Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Związek umysłu z twarzą
Autor Wiadomość
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 16:48   

fink napisał/a:
Co sądzicie o związku psychiki i wyrazu, rys twarzy ?

jest bardzo duży związek.
Stan psychiki osoby oglądającej i oceniającej ma wpływ na to, co ta dana osoba widzi.

To by tłumaczyło ... jak mam dobry humor - widzę same uśmiechnięte buźki i miłe twarze, a jak mam gorszy dzień to ludzie też jacyś nieprzychylni z wyrazu twarzy...

Lustro? 8-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 17:01   

http://pl.wikipedia.org/w...d.C5.82o_emocji

Cytat:
Można wyróżnić na twarzy "mięśnie szczerości", które są zaangażowane w autentyczny wyraz mimiczny, lecz którymi bardzo niewiele osób potrafi poruszać świadomie. W związku z tym udawane emocje nie będą aktywować tych mięśni. Na przykład w szczerym uśmiechu koniuszki brwi delikatnie obniżają się, uśmiech nieszczery nie angażuje oczu lub podnosi jedynie dolną powiekę. Tylko 10% ludzi potrafi intencjonalnie opuścić koniuszki ust bez poruszania brodą. W związku z tym ruch ten powinien się pojawić w autentycznie przeżywanej złości i smutku. Także jedynie co dziesiąta osoba potrafi dowolnie ściągnąć ku sobie brwi i podnieść wewnętrzne ich końce ku górze. Ruch ten pojawia się, gdy przeżywamy smutek. Wiarygodnym objawem złości jest zwężenie warg, bez wciągania ich ku sobie ani wyraźnego ściskania. Także bardzo niewiele osób potrafi świadomie poruszyć w ten sposób wargami.


A wiecie ze to działa równiez odwrotnie? wymuszajac dana mimike twarzy zaczynamy odczuwac emocje z nią związane...
Cytat:
Badacze prosili studentów, aby oceniali na dziesięciopunktowej skali zabawność rysunków lub dowcipów. Podczas tego zadania wszyscy mieli trzymać ołówki w buzi, lecz połowa zębami (tak że ich usta rozszerzały się – mięśnie jarzmowe "informowały", że usta się uśmiechają) lub tylko ustami (szczęki i usta były zaciśnięte). Grupa z ołówkiem w zębach oceniała rysunki jako śmieszniejsze[6].
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Lut 18, 2011 17:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 17:08   

fink napisał/a:
Co sądzicie o związku psychiki i wyrazu, rys twarzy ?


jasne, że taki związek istnieje i da się to zauważyć na każdym kroku. to, że mijają Cię na ulicy same ryje nie wiąże się raczej z dietą owych ryjów ale z ich zgorzknienia. człowiek od narodzin kształtuje swoją twarz a na starość wychodzi wszystko to czym nasiąknął. jeśli żyjesz w szczęściu, często się uśmiechasz, masz pogodne usposobienie, będzie to zauważalne na twojej twarzy gdy już się postarzejesz. natomiast żyjąc w patologicznej rodzinie, gdzie jedyną formą rozmowy jest kłótnia, jeżeli jesteś zgorzkniały i obwiniasz cały świat za swoje niepowodzenia to zmieniasz się w ryja. i można to zaobserwować na co dzień. są pogodne staruszki i takie, na których widok chce się uciekać. wystarczy spojrzeć na twarze ludzi z winem w bramach, albo nawet na twarze drechów. to mnie najbardziej przeraża, że dzieciaki, które trafiły w kiepskie towarzystwo mają to wypisane na twarzy.

poza tym, czy tylko ja tak mam, że jak widzę człowieka to od razu wiem, że z tym nie chciałbym mieć nic wspólnego bo to złodziej i kryminalista a z tym mógłbym się nawet zaprzyjaźnić? jak to jest, że ludzie mają wypisane na twarzach, jacy są?
i jak to jest, że niektórzy nie mają takiego szóstego zmysłu co do ludzi, np. wiele kobiet leci na zakapiorów mimo iż inteligentny człowiek wie, że z takim zakazanym ryjem nic dobrego nie stworzy?
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 17:50   

Molka napisał/a:

A wiecie ze to działa równiez odwrotnie? wymuszajac dana mimike twarzy zaczynamy odczuwac emocje z nią związane...
Cytat:
Badacze prosili studentów, aby oceniali na dziesięciopunktowej skali zabawność rysunków lub dowcipów. Podczas tego zadania wszyscy mieli trzymać ołówki w buzi, lecz połowa zębami (tak że ich usta rozszerzały się – mięśnie jarzmowe "informowały", że usta się uśmiechają) lub tylko ustami (szczęki i usta były zaciśnięte). Grupa z ołówkiem w zębach oceniała rysunki jako śmieszniejsze[6].


Tak.

Było też takie badanie,, że pokazywano osobom pary zdjęć, badani mieli wskazać które zestawienia to małżeństwa, a które to przypadkowe dwie osoby. Oczywiście wszystko było podobierane tak, że te przypadkowe pary zdjęć były zgodne pod względem wieku etc.

Badani częściej wskazywali na faktyczne małżeństwa.

Co ciekawe były dwa warianty eksperymentu, jedna grupa w spokoju dokonywała sortowania, druga grupa wykonywała równolegle operacje angażujące zasoby poznawcze - nie pamiętam co dokładnie, pewnie musieli coś liczyć, albo powtarzać ciągi słów w pamięci.
Badani, którzy mieli obciążone zasoby poznawcze wypadali znacznie lepiej od tych, którzy nie mieli dystraktorów, co sugeruje, że proces nieświadomy ma większą skuteczność, tzn lepiej dokonywać takiego wyboru intuicyjnie.
W innym eksperymencie badani mieli wybrać najlepsze mieszkanie z kilku, które wizytowali (każdy był wprowadzany do tych samych), tu także lepiej wybierali. A to które mieszkanie było lepsiejsze uszeregowali rzeczoznawcy, a nie psychologowie.

Także analiza komputerowa wykazała podobienstwa w twarzach długoletnich małżonków, napisano progra, który częściej wskazywał prawdziwe małżeństwo od przypadkowej pary zdjęć. Choć robił to godzej niż ludzie.

więcej napiszę później, bo mam gościa.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 17:50   

Fink chciałabym zobaczyc Twoją mimike twarzy w momencie gdy masz ochote pier..c osobe tak, by poleciała na ściane... pewnie gdybym stała za Tobą pomyślałabym patrząc na Twą cyt. jape , coż za biedny frustrat, jakiś taki wykrzywiony... 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:07   

zenon napisał/a:
(...) proces nieświadomy ma większą skuteczność, tzn lepiej dokonywać takiego wyboru intuicyjnie.
(...)
więcej napiszę później.

O to to. Więcej proszę :)

zenon napisał/a:
analiza komputerowa wykazała podobienstwa w twarzach długoletnich małżonków

Tak. To widać gołym okiem. Kiedyś się nad tym zastanawiałam: czy człowiek dobiera sobie podobną do siebie "połówkę", czy później jakoś te dwie połówki upodobniają się do siebie....?

:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:24   

Niezłe schizy. Niby faktycznie stan obserwującego ma znaczenie, ale w telewizji też dużo o tym mówią. To niby ta depresja zimowa tak robi z ludźmi.
_________________

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:28   

fink napisał/a:
Molka, a Tobie co ? Co Cię tak zabolało ? Przecież to nie było do Ciebie osobiście. Co się tak unosisz ? Najeżdżasz na osobę w kolejce przed Tobą, że poczułaś się taka dotknięta moją wiadomością ?

Czy po prostu kiedyś mi nie dopieprzyłaś a miałaś ochotę, i postanowiłaś wykorzystać okazję teraz ? 8-)

Molka, skoro tak do mnie piszesz bez powodu, to chyba nie nosisz w sobie Kościoła Chrystusowego. Ogólnie ludzie dzialą się właśnie na tych, którzy noszą w sobie Kościół Chrystusowy i na pogan.

Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami, i będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane; taką władzę i Ja otrzymałem od Ojca mojego; dam mu też gwiazdę poranną.
Objawienie Jana 2, 26-28

Zadna okazja, tylko nie wiem dlaczego tak patrzysz na ludzi których nie znasz z tak negatywnym nastawieniem? Czemu w ogóle obchodzą Cie miny obcych ludzie w kolejce? Gdybym staneła Ci na odcisk w kolejce z niewyjsciowa miną bo np. chwile wczesniej zgubiłam klucze od mieszkania albo dowiedziałam sie ze szef wypowiedzial mi prace ( stałabym zamyslona w letargu), pewnie z tego co piszesz "zabiłbyś mnie wzrokiem", ale czy o to w tym wszystkim chodzi? Owszem, masz prawo pomyslec co Ci sie podoba, ale byc nieuprzejmym w tym wypadku już nie. Mam nadzieje że nie usłyszałabym nic niemiłego.
Z ludzmi czesto jest tak, iz są przemęczeni życiem i robiąc zakupy po pracy mają wszystkiego dosc, trudno żeby w sklepie stali z przyklejonymi usmiechami na twarzach, ja osobiscie jesli juz to lubie sobie poobserwowac ludzi , ich zachowanie, stosunek do ekspedientek itd. ale na zasadzie takiej obserwacji dla obserwacji , nie na zasadzie ze najchetniej bym mu przyp...

Napisałam wczesnie o Tobie po to bys zobaczył, ze ktos inny mierzac Twoją miarą może tak samo zareagowac na Twój widok... :-)
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:29   

Paranoja.
_________________

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:36   

@ zenek, ciekawe to co piszesz.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:42   

Jeszcze tylko przełożyć to na język biochemii i serwując sobie jakąś pigułkę można się zmienić w kogo się chce.
_________________

 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:47   

rakash napisał/a:
Jeszcze tylko przełożyć to na język biochemii i serwując sobie jakąś pigułkę można się zmienić w kogo się chce.

Ale po co pigułka? Tyle zdrowych i cennych składników daje sama Natura ;D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 18:59   

sinsemilla napisał/a:
rakash napisał/a:
Jeszcze tylko przełożyć to na język biochemii i serwując sobie jakąś pigułkę można się zmienić w kogo się chce.

Ale po co pigułka? Tyle zdrowych i cennych składników daje sama Natura ;D


Po to że trzeba w "coś" wierzyć. Najlepiej w Biochemię właśnie... albo może w Bohemię. Jak kto woli byle był launs i bauns.


A propos tych zimnych twarzy i w ogóle tego nienormalnego, co ja mówię, najnienromalniejszeszego narodu, o Polakach oczywiście mówię co to za miskę zupy sprzedaliby własnego brata (nie mylić z soczewicą) a już na pewno naroda wybranego sprzedawali hurtowo.
Specjalnie dla Was i dla nas:
http://brancik91.wrzuta.p...drugi_-_paraliz
_________________

 
     
Dietetyk_333v 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 89
Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:04   

Cytat:
fink napisał/a:
Co sądzicie o związku psychiki i wyrazu, rys twarzy ?


Każdy wyraz twarzy coś oznacza. Dzięki mimice twarzy można określić np. nastrój innego człowieka. Idąc czy jadąc samochodem widzę różne twarze, różne wyrazy twarzy. Czasem śmiać mi się chcę a czasem się zastanawiam dlaczego tak, a nie inaczej. Ja raczej jestem pozytywnym człowiekiem i z mojej mimiki można odczytać RADOŚĆ oczywiście bez przesady.

rakash, otóż to, ale nie myśl że tylko Polacy tacy są. Jeżdżę dużo po Europie, wszędzie tak jest, są ludzie zadowoleni a są też tacy co są znudzeni swoim życiem.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:08   

Dietetyk_333v napisał/a:

rakash, otóż to, ale nie myśl że tylko Polacy tacy są. Jeżdżę dużo po Europie, wszędzie tak jest, są ludzie zadowoleni a są też tacy co są znudzeni swoim życiem.


W europie też handlują ludem wybranym? No nie wiem, czy to można upubliczniać na takim powszechnym forum jak to. Za taką niepoprawność mogą karać.

Jeżeli chodzi o mnie to ja wcale nie myślę że tylko Polacy tacy są, ale słucham telawiwzji to wiem co mam myśleć. I nikt nie będzie mnie uczyć! Chyba że ktoś kto nie ma sumienia za gross.

Poza tym jednak ja też trochę że tak powiem znam europę i powiem że tutejsze ludy zza odry i buga jednak mają na sobie duży ciężąr. Owszem są i tacy którzy są zadowoleni. Ba, słyszałem nawet o takim który był tak wszędzie i zawsze radosny że jak padł to już nie wstał. Czytałem o tym u chińczyków, że przy przeenergetyzowany żywiole ognia chyba tak może być. Poza tym jest coś takiego jak zachowanie komiczne które wystepuje u ludzi diagnozowanych jako chorzy na schizofrenię. To by zresztą tłumaczyło dlaczego psychopaci są z siebie zadowoleni, mają fajne twarzy i chodzą nie niepokojeni, no a taka sierota co to chce być w zgodzie z naturą to ona może mieć czasem cholera taką nietęgą minę. Trzeba przed nimi dzieci chować! Bo to nie wiadomo co może taki zrobić. Kto to wie!
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Lut 18, 2011 19:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:09   

Dietetyk_333v napisał/a:
Ja raczej jestem pozytywnym człowiekiem i z mojej mimiki można odczytać RADOŚĆ oczywiście bez przesady.


Ale przecież swojej twarzy się nie widzi.
Ostatnio jechałam sobie lekko zezłoszczona w windzie, no i spojrzałam w lustro. Doznałam szoku :shock: , bo moje oczu były radosne. To jest dopiero paranoja, normalnie zaczęłam się śmiać, sama z tej swojej złości, z siebie... :D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
gramakawa
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:24   

[/quote]
....lekko zezłoszczona .....no i spojrzałam w lustro...... moje oczu były radosne. .... :D [/quote]

Otóż to. Oczy! Zwierciadło duszy, wnętrza człowieka. Twarz może być sympatyczna a oczy ciskają gromy. Przestrzegam przed klasyfikowaniem człowieka ze względu na mimikę, ogólny wygląd. To zewnętrzność, pozory. Tylko oczy nie kłamią :-)

Spokojnie, nie będzie OT, już wybywam, chciałam tylko zwrócić na ten aspekt uwagę :->
 
     
Dietetyk_333v 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 89
Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:27   

rakash napisał/a:
Jeżeli chodzi o mnie to ja wcale nie myślę że tylko Polacy tacy są, ale słucham telawiwzji to wiem co mam myśleć. I nikt nie będzie mnie uczyć! Chyba że ktoś kto nie ma sumienia za gross.


Ja sumienia nie mam.

sinsemilla, oj widzi, zresztą bliscy mogą Ci to powiedzieć :) Co do widoku w windzie :) Ja jeśli się złoszczę to moja buźka wygląda jakbym nie załatwiał się przez tydzień - oczywiście żart. Zadowolony wyglądam promiennie, jestem chętny aby pracować, jestem pełen życia, to się po prostu czuje, i ja nie mam tak jak Ty piszesz :P Zły to zły, radosny to radosny i już heh. :pada:

rakash napisał/a:
No nie wiem, czy to można upubliczniać na takim powszechnym forum jak to.


Można, chyba, że nie pozwala na własne zdanie.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 19:30   

gramakawa napisał/a:
Przestrzegam przed klasyfikowaniem człowieka ze względu na mimikę, ogólny wygląd. To zewnętrzność, pozory. Tylko oczy nie kłamią :-)


Tak jest, bo mimika jest NABYTA a błysk w oku WRODZONY :D

Też wybywam, miłego wieczorku :papa:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 22:18   

sinsemilla napisał/a:
zenon napisał/a:
(...) proces nieświadomy ma większą skuteczność, tzn lepiej dokonywać takiego wyboru intuicyjnie.
(...)
więcej napiszę później.

O to to. Więcej proszę :)


No, to zależyw dużej mierze od kontekstu i sytuacji.
tych wniosków nie można przesadnie uogólniać, że zawsze proces nieświadomy jest skuteczniejszy od nieświadomego, czy na odwrót.

W psychologii poznawczej wyróżnia się świadomą kompetencję od nieświadomej kompetencji.

Np osoba, która uczy się jeździć samochodem robi to niepłynnie, nieporadnie, obejmuje swoją uwagą każdą czynność, słuchanie radia czy rozmowa z drugą osobą znacząco pogarszałaby jakość jej jazdy.
Ktoś, kto już umie jeździć samochodem - robi to płynnie i automatycznie, słuchanie radia czy rozmowa niemalże nie wpływają na jakość jazdy,, pod warunkiem, że nie angażują rąk (komórka przy uchu), oraz nie wywołują emocji (ktoś, kto się np kłuci czy słucha relacji z sejmu, która wywołuje u niego złość czy grustrację będzie rozproszony, to oczywiste).

Często bywa tak, że jak jakiś proces jest już zautomatyzowany, a my próbujemy wykonywać go świadomie, to spada nasza wydajność.
W książce był przykład tenisistki, która rozpraszała rywalki w ten sposób, że w decydującym momencie meczu wchodząc po przerwie pytała się tej seufiwj "czy przed serwem odbijasz piłkę przed czy za linią" (tak na prawdę nie pamiętam dokładnie tego przykładu, nie znam reguł tenisa, więc być może nie można odbijać piłki za linią. Jeśli tak jest to zamieńcie sobie to na "trzymasz lewą piętę uniesioną" lub jeszcze coś innego. Chodzi o ideę).
Rywalki częstokroć obejmowały uwagą rzautomatyzowany proces, przez co mogły zepsuć serw. Potem może pojawić się niepokój, emocje, a one mogą upośledzać inne czynności.
Między innymi po to niektóre tenisistki jęczą nienaturalnie by wkurzyć przeciwniczkę i obniżyć jej skuteczność.
Ograniczenie zasobów działa też tak, że przyhamowuje część emocji, tzn nie będziemy ich sobie zbędnie (tak tak) generować myśląć o głupotach, np "co sobie o mnie eksperymentator pomyśli jak udzielę tej odpowiedzi" => lekki niepokój, stres, pobudzenie.

szukanie podobieństw w twarzach to proces w dużej mierze zautomatyzowany, po prostu nie wiemy jak to do końca robimy, że jedną osobę ocenimy jako szczerą, drugą jako sztuczną (mając przed sobą tylko fotografię).
Tutaj myślenie w dosłowny sposób może szkodzić.
Pozornie paradoksalne jest to, że można być skuteczniejszym w takiej konkurencji, gdy ograniczy się zasoby poznawcze lub lub czas na wykonanie zadania, tak, że nie będzie to czynność refleksyjna a impulsywna.

A z tymi mieszkaniami to nie wiem dokładnie jak to wyjaśnić, może podobnie..



Cytat:


zenon napisał/a:
analiza komputerowa wykazała podobienstwa w twarzach długoletnich małżonków

Tak. To widać gołym okiem. Kiedyś się nad tym zastanawiałam: czy człowiek dobiera sobie podobną do siebie "połówkę", czy później jakoś te dwie połówki upodobniają się do siebie....?

:)


Pewnie po troszę jedno i drugie.
Ja to widzę tak: wspólna droga, podobne przeżycia, wiele emocji przeżywanych synchronicznie, przejmowanie od siebie nawyków.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 23:11   

Mnie interesuje rodzaj twarzy. Mimika jest jedynie twarzą w działaniu.
Każdy może zrobić na zawołanie paskudną minę, ale po niej facjata wraca do "normy". Jak dla mnie temat postrzegania poprzez rodzaj twarzy, jest fundamentalnie ważny.
Dodam, że zgadzam się z postem Gravsa. Dodam również, że istnieje mnóstwo twarzy, które w różnoraki sposób na mnie działają - wywołując uczucia z bardzo szerokiego zakresu: od sympatii do najbardziej ekstremalnego wstrętu.
Szkoda, że wątek jest o mimice, a nie o twarzach. Jeśli nikomu to nie wadzi, będę w nim pisał o typach twarzy i wpływie psychiki na ogólny mordny wyraz, a jeśli przeszkadza, i tak będę pisał ;)

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lut 18, 2011 23:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 19, 2011 01:15   

Gravss napisał/a:
i jak to jest, że niektórzy nie mają takiego szóstego zmysłu co do ludzi, np. wiele kobiet leci na zakapiorów mimo iż inteligentny człowiek wie, że z takim zakazanym ryjem nic dobrego nie stworzy?


Ale to właśnie podpowiada im ten szósty zmysł. Czują się bezpieczniej przy zakapiorze, sądzą że lepiej będzie potrafił ją obronić. Zobacz że większość kobiet chce silnych mężczyzn, silnych mężczyzn przy których będą czuły się bezpiecznie. W dzisiejszych czasach jeśli przemieszczasz się po ulicy to nie ma żadnego znaczenia jak inteligenty jesteś ani ile masz kasy. Liczy się to czy wyglądasz na takiego który może sprawiać problemy jak się z nim zacznie czy może na takiego którego można łatwo oskubać.

Ba nie ma co mówić o kobietach skoro faceci też potrafią czuć to samo. Lubiłem ze swoim starym znajomym chodzić po mieście, patolog pełną gębą. Szeroki, gęba poorana, specyficzna mowa ciała. Styl życia i styl bycia ma jaki ma, "pracę" ma jaką ma ale wiedziałem że można na niego liczyć, że jak będzie potrzeba to się wstawi za mną i po prostu czułem się przy nim bezpieczniej.

Co do twarzy ludzi to na ogół nie zwracam szczególnej uwagi na nie podczas chodzenia po mieście ale w autobusach to jest katorga. Śmierdzące tłuste baby :mad: Najbardziej to mnie wkurza jak jakiś śmierdziel usiądzie koło mnie, przez takiego knura muszę iść na drugą stronę autobusu albo mieć całą jazdę nieprzyjemną. Co do twarzy to nie bez powodu przestępcy robią sobie operacje plastyczne. Przecież dzięki temu nie toż że dostają łagodniejsze wyroki to dodatkowo mają łatwiej w życiu codziennym.

@Gramkawa po coś człowiekowi wykształcił się ten zmysł oceniania książki po okładce. Po cholerę starać się być bardziej naturalnym od natury.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved