czekolada z migdalami, placki ziemniaczane (bez maki wiec nie taki dramat, ale skoro figa wpisala ziemniaczki...)
w sumie do syfow zaliczam tylko pierwsze dwa, bo u mnie kryterium jest czy sie po czyms ok czujé czy nie, wtedy myslé ze umiarkowana ilosc nie zaszkodzi.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 23, 2010 17:26   

babeczki serowe (ale tylko z jednej takiej dobrej cukierni, jeśli można to tak ująć ;) ), jakiś lepszy kebab
miesiącami nie mam na takie rzeczy ochoty, a potem przychodzi krótki okres, gdy mam, ale potem znów odchodzi i jest spokój ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 13:22   

ostatnio chipsy do piwa i chlebuś ze smalcem :-D
żyć nie umierać :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 13:24   

barb, zacytuję tutaj bezbłędnego zenona -
zenon napisał/a:
o k....! :shock:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 14:57   

ej, no, wyjdzie na to, ze jestem jakims wyjatkowo wulgarnym chlopcem :roll:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved