Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Dieta bezmleczna, do oceny, pomocy ;))
Autor Wiadomość
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
  Wysłany: Śro Paź 16, 2013 12:28   Dieta bezmleczna, do oceny, pomocy ;))

Witam !
Waga - 79kg
Wzrost - 183

Ułożyłem dietę bezmleczna, ponieważ takie zalecenie dostałem od lekarza, ze względu na pryszcze..

co do diety

śniadanie

- 5 wafli ryżowych
- 5 plastrów szynki wieprzowej
- 5 plastrów sałaty
- trochę kapusty kiszonej
- oliwa z oliwek

drugie śniadanie

- 8 jaj przepiórczych
- 4 kromki chleba razowego
- kapusta czerwona
- oliwa z oliwek

obiad (przed treningowy)
- pierś z indyka
- ryż
- surówka ( różnie)

TRENING (domowy Mawashi)

posiłek po treningowy

- pierś z indyka/mięso wieprzowe
- kasza jęczmienna/gryczana/ ryż
- surówka

kolacja

I tutaj mam problem, zawsze zastanawiam się co mógłbym zjeść, ze względu na tą dietę, nie mogę jeść żadnych serków, twarogów, tuńczyk itd...

ćwiczę 3 razy w tygodniu treningiem Mawashi, po każdym treningu a6w + aeroby (bieganie 20min) na sam koniec rozciąganie.

Proszę o sprawdzenie czy może to się wszystko nadawać.

Głównie chodzi mi o nabycie masy i zrzucenie zbędnego tłuszczu :)

Czekam na odpowiedzi :)

Jeśli coś poprawić dawajcie znać

ps: jak wysłać zdjęcie tutaj ? załączył bym dietę od lekarza
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 12:39   

BrunetS napisał/a:
jak wysłać zdjęcie tutaj ? załączył bym dietę od lekarza

http://postimage.org/index.php?um=flash
http://www.otofotki.pl/
http://imageshack.us/?no_multi=1
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 12:49   

dzięki bardzo ! :)

a więc zamieszczam listę produktów :

http://imageshack.us/photo/my-images/571/ggvu.jpg/
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 13:39   

czekam na odpowiedzi ;)
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 19:50   

jest może ktoś kompetentny ? :)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 19:55   

Jaj przepiórczych żadna kieszeń nie wytrzyma.
Proszę jeść więcej mięsa, drobiu, nie bać się masła.
Oliwa wcale nie jest tak lekkostrawna, jak naturalne masło.
Z tych dozwolonych należy bezwzględnie wyrzucić produkty sztuczne, wysokoprzetworzone
takie jak masło roślinne, dżemy, soki, makarony bezjajeczne, chrupki,
mannę i inne pieczywa pszenne.
Co to za dieta hypoalergiczna, w której zaleca się przetwory pszenne.
Pszenica obok mleka jest głównym alergenem.
Najlepiej pozostać przy pieczywie ryżowym.
Zalecane są galaretki bezglutenowe i jednocześnie mąka pszenna,
gdzie glutenu jest najwięcej. (sic!)

JW
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 20:53   

tylko właśnie co do drobiu to mam zabronione

czyli rozumiem, że pieczywo chleb razowy mogę ?

i czy ta dieta która napisałem może być pod trening ?


Dziękuje za odpowiedź :)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 21:11   

BrunetS napisał/a:
jest może ktoś kompetentny ?

najpierw krótki film (po polsku) !!!
potem czytać resztę.
https://www.youtube.com/watch?v=3pVZtzWahi8

Szczyt listy podejrzanych.

Wszystkie produkty przetworzone(zawierające chemię spożywczą)

To co nam najbardziej smakuje i po zjedzeniu czego czujemy się świetnie, z tym, że po kilkunastu, kilkudziesięciu godzinach szkodzi jak cholera.

Produkty mleczne.
Masło zalicza się jak najbardziej do produktów mlecznych.
Kropla mleka/śmietanki do kawy zalicza się jak najbardziej do produktów mlecznych.

Wszystkie nasiona traw (zboża, ryże, kasze)
Pasztet (zawiera gluten) to też produkt zbożowy

Jaja, drób (indyk jest drobiem), wołowina

Najmniej podejrzane
To co zjemy ze smakiem, ale bez entuzjazmu kiedy jesteśmy głodni.

Wszystkie warzywa, mięso wieprzowe, podroby wieprzowe, chrupki kukurydziane bez dodatków.


Ale co naprawdę szkodzi, a co nie to już kwestia testu, można taki test wykonać samodzielnie z pewnymi założeniami, że ziemniaki nie szkodzą, że smalec nie szkodzi, że oliwa z oliwek nie szkodzi, że buraczki nie szkodzą, że kalafior nie szkodzi, że cebula nie szkodzi, że brokuły nie szkodzą, że wieprzowina nie szkodzi i tak cały tydzień, aż poczujemy się lepiej. W następnym tygodniu warzywa zostają, ale możesz jeść co jeden dzień indyka, drugi dzień wieprzowinę, trzeci dzień indyka i tak dalej, jeśli do piątku, samopoczucie, katar, gardło, ciśnienie krwi, objawy skórne nie wykażą pogorszenia w porównaniu z poprzednim tygodniem, znaczy to, że drób można włączyć do diety, kolejny tydzień można w poniedziałek i środę zjeść jako białko jaja kurze i w piątek ocenić czy tydzień był udany, czy jaja zostają, czy to źródło białka odpada, cały czas do tego dużo warzyw z tym, że też w jakimś porządku i zapisując wszystkie posiłki i objawy, by można było potem z notatek wyczytać, że ta papryka zjedzona w poniedziałek zepsuła środek tygodnia.

Test na nietolerancje pokarmowe kosztuje jakieś 400zł, lecz wykaże on tylko te produkty, które jemy i nam szkodzą, jeśli przykładowo jesteśmy uczuleni na orzeszki ziemne, a nie jedliśmy ich od miesiąca, wyniki testu w sprawie orzeszków mogą być niewiążące.

Ale dodać należy, że do zagadnienia nietolerancji pokarmowych przykładają się zwykle ludzie ciężko chorzy, cierpiący, tak bez silnej motywacji to trudno jest zwracać uwagę na jedzenie.

Prawie wszystkie problemy zdrowotne biorą się z jedzenia i tylko jedzeniem można je naprawić, dodatek chemii spożywczej czy farmaceutycznej tu nie pomaga, trzeba też odróżnić kwaśne mleko od gospodarza od mleka w kartoniku, czy niby-sera z mleka w proszku, ale produkty mleczne wymagają zdrowych jelit, a nikt chory na cokolwiek zupełnie zdrowych jelit nie ma, ma naruszone przez zapalenia od złego jedzenia, i te jelita potem przepuszczają do krwi więcej niż powinny i te przepuszczone białka wywołują reakcje obronne w całym organizmie, co powoduje dziwne trudne do oszacowania problemy wewnątrz i nieraz widoczne problemy na skórze.

Za długie, nie czytam by sprawdzić, ale sens powinno się dać uchwycić.

To by było na tyle.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 21:13, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:14   

Dzięki bardzo za wypowiedź !

co do ryżu i kasz to właśnie lekarz powiedział mi, że mogę śmiało to jeść

Przyczyna jest u mnie taka, że wywala mi pryszcze zwykłe jak i te ropne na twarzy :/ // od tych kurczaków itd

do tego mam tabletki izotek 20mg


+biegam i ćwiczę w domu


a co byś polecił na kolację przed snem do zjedzenia ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:28   

BrunetS napisał/a:
a co byś polecił na kolację przed snem do zjedzenia ?

Skoro nalegasz.

Na obiado-kolację: (wieprzowinę/podroby wieprzowe + smalec) duszone nie smażone i warzywa np. buraczki tarte + trochę frytek z ziemniaków nie z worka, tyle wieprzowiny i warzyw by nasycić się na 24 godziny, a w ciągu dnia tylko chrupki kukurydziane i soczki warzywne.

Energetycznie można się w ciągu dnia podeprzeć tahiną, to jest mielony sezam - taka tłusta masa i do niej można domieszać wedle smaku trochę cukru pudru by uzyskać taką chałwę nieprzesłodzoną.

Licz witaminy i minerały, warzyw/soków warzywnych ma być w diecie opór.
8)

BrunetS napisał/a:
co do ryżu i kasz to właśnie lekarz powiedział mi, że mogę śmiało to jeść
Jeśli bez testu na nietolerancje to albo wizjoner albo masz przechlapane.
:roll:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 22:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:32   

yyyyy :D :D :D teraz to się zdziwiłem :D ??

czyli mam jeść owoce i warzywa tylko plus hmm szynka wieprzowa krotoszyńska <-- (powiedzmy) +chrupki kukurydziane i soczki warzywne :D ? przecież ćwiczę :D

ciekawią mnie Twoje wypowiedzi :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:39   

BrunetS napisał/a:
zyli mam jeść owoce i warzywa tylko plus hmm szynka wieprzowa krotoszyńska <-- (powiedzmy) +chrupki kukurydziane i soczki warzywne :D ? przecież ćwiczę :D
Nie kurdelebele, wolniej czytaj, możesz zjeść na obiado-kolację kilogram (albo do syta) tłustego duszonego w domu karczku ze smalcem, 50dag (albo do syta) ziemniaków i 33dag buraczków, a w ciągu dnia soczki warzywne, chrupki kukurydziane i mieć przygotowaną w razie czego w słoiczku domową chałwę, uzbierasz 3000kcal albo i więcej, więcej niż potrzeba, a w miarę prób i błędów dołączać inne produkty.

Upewnij się, że obejrzałeś i zrozumiałeś cytowany wyżej czterominutowy filmik.
8)

EDIT:
BrunetS napisał/a:
wywala mi pryszcze zwykłe jak i te ropne na twarzy
Ciesz się, że wątroby swojej i jelit nie widzisz i na razie nie czujesz.
8)

EDIT2:
BrunetS napisał/a:
szynka wieprzowa krotoszyńska

Szynka to jest dosyć syfiasty wyrób konserwowany azotanem potasu, jest na to przymykane oko by zjeść w pracy na pieczywie ryżowym posmarowanym smalcem ze skwarkami, jeśli ktoś już musi jeść byle co w ciągu dnia. Jak dla mnie ten słoiczek z przygotowaną w domu chałwą to i forma i klasa i wartość jest.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 22:47, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:46   

"ciesz się, że nie widziałeś swojej wątroby"

hahahahahha !!!!! dobreeee !!! to jest prawda, lepiej nie będę mówił na forum publicznie co brałem itd :d

a co z przed i po treningowym posiłku jak ma wyglądać ?

przecież ja muszę zjeść około 2g białka na kg masy ciała, jakieś 4g węglowodanów na kg masy ciała i tłuszcze :D wszystko to muszę uzbierać w warzywach i owocach i w jednym posiłku np kotlety wieprzowe ? a smalec dlaczego ?

sorry, że tak męcze, ale jestem mega ciekaw !
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:50   

Nie wiem co musisz, nie znam się z Twoimi musami, wiem co możesz,

Możesz:
Białko 120g
Tłuszcz 240g
Węglowodany 100g

I tak za dużo bo to 3000kcal jest.

Smalec to podstawowe źródło energii, prawie takie samo jak Twój smalec pod skórą.
8)

Edit:
Kilogram karkówki to 165g białka - za dużo nawet.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 22:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:54   

okey, dobra rozumiem, czyli tak :

Białko 120g
Tłuszcz 240g
Węglowodany 100g

3000kcal


Jeśli będę ćwiczył, biegał, normalnie zbuduję masę mięśniową ??
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 22:56   

BrunetS napisał/a:
Jeśli będę ćwiczył, biegał, normalnie

Przy takiej diecie to musiałbyś biegać i ćwiczyć maksymalnie jeśli normalnie to 3/4 z tego Ci wystarczy.
8)

tu masz dobre miejsce do liczenia:
http://www.tabele-kalorii.pl/
8)

Bez super treningów z czasem wystarcza:
Białka 70g
Tłuszczu 100g
Węglowodanów 30g
(1300kcal)
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 23:01, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:06   

czyli co, mam zakupić

-smalec
-maks warzyw
-maks owoców
- wieprzowine (pierś z indyka może być) ?
- chrupki kukurydziane
- soczki warzywne ? (jeśli tak, to jakie najlepiej)


chce ćwiczyć i biegać :) ) i rozumiem, że normalnie masa mięśniowa będzie szła ? tak samo ??

a tłuszcze to oczywiście zdrowe ?

czyli ze spalca i powiedzmy z oliwy z oliwek ? :)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:12   

BrunetS napisał/a:
czyli ze spalca i powiedzmy z oliwy z oliwek ?
Nigdzie nie pisałem o owocach,
dobrze jest by węglowodany były pomiędzy 50 a 100 g dziennie, więc jeśli trochę ziemniaków i dużo warzyw i jeszcze odrobina cukru do tahiny to i tak miejsca na owoce nie ma.

Soki warzywne najlepiej wielo-warzywne, od biedy pomidorowy może być.
330ml szklany słoik lub 1l kartony.

Oliwa z oliwek jest ok, spalec też byle nie spalony tylko duszony.

Zwisa mi Twoje umięśnienie, przejmuję się wątrobą, jak zjesz co masz zjeść i będziesz ćwiczył to mięśnie stwardnieją, jak chcesz spuchnąć i mieć pryszcze to kup sobie wiaderko pożywki w sklepie kulturystycznym, bez urazy z uśmiechem to piszę.
:P

Pierś z indyka może być jeśli nie szkodzi, ale jest chuda więc ze smalcem lub oliwą i drób w zasadzie większości szkodzi więc warto najpierw przeprowadzić test na nietolerancję pokarmową, taki za 400zł lub domowy, procedura opisana powyżej.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 23:19, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:18   

w tej diecie pomidory są zakazane już nie wiem sam o co chodzi :D

myślę, że jest jakaś alternatywa, żeby ćwiczyć i nabrać na masie, nie mówię tutaj o jakieś wielkiej masie jak kulturysta, tylko po prostu, żeby lepiej, dobrze wyglądać, a wiem, że na soczkach i na warzywach raczej tego nie zrobię :/ /
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:21   

BrunetS napisał/a:
żeby lepiej, dobrze wyglądać, a wiem, że na soczkach i na warzywach raczej tego nie zrobię

Widziałeś 3000kcal, pominąłeś 1kg karkówki widzisz co chcesz, rób co chcesz.
:P
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Paź 16, 2013 23:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:23   

to akurat temu, że jestem śpiący

hmmm, jutro przeczytam to jeszcze raz wszystko, i napiszę mniej więcej taką przykładową dietę w tym temacie, bazując na tym co napisałeś, jeśli miałbyś czas jutro to sprawdzić to byłbym mega wdzięczny, a teraz uciekam spać miłej nocy ! :) )

Dzięki za podpowiedźi !! :)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:37   

BrunetS napisał/a:
w tej diecie pomidory są zakazane już nie wiem sam o co chodzi

Pomidory należą do "psiankowatych" jak ziemniaki i tytoń, więc są nieco podejrzane, ale są soki wielo-warzywne co nawet zawierają nieco zmielonej zieleniny i nawet do dostania w supermarketach są np. sok wielo-warzywny marki Tesco.
8)

Wszystko jest jadalne gdy jelita zdrowe są, nie wszystko warto jeść, gdy jelita chore są wybrane produkty powodują gojenie, a wszystkie inne pogłębiają stan zapalny i pryszcze uogólnione.
8)

I to by było na tyle.
Jedzenie ma być proste,
żadnych 5 posiłkowych jadłospisów jak dla niemowlaka,
przeglądać nie będę.
Mogę rzucić okiem na śniadanie i obiadokolację,
i to tylko po starej znajomości.
:viva:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:40   

Odłączcie się wreszcie od tych chrupek kukurydzianych. Nie dość, że to może być produkowane z GMO, to jeszcze wielkoprzemysłowe serie muszą być maksymalnie sztuczne, jak tylko można. Tak samo, jak frytki. Wreszcie, wszelkie chrupki pojada się nieustannie bez żadnej kontroli. A konkretna jedna kromka, to jest jedna kromka i koniec.
Jeżeli ktoś ma nietolerancję białka pszenicy, to z dużym prawdopodobieństwem będzie miał nietolerancję innych zbóż europejskich czyli wszelkiego pieczywa i kasz.
Bardzo niewiele ludzi ma nietolerancję masła i nie ma co wydziwiać na zapas.
Można zresztą jeść smalec.
Tym bardziej, że w omawianych zalecaniach specjalista nie wykluczył podstawowej rzeczy, mąki pszennej. Należy zacząć od podstaw.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Paź 16, 2013 23:43   

Podstawową przyczyną pryszczy jest w ogóle żywienie wysokowęglowodanowe i w pierwszym kroku to należy zmienić. A dopiero potem można sobie robić jaja. Przepiórcze.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:00   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Podstawową przyczyną pryszczy jest w ogóle żywienie wysokowęglowodanowe
Podstawową przyczyną pryszczy jest kupowanie jedzenia w sklepie, czyli życie w cywilizacji, ludy nieschemizowane pryszczy nie mają, wegetarianie też raczej nie, przynajmniej nie kojarzę.
8)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:03   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Odłączcie się wreszcie od tych chrupek kukurydzianych.
Surowiec za tani by do niego cokolwiek dodawać, kukurydza, woda i sól, chrupki kukurydziane o wadze kromki chleba wypełniają objętość żołądka, a kromka chleba nie.
Kukurydziane też znaczy w zasadzie bezglutenowe, o tyle o ile, to pasza, ale zawsze lepsza od każdego chleba.
:-)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 00:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:09   

vvv napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Podstawową przyczyną pryszczy jest w ogóle żywienie wysokowęglowodanowe
Podstawową przyczyną pryszczy jest kupowanie jedzenia w sklepie, czyli życie w cywilizacji, ludy nieschemizowane pryszczy nie mają, wegetarianie też raczej nie, przynajmniej nie kojarzę.
8)
Nawet, gdyby ten argument wymyślony ad hoc był prawdziwy, nie zmienia to faktu, że MUSIMY kupować schemizowane pożywienie w sklepach.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:18   

Surowa żywność jest minimalnie schemizowana, np. mięso, jaja, warzywa.
Produkty spożywcze są maksymalnie schemizowane, np. wędliny, majonez, ketchup.
Zawsze można wybrać mniejsze zło.
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 00:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:22   

vvv napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Odłączcie się wreszcie od tych chrupek kukurydzianych.
Surowiec za tani by do niego cokolwiek dodawać, kukurydza, woda i sól, chrupki kukurydziane o wadze kromki chleba wypełniają objętość żołądka, a kromka chleba nie.
Kukurydziane też znaczy w zasadzie bezglutenowe, o tyle o ile, to pasza, ale zawsze lepsza od każdego chleba.
:-)
Niech Pan nie miesza początkującemu w głowie, bo jeszcze weźmie na poważnie te zalecenia. Niech Pan nie udaje, że nie było mowy o GMO. A poza tym, zdaje się, że mówiliśmy o krążkach ryżowych, jako o substytucie chleba.
Cytat:
Surowiec za tani by do niego cokolwiek dodawać
A klej, żeby się przecier kukurydziany zespolił? A środki przeciw pleśnieniu? A Roundup przed żniwami? Skoro kukurydza GMO jest odporna na Roundup, to trzeba go przed żniwami dać znacznie więcej, żeby uschła. Przecież to technologia amerykańska.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:27   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Niech Pan nie miesza początkującemu w głowie, bo jeszcze weźmie na poważnie te zalecenia.
Tylko żartowałem. Przed zmianą diety należy się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:32   

vvv napisał/a:
Surowa żywność jest minimalnie schemizowana, np. mięso, jaja, warzywa.
Warzywa zawierają insektycydy, a przede wszystkim dużo azotanów. Sałata zawiera czterokrotnie więcej azotanów, niż peklowana szynka i 500 razy więcej, niż pomidory.
W mięsie kumulują się dziesięciokrotnie toksyny z paszy. Polfamixy można podawać tucznikom wieprzowym tylko przez pół roku, bo później wątroba zwierzęcia się rozpada. Normalnej żywności już nie ma i nigdy nie będzie. Można tylko wybierać mniejsze zło. Ale wcale nie jest pewne, czy współczesna wieprzowina jest bezpieczna.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 00:34   

vvv napisał/a:
Tylko żartowałem. Przed zmianą diety należy się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą.
I spisać testament. :)
JW
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 01:26   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
vvv napisał/a:
Surowa żywność jest minimalnie schemizowana, np. mięso, jaja, warzywa.
Warzywa zawierają insektycydy, a przede wszystkim dużo azotanów. Sałata zawiera czterokrotnie więcej azotanów, niż peklowana szynka i 500 razy więcej, niż pomidory.
W mięsie kumulują się dziesięciokrotnie toksyny z paszy. Polfamixy można podawać tucznikom wieprzowym tylko przez pół roku, bo później wątroba zwierzęcia się rozpada. Normalnej żywności już nie ma i nigdy nie będzie. Można tylko wybierać mniejsze zło. Ale wcale nie jest pewne, czy współczesna wieprzowina jest bezpieczna.
JW

jest normalna żywność ale nie w zwykłych sklepach.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:22   

ilu lekarzy, doradców, tyle odpowiedzi, czyli rozumiem tak:

powiedzmy, jeśli dzisiaj się obudziłem, spojrzałem w lusterko i zobaczyłem, że są nowe pryszcze ropne, to musiałem coś zjeść co na mnie zaszkodziło tak ?

Ps: akurat wczoraj wypisywałem co jadłem :

wafle ryżowe, szynka "swojska", sałata, kapusta kiszona, oliwa z oliwek, chleb razowy, szynka z indyka, pierś z indyka, ryż, szpinak, kapusta czerwona
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:33   

stawiam na kapustę czerwoną ;) Surowa czy obrobiona?
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Czw Paź 17, 2013 09:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:46   

gudrii napisał/a:
jest normalna żywność ale nie w zwykłych sklepach.
Po pierwsze, ludzi jest 7 mld i tej żywności wystarczy dla niewielkiego promila bardziej majętnych. Po drugie, ta żywność też już nie jest do końca naturalna, chociażby z powodu konieczności przestrzegania przepisów. No i np. "naturalny" owczy oscypek i tak zawiera w większości mleko krowie.
Od czasów Fenicjan z pieniądzem nikt nie wygrał, nawet komuniści.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:48   

BrunetS napisał/a:
powiedzmy, jeśli dzisiaj się obudziłem, spojrzałem w lusterko i zobaczyłem, że są nowe pryszcze ropne, to musiałem coś zjeść co na mnie zaszkodziło tak ?
Ps: akurat wczoraj wypisywałem co jadłem :
Niestety, oprócz jakości jest jeszcze kwestia ilości poszczególnych składników menu.
JW
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:52   

gudrii napisał/a:
stawiam na kapustę czerwoną ;) Surowa czy obrobiona?


normalna główka czerwonej kapusty, tarka i poszłooo :) )
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 09:55   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
BrunetS napisał/a:
powiedzmy, jeśli dzisiaj się obudziłem, spojrzałem w lusterko i zobaczyłem, że są nowe pryszcze ropne, to musiałem coś zjeść co na mnie zaszkodziło tak ?
Ps: akurat wczoraj wypisywałem co jadłem :
Niestety, oprócz jakości jest jeszcze kwestia ilości poszczególnych składników menu.
JW


mam wypisane także ilość, więc mogę napisać

Przepraszam, że ciągnę tak ten temat, ale wrescie chce dowiedzieć się dokładnie co jest, męczę się z tymi pryszczami już X LAT, (mam 21) teraz dostałem od lekarza właśnie takie produkty zabrionone itd + IZOTEK, który też ma jakieś skutki uboczne,

I

Teraz dowiedziałem się od Was, że jest to kwestia jelit i zdrowego jedzenia, więc jeśli mogę tego pozbyć się bez IZOTEKU, bez leków to jak najbardziej jestem na TAK !
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 10:13   

teraz właśnie oglądałem tabele wartości odżywczych, na waszej stronie

to powiem Wam szczerze, że nie wiem jakim cudem można uzbierać z warzyw węglowodanów, zaledwie od 2-5 się wacha, jedynie czosnek ma 28 ;d
 
     
opiotr 

Dołączył: 19 Kwi 2013
Posty: 133
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 11:27   

BrunetS napisał/a:


Przepraszam, że ciągnę tak ten temat, ale wrescie chce dowiedzieć się dokładnie co jest, męczę się z tymi pryszczami już X LAT, (mam 21) teraz dostałem od lekarza właśnie takie produkty zabrionone itd + IZOTEK, który też ma jakieś skutki uboczne,

Jak już się pozbędziesz tych pryszczy to potem przez kilka następnych lat będziesz się męczył przy odtruwaniu organizmu z 'izotka'.
Ostatnio zmieniony przez opiotr Czw Paź 17, 2013 11:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 11:41   

opiotr napisał/a:
BrunetS napisał/a:


Przepraszam, że ciągnę tak ten temat, ale wrescie chce dowiedzieć się dokładnie co jest, męczę się z tymi pryszczami już X LAT, (mam 21) teraz dostałem od lekarza właśnie takie produkty zabrionone itd + IZOTEK, który też ma jakieś skutki uboczne,

Jak już się pozbędziesz tych pryszczy to potem przez kilka następnych lat będziesz się męczył przy odtruwaniu organizmu z 'izotka'.



dlaczego niby ?
 
     
opiotr 

Dołączył: 19 Kwi 2013
Posty: 133
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 11:54   

Tutaj przykład z internetu:
http://www.bioslone.pl/fo...p?topic=25327.0
Napewno jak poszukasz znajdziesz dużo więcej przykładów ludzi stosujących przez długi okres czasu izotek.
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 12:09   

szczerze nie wiem co Ci powiedzieć, rozmawiałem z osobami, co brali Izotek jedne miał jakieś tam skutki uboczne mniejsze drugie troszkę więszke, ale nie aż takie, jakoś ludzie to biorą i żyją, to co Ty podałeś to jest jakis wyjątek ....
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 12:15   

JAK MAM DOSTARCZYĆ WĘGLOWODANÓW PRZEZ SAME WARZYWA ?!
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 12:49   

Czytaj i czytaj, może Ci się wszystkie skuteczne podejścia dietetyczne poskładają w spójną całość. Nie wiesz jak liczyć węglowodany z warzyw, a stronę z kalkulatorem już podawałem.

Oto jadłospis dla 2óch osób
lub 1nego żarłoka kulturystycznego:


:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 12:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 13:31   

700 G KARKÓWKI :D :D :D ??? JAK TO ZJEŚĆ, NIE MOŻLIWE :D bynajmniej dla mnie,
nie chodzi dla kulturysty, tylko dla mnie, dla osoby, która chce przybrać na masie mięśniowej, dzisiaj póki co zjadłem :

4kromki chleba razowego
8plastrów szynki wieprzowej krotoszynskiej
kapuste kiszoną i czerwoną
oliwa z olwiek

II

150g piersi z indyka
100g ryży
100g szpinaku
50g kapusty czewonej
4 ząbki czosnku
łyżka oliwi z oliwek

ciekawe co zjem na III...
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 13:47   

BrunetS napisał/a:
700 G KARKÓWKI :D :D :D ??? JAK TO ZJEŚĆ, NIE MOŻLIWE :D

Jesz ile chcesz, co zostaje masz w lodówce na zimno, kroisz gruby plaster i masz jak znalazł na jutro zamiast szynkicheminki, zamiast plaster kłaść na chlebie, lepiej położyć na talerzyku i na górę musztardę / buraczki / żurawinę do mięs wedle uznania i smaku.

BrunetS napisał/a:
dla mnie, dla osoby, która chce przybrać na masie mięśniowej
A nie lepsze byłoby forum kulturystyczne, oni tam maja sprawdzone metody.
:faint:

Hardcorowy koksu - Co jeść aby rosnąć
http://www.youtube.com/wa...p33DnE#t=03m15s
:oops:
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 13:56, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 13:56   

ok rozumiem, już spytałem na forum kulturystycznym czy by to przeszło, rozumiem, że normalna karkówka i po prostu smażę ją na patelni, yes ? :)

"szynkacheminka" xD
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:00   

BrunetS napisał/a:
smażę ją na patelni, yes

Nic nie smażyć, wszystko dusić 100 stopni Celsjusza pod przykryciem na patelni z grubym dnem na minimalnym ogniu tak by para nie uciekała i nie trzeba było dolewać wody, dusić tak długo jak trzeba, nie sól na wyrost, bo odparowany sos własny z karkówki jest nad wyraz słony.

W ciągu dnia kilo warzyw musi być, może być w formie soku wielo-warzywnego.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 14:09, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:15   

Mały test psychologiczny:

Chciałbyś tak wyglądać,
czy to przesada jest?

:roll: :P
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 14:20, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:24   

za dużo tam nie widzę szczerze mówiąc :)

po prostu chciałbym nabrać więcej masy mięśniowej i wyrzeźbić jakoś to ładnie, ale wiadomo to z czasem, ale też nie chce być jakimś wielkim kulturystą

coś takiego by starczyło :

http://3.bp.blogspot.com/...tness+Model.jpg


PS: OK OD TEJ PORY będę wszystko gotował, bo przyznam, że wcześniej wszystko smażyłem
Ostatnio zmieniony przez BrunetS Czw Paź 17, 2013 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:32   

gotowanie to 100° dodajesz wodę, po procesie zostaje wywar

duszenie to 100° nie dodajesz wody, lub odrobinę, po procesie zostaje odrobina sosu własnego lub nic płynnego

smażenie to dużo więcej niż 100° zwykle na tłuszczu, woda odparowuje, białka, węglowodany, tłuszcze brązowieją i ulegają utlenieniu.

Z braku chęci lepiej gotować niż smażyć, tylko trzeba wywar potem może koncentratem (!!!w płynie!!!) soku z buraków zabarwić i wypić by wartości nie uciekały, koncentrat pomidorowy także się nada.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 14:36, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:39   

BrunetS napisał/a:
coś takiego by starczyło :
http://3.bp.blogspot.com/...tness+Model.jpg
Na takie łapy to trzeba zapracować, raczej nie na klawiaturze,
a potem nie wiadomo czy szybkość pozostanie,
raczej nie. ;)
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:39   

a czemu nie mogę gotować piersi z indyka np ? tylko karkówkę ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:41   

BrunetS napisał/a:
a czemu nie mogę gotować piersi z indyka np ? tylko karkówkę ?

Było opisane powyżej w kontekście nietolerancji.
Indyk to jest drób, nawet bardziej niż kura.
Jedz jak Ci nie szkodzi, ale tego nie wiesz.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 14:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:42   

nie no wiadomo, tak to by było idealnie, ale ogólnie poprawa formy i sylwetki :)
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:42   

Myślę, że będzie najlepiej jak zrobię ten test na nietolerancje w gabinecie, tylko ciekawi mnie to dlaczego lekarz mi tego nie polecił ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:45   

BrunetS napisał/a:
dlaczego lekarz mi tego nie polecił ?
Się go zapytaj. :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:47   

Jak przeczytasz ten wątek wyraz po wyrazie
i sobie pogooglasz by rozwinąć niektóre wypowiedzi
to masz czytania do Nowego Roku.
Szczęśliwego Nowego Roku.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 14:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 14:51   

a Ty kto jesteś :D 8)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 15:06   

BrunetS napisał/a:
a Ty kto jesteś
Wieloletni sympatyk diety niskowęglowodanowej ze świadomością nietolerancji pokarmowych i potrzeby zaopatrzenia w witaminy i minerały, w tym te powszechnie niedoceniane w celu powiększania stabilności ustroju.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 15:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 15:14   

BrunetS napisał/a:
Myślę, że będzie najlepiej jak zrobię ten test na nietolerancje w gabinecie, tylko ciekawi mnie to dlaczego lekarz mi tego nie polecił ?

Nawet w aptece do kupienia i to w "niezłej" cenie, refundacji brak tak czy tak.
http://www.doz.pl/apteka/...wykonania_1_szt
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 17, 2013 15:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
BrunetS

Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 15:17   

ok, a orientujesz się mniejwięcej w temacie


amfetaminy
mefedronu
kokainy
THC

Jak to działa na organizm ???
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 20:08   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
gudrii napisał/a:
jest normalna żywność ale nie w zwykłych sklepach.
Po pierwsze, ludzi jest 7 mld i tej żywności wystarczy dla niewielkiego promila bardziej majętnych. Po drugie, ta żywność też już nie jest do końca naturalna, chociażby z powodu konieczności przestrzegania przepisów. No i np. "naturalny" owczy oscypek i tak zawiera w większości mleko krowie.
Od czasów Fenicjan z pieniądzem nikt nie wygrał, nawet komuniści.
JW

Jasne Panie Witoldzie ale marchewki i warzywka inne, bez azotanów można kupić w miarę nie drogo. Nawet jeżeli nie jest to 100% naturalne (a i tak mam tutaj problem z definicją) to jest to przynajmniej bez znanych szkodliwych nawozów. Wiadomo że nawet obornik nie będzie już naturalny ale zawsze lepsze to niż chemiczne dopalacze. Oscypki też można by nabyć oryginalne ale cena będzie wysoka... no i pytanie,po co jeść oscypki? są smaczne ale nic po za tym.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 20:10   

BrunetS napisał/a:
gudrii napisał/a:
stawiam na kapustę czerwoną ;) Surowa czy obrobiona?


normalna główka czerwonej kapusty, tarka i poszłooo :) )

czyli surowe...
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Paź 18, 2013 22:15   

vvv napisał/a:
BrunetS napisał/a:
dlaczego lekarz mi tego nie polecił ?
Się go zapytaj. :D

aj pośmiałam się . Spytaj się spytaj , też czasem tak eksperymentuję z pytaniami . Odpowiedzi są satysfakcjonująco-zadziwiające;)
BrunetS napisał/a:
ok, a orientujesz się mniejwięcej w temacie


amfetaminy
mefedronu
kokainy
THC

Jak to działa na organizm ???

vvv ? :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Paź 18, 2013 23:23   

sinsemilla napisał/a:
vvv ?

Masz nick to się produkuj. :D

Może by tak warto było nauczyć się prawidłowo oddychać, jeść, pić, ruszać się i myśleć,
a nie pochopnie grzebać prochami jak nożyczkami w zepsutym budziku (zwłaszcza takim tykającym z wihajstrami w środku).
;)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Paź 18, 2013 23:25, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Śro Paź 23, 2013 21:58   

a ja będę i dopowiem

dieta bezmleczna ok
tylko jeśli bierzesz jakiekolwiek suplementy sprawdz co w nich jest
bardzo często białko mleczne w różnej formie
wtedy twoja dieta bezmleczną już nie jest
pozdrowienia

patrz nazewnictwo: lakotza, inne frakcje białek mlecznych do sprawdzenia w google. :)
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 20:20   

no właśnie,
do oceny pomocowej :)
wczoraj - mlecznie, dziś bezmlecznie.
hmm
odczucia
jakby do matki zabrali (od mleka) :D
hahah , żartuję. tak wymyśliłam teraz. nie czuję różnicy, tylko taką , że mniejszy głód. głód mi nie przeszkadza ogólnie. a i asertywnie odmówiłam. Chyba Babcia poczuła żem przejedzona :)
nie wiem, nie byłam karmiona piersią.
co to jest uczulenie?
odpowiedzi na razie brak.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 21:05   

sinsemilla napisał/a:
co to jest uczulenie?

http://nietolerancjepokarmowe.org.pl/
Nietolerancja pokarmowa IgG zależna
napisał/a:
(...) Wiele osób żyje latami z problemem, nie mogąc uzyskać właściwiej diagnozy nawet po licznych konsultacjach lekarskich. Schorzenia takie są określane jako idiopatyczne, czyli o nieznanej przyczynie. Dopiero niedawne badania wskazują, że ich podłożem może być nietolerancja pokarmowa. Jedną z jej cech jest duża różnorodność objawów takich jak problemy skórne, bóle głowy, migrena, problemy gastryczne, biegunka, wzdęcia, depresja, problemy z wagą i wiele innych, które trudno zdiagnozować jako związane z pokarmami przyjmowanymi na co dzień (patrz ramka). Diagnozę utrudnia również fakt, iż reakcja organizmu na nietolerowany pokarm jest odsunięta w czasie od kilku godzin do kilku dni – stąd trudno jest powiązać dany pokarm z określonym objawem. (...)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 24, 2013 21:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 22:04   

sinsemilla napisał/a:
no właśnie,
do oceny pomocowej :)
wczoraj - mlecznie, dziś bezmlecznie.
hmm
odczucia
jakby do matki zabrali (od mleka) :D
hahah , żartuję. tak wymyśliłam teraz. nie czuję różnicy, tylko taką , że mniejszy głód. głód mi nie przeszkadza ogólnie. a i asertywnie odmówiłam. Chyba Babcia poczuła żem przejedzona :)
nie wiem, nie byłam karmiona piersią.
co to jest uczulenie?
odpowiedzi na razie brak.


ażula, no co ty?
przecież część mlecznych przerabia się na cukry czyli węgle bo laktoza to cukier mleczny

przestajesz jeść mleczne przestajesz czuć głód
a jeszcze inaczej:
nietolerancja na mleczne jeśli powoduje problemy z żołądkiem, okolice brzucha też jelita to mogą dawać nietolerancję chocby i w dziwnej postaci uczucia głodu a tak naprawdę jest to specyficzne odczucie żołądka, błon śluzowych, sygnałów nietolerancji dawanych na drodze mózg jelita często też a to jest nietolerancja

tych dziwnych odczuć może być więcej, produkować się nie będę, bo to czasem trudno wytłumaczyć a każdy to robi swoim językiem

:)
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 22:12   

Skype będzie potrzebny, Asia się zapisze do Sylwii na szkolenie dietetyczne, minimum 20 godzin, "dieta z dziś i co można ulepszyć, codziennie godzina w dni robocze gdy dzieci już śpią na podstawie opracowanego aktualnego jadłospisu dnia minionego"
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 24, 2013 22:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 23:06   

a coś ty taki dowciapny?

nie używam skype, mam skolko godno minut w telefonie, że tak się wyrażę w tysiącach , gdybym tylko tyle kasy miała to by było całkiem niezle :)

ja jestem dzisiaj ciut uparta bo naprawdę nie wiem jak Wam wszystkim dziękować bo na forum Kwaśniewskiego już nie mogę bo się jakoś automatycznie człek wykasowuje po jakimś czasie ale Wam, tyle co tutaj ciekawych ludzi i ich wiedzy spotkałam to nigdzie indziej choć po głowie też przez to dostałam

już straciłam rachubę kiedyś ale ty to adam jak rozumiem :)
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 23:16   

sylwiazłodzi napisał/a:
a coś ty taki dowciapny?
No weź Asia rzuca mleczne na 3 dni, a nie ma x lat stażu w liczeniu, eliminacjach, rotacjach i obserwacjach więc wsparcie się przyda, zwłaszcza, że będzie miała pewnie silną reakcję z odstawienia krówek. Tu było kiedyś trolowisko-tratowisko więc stanęło na veni, vidi, vici.
8)
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 23:25   

o rany, nie no tu gdzie jestem konkretna a wiedzą mało nie rozumieją
a tu gdzie wiedzą więcej ode mnie to się śmieją
nieźle, zjem cała paczkę krówek
może mi przejdzie nietolerancja mlecznych
w końcu z pudełkiem litrowym lodów już spróbowałam
i nic minie było :)

dobra, na śledzenie forum to ja nie mam teraz możliwości więc... się pośmieję z siebie, będzie najlepiej
w końcu ileś głupstw się mimo wszystko zrobiło w swoim 36 letnim życiu nawet po kolejnych urodzinach 8 dni temu :)

;D
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 23:36   

sylwiazłodzi napisał/a:
a tu gdzie wiedzą więcej ode mnie to się śmieją

Śmieją się ogólnie bo tak maja bynajmniej nie śmieją się z Ciebie tylko do Ciebie, pierwsza sprawa to radośnie potraktować wyzwanie na przykład dietetyczne.

sylwiazłodzi napisał/a:
w końcu z pudełkiem litrowym lodów już spróbowałam
i nic minie było
Ja próbowałem z połową arbuza, ale naoliwione jelita orzekły, że nie są zainteresowane frukto-syfem więc po 15 minutach arbuza już w jelitach nie było.
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 24, 2013 23:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 23:46   

o no widzisz, cały czas mam do naprawiania perspektywę siebie samej
nawet z tym pudełkiem lodów :)

e nie zapytam z przekory co jadłeś danego dnia ,że tak powiem wszystkiego

zamiast obiadu zjadłam kiedyś całego arbuza w Chorwacji i nic ale dziwne bo to jeszcze na "starej diecie"

na młodszej diecie poza lodami
z arbuzem nie próbowałam
:)

może i dobrze bo bezmięsnie nie nauczyłam się wystarczająco dobrze, więc arbuza i raw diety póki co ruszać nie bedę choć kiedyś nie powiem, czytałam posty na dd i nie tylko ale za trudne to było wtedy dla mnie i w centrum Łodzi trochę wtedy wydawało mi się trudniej tak jeść ale jeszcze wszystko przede mną, zgłupieć bardziej już nie mogę, chyba bym nie przeżyła :D
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Paź 25, 2013 00:22   

Arbuz jest dobry na chorobę morską, bo smakuje jednakowo w obie strony.
JW
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 11:31   

sylwiazłodzi napisał/a:
przestajesz jeść mleczne przestajesz czuć głód

no pięknie.
to droga do inedii ... czyli niejedzenia.
g łodzić ?
nie.
lubię smaki.
Orzechy włoskie dziś będą rządzić cały dzień, przecier pomidorowy (swój domowy, bez cukru), oraz pasztet sojowy (soja, koncentrat pom., cebulka, olej słonecznikowy).
wczoraj było trochę mleka, ale nie czuję "objawów" nietolerancji (nawet nie wiem, czym one mogłyby być). Mam energię, słońce świeci, żadnych gastrycznych niedomogań.. Jestem grupa B, podobno toleruję. No i mam dostęp do mleka od krówek, które skubia jeszcze trawę na łące w sezonie letnim. Może nie wszyscy wiedzą, że już nie wszystkie krowy są wypasane. Kojarze, mIrna, 2 lata temu mówiła, że jej sąsiad, karmi paszą i już nie wypuszcza na trawę, bo sie boi , że pozdychają od niej ... :faint:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Pon Paź 28, 2013 11:33, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 12:38   

Cytat:
Orzechy włoskie (1) dziś będą rządzić cały dzień, przecier pomidorowy (swój domowy, bez cukru), oraz pasztet_sojowy (2)(soja, koncentrat pom., cebulka, olej słonecznikowy).
wczoraj było trochę mleka, ale nie czuję "objawów" nietolerancji (nawet nie wiem, czym one mogłyby być)

Dwa białka.


napisał/a:
(...) Zastosowanie jednego rodzaju B na dobę, jedzonego nawet 2 razy dziennie, jest diagnostyczne celem wyłapania które B nam szkodzi, a które służy. Przez 3 (młodsi) - 7 dni lub dłużej (osoby starsze) jada się produkty z listy poniżej, jest to lista Dobrych Produktów, po czym można wykonać bądź nie 1 dobę wolności żywieniowej. Prowadzisz cykl, aż poznasz swój organizm. Każdemu się udaje. Prowadź dziennik dietetyczny w którym zapisujesz godziny posiłków i godziny wystąpienia objawów. Jedyną ważną zasadą DDP jest: nie wolno jadać tego na co nie masz ochoty, ani nie wolno zmuszać się do zjedzenia pozostałego kęsa czy resztek na talerzu. Po trzech dobach DDP zaczniesz zauważać korelacje tego co zjesz z tym co ci dolega. Jeżeli dłużej chcesz przebywać na DDP co Ci serdecznie polecam, ucz się zastosowania jednego rodzaju produktu białkowego na dobę. Rodzaje produktów białkowych wymienione są poniżej, każdy rodzaj oddzielony jest przecinkiem. Groch to inny rodzaj białka niż fasola.(...)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Paź 28, 2013 12:44, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Paź 28, 2013 22:51   

Ten dzień folgowania na przykład , jak ktoś chce mleczne, to musi być same mleczne, skoro jedno białko ? :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Paź 29, 2013 01:17   

To zależy jak bardzo chcesz cierpieć, teoretycznie w dzień wolności można zjeść cokolwiek na co przyjdzie ochota, ale po kilku przesadach i cierpieniach samo przyjdzie, że lepiej jest najwyżej jedno źródło białka w posiłku i jeden posiłek białkowy dziennie.

Gdy organizm już wie, że może być dobrze, pakowanie w siebie makaronu ze serem z perspektywą ciężkiego jutra i pojutrza to już nie jest wybór typu "zakazane" "dozwolone" tylko "na ile chcę sobie pozwolić i ile potem wycierpieć" coś jak złodziej kalkuluje ile ukradnie, czy zdąży zakopać i ile potem odsiedzi i czy mu się to opłaca.

Makaron ze serem to co najmniej 3 białka (zależy jak liczyć całe jajo), białko zbożowe + białko mleczne + białko jajeczne.

Z tego co kojarzę to dzień wolności w praktyce to było niewiele słabo tolerowanego białka jednego rodzaju i na bardzo tłusto bo im tłuściej tym bezkarniej przechodzi, często z jakimiś magicznymi dodatkami typu żurawina by jelita najmniej oberwały.

Dzień wolności może też być ilościowy, czyli np. całkiem zupełnie do oporu kurczak, zamiast z umiarem.

Oczywiście dla cukrzyków insulinozależnych makaron ze serem to trzustkowe samobójstwo, więc przy tak ostrym schorzeniu takie wybryki odpadają, trzeba mierzyć siły na zamiary i brać odpowiedzialność za efekty.

Przykładowo ja mam tak i to na co dzień, że wybieram sobie zgodnie z widzi misie co by tu dzisiaj zjeść, a czego od 3 dni nie jadłem, wybieram surowy produkt nie mieszankę i potem idę do sklepu i dokonuję zakupu plus jakieś neutralne dodatki warzywne plus tłuszcz i sobie przygotowuję i zjadam i jestem pojedzony, jeśli za słabo na następny dzień biorę poprawkę i zjadam coś innego z tym, że dodaję więcej tłuszczu.

Przykładowo przedprzedwczoraj były jaja, przedwczoraj kurczak, a wczoraj tylko owsianka(na wodzie z oliwą z oliwek), dzisiaj mogłaby być ryba, ale jakoś jeszcze ten kurczak mi się przypomina więc pewnie stanie na niczym, czyli sporo soku warzywnego w ciągu dnia, może słoninka z dużą ilością cebuli w ramach dania głównego wieczorem, o przypomniałem sobie jutro może być fasolka szparagowa.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Paź 29, 2013 01:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Wto Paź 29, 2013 22:50   

vvv nie pamiętam gdzie to stało, ale mi się kojarzy trochę ,że dr.Ewa to powiedziała czy napisała gdzieś,

że czasem jajko i kurczak, kura dają problem tylko już nie kojarzę w jakim kontekście to było: ?
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Wto Paź 29, 2013 22:55   

Sinsemilla, w tym artykule dr.Ewy masz o cukrzycy ale jest też o wegetarianizmie, więc przeczytaj bo i o mlecznych i co robią z glukozą i tp.

http://www.dieta.com/dieta_w_cukrzycy.php
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
AvetPharmaSklep 

Dołączyła: 11 Mar 2013
Posty: 35
Wysłany: Śro Lis 06, 2013 15:02   

W zasadzie powyżej masz wszystko dokładnie opisane,zacznij od przeczytania tego artykułu i będziesz wiedzieć znacznie więcej. Ewentualnie potem możemy pomóc i odpowiedzieć na pytania dotyczące diety bezmlecznej.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved