Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Diety wysokotłuszczowe a próchnica
Autor Wiadomość
RJ333

Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 25
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 14:49   Diety wysokotłuszczowe a próchnica

Witam
Na tym forum jest sporo osób stosujących takie diety więc stąd pytanie. Otóż ja jestem wiele lat na diecie optymalnej i niestety stan moich zębów się pogarsza. Czy diety tłuste, nisko-węglowodanowe faktycznie zabezpieczają przed próchnicą czy też ja jestem jakimś wyjątkiem?

Powszechnie uważa się że za próchnicę odpowiedzialne są cukry. No ale przypominam sobie że jako dziecko jadłem ogromne ilości owoców, słodyczy i gazowanych napojów a mimo to zęby mi się nie psuły. W wieku 10 lat dentystka szkolna wykryła u mnie jakieś ślady próchnicy na zębie trzonowym, rozwierciła to, zaplombowała i gdzieś tak do 20 roku życia miałem kompletny brak problemów tego typu mimo że jak pisałem jadłem sporo owoców i słodkich pokarmów (acz ok 14 roku przestałem słodzi herbatę, poza tym mnóstwo coca-coli itp napojów). Potem zmieniłem dietę, zacząłem jeść bardziej tłusto nie rezygnując ze słodyczy i stan zębów się gwałtownie pogorszył, w wieku 25 lat - dwa do zaplombowania i jeden do wyrwania, kamień nazębny i w ogóle nieciekawie to wyglądało. Mniej więcej w tamtym czasie zacząłem stosować dietę optymalną, to już ponad 10 lat i 2 lata temu kolejny ząb zżarty przez próchnicę a pozostałe z dolnej szczęki ze śladami i nie wygląda to wszystko dobrze. No więc jak to jest z ta dietą? Jem 2-3 posiłki dziennie, węglowodany czerpię głownie z ziemniaków, innych warzyw i ciemnego pieczywa (chleb bez karmelu, cukru itp). Był czas że całkowicie wyeliminowałem chleb i wszelakie produkty zbożowe, trwało to grubo ponad pół roku ale też żadnej poprawy i niezbyt się na takiej modyfikacji czułem. Ogólnie to ta dieta słabo u mnie działa. Pomogła mi w jednym przypadku i dlatego się jej trzymam ale poza tym to trochę zawód i zaczynam się zastanawiać czy ci u których ona jest skuteczna, takim panaceum na wszystko, nie są przypadkiem pod wpływem sugestii - EFEKT PLACEBO. Chciałem to pytanie zadać na forum optymalnych ale się tam nie można zarejestrować a szukając przez google znalazłem to forum i trochę mnie nastraszyliście tymi tematami które tu są :P
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 15:06   Re: Diety wysokotłuszczowe a próchnica

RJ333 napisał/a:
zaczynam się zastanawiać czy ci u których ona jest skuteczna, takim panaceum na wszystko, nie są przypadkiem pod wpływem sugestii - EFEKT PLACEBO

Są, a nieliczni z wierchuszki podtrzymują to magiczne myślenie.

Każda przesada jest szkodliwa.
Z innej beczki, mieliśmy klienta, który dla odmiany żywił się prawie wegetariańsko z dużą ilością jogurtów i serów własnego wyrobu. Ma osteoporozę, jak drut. Lekarze zaordynowali bisfosfoniany, czyli nazywając rzecz po imieniu, środki owadobójcze. Może im chodzi o składkę emerytalną, żeby została alokowana na fundusz zdrowotny.
JW
 
     
RJ333

Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 25
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 15:19   

No właśnie, u mnie te zęby na końcach są jakby przezroczyste (brak wapnia, osteoporoza?). Poza tym mam wrażliwy na kontuzje kręgosłup, często mnie boli, to się zaczęło na tłustej diecie. Czytałem gdzieś że kwasica ketonowa może wypłukiwać wapń no ale ja się staram nie przeginać z tą dietą. Stosuje ją tak jak dr. Kwaśniewski zalecał w książce i swoich publikacjach na łamach Dziennika Zachodniego. Ograniczyć węglowodany a białka i tłuszczu jeść tyle ile ma się ochotę, możliwie najlepszego gatunku. Przy czym początkowo próbowałem łapać te proporcje (bo oczekiwałem od diety sporo a efekty nie nadchodziły) jednak z czasem dałem sobie spokój. Nie jestem optymalnym talibem który by np. zjadał ogromne ilości tłuszczu "na siłę", białka też nie liczę, jem tyle ile mam ochotę, jedynie węglowodany ograniczam acz też bez przesady.

Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów? Dla mnie gdyby była dieta która by to usuwała przyczynowo to już za sam ten fakt byłaby godna żeby ją stosować. No ale na mnie to nie działa więc mnie ciekawi czy innym pomaga czy nie bardzo.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 20:25   

RJ333 napisał/a:


Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów? Dla mnie gdyby była dieta która by to usuwała przyczynowo to już za sam ten fakt byłaby godna żeby ją stosować. No ale na mnie to nie działa więc mnie ciekawi czy innym pomaga czy nie bardzo.

Sama dieta nie pomoże, gdy nie będziesz dbał o higienę zębów, poza tym, jeśli już masz początki próchnicy, to nie licz na to, że cofnie się samoistnie. Będzie postępowac. Trzeba isc do dentysty a nie kombinowac .
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 21:22   

wiek 41 lat wszystkie zęby swoje, nigdy u dentysty nie byłem ( byłem usunięcie zęba mądrości) nie mam próchnicy, wstyd się przyznać ale nie mam szczoteczki :( nici i płukanie to jedyne co robię , żona szczotkuje pastami 5 razy dziennie a wizyty u dentysty non stop.

ale ona je wszystko i szczuplutka a ja muszę się pilnować na nisko węglowodanowej, chwila luzu i waga ostro w górę
taka przewrotność ...
Pozdrawiam :)
 
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Lut 14, 2014 21:22   

RJ333 napisał/a:
Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów?
Radziłbym skorzystać z rady Molki bezwzględnie, gdyż nie jeden Optymalny zdrowy po latach obudził się z osteoporozą.
Zwłaszcza że jak przyjrzysz się dokładnie na tym filmie Doktorowi Kwaśniewskiemu, to zębów raczej nie ma całkiem zdrowych. Przyjrzyj się dokładnie na tym filmie, http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=870 ale i też na innych filmach to widać. Czyżby dieta znowu zawiodła?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Lut 15, 2014 08:10   

RJ333 napisał/a:
Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów? Dla mnie gdyby była dieta która by to usuwała przyczynowo to już za sam ten fakt byłaby godna żeby ją stosować. No ale na mnie to nie działa więc mnie ciekawi czy innym pomaga czy nie bardzo.
Na pewno zmniejsza przypadki próchnicy, ale niestety nie w pełni. Natomiast jest znakomita, jeżeli chodzi o choroby przyzębia, paradontozę. Z tym, że mówimy o rozsądnym low carb, a nie ortodoksyjnej diecie optymalnej, która przed próchnicą chroni w niewielkim stopniu.
Z perspektywy lat widać, że zęby ulegają największemu zniszczeniu na żywieniu niskobiałkowym z dużą ilością węglowodanów, czyli takim, jakie zalecają WHO/FAO.
Jedzenie serów i picie jogurtów nie ma większego wpływu ani na próchnicę ani na osteoporozę.
Oprócz tego największe znaczenie dla zdrowych zębów ma naturalne karmienie niemowlęcia, wyłącznie piersią, co najmniej pół roku lub dłużej.
JW
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Lut 15, 2014 18:05   

RJ333 napisał/a:

Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów? Dla mnie gdyby była dieta która by to usuwała przyczynowo to już za sam ten fakt byłaby godna żeby ją stosować. No ale na mnie to nie działa więc mnie ciekawi czy innym pomaga czy nie bardzo.

Trollu.
Skup się nad tym co piszesz. Z tej treści wynika, że chcesz usuwać zęby przyczynowo. Nadstaw szczękę bokserowi i poznasz przyczynę usunięcia zębów.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Nie Lut 16, 2014 15:40   

RJ333 napisał/a:
No właśnie, u mnie te zęby na końcach są jakby przezroczyste (brak wapnia, osteoporoza?). Poza tym mam wrażliwy na kontuzje kręgosłup, często mnie boli, to się zaczęło na tłustej diecie. Czytałem gdzieś że kwasica ketonowa może wypłukiwać wapń no ale ja się staram nie przeginać z tą dietą. Stosuje ją tak jak dr. Kwaśniewski zalecał w książce i swoich publikacjach na łamach Dziennika Zachodniego. Ograniczyć węglowodany a białka i tłuszczu jeść tyle ile ma się ochotę, możliwie najlepszego gatunku. Przy czym początkowo próbowałem łapać te proporcje (bo oczekiwałem od diety sporo a efekty nie nadchodziły)

Wychodzi na to że mamy kolejne cuda na diecie optymalnej.

Doktor Kwaśniewski o próchnicy zębów pisze:
„Przy żywieniu optymalnym próchnicy zębów być nie może. Czy się czyści zęby kilka razy dziennie, czy nie czyści ich wcale próchnicy nie ma, na próchnicę zębów zachorować nie może”
„Może doczekamy się czasów, że próchnica zębów, jak i wiele innych, zupełnie zbędnych chorób, znikną w rodzaju ludzkim. „

Póki co dieta optymalna przyczynia się do chorób, a nie działa w kierunku ich usuwania.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 18, 2014 05:30   

Coconut Oil Is Now Called a “Miracle” Dental Bacteria Killer
http://naturalsociety.com...acteria-killer/
Cytat:
Looking for an alternative to toothpastes loaded with sulfates and other toxic ingredients such as fluoride? Mainstream science has now fully recognized the ‘miracle’ powers of coconut oil to not only combat tooth decay and drastically improve overall mouth health, but also to specifically crush a yeast known as candida albicans that can lead to deadly infections. This ‘news’ likely comes as nothing more than further confirmation for many, as natural health practicioners have been recommending coconut oil for years.

:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Lut 18, 2014 05:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hydrogenium


Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 17
Wysłany: Nie Mar 16, 2014 17:45   

Prawdopodobnie to przypadek, ale od kiedy przeszedłem na low carb mam ogromne problemy z dziąsłami. Sposób żywienia zmieniłem z dnia na dzień. Niestety, trzeciego dnia zaczęło boleć mnie dziąsło między dolną 7 a 8, a następnego miałem już konkretny stan zapalny, powiększającą się kieszonkę międzyzębową i odchodzące dziąsło od ósemki (z ósemkami nie miałem nigdy problemów, wyrżnęły się prawidłowo, zęby zdrowe). Myślałem, że to incydent, ale sytuacja powtórzyła się na dolnych siekaczach. Usunąłem kamień (ósemki były czyste), ale niewiele to dało. Od 2 dni, czyli po miesiącu LC, szwankować zaczyna druga dolna ósemka. Na LC czuję się dobrze, doskwiera tylko sucha skóra, dziąsła i waga troszeczkę podskoczyła. Zareagował ktoś podobnie?

20 lat; 170cm; B:T:W ~ 80:120:70 [g].
Źródłem białka i tłuszczu jest głównie mięso, węglowodany to warzywa i skrobia.

Pozdrawiam!
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Mar 16, 2014 23:26   

Hydrogenium napisał/a:
Prawdopodobnie to przypadek
Bywają cięższe przypadki.

Hydrogenium napisał/a:
głównie mięso, węglowodany to warzywa i skrobia.

Ciekawe, przydałyby się szczegóły, dokładny jadłospis, nazwa produktu, szacunkowa masa, data, godzina.

Może mylisz mięso z azotanowanymi wędlinami zwanymi wędlinami i poduktami wędzonymi, co to znaczy skrobia, czysta skrobia jest jak czysty cukier, polowanie na każdy miligram chemii w Twoim jedzeniu.

W lewym liku w stopce mam spis produktów jadalnych i niejadalnych, może jakieś refleksje. Znaczy jadalne czyli bez dobre - bez objawów i niejadalne czyli szkodliwe z objawami.
:>
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Mar 16, 2014 23:38, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 14:40   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
RJ333 napisał/a:
Pytanie do forumowiczów na dietach tłustych z niską zawartością węglowodanów: jak tam stan waszych zębów? Dla mnie gdyby była dieta która by to usuwała przyczynowo to już za sam ten fakt byłaby godna żeby ją stosować. No ale na mnie to nie działa więc mnie ciekawi czy innym pomaga czy nie bardzo.
Na pewno zmniejsza przypadki próchnicy, ale niestety nie w pełni. Natomiast jest znakomita, jeżeli chodzi o choroby przyzębia, paradontozę. Z tym, że mówimy o rozsądnym low carb, a nie ortodoksyjnej diecie optymalnej, która przed próchnicą chroni w niewielkim stopniu.
Z perspektywy lat widać, że zęby ulegają największemu zniszczeniu na żywieniu niskobiałkowym z dużą ilością węglowodanów, czyli takim, jakie zalecają WHO/FAO.
Jedzenie serów i picie jogurtów nie ma większego wpływu ani na próchnicę ani na osteoporozę.
Oprócz tego największe znaczenie dla zdrowych zębów ma naturalne karmienie niemowlęcia, wyłącznie piersią, co najmniej pół roku lub dłużej.
JW


Karmienie piersią to dla niemowlęcia samo zdrowie ale póżniej dziecko zaczyna jeść słodycze i dużo rafinowanych węglowodanów- kluski, ciastka i zaczyna się robić próchnica zębów, lecz taki organizm ma szanse na wyleczenie próchnicy, efekty widocznę będą po 2 mscach. Do tego potrzebna jest dobra dieta low carb, BT-1:1 lub 1:1,5 (zalezy od dnia, oczywiście 4S) Pytanie brzmi: mleczne nie szkodzą osteporozie? Norwegia, szwecja, finlandia, osteoporoza na stare lata to częstość, ale i tak długo sobie żyją. W czym tkwi przyczyna?
2.Nierafinowany High carb-low fat, też powoduję osteoporozę? Czy WHO- ma racje odnośnie że dużo białka powoduje osteoporozę i próchnicę?.
Ostatnio zmieniony przez koffin Pon Mar 17, 2014 14:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
3of5 

Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 483
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 21:38   

Hydrogenium napisał/a:
Prawdopodobnie to przypadek, ale od kiedy przeszedłem na low carb mam ogromne problemy z dziąsłami. Sposób żywienia zmieniłem z dnia na dzień. Niestety, trzeciego dnia zaczęło boleć mnie dziąsło między dolną 7 a 8, a następnego miałem już konkretny stan zapalny, powiększającą się kieszonkę międzyzębową i odchodzące dziąsło od ósemki (z ósemkami nie miałem nigdy problemów, wyrżnęły się prawidłowo, zęby zdrowe). Myślałem, że to incydent, ale sytuacja powtórzyła się na dolnych siekaczach. Usunąłem kamień (ósemki były czyste), ale niewiele to dało. Od 2 dni, czyli po miesiącu LC, szwankować zaczyna druga dolna ósemka. Na LC czuję się dobrze, doskwiera tylko sucha skóra, dziąsła i waga troszeczkę podskoczyła. Zareagował ktoś podobnie?

20 lat; 170cm; B:T:W ~ 80:120:70 [g].
Źródłem białka i tłuszczu jest głównie mięso, węglowodany to warzywa i skrobia.

Pozdrawiam!


w książce Lutza pisze, że jest możliwe to o czym piszesz. (opuchnięte i krwawiące dziąsła)
Pisze, żeby się nie przejmować, objawy ustaną po kilku miesiącach i nigdy nie wrócą.
 
     
Hydrogenium


Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 17
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 22:12   

Dzięki za odpowiedź. Mam książkę Lutza, akurat natknąłem się na ten fragment.

80% mięsa które jem, pochodzi z miejscowego targowiska - głownie mięso i podroby wieprzowe. Tłuszcz to z reguły smalec. Mięso w większości przypadków duszę, z resztą według Twoich zaleceń vvv. Dwa razy w tygodniu na śniadanie jem wyroby mięsne (brak czasu), np salceson, kiełbasa.

Dzień wygląda często tak: 3 x 150g mięsa wieprzowego + słonina/smalec + sałatki z papryki, kapusty, ogórka i innych warzyw (przygotowane przez mamę) + kasza jaglana/gryczna/ryż/ziemniaki, tak aby uzbierało się w ciągu dnia te 70g węgli.

Często jadam też jajecznicę z babcinych jaj, biały ser ze śmietaną, wołowinę.
Do niedawna pochłaniałem też znaczne ilości orzechów, ale obecnie stan dziąseł nie pozwala.

Dziąsło odkleiło się od 2 ósemki całkowicie, prawie bezboleśnie. Tym razem nie doszło do powiększenia węzłów chłonnych/migdałków? Wydłubywanie jedzenia to koszmar.

Jak już mówiłem na low carbie czuję się generalnie dobrze, na razie podchodzę do tego obsesyjnie, stąd duże rozczarowanie objawami: dziąsła, sucha skóra, intensywny łupież.

Do tego przytyłem, a jestem dość aktywny fizycznie. Uważam, że moja waga należna, przy obecnym stanie muskulatury powinna wynosić ok 65kg. Obecnie ważę 73kg i mam trochę za dużo sadełka. Tłuszcz odkłada mi się głownie na udach i tyłku, zaczynają się problemy ze spodniami :)
Ostatnio zmieniony przez Hydrogenium Wto Mar 18, 2014 22:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 23:29   

Hydrogenium napisał/a:
Dzień wygląda często tak: 3 x 150g mięsa wieprzowego + słonina/smalec + sałatki z papryki, kapusty, ogórka i innych warzyw (przygotowane przez mamę) + kasza jaglana/gryczna/ryż/ziemniaki, tak aby uzbierało się w ciągu dnia te 70g węgli.
Hydrogenium napisał/a:
duże rozczarowanie objawami: dziąsła, sucha skóra, intensywny łupież.
Hydrogenium napisał/a:
Tłuszcz odkłada mi się głownie na udach i tyłku, zaczynają się problemy ze spodniami

Proponuję uczciwie spisać tydzień, a przynajmniej 3 kolejne dni nie pomijając szczegółów w postaci używek, kawy, herbaty, cukru, potrafisz sobie wyliczyć dzienne btw
(nie oszacować, wyliczyć)
np www.tabele-kalorii.pl

Z wymienionych produktów:
- smalec - może mniej skoro sadło się odkłada
- większość przypadków - trzeba spisywać wyjątki bo w nich jest pies pogrzebany
- salceson, kiełbasa - mięso przemysłowe = szkodliwe
- kasza jaglana, ryż - szkodliwe, mało witamin, dużo W
- kasza gryczana - ostrożnie skoncentrowane węglowodany
- ziemniaki - ostrożnie, ważyć, liczyć węglowodany
- te 70g węgli - może 70 do 120, trzeba liczyć, może lepiej do 50g na dobę
- często jadam też jajecznicę - rozważ jedno źródło białka dziennie do oceny
- biały ser ze śmietaną - często powoduje zadziwiające objawy
- wołowina - lepsze po niej masz dziąsła niż po wieprzowinie?
- znaczne ilości orzechów - rozważ jedno źródło białka dziennie
- dziąsła, sucha skóra, intensywny łupież - jak bym miał coś takiego to zero kasz, zero przecinek zero produktów mlecznych, kupowałbym soki warzywne w litrowych kartonikach i do tego duszone mięso i inne białka uznawane za dobre
(lewy link w stopce)
jedno białko dziennie by ocenić na drugi dzień rano czy jest lepiej czy gorzej.

Skończ z kaszami i produktami mlecznymi co do grama, jeśli przychodzi Ci to z trudem tym bardziej świadczy to o uzależnieniu czyli o przywiązaniu do szkodliwych produktów, duszone mięso i sok warzywny w litrowym kartoniku Twoim przyjacielem. I spisuj dokładnie sam dla siebie co jesz, jak przeczytasz i policzysz to możesz się zdziwić np 100g orzechów włoskich to 60g tłuszczu i 650kcal czyli wartość, której nie należy zjadać na przystawkę, a raczej na główne danie. 100g orzechów + 400ml wody + blender to jest pół litra wegetariańskiej 12% "śmietany".

Powtarzam - namawiam do spisywania (nie w pamięci, w dzienniczku) i porzucenia co do grama kasz i mlecznych i co do miligrama chemii z "wędlin", a zwłaszcza azotanów, jedzenie które widziało przetwórnie jest już przetworzone w wyrób jedzeniopodobny tylko dla ludzi o jelitach z nierdzewki.

(kasza jaglana to proso o ile to nie jest oczywiste)
Tyle.
:D



ps.
Hydrogenium napisał/a:
Węgli do 70g, pod postacią surówek i chleba, którym zbieram tłuszczyk z patelni.
No tak do emerytury nie wyzdrowiejesz.
:shock:
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Mar 18, 2014 23:43, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Mar 19, 2014 08:41   

Hydrogenium napisał/a:
Prawdopodobnie to przypadek, ale od kiedy przeszedłem na low carb mam ogromne problemy z dziąsłami.
Pozdrawiam!
Tłumaczenie, że najpierw musi być gorzej, żeby było lepiej jest dostatecznie skompromitowane.
Wszakże, po przejściu na LC, obojętne z której opcji, z tkanki tłuszczowej uwalniają się tłuszcze i przy okazji zmagazynowane tam toksyny. Dlatego zazwyczaj przez kilka miesięcy taka osoba capi stęchlizną do czasu osiągnięcia równowagi metabolicznej. Toksyny wydzielają się również przez błony śluzowe, dziąsła i jest to opisywane w klasycznych podręcznikach medycznych. Poprawa żywienia powoduje intensywną regenerację tkanek, a przy okazji stany zapalne. Może się też pojawić zapalenie wyrostka robaczkowego. Mogą zacząć wyrastać zęby mądrości albo martwe zęby w ostatnim porywie spowodują jakieś zapalenie, torbiel.
Cytat:
20 lat; 170cm; B:T:W ~ 80:120:70
1700 kcal. Na takiej ilości energii chudną 10 letnie dziewczynki. Żeby na czymś takim utyć, musiałby Pan cały czas leżeć i nic nie robić. Coś jest jeszcze, co Pan jada albo pije.
JW
 
     
Hydrogenium


Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 17
Wysłany: Czw Mar 20, 2014 20:08   

Dzięki za obszerne odpowiedzi. Postaram się spisać cały następny tydzień. Robię, co mogę aby stosować się do Twoich wskazówek vvv, ale obecnie studiuję dziennie, udzielam korków i nie zawsze jest czas i chęci. Sęk w tym, że te produkty nigdy nie szkodziły mi w wymierny sposób. Zawsze spożywałem dużo mleka (wiejskiego) i przetworów. Jadłem dużo różnych kasz - u mnie w domu panuje przekonanie, że to one są najlepsze dla zdrowia. Nie pochłanianie dużych ilości mięsa. Nie obserwowałem żadnych większych niedomagań na tej diecie, to też nie szukałem zmian, nie kojarzyłem z odżywianiem. W pewnym momencie zacząłem jeść więcej mięsa (siłownia), tak ok 1-1,5B/kg. Czułem się jeszcze lepiej, zniknął trądzik. Przeszkadzały jedynie napady wilczego głodu. I senność, wieczne ziewanie. Później dowiedziałem się o LC, pomyślałem sobie, że to jest to.

Cytat:

1700 kcal. Na takiej ilości energii chudną 10 letnie dziewczynki.


To bardzo frustrujące, bo czasem jem nawet mniej, jeśli mam dni bez sportu. Nie podjadam, bo spożywam tylko 3 posiłki dziennie (na HC jadłem znacznie częściej) - noszę aparat ortodontyczny i muszę dbać szczególnie o higienę.

Oczywiście teraz dostrzegam wady HC, np pozbyłem się już wyrostka robaczkowego. Całe życie bolały mnie kolana. Na początku LC nawet trochę przestały ale teraz znów jest norma.

O to, co dzieje się teraz nie obwiniam LC, stawiam na jakieś niedobory, lub uwalnianie toksyn, choć tłuszczu nie zgubiłem. Na LC w końcu nie ziewam.

Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Hydrogenium Czw Mar 20, 2014 20:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 01:03   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Tłumaczenie, że najpierw musi być gorzej, żeby było lepiej jest dostatecznie skompromitowane.
Dokładnie, czytałem że jedna kobieta męczyła się na diecie optymalnej ponad 4 lata mając różne dolegliwośći i pojechała na spotkanie z Doktorem Kwaśniewskim, otrzymując cudowne zalecenie Doktora Kwaśniewskiego „proszę przeczekać”. :hah:
Albo inne brednie ludzie mieli cholesterol po 700 – 800, i im wmawiano że to „przebudowa organizmu”. :hah: Dokładniej to opisał Ponomarenko.
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 13:49   

vvv napisał/a:
Hydrogenium napisał/a:
Dzień wygląda często tak: 3 x 150g mięsa wieprzowego + słonina/smalec + sałatki z papryki, kapusty, ogórka i innych warzyw (przygotowane przez mamę) + kasza jaglana/gryczna/ryż/ziemniaki, tak aby uzbierało się w ciągu dnia te 70g węgli.
Hydrogenium napisał/a:
duże rozczarowanie objawami: dziąsła, sucha skóra, intensywny łupież.
Hydrogenium napisał/a:
Tłuszcz odkłada mi się głownie na udach i tyłku, zaczynają się problemy ze spodniami

Proponuję uczciwie spisać tydzień, a przynajmniej 3 kolejne dni nie pomijając szczegółów w postaci używek, kawy, herbaty, cukru, potrafisz sobie wyliczyć dzienne btw
(nie oszacować, wyliczyć)
np www.tabele-kalorii.pl

Z wymienionych produktów:
- smalec - może mniej skoro sadło się odkłada
- większość przypadków - trzeba spisywać wyjątki bo w nich jest pies pogrzebany
- salceson, kiełbasa - mięso przemysłowe = szkodliwe
- kasza jaglana, ryż - szkodliwe, mało witamin, dużo W
- kasza gryczana - ostrożnie skoncentrowane węglowodany
- ziemniaki - ostrożnie, ważyć, liczyć węglowodany
- te 70g węgli - może 70 do 120, trzeba liczyć, może lepiej do 50g na dobę
- często jadam też jajecznicę - rozważ jedno źródło białka dziennie do oceny
- biały ser ze śmietaną - często powoduje zadziwiające objawy
- wołowina - lepsze po niej masz dziąsła niż po wieprzowinie?
- znaczne ilości orzechów - rozważ jedno źródło białka dziennie
- dziąsła, sucha skóra, intensywny łupież - jak bym miał coś takiego to zero kasz, zero przecinek zero produktów mlecznych, kupowałbym soki warzywne w litrowych kartonikach i do tego duszone mięso i inne białka uznawane za dobre
(lewy link w stopce)
jedno białko dziennie by ocenić na drugi dzień rano czy jest lepiej czy gorzej.

Skończ z kaszami i produktami mlecznymi co do grama, jeśli przychodzi Ci to z trudem tym bardziej świadczy to o uzależnieniu czyli o przywiązaniu do szkodliwych produktów, duszone mięso i sok warzywny w litrowym kartoniku Twoim przyjacielem. I spisuj dokładnie sam dla siebie co jesz, jak przeczytasz i policzysz to możesz się zdziwić np 100g orzechów włoskich to 60g tłuszczu i 650kcal czyli wartość, której nie należy zjadać na przystawkę, a raczej na główne danie. 100g orzechów + 400ml wody + blender to jest pół litra wegetariańskiej 12% "śmietany".

Powtarzam - namawiam do spisywania (nie w pamięci, w dzienniczku) i porzucenia co do grama kasz i mlecznych i co do miligrama chemii z "wędlin", a zwłaszcza azotanów, jedzenie które widziało przetwórnie jest już przetworzone w wyrób jedzeniopodobny tylko dla ludzi o jelitach z nierdzewki.

(kasza jaglana to proso o ile to nie jest oczywiste)
Tyle.
:D



ps.
Hydrogenium napisał/a:
Węgli do 70g, pod postacią surówek i chleba, którym zbieram tłuszczyk z patelni.
No tak do emerytury nie wyzdrowiejesz.
:shock:


Adam. Co miałeś na myśli pisząc że biały ser ze śmietaną wywołuje często zadziwiające objawy ?
Miałeś po twarogu ze śmietaną jakieś wizje ? Twoja dusza opuszczała ciało na jakiś czas żeby porozmawiać z duchami przodków ? A może widzi się diplodoki objadające drzewka w przydomowym ogródku ?
_________________
Incurably Himself
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Rec Sob Mar 22, 2014 13:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
the meat eater

Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 119
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 19:04   

Dieta LC znacznie zmniejsza podatność na próchnicę. Mogę to potwierdzić z własnej prawie już 5 letniej praktyki.
Za moich czasów HC aby nie mieć próchnicy musiałem myć zęby 2-3 razy na dobę a i to czasami nie dawało pewności że nie powstanie jakiś ubytek. Do tego kolejny minus HC to nieprzyjemny "kapeć" w buzi jak się nie umyje zębów przez 8 godzin nie mówiąc już jak dłużej.

LC praktycznie wyeliminowało w moim przypadku konieczność mycia zębów więcej niż 1 raz na dobę a nawet jak zapomnę to się nic nie stanie. W buzi również jest bardziej świeżo po całym dniu niż na HC po paru godzinach. Przez 5 lat żadnego ubytku a zębów na starcie zbyt mocnych nie miałem. Prawie nie powstaje płytka nazębna która daje to nieprzyjemne uczucie jak się jeździ językiem po zębach. Płytka nazębna jest tym mniejsza im niżej schodzi się z węglem. Przy diecie VLC na początku swojej przygody mogłem nie myc zębów 3 dni a i tak byłem świeży. Oczywiście obecnie ze względu na kobietę to nie przejdzie ale jak sobie pomyślę że miałbym po każdym posiłku majtać szczotką albo nićmi w zębach to :shock:

Jedyne co mi się przyplątało to niewielki nalot kamienia nazębnego ale nie jest on jakiś szczególnie duży.
higienistka przy ostatniej wizycie pyta mnie się kiedy byłem ostatnio u dentysty a ja na to że chyba z 5-6 lat temu to była w szoku. Myślała że zobaczy sito w zębach no ale ogląda ogląda i stwierdziła że "nic nie ma na pana zębach jedynie trochę kamienia" :D

Jeśli chodzi o dziąsła to również jest skok jakościowy. Na diecie HC nie miałem paradontozy ale dziąsła były czerwone i widać było że jakby się chciała zacząć paradontoza. Na LC z dziąsłami jest idealnie. Dziąsła piękne szybko się goją w razie jakiegoś mechanicznego uszkodzenia. Zdziwienie dentysty po zobaczeniu takich dziąseł jest duże bo praktycznie oni wiedzą że normalnie żywiony człowiek powinien mieć większe lub mniejsze problemy z dziąsłami.


Moje zdanie na temat tego czy LC jest dobre dla zębów i dziąseł to zdecydowanie TAK. Nie ma czego porównywać do HC

Jeśli chodzi o twoje problemy.
Łupież - za dużo białka z jaj. Odstawić białka jaj i jeść ewentualnie żółtka lub na jakiś czas odstawić jaja całkowicie. Też miałem na wiosnę ten problem ale się ustabilizowało. Kupić Nizoral, wyleczy łupież i jak problem wróci to wtedy po raz kolejny przyjrzeć się diecie.

Sucha skóra - zwyczajnie jak masz >30 masz prawo mieć suchszą skórę to normalne. Młodszy i bardziej gładki niż dzisiaj nigdy nie będziesz. Po zimie skóra ma prawo być w gorszej kondycji niż latem. Więcej słońca.

Dziąsła - może brak jakiejś witaminy (może witC albo inne). Prewencyjnie suplement witaminowy bym sobie zapisał. Dziąsła na LC jak ci wcześniej pisałem powinny być w bardzo dobrym stanie. Rzadziej myc zęby (1 raz na dzień) i miękką szczoteczką taką dla dzieci. Kieszenie zaleczyć u dentysty.

Tycie w dolnych partiach - masz taką tendencje. Powód czysto genetyczny lub wiek >30lat. Wtedy niestety nawet jak ktoś miał "V" za młodu to zaczyna gubić proporcje szczególnie przy siedzącym trybie życia. Dużo ćwiczyć górne partie mięśni. Duzo lepiej nie będzie także się nie martw ;) Tutaj cudów nie ma. Wieku nie oszukasz.

Dieta - poprawiać cały czas jakość produktów, uczyć się, stopniowo rezygnować z potencjalnie szkodliwych produktów, obserwować organizm.

Sport - w początkowej fazie LC zrezygnowałbym z intensywnej aktywności do czasu aż organizm się nie przyzwyczai do nowych warunków działania. Intensywny sport mocno angażuje środki a na tym etapie raczej bym sobie trochę odpoczął

Życzę powodzenia. W razie problemów jesteśmy do usług.
Ostatnio zmieniony przez the meat eater Czw Lip 24, 2014 19:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved