Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 12:06
Patologia dojrzewaniaw kontekście otyłości.
Autor Wiadomość
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 14:36   Patologia dojrzewaniaw kontekście otyłości.

Ciekawy artykuł na temat dojrzewania płciowego dzieci juz nie kilkunasto ale kilku letnich.
I w zasadzie ani słowa o wpływie odżywiania.


Czy dzisiejsze dziewczęta naprawdę wcześniej dojrzewają?
Dzisiejszym dziewczętom, częściej niż ich poprzedniczkom, już w wieku 7 albo 8 lat zaczynają rosnąć piersi – alarmują naukowcy na postawie wyników ostatnich badań.


To najnowsze z wielu podobnych badań, które w ostatniej dekadzie wywołały niepokój i gorącą dyskusję na temat: czy dziewczęta obecnie rzeczywiście wcześniej dojrzewają, a jeśli tak - to dlaczego?

Uważa się, że główną rolę odkrywa tu coraz powszechniejsza otyłość, ponieważ tłuszcz gromadzony w ciele ludzkim może wytwarzać hormony płciowe. Niektórzy podejrzewają też, że obecne w środowisku związki chemiczne, które działają podobnie jak estrogen, mogą przyspieszać wkraczanie w okres dojrzewania płciowego. Teorii tej jednak nie dowiedziono.

Moja 9-letnia córka zaczyna dojrzewać. Czy powinnam się martwić?


Problem jest niepokojący nie tylko ze względów medycznych, ale też społecznych i psychologicznych. Badania pozwalają bowiem sądzić, że wcześniejsze dojrzewanie (mierzone wiekiem pierwszej menstruacji) może w pewnym stopniu zwiększyć ryzyko raka piersi. Może tak być dlatego, że wydłuża ono czas oddziaływania na kobiecy organizm hormonów: estrogenu i progesteronu, mogących sprzyjać niektórym rodzajom nowotworów.

Choć w nowym badaniu nie brano pod uwagę, kiedy dziewczęta po raz pierwszy miesiączkowały, również wzrost piersi jest sygnałem oddziaływania hormonów, a część naukowców obawia się, że ich wczesny rozwój może też oznaczać zwiększone ryzyko raka.

Dla dziewcząt o umyśle dziecka i kobiecym ciele życie może okazać się trudniejsze także z punktu widzenia społecznego i emocjonalnego. Nie są one bowiem przygotowane na radzenie sobie z seksualnymi zaczepkami ze strony mężczyzn i chłopców, a nawet z własnymi emocjami i impulsami seksualnymi, którymi sterują hormony.

Jak rozmawiać z nastolatkiem o seksie?

- Nasze analizy wyraźnie pokazują, że białe dziewczęta wkraczają w okres dojrzewania płciowego wcześniej, niż przewidywaliśmy – mówi dr Frank M. Biro, główny autor badania i szef oddziału medycyny wieku rozwojowego w Centrum Medycznym Szpitala Dziecięcego w Cincinnati.

Największe prawdopodobieństwo wcześniejszego pojawienia się piersi dotyczyło dziewczynek z nadwagą. Biro nie sądzi jednak, by chodziło tylko o kilogramy. Sugeruje, że pewną rolę mogą tu także grać obecne w środowisku związki chemiczne. Biro bada obecnie stężenie hormonów w organizmach dziewcząt i stopień ich kontaktu z różnymi związkami chemicznymi.

- To z pewnością sygnał ostrzegawczy – uważa Biro. - Powinniśmy się zastanowić, na co narażamy organizmy własne i naszych dzieci.

- Większość dotychczasowych badań świadczy o tym, że u białych dziewcząt z normalną wagą nie zmienił się ani wiek pierwszej miesiączki, ani moment rozwoju piersi – zauważa dr Catherine Gordon, endokrynolog dziecięcy i specjalista w dziedzinie dojrzewania ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie.


Gdy grzeczna uczennica zmienia się w rozpustną pannicę

Ostatnie badanie objęło 1239 uczennic różnych szkół w wieku od 6 do 8 lat. Badano je w: Mount Sinai School of Medicine w Manhattanie, Szpitalu Dziecięcym w Cincinnati albo Kaiser Permanente Northern California/University of California w San Francisco. Po około 30 procent tej grupy stanowiły dzieci białe, ciemnoskóre i latynoskie, a około 5 procent – dziewczynki pochodzenia azjatyckiego.

Wśród siedmiolatek piersi na tyle rozwinięte, że można to było uznać za sygnał początku dojrzewania, miało 10,4 procent białych, 23,4 procent ciemnoskórych i 14,9 procent Latynosek.

Dla ośmiolatek dane te wynosiły 18,3 procent dla dziewcząt białych, 42,9 procent dla ciemnoskórych i 30,9 proc. dla latynoskich. Zjawisko wśród dzieci białych i Afroamerykanek było nawet bardziej powszechne niż to stwierdzone w 1997 roku w jednym z pierwszych badań sugerujących wcześniejsze dojrzewanie dziewczynek.

Wyniki nowego badania publikuje poniedziałkowy numer pisma „Pediatrics”. Badanie sfinansowano z rządowych grantów, a realizowano je w szpitalach z grupy placówek wchodzących w skład Breast Cancer and the Environment Research Centers (utworzonej w 2003 roku, gdy poproszono amerykański Kongres o wyasygnowanie środków na badania potencjalnego związku pomiędzy czynnikami środowiskowymi a rakiem piersi).

Gdy twoje dziecko już to robi

Nawet jeśli istnieje idealny wiek, w którym dziewczęta powinny osiągać dojrzałość, nikt go nie zna – zwraca uwagę dr Marcia E. Herman-Giddens z University of North Carolina w Chapel Hill. Aby dziewczynka zaczęła miesiączkować, jej ciało potrzebuje pewnej ilości tłuszczu, zaś dojrzewanie dzieci niedożywionych albo chorych może się opóźnić.

Jeśli porównamy wiek XIX i XX, wyraźnie widać, że w krajach rozwiniętych wiek dojrzewania płciowego obniżył się. Ma to związek z poprawą odżywiania i lepszymi możliwościami walki z chorobami zakaźnymi, co uważa się za oznakę postępu. Jeśli jednak zjawisko to będzie postępować, w którym momencie stanie się patologiczne?

Dyskusja na ten temat rozgorzała po publikacji z 1997 roku autorstwa zespołu badawczego pod kierunkiem Marcii Herman-Giddens. W badaniu tym pediatrzy z całych USA oceniali stopień dojrzałości seksualnej u 17 077 dziewcząt w wieku od 3 do 12 lat. Okazało się, że piersi albo włosy łonowe (lub oba te zjawiska jednocześnie) pojawiały się u siedmio- i ośmiolatek o wiele częściej, niż wskazywałyby podręczniki medyczne.

Naukowców zaskoczyło też stwierdzenie, że Afroamerykanki zaczynają się rozwijać znacznie szybciej niż białe dziewczęta. Zastrzegali jednak, że wcześniej nie było wielu rygorystycznych analiz wieku dojrzewania, nie jest więc jasne, czy ich badania rzeczywiście wskazują nowy trend, czy tylko pokazują, iż książki medyczne zawierają błędy.

Po tym badaniu zawrzało. Część endokrynologów wątpiła w wyniki i ostrzegała, że jeśli lekarze i rodzice zaczną beztrosko przyjmować dojrzewanie w wieku lat 7 czy 8 za nową normę, mogą przeoczyć poważne problemy, np. choroby hormonalne albo nowotwory. Inni alarmowali zaś, że odrzucenie nowych wyników niepotrzebnie przerazi rodziny badanych dzieci i zmarnuje fortuny wydane na masę badań idealnie zdrowych siedmio- i ośmiolatek z piersiami, które właśnie zaczynają się zarysowywać.


Od tamtej pory opublikowano wyniki dziesiątków badań. Argumenty powracają, choć wielu lekarzy zgadza się z poglądem, że dziewczynki o większej wadze ciała często wcześniej się rozwijają. W kolejnych pracach stwierdzano, że dziewczęta czarne i Latynoski dojrzewają wcześniej niż białe, nawet jeśli uwzględnić ich wagę. Nikt nie wie, czemu tak jest. Choć piersi mogą się zarysowywać wcześniej, to średni wiek pierwszej menstruacji (pomiędzy 12 a 13 lat) tak naprawdę się nie zmienił.

Dyrektorka Diagnostic and Research Growth Center w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii dr Vaneeta Bamba mówi, że badanie z 1997 roku „na pewno zmieniło sposób myślenia” endokrynologów na temat początku okresu dojrzewania, ale większość z nich nadal przeprowadza gruntowną ocenę medyczną każdej dziewczynki poniżej ośmiu lat, mającej wyraźne oznaki rozwoju piersi albo inne sygnały dojrzewania. Dodała, iż wątpi, by nowe wyniki zmieniły praktykę medyczną.

Zarzut wobec badania z 1997 roku był taki, że pediatrzy mogli mylnie uznać skupiska tłuszczu u niektórych dziewczynek za tkankę budującą piersi, albo też w inny sposób pomylić się w ocenie rozwoju piersi. W nowym badaniu naukowcy specjalnie wyszkolili prowadzących badanie, aby mieć pewność, że wszyscy tak samo oceniali rozwój piersi i ogólny rozwój dzieci.

Zdaniem Gordon ważne jest, by kontynuować badania i próbować ustalić, czy obecne w środowisku związki chemiczne rzeczywiście wpływają na dojrzewanie dzieci.
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Paź 03, 2011 14:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 16:02   

Będą walczyć o synekury na uczelniach, a żaden sprawdzi, że w kurczakach jest mnóstwo sterydów i tą drogą dostają się do organizmu dziewczynek.
Znamy takie przypadki, gdzie 8-latka w czasach niedoborów żywiona kurczakami zaczęła mieć menstruację.
JW
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 18:48   

Cytat:
Krytyka zachodniej kultury oświatowej

kategorie które uniemożliwiają urzeczywistnienie ideału wychowania:
brak harmonii między indywidualnością a społeczeństwem (między jednostką a uniwersum)
brak harmonii między jednostką a naturą
traktowanie ludzkiej osoby fragmentarycznie
świat duchowy traktowany jako wydzielona nadbudowa właściwa świadomości elity
lekceważy i spłyca sens istnienia młodego człowieka, wydziedzicza go z potrzeby bezpośredniego kontaktu z wielorakimi formami świata i z naturalnej skłonności do porozumienia z uniwersaliami
zdominowana przez gromadzenie wiadomości, gdzie wszystko było odgórnie zaplanowanej zorganizowane oraz nie oczekiwano od nauczyciela wielkiej inwencji twórczej
ma suchą formę scjentyzmu
nie stanowi istoty życia
dyscyplina nie bierze pod uwagę indywidualności dziecka
praktykowanie zawładnięcia dzieckiem w imię jego "dobra" i pozbawianie go indywidualności, narzucanie dziecku świata dorosłych i ich potrzeb
nadmierne zaufanie do książek – jako drogi do powierzchownego przyswajania idei, pozbawionego niezależnego myślowego wysiłku i wyższej woli

Specyfika procesu wychowania według genetycznego Polaka

Wysuwanie na pierwszy plan percepcji emocjonalno – estetycznej oraz poznanie intuicyjne, przed poznaniem naukowym.
Kształtowanie charakteru i życia duchowego oraz, co za tym idzie, osiągnięcie wyzwolenia z bolesności życia, poznawanie siebie, nauka powściągliwości, opanowania pożądliwości wobec dobrobytu i prostego konsumpcyjnego stosunku do niego, poszanowanie w dziecku potrzeby wyrażania się, ekspresji.
Odkrywanie harmonii prawdy i piękna, wychowanie przez prawdę i dla prawdy absolutnej. Przezwyciężanie samoograniczenia, samodoskonalenie i nauka pokonywania trudów poznawania prawdy – przez stosowanie wyrzeczeń i naturalnej inspiracji radości życiem.
Wychowanie powinno wyrastać z naturalnych kulturowych podstaw społeczności i kierować się ku wartościom scalającym kulturę indyjską. Plan etyczny – budowanie moralnego charakteru przez aktywność na rzecz domostwa i współzarządzania szkołą.
Krzewienie ideału miłości – nadrzędna wartość moralna, sprzyja głębszemu, bezpośredniemu wglądowi w esencję ludzkiej natury, poprzez miłość człowiek zwielokrotnia samego siebie (oparcie na wzorcach otwartości i prostoty).
Przezwyciężanie samoograniczenia, samodoskonalenie i nauka pokonywania trudów poznawania prawdy – przez stosowanie wyrzeczeń i naturalnej inspiracji radości życiem
Nauka pokory – chroni przed agresywną interpretacją mniemań o tym co dobre, i przed jednostronnym identyfikowaniem twórczego działania z sukcesem.
Zacność życia – akcent na treści i formy, które sprzyjałyby rozwijaniu świadomej tożsamości kulturowej i umiejętności twórczego oraz samodzielnego rozwiązywania problemów społecznych.
Czerpanie radości z nauczania – jako wyraz doświadczania własnego życia duchowego i zrozumienia, ze istnieje harmonia między ich życiem duchowym, prawdą i pięknem a życiem duchowym innych osób.
Specyfika środowiska, w jakim powinno się odbywać nauczanie – strefa neutralna, w bliskim kontakcie z naturą, z dala od osad i od niepożądanych zewnętrznych wpływów burzących spokój uczniów.
Uwzględnianie różnorodności doświadczeń – wspólnoty i samotności, aktywności i kontemplacji (nauka władania sobą).
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Sie 13, 2010 18:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 13, 2010 19:03   

Z tym wczesnym dojrzewaniem coś jest na rzeczy.W klasie mojej 11-sto letniej córki są dziewczynki mojego wzrostu, z większymi piersiami niektóre,tak że w ogóle nie wyglądają na swój wiek.
Pytanie ,jak one będą wyglądały w wieku 20-stu lat,potem 30-stu?
Niektóre dziewczyny z podstawówki,to porządnie zbudowane "baby",serio.Przykro mówić w ten sposób o dzieciach,ale tak właśnie jest w istocie. Zastanawiam się nad postawą rodziców-czy oni nie widzą co się dzieje z ich dziećmi? Może czują powód do dumy zamiast powód do zmartwienia?
 
     
dagnes 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2009
Posty: 93
Skąd: Schwabenland
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 23:24   

Mam w rodzinie taką 11-letnią "babę" o wzroście 164 cm i wadze ponad 70 kg. Wszyscy się cieszą, że dziecko takie dorodne, rumiane i tak pięknie wyrosło. Dodają, że wprawdzie ciut spasione, ale to się jeszcze "jakoś" unormuje. A że piersi już są u niej widoczne, to przecież rewelacja, bo kobieta "musi mieć czym oddychać".
Jej ojciec to kształcony mistrz kucharstwa, z pokończonymi wielkimi kursami dietetyki itp. więc dyskutować z nim nie wypada, gdyż on wie o odżywianiu wszystko. Oczywiście teksty, że "córka już tak ma" bo to jest "uwarunkowane genetycznie" i "wdała się w babcię, która też jest duża" (znaczy gruba w wieku lat 60) są na porządku dziennym. Oraz zapewnianie, że dziecko jest na zdrowej diecie, więc to nie jedzenie jest powodem "lekkiej" nadwagi.
Ostatnio robił grilla, na którego byliśmy sproszeni. Naocznie przekonałam się, jak to zdrowo tatuś córeczkę karmi. Dziecko zjadło same najlepsze kąski: 6 kolb kukurydzy, pieczone ziemniaki w ilości trudnej do oszacowania oraz sałatkę z gotowanych warzyw z jakimś białym sosem. Mięsa nie jadło, bo za tłuste i dla dziecka niewskazane. Ale za to na deser było ciasto, duuuużo ciasta, które jest bardzo wskazane, gdyż to przecież zdrowy serniczek z chudego twarogu (tak słodki iż nie byłam w stanie nawet jednego kęsa przełknąć).

Z imprezy mamy parę pamiątkowych fotek i na jednym zdjęciu jestem obok owego "dziewczęcia". Patrzę i patrzę, i nie mogę nic innego powiedzieć, jak tylko to, że obok mnie siedzi chyba jakaś moja (czy też nie moja) ciotka. Wyglądam przy niej jak podlotek.

Iga napisał/a:
Zastanawiam się nad postawą rodziców-czy oni nie widzą co się dzieje z ich dziećmi? Może czują powód do dumy zamiast powód do zmartwienia?

Iga, na tym przykładzie mogę stwierdzić, że rodzice nie widzą. Są dumni, że dziecko im "wyrosło", a zwały tłuszczu na brzuchu i udach są jedynie przedmiotem pieszczotliwych, delikatnych żartów.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 14, 2010 01:17   

dagnes napisał/a:
...Jej ojciec to kształcony mistrz kucharstwa, z pokończonymi wielkimi kursami dietetyki itp. więc dyskutować z nim nie wypada, gdyż on wie o odżywianiu wszystko...

Rasowy "mlotkowiec pospolity" :viva:

Dla takich to nawet SMIERC nie jest dowodem "bledow i wypaczen" 8-)

A przecie to tak WYRAZNIE WIDAC, kto jak DOGORYWA!!! 8-)
Zwlaszcza po 50-"siontce" :hihi:

Najwazniejsze, ze sa telewizory, domki, samochody, wycieczki. 8-)
A zdrowie ....... wystarczy isc "za darmoche" do "likorza" i zainwestowac w "apteki",
albo w SLYNNE tabletki z "BROKULA"! :hah: :hihi:

To nagminna filozofia "egalitarnego gminu". :-D
.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 09:26   

Nie tylko dodatki do pokarmu: hormony, sterydy.
Cięgle o tym pisze i napisze teraz. Sam mam styczność z takimi ofiarami własnego żywienia widzę i słyszę no i się smucę, bo prawda jest porażająca koleżanki 13 letnie o wzroście ponad 160cm już w pełni rozwinięte co widać :hihi: upijające się i balujące nocami - to jest przywilej zarezerwowany dla mnie :-D :hihi: .
Złe rozkładanie białka to jest główna przyczyna tego co widzimy:
http://webcache.googleuse...l&ct=clnk&gl=pl
Złe żywienie wymusza niepełne rozkładanie białek do azotu polipeptydowego i większych peptydów co jest przyczyną przedwczesnego dojrzewania, chorób i krótkiego życia.
LC gwarantuje dobre rozkładanie białek, ale do najlepszego modelu żywienia dopiero dojdziemy i coś mi się wydaje, że się Wam przysłużę 8-) .
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 10:02   

Paweł-poprostu napisał/a:
coś mi się wydaje, że się Wam przysłużę

:hug: :hug: :hug:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 10:09   

Czynnik, który może mieć również wpływ na szybkie dojrzewanie kobiet, to fitohormony zawarte w soi. Takie dorodne dziewczęta pewnie zjadają fasfoody a taka parówa czy "mięso" z hamburgera to głównie izolat białka sojowego + glutaminian do smaku.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 13:45   

Paweł-poprostu napisał/a:

Złe żywienie wymusza niepełne rozkładanie białek do azotu polipeptydowego i większych peptydów co jest przyczyną przedwczesnego dojrzewania, chorób i krótkiego życia.

Czy nadmiar bialka bedzie powodowac takie same skutki?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 09:17   

No to akurat wczoraj obejrzałam odcinek Housa z 3 sezonu gdzie dwojka dzieci zaczęła dojrzewać zbyt wcześnie bo tatuś zaczął używać kremu na wieksza witalność swojego przyrodzenia a potem ten krem się wydalał z potem itd i dostał się do organizmów dzieci. Myśle,że film to film ale teraz to już nie tylko dieta ma znaczenie ale środowisko też. A również to jaki układ hormonalny przekazemy jako kobiety po sobie i swoim odżywianiu naszemu dziecku. Tłumaczenie,że geny wtedy ma chyba mniejsze znaczenie niż to jak my sie odżywialismy i jak w tym czasie ukształtował się organizm płodu.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 09:24   

A co do dojrzewania to jest jedyna rzecz jakies sie jeszcze boję u Bartka bo sa przypadki ,że podczas dojrzewania autyście się pogarsza. I tu mam dopiero poligon doświadczalny bo jeśli to prawda, że "burza hormonów" musi iść jak burza to musze znaleźć sposób by zamienić tę burze w cos łagodniejszego. A jesli dojrzewanie nie musi tak przebiegać tylko nasze postepowanie wypaczyło ten proces to jak zrobić by proces ten przebiegł dla organizmu jak kiedyś? To będzie dla mnie wyzwanie byc może najtrudniejsze?Bartek jest szczupły ale wysoki i szybko idzie w górę podobnie jak jego tata , ma po nim wzrost i rozmiar stóp tylko czy szybszy wzrost to nadal nadmiar weglowodanów?Czy jednak częściowo to"natura"Zęby ma mocne, bez dziur, jeszcze nie wszystkie mleczne mu wypadły a skończy 19 sierpnia 8 lat.? Będę musiała sama znów przejść przez ten etap dojrzewania u autysty.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 09:43   

Antybiotyki i hormony, którymi karmiona jest trzoda chlewna nie tylko odkładają się w mięsie, ale są przez zwierzęta wydalane i w postaci obornika trafiają na ..... pola uprawne, jako naturalny nawóz. By potem w postaci kukurydzy, soi, ziemniaków i innych jakże zdrowych wegetariańskich produktów, trafić do naszych żołądków :razz:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 14:08   

Kangur napisał/a:
Czy nadmiar bialka bedzie powodowac takie same skutki?

Oczywiście ale to już są całkiem spore liczby ponad 1,5 na kg właściwej masy ciała. Dr. Lutz dobrze mówi, że wyznacznikiem powinien być nasz apetyt, sami powinniśmy zadbać tylko o różnorodność aby były produkty tłuste i te mniej. Organizm sam już wyskrobie jak być powinno.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Wto Sie 17, 2010 14:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 20:34   

@Maad

Rozumiem, że słusznie można się obawiać metali ciężkich, systemicznych środków ochrony roślin z odchodów zwierząt, no ale hormonów i antybiotyków? Jak niby one miałyby się dostać do roślin?

Tak w temacie...

Ciekawe czy mechanizm szybkiego dojrzewania ma coś wspólnego ze permanentnym stresem jaki przeżywa organizm. Coś w stylu "lepiej szybko się rozmnożyć, bo długo tak nie pociągnę". Często u roślin występuje podobny mechanizm - jeśli drzewko jest zaatakowane niektórymi odmianami grzybów to wydaje mnóstwo owoców, bo drzewo "wie", że następnego roku już raczej żywe nie będzie.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 20:40   

ZIelony, zgadzam się z tobą. Ten trop jest istotny.
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved