Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Sob Paź 04, 2014 20:04
Nie brać kompletnie żadnych leków, nawet apapu. Odstawić zboża i nabiał. Odchorować swoje i najbliżej za rok już będzie gites.
Ewentualnie duże dawki witaminy C.
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Paź 09, 2014 16:48
Do normalnego żywienia i witaminy C dodałabym czosnek niedźwiedzi oraz olej konopny, jeżeli są częste przeziębienia raz do roku srebro koloidalne (do dwóch miesięcy 30 ml na dobę).
raz do roku srebro koloidalne (do dwóch miesięcy 30 ml na dobę).
Ile ppm? Bo są różne.
Ocet ma albo 6%, albo 10%, albo nie wiadomo ile,
ze srebrem koloidalnym widać jest tak samo,
tylko jeśli wiadomo ile to nie w %
tylko w ppm,
(mg/litr.)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Paź 09, 2014 17:03, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Paź 09, 2014 16:57
W sklepie zielarskim już masz formę przygotowaną do picia, więc nie trzeba rozcieńczać , najlepiej 15 ml na czczo i 15 ml na noc. W aptece to samo srebro jest droższe.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 15:20
C wcale nie ma tak dużo w pomarańczach i pomarańcze są szpikowane chemią co by się nie zepsuły. Ja stosuję kwas L-askorbinowy CZDA , bez skutków ubocznych teraz piję dużo. Jestem otoczona osobami prychającymi, a mnie nic nie łapie
_________________ marzena kiwi
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Nie Lis 30, 2014 00:18
daniel_K napisał/a:
Nie brać kompletnie żadnych leków, nawet apapu. Odstawić zboża i nabiał. Odchorować swoje i najbliżej za rok już będzie gites.
Ewentualnie duże dawki witaminy C.
MM mleczko zdrowe , mmm od kozy!
Przyznaj że pijesz mleko z miodem albo kakałko!? albo kaszkę sobie robisz taką gęstą!
Ostatnio zmieniony przez koffin Nie Lis 30, 2014 00:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon Gru 01, 2014 10:57
Mleko dobre dla cielaków którym rosną rogi, a ja jakos nie widzę aby mi takowę się pojawiały(jeszcze:)).
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon Gru 01, 2014 19:51
https://www.youtube.com/watch?v=4VGd-pvSc0w
No z wapnem to na pewno, nie to co z wapniem Ale chyba w tym programie też była baba co tynk jadła... Nie umialem tego znaleźć po polsku ale dużo tu rozumieć nie trzeba
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pon Gru 01, 2014 23:40
kiwi4 napisał/a:
Kozie mleko podobno jest dobre dla alergików
Yepp, zdroweee
Ostatnio zmieniony przez koffin Pon Gru 01, 2014 23:42, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Wto Gru 02, 2014 23:40
koffin napisał/a:
kiwi4 napisał/a:
Kozie mleko podobno jest dobre dla alergików
Yepp, zdroweee
No i właśnie takie teksty dlatego są kompletnie bezsensowne, bo niby dla jakich alergików? Przecież wedlug naszej wspaniałej medycyny rodzajów alergii sa setki...
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Gru 03, 2014 15:34
daniel k, potocznie, zawsze słyszę od pacjentów wapna mi brak ?, jakoś nie zwracam na to uwagi, dla mnie istotne są choroby. Ludzie niby uczeni mówią jak mówią i napisali jak napisali, skupiam się na istotnych rzeczach. Przepraszam Cię za przerażający błąd
Z tym mlekiem to opinie są podzielone, ostatnio słyszałam opinię jakiejś profesor że mleko dla nas nie jest szkodliwe, bo przez wieli ewolucji nasz organizm się do niego przystosował i wytwarzamy enzymy potrzebne do jego trawienia, ja mleko lubię, piję i nie czuję się po nim źle . Co do odporności to na razie wdrażam tran, witaminę C, probiotyki, zajadam się surówkami i opijam sokami z marchwi i jabłek.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Gru 07, 2014 15:35
esteko, fruktoza z mleka nie jest przyswajalna przez nasz organizm, wielu ludzi ma za mało w jelitach laktazy i wtedy to już duży problem, to tzw. nietolerancja. Do marchwi i jabłek ja jeszcze dodaję buraka (ten długi burak jest słodszy), nieraz dodaję brokuły, ale wtedy sok ma kapuściany smak, ale jest to zdrowe
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Nie Gru 07, 2014 19:34
No ja już straciłem wiarę w te/to/tutejsze forum
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon Gru 08, 2014 22:10
Nie wiem co ma piernik do wiatraka, lecz taki eksperyment akurat mam za sobą, moze z jakies 10 lat temu, a potem powtórka z rozrywki 5 lat później.
Ale co tam i tak to się nie równa fruktozie z mleka, pewnie tego koziego mniej alergennego.
Takie mądrości typu mleko kozie zamiast krowiego mi się kojarzą z tym że alkoholik zaczyna zamiast wódy pić piwo bo nie rozumie że to sam alkohol mu szkodzi, a nie jego postać.
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Każdy niech je i pije co chce , według mnie nie ma co popadać w przesadę, jasne, że niektórym ludziom nabiał, gluten szkodzą, ale ostatnio mam wrażenie, że wiele osób tak zupełnie bez powodu katuje się dietą eliminacyjną bo wszystko w zasadzie jest szkodliwe, połowa owoców, warzyw itp. wystarczy tylko dobrze poszukać
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Pon Gru 08, 2014 23:50
daniel_K napisał/a:
Ale co tam i tak to się nie równa fruktozie z mleka, pewnie tego koziego mniej alergennego.
A jakie to mleko zawiera fruktozę; może ptasie
W sam raz do odżywienia "małych" móżdżków
_________________ Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Pon Gru 08, 2014 23:51, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Gru 14, 2014 10:37
No cóż, ja sama jestem dowodem, że jedzenie ma znaczenie, bowiem jest naszym lekarstwem. Dla mnie każdy może jeść co chce, bo mi to rybka. Czasami muszę powiedzieć pacjentowi "ktoś musi umrzeć, żeby ktoś mógł żyć". Krowa to nie moja matka, żebym piła jej mleko, a Wy jak chcecie, bo wolę tą krowę skonsumować
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Gru 16, 2014 16:07
Polecam czosnek niedźwiedzi do każdej surówki , używam go również do mięsa. Drób gotuję w małej ilości wody, oprócz czosnku niedźwiedziego dodaje inne zioła i mięsko jest bardzo smaczne. Wywar piję, jest zdrowy i do tego rozgrzewający, dobry na zimno, ale niestety nie ma zimy
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Gru 17, 2014 20:58
Spac zimą przy otwartym oknie, murowana odpornosc, wiem bo tak robię, to to samo co nacieranie sie sniegiem albo wchodzenie zimą do lodowatej wody, innymi słowy hartowanie.
Ja tam wolę do jogurtu:P A jaki czosnek polecasz, zimowy (Harnaś) czy wiosenny? Miałem ostatnio dylemat, który z nich lepszy dla zdrowia. Kiedyś kupiłem na allegro wiosenny, to okazał się bardzo ostry w porównaniu do zimowego którego ostatnio nabyłem. Ale ten zimowy ma taką fioletową barwę, jak by lepszy był...
Ja tam wolę do jogurtu:P A jaki czosnek polecasz, zimowy (Harnaś) czy wiosenny? Miałem ostatnio dylemat, który z nich lepszy dla zdrowia. Kiedyś kupiłem na allegro wiosenny, to okazał się bardzo ostry w porównaniu do zimowego którego ostatnio nabyłem. Ale ten zimowy ma taką fioletową barwę, jak by lepszy był...
Częścią spożywczą czosnku niedźwiedziego są liście i ewentualnie kwiaty, a nie tak jak w zwykłym czosnku cebulki. Oba rodzaje warto od czasu do czasu jeść.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Czw Gru 18, 2014 20:37
[quote="yarosh1980"]
kiwi4 napisał/a:
Polecam czosnek niedźwiedzi do każdej surówki
.... A jaki czosnek polecasz, zimowy (Harnaś) czy wiosenny? .....quote]
Przecież napisała, że poleca czosnek niedźwiedzi.
Jada sie tylko liście i to najwyżej do maja.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Gru 27, 2014 07:03
Czosnek niedźwiedzi zbiera się do maja, a potem suszy. Czosnek niedźwiedzi ma lepsze właściwości lecznicze od czosnku polnego i nie wydziela takiego specyficznego zapachu jak polny. Czosnek polny należy najpierw zmiażdżyć i wymieszać, żeby działał leczniczo. Z czosnku polnego czasami robię syrop (przy przeziębieniu), dodaję do tego cebulę, sok z cytryny i miód.
Czosnek polny należy najpierw zmiażdżyć i wymieszać, żeby działał leczniczo.
No ja daję dwa ząbki czosnku do jogurtu i mielę blenderem ręcznym. Takie coś można wypić, nie trzeba gryźć ani miażdżyć. Kiedyś gdy jeszcze gryzłem czosnek (kilkanaście sekund - było bolesne), a potem popijałem jogurtem, to zapach czosnku napełniał dom na czas doby. Teraz gdy wypijam miksturę odrazu, to nic nie czuć. Ale niestety traci się działanie bakteriobójcze i anty-próchnicze na zęby i jamę ustną, jeśli unikamy gryzienia. Chyba będę musiał na nowo zacząć żuć ząbki czosnku, żeby mieć na zawsze zęby w pięknym stanie.
W ogóle pierwszy raz słyszę o czosnku niedźwiedzim, patrzyłem go na allegro, to widzę że to jakieś zioło, suszone liście i nic więcej.
Czosnku niedźwiedziego trochę nazbierałam w tym roku, ale suszyłam mało, więcej zrobiłam do słoiczków w oliwie i soli, wg przepisu z książki "Dzika kuchnia" Łukasza Łuczaj, już nie pamiętam proporcji, ale w internecie pewnie jest.
Powiem szczerze , że jakoś mało używam (może raz dodałam do babki ziemniaczanej), zapominam o tym, chyba korzystniej dla mnie będzie zasuszyć jednak.
A co do ochrony środowiska (bo to roślina chroniona), to ponoć dobrze przyjmuje się i rozrasta w ogródku.
Poświątecznie - Świętej wesołości !
_________________ Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Gru 28, 2014 08:00
Ja teraz kupuje czosnek niedźwiedzi suszony tam gdzie mają wszystkie przyprawy i dodaje do każdej surówki, ostatnio jadam rukolę z kapustą pekińską i tam też dodaję ten czosnek. yarosh, żeby mieć białe zęby, myj je sodą z wodą utlenioną, a przy okazji nie będzie mikrobów. Jak mnie kiedy bolał ząb (dziąsło) , to płukałam H2O2 i ulżyło, nie potrzebowałam tabletek.
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Śro Gru 31, 2014 19:29
Molka napisał/a:
Spac zimą przy otwartym oknie, murowana odpornosc, wiem bo tak robię, to to samo co nacieranie sie sniegiem albo wchodzenie zimą do lodowatej wody, innymi słowy hartowanie.
Albo jeżdzenie na rowerze po śniegu, 2 dni temu bym nie wyhamował przed barierkami ;ddd
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Ostatnio zmieniony przez daniel_K Śro Gru 31, 2014 19:29, w całości zmieniany 1 raz
Dobra dieta to podstawa. Ja suplementy na odporność stosuję tylko w tych najgorszych miesiącach, gdy zazwyczaj dopada mnie przeziębienie (grudzień-luty), przez resztę czasu wystarczają mi witaminy dostarczane wraz z dietą. Czosnek, ostre przyprawy, cytrusy. Wtym roku zaczęłam zażywać suplement od firmy humavit, ktory poleciła mi koleżanka z pracy. W składzie znajduje się ekstrakt z lapacho czerwonego i czepoty puszystej. Jestem zaskoczona, że w tym sezonie zimowym nie dopadło mnie ani przeziębienie, ani grypa. Jednak zdrowa dieta i odpowiednie suplementy mogą pomóc naszemu organizmowi.
Hej
Znacie może jakieś domowe sposoby na przeziębienie w ciąży? Dopadł mnie straszny katar, ból gardła i gorączka. Boję się, że lekami mogę zaszkodzić dziecku, dlatego szukam jakichś skutecznych, naturalnych sposobów. Będę bardzo wdzięczna za pomoc!
czosnek konserwowy (jeśli sie siedzi samemu w domu bo można mieć nieładny chuch)
a konserowory z tego powodu że zwykły pali a konserwowy mozna bez problemu zjeść w dużych ilosciach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.