Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:09
Co jedli Hunzowie??
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 22:41   Co jedli Hunzowie??

Co jedli Hunzowie?

W internecie znalazlem wiele wersji...
od jednej skrajnosci: czyli sery, maslo, mieso, malo wegli low carb.
Az po druga skrajnosc: prawie w ogole zero miesa, wegetarianizm, owoce i warzywa.

W owoce i warzywa nie wierze.
W to, ze Hunzowie pilnowali proporcji BTW wg dra Jana Kwasniewskiego tez nie wierze.

Ponomarenko pisal, takie oto dane:
H (BTW) 50:36:350 kcal:1900
V (BTW) 40:20:250 kcal:1300
A (BTW) 75:50:260 kcal:1800

Hunzowie Vilcabamba, Abchazja

Dane pochodza ponoc z ksiazki:A. Leaf "zycie i zdrowie czlowieka" PWN '77


Moje pytanie brzmi:
Jak naprawde zywily sie dlugowieczne ludy?
Nie chodzi mi tylko o to jakie proporcje mniej wiecej byly w ich diecie, ale przede wszystkim jakie produkty jadali.
Czy sa na ten temat jakies wiarygodne dane?
Czy W. Price o tym szczegolowo pisal?
Czy ktos przegladal wspomniana ksiazke A. LEaf'a? Warto przeczytac?

Czy ktos ma jakies ciekawe linki, artykuly itp?

Zapraszam do dyskusji.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 23:01   

W ogole to jest niesamowite co sie wypisuje w sieci na temat Hunzow.

Jest to przyklad przywolywany przez optymalnych jako potwierdzenie slusznosci tez JK.
"dieta optymalna to ulepszona dieta Hunzow"

Wegetarianie... rowniez przytaczaja Hunzow.

przegladajac pobieznie internet za posrednictwem google wyczytalem miedzy innymi ze Huzowie spozywali duzo suszonych owocow, w co nie wierze. Ktos inny napisal - uwaga - ze jedli duzo morskich ryb.

Czy ktos moze cos powiedziec na temat tych ksiazek?:
(a) G.Z. Pitskhelauri, The Long Living of Soviet Georgia, Human Sciences Press, Nowy Jork, 1982;
(b) Thomas Moore, Lifespan: What Really Affects Human Longevity, Simon & Schuster, Nowy Jork, 1990.


Sa wymienione w przypisach w tym artykule:
http://mlodziez.optymalni...=artykul&nr=145
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 14:09   

Ja bym na pewno szukał tego w takich znanych książkach, jak -
You Eat What You Are: People, Culture and Food Traditions autorstwa Thelmy Barer-Stein
Nourishing Traditions: The Cookbook that Challenges Politically Correct Nutrition and the Diet Dictocrats autorstwa Sally Fallon
nie miałem okazji ich jeszcze przeczytać, ale w niedalekiej przyszłości muszę dokonać zakupu
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 13:12   

Sekrety długowieczności Hunzów
(audycja na Super Human Radio)
http://www.podfeed.net/ep...e+Hunza/1532592
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 13:54   

Mity i kity o Hunzach > http://biblelife.org/hunza.htm
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Sob Sty 01, 2011 22:46   

jeszcze wyjdzie na to że Hunzowie jedli tylko tłuste mięso może zanim przytaczać te bzdury
z artykułów popytajcie tych Polaków którzy tam byli a byli byli i owszem nawet jeżdżą motycklami autami itd i nie piszcie bzdur że mięso jedli
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 02, 2011 00:40   

Cordoba_2004 napisał/a:
jeszcze wyjdzie na to że Hunzowie jedli tylko tłuste mięso może zanim przytaczać te bzdury
z artykułów popytajcie tych Polaków którzy tam byli a byli byli i owszem nawet jeżdżą motycklami autami itd i nie piszcie bzdur że mięso jedli



Nie trzeba bredzić i szukać mitycznych Hunzów, tylko mieć trochę oleju w głowie
i sprawdzić jak kiedyś górale się odżywiali.
Jedli wszystko co było dostępne a na przednówku głodowali.

Obcym kit wstawiali i żarcie za kasę nawet kosztem własnych wyrzeczen.

Mieli hodowle bydła, owiec i kóz, to i mięso też.
Po wypasie, przychówku byków, kozłów i tryków na zimę nie zostawiali do dalszej hodowli,
karmy zimą za wiele nie mieli, to zjadali lub sprzedawali.
Do czasu następnego mięsopustu musieli zabezpieczyć inne żarcie które można było w prymitywnych warunkach przechować, zboże na chleb i kasze, soczewice, groch, fasole, suszone owoce. Latem suszyli też nadwyżke sera na zimę .
Tak czyniły wszystkie pierwotne ludy nie tylko górale.
Myśleć baranie głowy nie potraficie? .
Ostatnio zmieniony przez ali Nie Sty 02, 2011 01:34, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:40   

Ja naprawdę zachęcam do pogadania z podróżnikami którzy co roku -Polakami - jadą i zwiedzają pogranicze Pakistanu naprawdę można bardzo wiele się dowiedzieć i nie przyrównywać ich do górali
no chyba że ktoś ma mózg barana
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:42   

Cordoba, tyle, że to co teraz tam zastaną może mieć się nijak do tego, co było 50, czy 100 lat temu.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:45   

Zasadniczo tak bo jednak cywilizacja się nawet i tam pojawia
ale owi podróżnicy opowiadają że oni mięsa nie jedzą wcale więc nie wiem czy przez ostatnie 100 lat odrzucili mięso i stali sie wegetarianami

z tego co opowiadają to ludzie tam mieszkający w tych rejonach jedzą głównie warzywa pestki nasiona kiełki chleby na kształt esseńskich itd
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:48   

No dobra, ale to teraz Ty mówisz, że oni tak mówią.
A oni mogą być chociażby wegetarianami i wtedy ich rzetelność opisu w tej materii może być zerowa.
Za dużo tu "chyba".
Ale nic tu oczywiście nie przesądzam.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Sty 02, 2011 11:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:53   

też nie przesądzam nie byłem
ale za lat kilka gdy sytuacja tam się unormuje to na pewno pojadę z ekipą z Polski gdyż temat ten mnie fascynuje wtedy opowiem co i jak na pewno

Oczywiście najbardziej mnie śmieszy jak jakiś xksiński podaje proporcje białka tłuszcz węglowodany spożywane przez takich ludzi , jeśli tak pisze to nie ma pojęcia o czym pisze
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 02, 2011 12:59   

Hannibal napisał/a:
No dobra, ale to teraz Ty mówisz, że oni tak mówią.
A oni mogą być chociażby wegetarianami i wtedy ich rzetelność opisu w tej materii może być zerowa.
Za dużo tu "chyba".
Ale nic tu oczywiście nie przesądzam.

Swiete slowa, swiete slowa! 8-)

Najważniesze jest jak dlugo zyja,
ile "rakow i miazdzycy" maja! :viva:

Generalnie rozpoczynamy zawsze od:
wieka trumny . :hihi:

BTW
Ja to jednak na spotkaniu z Panem Prezesem
to bym mial o czym podyskutowac! :viva:

Nekrobiznes to jest taki wdzieczny temat! :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 02, 2011 13:03   

Cordoba_2004 napisał/a:
...Oczywiście najbardziej mnie śmieszy jak jakiś xksiński podaje proporcje białka tłuszcz węglowodany spożywane przez takich ludzi...

E........ tam jak tyle "zoltkow przez podgardle" przepuscil to i wie! :viva: :hihi:

Zwłaszcza po 7 latach i wiecej! :viva: :hihi:

To juz nawet STUDIOW WYZSZYCH STACJONARNYCH nie trzeba robic! :viva: :hihi:
.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 20:10   

grizzly napisał/a:

BTW
Ja to jednak na spotkaniu z Panem Prezesem
to bym mial o czym podyskutowac! :viva:

Nekrobiznes to jest taki wdzieczny temat! :hihi:
.

Z ktorym Panem Prezesem? Z tym po nekrobiznesie? No przeciez jeszcze nie przekroczyles, Misiaczku, setki.
Nie spiesz sie tak bardzo. Na pewno tam sie znajdziesz.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sty 03, 2011 01:32   

Cordoba_2004 napisał/a:

nie przyrównywać ich do górali
no chyba że ktoś ma mózg barana


żadnych zwierząt nie hodują????????
bajdy dzieciom opowiadaj
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Sty 03, 2011 01:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 09:42   

Wczoraj skonczylem czytac ksiazke Zbigniewa Wisniewskiego (tytulujacego sie prof.) pt Witamina to zycie, o taka http://allegro.pl/witamin...1353045655.html gdzie tez na koncu jest rozdzial poswiecony m.in Hunzom (jest tez Abchazom i kuchni staropolskiej). Pisze on tam, ze Hunzowie miesa jedza malo jak i nabial sporadycznie a glownie mleko. Wiekszosc ich diety to rosliny i roznego rodzaju susze. Stoki tam jakies sa okrutne wiec tylko jakies kozy i owce i nie na miesiwo je biora glownie a jako produkcja mleka i welny. Nie wiem ile w tym prawdy ale to dosc odmienna wizja od wizji Kwasniewskiego, gdzie Hunzowie zazeraja sie mlekiem popijanym smalcem zamajonym roztopionym maslem.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 03, 2011 09:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sty 03, 2011 21:12   

już jest po Hunzach
http://wspinanie.pl/serwi...hunzy-pomoc.php
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 21:26   

ali napisał/a:
http://wspinanie.pl/serwi...hunzy-pomoc.php

bardzo dobry portal, tak btw
od lat go już znam
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Sty 03, 2011 21:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Sob Cze 25, 2011 02:06   

Miałam nic o tym nie pisać ale ponieważ książka , którą przeczytałam mnie samej dała do myślenia to napiszę.

Strona, którą podajecie o mitach i kitach Hunzów może i ma rację ale książka osoby, która ich odwiedziła czyli Renee Taylor jest po polsku i mimo, że przepłaciłam dziś za nią to wiele się z niej dowiedziałam o różnych sprawach związanych z żywieniem. A resztę doczytałam sama na innych stronach. Pomijając wszystkie sprawy polityczno-społeczne i przedstawianie ich spokoju, podejścia do życia itp. Jak gadamy o dobrym jedzeniu to ciągle skupiamy się na fragmentach. Czytając pod rząd wszystko co było o jedzeniu zwracam uwagę, że: zboża do jakich my mamy dostęp są inne, nawożone, przechowywane z chemią w magazynach itd, kiełki to co innego niż zboża i fajnie,że doczytałam o tym również u Pana Witolda w Poradniku :)
to co już sami podawaliście o warzywach i owocach nienawożonych jakie są za stroną surawka też ma znaczenie i mięso hodowane od dzikiego itd.

Do tego sposób jedzenia, przyrządzania, woda do picia co też niektórzy z was zwracają uwagę a ja ostatnio odkryłam jaka jest różnica gdy piję wodę po posiłkach a jaka gdy herbatę to wszystko ma znaczenie.

Czy tak naprawdę wzorowanie się na czyjejkolwiek diecie ma sens?

A co Westona Price to wikipedia podaje:(tłumaczenie automatyczne)

Weston-Price zauważył również, w swojej książce że najzdrowsze plemion, które odwiedził wszystkie włączone trochę surowego żywności pochodzenia zwierzęcego w diecie.

http://en.wikipedia.org/wiki/Raw_foodism

A jest też taka książka, którą dzisiaj kartkowałam w księgarni:

http://www.empik.com/smac...10193,ksiazka-p

artykuł o książce

http://www.polityka.pl/ku...o-jedzenia.read

cytat:

Dla profesora Pirleta skutki konsekwentnej diety pełnowartościowej są jasne: „Po 10 czy 20 latach dochodzi do pogorszenia stanu zdrowia. Często nagłe procesy starzenia w obrębie systemu tętnic czy stawów zaczynają szybko postępować. W codziennej praktyce spotykam się z bardzo zaawansowanymi przypadkami. Naturalnie nikt nie chce przyjąć, że stosowanie przez wiele lat tak zdrowego sposobu odżywiania jest przyczyną problemów związanych z pogorszeniem ogólnego stanu zdrowia”. Pirlet pisze też, jak wstrząsnęło nim niedawne spotkanie z profesorem interny i kardiologii:

W latach pięćdziesiątych sporo dyskutowaliśmy na temat wad i zalet tych diet. Był wtedy szczupłym, żylastym ascetą, zwolennikiem naturalnego odżywiania. Spotkałem go ponownie w 1965 r. w Baden Naunheim siedzącego na ławce w słońcu, znacznie postarzałego. W zrujnowanym ciele wyróżniał się wydęty brzuch. Powiedział: Panie Pirlet, starość jest straszna. Miał pan rację, nie można żywić się ziarnem. Niektórzy młodzi ekotrofolodzy są w stanie to wytrzymać, ale ta dieta nie jest z pewnością właściwa dla starszych ludzi”. To wszystko dało Pirletowi do myślenia.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 09:58   

sylwiazłodzi,
czy nie szkoda czasu na bajdy
ludzie żyjący w górach na całym świecie podobny żywot wiedli
różnica leży tylko w klimacie, chociaż jest on zbliżony
osoba z zewnątrz nigdy nie doświadcza tego co góral
obraz zawsze ma wypaczony
kto zna dawne życie górali nie musi owych bajd czytać
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lip 06, 2011 19:05   

ali napisał/a:
ludzie żyjący w górach na całym świecie podobny żywot wiedli

to prawda
kto wierzy, że byli wegetarianami to ma nieźle spaczoną wiedzą na ich temat
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved