Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Celowo zaraził się koronawirusem
Autor Wiadomość
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Gru 04, 2021 21:16   Celowo zaraził się koronawirusem

Rosyjski naukowiec zaryzykował swoje życie i celowo zakaził się koronawirusem, by sprawdzić swoją odpowiedź immunologiczną. Niestety wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem.

Aleksander Czepurnow jest czołowym naukowcem z Instytutu Medycyny Klinicznej i Doświadczalnej w Nowosybirsku. Wirusolog po raz pierwszy zakaził się koronawirusem pod koniec lutego.

69-latek stracił węch, miał gorączkę i ból w klatce piersiowej. O tym, że miał COVID-19 dowiedział się dopiero po przejściu choroby, kiedy test wykazał obecność przeciwciał w jego organizmie.

Obserwacje wykazały dość szybki spadek ilości przeciwciał we krwi. Pod koniec trzeciego miesiąca od momentu, gdy poczułem się chory, przeciwciała nie były już wykrywane - powiedział profesor dziennikowi "Komsomolskaja Prawda".

Naukowiec postanowił, że chce zbadać prawdopodobieństwo ponownego zakażenia i siłę własnej odpowiedzi immunologicznej. Zaryzykował życie i celowo wystawił się na kontakt z pacjentami z COVID-19.

System obronny mojego organizmu osłabił się dokładnie sześć miesięcy po pierwszej infekcji. Pierwszą oznaką był ból gardła - powiedział wirusolog.

Drugie zakażenie miało znacznie ostrzejszy przebieg. Gdy nasycenie krwi tlenem spadło poniżej 93 proc., 69-latek musiał trafić do szpitala.

Przez pięć dni temperatura mojego ciała utrzymywała się powyżej 39 st. C. Straciłem węch, zmieniło się postrzeganie smaku. W szóstym dniu choroby, tomografia komputerowa płuc nie wykazała zmian, a trzy dni później badanie rentgenowskie wykazało podwójne zapalenie płuc - powiedział naukowiec.

Na szczęście Aleksander Czepurnow zdołał pokonać koronawirusa. Jednak wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem. Naukowiec twierdzi, że pomimo wcześniejszych nadziei nie będzie zbiorowej odporności na koronawirusa.

Wirus pozostanie z nami przez długi czas i chociaż szczepionki mogą dać odporność, prawdopodobnie będzie ona tymczasowa. Potrzebujemy szczepionki, którą można używać wielokrotnie, szczepionka rekombinowana nie będzie odpowiednia - uważa wirusolog.
https://www.o2.pl/informa...70147262147264a
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Sob Gru 04, 2021 21:44   

W innym temacie promujesz szczepienia a teraz wrzucasz info z którego wynika, że przechorowanie ani szczepienie nie daje trwałej odporności. Zresztą było parę razy pisane na forum o tym.
 
     
lipon 

Dołączył: 21 Paź 2013
Posty: 166
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 08:52   

I kto to napisał o2. Kłamliwy przekupiony portal.To tak samo jakbym usłyszał to w tv
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 11:45   

Mariano napisał/a:
W innym temacie promujesz szczepienia .
Nie promuje szczepień tylko podaje twarde dane liczbowe, to że dla Ciebie są niewygodne to nic nie poradzę.
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 11:52   

A tutaj mamy pana posła z partii Konfederacja który tak zapewniał że covida przejdzie bezobjawowo a wylądował w szpitalu:

Jeszcze niedawno polityk bagatelizował zagrożenie koronawirusem. Niektórzy z komentujących przypomnieli mu jego postawę.
Nie boję się koronawirusa o tyle, że po prostu zdrowo żyję. Jestem przekonany, że jeśli będę miał tego wirusa, to przejdę go spokojnie. Nie widzę potrzeby, żeby się jakoś dodatkowo ograniczać, bo przed innymi chorobami się nie ograniczamy w ten sposób - mówił Dziambor.

Tak, niestety, płuca w rozsypce. W szpitalu jeszcze trochę pobędę, ale powrót do formy to miesiące.

https://www.o2.pl/informa...76208579615712a
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 12:06   

samarytaninn napisał/a:
Mariano napisał/a:
W innym temacie promujesz szczepienia .
Nie promuje szczepień tylko podaje twarde dane liczbowe, to że dla Ciebie są niewygodne to nic nie poradzę.

Moze one sa i twarde ale nieco wyselelcjonowane i zmanipulowane. Twarde dane to nie fakty
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 12:37   

samarytaninn napisał/a:
Mariano napisał/a:
W innym temacie promujesz szczepienia .
Nie promuje szczepień tylko podaje twarde dane liczbowe, to że dla Ciebie są niewygodne to nic nie poradzę.


Twarde dane ?

Na jakiej podstawie to twierdzisz ? Bo w tv powiedzieli ?

Każde prawdziwe dane są dla mnie wiarygodne.

Według tego co piszesz to tylko lockdown, maseczki, szczepienia. Trzeba ślepo w to brnąć nie zważając na konsekwencje.

Jest ponad 100 badań o maseczkach i ich braku skuteczności, ale twoje dane są jedyne słuszne a inne niewygodne.
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 12:40   

Mariano napisał/a:
Każde prawdziwe dane są dla mnie wiarygodne.
Nic nie poradze, współczuje.
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 13:07   

samarytaninn napisał/a:
Mariano napisał/a:
Każde prawdziwe dane są dla mnie wiarygodne.
Nic nie poradze, współczuje.


Ja tobie też.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 14:01   

samarytaninn napisał/a:
A tutaj mamy pana posła z partii Konfederacja który tak zapewniał że covida przejdzie bezobjawowo a wylądował w szpitalu:

Jeszcze niedawno polityk bagatelizował zagrożenie koronawirusem. Niektórzy z komentujących przypomnieli mu jego postawę.
Nie boję się koronawirusa o tyle, że po prostu zdrowo żyję. Jestem przekonany, że jeśli będę miał tego wirusa, to przejdę go spokojnie. Nie widzę potrzeby, żeby się jakoś dodatkowo ograniczać, bo przed innymi chorobami się nie ograniczamy w ten sposób - mówił Dziambor.

Tak, niestety, płuca w rozsypce. W szpitalu jeszcze trochę pobędę, ale powrót do formy to miesiące.

https://www.o2.pl/informa...76208579615712a


Covidowy dzbanie, to jest artykuł z zeszłego roku. Dziamborowi nic nie było po tej infekcji. :evil:
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 15:36   Re: Celowo zaraził się koronawirusem

samarytaninn napisał/a:
Rosyjski naukowiec zaryzykował swoje życie i celowo zakaził się koronawirusem, by sprawdzić swoją odpowiedź immunologiczną. Niestety wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem.

Aleksander Czepurnow jest czołowym naukowcem z Instytutu Medycyny Klinicznej i Doświadczalnej w Nowosybirsku. Wirusolog po raz pierwszy zakaził się koronawirusem pod koniec lutego.

69-latek stracił węch, miał gorączkę i ból w klatce piersiowej. O tym, że miał COVID-19 dowiedział się dopiero po przejściu choroby, kiedy test wykazał obecność przeciwciał w jego organizmie.

Obserwacje wykazały dość szybki spadek ilości przeciwciał we krwi. Pod koniec trzeciego miesiąca od momentu, gdy poczułem się chory, przeciwciała nie były już wykrywane - powiedział profesor dziennikowi "Komsomolskaja Prawda".

Naukowiec postanowił, że chce zbadać prawdopodobieństwo ponownego zakażenia i siłę własnej odpowiedzi immunologicznej. Zaryzykował życie i celowo wystawił się na kontakt z pacjentami z COVID-19.

System obronny mojego organizmu osłabił się dokładnie sześć miesięcy po pierwszej infekcji. Pierwszą oznaką był ból gardła - powiedział wirusolog.

Drugie zakażenie miało znacznie ostrzejszy przebieg. Gdy nasycenie krwi tlenem spadło poniżej 93 proc., 69-latek musiał trafić do szpitala.

Przez pięć dni temperatura mojego ciała utrzymywała się powyżej 39 st. C. Straciłem węch, zmieniło się postrzeganie smaku. W szóstym dniu choroby, tomografia komputerowa płuc nie wykazała zmian, a trzy dni później badanie rentgenowskie wykazało podwójne zapalenie płuc - powiedział naukowiec.

Na szczęście Aleksander Czepurnow zdołał pokonać koronawirusa. Jednak wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem. Naukowiec twierdzi, że pomimo wcześniejszych nadziei nie będzie zbiorowej odporności na koronawirusa.

Wirus pozostanie z nami przez długi czas i chociaż szczepionki mogą dać odporność, prawdopodobnie będzie ona tymczasowa. Potrzebujemy szczepionki, którą można używać wielokrotnie, szczepionka rekombinowana nie będzie odpowiednia - uważa wirusolog.
https://www.o2.pl/informa...70147262147264a

Czego ma dowodzić taki jednostkowy eksperyment? Na pewno nie tego, że jest to reguła.
Znów zresztą te same bzdury, że kiedy spada poziom przeciwciał w surowicy, to oznacza to niską odporność na covid19.
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 15:42   Re: Celowo zaraził się koronawirusem

Grzegorz, oj ta napisał/a:
samarytaninn napisał/a:
Rosyjski naukowiec zaryzykował swoje życie i celowo zakaził się koronawirusem, by sprawdzić swoją odpowiedź immunologiczną. Niestety wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem.

Aleksander Czepurnow jest czołowym naukowcem z Instytutu Medycyny Klinicznej i Doświadczalnej w Nowosybirsku. Wirusolog po raz pierwszy zakaził się koronawirusem pod koniec lutego.

69-latek stracił węch, miał gorączkę i ból w klatce piersiowej. O tym, że miał COVID-19 dowiedział się dopiero po przejściu choroby, kiedy test wykazał obecność przeciwciał w jego organizmie.

Obserwacje wykazały dość szybki spadek ilości przeciwciał we krwi. Pod koniec trzeciego miesiąca od momentu, gdy poczułem się chory, przeciwciała nie były już wykrywane - powiedział profesor dziennikowi "Komsomolskaja Prawda".

Naukowiec postanowił, że chce zbadać prawdopodobieństwo ponownego zakażenia i siłę własnej odpowiedzi immunologicznej. Zaryzykował życie i celowo wystawił się na kontakt z pacjentami z COVID-19.

System obronny mojego organizmu osłabił się dokładnie sześć miesięcy po pierwszej infekcji. Pierwszą oznaką był ból gardła - powiedział wirusolog.

Drugie zakażenie miało znacznie ostrzejszy przebieg. Gdy nasycenie krwi tlenem spadło poniżej 93 proc., 69-latek musiał trafić do szpitala.

Przez pięć dni temperatura mojego ciała utrzymywała się powyżej 39 st. C. Straciłem węch, zmieniło się postrzeganie smaku. W szóstym dniu choroby, tomografia komputerowa płuc nie wykazała zmian, a trzy dni później badanie rentgenowskie wykazało podwójne zapalenie płuc - powiedział naukowiec.

Na szczęście Aleksander Czepurnow zdołał pokonać koronawirusa. Jednak wnioski z jego eksperymentu nie napawają optymizmem. Naukowiec twierdzi, że pomimo wcześniejszych nadziei nie będzie zbiorowej odporności na koronawirusa.

Wirus pozostanie z nami przez długi czas i chociaż szczepionki mogą dać odporność, prawdopodobnie będzie ona tymczasowa. Potrzebujemy szczepionki, którą można używać wielokrotnie, szczepionka rekombinowana nie będzie odpowiednia - uważa wirusolog.
https://www.o2.pl/informa...70147262147264a

Czego ma dowodzić taki jednostkowy eksperyment? Na pewno nie tego, że jest to reguła.
Znów zresztą te same bzdury, że kiedy spada poziom przeciwciał w surowicy, to oznacza to niską odporność na covid19.


Bazowanie na ilości przeciwciał to dobry patent na sprzedaż preparatów.

Panie Kowalski spadły panu przeciwciała. Czas na nową dawkę. Interes się kręci.
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 15:48   Re: Celowo zaraził się koronawirusem

Mariano napisał/a:
Bazowanie na ilości przeciwciał to dobry patent na sprzedaż preparatów.

Panie Kowalski spadły panu przeciwciała. Czas na nową dawkę. Interes się kręci.

Dokładnie tak, ale wymaganie od samarytanina takiego wysiłku umysłowego jest niehumanitarne. Jego naturalne środowisko to onet, interia i radzieccy naukowcy.

Dla odmiany coś z Nature.

Łagodne przebycie COVID-19 zapewnia długotrwałą odporność na wirusa | Nauka w Polsce
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87931%2Clagodne-przebycie-covid-19-zapewnia-dlugotrwala-odpornosc-na-wirusa.html
Cytat:
Komórki odporności produkujące przeciwciała, które powstały u osób łagodnie przechodzących COVID-19, mogą zapewniać długotrwałą ochronę przed koronawirusem – wynika z badania, które publikuje tygodnik „Nature”.

Dlatego ponowne przypadki zachorowania na COVID-19 powinny być raczej rzadkie, oceniają autorzy pracy (https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4).

„Ostatniej jesieni, pojawiały się doniesienia, że przeciwciała (przeciwko SARS-CoV-2 – przyp. PAP) znikają szybko po przebyciu infekcji wirusem, który powoduje COVID-19, a znane media zinterpretowały ten fakt, jako dowód na to, że odporność na koronawirusa nie jest długotrwała” – skomentował współautor badania dr Ali Ellebedy z Washington University School of Medicine w St. Louis (USA).
Ministerstwo Edukacji i Nauki05.12.2021PL EN
STRONA GŁÓWNA
KOSMOS
HISTORIA I KULTURA
CZŁOWIEK
ZDROWIE
ŻYCIE
ZIEMIA
MATERIA I ENERGIA
TECHNOLOGIA
UCZELNIE I INSTYTUCJE
INNOWACJE
NAGRODY
PRAWO
POPULARYZACJA
GRANTY I KONKURSY
WYDARZENIA
LUDZIE
Ministerstwo Edukacji i Nauki05.12.2021PL EN
Strona główna Świat
ŚWIAT
26.05.2021 aktualizacja 16.06.2021©
Łagodne przebycie COVID-19 zapewnia długotrwałą odporność na wirusa
Komórki odporności produkujące przeciwciała, które powstały u osób łagodnie przechodzących COVID-19, mogą zapewniać długotrwałą ochronę przed koronawirusem – wynika z badania, które publikuje tygodnik „Nature”.

Dlatego ponowne przypadki zachorowania na COVID-19 powinny być raczej rzadkie, oceniają autorzy pracy (https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4).

„Ostatniej jesieni, pojawiały się doniesienia, że przeciwciała (przeciwko SARS-CoV-2 – przyp. PAP) znikają szybko po przebyciu infekcji wirusem, który powoduje COVID-19, a znane media zinterpretowały ten fakt, jako dowód na to, że odporność na koronawirusa nie jest długotrwała” – skomentował współautor badania dr Ali Ellebedy z Washington University School of Medicine w St. Louis (USA).



Jego zdaniem jest to błędna interpretacja danych. „To normalne, że poziom przeciwciał spada po ostrej infekcji; nie spada jednak do zera, ale stabilizuje się. W naszym badaniu wykazaliśmy obecność komórek produkujących przeciwciała 11 miesięcy po wystąpieniu pierwszych objawów. Te komórki będą żyły i produkowały przeciwciała przez resztę życia tych osób. To silny dowód na długotrwałą odporność” – ocenił dr Ellebedy.

Podczas infekcji wirusowej komórki odporności produkujące przeciwciała przeciw wirusowi szybko się dzielą i krążą we krwi. To sprawia, że poziom przeciwciał gwałtownie rośnie. Gdy infekcja mija, większość z tych komórek obumiera, a poziom przeciwciał spada. Jednak niewielka populacja komórek produkujących przeciwciała – tzw. długo żyjące komórki plazmatyczne - migruje do szpiku kostnego, osiedla się tam i stale produkuje niewielką ilość przeciwciał. Ma to zapewnić ochronę na wypadek kolejnego spotkania z wirusem.

Dr Ellebedy razem z kolegami przebadał 77 osób po przechorowaniu COVID-19. Większość z nich przebyła COVID-19 łagodnie, tylko sześć osób wymagało hospitalizacji. W regularnych odstępach czasu pobierano od nich próbki krwi, a od 18 pacjentów, po 7-8 miesiącach od infekcji pobrano również próbki szpiku kostnego. Po kolejnych czterech miesiącach od pięciu z nich pobrano kolejną próbkę szpiku. Dla porównania, naukowcy pozyskali też próbki szpiku kostnego od 11 osób, które nigdy nie przeszły COVID-19.

Zgodnie z oczekiwaniami poziom przeciwciał we krwi pacjentów po przebytym COVID-19 spadał szybko w ciągu czterech pierwszych miesięcy po infekcji, a następnie w większości przypadków stabilizował się w kolejnych siedmiu miesiącach. Przeciwciała były wykrywane jeszcze 11 miesięcy po zakażeniu.

Okazało się też, że w próbkach szpiku pacjentów 7-8 miesięcy po przebyciu COVID-19 obecne były komórki produkujące przeciwciała specyficznie rozpoznające koronawirusa wywołującego COVID-19. Komórki te były wciąż obecne u pięciu pacjentów, którzy oddali kolejną próbkę szpiku do badań 11 miesięcy po przebytej infekcji. Nie znaleziono ich natomiast u żadnej z 11 osób, które nie przeszły COVID-19.

“Te komórki nie dzielą się. Są uśpione, po prostu siedzą w szpiku kostnym i produkują przeciwciała” – komentuje dr Ellebedy. Jego zdaniem komórki te są elementem długotrwałej odporności na koronawirusa, która może utrzymywać się nawet całe życie. Co więcej, badacze wykazali też obecność krążących we krwi limfocytów B pamięci, rozpoznających białko S koronawirusa.

Jak spekulują, osoby, które przebyły bezobjawowo zakażenie SARS-CoV-2, również mogą nabywać długotrwałą odporność przeciw wirusowi.
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Nie Gru 05, 2021 16:17   Re: Celowo zaraził się koronawirusem

Grzegorz, oj ta napisał/a:
Mariano napisał/a:
Bazowanie na ilości przeciwciał to dobry patent na sprzedaż preparatów.

Panie Kowalski spadły panu przeciwciała. Czas na nową dawkę. Interes się kręci.

Dokładnie tak, ale wymaganie od samarytanina takiego wysiłku umysłowego jest niehumanitarne. Jego naturalne środowisko to onet, interia i radzieccy naukowcy.

Dla odmiany coś z Nature.

Łagodne przebycie COVID-19 zapewnia długotrwałą odporność na wirusa | Nauka w Polsce
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87931%2Clagodne-przebycie-covid-19-zapewnia-dlugotrwala-odpornosc-na-wirusa.html
Cytat:
Komórki odporności produkujące przeciwciała, które powstały u osób łagodnie przechodzących COVID-19, mogą zapewniać długotrwałą ochronę przed koronawirusem – wynika z badania, które publikuje tygodnik „Nature”.

Dlatego ponowne przypadki zachorowania na COVID-19 powinny być raczej rzadkie, oceniają autorzy pracy (https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4).

„Ostatniej jesieni, pojawiały się doniesienia, że przeciwciała (przeciwko SARS-CoV-2 – przyp. PAP) znikają szybko po przebyciu infekcji wirusem, który powoduje COVID-19, a znane media zinterpretowały ten fakt, jako dowód na to, że odporność na koronawirusa nie jest długotrwała” – skomentował współautor badania dr Ali Ellebedy z Washington University School of Medicine w St. Louis (USA).
Ministerstwo Edukacji i Nauki05.12.2021PL EN
STRONA GŁÓWNA
KOSMOS
HISTORIA I KULTURA
CZŁOWIEK
ZDROWIE
ŻYCIE
ZIEMIA
MATERIA I ENERGIA
TECHNOLOGIA
UCZELNIE I INSTYTUCJE
INNOWACJE
NAGRODY
PRAWO
POPULARYZACJA
GRANTY I KONKURSY
WYDARZENIA
LUDZIE
Ministerstwo Edukacji i Nauki05.12.2021PL EN
Strona główna Świat
ŚWIAT
26.05.2021 aktualizacja 16.06.2021ˆ
Łagodne przebycie COVID-19 zapewnia długotrwałą odporność na wirusa
Komórki odporności produkujące przeciwciała, które powstały u osób łagodnie przechodzących COVID-19, mogą zapewniać długotrwałą ochronę przed koronawirusem – wynika z badania, które publikuje tygodnik „Nature”.

Dlatego ponowne przypadki zachorowania na COVID-19 powinny być raczej rzadkie, oceniają autorzy pracy (https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4).

„Ostatniej jesieni, pojawiały się doniesienia, że przeciwciała (przeciwko SARS-CoV-2 – przyp. PAP) znikają szybko po przebyciu infekcji wirusem, który powoduje COVID-19, a znane media zinterpretowały ten fakt, jako dowód na to, że odporność na koronawirusa nie jest długotrwała” – skomentował współautor badania dr Ali Ellebedy z Washington University School of Medicine w St. Louis (USA).



Jego zdaniem jest to błędna interpretacja danych. „To normalne, że poziom przeciwciał spada po ostrej infekcji; nie spada jednak do zera, ale stabilizuje się. W naszym badaniu wykazaliśmy obecność komórek produkujących przeciwciała 11 miesięcy po wystąpieniu pierwszych objawów. Te komórki będą żyły i produkowały przeciwciała przez resztę życia tych osób. To silny dowód na długotrwałą odporność” – ocenił dr Ellebedy.

Podczas infekcji wirusowej komórki odporności produkujące przeciwciała przeciw wirusowi szybko się dzielą i krążą we krwi. To sprawia, że poziom przeciwciał gwałtownie rośnie. Gdy infekcja mija, większość z tych komórek obumiera, a poziom przeciwciał spada. Jednak niewielka populacja komórek produkujących przeciwciała – tzw. długo żyjące komórki plazmatyczne - migruje do szpiku kostnego, osiedla się tam i stale produkuje niewielką ilość przeciwciał. Ma to zapewnić ochronę na wypadek kolejnego spotkania z wirusem.

Dr Ellebedy razem z kolegami przebadał 77 osób po przechorowaniu COVID-19. Większość z nich przebyła COVID-19 łagodnie, tylko sześć osób wymagało hospitalizacji. W regularnych odstępach czasu pobierano od nich próbki krwi, a od 18 pacjentów, po 7-8 miesiącach od infekcji pobrano również próbki szpiku kostnego. Po kolejnych czterech miesiącach od pięciu z nich pobrano kolejną próbkę szpiku. Dla porównania, naukowcy pozyskali też próbki szpiku kostnego od 11 osób, które nigdy nie przeszły COVID-19.

Zgodnie z oczekiwaniami poziom przeciwciał we krwi pacjentów po przebytym COVID-19 spadał szybko w ciągu czterech pierwszych miesięcy po infekcji, a następnie w większości przypadków stabilizował się w kolejnych siedmiu miesiącach. Przeciwciała były wykrywane jeszcze 11 miesięcy po zakażeniu.

Okazało się też, że w próbkach szpiku pacjentów 7-8 miesięcy po przebyciu COVID-19 obecne były komórki produkujące przeciwciała specyficznie rozpoznające koronawirusa wywołującego COVID-19. Komórki te były wciąż obecne u pięciu pacjentów, którzy oddali kolejną próbkę szpiku do badań 11 miesięcy po przebytej infekcji. Nie znaleziono ich natomiast u żadnej z 11 osób, które nie przeszły COVID-19.

“Te komórki nie dzielą się. Są uśpione, po prostu siedzą w szpiku kostnym i produkują przeciwciała” – komentuje dr Ellebedy. Jego zdaniem komórki te są elementem długotrwałej odporności na koronawirusa, która może utrzymywać się nawet całe życie. Co więcej, badacze wykazali też obecność krążących we krwi limfocytów B pamięci, rozpoznających białko S koronawirusa.

Jak spekulują, osoby, które przebyły bezobjawowo zakażenie SARS-CoV-2, również mogą nabywać długotrwałą odporność przeciw wirusowi.


Artykuł bardzo dobry i nie pochodzi z jakiegoś tam onetu czy innego portalu o tematyce sci-fi.

Jak ktoś by nie wiedział to Nature to jedno z najstarszych i najbardziej prestiżowych czasopism naukowych.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Gru 06, 2021 19:23   

Mariano napisał/a:

Bazowanie na ilości przeciwciał to dobry patent na sprzedaż preparatów.

Panie Kowalski spadły panu przeciwciała. Czas na nową dawkę. Interes się kręci.

To jest dobra sciema "na samochod". Panie oleju trza dolac, bo za niski poziom :D

Ale wlasnie media tak wbily nagle ludziom do glowy, ze przeciwciala to jak olej albo plyn w spryskiwaczu, trza cyklicznie uzupelniac. Biorac pod uwage, ze atakuje nas codzien pewnie pare setek wirusow, bakterii, mikrobow i innych patogenow, to nasza krew powinna doslownie byc pelna setek tysiecy przeciwcial przeciwko kazdemu istniejacemu wirusowi, no bo inaczej to.... :shock: :shock: A potem sie samarytanin boi

Troche bardzo twardych danych dla samarytanina, ktory pewnie pisze te posty w maseczce, rekawiczkach i utrzymuje dystans od klawiatury 1,5m, bo mu Simon z Horbanem nakazali
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Gru 06, 2021 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Sob Gru 11, 2021 19:33   

zyon napisał/a:
Biorac pod uwage, ze atakuje nas codzien pewnie pare setek wirusow, bakterii, mikrobow i innych patogenow, to nasza krew powinna doslownie byc pelna setek tysiecy przeciwcial przeciwko kazdemu istniejacemu wirusowi, no bo inaczej to

Gdyby tylko to brać pod uwagę, to trzeba by było przyjmować kilkaset szczepionek rocznie. Kto wie, może do tego to zmierza.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Gru 12, 2021 17:27   

Najgorsze (a moze i najlepsze - selekcja naturalna?), ze tacy osobnicy jak marcin467 i samarytanin pierwsi by staneli w kolejce po 463 szpryce na kazdego mozliwego wirusa i oczywiscie by sie zapisali na 12 kolejnych dawek przypominajacych, urwalajacych, betonujacych i mumufikujacych
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Nie Gru 12, 2021 23:38   

zyon napisał/a:
Najgorsze (a moze i najlepsze - selekcja naturalna?), ze tacy osobnicy jak marcin467 i samarytanin pierwsi by staneli w kolejce po 463 szpryce na kazdego mozliwego wirusa i oczywiscie by sie zapisali na 12 kolejnych dawek przypominajacych, urwalajacych, betonujacych i mumufikujacych

Trudno określić czy najgorsze czy najlepsze. Filozofia Zen mówi, że myślenie o tym na co nie ma się wpływu, jest jedną z największych głupot w życiu. Głupota jest tym większa im dłużej się o tym myśli.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Gru 13, 2021 01:18   

Grzegorz, oj ta napisał/a:
e myślenie o tym na co nie ma się wpływu

Już sam fakt myślenia podważa zasadność tej tezy. Zawsze można/potencjalnie wymyślić sposób uzyskania tego wpływu.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Gru 13, 2021 09:46   

EAnna napisał/a:
Grzegorz, oj ta napisał/a:
e myślenie o tym na co nie ma się wpływu

Już sam fakt myślenia podważa zasadność tej tezy. Zawsze można/potencjalnie wymyślić sposób uzyskania tego wpływu.

Pod warunkiem, że nie byłaby to strata czasu.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Gru 13, 2021 11:42   

Grzegorz, oj ta napisał/a:
Pod warunkiem, że nie byłaby to strata czasu.

Tego nigdy się nie wie a'priori ;)
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Gru 13, 2021 12:26   

EAnna napisał/a:
Grzegorz, oj ta napisał/a:
Pod warunkiem, że nie byłaby to strata czasu.

Tego nigdy się nie wie a'priori ;)

W przypadku Marcina i samarytanina, którzy nie ufają zdolnościom swojego układu odpornościowego, ale za to ufają bezgranicznie producentom szczepionek, to strata czasu.
Jeśli ktoś nie ufa swojemu organizmowi, to jest jak schizofrenik nie mogący zaufać swoim zmysłom, bo nie wie czy to co widzi, słyszy jest rzeczywistością, czy tylko wytworem jego umysłu.
Oni zresztą obaj mówią jakby nawiali ze świata po drugiej stronie lustra.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz, oj ta Pon Gru 13, 2021 12:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Gru 13, 2021 20:37   

W wypadku marcina to w sumie normalna sprawa, on wystarczy, ze przeczyta jakis artykul z losowej strony i juz go lyka bez popity, co widac po tym jak modyfikuje swoja "diete" suplementacyjna w temacie o ropniu ucha, bo cos gdzies wyczytal. Zreszta kiedys tez byl z tego znany we wczesniejszych wcieleniach, ze gonil za nowinkami i nigdy nie byl konsekwentny ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Nie Gru 19, 2021 14:28   

Ten poseł jest zwykłym krętaczem, już pomijam fakt, że zapewniał jak nie boi się koronowirusa i w razie zakażenia przejdzie bezobjawowo. A kiedy trafił do szpitala to dopiero dowiedział się ile nie wiedział.
https://www.o2.pl/informa...76208579615712a

Ale nie to jest najważniejsze, wypowiada się że jest przeciwko szczepieniom na covid, a tydzień temu w programie „Kawa na ławę" wydało się że poseł się... zaszczepił. Tylko po co mówić jedno, a robić coś zupełnie przeciwnego do tego co się mówi? W końcu prawdziwy rasowy polityk krętacz.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Nie Gru 19, 2021 14:51   

Już ci pisałem, że to jest wiadomość z zeszłego roku. Dziambor wygadywał takie głupoty, bo mu lekarze natłukli do głowy w szpitalu. Płuca ma całkowicie zdrowe, a przechodził gorzej covida, bo ma astmę i jest otyły. Grubasy czasami tak mają z tym wirusem. Ale to że jakiś tam procent ludzi otyłych gorzej przechodzi covida, to nie jest powód, żeby terroryzować całe społeczeństwo.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Nie Gru 19, 2021 14:53, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Nie Gru 19, 2021 15:31   

Piotrx napisał/a:
Już ci pisałem, że to jest wiadomość z zeszłego roku. Dziambor wygadywał takie głupoty, bo mu lekarze natłukli do głowy w szpitalu. Płuca ma całkowicie zdrowe, a przechodził gorzej covida, bo ma astmę i jest otyły. Grubasy czasami tak mają z tym wirusem. Ale to że jakiś tam procent ludzi otyłych gorzej przechodzi covida, to nie jest powód, żeby terroryzować całe społeczeństwo.


Trzeba wszystkich terroryzować. Samar widzi w tym sens i logikę. Kłuć wszystkich jak popadnie. Jak nie zadziała 4 dawka to 5 a później 6,7,8,9 itd. W razie odmowy zabronić wszystkiego. Odebrać prawa obywatelskie, wtrącić do więzienia.
Ostatnio zmieniony przez Mariano Nie Gru 19, 2021 15:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Gru 19, 2021 17:31   

A tak to drzewiej bywało:
https://www.youtube.com/watch?v=Dby2h3CPOGo
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Gru 20, 2021 11:00   

Mariano napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Już ci pisałem, że to jest wiadomość z zeszłego roku. Dziambor wygadywał takie głupoty, bo mu lekarze natłukli do głowy w szpitalu. Płuca ma całkowicie zdrowe, a przechodził gorzej covida, bo ma astmę i jest otyły. Grubasy czasami tak mają z tym wirusem. Ale to że jakiś tam procent ludzi otyłych gorzej przechodzi covida, to nie jest powód, żeby terroryzować całe społeczeństwo.


Trzeba wszystkich terroryzować. Samar widzi w tym sens i logikę. Kłuć wszystkich jak popadnie. Jak nie zadziała 4 dawka to 5 a później 6,7,8,9 itd. W razie odmowy zabronić wszystkiego. Odebrać prawa obywatelskie, wtrącić do więzienia.

Dziubac i dziubac, Horbana z Gutem sie nalykal, dzisiaj takie czasy, ze bojazliwi ludzie nie powinni mediow otwierac
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Wto Gru 21, 2021 12:46   

https://www.rp.pl/polityk...am-madrzejszych

poseł Konfederacji Dziambor napisał/a:
Nie jestem antyszczepionkowcem. Nie przyłączyłem się do tego ruchu. Jestem synem lekarza, mam małe rzeczy, które szczepię. Nie wyobrażam sobie walki o to, żeby każdy mógł z tym robić to co chce. W tym przypadku mogę sobie nie być wolnościowcem. (...) Uważam, że po prostu trzeba być odpowiedzialnym, a odpowiedzialność widzę w ten sposób, że słucham ludzi, którzy są ode mnie mądrzejsi w konkretnej dziedzinie. Z jakiegoś powodu wszyscy lekarze swoje dzieci szczepią, a ludzie, którzy nie są lekarzami i nie mają o tym pojęcia - starają się ich nie szczepić - mówił Dziambor dopytywany przez uczestników spotkania czy jest za obowiązkiem szczepień.


No świetnie skoro pan poseł słucha mądrzejszych od siebie, czyli lekarzy, którzy też zalecają szczepienia przeciw covid to dlaczego dalej pan tak twierdzi:

poseł Konfederacji Dziambor napisał/a:
W czwartek, pytany o nagranie z grudnia 2019 roku Dziambor powiedział Interii, że "zawsze uważał, że przynajmniej część szczepionek, które są w oficjalnym obiegu, powinna być obowiązkowa". - A covidowa nie - dodał.


Natomiast w poprzednim tygodniu w programie "Kawa na Ławę” sprawa się rypła że poseł się zaszczepił, a ciągle lata po różnych manifestacjach namawiających do nieszczepienia się przeciwko covidowi.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Gru 21, 2021 13:15   

To tak samo jak wielebny piętnujący LGBT.
JW
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Gru 21, 2021 14:37   

samarytaninn napisał/a:


Natomiast w poprzednim tygodniu w programie "Kawa na Ławę” sprawa się rypła że poseł się zaszczepił, a ciągle lata po różnych manifestacjach namawiających do nieszczepienia się przeciwko covidowi.


Nie rozumiesz co czytasz i powtarzasz bzdury za mediami. Tak jakbyś nie potrafił samodzielnie myśleć. Konfederacja jak i Dziambor cały czas jest za wolnością i brakiem przymusu i restrykcji. Chcesz to się szczepisz, nie chcesz to się nie szczepisz. Byłem na takiej manifestacji osobiście i nikt nie namawiał nikogo do nieszczepienia.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Gru 21, 2021 19:49   

Gwoli scisclosci to w Kawie Na Lawe sprawe tego czy sie Dziambor szczepil wywlokl sam prowadzacy, co bylo zenujace, bo bo prywatna sprawa kazdego czlowieka. A pare dni temu redaktor Mazurek chlapnal, ze wszyscy w Konfederacji sie zaszczepili, bo mu to powiedzial "prominentny posel Konfederacji" co dzisiaj rozwial Bosak u Lubeckiej rano w Zetce nazywajac Mazurka plotkarzem.
Powtarzam, media zywia sie sensacja i strachem, ludzie podatni nie sa w stanie odsiac ziarna o plew i lykaja co popadnie, tworzac w swojej glowie metlik.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Wto Gru 21, 2021 20:35   

Znam parę osób co się zaszczepiło i nie chcą kolejnych dawek. Chodzą na demonstracje, chcą wrócić do normalności jak im było obiecane.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Gru 22, 2021 13:01   

zyon napisał/a:
Gwoli scisclosci to w Kawie Na Lawe sprawe tego czy sie Dziambor szczepil wywlokl sam prowadzacy, co bylo zenujace, bo bo prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Jeżeli my płacimy osobie publicznej, to nie jest to jego sprawa prywatna, jeżeli wypowiada się w jakiejkolwiek kwestii. A już na pewno prywatną sprawą nie jest majątek jego i jego rodziny.
JW
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Gru 22, 2021 17:38   

Jestem za, powiem nawet wiecej, jezeli ustawa przejdzie, to my jako pracodawca poslow, powinnismy moc sprawdzic status zaszczepienia kazdego z nich.

Mariano napisał/a:
Znam parę osób co się zaszczepiło i nie chcą kolejnych dawek. Chodzą na demonstracje, chcą wrócić do normalności jak im było obiecane.

Rowniez, niedawno na tt pisal facet, ktorego zaszantazowali ze wzgledu na jego "zdrowie", chyba jakis watly byl, teraz jest wsciekly, bo ponoc jest jeszcze gorzej.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Gru 22, 2021 17:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariano 

Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 463
Wysłany: Śro Gru 22, 2021 19:51   

zyon napisał/a:
Jestem za, powiem nawet wiecej, jezeli ustawa przejdzie, to my jako pracodawca poslow, powinnismy moc sprawdzic status zaszczepienia kazdego z nich.

Mariano napisał/a:
Znam parę osób co się zaszczepiło i nie chcą kolejnych dawek. Chodzą na demonstracje, chcą wrócić do normalności jak im było obiecane.

Rowniez, niedawno na tt pisal facet, ktorego zaszantazowali ze wzgledu na jego "zdrowie", chyba jakis watly byl, teraz jest wsciekly, bo ponoc jest jeszcze gorzej.


Wszędzie jeden wielkim cyrk.

Dziś dzwoni do mnie znajomy i mówi, że nic ze spotkania bo żona chora i musi zająć się dzieckiem. Za tydzień dzwoni i mówi, że ma kwarantanne. Jak zadzwonili do lekarza to jego skierowali na test, bo niezaszczepiony. Wyszedł plus. Żona nie musiała robić testu bo ma szczepienie. Finał taki, że żona w nagrodę, że po szprycy to biega sobie chora do pracy a to do sklepu. On ma karę siedzi w domu bo kogoś jeszcze zarazi :viva:
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Czw Gru 23, 2021 07:26   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
zyon napisał/a:
Gwoli scisclosci to w Kawie Na Lawe sprawe tego czy sie Dziambor szczepil wywlokl sam prowadzacy, co bylo zenujace, bo bo prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Jeżeli my płacimy osobie publicznej, to nie jest to jego sprawa prywatna, jeżeli wypowiada się w jakiejkolwiek kwestii. A już na pewno prywatną sprawą nie jest majątek jego i jego rodziny.
JW

A co w przypadku, kiedy ktoś, tak jak Donald Trump, został miliarderem zanim został politykiem?
W USA jest sytuacja odwrotna do Polski. W stanach politykiem zostaje ktoś, kto już zgromadził spory majątek i nie interesuje to dorabianie się na szarym podatniku. W Polsce politykiem zostaje z reguły ktoś, kto chce się dorobić na skubaniu polaka-szaraka, koneksjach i dostępie do publicznych pieniędzy.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Gru 23, 2021 08:10   

Grzegorz, oj ta napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
zyon napisał/a:
Gwoli scisclosci to w Kawie Na Lawe sprawe tego czy sie Dziambor szczepil wywlokl sam prowadzacy, co bylo zenujace, bo bo prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Jeżeli my płacimy osobie publicznej, to nie jest to jego sprawa prywatna, jeżeli wypowiada się w jakiejkolwiek kwestii. A już na pewno prywatną sprawą nie jest majątek jego i jego rodziny.
JW

A co w przypadku, kiedy ktoś, tak jak Donald Trump, został miliarderem zanim został politykiem?
W USA jest sytuacja odwrotna do Polski. W stanach politykiem zostaje ktoś, kto już zgromadził spory majątek i nie interesuje to dorabianie się na szarym podatniku. W Polsce politykiem zostaje z reguły ktoś, kto chce się dorobić na skubaniu polaka-szaraka, koneksjach i dostępie do publicznych pieniędzy.
W przypadku Trumpa jest dokładnie tak samo, a nawet jeszcze bardziej, bo biznesmen prezydent USA ma ogromne możliwości nielegalnego manipulowania wskaźnikami giełdowymi i gospodarczymi na swoją korzyść. Nie przypadkiem właśnie Trump nie chciał ujawnić swojego majątku. Że o podejrzanych koneksjach finansowych z Moskwą nie wspomnę.
I proszę nie pisać teraz, że nie zostało to udowodnione.
Jasne, że nie zostało, bo mając potężne możliwości blokował dochodzenia. Ostatecznie poświęcił na odstrzał jakiegoś swojego szefa dla satysfakcji ciemnego ludu.
Coś tak, jak IPN nie zezwala na zbadanie dokumentów Kiszczaka przez niezależnych ekspertów.
JW
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Czw Gru 23, 2021 15:58   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Grzegorz, oj ta napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
zyon napisał/a:
Gwoli scisclosci to w Kawie Na Lawe sprawe tego czy sie Dziambor szczepil wywlokl sam prowadzacy, co bylo zenujace, bo bo prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Jeżeli my płacimy osobie publicznej, to nie jest to jego sprawa prywatna, jeżeli wypowiada się w jakiejkolwiek kwestii. A już na pewno prywatną sprawą nie jest majątek jego i jego rodziny.
JW

A co w przypadku, kiedy ktoś, tak jak Donald Trump, został miliarderem zanim został politykiem?
W USA jest sytuacja odwrotna do Polski. W stanach politykiem zostaje ktoś, kto już zgromadził spory majątek i nie interesuje to dorabianie się na szarym podatniku. W Polsce politykiem zostaje z reguły ktoś, kto chce się dorobić na skubaniu polaka-szaraka, koneksjach i dostępie do publicznych pieniędzy.
W przypadku Trumpa jest dokładnie tak samo, a nawet jeszcze bardziej, bo biznesmen prezydent USA ma ogromne możliwości nielegalnego manipulowania wskaźnikami giełdowymi i gospodarczymi na swoją korzyść. Nie przypadkiem właśnie Trump nie chciał ujawnić swojego majątku. Że o podejrzanych koneksjach finansowych z Moskwą nie wspomnę.
I proszę nie pisać teraz, że nie zostało to udowodnione.
Jasne, że nie zostało, bo mając potężne możliwości blokował dochodzenia. Ostatecznie poświęcił na odstrzał jakiegoś swojego szefa dla satysfakcji ciemnego ludu.
Coś tak, jak IPN nie zezwala na zbadanie dokumentów Kiszczaka przez niezależnych ekspertów.
JW

Nie zostało to udowodnione ze względu na rzekomy wpływ Trumpa na sprawę, ale dlatego, że były to fejk njusy opozycjonistów Trumpa.

Równie dobrze można zarzucić korporacji mc donald, że ma powiązania z Rosją, bo przecież mają tam swoje punkty sprzedaży.
Clinton z Clintonową to jest wyjątkowe zjawisko. Według speców od psychiatrii związek dwojga psychopatów jest mało prawdopodoby. Ta dwójka jest dowodem na to, że coś takiego jest możliwe.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz, oj ta Czw Gru 23, 2021 15:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Gru 23, 2021 16:52   

Przestanie Pan wreszcie wypisywać te bzdury z podręcznika agitatora?
Dziś to ma szlachetną nazwę spindoktora, coś tak, jak dawniej się mówiło, gdzie plecy swą szlachetną nazwę kończą.
JW
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Gru 24, 2021 09:43   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Przestanie Pan wreszcie wypisywać te bzdury z podręcznika agitatora?
Dziś to ma szlachetną nazwę spindoktora, coś tak, jak dawniej się mówiło, gdzie plecy swą szlachetną nazwę kończą.
JW

Śledztwo wykazało, że oskarżenia wobec Trumpa były nieprawdziwe. Mniemam, że ma Pan dowody na to, że jednak są prawdziwe. Proszę je przedstawić. Będzie Pan bohaterem demokratów i liberałów z USA i nie tylko. Może nawet sam Joe odznaczy Pana medalem w Białym Domu.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Gru 24, 2021 12:01   

Podobnie Nixon był niewinny, a do końca życia blokował dostęp do taśm Białego Domu ze swojej kadencji.
Wg komisji Warrena, która wyprodukowała kilkaset tysięcy stron, Lee Harvey Oswald działał sam. Oswalda na oczach strzegących go policjantów zabił "oburzony obywatel" Jack Ruby. Jacka Ruby zabił już nie wiadomo kto w więzieniu pod strażą państwowych funkcjonariuszy. Stąd naiwniacy szukają inspiratorów zabójstwa w CIA. Umyka im do dziś prosty fakt, że Oswald sympatyzował z komunizmem, nauczył się rosyjskiego i przez pięć lat był mężem "zwykłej" Rosjanki w Moskwie w czasach zimnej wojny za Chruszczowa.
Używam cudzysłowów i tam, gdzie cudzysłowy nie wystarczą mądrej głowie, spolegliwie pogłębię.
I nie jest to pogłębiarka kanału na Mierzei Wiślanej.
Do dziś nawet Biden, nie mówiąc o rusofilu Trumpie, nie odważył się odtajnić wszystkich dokumentów komisji Warrena.
JW
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Nie Gru 26, 2021 16:02   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Podobnie Nixon był niewinny, a do końca życia blokował dostęp do taśm Białego Domu ze swojej kadencji.
Wg komisji Warrena, która wyprodukowała kilkaset tysięcy stron, Lee Harvey Oswald działał sam. Oswalda na oczach strzegących go policjantów zabił "oburzony obywatel" Jack Ruby. Jacka Ruby zabił już nie wiadomo kto w więzieniu pod strażą państwowych funkcjonariuszy. Stąd naiwniacy szukają inspiratorów zabójstwa w CIA. Umyka im do dziś prosty fakt, że Oswald sympatyzował z komunizmem, nauczył się rosyjskiego i przez pięć lat był mężem "zwykłej" Rosjanki w Moskwie w czasach zimnej wojny za Chruszczowa.
Używam cudzysłowów i tam, gdzie cudzysłowy nie wystarczą mądrej głowie, spolegliwie pogłębię.
I nie jest to pogłębiarka kanału na Mierzei Wiślanej.
Do dziś nawet Biden, nie mówiąc o rusofilu Trumpie, nie odważył się odtajnić wszystkich dokumentów komisji Warrena.
JW

Szczerze? Odpowiem jak prosty człowiek, którym jestem - Nie chce mi się o tym gadać. Było minęło. Powiem tylko, że porównanie do watergate jest niezłe. Jednak nie do końca trafnie ustawił Pan role w tym rimejku. (Moim zdaniem) to Clintonowie są w nim na miejscu Nixona).
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pon Gru 27, 2021 18:18   

Clintona ścigał namolnie prokurator chcący koniecznie zrobić polityczną karierę poprzez strojenie się w sukienkę Moniki Levinsky w aferze zippergate.
W zasadzie analogia jest jak ulał do Trumpa.
Clinton wypierał się bzykania Moniki, a Trump wypierał się dymania przez Moskwę. :)
JW
 
     
Grzegorz, oj ta 

Dołączył: 17 Paź 2021
Posty: 431
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Gru 27, 2021 23:13   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Clintona ścigał namolnie prokurator chcący koniecznie zrobić polityczną karierę poprzez strojenie się w sukienkę Moniki Levinsky w aferze zippergate.
W zasadzie analogia jest jak ulał do Trumpa.
Clinton wypierał się bzykania Moniki, a Trump wypierał się dymania przez Moskwę. :)
JW

Pewnie tak. Uwielbiam Historię, ale moja fascynacja Historią Ameryki północnej i południowej skończyła się na Wojnie Secesyjnej. Potem bylo już USA, które nie mają żadnej Historii.
Może jestem okrutny i stronniczy, jednak dla mnie Historię mają Chiny, Egipt, Indie, prekolumbijska Ameryka północna i południowa.
To co było potem, to parodia Historii.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved