Wysłany: Pon Sie 16, 2010 18:57 Zmarł Prezes Adam Jany
Dziś, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Prezes Adam Jany.
Świeć Panie nad jego duszą.
Uszanujmy w tym temacie powagę śmierci, składając tutaj
wyrazy smutku.
JW
Do dyskusji o sprawach zdrowotnych zapraszam do działu Diety niskowęglowodanowe w temacie Rak po latach DO
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pon Sie 16, 2010 22:01, w całości zmieniany 2 razy
Panie Witoldzie przecież rozmawiając o przyczynie śmierci nie naruszamy jej powagi.
Mamy milczeć a umierać mają kolejni. Przecież można o Zmarłym rozmawiać z SZACUNKIEM.
Tak to rozumiem i chciałbym, żebyśmy wszyscy tak to rozumieli.
JW
PS. Jedyne, na co uskarżał się Zmarły, to dna moczanowa, z której, jak twierdził, wyleczyła go DO i uratowała przed inwalidztwem. Był naprawdę sprawny fizycznie, z badań prof. Pilisa wyszło rzeczywiście, że miał trochę podwyższony poziom kwasu moczowego, o jakąś 1/3 ponad normę. Poza tym był okazem zdrowia do czasu wystąpienia tej strasznej choroby.[/quote
Panie Witoldzie to są bardzo cenne informacje.
Własnie czytając takie rzeczy postanowiłam zmniejszyć ilość tłuszczu w diecie, trafiłam na to forum, czuję się świetnie.Z szacunkiem jak najbardziej ale nie pod dywan.
Nikt zdrowy, a szczególnie zdrowi faceci, nie zajmuje się żadnym żywieniem, ani DO, ani wegetarianizmem.
Ciekawe, że tak pochopnie Pan rzuca ogólnikami. A może raczej jest tak, że zwyczajnie nie spotkał Pan takie osoby jak dotychczas? Co nie jest tożsame z tym, że "nikt zdrowy" nie interesuje się żywieniem.
Tomek np. bardzo dawno temu aktywnie stosował wegetarianizm będąc zdrowym nastolatkiem. Również będąc zdrowym zainteresował się ŻO. Ja też na zdrowie nie narzekałam kiedy postanowiłam wypróbować ŻO jakieś 5 lat temu. Potem zaczęłam zgłębiać tematykę dalej.
Widzi Pan, już zna Pan co najmniej 2 osoby, które stosowały ŻO nie z powodów choroby. Może więc Pan zmodyfikować swoje wcześniejsze kategoryczne twierdzenie.
Raczej należałoby użyć słowa wiekszość ludzi a nie nikt.
Mam koleżankę wegetariankę zupełnie zdrową.
Moja cała rodzina czyta etykietki szukajac w miarę zdrowego jedzenia.
Mówienie że ŻO stosują tylko niezdrowi nie jest oczywiście prawdą. Ale w dużej mierze przyciąga ona jednak ludzi z problemami. Przeważnie takimi z którymi nie daje rady medycyna i my sami. Te mniejsze problemy raczej nie są powodem szukania diet.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.