Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:00
Steve Maxwell
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 11:18   Steve Maxwell

Gosc zasluguje na swoj odrebny temat.

Oto on:
http://www.youtube.com/watch?v=O1IvmLwgGF8

Lat 55, na low carbo od 15 lat, niesamowita sprawnosc fizyczna.
Prywatnie przyjaciel Grega Ellisa.

Jego blog:
http://maxwellsc.blogspot.com/
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 11:19   

Maxwell o swojej diecie:
http://maxwellsc.blogspot...ke-on-diet.html

(link dal Wiraha, pytania pod artem Wirahy)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 12:03   

ciekawy gość
pisze on, że je ok. 20% węgli; przy 2,5 tys. kcal, jakie średnio spożywa wychodzi ok. 125 g węgli
czy to jeszcze low-carb czy już raczej medium-carb?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 12:28   

Nie chce mi sie wierzyc, ze on je tylko 2500 tys kcal...

Moze spala 2500 tys kcal? to dla odmiany wydaje sie b. duzo.

No chyba, ze on ma 160cm - jakie sa jego wymiary?

Jego odpowiedz na pytanie o detox wydaje sie troche "naiwna". Wiem, ze to nienajlepsze slowo.
Napisal, ze wystarczy zywic sie niskoweglowodanowo i organizm sam sie oczysci.
Widac, ze raczej nigdy nie mial problemow ze zdrowiem.

Troche zawiodlem sie na tym jadlospisie. Jest malo kozacki i taki "amerykanski".
Wszystko co je to w zasadzie gotowe marketowe produkty.
Inna sprawa, ze ten amerykanski sklep internetowy do ktorego dal link jest genialny.
Mozna sobie tak po prostu kupic pemican... i kurier przyniesie za 2-3 dni..

I mnie by bylo szkoda kasy na te wszystkie suple.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 13:00   

tak, mnie tez zdziwiolo jak on malo je. ale on tam pisze ze prowadzi ze soba taka mala gre - ile moze zjesc najmniej zeby wciaz funkcjonowac na wysokim poziomie

nie wiem jak teraz, ale on suplementowal baaardzo duzo. wydawal na to ok 200$ miesiecznie. witaminy mineraly Q10, ginko, aminokwasy i wiele innych. gdzies to mialem nawet dokladnie rozpisane. czy to wszysto bral - nie wiem. pisal ze bierze.

przy nim trzeba jeszcze brac poprawke na to, ze on mieszka w takim samochodzie-przyczepie - nie wiem jak to sie nazywa - wiec jak sam napisal stara sie organiczac przygotowywanie jedzenia do min. Ponoc rozwiodl sie z zona, kupil ten samochod i przeniosl do Kalifornii. wiec teraz prowadzi kawalerski tryb zycia w dosc ograniczonych mozliwosciami warunkach

pozd
WiRAHA
 
 
Sylka

Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 46
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 13:05   

Cytat:
I don't drink. It doesn't combine well with the inner warrior archetype.


;D
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 14:02   

on jest parokrotnym mistrzem swiata w kategorii masters w BJJ - a to bardzo wymagajacy fizycznie sport walki

pozd
WiRAHA
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 14:07   

Pudzian też o tym mówił - jakieś 2 setki wódki cofają go w treningach o jakieś 3 tygodnie; ciężko mi w to uwierzyć, ale może jak jest się w tak "wyśrubowanej" formie to tak właśnie jest
Ellis jest też w nienajgorszej kondycji, a od alkoholu wcale nie stroni :]
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 14:16   

Hannibal napisał/a:
Ellis jest też w nienajgorszej kondycji, a od alkoholu wcale nie stroni :]


ciezko powiedziec w jakiej jest
ostatnie zdjecia sa z 2002

Ellis ma teraz 60-61lat

pozd
WiRAHA
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 16:33   

wiraha napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Ellis jest też w nienajgorszej kondycji, a od alkoholu wcale nie stroni :]


ciezko powiedziec w jakiej jest
ostatnie zdjecia sa z 2002

Ellis ma teraz 60-61lat

pozd
WiRAHA


Wlasnie!!

Wiraha, zawsze jestem pozytywnie zaskoczony
Twoimi postami, jak one sie bardzo roznia
od np. postow Matiego 8)

I to zarowno w kategorii "formy" i "tresci".
Wiracha jestes "WIELKI" 8)

Ps. Chcialem powiekszyc 2 slowa, ale zeby sprawic przyjemnosc
Molarowi, nie zrobilem tego. 8)
 
 
lalek

Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 32
Skąd: Rymanów
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 19:01   

dobry wywiad z maxellem


http://www.bodybuilding.com/fun/mahler29.htm
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Śro Kwi 16, 2008 20:30   

zenon napisał/a:
Maxwell o swojej diecie:
http://maxwellsc.blogspot...ke-on-diet.html
(link dal Wiraha, pytania pod artem Wirahy)


pojawilo sie moje nowe pytanie dot Aajonusa i odpowiedz Steve'a
(pod tym samym linkiem ktory jest wyzej)

pozd
WiRAHA
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 10:18   

Ciekawe, że on ma podobne wątpliwości jak ja...

Cytat:
All of the traditional tribal people studied with superior health and physical form who consistently reproduced perfect offspring regularly consumed some of their proteins raw. This was noted by Weston A. Price on his travels around the world. Muscle meats weren't especially valued. Plant foods--not so much. Another factor the raw crowd forgets is the value of long and slow-cooked meats and broths, wherein the connective tissues are broken down into an easy-to-assimilate ionic suspension. This is another form of effectively pre-digesting foods and increasing assimilation. While it's extremely important to preserve the pancreatic enzymes, --pancreatin in particular--which are recycled for life, and exogenous enzymes can be helpful, especially proteases, I think the benefits of plant-based exogenous enzymes are overrated.

I also maximize my digestion using some basic food-combining principles I've found helpful. Not all of them, mind you, but what's worked for me.

I don't go for the all-raw diet. It doesn't have any lengthy tradition. Plant foods, especially, have traditionally been peeled and cooked.

An all-raw diet, enzymes notwithstanding, is hard on the digestion, look at Chinese and Ayurvedic medicine, the oldest surviving records of traditional medicine.

People with especially "hot" constitutions may find more benefit in eating a lot of raw foods, but it's not for everyone.

Aajonus V. has a unique medical condition, including a severed vagus nerve, that convinced him of its usefulness in working with very ill people.
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 10:43   

Co do alkoholu to ma 100% rację. Wez idz po imprezie pitej na następny dzień rano na 2godzinny trening bjj i zobaczysz dlaczego wszyscy dłużej siedzący w grapplingu, snowboardzie, koszykówce itp sportach gdzie ważna jest koordynacja jeśli mają się relaksować a jest wybór to z reguły wolą to zielone.
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 10:49   

Aczkolwiek dziwi mnie że, "zdrowy" człowiek na tłustej diecie zaleca na sen całą tablicę mendelejewa :o :

Cytat:
For a sleep stack, I currently take some ZMA, GABA and melatonin. I also like that Bach Flower sleep remedy. An effective stack I read about put together by Coach Christian Thibaudau is:

5-10 grams GABA
10-15 grams glycine
10-20 grams glutamine
15 mg b-3/niacinamide
100-200 mg 5-HTP
1 serving ZMA
if you can afford it, add 400 mg phosphatidyl serine

if you're feeling extra wakeful, add some melatonin


:?
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 21:43   

Waldek B napisał/a:
I don't go for the all-raw diet. It doesn't have any lengthy tradition. Plant foods, especially, have traditionally been peeled and cooked.

nie ma długiej tradycji? a to ciekawe, bo fakty są takie, że zdecydowana większość czasu ludzkości to był czas bez ognia
jagody, miód były obrabiane term.? a to ciekawe, bo fakty temu przeczą
a warzywa z kupą celulozy nie były po prostu jadane i tyle
Waldek B napisał/a:
An all-raw diet, enzymes notwithstanding, is hard on the digestion, look at Chinese and Ayurvedic medicine, the oldest surviving records of traditional medicine.

ale Chińczycy nie są wcale tacy zdrowi i nie byli; zawsze byli ulegli
nie byli zdolni do walki
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 21:44   

Waldek B napisał/a:
Aczkolwiek dziwi mnie że, "zdrowy" człowiek na tłustej diecie zaleca na sen całą tablicę mendelejewa :o :

bo on jest zwolennikiem brania sporej ilości supli!
sam wydaje na nie kilkaset dolców miesięcznie
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 21:55   

Ostatnio proporcjami zaczynam zblizac sie do Maxwella, jem tak 1/5 kalorii w weglach obecnie, bialko na poziomie 13-16% reszta fatu.

No i mniejsza wage przywiazuje do produktow, juz nie 100% raw, tylko kasza, ser dojrzewajacy, ekologiczna szynka, duszona na parze cebula..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 21:59   

zenon napisał/a:
ser dojrzewajacy

a on nie jest przypadkiem surowy? :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 22:10   

Jest surowy, ale nie jest paleo..

Kiedys to w ogole nie jadalem nabialu, nic z mlecznych..

A teraz codziennie kawalek sera..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 22:15   

zenon napisał/a:
Jest surowy, ale nie jest paleo..

no ale surowy jest
ergo nadal nie przyjmujesz do wiadomości oczywistych praw, że żarcie trawi się na patalni, a nabiał obrobiony jest lepszy od surowego
w końcu sam Admin tak powiedział :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 22:26   

no, czasem ten ser wrzucam do goracej kaszy i wtedy juz nie jest surowy.

a co do "admin", to dawno nie bylo od niego pozdrowien dla nas :(
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 22:27   

zenon napisał/a:
no, czasem ten ser wrzucam do goracej kaszy i wtedy juz nie jest surowy.

ale jego ciepło właściwe jest zbyt duże, żeby po wrzuceniu do kaszy nabrał "kaszowej" temperatury
podstawy fizyki się kłaniają 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 22:56   

No, ja nie twierdze, ze ser nabierze kaszowej temperatury.
Jesli ser ma temp 20'C, a kasza 100'C to przy zalozeniu, ze kaszy jest znacznie wiecej niz sera, oraz, ze ich cieplo wlasciwe jest takie samo, to otrzymujemy temperature sera 60'C.

I to jest oszacowanie od gory, tzn ser prawdopodobnie nie osiagnie wiekszej teperatury niz 60'C.

No ale enzymy gina w znacznie nizszej i watpie by emperatura sera byla ponizej wartosci chroniacej enzymy...

Zreszta - czasem wrzucam ser pod koniec gotowania kaszy i przez 2 min siedzi on w parze razem z kasza, wiec nie jest surowy wtedy na pewno :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 06:48   

Ok, masz chyba rację - jesz "zniszczony term." ser. Smacznego 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:30   

8) :viva:

Ale chyba zmniejsze ilosc tego sera, albo zrobie cos w rodzaju rotacji.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:39   

Heniek jaki twardziel, nawet lezki nie uronil po stracie kamrata.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:57   

_flo napisał/a:
Heniek jaki twardziel, nawet lezki nie uronil po stracie kamrata.

Zenon jest moim kamratem bez względu, ile term. obrabia :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 11:08   

Pewno ze TAK!

I Hanni jest moim ziomem niezaleznie od zawartosci michy!
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 11:11   

Uff, jacy wy jestescie tolerancyjni wobec odmiennosci , pogratulowac
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 11:55   

maxwell i szmaciarze

http://www.youtube.com/watch?v=yOfO24eZeGA

http://www.youtube.com/watch?v=W713JhsMa4Q

http://www.youtube.com/watch?v=7E0mm5koRzk


http://www.youtube.com/watch?v=yzlkubQqL2s

http://www.youtube.com/watch?v=lMf6Y8HswxM
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Mar 22, 2010 12:11   

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
Heniek jaki twardziel, nawet lezki nie uronil po stracie kamrata.

Zenon jest moim kamratem bez względu, ile term. obrabia :)

Jakie to "chamskie" jest! :hah:

Panie "Zosie" to dopiero takie "niesom"
po 5 latach pozerania "zoltkow i podgardlow" :hah:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 21:11   

Maxwell kończy dzisiaj 58 lat
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 21:25   

I jeszcze inne fajne foty -




_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 20:57   

Świetna proporcjonalna sylwetka, nie rozbudowana i nie "bulwiasta" klata i to się chwali. Wie ktoś czy Maxwell nadal odżywia się nisko węglowodanowo? Czy zwraca uwage na to co je (raw, 'eko food' itp.)?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 21:17   

barb napisał/a:
Wie ktoś czy Maxwell nadal odżywia się nisko węglowodanowo?

On to chyba tak bliżej medium-carbu był zawsze.
Ale wkrótce spytam się go o to na FC, bo mam go wśród znajomych. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Gru 04, 2010 21:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 21:25   

Hannibal napisał/a:

On to chyba tak bliżej medium-carbu był zawsze.
Ale wkrótce spytam się go o to na FC, bo mam go wśród znajomych. :)


No to tak ja teraz, jade na około 75-150(zima<lato) gramach carbu czasami sobie robiąc przerwy z mniejszą ilością. Ale na raw nie jestem, jakoś nie mam samo zaparcia aby to wdrożyć w życie, staram sie jeśc poprostu dobrej jakości produkty i troche surowego.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 21:26   

tu jest pokaz siły Steve-ego

http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 21:29   

a tu macie Steve-a w bardziej dzisiejszej formie...

http://www.youtube.com/watch?v=ViRLVSKzgCM

i ćwiczenie oddzielające chłopców od męszczyzn :papa:

http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Sob Gru 04, 2010 21:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 21:33   

A to video dał pół godziny temu :D -
http://www.youtube.com/watch?v=9iVCn_csZmw
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Gru 04, 2010 21:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 22:04   

Spytałem się Steva, ale wiele mi nie powiedział :D
Tylko to, że jada i gotowane i surowe.
A ile węgli to już nie.
Cytat:
I don't discuss diet information unless it's for a consultation with a paying client. Diets are individualized and it takes a lot of trial and error to find what works. If you need help, I can definitely do that, but this is what I do for a living; training and diet information.

8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 09:30   

Hannibal napisał/a:
Spytałem się Steva, ale wiele mi nie powiedział

Ale jego odpowiedź na pewno spodoba się Miśkowi :viva: :viva: :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 09:40   

EAnna napisał/a:
Ale jego odpowiedź na pewno spodoba się Miśkowi :viva: :viva: :viva:

A wiesz, o tym samym dokładnie pomyślałem, jak ją przeczytałem. 8-)
Ale nie chciałem już pisać ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 08:51   

Steve działa na Kostaryce - http://www.youtube.com/watch?v=VGu2GpAmO2Q 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 08:54   

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
Ale jego odpowiedź na pewno spodoba się Miśkowi :viva: :viva: :viva:

A wiesz, o tym samym dokładnie pomyślałem, jak ją przeczytałem. 8-)
Ale nie chciałem już pisać ;)

też o tym pomyślałem :D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 11:19   

Niewiem czy zauważyżyliście nam na tym zdjęciu z jagniątkiem stoi koleś w koszulce reprezentacji Polski :-D

ps. to chyba jest jednak cielak
Ostatnio zmieniony przez barb Nie Sty 23, 2011 11:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 11:26   

barb napisał/a:
stoi koleś w koszulce reprezentacji Polski :-D

No Polacy są wszędzie :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 18:22   

Dzisiaj z Kostaryki te foty Steve zapodał



fajowe warunki tam mają :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 07:57   

Chłopaki cały czas ćwiczą - http://www.youtube.com/watch?v=vHwxI2aNDFo 8-)

Steve napisał na fejsie o ćwiczeniu "wrestlers bridge"
Cytat:
It's an old school move. You basically do a pullover from the neck bridge and then do chest presses from there. You can google it. All of the old time wrestlers and strongmen did it. Georges Hackenschmidt, the Russian lion, did over 300 lbs in this lift.


300 funtów tak wycisnąć to jest miazga :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Sty 27, 2011 08:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 20:43   

Jak trenować swoją dziewczynę ;)
http://www.youtube.com/watch?v=qCkzMHR-Ojk
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 00:15   

ZGROZA
przez cały czas trwania filmu w mojej głowie pobrzmiewało "Tylko żeby nie upuściła sobie tego na nogę..."
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 19:19   

posiłek potreningowy Steve'a -

Cytat:
Post-workout breakfast: Greek yogurt, fresh pineapple & blueberries. Florida-style.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 10:07   

bialko z weglami? no jak to tak?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 11:14   

zyon napisał/a:
bialko z weglami? no jak to tak?

Tak to 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 11:23   

no tak do d..... zupelnie. na co komu taki doradca
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 13:53   

Chociaż nie jadam zbyt często takich kompozycji to nie uważam, że jest do ...
Nie ma tam zresztą wiele białka - grecki jogurt to kalorycznie głównie tłuszcz; do tego trochę jagód i ananasa (którego na focie jakoś nie mogę się dopatrzeć ;) )
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Kwi 27, 2012 13:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 13:57   

Ejno jaktotak?

Hannibal napisał/a:
to z czym się m.in. absolutnie zgadzam -
"OWOCE
Gdy tylko to możliwe owoce powinniśmy spożywać osobno, nie łącząc ich z innymi pokarmami.
Powinno się je spożywać pomału i w niewielkich ilościach ( jednorazowo 500-600 g ). Gdy jemy za szybko, żołądek nie radzi sobie z ich rozłożeniem, e efekcie nierozłożone cząstki cukru dostają się do jelita i tam mogą fermentować. "
ta rada odnośnie ilości się potwierdza - gdy zjadłem na raz za dużo truskawek to później na brzuchu miałem ciężko; z innymi owocami jest podobnie - do 0,5 kg najlepiej się sprawdza
dlatego jednorazowo lepiej w mniejszych ilościach
no i oczywiście osobno
kiedyś myślałem, że owoce z tłuszczem są dobrym rozwiązaniem, ale moje doświadczenia z takim połączeniem nie są zbyt dobre; tzn. nie są jakoś złe, ale jednak owoce jedzone same są dużo lepszym rozwiązaniem


La uomo e mobile czy jak to szlo?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 14:03   

Ano uważam, że owoce lepiej jadać SAME i takie właśnie jadam w 99%.
Ale, jak sam zacytowałeś - napisałem na samym końcu, że "nie są jakoś złe" w połączeniu.
Obecnie uważam podobnie, przy czym jestem świadom, że u różnych osób mogą być różne reakcje.
Na przykład w środowisku rawpaleo są osoby, które są dość wrażliwe na węgle i lepiej się czują po owocach zjedzonych z tłuszczem niż po samych.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 14:13   

Hannibal napisał/a:
"nie są jakoś złe" w połączeniu.

Tak naprawde to nic "nie jest jakos zle" w polaczeniu czego dowodem sa miliony polakow jedzacych schaboszczaka z ziemniakami i jakas surowka jednak jakby nie patrzec to Pan Maxwell je produkt stricte tluszczowo-bialkowy (rozne proporcje maja te skladniki w roznych jogurtach ale one dominuja) z weglowodanami, co jest rada raczej korytowa i pozbawiona logiki sie wydaje, czyz nie? To nie lepiej ze smietana w takim razie ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 14:42   

0,5kg owoców :shock: :shock:
To ile Hannibal jadasz pożywienia dziennie 1,5kg czy więcej ?
Ja raczej nie przekraczam 1kg papu w dzień treningowy :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 18:07   

zyon napisał/a:
Tak naprawde to nic "nie jest jakos zle" w polaczeniu

Nie o to przecież chodzi.
Nie jest jakoś złe, ale na pewno imo znacznie lepsze niż "rasowe" mieszanie schaboszczaka z ziemniakami i pyrami. Bez porównania.
zyon napisał/a:
Pan Maxwell je produkt stricte tluszczowo-bialkowy (rozne proporcje maja te skladniki w roznych jogurtach ale one dominuja) z weglowodanami, co jest rada raczej korytowa i pozbawiona logiki sie wydaje, czyz nie? To nie lepiej ze smietana w takim razie ?

Jogurt grecki jest chudszy od śmietany i Pan Maxwell po prostu tak to woli. Jeśli masz pytania o to dlaczego tak, a nie inaczej - napisz do niego.
Jeśli jesteś takim purystą to powinieneś swoje menu nieźle poprawić, bo tam liczne błędy można pewno wytknąć :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Kwi 27, 2012 18:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 18:12   

Mariusz_ napisał/a:
0,5kg owoców :shock: :shock:
To ile Hannibal jadasz pożywienia dziennie 1,5kg czy więcej ?

0,5 kg malin, dla przykładu, to tylko 25 g węgli. Czyli bardzo niewiele. Dla mnie na pewno za mało.
Ile jem pożywienia? Nie liczę tego. Ale jakie ma to znaczenie? Owoce to w 80-95% woda, więc jedząc je, automatycznie mniej piję. Do tego jest to woda strukturyzowana. Martwić się tym, że organizm ma do przetrawienia wodę z owoców? Jak Ty lubisz to się martw :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 19:00   

Hannibal napisał/a:

Jogurt grecki jest chudszy od śmietany i Pan Maxwell po prostu tak to woli.

Mi tam ryba co on woli, bardziej mi chodzi o jakies klaskanie jego posilko. Jezeli jogurt grecki jest mniej tlustszy niz mietana to tym gorzej, bo wychodzi bialko z weglami.

Hannibal napisał/a:

Jeśli jesteś takim purystą to powinieneś swoje menu nieźle poprawić, bo tam liczne błędy można pewno wytknąć :]

Zawsze mozna cos poprawic, chociaz akurat te aspekty nie wymagaja u mnie zadnej poprawy, a bledow sadze jest mniej niz w twoim :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 19:52   

zyon napisał/a:
Jezeli jogurt grecki jest mniej tlustszy niz mietana to tym gorzej, bo wychodzi bialko z weglami.

Nie zapomnij, że w samych owocach też jest trochę białka.
Już nie wspominam o licznych owocach morza, w których białko i węgle są obecne. Toż to muszą być trucizny. :what:
zyon napisał/a:
Zawsze mozna cos poprawic, chociaz akurat te aspekty nie wymagaja u mnie zadnej poprawy, a bledow sadze jest mniej niz w twoim :hihi:

Acha, czyli rozumiem, ze rozdzielne w 100% rawpaleo uprawiasz, bez wyjątków? Jeśli tak, to rzeczywiście jesteś trochę lepszy ode mnie, jeśli tak to mogę ująć :}
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 20:33   

To teraz coś nieżywieniowego od Maxwella -

podoba mi się taka siłka :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 21:41   

Hannibal nie chodziło mi o ilość Ww, tylko o objętość. W moim żołądku średnio mieści się maks. 300-400g pożywienia . Tak się skurczył skubany. Optymalnie wchodzi mi 200-250g :]
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 22:07   

Mój też się znacząco skurczył.
Teraz mogą swobodnie wypić jedno 0,5-litrowe piwo; żeby wypić drugie muszę zazwyczaj odczekać jakiś czas, czasem i kilka godzin.
A kiedyś? 2 litrowe kufle prawie że ciągiem szły, a i 3 się zmieścił :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 27, 2012 22:20   

Steve ma 59 lat i skóra na twarzy już mu wiotczeje. Okolice oczu prawie jak u staruszka (nie zmarszczki a obwisłość). Maxwell nie jest dobrą reklamą jeśli chodzi o przedłużenie młodości. Sportowy styl życia - tak, ale nie młoda skóra. Czemu ten kolagen mu pada?
Edit: skórę od szyi w dół to wiele osób bez wysiłku ma przyzwoitą do późnego wieku, ale twarz prawdę Ci powie ...
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Pią Kwi 27, 2012 22:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 05:32   

Magdalinha napisał/a:
Steve ma 59 lat i skóra na twarzy już mu wiotczeje.

A jaka jest wg Ciebie przyczyna?
Śledzę go przy okazji na fejsie od ok. roku i nie znajduję elementu, który mógłby być tego przyczyną. Dlatego na 99,99% powiem - GENY
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 07:21   

Hannibal napisał/a:
Nie zapomnij, że w samych owocach też jest trochę białka.

We wszystkim jest troche wszytkiego tak naprawde :) Nie chodzli mi o nic zbyt konkretnego tylko po prostu o jakiestam pokazywanie "wzorcowych" posilkow jakichs maniakow, ktore czesto nie maja nic wspolnego z sensownym odzywianiem.

Hannibal napisał/a:
Już nie wspominam o licznych owocach morza, w których białko i węgle są obecne. Toż to muszą być trucizny. :what:

Hoho Hannibal wzial sie za demagogie :what: Owoce i owoce morza to tak samo trafiona analogia jak krzeslo i krzeslo elektryczne :hah:

Hannibal napisał/a:

Acha, czyli rozumiem, ze rozdzielne w 100% rawpaleo uprawiasz, bez wyjątków? Jeśli tak, to rzeczywiście jesteś trochę lepszy ode mnie, jeśli tak to mogę ująć :}

Rozdzielne owszem, rawpaleo niekoniecznie, mowimy o logicznym czy sensownym odzywaniu a nie jakichs tam fanaberiach :hah:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 09:04   

Hannibal napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
Steve ma 59 lat i skóra na twarzy już mu wiotczeje.

A jaka jest wg Ciebie przyczyna?
Śledzę go przy okazji na fejsie od ok. roku i nie znajduję elementu, który mógłby być tego przyczyną. Dlatego na 99,99% powiem - GENY



1. wytryski
2. tlen (tzn jego nadmiary)
3. jedzenie (absolutnie każde, oczywiście jedne mniej inne bardziej)

genetycznie ludzkie ciało jest niesmiertelene, tyle, że 3 powyższe niszczą je zanim wejdzie w wiek młodzieńczy :(
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Sob Kwi 28, 2012 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 09:19   

A tak btw to mi sie wydaje czy ten pan goli sobie klate? ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 14:28   

Waldek B napisał/a:
1. wytryski
2. tlen (tzn jego nadmiary)
3. jedzenie (absolutnie każde, oczywiście jedne mniej inne bardziej)

Znaczy się gorzej u niego z tym było niż o innych?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 15:16   

wiraha napisał/a:
tak, mnie tez zdziwiolo jak on malo je. ale on tam pisze ze prowadzi ze soba taka mala gre - ile moze zjesc najmniej zeby wciaz funkcjonowac na wysokim poziomie
to plus codzienne treningi przez wiele lat mogą prowadzić do niewystarczających ilości wartości odżywczych do regeneracji skóry.
A może za mało tuscu w diecie w stosunku do tak sportowego stylu życia.
A może za duzo trenuje.
A może tylko geny.
Może ...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 16:37   

No akurat Waldek by tu przyklasnął Stevowi - jeśli chodzi o jedzenie niedużych ilości.
Zamiast się tu rozpisywać o jego sposobie żywienia może wkleję stosowny fragment -
Cytat:
One of the questions I'm most frequently asked is, "What do you eat?" People wonder how I manage to keep my body fat at about 6% year round. Further, I've remained youthful in appearance (and behavior) which I attribute to my daily regimen.

There are dozens of theories about the best way to eat. One thing that everyone agrees upon is we all need a certain amount of calories, water, protein, fat, carbohydrates, vitamins and minerals. Then the lines rapidly delineate when it comes to proportions of macro-nutrients and meal frequency. Food quality is a whole other issue... Let me preface the following by saying that this is only an accounting of what I do--and I'm not saying what I do is for everyone! The topic of food consumption and nutrition is a very emotional subject for some people. Some of the most vicious arguments I've ever witnessed were nutrition-based. Much like politics or religion, it's a loaded, fully-charged gun waiting to go off. You must be careful with these things, treading between people's confusion and emotions. Once someone "settles" in with a dietary program, they want to believe in it. They begin to self-identify with it. If another diet is touted as good/better/best, their belief system is challenged. Either they are wrong or the other guy must be wrong. Most people won't allow themselves to be wrong and this is the basis of the nutrition wars.

My own diet has evolved over decades. I'm an experimenter, willing to use my body as a laboratory to test any intriguing theories I might encounter. I was raised on a mixed, American diet, typical of the 1950's and 60's. I went lacto-ovo vegetarian; vegan; raw-food vegan and macrobiotic. I followed Arnold Erhet's Mucusless Diet System; Herbert Sheldon's Food Combining system; the Hunza diet; Paavo Airola's diet system; The Gracie family diet; Ori Hoffmeklar's Warrior Diet; the Atkins diet and Dr. Ellis' Diet Solution. I've run the gamut of high-carb/low-fat to high-protein/high-fat; I suspect I've tried about every combination. I've read a lot on the subject and further had the opportunity to observe my clients' responses as they've followed me on my diet journeys. I've been on the same diet now (and still evolving) for 15 years. I finally settled on a low-carb diet, with about 20% of calories coming from carbohydrate. When I need to lean out (from over-indulgence) I go ketogenic (very few carbs) for a few days to a week. I feel my very best on this diet, compared to all of the other diet strategies I've tried. Once I went low-carb, I stopped searching elsewhere because I began feeling and performing better than ever. With lower carb and higher fat, my satiety level went up, inflammation went down, mood improved and I became noticeably leaner and more muscular. I eat the following foods in various proportions throughout the week: jerky from grass-finished beef; pemmican (beef jerky and rendered tallow 1:4); cheese (raw milk Swiss); chicken; hard-boiled eggs; cottage cheese; 25 Greek yogurt; whey concentrate powder; rice bran; unpasteurized pickled vegetables and a variety of cooked green vegetables, like spinach, broccoli, kale and collards. I eat when I'm hungry, drink when I'm thirsty and eat little, unless my appetite is especially voracious. I play a game with myself to see how little I can eat and still perform at a high level in my chosen activities. I space meals out over the day with at least three--usually four--hours between feedings. I prefer to fast during the morning hours, though lately I've begun taking a spoonful BCAAs when I wake up. Here's a typical menu:

05:30 -- supplements: aminos; BCAAs; glutamine; tyrosine and creatine

09:30 -- pemmican bar (USWellnessmeats.com)

10:00 -- coffee with cream or half & half

14:00 -- yogurt/whey shake (double serving Fage yogurt with 2 T. whey concentrate, sweetener and mineral water 1:1)

17:00 -- 8 oz. package of beef jerky (USWellnessMeats.com); 1/4 lb. cheese; 2 hard-boiled eggs

21:00 -- supplements: nighttime sleep stack

If I'm still hungry, I'll have a light snack in the evening. I like low-fat cottage cheese right now with a teaspoon of some super food fruity/greens powder. Sometimes a bag of pork rinds is a nice treat and for franken-food, I like Metabolic Drive chocolate chunk bars as a light meal replacement. Occasionally I eat movie popcorn with butter and here in San Francisco they provide nutritional yeast flakes to sprinkle on top. That's pretty much it. When I eat out, I like soups. i enjoy fried calamari as a special treat from time-to-time. It pretty much comes down to that. I eat to live, not live to eat. I enjoy my food, but it's no big thing. I feel good, appear young and stay lean and muscular. I'm never sick, have no health problems and am happy 90% of the time. This works for me.

http://irongarmx.net/phpBB2/viewtopic.php?p=455251

Nie widzę tu raczej jakieś niedoborowego jedzenia
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 19:27   

jak nie ma niedoborow to po co suple?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 19:32   

Waldek B napisał/a:



1. wytryski
2. tlen (tzn jego nadmiary)
3. jedzenie (absolutnie każde, oczywiście jedne mniej inne bardziej)

genetycznie ludzkie ciało jest niesmiertelene, tyle, że 3 powyższe niszczą je zanim wejdzie w wiek młodzieńczy :(


Z tymi wytryskami to masz jakiś dowód naukowy, czy to tylko taka twoja prywatna teoria, którą sobie wymyśliłeś na potrzeby racjonalizacji znacznie obniżonego libido, co ponoć dość często jest jednym ze skutków surojadztwa?
Podejrzewam, że logika jest tu następująca. Jeśli surojadztwo prowadzi do spadku libido czy potencji, to nie może być tak, że jest to objaw czegoś złego. Surojadztwo może bowiem mieć skutki wyłącznie pozytywne. Stąd też wytryski trzeba uznać za podstawową przyczynę (nr 1 w twojej wyliczance) nieosiągalności nieśmiertelności ciała ludzkiego. Z pewnością się nie mylę 8)
Ostatnio zmieniony przez hank Sob Kwi 28, 2012 19:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 19:48   

zyon napisał/a:
jak nie ma niedoborow to po co suple?

Zapewne po to, żeby mieć lepsze osiągi.
Też uważam, że bez supli mógłby spokojnie się obejść, ale najwidoczniej uznał, że tak będzie lepiej.
Ellis też poleca jakieś suple (głównie X-cell R8), choć uważa, że najlepiej brać jak najmniej, tylko te rzeczywiście potrzebne.
Supli chyba żadnych nie bierze Le Corre
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Kwi 28, 2012 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 20:04   

Troche takie - nie powiem nieuczciwe, choc to slowo pasuje idealnie - bezsensowne. Z jednej strony podnoszony jest wiek i forma a z drugiej suple zeby ta forma byla przy jednoczesnym nieciekawym wygladzie. Slabe imho, troche takie oszukiwanie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 20:35   

Abstrahując od samego Steva, sam wygląd twarzy nic nie przesądza.
Nie takie gładkie facjaty można obejrzeć w prosektorium.
Różnie z tym jest, naprawdę.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Heniu 
sweet like cinnamon

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 153
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 20:40   

Do puli Waldka wrzucam jeszcze psychę. 8)

Moim zdaniem aby czerpać korzyści z abstynencji seksualnej, libido mężczyzny powinno stać na wysokim poziomie. Zostaliśmy zrodzeni aby przekazać swoje dziedziczne cechy następnemu pokoleniu i przedłużyć istnienie gatunku.

Jako młody chłopak byłem uzależniony od "trzepania wacka". Nie tylko ja, każdy młody, zdrowy chłopak to przechodził. Jeśli mówi, że czegoś takiego nie przechodził - to kłamię, albo coś z nim nie w porządku.
Zaczynałem się zastanawiać po co mi to. Zacząłem dostrzegać, że ta chwila przyjemności w kolejnych dniach sowicie się odpłaca na gorszej wydolności fizycznej, kapryśnym nastroju.
Były też pozytywne skutki, jak np. działanie analgetyczne.
Wyjść z nałogu nie jest prosto. Nie wystarczy silna wola. Jeśli masz duże libido zaczyna się problem. Idziesz spać i przeważnie o 2-4 w nocy libido daje o sobie znać. Możesz nawet nie zdawać sobie sprawy, że w nocy straciłeś zupełnie niepotrzebnie swój ejakulat.
U mnie wystarczyły spodnie założone z dwoma paskami obróconymi względem tułowia o pół tarczy zegarowej.
Ale dość, wystarczy. Być może są osoby, które czerpią nieziemskie profity z uprawiania seksu 5 razy w tygodniu.

Wstrzemięźliwość seksualna i dowody naukowe. W mass mediach i kolorowych gazetach dla Pań widziałem tylko jedną stronę medalu. Seks to zdrowie. Róbmy to codziennie !
W przemyśleniach mędrców wschodu, znajdziemy rewers tej sprawy. Ejakulacja zabiera siłę życiową.

Kto szuka z pewnością znajdzie badania potwierdzające słuszność pierwszego poglądu, a oponent znajdzie szereg badań przeciwstawnych, potwierdzający pogląd filozofii wschodu.
_________________
"...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 20:48   

Hannibal napisał/a:
Abstrahując od samego Steva, sam wygląd twarzy nic nie przesądza.
Nie takie gładkie facjaty można obejrzeć w prosektorium.
Różnie z tym jest, naprawdę.

No zgadza sie, wyglad to tak naprawde sprawa drugorzedna w tym wieku.


Ale z ta depilacja to przesadza, wieje troche metroseksualnoscia, zeby pedalstwem nie rzec
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:09   

Kolagen jest nie tylko w buźce ale i w kościach, ścięgnach, żyłach, tętnicach, i w wielu tkankach. Na dodatek gdy blondyn w tym wieku tak osiwieje jak Steve to ewidentnie ma niedobory w organizmie.
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Sob Kwi 28, 2012 21:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:41   

Heniu napisał/a:

Być może są osoby, które czerpią nieziemskie profity z uprawiania seksu 5 razy w tygodniu.


No ale skoro pojawia sie chętka na sex, to może nie należy tego tłumic, skoro organizm wysyła sygnały że chce to znaczy że osiągnął pewien poziom hormonów , a finalizacja rozładowuje ten poziom... pojawia się takie poczucie zaspokojenia ... dla mnie taka chętka na sex to kumulacja energii, coś się kumuluje i domaga się ujścia, jeśli nie damy upustu tej energii to myśle że i tak organizm znajdzie go w jakimś innym charakterze... np złosci, niepokoju, wybuchu agresji... gdzie jest powiedziane że facet musi cały czas byc naergetyzowany, gotowy do boju, lekka apatia, rozanielenie, chętka na drzemke też ma swoje plusy, pozwala odpocząc, zregenerowac się, zresetowac... :P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:48   

Molka napisał/a:
jeśli nie damy upustu tej energii to myśle że i tak organizm znajdzie go w jakimś innym charakterze...

O to właśnie chodzi. Tę cenną energią można spożytkować o wiele lepiej - na wzmocnienie organizmu, przyswojeniu i nauczeniu się większej liczby rzeczy, lepszych treningach, szybszej regeneracji, zarobieniu większej kasy, itd.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:50   

Starzy kawalerowie żyją krócej od żonatych :P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:53   

Magdalinha napisał/a:
Starzy kawalerowie żyją krócej od żonatych :P

No chyba nie.
Kawalerowie mogą nawet więcej sobie "używać", w różnych postaciach ;)
Biskupi, papieże też aż tak długo nie żyją, choć zapewne dłużej niż nieżonaci swingersi :}
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Kwi 28, 2012 21:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Kwi 28, 2012 21:53   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
jeśli nie damy upustu tej energii to myśle że i tak organizm znajdzie go w jakimś innym charakterze...

O to właśnie chodzi. Tę cenną energią można spożytkować o wiele lepiej - na wzmocnienie organizmu, przyswojeniu i nauczeniu się większej liczby rzeczy, lepszych treningach, szybszej regeneracji, zarobieniu większej kasy, itd.

Ty bedziesz robic wieksza kase, a niezaspojona seksualnie zona bedzie wydawac te kase.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 07:38   

Heniu napisał/a:


Jako młody chłopak byłem uzależniony od "trzepania wacka". Nie tylko ja, każdy młody, zdrowy chłopak to przechodził. Jeśli mówi, że czegoś takiego nie przechodził - to kłamię, albo coś z nim nie w porządku.


Nie jest to prawdą. Jest z tym jak z każdym nałogiem. Jeżeli wiesz, że to jest złe i nie zaczniesz, to nie ma problemu.
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 08:46   

Hannibal napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
Starzy kawalerowie żyją krócej od żonatych :P

No chyba nie.

No chyba tak.
"The risk of not surviving to eighty years of age for men resulted from a combination of being single, downward social mobility, a father in the manual working class group and few children, with being single as the strongest predictor."
http://baywood.metapress....ults,1:300312,1

Nieładnie tak gwałtownie rozmijać się z prawdą. :shoot: Masz w zanadrzu więcej takich historyjek? :evil:
Swoją drogą, uwaga o tym, jakoby biskupi nie uprawiali seksu jest bardzo rozczulająca i nawet zabawna w swej oczywistej nieprawdziwości.

Zauważyłem, że surożercy mają tendencję do konfabulacji i pomijania niewygodnych faktów (np. o tym, że ognia do obróbki termicznej pożywienia humanoidzi używali świadomie już od miliona lat). Czyżby surożerstwo zostało zbudowane w całości na tego typu różnorakich fantazjach i spekulacjach? Coraz więcej na to wskazuje... hehe
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 08:55   

Heniu napisał/a:

U mnie wystarczyły spodnie założone z dwoma paskami obróconymi względem tułowia o pół tarczy zegarowej.

Doskonałe. Zawsze miałem przeczucie, że sympatycy Janusza Mikke to ludzie jakby nie z tego świata. :hihi:
Heniu napisał/a:

Ale dość, wystarczy. Być może są osoby, które czerpią nieziemskie profity z uprawiania seksu 5 razy w tygodniu.

Tak, np. prostytutki z wyższej półki. Czyżbyś nie widział o istnieniu najstarszego zawodu świata? Swoją drogą polskie studentki prostytuują się masowo. Wiedza na ten temat w Polsce powinna być dość rozpowszechniona.
Heniu napisał/a:

Ejakulacja zabiera siłę życiową.

Mocz zapewne zawiera więcej ważnych soli mineralnych niż ta łyżeczka spermy uwalniana podczas stosunku. Bądź więc konsekwentny i powstrzymuj się z oddawaniem moczu, tak jak powstrzymujesz się od śmiercionośnych wytrysków.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 08:57   

hank napisał/a:
Zauważyłem, że surożercy mają tendencję do konfabulacji i pomijania niewygodnych faktów (np. o tym, że ognia do obróbki termicznej pożywienia humanoidzi używali świadomie już od miliona lat). Czyżby surożerstwo zostało zbudowane w całości na tego typu różnorakich fantazjach i spekulacjach? Coraz więcej na to wskazuje... hehe

hehe
<lubie to>
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 09:03   

Magdalinha napisał/a:
Starzy kawalerowie żyją krócej od żonatych :P

Sorry, na opak wczoraj zrozumiałem - mój komentarz był tak jakbyś napisała, że żyją dłużej. :)
Zgadzam się oczywiście z tym, że żyją krócej - statystycznie rzecz jasna.
Ale już stare panny... chyba łatwiej im dłużej dotrwać do sędziwego wieku niż kawalerom. Czy dłużej żyją niż mężatki? Tego nie wiem. Np. ta Polka, co urodziła się w dniu katastrofy Titanica - bez faceta całe życie. Może to wyjątek tylko.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Kwi 29, 2012 09:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 09:30   

Hannibal napisał/a:
. Np. ta Polka, co urodziła się w dniu katastrofy Titanica - bez faceta całe życie. Może to wyjątek tylko.

To nie znaczy, ze bez seksu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 19:49   

hank napisał/a:
Waldek B napisał/a:



1. wytryski
2. tlen (tzn jego nadmiary)
3. jedzenie (absolutnie każde, oczywiście jedne mniej inne bardziej)

genetycznie ludzkie ciało jest niesmiertelene, tyle, że 3 powyższe niszczą je zanim wejdzie w wiek młodzieńczy :(


Z tymi wytryskami to masz jakiś dowód naukowy, czy to tylko taka twoja prywatna teoria, którą sobie wymyśliłeś na potrzeby racjonalizacji znacznie obniżonego libido, co ponoć dość często jest jednym ze skutków surojadztwa?


Libido mam ogromne całe życie, nie jestem surojadem i nie jest to moja teoria :) Ale zgadzam się z nią.

Will van der Meer o energii witalnej (z polskim tłumaczem) http://www.youtube.com/wa...0E665DD30F4F324
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Kwi 29, 2012 20:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 19:51   

Ale nie gadajcie na 6 dych nie jest żle ...
Przynajmniej nie ma jakieś kosmicznej ilości plam "wątrobowych" na skórze itp ...

Ale fakt może za dużo wysiłku a fatu za mało ...
_________________
"he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 20:00   

od 02:00 o tym dlaczego nieśmiertelne ciała się starzeją przez programy podświadomości i jak to zatrzymać. http://www.youtube.com/wa...ture=plpp_video
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Kwi 29, 2012 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 21:20   

Waldek B napisał/a:

Libido mam ogromne całe życie...

Nie możesz być sędzią we własnej sprawie. Muszą Ci o tym powiedzieć przynajmniej cztery osoby i to tego samego dnia :]

Jak napisał I.B.Singer; "Seks jest funkcją duszy, a nie ciała". :)
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 09:05   

hank napisał/a:
...śmiercionośnych wytrysków.

;D

To powstrzymywanie się to znów jest sztuczne, mechaniczne, nie wynikające z naturalnej potrzeby, tylko jest to podporządkowanie się jakiemuś wymogowi, które zostało postawione przez kogoś tam.
Powtarzam, że to co nie winika z naturalnej potrzeby, tylko z przymusu na drodze podporządkowania się czyimś słowom zdrowiu nie służy.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 06:24   

Hannibal napisał/a:
Sorry, na opak wczoraj zrozumiałem - mój komentarz był tak jakbyś napisała, że żyją dłużej. :)

wiem, że lubisz się droczyć ;)
Co do starych panien to nie mam pojęcia.

Edyta, zgadzam się z Tobą, że sztuczne narzucanie ograniczeń wbrew naturze, może wyjść bokiem. Chińczycy są z lekka androgyniczni na tle innych ras ;)
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Wto Maj 01, 2012 06:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 20:39   

Magdalinha napisał/a:
Edyta, zgadzam się z Tobą, że sztuczne narzucanie ograniczeń wbrew naturze, może wyjść bokiem. Chińczycy są z lekka androgyniczni na tle innych ras ;)

Ja tez sie zgadzam, mezczyznom nie wolno wytryskac w imie jakichs wyzszych celow a kobiety to z kolei powinny tryskac fontanna az pod sufit, Hannibal to jakis szowinista :shock:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 21:04   

Hanni to czesto sam nie wie co pisze. Czesto pisze na przekor wszystkim a zwlaszcza na przekor sobie

;D
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 21:40   

zyon napisał/a:
mezczyznom nie wolno wytryskac w imie jakichs wyzszych celow a kobiety to z kolei powinny tryskac fontanna az pod sufit, Hannibal to jakis szowinista :shock:

Hehe, tak to jest jak ktoś bladego pojęcia nie ma o tantrze.
Pozostają mu jeno mocne uproszczenia :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 21:47   

No tak zapomnialem :? Tantra to jedyna realna podstawa formulowania wszelkich osadow na temat seksu i seksualnosci. Ja z kolei mam wrazenie, ze niektorzy jak na tantrze rownie dobrze znaja sie na mantrze, to taka moja wlasna obserwacja ;D

To co piszesz to oczywiste kretynizmy, bo tantre znam ale jakos nie uwazam, ze to jedyna wykladnia pojmowania seksualnosci i niekoniecznie musze sie z tym zgadzac.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 21:56   

Ja ją z lekka tylko liznąłem, ale już na przykład wiem, że całkiem sporo osób ma dość "spaczone" do niej podejście, wyrobione na podstawie jakichś "tantropodobnych" teorii.
Inną sprawą jest oczywiście to, że nie ma obowiązku zgadzania się z tym podejściem. Każdy ma prawo do własnego w końcu, jeśli uważa że daje mu ono więcej. Proste jak drut.
Acha, chodziło mi też o to, że oczywistością jest, że tantra nie polega na permanentnej męskiej abstynencji i permanentnej żeńskiej "aktywności wytryskowej". Jeśli ktoś tak odebrał moje słowa o "amricie" to wyjaśniam, że nie taki był mój przekaz.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Trolejbus


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 330
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 22:25   

Hannibal napisał/a:
...wyjaśniam, że nie taki był mój przekaz.

Podaj numer przekazu Hannnibala. :medit: ;) ;) ;)
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 07:48   

zyon napisał/a:
...Ja z kolei mam wrazenie, ze niektorzy jak na tantrze rownie dobrze znaja sie na mantrze

:hah:
Jak ja lubie takie posty ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 08:48   

Hannibal napisał/a:
Ja ją z lekka tylko liznąłem, ale już na przykład wiem, że całkiem sporo osób ma dość "spaczone" do niej podejście, wyrobione na podstawie jakichś "tantropodobnych" teorii.
Inną sprawą jest oczywiście to, że nie ma obowiązku zgadzania się z tym podejściem. Każdy ma prawo do własnego w końcu, jeśli uważa że daje mu ono więcej. Proste jak drut.
Acha, chodziło mi też o to, że oczywistością jest, że tantra nie polega na permanentnej męskiej abstynencji i permanentnej żeńskiej "aktywności wytryskowej". Jeśli ktoś tak odebrał moje słowa o "amricie" to wyjaśniam, że nie taki był mój przekaz.

Mozna jak Diogenes mieszkac cale zycie w beczce albo jak sw Aleksy pod schodami we wlasnych odchodach w imie wyzszych celow i szczytnych idei, tylko pytanie po co?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 09:01   

zyon napisał/a:
Mozna jak Diogenes mieszkac cale zycie w beczce albo jak sw Aleksy pod schodami we wlasnych odchodach w imie wyzszych celow i szczytnych idei, tylko pytanie po co?

No można jeśli ktoś lubi.
Ale co to ma do tematu to zupełnie nie czaję.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 09:08   

zyon napisał/a:
, tylko pytanie po co?

Zeby sie zapisac w historii :D hannibal np chce sie zapisac tym, ze zamiast wytrysku od wyskakuje jak poparzony i robi 200 hindusow, a ze przy okazji nabawi sie przerostu prostaty, to lepiej on niz ty ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 10:54   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Mozna jak Diogenes mieszkac cale zycie w beczce albo jak sw Aleksy pod schodami we wlasnych odchodach w imie wyzszych celow i szczytnych idei, tylko pytanie po co?

No można jeśli ktoś lubi.
Ale co to ma do tematu to zupełnie nie czaję.

Skoro nawiazujesz juz do tantry to ma tyle, ze to dzialania nienaturalne i nic wiecej, fanaberie.
Uwazasz, ze paleodzikusy tez wstrzymywaly wytrysk?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
troglo 

Dołączyła: 23 Mar 2012
Posty: 15
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 13:23   

mit ´paleodzikusa´ nalezy traktować względnie. Te z paleolitu górnego spokojnie mogły powstrzymywać sie od, za przeproszeniem, ruchanska na prawo i lewo bo mentalnie nie bardzo sie od nas różniły.
_________________
"Surowość - kiedy człowiek stygnie w gotowym człowieczeństwie,
wygotowuje się z gotowanego sosu ludzkiego"
Nietzsche
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 02, 2012 22:29   

Czy ktoś orientuje się ile godzin dziennie Steve Maxwell trenuje?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 07:13   

Nie wiem ale to cwiczenie bardzo mi sie podoba:
http://www.youtube.com/watch?v=yrDinoZ226k
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved