Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 10:25
Zapach społeczeństwa polskiego
Autor Wiadomość
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 13:36   Zapach społeczeństwa polskiego

Zapraszam do dyskusji na temat stanu higieny naszego - jakże świadomego ;) - społeczeństwa. Zainspirował mnie co prawda do szczętu infantylny i niedojrzały w swym profilu tvn "Fakty", ale co mi tam. Mainstream zawsze do usług.

http://www.tvn24.pl/2250285,28377,0,0,1,wideo.html

Mnie najbardziej zirytowała postawa dwóch jegomościów z ulicy. Ich pełen pogardy dla wykształconej warstwy społeczeństwa stosunek, wzbudzał we mnie mentalne torsje. Jak ja nienawidzę takiego buractwa!!!
Co jeszcze zwraca uwagę? Postać pani otłuszczonej lekarki, która sama wyglądając po prostu OBRZYDLIWIE, ma czelność zabierać głos w tej sprawie krytyczny. Jak cię widzą, tak cię piszą? Sam nie wiem, czy hołdować do końca temu powiedzeniu, bo ludzie to mają rozregulowane zmysły estetyczne :)
Muszę jednak dodać, że o wiele lepszy jest dla mnie zapach końskiego nawozu na wsi niż przaśny odór polskiego kozaka. :razz:

Tomek
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 13:48   

To jak napiszę tak; pewnego razu jechałam autobusem,było gorąco ...ludzie się pocili-to naturalne,ale niektóre osoby tak śmierdziały,ze myślałam,że się tam zrzygam ...a to wszystko połączone z jakimiś smrodami dezodorantów... :razz:

Panuje powszechne uznanie,ze lepiej się wysmarować antyperspirantami ,żeby się nie pocić i nie śmierdzieć tym samym,ale to jest chyba najgorsze rozwiązanie,bo te osoby nie dość,że śmierdzą tymi antyperspirantami i innymi "pachnidłami",to jeszcze śmierdzą dlatego,że się częściej nie myją,a pocić się i tak pocą,ponieważ nie tylko pod pachami się człowiek poci .
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 17:15   

Iga napisał/a:
...Panuje powszechne uznanie,ze lepiej się wysmarować antyperspirantami ,żeby się nie pocić i nie śmierdzieć tym samym,ale to jest chyba najgorsze rozwiązanie,bo te osoby nie dość,że śmierdzą tymi antyperspirantami i innymi "pachnidłami",to jeszcze śmierdzą dlatego,że się częściej nie myją,a pocić się i tak pocą,ponieważ nie tylko pod pachami się człowiek poci ...


Odory "planktonie" np w autobusie sa nieuniknione,
osobiscie jestem uodporniony na takie zapachy
natomiast poraza mnie "kretynizm planktonowy" najbardziej! :hah: :hihi:
.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 17:32   

grizzly napisał/a:
kretynizm ...

Dzięki temu antyperspiranty i wszelkiej maści dezodoranty mają wzięcie ,no i najważniejsze to tipsy .
Wystarczy ,że sobie wysmarują miejsca pod pachami antyperspirantem- i czują się "świeżo" i "przyjemnie" ,a tymczasem jest zupełnie na odwrót...przynajmniej dla otoczenia,bo nie sądzę,żeby zacytowana cecha dopuściła myśl do mózgu,że ten cały shit źle działa na ich organizm.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 17:40   

Wpisałam w google "antyperspirant" i na jednej ze stron pisze ;
"
Antyperspirant - świeżość na cały dzień

W ciepłe dni warto pomyśleć o pewnej ochronie przed potem. Antyperspirant to jego prawdziwy przeciwnik: obkurcza kanaliki potowe i radykalnie walczy z dokuczliwym problemem."
:faint:

Oto jakie kity można pocisnąć "planktonowi" -
-"świeżość" na cały dzień ,
- ochrona przed potem w ciepły dzień,
- pocenie jako dokuczliwy problem.
:faint:
Ja wymiękam :faint:
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 17:45   

grizzly napisał/a:
... ohydny zapach z "cipsy"
.

Może i na to znajdą rozwiązanie naukowcy...nie będą musieli się myć kobitki i chłopcy,tylko maźną się jakimś kremem ,który pochłonie nieprzyjemny zapach :hah:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 18:10   Re: Zapach społeczeństwa polskiego

M i T napisał/a:
...Mnie najbardziej zirytowała postawa dwóch jegomościów z ulicy. Ich pełen pogardy dla wykształconej warstwy społeczeństwa stosunek, wzbudzał we mnie mentalne torsje. Jak ja nienawidzę takiego buractwa!!!...

To jest wlasnie "kontrastowy" przyklad, dlaczego
idaa "rownosci" czy "komuszowatosci" zyc beda wiecznie
w sercach i umyslach "planktonicznych parafian" :hah: :hihi:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lip 25, 2009 19:31   

Iga napisał/a:
Może i na to znajdą rozwiązanie naukowcy...nie będą musieli się myć kobitki i chłopcy,tylko maźną się jakimś kremem ,który pochłonie nieprzyjemny zapach :hah:


Ale przecież już dawno znaleźli - są dezodoranty, aromatyzowane podpaski i inne . A plankton łyka przynęte, bo przecież chce "pięknie" pachnieć i tu i tam...

Swoją drogą, czy ktoś zauwazył, że powoli znikają zwykłe, normalne dezodoranty? Zastępują je antyperspiranty, ostatnio takie 24-godzinne. Pojawiają się też 48-godzinne, a nawet 7-dniowe :shock: Co nastepnie wymyślą? Miesiąc aromatów za jednym pociągnięciem kulki, a może nawet rok? Skoro dało się to wymyślić w antykoncepcji (najpierw trzeba było krwawić co miesiąc na pigułce, potem dali kobietom "możliwość" krwawienia raz na kwartał, a potem "ulepszyli" - tylko raz na rok, no bo jaka to współczesna business laska lubi krwawić?!), więc i tu coś wymyślą, dla naszego "dobra", rzecz jasna.

:razz:

Marishka

A swoją drogą, upaja mnie naturalny zapach zdrowej skóry, najlepiej pod koniec ciepłego dnia. Wówczas przed nosem rozpościera się coś, czego żadne pachnidła tego świata nie zastąpią. Oczywiście pomijam wszelkie niemiłe naturalne zapachy, ale zdrowa skóra wytwarza niewiarygodnie piękny zapach sama w sobie.
Szukam wciąż zwykłych dezodorantów, bo antyperspiranty w ogóle mnie nie obchodzą. Mam pot neutralny, nawet rzekłbym - mocno neutralny, więc cały przemysł skierowany na zduszenie naturalności, uważam za tylko i wyłącznie kasiasty biznes. Żaden z tego rodzaju specyfików nie zdoła ukryć odoru choroby, zakwaszonego organizmu lub spitego niechluja.
Zapach zimnego rosołu, zbyt intensywny potu, kwaśny stóp jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia. Polacy może i mniej już capią, ale pite litrami codziennie piwo robi swoje. Gdy przechodzę obok zwalistego faceta o czerwonym, pełnym sztywnych włosków karku, nabieram wstrętu do samego już fizys tego kogoś, a co dopiero mentalności, z której zresztą tego rodzaju fizyczność może wynikać i najczęściej wynika.
Otłuszczony, śmierdzący człowiek, to NAJCZĘSCIEJ istota z nierozwiązanymi psychicznymi problemami. Nienawidzi siebie z powodów, które tu wałkujemy.
Są też rzecz jasna inne przyczyny, lecz czego by się nie uczepić, to i tak w finale, najważniejszym czynnikiem jest czynnik jednak psychiczny.

ps: Kosmetyki zapachowe, jeśli stosowane są jako "mgiełka" gustownie dodana do naturalnego, zdrowego aromatu skóry, spełniają swą rolę znakomicie.
Można mieć na głowie irokeza, dłuugie zdredziałe włochy, być łysym, ale do licha, czemu ludzie wciąż toczą fetor????

Tomek
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 25, 2009 20:00   

M i T napisał/a:

A swoją drogą, upaja mnie naturalny zapach zdrowej skóry, najlepiej pod koniec ciepłego dnia. Wówczas przed nosem rozpościera się coś, czego żadne pachnidła tego świata nie zastąpią.
Tomek

Mam tak samo.Uwielbiam naturalny zapach zdrowej skóry/zdrowego organizmu i kiedy sobie pomyślę,że te wszystkie sztuczne pachnidła mogłyby przytłumić taki cudny zapach,to robi się niedobrze :razz:

Nadmienię,że od czasu do czasu lubię się troszkę poperfumować,to znaczy nie swoją skórę a ubranie,ale zdecydowanie wolę nie "ulepszać" :)
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 10:49   Re: Zapach społeczeństwa polskiego

Druga sprawa;

M i T napisał/a:


Mnie najbardziej zirytowała postawa dwóch jegomościów z ulicy. Ich pełen pogardy dla wykształconej warstwy społeczeństwa stosunek, wzbudzał we mnie mentalne torsje. Jak ja nienawidzę takiego buractwa!!!
Co jeszcze zwraca uwagę? Postać pani otłuszczonej lekarki, która sama wyglądając po prostu OBRZYDLIWIE(...)

Tomek


Nie tylko zapach nas odrzuca od niektórych ludzi-zachowanie również,jak i wygląd-ciekawe,czy gdyby lekarzowi nie spodobał się nasz wygląd i powiedział,że nie będzie nas badał,bo po prostu wygladem go wkurzamy i żebyśmy sobie poszli do innego lekarza-czy to byłaby tolerancja?
Jedni są ładni,ale zapach ich jest nie do przyjęcia,drudzy brzydcy,ale pięknie pachną itd.-ludzie są różni.
Jestem wrażliwa na zapachy i jesli poczuję,że coś mi śmierdzi,to zatrzymuję oddech i staram się oddalić z takiego miejsca,ale pewnie jako lekarz,który ma styczność z wieloma osobami przyzwyczaiłabym się do tego,że nie każdy pachnie idealnie.

Zdarza sie,że stoję w kolejce do kasy,a przede mną,czy za mną stoi starsza osoba i pachnie specyficznie...,ale jakoś nie uciekam,zdaję sobie sprawę,że nie wszyscy starzy ludzie pachną,że może mają trudności z codzienną toaletą itd.

Mnie bardziej odrzuca widok "zadbanej" nastolatki-ufarbowany łeb na biało,tipsy,szpilki za 30 PLN-nów ,"wypachniona" tanim dezodorantem,spodnie biodrówki i wylewający się fat na te spodnie...idę o zakład,ze używa antyperspirantów i wkładek pochłaniających intymny zapach :razz:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 13:27   Re: Zapach społeczeństwa polskiego

Iga napisał/a:
...Mnie bardziej odrzuca widok "zadbanej" nastolatki-ufarbowany łeb na biało,tipsy,szpilki za 30 PLN-nów ,"wypachniona" tanim dezodorantem,spodnie biodrówki i wylewający się fat na te spodnie...
Jednym slowem "dziewczyna dresiarza"
i perfumy marki "tipsy&qipsy" - jednym slowem "kosz" ! :hah: :hihi:
.
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 18:19   

WITAM :hug:

Trzeba przyznać prosto z mostu: duszący , nieprzyjemny , przykry , odrażający zapach i woń , SMRÓD , FETOR.

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 18:36   

krzysztof2 napisał/a:
...Trzeba przyznać prosto z mostu: duszący , nieprzyjemny , przykry , odrażający zapach i woń , SMRÓD , FETOR...

Musze dodac cos jeszcze "od siebie" brudasy w Ameryce, Azji czy Afryce
moga "capic" jeszcze mocniej! :hah: :hihi:

Nasze polskie "capy" chyba sa "bardziej strawne". :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Nie Lip 26, 2009 18:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 18:45   

A teraz z drugiej beczki: najlepiej pachnącym narodem są Hiszpanie. Oni wszyscy mają fioła na punkcie perfum z najwyższej półki, nawet biednie ubrani ludzie pachną nimi. No i w gorącym klimacie ciągle się kąpią więc dbałość o higienę osobistą jest dla nich oczywistością.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 18:53   

Magdalinha napisał/a:
...nawet biednie ubrani ludzie pachną ...

A to ciekawe! Czyli ubogo z "tipsy&qipsy" :shock: :hihi:

Jade na "podryw" do Hiszpani! :shock: :what:
.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 18:57   

To musi być cholernie "przyjemne" znaleźć się w miejscu,gdzie wszyscy są wyperfumowani swoimi perfumami- gwarantowany ból głowy-przynajmniej u mnie-dlatego wszelkie perfumerie,sklepy ze środkami czystosci omijam szerokim łukiem.

A wystarczy się umyć i pachnieć po prostu sobą....
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 19:01   

Oczywiście, w tym wątku nie chodzi o to, by wydawać osąd nad ludźmi bardzo chorymi, których to zapach jest choroby sygnalizacją, ale o ten sort ludzki, tych beztrosko śmierdzących, którzy mają głęboko w życi dbałość nie tylko o siebie, ale też o otoczenie.
Rzecz powinna traktować o ludziach w typie tych z powyższego filmu, napotkanych na ulicy.

Jak już pisałem, jestem w posiadaniu książki "Historia brudu", której lekturę jednak musiałem zarzucić na jakiś czas. Ale szczególnie ciekawe spostrzeżenia, gdy tylko doczytam, na pewno przedstawię. Na razie wynika dość jasno, że starożytni dbali o własne zdrowie i ciało, co zresztą jest zupełnie oczywiste.

Natomiast teraz nadszedł czas relatywizmu etycznego i estetycznego, dlatego np. w USA nie wolno już nazwać nikogo grubasem lub stwierdzić że jest gruby. A skoro gruby, to i pewnie nieszczególnie pachnie, skoro nieustannie próbuje jego organizm spalić zbędną materię. Dlatego wkrótce nawet już nosa zatkać nie będzie można, nawet dyskretnie. A wyobrażacie sobie sytuację "społecznej poprawności", gdy pasażerowie autobusu nie będą mogli uchylić okna, gdyż jadący z nimi śmierdziele mogą się wtenczas srodze obrazić? :-D

Tomek
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 19:07   

Perfumy z najwyższej półki bardzo różnią się od tanich perfum i dezodorantów i nie przyprawią o ból głowy...
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 19:37   

Magdalinha napisał/a:
Perfumy z najwyższej półki bardzo różnią się od tanich perfum i dezodorantów i nie przyprawią o ból głowy...

Doprawdy? Nie mają prawa przyprawić mnie o ból głowy perfumy z najwyżeszej półki?A to ciekawe czemu...
Napisałam wyraźnie,że perfumy,czy to z niskiej,czy wysokiej półki przyprawiają mnie o ból głowy-oczywiście jesli występują pojedynczo ,to niekoniecznie-mam swoje ulubione perfumy,ale używam ich rzadko,ale gdybym była w pomieszczeniu,w którym znajdowały by się osoby ,które są wyperfumowane ,to gwarantowany ból głowy-sprawdzone.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 19:42   

M i T napisał/a:
... gdy pasażerowie autobusu nie będą mogli uchylić okna, gdyż jadący z nimi śmierdziele mogą się wtenczas srodze obrazić? :-D

Tomek

Na śmierdzieli też się można obrazić ,dlatego że śmierdzą i zatruwają atmosferę.
Nie ma jak pot,zapach niemytego człowieka wymieszany z perfumami ,dezodorantami,antyperspirantami .
Ludzie myślą,że mogą się nie myć,że mogą się popsikać,maźnąć tu i ówdzie i będą pachnieć :razz:
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:08   

grizzly napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
...nawet biednie ubrani ludzie pachną ...

A to ciekawe! Czyli ubogo z "tipsy&qipsy" :shock: :hihi:
może to tipsy&qipsy z wysokiej półki-łone też pewnie pachną po swojemu :hah:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:10   

Iga napisał/a:
Nie mają prawa przyprawić mnie o ból głowy perfumy z najwyżeszej półki?A to ciekawe czemu...


Na przykład takie Chanel nr 5 - z najwyższej przecie półki - u mnie wywoływały masakryczny ból głowy. Inne bardzo ciężkie, mocne i użyte w dużej ilości zapachy z najwyższej półki też. Jak się pracowało z tak poperfumowanymi paniami w jednym pomieszczeniu, można było "wysiąść"...

Marishka

P.S. O ile mi wiadomo, w USA np. personel medyczny ma zakaz stosowania perfum i innych mocno pachnących środków.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:27   

M i T napisał/a:
...Na przykład takie Chanel nr 5 - z najwyższej przecie półki...

Sporo zalezy od "psychicznego nastawienia". 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:36   

M i T napisał/a:
...Jak się pracowało z tak poperfumowanymi paniami w jednym pomieszczeniu, można było "wysiąść"...

Z "relatywizmu" wynika, ze jak jest
mloda, piekna i bogata to moze "capic lokrutnie" jak "tipsy&qipsy"! :hihi:

Ale jak mloda, szpetna i bogata to juz musi "capic"
miej "lokrutnie" od mlodej, pieknej i bogatej.

A nie pomoze nawet "puder i roz" jak w portwelu "ruina" juz. :hah: :hihi:
.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:38   

M i T napisał/a:

Marishka

P.S. O ile mi wiadomo, w USA np. personel medyczny ma zakaz stosowania perfum i innych mocno pachnących środków.

I bardzo słusznie.U zdrowego człowieka takie zapachy mogą wywołać ból głowy,mdłości,a co dopiero u chorego i nie ważne,czy to dezodorant z biedrunki ,czy taki za pareset PLN -nów za mały flakonik i droższe.

Smierdzielstwo to prostactwo,"namietne" perfumowanie ciała,ubrań to prostactwo i fascynacja "śmierdzidłami" i tipsami z najwyższej półki to też prostactwo :razz:

Uważam ,że w pomieszczeniech zamkniętych,gdzie przebywa parę osób powinien być zakaz stosowania wszelkich pachnideł,tak jak to jest w przypadku palenia papierosów-dla mnie to zupełnie bez różnicy -zarówno jedna jak i druga "rzecz" wywołuje u mnie ból głowy.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:39   

Hiszpanie na co dzień używają lekkich i świeżych zapachów a nie perfum pokroju Chanel N5 - w Polsce również babki potrafią przegiąć z ciężkimi zapachami na wczesną porę dnia.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:45   

grizzly napisał/a:
M i T napisał/a:
...Na przykład takie Chanel nr 5 - z najwyższej przecie półki...

Sporo zalezy od "psychicznego nastawienia". 8-)
.

No pewnie.Najlepiej sobie wmawiać,że mieszanina perfum z najwyższej półki bólu głowy wywołać nie mogą ,bo "łone som" lekkie , drogie,no i świeże :hah:
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:47   

Igo gdybyś była w Hiszpanii to wiedziałabyś o co mi chodzi a póki co piszesz o polskich realiach
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:48   

Ciekawe jakby tak przeprowadzić taki test na "fascynatach drogich perfum" .
Wziąć takie pachnidło z biedrunki ,postawić na "najwyższej półce" w perfumerii i przykleić cene pareset PLN za flakonik . Ciekawa jestem wyników :what:
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:52   

Magdalinha napisał/a:
Igo gdybyś była w Hiszpanii to wiedziałabyś o co mi chodzi a póki co piszesz o polskich realiach

Magdaleno powiedz tak z ręką na sercu;przeprowadzałaś może w całej Hiszpanii ankietę?Czy może masz takie swoje euforyczne odczucia,bo spedziłaś wczasy dwutygodniowe w Hiszpanii ? Może pracowałaś tam z pół roku?

PS. Mniejsza z tym.Napisałam,że toleruję naturalny zapach zdrowej skóry-jest nieporównywalny z perfumami nie wiem jak drogimi,mogę się nim upajać na okrągło ,czuję się przy tym cudownie i wszelakie "zabijanie" takiego zapachu przez inne pachnidła to "zbrodnia" -tak jest w moim przypadku.Jestem świadoma,że są ludzie,którzy jednak lubią się wypachnieć ,no i niech się pachnią,ale dobrze by było,gdyby nie robili tego wtedy,kiedy mają zamiar się zamknąć w pomieszczeniu na kilka godzin .
Ostatnio zmieniony przez Iga Nie Lip 26, 2009 20:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:54   

różnica jest powalająca więc trzeba nie mieć w ogóle węchu żeby się nie rozróżnić tanich pachnideł i porządnych perfum - widocznie ja mam dobry węch. nie mówiąc już o tym, że tanie perfumy po paru godzinach jadą spirytem
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 20:59   

Mniejsza z tym.Napisałam,że toleruję naturalny zapach zdrowej skóry-nie można go porównać z perfumami nie wiem jak drogimi,mogę się nim upajać na okrągło ,czuję się przy tym cudownie i wszelakie "zabijanie" takiego zapachu przez inne pachnidła to "zbrodnia" -tak jest w moim przypadku.Jestem świadoma,że są ludzie,którzy jednak lubią się wypachnieć ,no i niech się pachnią,ale dobrze by było,gdyby nie robili tego wtedy,kiedy mają zamiar się zamknąć w pomieszczeniu na kilka godzin z innymi.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 21:01   

Iga napisał/a:

Magdaleno powiedz

Igo wolałabym żebyś zwracała się do mnie moim nickiem Magdalinha ewentualnie krócej: Magda

Igo, jak widać, Ty chyba nigdy nie byłaś w Hiszpanii więc o czym tu dyskutować, jak mnie nie rozumiesz i piszesz o polskich realiach? rozumiem, że jesteś nadwrażliwa na polskie pachnidła i ich nie lubisz
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 26, 2009 21:12   

Magdalinha napisał/a:

Igo wolałabym żebyś zwracała się do mnie moim nickiem Magdalinha ewentualnie krócej: Magda

No ok,mam nadzieję,że "Magdalena" Ciebie nie umniejszyła,a jeśli tak,to najmocniej przepraszam :pada:
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 21:15   

nie poczułam się umniejszona :hah:
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 22:27   

Magdalinha napisał/a:
różnica jest powalająca więc trzeba nie mieć w ogóle węchu żeby się nie rozróżnić tanich pachnideł i porządnych perfum - widocznie ja mam dobry węch. nie mówiąc już o tym, że tanie perfumy po paru godzinach jadą spirytem

Te porzadne perfumy sa wytwarzane z kalu wielorybow. Poszukiwacze takiego kalu przeszukuja plaze i wiedza komu to sprzedac.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Pią Kwi 23, 2010 19:48   

z regulaminu łódzkiego mpk:

"W pojeździe zabrania się:
2.5. przebywania osobom, które przez swój wygląd lub zachowanie są uciążliwe dla podróżnych, w szczególności:
2.5.2. osobom o brudnym, niechlujnym wyglądzie lub odrażającym zapachu"

taki regulamin obowiązuje pewnie w każdym pojeździe transportu publicznego. tylko kto ma odwagę? :-/
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 15:22   

Ale co tam faceci, kobity ponoć tez mają problem z myciem się:

http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html

Najlepsze jest to:

Cytat:
Przykładowo aż 14 procent Polek myje włosy raz w tygodniu lub rzadziej, a raz dziennie – tylko 24 procent.


Od kiedy to musowo ma się myć głowę raz dziennie zamiast wedle potrzeby? Ja pamiętam jak kiedyś mówiono, że zbyt częste mycie włosów nie jest korzystne, wysusza, etc. A teraz proszę, biją na alarm, że tylko 24% myje głowę raz dziennie :faint:

Marishka
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 21:43   

Hannibal kiedys wyszperal w necie jakas babke, ktora nie byla wlosow kilka lat.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 21:51   

ja uwazam, ze powinno sie myc wlosy tak czesto zeby zawsze byly piekne i slniace , jesli sytuacja wymaga codziennego mycia to tak powinno sie robic...
ja mam dlugie wlosy ale myje co drugi dzien... czasem nawet codziennie w zaleznosci od okolicznosci.....
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 22:47   

Kangur - perfumy to m.in. z ambry, czyli wydzieliny z jelit chorych i zdechlych kaszlotow, pamietaj, ze jestem perfumomaniaczka :-D . Niestety ja nie cierpie ambry, jestemw stanie ja wywachac nawet jak jest starannie zamaskowana. Ambra nadaje perfumom trwalosci i subtelnego zapachu. Mnie przyprawia o bol glowy i wymioty, dla niektorych to klasyka konstrukcji perfum, bo ambra jest subtelna i nienachalna, nie ma ogona trzyma sie raczej blisko skory, ale dla mnie to paskudztwo, migrogenny taki jakby slodki pot pomieszany z fizjologiczno-drozdzowa wydzielina :-? Jak chcecie sprobowac to wachnijcie sobie w perfumerii klasyczna Prade damska http://www.pedet.pl/Prada...063,1-0,i2.html

ja wlosy myje dwa razy w tyg, zawsze wg potrzeb, a dezodoranty kupuje weganskie :-) bo antyperspiranty zapychaja. Zreszta najlepszym dezodorantem jest picie 2 szklanek szalwii dziennie.

Pamietam kiedys kwiczalam ze smiechu w ksiegarni nad taka ksiazeczka http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=101518 :x
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 05:19   

zenon napisał/a:
Hannibal kiedys wyszperal w necie jakas babke, ktora nie byla wlosow kilka lat.

Penny Weynberg
http://www.longhaircarefo...ad.php?t=271653
ja sam nie używam do mycia włosów żadnego szamponu, jeno glinkę marokańską ghassoul, w częstotliwości różnej, czasem raz na miesiąc, czas raz na kilka miesięcy
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 05:26   

JaśniePani napisał/a:
jestem perfumomaniaczka

no ja też się tą dziedziną troszkę interesuję ;)
lubię paczulę, wetiwer, czy na przykład kardamon
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 06:39   

Cytat:
lubię paczulę, wetiwer, czy na przykład kardamon


chociaż to ostatnie znam, nawet smaczny tytoń do shishy :viva:


Cytat:
Pamietam kiedys kwiczalam ze smiechu w ksiegarni nad taka ksiazeczka http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=101518


mogła byś streścić 3 najważniejsze zagadnienia tej książki? 8)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 07:21   

JaśniePani napisał/a:
Kangur - perfumy to m.in. z ambry, czyli wydzieliny z jelit chorych i zdechlych kaszlotow, pamietaj, ze jestem perfumomaniaczka :-D . Niestety ja nie cierpie ambry, jestemw stanie ja wywachac nawet jak jest starannie zamaskowana. Ambra nadaje perfumom trwalosci i subtelnego zapachu. Mnie przyprawia o bol glowy i wymioty, dla niektorych to klasyka konstrukcji perfum, bo ambra jest subtelna i nienachalna, nie ma ogona trzyma sie raczej blisko skory, ale dla mnie to paskudztwo, migrogenny taki jakby slodki pot pomieszany z fizjologiczno-drozdzowa wydzielina :-? Jak chcecie sprobowac to wachnijcie sobie w perfumerii klasyczna

No bo goovno nie jest samonosne i zawsze czegos musi sie trzymac.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
AquariusThomas

Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 13
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 11:55   

hmmm glinka marokańska. Ciekawe;) Ale u kobiety takie mycie włosów by nie przeszło:) Ja myje włosy raz na 2 dni takze...;)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 15:01   

Hannibal napisał/a:
ja sam nie używam do mycia włosów żadnego szamponu, jeno glinkę marokańską ghassoul, w częstotliwości różnej, czasem raz na miesiąc, czas raz na kilka miesięcy
Hannibal , gdzie ty pracujesz??
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 19:47   

zyon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
ja sam nie używam do mycia włosów żadnego szamponu, jeno glinkę marokańską ghassoul, w częstotliwości różnej, czasem raz na miesiąc, czas raz na kilka miesięcy
Hannibal , gdzie ty pracujesz??

Bezrobotny wieczny student.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 01:47   

Pamiętacie, cytuję, "wyciąg z fiuta" u Koterskiego?
No to zerknijcie na ten specyfik Zwie się vulva:

http://www.vulva-original.com/en/

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 02:05   

M i T napisał/a:
... ten specyfik Zwie się vulva:...
Tomek

Ciekawe czy on jest standaryzowany? :hah:
.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:55   

Kangur napisał/a:
zyon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
ja sam nie używam do mycia włosów żadnego szamponu, jeno glinkę marokańską ghassoul, w częstotliwości różnej, czasem raz na miesiąc, czas raz na kilka miesięcy
Hannibal , gdzie ty pracujesz??

Bezrobotny wieczny student.

Chyba tylko to usprawiedliwia takie zachowanie, bo nie sadze, ze pracujac w np biurze ktos by zaakceptowal czy tolerowal takie zachowanie.
Balbym sie zapytac tez o sekrety waszej alkowy :roll:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 15:19   

zyon napisał/a:
pracujac w np biurze ktos by zaakceptowal czy tolerowal takie zachowanie

wybacz, ale nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz :D
włosy niemyte przez dłuższe okresy czasu wyglądają świetnie
myjesz je paskudztwami - musisz je myć często
używasz czegoś naturalnego, jak glinka marokańska lub sama woda - jest git
zmieniając trochę temat, jak byłem kilka tygodni temu z moimi dwoma ciociami u dziadków na wsi, żeby zrobić ogórki kiszone (wyszło 105 litrowych słoików!) to jedna z nich w trakcie roboty stwierdziła, że mam znacznie bielsze zęby niż kiedyś
spytała się, czy używam jakichś specjalnych past
ja na to, że nie, że jeno takie naturalne, a często myję czystą szczoteczką z samą wodą
co Ty na to? :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 15:35   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
pracujac w np biurze ktos by zaakceptowal czy tolerowal takie zachowanie

wybacz, ale nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz :D
włosy niemyte przez dłuższe okresy czasu wyglądają świetnie
myjesz je paskudztwami - musisz je myć często
używasz czegoś naturalnego, jak glinka marokańska lub sama woda - jest git
zmieniając trochę temat, jak byłem kilka tygodni temu z moimi dwoma ciociami u dziadków na wsi, żeby zrobić ogórki kiszone (wyszło 105 litrowych słoików!) to jedna z nich w trakcie roboty stwierdziła, że mam znacznie bielsze zęby niż kiedyś
spytała się, czy używam jakichś specjalnych past
ja na to, że nie, że jeno takie naturalne, a często myję czystą szczoteczką z samą wodą
co Ty na to? :-D

Bo nie jesz zbozowych.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 15:43   

Hannibal napisał/a:
to jedna z nich w trakcie roboty stwierdziła, że mam znacznie bielsze zęby niż kiedyś

Opaliłeś sie tego lata pracując na działce :viva: .
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 16:01   

EAnna napisał/a:
Opaliłeś sie tego lata pracując na działce :viva: .

a zimą, gdy byłem jaśniejszy kuzyn to samo stwierdził 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 18:00   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
pracujac w np biurze ktos by zaakceptowal czy tolerowal takie zachowanie

wybacz, ale nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz :D
włosy niemyte przez dłuższe okresy czasu wyglądają świetnie
myjesz je paskudztwami - musisz je myć często
używasz czegoś naturalnego, jak glinka marokańska lub sama woda - jest git
zmieniając trochę temat, jak byłem kilka tygodni temu z moimi dwoma ciociami u dziadków na wsi, żeby zrobić ogórki kiszone (wyszło 105 litrowych słoików!) to jedna z nich w trakcie roboty stwierdziła, że mam znacznie bielsze zęby niż kiedyś
spytała się, czy używam jakichś specjalnych past
ja na to, że nie, że jeno takie naturalne, a często myję czystą szczoteczką z samą wodą
co Ty na to? :-D
A ja na to , ze chyba zbyt czesto wierzysz babciom, ciotkom, znachorkom :-D i tym podobnym ludziom, ktorzy nie sa zadna miara niczegokolwiek. Owszem zdaje sobie sprawe, ze przesadna higiena to tez choroba i wynika raczej z typowego parcia amerykanskiego stylu zycia i przemyslu ale jak to zwykle bywa najlepiej znalezc zloty srodek. Wlosy sie przetluszczaja i sama woda smalcu z nich nie zmyje.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 18:26   

zyon napisał/a:
Wlosy sie przetluszczaja i sama woda smalcu z nich nie zmyje.

Hehe, mity opowiadasz "łokrutne". :what:
Przetłuszczają się, gdy traktujesz je syfiastymi szamponami i gdy w ogóle niezdrowo się "prowadzisz".
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 08:22   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Wlosy sie przetluszczaja i sama woda smalcu z nich nie zmyje.

Hehe, mity opowiadasz "łokrutne". :what:
Przetłuszczają się, gdy traktujesz je syfiastymi szamponami i gdy w ogóle niezdrowo się "prowadzisz".


Przede wszystkim chlor i szampony wysuszają skórę, staje się nienaturalna i pojawia się łupież i inne choroby. Ja od około dwóch lat wyrzuciłem szampony i łupież z którym miałem duże problemy zniknął.
 
     
devnull 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 36
Wysłany: Śro Wrz 15, 2010 15:00   

Piotrx napisał/a:
Ja od około dwóch lat wyrzuciłem szampony i łupież z którym miałem duże problemy zniknął.


U mnie szampony nie miały generalnie znaczenia. Łupież nie ustępował pomimo mycia "odchlorowaną" wodą, samorobnymi szamponami z korzenia mydlnicy/lopianu/pokrzywy, żółtkiem jajka itp.. Szampony od dermatologa, nawet te niby lepsze też nic nie zmieniły.

Za to dieta jak się okazało ma u mnie olbrzymie znacznie. Nic tak skutecznie nie nawozi grzybków na mojej głowie jak CZEKOLADA. :shoot: Nie jestem pewien też co do nabiału.
 
     
Dietetyk_333v 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 89
Skąd: Opolszczyzna
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 20:16   

Piotrx, chlor też ma wpływ na łysienie.
devnull, Nizoral u mnie problem z łupieżem rozwiązał.


Wracając do posta z I strony - Polska się nie myję (?) nie mówię że wszyscy, ale są tacy co unikają mycia i tuszują swoje zapachy dezodorantami. W prosty sposób można się o tym przekonać stojąc w banku, na poczcie czy w sklepie...
 
     
kanapeczka 


Wiek: 39
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 33
Wysłany: Śro Sie 17, 2011 09:35   

Dietetyk_333v napisał/a:
Piotrx,

Wracając do posta z I strony - Polska się nie myję (?) nie mówię że wszyscy, ale są tacy co unikają mycia i tuszują swoje zapachy dezodorantami. W prosty sposób można się o tym przekonać stojąc w banku, na poczcie czy w sklepie...


I niestety, w tramwaju... ;/
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved