Wysłany: Czw Maj 26, 2011 10:38 Poważne nadżerkowe zapalenie żołądka..
Mój ukochany wczoraj dowiedział się że cierpi na nadżerkowe zapalenie żołądka:(
Chce mu jakoś pomóc.. Czytałam o tym w internecie ale, żadnych konkretów.
Może wy moglibyście mi pomóc? Chciałabym wiedziec co może jeśc, czego stanowczo unikac a może ktoś z was cierpiał na tę chorobę? chce dowiedziec się o tym jak najwiecej.
Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź
jerzyk Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 476
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 12:16
Ja proponuję na samym początku zapoznać się z książką dr.Wolfganga Lutza pt.Życie bez pieczywa, jest dostępna np.w empikach lub w necie w formacie pdf (wystarczy w google wpisać autora i tytuł). W tzw. miedzy czasie przejrzeć dokładnie posty na tym forum, może coś będzie,jest przecież opcja"szukaj".A w pierwszej kolejności zapoznać się z podstawami diet niskowęglowych, też na tym forum. Ci z forumowiczów którzy coś wiedzą na ten temat na pewno się odezwą.
Powodzenia
_________________ Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Nadżerka to uszkodzenie błony śluzowej żołądka - powstaje pytanie co tę błonę uszkadza? kwaśne soki żołądkowe?
Jeśli tak, to trzeba spowodować, żeby tych soków było mniej i krócej działały - ale nie można ich po prostu zobojętnić lub zablokować wydzielania, bo w końcu są do czegoś potrzebne (poczytaj o pepsynie). Blokując soki ryzykujemy rakiem okrężnicy i powolnym zatruwaniem całego organizmu.
Być może rozwiązaniem problemu Twojego lubego będzie dieta rozdzielna
IMHO nie obejdzie się bez gruntownej nauki na temat funkcjonowania układu pokarmowego. Trzeba będzie też umiejętnie filtrować informacje wciskane przez koncerny farmaceutyczne, żywo zainteresowanie sprzedawaniem "leków" zobojętniających i inhibitorów pompy protonowej.
Ja miałem początkowe stadium choroby wrzodowej żołądka - nie wiew, czy to jest dokładnie to samo co nadżerkowe zapalenie żołądka, ale przejście na dietę niskowęglowodanową w wersji dr Lutza usunęło objawy w ciągu kilku dni.
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Tak naprawdę żeby coś powiedzieć to nie trzeba nic wiedzieć, ale chcąc się dowiedzieć może warto przytoczyć jakieś fakty. Jak się dana osoba odżywia, czy nadużywa jakichś środków itd.
a co, myślisz że może zaszkodzić? spokojna Twoja rozczochrana
Zależy. Trzeba brać pod uwagę chociażby to że przy ostrej zmianie diety pojawi się głód. Co jest podobno związane z czasem potrzebnym na przyzwyczajenie i odbudowanie szlaków. Co oczywiście nie jest niczym specjalnym, ale może wystąpić pogorszenie samopoczucia a przez to pozorne odczucie że zmiana diety szkodzi. Trzeba więc tą prosta prawdę znać. Ale to nie wszystko, bo mogą wystąpić ostrzejsze reakcje. Ale to wszystko jest teoria, praktyka zawsze wykracza poza teorię, chociaż moze być tak że akurat mieścimy się w tym teoretycznym założeniu.
No i na znaczącą poprawę czasami trzeba czekać dłużej.
Po to wymyślił Bóg lekarstwa żeby człowieka ratować, dać mu kolejną szansę kiedy zbłądzi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Czw Maj 26, 2011 13:15, w całości zmieniany 2 razy
Moje podstawowe rekomendacje to:
- dieta rozdzielna (aby zmniejszyć czas zalegania pokarmu w żołądku)
- pić płyny przed posiłkiem i nie nie pić płynów po posiłku (aby ułatwić trawienie)
- spożywania jak największego procenta pokarmów w postaci surowej (aby zmniejszyć czas zalegania pokarmu w żołądku)
- spożywanie dużej ilości białka zwierzęcego (aby organizm był się w stanie zregenerować)
- unikanie wszystkiego co pikantne (chili, cebula, czosnek ...) (aby nie pogarszać sytuacji
- intermittent fasting (aby dać czas na zregenerowanie się)
- test buraczkowy co tydzień (aby ocenić postępy i identyfikować błędy w diecie)
- inne eksperymenty z dietą (aby dopracować szczegóły)
Bardzo dziękuję za odpowiedź a książkę dr.Wolfganga Lutza pt.Życie bez pieczywa przeczytam na pewno. Dieta będzie konieczna to na 100%.
Z tego co wiem-nadżerka to ubytek w błonie śluzowej żołądka a niestety w żołądku mojego kochanego jest ich wiele..
:( Mój ukochany wczoraj dowiedział się że cierpi na nadżerkowe zapalenie żołądka:(
Chce mu jakoś pomóc.. Czytałam o tym w internecie ale, żadnych konkretów.
Może wy moglibyście mi pomóc? Chciałabym wiedziec co może jeśc, czego stanowczo unikac a może ktoś z was cierpiał na tę chorobę? chce dowiedziec się o tym jak najwiecej.
Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź
Wspolczuje twojemu ukochanemu i tobie.
U mnie zdiagnozowano ostry gastritis, IMHO to samo co ma twoj ukochany.
Przyczyna bylo zakazenie Helikobater Pylori.
Nastepswwm zakazenia ta bakteria moze byc Gastritis, Ostry Gastritis i w koncu (ku uciesze Brajana) rak.
Zaczalem stosowac swoja miksture. Nie mylic z Mikstura Sloneckiego. W miksturze Sloneckiego sok z cytryny uszkadza sluzowke.
3-4 lyzki moczonego we wodzie przez 24 godziny siemienia lnianego miksuje z okolo 15 gramami swiezego zelu z aloesa i z dwoma lyzkami zelu z kozieradki.
Zel z kozieradki przygotowuje w nastepujacy sposob:
Lyzke stolowa kozieradki mocze w pol szklanki wody przez 24 godziny i miksuje w mikserze. Wlewam do garnka i podrzewam ciagle mieszajac az do zagotowania. Powstaje zel. Taki zel odstawiam do lodowki i uzywam do swojej mikstury.
Ostatnio zaczalem dodawac do tej mikstury 2-3 zabki czasnku do walki z kandyda.
Z aloesem nie mam problemu, bo rosnie u mnie w ogrodku okolo 40 sztuk.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
nie rozumiesz? problem jest w rozcieńczaniu soku żołądkowego i przedwczesnym spłukiwaniem pokarmu do dwunastnicy
wpływ CO2, jeśli takowy istnieje, to sprawa mało istotna, już bardziej bym się skupił na problemie wpływu wad zgryzu
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Nieprzyjemny zapach z ust jest skutkiem zaczerwienia śluzówki żołądka/jelit. W sytuacji bardziej dramatycznej - występują niegojące się nadżerki przewodu pokarmowego. Zaczerwienienia i nadżerki w przewodzie pokarmowym są skutkiem nieprawidłowego odżywiania. Zatem przyczynami są w kolejności:
1 Glutenowe zboża jadane codziennie (nawet w ilości LC). Im bardziej pełnoziarniste zboże glutenowe tym -z mojego doświadczenia- bardziej szkodliwe (można ułożyć dietę leczącą nadżerki w szybkim tempie opartą na ciemnym pieczywie codziennie... nie zalecam jej jednak - nie sprzyja ta dieta myśleniu...
2. Zboża bezglutenowe (ilości LC nie są w stanie wywołać takich problemów jak takie same ilości zbóż glutenowych niemniej jednak stosowane codziennie nawet w ilościach niskoweglowodanowych nie są ok dla przewodu pokarmowego.
3. mleko i sery najbardziej sposród całej grupy mlecznej. Popularnym uszkadzaczem jest niewinna kawa z mlekiem. Kawa (codziennie) też ma swój udział...
4. nadmiary węglowodanów
5. owoce codziennie. Owoce są i nawet ok (przez jakiś czas) w warunkach innych diet niż Optymalna...
6. codziennie jedzone kiszonki, cytrusy, wędzonki, benzoesany i glutaminiany
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 00:59
Zapomnialem jeszcze napisac, zeby twoj ukochany przeprowadzil test na obecnosc Helicobakter Pylori.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
hmmm ... jesteś pewien, że to jest przyczyna problemu a nie skutek ?
Kangur napisał/a:
Zaczalem stosowac swoja miksture.
czyli wprowadziłeś klasyczne leczenie objawowe
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 01:42
Maad napisał/a:
Kangur napisał/a:
Przyczyna bylo zakazenie Helikobater Pylori.
hmmm ... jesteś pewien, że to jest przyczyna problemu a nie skutek ?
Kangur napisał/a:
Zaczalem stosowac swoja miksture.
czyli wprowadziłeś klasyczne leczenie objawowe
No to zalec skuteczne leczenie przyczynowe. Tylko nie pisz o wzmocnieniu ukladu odpornosciowego. To juz jest musztarda po obiedzie, bo bialka intruza mogly sie upodobnic do bialka ich zywiciela i uklad odpornosciowy ich nie rozpoznaje.
A moze zalecisz "zdrowe odchorowanie", jak to robia wyznawcy Mistrza?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
hmmm ... jesteś pewien, że to jest przyczyna problemu a nie skutek ?
Kangur napisał/a:
Zaczalem stosowac swoja miksture.
czyli wprowadziłeś klasyczne leczenie objawowe
No to zalec skuteczne leczenie przyczynowe. Tylko nie pisz o wzmocnieniu ukladu odpornosciowego. To juz jest musztarda po obiedzie, bo bialka intruza mogly sie upodobnic do bialka ich zywiciela i uklad odpornosciowy ich nie rozpoznaje.
A moze zalecisz "zdrowe odchorowanie", jak to robia wyznawcy Mistrza?
Kangur, masz rację to są tylko czcze słowa. Dopiero kiedy za tymi słowami stoi odpowiednie postępowanie stają się one prawdziwe.
I masz rację, proste to nie jest, szczególnie kiedy choroba jest przewlekła. Ale co nam pozostaje jak nie cierpieć za grzechy.
Ty masz zresztą swoje lata i u ciebie proces zdrowienia może być wydłużony, chociaż w sumie to też jest względne.
Zakażenie Helicobacter jest jak najbardziej skutkiem a nie przyczyną, a to co na ten temat pisze Mistrz jest bardzo ważne aby zrozumieć w czym rzecz.
TAk się składa że też zapoznawałem się z tym co pisze Mistrz, piłem nawet jego miksturę. I mimo że dzisiaj nie stosuję mikstury to w zasadzie wszystko to pozwoliło mi wkroczyć na odpowiednią ścieżkę i wzmocnić układ odpornościowy.
Przy czym jest mała różnica między nami, ja nigdy nie narzekałem i nie zarzucałem Mistrzowi że nie ma racji. Zwyczajnie robiłem i robię swoje, nawet jeżeli się w czymś z Mistrzem nie zgadzam. A rzeczywiście pewne rzeczy dotyczące poszczególnych przypadków są przez niego bagatelizowane. Tylko że on nic nie musi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Maj 27, 2011 09:30, w całości zmieniany 1 raz
- test buraczkowy co tydzień (aby ocenić postępy i identyfikować błędy w diecie)
Na czym polega ow test?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
:( Mój ukochany wczoraj dowiedział się że cierpi na nadżerkowe zapalenie żołądka:(
Chce mu jakoś pomóc.. Czytałam o tym w internecie ale, żadnych konkretów.
Może wy moglibyście mi pomóc? Chciałabym wiedziec co może jeśc, czego stanowczo unikac a może ktoś z was cierpiał na tę chorobę? chce dowiedziec się o tym jak najwiecej.
Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź
Wspolczuje twojemu ukochanemu i tobie.
U mnie zdiagnozowano ostry gastritis, IMHO to samo co ma twoj ukochany.
Przyczyna bylo zakazenie Helikobater Pylori.
Nastepswwm zakazenia ta bakteria moze byc Gastritis, Ostry Gastritis i w koncu (ku uciesze Brajana) rak.
Zaczalem stosowac swoja miksture. Nie mylic z Mikstura Sloneckiego. W miksturze Sloneckiego sok z cytryny uszkadza sluzowke.
3-4 lyzki moczonego we wodzie przez 24 godziny siemienia lnianego miksuje z okolo 15 gramami swiezego zelu z aloesa i z dwoma lyzkami zelu z kozieradki.
Zel z kozieradki przygotowuje w nastepujacy sposob:
Lyzke stolowa kozieradki mocze w pol szklanki wody przez 24 godziny i miksuje w mikserze. Wlewam do garnka i podrzewam ciagle mieszajac az do zagotowania. Powstaje zel. Taki zel odstawiam do lodowki i uzywam do swojej mikstury.
Ostatnio zaczalem dodawac do tej mikstury 2-3 zabki czasnku do walki z kandyda.
Z aloesem nie mam problemu, bo rosnie u mnie w ogrodku okolo 40 sztuk.
Kangur ty masz jakies sukcesy w leczeniu sie z tych chorob? Zazywasz to i tamto i jakos nie piszesz, ze cos sie udalo, wyleczylo.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Kangur ty masz jakies sukcesy w leczeniu sie z tych chorob? Zazywasz to i tamto i jakos nie piszesz, ze cos sie udalo, wyleczylo.
Sukcesy juz mam. Na ogloszenie koncowych wizualnych (nie wyimaginowanych jak w RZS) wynikow trzeba jeszcze poczekac. Moze zdaze jeszcze oglosic zanim opadnie wieko trumny. Podad 50 lat skutki choroby akumulowaly sie w Kangurze.
Przy 20-to krotnie szybszym tempie likwidacji skutkow trzeba bedzie poczekac 2,5 roku, a przy 50-cio krotnym caly rok.
Jak myslisz, ktory wspolczynnik jest realny?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
zalecam za darmochę taki sposób odżywiania, który zminimalizuje ilość i czas działania soków żołądkowych bez pogorszenia trawienia białka, czyli:
- pokarmy o dużej zawartości białka zjadać osobno, nie pijąc nic 30 min przed i 120 po posiłku, to oznacza nie łączenie mięsa, serów, jajek z: "mokrymi" warzywami, ziemniakami, makaronem, ryżem, kaszą, itp
- nie łączyć pokarmów białkowych ze skoncentrowanymi węglowodanami typu miód, cukier
- starannie, aż do przesady gryźć i rozcierać pokarmy białkowe w jamie ustnej, tak żeby pepsyna w żołądku miała łatwiejszy kontakt z całą objętością pokarmu, absolutnie nie wolno jeść w pośpiechu i stresie
- pomagać jelitom w perystaltyce - po posiłku spacery, gimnastyka zawierająca dużo ruchów skręcających tułów i przywodzących uda do brzucha (sorki za brak precyzji, jak ktoś jest zainteresowany temat takich ćwiczeń można rozwinąć w nowym wątku)
- w miarę możliwości jeść białko surowe a przynajmniej jak najdelikatniej obrobione termicznie - żadnego grillowania, pieczenia, smażenia
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
dario_ronin [Usunięty]
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 15:34
Maad , czy czerwone wytrawne wino do/po posiłku ułatwi czy utrudni trawienie ?
- test buraczkowy co tydzień (aby ocenić postępy i identyfikować błędy w diecie)
Na czym polega ow test?
To jest pomysł Słoneckiego, ale z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, że jego wyniki dobrze mierzą stan przewodu pokarmowego.
Test przeprowadzam jedząc 2-3 surowe buraki. Później w miarę regularnie chodzę do toalety by sprawdzić czy mocz uzyskał zabarwienie czerwone oraz by wiedzieć po jakim czasie to nastąpiło.
Natężenie koloru odpowiada szczelności przewodu pokarmowego. U mnie po poważniejszych błędach dietetycznych od razu było widać skutki.
Czas po jakim pojawia się kolor odpowiada odcinkowi przewodu pokarmowego, który jest nieszczelny. (Nieistotne dla tego wątku)
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 16:24
Maad napisał/a:
pokarmy o dużej zawartości białka zjadać osobno, nie pijąc nic 30 min przed i 120 po posiłku
Ej, te 30 minut przed posiłkiem to imo przesada. 5-10 minut spokojnie starcza przy normalnej wodzie, o ile nie "wybomblujesz" jakichś ogromnych ilości.
2 godziny po posiłku? To zależy ile się tego białka zjadła, z jaką ilością fatu. Jeśli niedużo to godzina u zdrowego człowieka starczy, tj. z prawidłowym trawieniem.
Maad napisał/a:
nie łączyć pokarmów białkowych ze skoncentrowanymi węglowodanami typu miód
Surowy nieprzetworzony miód, jeśli komuś pasuje, można łączyc z proteinami i fatem. Niektórzy uświadczają nawet szybsze trawienie dzięki takim połączeniu.
Miód to produkt zwierzęcy - gwoli przypomnienia.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.