Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 12:03
O lekarzach, znachorach, raku, grzybach, plombach,homeopatii
Autor Wiadomość
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 08:29   O lekarzach, znachorach, raku, grzybach, plombach,homeopatii

związek Candidy z rakiem istnieje i są na to mocne dowody, tak by the way
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Wrz 23, 2011 19:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 14:18   

Jest już sporo ludzi, którzy pokonali choroby, czyli grzyby, czyli nowotwór jak również inne choroby. Jak to wytłumaczyć, że chory organizm sam nie ma ochoty na jedzenie ? bo ten organizm wie, że głód nie da pożywki dla grzybów jelitowych. Bo ten organizm wie, że 10, 15 dniowa głodówka nie zabije zdrowych komórek. Wiem to, nie tylko przez swój żołądek ale z relacji innych ludzi. Pierwsze dni miałam fatalne, tak mnie bolał, wiadomo dlaczego, właśnie jakby mnie kwasy żarły. Pokonałam 2 nadżerki w żołądku. Ale chyba 17 lat temu była dla mnie gorsza gastroskopia, teraz robią łagodniej. Nie brałam żadnych leków i nie biorę. Dietę opty stosuję dopiero ponad 2 lata. Nie zmienię zdania, że tego wroga jakim jest jakaś choroba trzeba zeżreć, czyli nie dać mu jeść, a sam padnie.
_________________
marzena kiwi
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 14:32   

@kiwi4 -
tyle, że sprawa walki z grzybem, Candidą nie jest sprawą tak prostą
jeśli mamy amalgamaty, zęby leczone kanałowo i ogólnie takie plomby, z których ustawicznie wydobywane są toksyny (rtęć i inne) to warunkiem koniecznym jest ich usunięcie! bez tego żadne głodówki, super dieta i super preparaty nic nie zdziałają
jak to zrobimy to trzeba zaprzestać szczepień, szczególnie tych gdzie wstrzykiwany jest tam thimoresal
potem trzeba dokonać porządnej detoksykacji (oprócz diety, najlepiej surowego low-carb - ALA, DMSA, EDTA, molibden (rozbija aldehyd octowy do kwasu octowego, który jest łatwo usuwalny z organizmu), grapefruit seed extract, echinacea, kolendra, Caprylic Acid (dużo oleju koksowowego!), witaminy z grupy B w porządnych dawkach, Maca, dobre probiotyki
Nystatin też można brać
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 06, 2008 14:58   

kiwi4 napisał/a:
...Nie zmienię zdania, że tego wroga jakim jest jakaś choroba trzeba zeżreć, czyli nie dać mu jeść, a sam padnie...


Marzena ludzie a juz "szczegolnie kobiety"
w nie takie zjawiska wierza 8) :hah:

Ja sie Tobie wcale nie dziwie 8)
skoro z "malej sekty" przez kilkaset lat
dzieki "wierze kobiet" rozwinela sie najwieksza "religia"
dominujaca na naszym swiecie 8) :hah:

Jak tak dalej bedzie to dzieki "wierze kobiet"
nie zdazymy uciec z ukladu slonecznego, przed "upieczeniem"
przez "wypalajace" sie slonce. 8)
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 19:27   

Cytat:
organizm w walce o przetrwanie poswieci w pierwszej kolejnosci komorki ktore nie sa mu potrzebne do przetrwania a ktore moze spozytkowac jako zrodlo energii i beda to wszelkiego rodzaju "dziwactwa" jak np. rak(wiadomo ze najslabsi ida na pierwszy ogien-podstwaowa regula tego swiata)


własnie zupełnie nie masz racji organizm nic nie poswieca takie komorki potrafia sie dobrze kamuflować , sukces glodowki tkwi w tym ze blokuje niepohamowany głod takiej komorki robiono juz takie badania o okazalo sie ze szczury z wszczepionymi komorkami nowotworowymi po jednodniowej glodowce zabijaly te komorki oraz zabezpieczaly sie na wiele miesiecy wiec nie ma potrzeby stosoeac tygodniowych glodowek to bez sensu.

Nie rozumiem tez zupelnie co znaczy "pretekst do mutowania" i jaki zwiazek ma z tym dieta low - carb.

Nie masz takze racji ze nowotwor staje sie ważny dla organizmu on poprostu przekraczając pewna wielkosc juz jest niewrazliwy na dzialania ukladu odpornosciowego walczacego z komorkami zmutowanymi, uwazam ze antyoksydanty sa naistotniejszym elementem zapobiegajacym powstawanie mutacji za to dieta low carb może byc istotnym elementem ale juz podczas wytworzenia sie takich komorek.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 20:55   

hannibal, co do zębów, szczepionek (o szczepionkach też już pisałam co tam aplikują), czy nawet zagrzybione mieszkania, czy żółty serek z grzybem, pewnie zawsze powinno się zniszczyć przyczynę. Jak już dawno badania wskazują nowotwór to grzyb penicilium, każdy grzyb ma swoja pożywkę, jedzonko. gryzzly, inni, w tym ja podajemy różne argumenty w walce z chorobą, informacje mamy z różnych zródeł, lub stosowaliśmy terapie na sobie, a TY nie możesz przełknąć tego, że ty masz inne zdanie, nie wiem, może masz taki sposób porozumiewania się z ludzmi, jak tak, to przyzwyczaję się do Twojej ignorancji. Pozdrawiam, miałam ciężkie popołudnie właśnie chłoniaka i to nie byle gdzie. A jeszcze jedno, stosunek białka do tłuszczu jest mało znaczący i nie ważne ile ważysz. Do regeneracji potrzeba sporo białka, uczestniczy w gojeniu się.
_________________
marzena kiwi
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 22:08   

Robi mamy bardzo odmienne spojrzenie na te sprawy,Twoje jest takie "popularnonaukowe"ze tak to okresle,moje jest jak gdyby "swierzsze":)
Generalnie rzecz biorac bladzisz,masz duza wiedze ale oparta na slabiutkich fundamentach...nie chce mi sie Ciebie przekonywac bo wole ten czas lepiej spozytkowac,i tak wogole to mam wrazenie ze robisz to specjalnie albo sie przekomarzasz,jak ktos wysunie fakty to je olewasz i zaslaniasz sie tonami badan,badania sa dla Ciebie chyba jedyna objawiona przez "naukowcow" Prawda,kiedys dyskutowalem sobie z jednym panem na temat low-carb i dal mi do zrozumienia ze jedzenie miesa jest do kitu gneralnie(no moze 100g dziennie jest ok)bo koreluje z zapadalnoscia na raka!!!tylko nie wzial pod uwage ze chodzi glownie o spozywanie tluszczy trans,miesa wysoce przerobionego,oraz bulek ktore sa jak gabka-razem w jednym posilku!facet mial na swoim koncie ok. 2000 publikacji i sporo wiedzy,ale co z tego jak nie potrafi jej poskladac badz nie chce uwierzyc w to ze przez tyle lat sie mylil i dal wodzic za nos podobnym jemu tylko troche cwanszym.
Albo badania z krolikami i cholesterolem...takich badan musi byc znacznie wiecej i do tego zle interpretowanych przez "badaczy",dlaczego np;postanowiono ograniczyc spozywanie tluszczy generalnie(odkryto ze robia sie trans) zamiast powiedziec ze nalezy je spozywac na surowo?
dlczego obarczyli cholesterol winnym miazdzycy skoro nie bylo jednoznacznych winikow badan?
kazdy sie moze mylic,najwazniejsze to umiec sie przyznac do bledu.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 06, 2008 22:40   

kiwi4 napisał/a:
...miałam ciężkie popołudnie właśnie chłoniaka i to nie byle gdzie...


Przepraszam ale nie bardzo rozumiem co to znaczy
"miałam ciężkie popołudnie właśnie chłoniaka".

Czy ty jestes lekarzem czy "znachorem"
czy sama dostalas "chlonniaka"? :roll:
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 06, 2008 23:03   

gudrii napisał/a:
...Generalnie rzecz biorac bladzisz,masz duza wiedze ale oparta na slabiutkich fundamentach...nie chce mi sie Ciebie przekonywac bo wole ten czas lepiej spozytkowac,i tak wogole to mam wrazenie ze robisz to specjalnie albo sie przekomarzasz,jak ktos wysunie fakty to je olewasz i zaslaniasz sie tonami badan,badania sa dla Ciebie chyba jedyna objawiona przez "naukowcow" Prawda...


Gudrii ja wiem, ze nasz kolega Robert adwokata
nie musi miec :) ale Twoje podejscie do "wiedzy"
i badan naukowych sa co najmniej "nieroztropne" 8)

Chyba twoim idolem nie jest tombak, ajonus i kaszpirowski
czy inny "szarlatan". Uwazam, ze Robert ma "zdrowe" podejscie
do kazdego tematu i fakt, ze potrafi swoje stanowisko
"udokumentowac" wiarygodnymi informacjami z badan naukowych
to WIELKI PLUS. 8)

Na forum czesto "popisuja" sie osoby
od ktorych na kilometr" jedzie "SZARLATANERIA"
i robia "STRASZNY OBCIACH" natomiast Robert
to taki "KTOS" ktory stanowi "drugi biegun" 8)
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 23:59   

Grizzly widze ze Robert stanowi drugi biegun :] dobrze ze potrafi poprzec to co mowi wynikami badan z tym ze te badania moga byc kiepskiej jakosci,i o to mi wlasnie chodzi.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 00:18   

na przyklad to:

"Nie rozumiem tez zupelnie co znaczy "pretekst do mutowania" i jaki zwiazek ma z tym dieta low - carb."

"mutowaniem" nazywam tutaj powrot komorki do jej pierwotnego zrodla otrzymywania energii biorac pod uwage czynniki srodowiskowe

"pretekstem" natomiast stwarzanie jej sprzyjajacych warunkow do mutowania

"zwiazek z dieta low-carb" kto odpowie wygra pralke i poloneza caro:)

zaloze sie ze Robi dobrze rozumie co mialem na mysli ale z jakis powodow postanawil udawac ze nie rozumie i robi to co robi:)
Grizzly jesli juz musimy wprowdzac takie dziwaczne podzialy to mozesz mnie uznac za umiarkowanego Aajonusowca:)byc moze po przeczytaniu jego ksiazki stane sie jego wyznawca 8)
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 07, 2008 00:26   

gudrii napisał/a:
... moga byc kiepskiej jakosci,i o to mi wlasnie chodzi...


Ty spryciarzu 8) :hah:

Niech Ci bedzie 8) Ale prosze podaj przyklad
"kiepskiej jakosci badan" na ktore powoluje sie Robert. 8)

Nie badz goloslowny
jak Marzena. 8)
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 00:41   

sprecyzuje jeszcze ze interpretacja rowniez moze byc kiepskiej jakosci:

"sukces glodowki tkwi w tym ze blokuje niepohamowany głod takiej komorki robiono juz takie badania o okazalo sie ze szczury z wszczepionymi komorkami nowotworowymi po jednodniowej glodowce zabijaly te komorki oraz zabezpieczaly sie na wiele miesiecy wiec nie ma potrzeby stosoeac tygodniowych glodowek to bez sensu."

nie wiem kto wyciagnal wniosek ze nie ma sensu robic dluzszej glodowki niz jedniodniowa czy Robi czy byly to gotowe wyniki (tym gorzej) ale szczury zyja ok. 3 lata,ludzie zyja powiedzmy 75 lat wiec moze glodowka aby byla skuteczna u ludzi powinna byc proporcjonalnie dluzsza?pomijajac fakt ze jeden dzien nie jedzenia to nie glodowka.Czy nadal jestes przekonany na 100% ze jeden dzien wystarczy w przypadku czlowieka?
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 01:19   

wstrzepianie komorek to nie to samo co wychodownie ich w organizmie,jak dlugo te szczury mialy tego raka?dzen,tydzien,rok?czy te komorki wogole sie przyjely?moze zostaly zalatwione odrazu po wszczepieniu?szczury byly mlode czy stare?jaka diete mialy?wiec zanim sie wyciagnie wnioski z takich badan najpierw trzeba odp.na takie pytania,takie jest moje zdanie
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 10:32   

grizzly napisał/a:
Niech Ci bedzie 8) Ale prosze podaj przyklad
"kiepskiej jakosci badan" na ktore powoluje sie Robert. 8)


Nie Robert tylko Robi.

Prosze nie mylic tych 2 osob.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 07, 2008 11:51   

gudrii napisał/a:
..Czy nadal jestes przekonany na 100% ze jeden dzien wystarczy w przypadku czlowieka?..


Jeden dzien "postu" jest lepszy na 100% od 1 dnia
"pozerania" markietowego syfu 8)

Co do wiekszych okresow to wszystko zalezy
od tego "u kogo", "kiedy" i "w jakim celu" itp. zastosujemy "poscik". 8)

Jesli mamy "zaglodzic raka" aby "pozrec raka"
plus "ajonusowa szarlataneria" nadzorowana
przez "znachora" lub "znachorke" to mamy
pewny zgon w szybkim tempie ;(
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 07, 2008 12:04   

gudrii napisał/a:
wstrzepianie komorek to nie to samo co wychodownie ich w organizmie,jak dlugo te szczury mialy tego raka?dzen,tydzien,rok?czy te komorki wogole sie przyjely?moze zostaly zalatwione odrazu po wszczepieniu?szczury byly mlode czy stare?jaka diete mialy?wiec zanim sie wyciagnie wnioski z takich badan najpierw trzeba odp.na takie pytania,takie jest moje zdanie


Ja Tobie "zycze" takiej "skrupulatnosci"
w analizowaniu "ajonusowopodobnych praktyk"
i "znachorskich deklaracji" obecnych tu i owdzie
"samozwancow" 8) :hah:
leczacych "terminalne nowotwory" postem i lewatywa
z termoforem na "dobitke" 8) :hah:
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 12:14   

zmień płytę :zzz:
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 07, 2008 13:51   

Hannibal napisał/a:
zmień płytę :zzz:


Hannibal czym innym jest "zabawianie sie"
samemu w "sprawdzanie" np. rewelacji "tombakopodobnych"
gdy jestes mlody i chodzisz na silownie 8)
w celu uzyskania "wygladu" oraz "nabycia przekonania"
o prozdrowotnym tego efekcie 8),
a zupelnie czym innym "usilowanie leczniczego zaglodzenia"
chorych np. na "terminalnego raka". ;(

Podchodzac do tego "technicznie" niby
wszystko jedno 8) , ale z "innej"
strony to ....... ;( ;(
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 13:57   

ok, znam Twoje zdanie na ten temat; inni chyba też
może coś nowego warto by wnieść do dyskusji, a nie powtarzać w kółko to samo? wiesz coś ciekawego na ten temat - napisz, odnieś się do jakichś rzetelnych badań, do własnej praktyki, a najlepiej wielu osób
nie uważasz, że byłoby to roztropne rozwiązanie?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 14:32   

Hannibal do Grizzly'ego napisał/a:
ok, znam Twoje zdanie na ten temat; inni chyba tez (...)


No to ja chyba jestem malo rozgarniety... :(

Bo kompletnie nie mam pojecia jakie jest zdanie niedzwiedzia...
Jenyne co wiem to tyle, ze facet jest na nie.

Ale co konkretnie zarzuca Aajonusowi (odnosnie jego zalecen) to nie mam bladego pojecia.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 07, 2008 14:52   

Hannibal napisał/a:
...a najlepiej wielu osób
nie uważasz, że byłoby to roztropne rozwiązanie?...


Hannibal, wiarygodna praca "wielu osob" i wykonanych "tysiecy badan"
jest podsumowana w najnowszych podrecznikach Biochemii,
Fizjologii, Onkologii i to jest podstawowa "BAZA"

aby wiarygodnie odnosic sie zarowno do "irygacji i termoforow"
jak i diety Dr. J.K czy "szarlatanerii oczyszczania",
tak samo dokladnie jak do poczynan
"osiedlowego" lekarza rodzinnego ktory kolaboruje
z mafijna instytucja jaka jest NFZ.

Jesli mamy cos porownywac to stosujmy
jeden "jezyk" wiarygodnych kwantow wiedzy
a nie uzywajmy jezyka "bredni nawiedzonych psychopatow i oszustow" ;(

Podam przyklad aby latwiej bylo zrozumiec: 8)

Co ma oznaczac "tombakopodobny" wytrych znaczeniowy
"oczyszczac watrobe" i gdzie ma to odzwierciedlenie
w "elementarzu" jakim jest Biochemia, Fizjologia, Onkologia

To tylko tyle 8)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 15:01   

czyli praktyka nie jest dla Ciebie najważniejsza?
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 15:11   

grizzly napisal:

"Hannibal, wiarygodna praca "wielu osob" i wykonanych "tysiecy badan"
jest podsumowana w najnowszych podrecznikach Biochemii,
Fizjologii, Onkologii i to jest podstawowa "BAZA"

no wlasnie chodzi o to ze jak wyciagaja takie wnioski ze jeden dzien wystarczy do zabicia komorek rakowych na podstawie badan na szczurach i rozglaszaja takie brednie i pozniej np: Robi uzywa tego jako poparcia dla swoich twierdzen to co to ma byc? ta "BAZA" moze sie stac "niewiarygodnym" zrodlem i nalezy do niej podchodzic z takim samym dystansem jak do Tombaka czy Aajonusa...z tym ze Aajonus np: przezyl dzieki swoim odkryciom,Lutz wyleczyl tysiace ludzi,Price opisal co nalezy jesc a czego,poparte to zostalo dowodami ale sie o tym nie mowi bo zaraz banda lekarzy i ich ziomkow wali wielkie naglowki w gazetach ze tluszcz jest do ...y,ale to sie w koncu zmieni...
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 15:43   

gudrii napisał/a:
grizzly napisal:

"Hannibal, wiarygodna praca "wielu osob" i wykonanych "tysiecy badan"
jest podsumowana w najnowszych podrecznikach Biochemii,
Fizjologii, Onkologii i to jest podstawowa "BAZA"

no wlasnie chodzi o to ze jak wyciagaja takie wnioski ze jeden dzien wystarczy do zabicia komorek rakowych na podstawie badan na szczurach i rozglaszaja takie brednie i pozniej np: Robi uzywa tego jako poparcia dla swoich twierdzen to co to ma byc? ta "BAZA" moze sie stac "niewiarygodnym" zrodlem i nalezy do niej podchodzic z takim samym dystansem jak do Tombaka czy Aajonusa...z tym ze Aajonus np: przezyl dzieki swoim odkryciom,Lutz wyleczyl tysiace ludzi,Price opisal co nalezy jesc a czego,poparte to zostalo dowodami ale sie o tym nie mowi bo zaraz banda lekarzy i ich ziomkow wali wielkie naglowki w gazetach ze tluszcz jest do ...y,ale to sie w koncu zmieni...


Gudril zapomniałes w tej plejadzie fachofców o Kwaśniewskim znowu ciśnie sie na usta polskie przysłowie"Swego nie znacie a cudze chwalicie"
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 18:48   

ale ja wiem co znaczy slowo "pretekst" i "mutowanie" pytalem sie co znaczy pretekst do mutowania, z tego co wie dzisiejsza biochemia mutowanie nie potrzebuje celu poprostu sie dzieje i juz.

Cytat:
nie wiem kto wyciagnal wniosek ze nie ma sensu robic dluzszej glodowki niz jedniodniowa czy Robi czy byly to gotowe wyniki (tym gorzej) ale szczury zyja ok. 3 lata,ludzie zyja powiedzmy 75 lat wiec moze glodowka aby byla skuteczna u ludzi powinna byc proporcjonalnie dluzsza


no i tu zupelnie nie masz racji bo nie ma tu znaczenia dlugosc zycia biochemia u szczurow jest podobna dlugosc zycia nie ma znaczenia , probujesz na chłopski rozum wytlumaczyc zagadnienie ktore w tak prosty sposob nie da sie wytlumaczyc, ale nie bede tego tlumaczyl teraz bo za duzo by gadac.

Cytat:
wstrzepianie komorek to nie to samo co wychodownie ich w organizmie,jak dlugo te szczury mialy tego raka?dzen,tydzien,rok?czy te komorki wogole sie przyjely?moze zostaly zalatwione odrazu po wszczepieniu?szczury byly mlode czy stare?jaka diete mialy?wiec zanim sie wyciagnie wnioski z takich badan najpierw trzeba odp.na takie pytania,takie jest moje zdanie


wiesz co wnioskuje ze nie masz pojecia o metodologii badań skoro zadajesz takie pytania zaczynajac od podstaw badan nad nowotworami na szczurach to każdy nowotwor musi sie przyjac oczywiscie jesli jest wszczepiany, bo sa i wyhodowywane a reszty tez nie mam ochoty rozwijac bo mozna by ksiazke napisac na temat zasadnosci i wagi pytan ktore zadales. Badania dotycza wplywy glodowki na organizm a nie na wszystkie aspekty danego zagadnienia, rownie dobrze moglbys sie przyczepic do badan bo nie zbadaliby czy szczury miały zaparcia czy nie , czy miały czarny kolor siersci czy biały, zawsze mozna znalezc dziure w calym jesli sie chce, wszystko może miec znaczenie ale trudno zeby wszystko zbadano w jednym badaniu

Cytat:
no wlasnie chodzi o to ze jak wyciagaja takie wnioski ze jeden dzien wystarczy do zabicia komorek rakowych na podstawie badan na szczurach i rozglaszaja takie brednie i pozniej


tacy jak Ty wlasnie sieja zamęt w srodowisku i podwazaja autorytety i wrzucają do kosza cała medycyne tylko na podstawie tego co im sie wydaje a juz poraz drugi dowodzisz ze nie masz pojecia o badaniach ktore cały czas krytykujesz. Gdybys miał wieksze pojecie o tej tematyce wiedzialbys ze zadne brednie nie sa rozgłaszane na podstawie jednego badania, badania na szczurach sa drugim krokiem w drodze do "rozgłaszania bredni"po ktorych sa badania na ludziach i nawet jesli te potwierdzają poprzednie badania na szczurach nie rozgłasza sie ich, sa one podstawa do przeprowadzenia wiekszego badania na duzej liczbie osob dopiero te badaniamaja wieksza wartosc ale tylko "kierunkową", mozna jedynie opublikowac te badania sugerując ze taka praktyka moze miec pozytywne lub negatywne skutki, do rozgłaszania tych bredni niezbedne jest przeprowadzenie kilku lub kilkunastu badan na roznych populacjach w roznym wieku płci itp dopiero takie badania moga dowodzić ze cos w ten sposob dziala.

Cytat:
Price opisal co nalezy jesc a czego,poparte to zostalo dowodami ale sie o tym nie mowi bo zaraz banda lekarzy i ich ziomkow wali wielkie naglowki w gazetach ze tluszcz jest do ...y,ale to sie w koncu zmieni...


i to nie jest w zadnym wypadku dowod na dyskryminacje Pricea i jemu podobnych w ten sposob dziala medycyna i kazde badania sa w taki sposob traktowane, nigdy jedno, dwa badania nie moze byc dowodem na cokolwiek i oczekiwac ze juz Price cos udowodnił i poparl badaniami to teraz wszyscy zmienia zdanie wyrzucą inne badania do smieci bo jedno badanie cos udowadnia, dodatkowo problem w tym ze sa inne badania podważające jego badania, wiec potrzebnych jest wiecej badan zeby potwierdzic jego teorie i nie oczekuj od medycyny ze Pricea potraktuje ulgowo zaden naukowiec na swiecie nie poprzestaje na jednym badaniu tylko stara sie robic kolejne i kolejne i nikt sie nie czepia ze jest dyskryminowany bo to normalna praktyka.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 18:52   

tylko dlatego ze go jeszcze nie czytalem,czytalem to co jest na stronie ale to malo:)jak przeczytam ksiazke to wyrobie sobie zdanie.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 19:01   

"tacy jak Ty wlasnie sieja zamęt w srodowisku i podwazaja autorytety i wrzucają do kosza cała medycyne tylko na podstawie tego co im sie wydaje"

na podstawie tego co widzialem...,mozesz mi przytoczyc tutaj miliony teorii i nazwisk i bog wie czego jeszcze chcesz ale to niczego nie zmieni,a na autorytet trzeba sobie zasluzyc,skrot dr. czy inny przed nazwiskiem nic dla mnie nie znaczy,ladne skladanie zdan i uzywanie fachowego slownictwa to nie wszystko,licza sie fakty i wiedza,a "srodowisko" kojarzy mi sie z towarzystwem wzajemnej adoracji...i na tym skoncze bo napisze cos czego moglbym zalowac...:)
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 19:49   

gudrii napisał/a:
"tacy jak Ty wlasnie sieja zamęt w srodowisku i podwazaja autorytety i wrzucają do kosza cała medycyne tylko na podstawie tego co im sie wydaje"

na podstawie tego co widzialem...,mozesz mi przytoczyc tutaj miliony teorii i nazwisk i bog wie czego jeszcze chcesz ale to niczego nie zmieni,a na autorytet trzeba sobie zasluzyc,skrot dr. czy inny przed nazwiskiem nic dla mnie nie znaczy,ladne skladanie zdan i uzywanie fachowego slownictwa to nie wszystko,licza sie fakty i wiedza,a "srodowisko" kojarzy mi sie z towarzystwem wzajemnej adoracji...i na tym skoncze bo napisze cos czego moglbym zalowac...:)


alez mow po to jest forum zeby wyrazac swoje zdanie.
masz prawo do swojego zdania ale jest ono subiektywne i poparte wybiorczymi faktami. Gdybys nie wiedział skrot dr przed nazwiskiem wiaże sie z wiedzą i faktami i tego tytulu nie dostaje sie za znajomosci lub ladne oczy lub fachowe słownictwo. Srodowisko błednie kojarzy Ci sie z kółkiem wzajemnej adoracji bo co prawda nie mozna zaprzeczyc ze są tacy ktorych mozna tak nazwać ale to mniejszosc ku zaskoczeniu sam sie przekonałem że wiekszosc ze srodowiska smieje sie z tych wzajemnie adorujacych sie, a poza tym robia badania i maja ogromna wiedzę teoretyczna ale przede wszystkim praktyczna, na studiach lubiłem zaginac profesorow dr tez na trudnych tematach i zawsze znali odpowiedz potwierdzona dowodami klinicznymi z wlasnych badan lub innych ale zawyczaj wlasnych. Wiedz ze duza czesc tych ludzi cale zycie poswieca praktyce i nie siedza i nie pija kawki calymi dniami tylko zdobywaja wiedze i doswiadczenie i dowody na tysiacach pacjentow. Zawsze jest tak ze kazdy naukowiec ma swoj poglad na jakis temat poparty swoimi badaniami i kazdy dąży zeby go rozpowszechnic nie tylko Price i kazdy ma problemy z udowodnieniem swoich racji, miedzy innymi po to sa sympozja naukowe i konferencje tam rzadko sie zdarza zeby sie poklepywali po plecach przy kawce to wlasnie po to sa organizowane zeby kazdy mogl wygłosic swoje badania i wnioski z nich plynace.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 20:53   

gryzzli, nie sztuką jest tylko czytać, sztuką jest stosować. Nie sztuką nauczyć się tabelek, proporcji. Sztuka jest zastosować te metody i pokonać chorobę. Jak widać sztuką jest zrozumieć inne medycyny, ale cóż jak kogoś dopada choroba, zrozumie to niezrozumiałe. Chorują Ci, którzy najstarszą medycynę nazywają szarlataneria, to znam niestety nie z książek. Może w naukowych o elektroskażeniach będziesz miał coś do powiedzenia, jestem w trakcie mozolnego szukania, zapraszam.
_________________
marzena kiwi
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 23:34   

@grizzly wygeneruj chociaż raz merytoryczną wypowiedź, bo jak dotąd nie przeczytałem ani jednej.

@Robi czy kiedykolwiek przyznałeś komuś rację?

@gurdi jak sobie kikniesz Quote, to nie będziesz musiał kopiować tekstu cytując czyjąś wypowiedź.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 23:39   

Robi ja nie posluguje sie chlopskim rozumem ale umiejetnoscia logicznego rozumowania ktorej Tobie najprawdopodobniej brak...
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 23:49   

cytat:
Cytat:
@gurdi jak sobie kikniesz Quote, to nie będziesz musiał kopiować tekstu cytując czyjąś wypowiedź.


Molar no wiem tylko tak sobie wklejalem...:)
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 00:02   

Ok, jak tam sobie wolisz. Tak sobie pomyślałem tylko, że szybciej jest kliknąć :)
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8789
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 01:29   

Panie Robi!
Proszę zdradzić, jaką specjalność Pan studiował.
JW
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 09:41   

własnie nie posługujesz sie logicznym mysleniem bo zeby wyciągac logiczne wnioski trzeba mieć odpowiednie fundamenty wiedzy, mozna byc dobrym w logicznym mysleniu jako ekspert biologii ale te logiczne myslenie na nic sie zda w zaawansowanej fizyce bo nie ma sie podstaw wiedzy. Tak samo jest w tym przypadku myslisz logicznie ale niestety z błędnymi wnioskami bo nie masz odpowiedniej wiedzy.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 14:13   

robi, brawo, ja jeszcze dopowiem, że wiedza to jedno, a praktyka to drugie. Odpowiednia praktyka do wiedzy przynosi odpowiednie efekty. Nie można każdy organizm traktować jednakowo, jak również należy pamiętać, że mamy również sceptyków, no nikt nie jest jednakowy, bo my nie klony. Do miłego.
_________________
marzena kiwi
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 08, 2008 14:53   

Robi napisał/a:
... Tak samo jest w tym przypadku myslisz logicznie ale niestety z błędnymi wnioskami bo nie masz odpowiedniej wiedzy...


Brawo, tak to jest wlasnie 8)

Ale nie jest sie latwo przyznac, ze nie ma sie
odpowiedniej wiedzy, lepiej "swirowac"
i "oczyszczac organizm" np. :hah:
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 08, 2008 15:00   

kiwi4 napisał/a:
...a praktyka to drugie...


Marzena czy masz na mysli "znachorska" praktyke "szarlatanerii"
zakamuflowana sprytnie pod terminem "medycyna niekonwencjonalna"? 8)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 15:02   

znacznie trudniej jest się przyznać części lekarzom, że mimo tylu lat spędzonych na nauce i praktyce jedyne co potrafią to szkodzić ludziom
"błędy lekarskie" chociażby w UK czy USA same za siebie mówią
mówią też za siebie konkretne przypadki ludzi, którzy zamiast otrzymywać pomoc otrzymują szkodę
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 15:04   

grizzly napisał/a:
Marzena czy masz na mysli "znachorska" praktyke "szarlatanerii" zakamuflowana sprytnie pod terminem "medycyna niekonwencjonalna"? 8)

jeśli chcesz uświadczyć znachorów to wybierz się do szpitala i zadaj parę pytań co do leczenia cukrzycy, czy chorób sercowo-naczyniowych; spytaj się o szczepionki i o to, czy pomagają czy szkodzą
chcesz porozmawiać z Kaszpirowskimi? to rychło się tam wybierz, a szukanie ich długo Ci nie zabierze, misiu pysiu
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 15:32   

Cytat:
własnie nie posługujesz sie logicznym mysleniem bo zeby wyciągac logiczne wnioski trzeba mieć odpowiednie fundamenty wiedzy, mozna byc dobrym w logicznym mysleniu jako ekspert biologii ale te logiczne myslenie na nic sie zda w zaawansowanej fizyce bo nie ma sie podstaw wiedzy. Tak samo jest w tym przypadku myslisz logicznie ale niestety z błędnymi wnioskami bo nie masz odpowiedniej wiedzy.


niestety to Ty nie posiadasz odpowiedniej wiedzy tak jak pisalem wczesniej...
do tego brak logicznego myslenia i zaslaniasz sie badaniami na szczurach w odniesieni do nowotworu u Ludzi...
Tak jak napisales organizm szczura jest pod wzgledem biochemii "podobny" do ludzkiego-PODOBNY a nie taki sam,i to ze jest podobny oznacza ze sa roznice i te roznice wlasnie powoduja ze nie masz ogona i wystajacych dlugich siekaczy,chociaz moze masz...zreszta przekladac badania na szczurach czy innych zwierzetach na ludzi w przypadku raka(i nie tylko) jest duzym bledem...ale pewnie o tym wiesz a jak nie to sobie poczytaj o tym,bo ja mowie o ludziach i o tym co zostalo zaobserwowane u Ludzi a nie o szczurach,krolikach itp...wiec juz z tego wzgledu wiele z tych badan upada w konfrontacji chociazby z obserwacjami Pricea ktory badal Ludzi a nie szczury,moze jestes dobrym szczurologiem niewiem:)Lutz tez badal ludzi a nie szczury wiec mowmy o ludziach,nie zajmujemy sie dieta dla szczurow tylko dla ludzi...chociaz te badania sa bardzo wazne nie moga byc w zaden sposob wazniejsze czy nadrzedne nad chociazby badaniami Lutza na ludziach...wiec jezeli ja przytaczam Lutza Ty przytaczaj badania na ludziach(najlepiej w naturalnych warunkach)a nie na szczurach.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 16:08   

Tak to niestety smutna prawda, powiedzenie, dyplom za masło, było trafne. To nie wszystko, wpajanie na Akademii Medycznej jakie inne medycyny są złe, tylko farmacja cacy, działa ze szkodą dla ludzi. Mało tego, lekarze robią łaskę, ale to nie Bogowie na Ziemi. Co do cukrzycy, to właśnie miałam ostatnio krótkie spięcie jeżeli chodzi o żywienie. Dieta u niektórych diabetyków jest stosowana jeszcze z przed 30 lat, a tyle już pism można przeczytać na ten temat. Trzeba mówić i to coraz głośniej, nie można przystać na uśmiercanie wbrew swojej woli, eutanazja jest zabroniona, ciche zabójstwo też.
_________________
marzena kiwi
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 17:23   

kiwi4 napisał/a:
Tak to niestety smutna prawda, powiedzenie, dyplom za masło, było trafne. To nie wszystko, wpajanie na Akademii Medycznej jakie inne medycyny są złe, tylko farmacja cacy, działa ze szkodą dla ludzi. Mało tego, lekarze robią łaskę, ale to nie Bogowie na Ziemi. Co do cukrzycy, to właśnie miałam ostatnio krótkie spięcie jeżeli chodzi o żywienie. Dieta u niektórych diabetyków jest stosowana jeszcze z przed 30 lat, a tyle już pism można przeczytać na ten temat. Trzeba mówić i to coraz głośniej, nie można przystać na uśmiercanie wbrew swojej woli, eutanazja jest zabroniona, ciche zabójstwo też.


Kiwi moze znalazłaś sposób co można by było zrobic,aby medycy to dzisiaj zrozumieli,i zaczęli stosowac wbrew Lobi farmaceutycznemu.
O różnych mafiach słyszałem ale o takiej jaka jest mafia farmaceutyczna
nikt nie ośmieli się mówic,wszyscy pobąkują ,ale nikt nie chce się wychylic.Nawet ta Sycylijska nie potrafiła sięgnąc większego terenu jak Włochy i Amerykę, ale tej obszar działania objął już wszystkie kontynęty.
Ciekawe Kto się odważy walczyc pierwszy :x
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 14:10   

Jeżeli chodzi o mnie, nie mam żadnych sentymentów w trakcie rozmów, otwierają usta, jak mówię np. o braku minerałów, no było tak,że zadufany lekarz tak się zdenerwował, że miałam wrażenie jakby chciał mnie wyrzucić przez okno. Podejście do ludzi starszych jest pogardliwe i co tego nauczyli się . Należałoby zmienić naukę, czyli ludzi. Kiedyś Akademia będzie musiała uznać inną medycynę, bo zabraknie alternatywy, już wiele mówi się o antybiotykach. Parę osób nic nie zrobi, może do zmiany myślenia przyczyni się eutanazja ? Zawsze uświadamiam chorych, że nie wolno rezygnować z żadnej medycyny, ale trzeba je łączyć, żeby uzyskać oczekiwane skutki. Właśnie chorych trzeba uświadamiać, że choroby można wyleczyć, a nie leczyć. To właśnie farmacja i ludzie czerpiący zyski, rozsiewają fałszywe dane na temat leczenie, np. szczepienia, dane o szkodliwości są, ale kasa się liczy, nie zdrowie. I tak można sobie pisać i nic z tego nie wynika.
_________________
marzena kiwi
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 13:12   

kiwi4 napisał/a:
Biorąc pod uwagę, że postawą nowotworu to grzyb, zresztą innych chorób też ?


Co oczywiście nie jest prawdą
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 15:29   

is cancer coused b candida?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 09:25   

Bruford, tu masz rację, podstawą nowotworu to niedotlenienie komórki, to pierwszy powód nowotworu, ale nowotwór zawiera w sobie grzyb penicilium. Powstają złogi jelitowe, grzyby i mamy tyle chorób, ile jest odmian grzybów jelitowych. Oczywiście Ty możesz mieć np. wrzody na żołądku, a ja nowotwór wątroby.
_________________
marzena kiwi
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 08:15   

kiwi4 napisał/a:
Bruford, tu masz rację, podstawą nowotworu to niedotlenienie komórki, to pierwszy powód nowotworu, ale nowotwór zawiera w sobie grzyb penicilium. Powstają złogi jelitowe, grzyby i mamy tyle chorób, ile jest odmian grzybów jelitowych. Oczywiście Ty możesz mieć np. wrzody na żołądku, a ja nowotwór wątroby.


Rozczaruję Cię , ale to również nie jest prawda.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 09:42   

Bruford napisał/a:
Rozczaruję Cię , ale to również nie jest prawda.

to oświeć nas wszystkich i wyjaw tą najprawdziwszą prawdę
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 11:17   

Hannibal napisał/a:
Bruford napisał/a:
Rozczaruję Cię , ale to również nie jest prawda.

to oświeć nas wszystkich i wyjaw tą najprawdziwszą prawdę


Od dawna z grubsza jest już "wyjawiona" na tyle na ile można ją wyjawić dysponując dzisiejszymi metodami. A te gadki o grzybach to bajeczki.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 13:54   

Bruford, to też nieprawda, że nowotwór do swojej obrony posiada skupisko krzemu, otoczony jest metalami ciężkimi takimi jak: nikiel, beryl,chrom,tytan ? Nie tylko francuz jak nasz Rybczyński, podał do publicznej wiadomości swoje badania dotyczące grzybów w nowotworach, a co z Australijczykiem, który pracuje nad krzemem w kulce złota, wprowadzonym do nowotworu i rozbitym laserem. Pewnie o Australijczyku słyszałeś, bo to było w telewizji, tylko, że nie może sobie przypisać tego odkrycia. W badaniach naukowych stwierdzono, że choroba ma podłoże grzyba, wirusów. To co, szkoda kasy na ich badania. Napisałeś nieprawda, nieprawda i co ,nic więcej ?
_________________
marzena kiwi
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 14:13   

[quote="kiwi4"]Bruford, to też nieprawda, że nowotwór do swojej obrony posiada skupisko krzemu, otoczony jest metalami ciężkimi takimi jak: nikiel, beryl,chrom,tytan ? jak nasz Rybczyński,quote]

Tak , to nieprawda.A prace Rybczyńskiego to pomyłka.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 14:28   

Wieloletnie badania chociażby Dr Tullio Simoncini (znam jeszcze innych badania,czytałam) poparły inne badania, że jedną z głównych przyczyn raka jest grzyb (Candida albicans), czy to jest nowotwór złośliwy, czy nie, to ma te same etiologiczne pochodzenie, czy Ci się podoba, czy nie. Nie bój się, farmacja, chemioterapia tak szybko nie zginie.
_________________
marzena kiwi
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 26, 2008 14:48   

kiwi4 napisał/a:
... jak nasz Rybczyński...


Rybczyński zmarł w 2002 roku. 8)
Wczesniej odebrano mu prawo wykonywania zawodu. 8)

Ale to nie przeszkadza oszustom sprzedawac
"flakoniki" z woda destylowana za 100 -500 zl :roll: ;(

Czysty nieskazitelny "MATRIX 90/10" 8) :hah:

"homeopsychopatia" kwitnie 8) :hah:
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 26, 2008 14:55   

kiwi4 napisał/a:
...przyczyn raka jest grzyb (Candida albicans), czy to jest nowotwór złośliwy, czy nie, to ma te same etiologiczne pochodzenie...


A wiesz gdzie u kobiety najwiecej znajduje sie "Candida albicans"? 8)

Jak wiesz, to co z tego wynika ? 8)

Rak jezyka? :P 8) :hah:
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 15:11   

[quote="grizzly"]
kiwi4 napisał/a:
...przyczyn raka jest grzyb (Candida albicans), czy to jest nowotwór złośliwy, czy nie, to ma te same etiologiczne pochodzenie...


Następny medyczny quack.Sądząc po ilości dotychczas wynalezionych przez "medycynę nienaukowo-bezwiedzową " cudownych lekarstw , w zasadzie powinniśmy już spoko osiągać 120 lat.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 16:34   

A moglbys nieco jasniej?
Bo jak na razie stwiedziles tylko ze to nieprawda.

A moze zarzucilbys jakims linkiem, moze jakies konkrety?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 17:27   

Bruford, może przedstawisz nam teorie nowotworu, z czego się składa, będziemy wiedzieli jak z tym wrogiem walczyć. Lekarze zawsze dementują badania zamiast pomóc chorym. Nie przyznawaj się, że sie nie interesujesz, jak inni, badaniami. A co powiesz o chemioterapii, działającej jak placebo. Napisz, tu też mogę zdobywać informację, nie bądż chytry, podziel się swoją wiedzą. Homeopatia ? a wiesz grizzly, że woda posiada pamięć, trzeba umieć ją ukierunkować, składa się z kryształków, czyli to co widzisz, tak naprawdę wygląda inaczej. Woda ukierunkowana nawet po wielokrotnym rozcieńczeniu, posiada te same parametry, to już nie tajemnica jak działa homeopatia.
_________________
marzena kiwi
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 17:32   

myślę, że z tym nowotworem trzeba się wynieść z głodówek, co ? decydujcie ;(
_________________
marzena kiwi
 
 
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 17:53   

grizzly napisał:
Wczesniej odebrano mu prawo wykonywania zawodu
"flakoniki" z woda destylowana


Super rewelacje chyba coś przeoczyłem :what: :what:
Zapomniałeś jeszcze napisac że ziemia jest płaska, woda sucha, a murzyni mieszkają na Antarktydzie :D :D
Pozdrawiam
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 18:28   

kiwi4 napisał/a:
Homeopatia ? a wiesz grizzly, że woda posiada pamięć, trzeba umieć ją ukierunkować, składa się z kryształków, czyli to co widzisz, tak naprawdę wygląda inaczej. Woda ukierunkowana nawet po wielokrotnym rozcieńczeniu, posiada te same parametry, to już nie tajemnica jak działa homeopatia.


Homeopatia to oczywiście absolutna królowa medycznego quack'u
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 18:30   

Spokojnie.. opanujcie emocje.

Z candida trzeba uwazac. JEst to cos czego: nie widac, ciezko zdiagnozowac, ciezko i dlugo sie to leczy, a efekty kuracji przychodza bardzo powoli.
To idealne warunki dla kanciarzy!
Dlatego trzeba byc czujnym.

Z drugiej jednak strony lekcewazenie alternatywnej teorii tylko dlatego, ze jest alternatywna to zniewalanie wlasnego umyslu.

Dyskutyjmy, ale na poziomie i z kultura.
Stanowcze nie dla "hamstwa"!!
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 18:34   

zenon napisał/a:
Spokojnie.. opanujcie emocje.
To idealne warunki dla kanciarzy!
Z drugiej jednak strony lekcewazenie alternatywnej teorii tylko dlatego, ze jest alternatywna to zniewalanie wlasnego umyslu.


1.Zgadzam się , to idealne z wielu powodów warunki dla kanciarzy
2.To nie tak , że się lekceważy teorię tylko dlatego ,że jest alternatywna.Lekceważy się te teorie, które za nic mają obiektywne prawa biologii , fizyki i chemii a nadto wyssane są z palca. Ergo lekceważy się teorię o tym , że ziemia jest płaska.I tym samym lekceważy się teorię ,że homeopatia na coś realnie działa.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 18:51   

A dlaczego lekcewazysz teorie homeopatii?

Czysto teoretycznie w takim przecietnym preparacie homeo nie ma nic procz rozpuszczalnika, bo jest to tak bardzo rozcienczona substancja czynna, ze az jej nie ma.

Ale z drugiej strony: ostateczna weryfikacja w naukach przyrodniczych to eksperyment.
A jest wiele doswiadczen pokazujacych, ze homeoptia mimo, ze nie ma prawa - to jednak dziala..

I sa rowniez doswiadczenia na psach i kotach - tu raczej odpada efekt placebo.

Oczywiscie mozna powiedziec, ze te wszystkie testy sa sfalczowane, ale czy to nie jest czasem lekka "schizofrenia"?

Ja osobiscie nie mam zielonego pojecia czy homeopatia dziala.
Jakby mnie ktos spytal czy w nia wierze: odpowiem nie.
Ale jesli chodzi o moje zdrowie to zastosowalem u siebie kuracje homeo i byc moze ja powtorze.
Nie wiem, a noz widelec zadziala, a droga jakos strasznie nie jest..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 20:07   

Bruford napisał/a:
Lekceważy się te teorie, które za nic mają obiektywne prawa biologii , fizyki i chemii

Naturalnym paliwem dla serca jest tłuszcz zgodnie z prawami biochemii, dlaczego lekceważy się w tym przypadku prawa biochemii? i wmawia że tłuszcz "dobija" serce
Odnośnie homeopatii, jestem ciekawy czy gdy jakiś lekarz zachoruje i wykorzysta wszystkie możliwości leczenia "standardami medycyny akademickiej", a choroba postępuje nadal, czy dany lekarz nie będzie szukał pomocy, poza metodami które się wyczerpały, aby życ dalej?
Pozdrawiam
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 20:42   

lekarze, którzy wcześniej święcie wierzyli w wiedzę zdobytą na Akademii Medycznej zaczynają przekonywać się do różnych metod tzw. medycyny alternatywnej
http://zdrowie.onet.pl/14...ofilaktyka.html
może coś wreszcie się ruszy w tym skostniałym anachronicznym paradygmacie o skuteczności antybiotyków, różnorakich leków, szczepionek, chemioterapii, radioterapii, itd. :roll:
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 23:49   

Cytat:
A dlaczego lekcewazysz teorie homeopatii?

Cytat:
A moglbys nieco jasniej?
Bo jak na razie stwiedziles tylko ze to nieprawda.

A moze zarzucilbys jakims linkiem, moze jakies konkrety?


no i cisza,ani linka ani konkretow...zero,cisza jak makiem zasial...ale dlaczego?cuz sie stalo?przerwalo polaczenie?tak! najprawdopodobniej padl server dns i lipa...dlatego nie ma odpowiedzi.

Cytat:
Naturalnym paliwem dla serca jest tłuszcz zgodnie z prawami biochemii, dlaczego lekceważy się w tym przypadku prawa biochemii? i wmawia że tłuszcz "dobija" serce


najlepsze jest to ze wmawia sie ze tetnice zapychaja sie jak rury kanalizacyjne bo za duzo "zlego" cholesterolu plywa we krwi :D :D :D ,to jest dopiero nauka!albo ze serce podczas zawalu czesciowo obumiera,czyli pewne komorki UMIERAJA! :D :D :D i mamy wtedy w klatce kawal martwego miecha ;D ,czy tak?Przepraszam jesli jestem nie delikatny,wiem ze lekarze to wrazliwe istoty i moga sie obrazic ;D ;D ;D
wiec staram sie jak moge...Przepraszam za "hamstfo" ;D ;D ;D
P.S Polecam goraco ta ksiazeczke:"the Great Cholesterol Con" Dr.Malcolm Kendrick
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 27, 2008 01:10   

gudrii napisał/a:
...albo ze serce podczas zawalu czesciowo obumiera,czyli pewne komorki UMIERAJA! :D :D :D i mamy wtedy w klatce kawal martwego miecha ;D ,czy tak?...


Smiej sie smiej ... 8) Ale jak ktos "doswiadczy tamponady serca"
to wtedy zobaczysz, ze nie "pewne komorki" tylko
"kawal martwego miecha" 8)

Polecam wtedy "wycieczke" do prosektorium,
nie tylko "zobaczysz", ale i "pomacac mozesz"
dziure w "martwicy" i "twarda jak stal" miazdzyce w aorcie
czy w naczyniach wiencowych. 8) :hah:

Mozesz zabrac Marzene na ten "spacer"
oboje lubicie "praktyke" 8) :hah:
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 02:19   

grizzly ok jutro po sniadaniu wezme marzene i pojdziemy,ale naprawde warto przeczytac ksiazke ktora wymienilem.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 10:32   

Hannibal napisał/a:
lekarze, którzy wcześniej święcie wierzyli w wiedzę zdobytą na Akademii Medycznej zaczynają przekonywać się :


Zjawisko to jest znane.Motywy tylko bywają baaardzo różne.I częto gęsto dalekie od tego co owi lekarze tak głośno deklarują.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 10:33   

gudrii napisał/a:
[!albo ze serce podczas zawalu czesciowo obumiera,czyli pewne komorki UMIERAJA! :D :D :D i mamy wtedy w klatce kawal martwego miecha ;D ,czy tak?


Zasadniczo nie miałem zamiaru z czystej litości komentować tego postu ale ...heh...niech będzie jedna tylko uwaga.Otóż autor tego postu z całą pewnością nigdy nie widział tkanki mięśnia sercowego po zawale.I już , starczy.Więcej komentarzy nie trzeba.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 10:35   

A co do homeopatii to zamiast linków powinno się odesłać do materiału gimnazjalnego z fizyki i chemii.Tam się można dowiedzieć , że połączenie dwóch atomów wodoru i jedengo tlenu nie może mieć "pamięci" :D
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 11:34   

http://www.tvn24.pl/2129436,0,0,2,1,wideo.html
a to, co się dzieje z lekarzem, który stosuje "alternatywne" metody leczenia
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 27, 2008 12:07   

Hannibal napisał/a:
http://www.tvn24.pl/2129436,0,0,2,1,wideo.html
a to, co się dzieje z lekarzem, który stosuje "alternatywne" metody leczenia


Dobrze, ze napisales w nawiasie "alternatywne" bowiem
"pijawki" do alternatywnych metod leczenia nie zaliczamy! 8)

"pijawki" nie maja nic wspolnego z homeo-psychopatia, nieuctwem,
i "latajacymi termoforami" 8) :hah:

Co do "rozgrywki" przedstawionej na filmie to takie "metody" stosuje sie we wszystkich bez wyjatku komunistycznych placowkach "sluzby zdrowia" III RP. :roll: ;(

To niestety spadek po "lze-elitach",
powstalych z fetoru "komunistycznego scierwa" :roll: ;(
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 12:36   

Hannibal napisał/a:
http://www.tvn24.pl/2129436,0,0,2,1,wideo.html
a to, co się dzieje z lekarzem, który stosuje "alternatywne" metody leczenia


Taaa, głęboko alternatywne leczenie.Za osobiście wydane cztery tysie pacjent dostał porcję leku przeciwzakrzepowego którego analog dostałby za friko w zastrzykach.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 27, 2008 13:00   

Bruford napisał/a:
...Taaa, głęboko alternatywne leczenie...


"L'argent n'a pas d'odeur" 8)
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 13:11   

grizzly napisał/a:
Bruford napisał/a:
...Taaa, głęboko alternatywne leczenie...


"L'argent n'a pas d'odeur" 8)


Taaa jest , Grizzly , dokładnie tak.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 15:39   

Cytat:
Zasadniczo nie miałem zamiaru z czystej litości komentować tego postu ale ...heh...niech będzie jedna tylko uwaga.Otóż autor tego postu z całą pewnością nigdy nie widział tkanki mięśnia sercowego po zawale.I już , starczy.Więcej komentarzy nie trzeba.


nie ja jestem autorem twierdzenia ze to co dzieje sie z sercem po zawale nie powinno byc nazywane martwica,autorem jest dr.M.Kendrick,opisuje on w swojej ksiazce podstawowe bledy w nazewnictwie i interpretowaniu wynikow badan,czesto wlasnie rozglaszane przez bezmyslnych lekarzy lub organizacje jak WHO,to samo dotyczy winionego o wszystko cholesterolu oraz nasyconych tluszczy,i przykro mi ale lekarze ktorzy podzielaja te opinie nie powinni wykonywac swojego zawodu bo albo nie maja pojecia o ludzkim organizmie lub lekcowaza wlasnie nauke i prawa biochemi,fizyki,chemii itp...smutna prawda jest taka ze wiekszosc lekarzy ciagle przypisuje statyny pomimo dobitnych faktow ze one nie maja wplywu na miazdzyce tylko na obnizenie cholesterolu ktory i tak nie ma nic wspolnego z miazdzyca,bagatelizowane sa fakty poniewaz wazniejszy jest biznes i sponsoring ze strony firm farmaceutycznych.
To samo dotyczy leczenia nowotworow i chemioterapii,jest starsznie duzo bledow i pomylek w dzisiejszym swiecie medycznym,wiec w zwiazku z tym srodowisko medyczne nie jest na pozycji ktora daje im prawo odzucania lub osmieszania alternatywnych metod leczenia,lepiej by bylo gdyby sie aktywnie wlaczyli w badania,a jezeli nie to moga stac z boku i sie przygladac.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 20:34   

Niedawno w telewizji powiedzieli (o czym też w zasadzie dowiedziałam się niedawno, chyba ze 2 lata temu), że woda w zasadzie nie wygląda tak jak ją widzimy. To kryształki, które posiadają pamięć, odpowiednio ukierunkowana pamięć posiada zdolność do docierania do danej choroby, organu. Tu można podać przykład np. homeopatyczny krzem, który uderza w skupisko krzemu nowotworu, po czy tworzy się stan zapalny, medycyna farmaceutyczna stan zapalny leczy bez problemu. Okazuje się, że problem tkwi w tym, że homeopatia i nie tylko to niemożliwy do opatentowania niefarmaceutyczny środek. Ta prawda jest dementowana przez farmację, którą interesują zyski i mamy przecież dowody, wielu ludzi już napisało, bo nie pomogła medycyna, a antybiotyki, a szczepionki, skąd te chore, rodzące się zdrowe dzieci. Ja musiałam i brałam krzem, srebro koloidalne, nie tylko ja. Znajomy już starszy onkolog, znaczący w swym świecie, powiedział, dziecko dopóki możesz wystrzegaj się leków farmacji jak ognia, bo wtedy zrobisz się chora. I znowu powtarzam, należy łączyć medycyny, jeżeli nie szkodzi, to dlaczego nie spróbować. Tak niektórzy lekarze działają w podziemiu w dzisiejszej demokracji.
_________________
marzena kiwi
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 20:55   

Bruford i grizzly, co sądzicie o badaniach nad wodą morska, bo okazuje się, że po rozcieńczeniu zawiera takie same ilości minerałów i elementy śladowe jak plazma krwi. Stosowano ten roztwór w badaniach na zwierzętach z wielkim powodzeniem. Może coś się dowiem, interesuje mnie to. Co wszyscy sądzicie o zubożałym uranie w atmosferze, doszły mnie pogłoski, że może być przyczyną nowotworu trzustki, może ktoś coś słyszał, używany jest w wojskowości, przedostał się niestety do atmosfery. Co słyszeliście o zależności między nowotworami, a elektroskażeniami, wini się również za to choroby umysłowe. Używamy komórek, sprzęt, elektronika itp, jeżeli chodzi o Chipy umieszczone w psach, to zdychają, nowotwór wręcz otacza to urządzenie w bardzo szybkim tempie , ludzie też mają wszczepione Chipy, pod skórę. Szesnastocyfrowy kod umożliwia łączenie się z pacjentem przez internet.
_________________
marzena kiwi
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 21:42   

Cytat:
Niedawno w telewizji powiedzieli (o czym też w zasadzie dowiedziałam się niedawno, chyba ze 2 lata temu), że woda w zasadzie nie wygląda tak jak ją widzimy. To kryształki, które posiadają pamięć, odpowiednio ukierunkowana pamięć posiada zdolność do docierania do danej choroby, organu. Tu można podać przykład np. homeopatyczny krzem, który uderza w skupisko krzemu nowotworu, po czy tworzy się stan zapalny, medycyna farmaceutyczna stan zapalny leczy bez problemu.


odnosnie programowalnosci wody,to ADR-4,no i co?moze to szarlataneria?heh
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 28, 2008 09:20   

kiwi4 napisał/a:
Niedawno w telewizji powiedzieli (o czym też w zasadzie dowiedziałam się niedawno, chyba ze 2 lata temu), że woda w zasadzie nie wygląda tak jak ją widzimy. To kryształki, które posiadają pamięć, odpowiednio ukierunkowana pamięć posiada zdolność do docierania do danej choroby, organu. Tu można podać przykład np. homeopatyczny krzem,


Przepraszam , bez urazy , ale to są brednie po prostu.Nie pierwszy raz zresztą można w telewizji usłyszeć brednie.
 
 
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 28, 2008 09:22   

gudrii napisał/a:
[
nie ja jestem autorem twierdzenia ze to co dzieje sie z sercem po zawale nie powinno byc nazywane martwica,autorem jest dr.M.Kendrick,i sie .


Nie wiem o czym pisze dr Kendrick , być może pisze prawdę a może nie.Ale dokonany zawał serca to martwica skrzepowa i tyle.A potem blizna.
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Śro Maj 28, 2008 21:34   

Cytat:
wiekszosc lekarzy ciagle przypisuje statyny pomimo dobitnych faktow ze one nie maja wplywu na miazdzyce tylko na obnizenie cholesterolu ktory i tak nie ma nic wspolnego z miazdzyca


mimo iz nie popieram farmakologii to akurat nie masz tutaj racji statyny udowodniły swoje dzialanie u chorych na miazdzyce m.in. zmniejszajac incydenty zgonów wieńcowych spadła o 28 proc., zawałów serca o 31 proc., konieczność wykonania zabiegów na naczyniach wieńcowych o 37 proc., a ogólna liczba zgonów o 28 proc.
Nieprawda jest także to że cholesterol nie ma związku z powstawaniem miażdzycy bo ma i to ogromne znaczenie skoro tak mowisz to chyba nie znasz patofizjologii miazdzycy.

Cytat:
Jak to wytłumaczyć, że chory organizm sam nie ma ochoty na jedzenie ? bo ten organizm wie, że głód nie da pożywki dla grzybów jelitowych.


uważasz ze nowotwor to grzyby jelitowe???????

Cytat:
. Bo ten organizm wie, że 10, 15 dniowa głodówka nie zabije zdrowych komórek.


Pewne jest to ze taka glodowka bardzo uposledza odpornosc co jest bardzo niewskazane w nowotworach a zabicie nowotworu jest malo prawdopodobne bo przeciez organizm musi sam wytwarzac glukoze jesli nie jest ona dostarczana ze spalanych mięsni a nowotwor jest na tyle inteligentny ze doprowadza do siebie duża czesc tej glukozy.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Maj 28, 2008 23:16   

Cytat:
statyny udowodniły swoje dzialanie u chorych na miazdzyce m.in. zmniejszajac incydenty zgonów wieńcowych spadła o 28 proc., zawałów serca o 31 proc., konieczność wykonania zabiegów na naczyniach wieńcowych o 37 proc., a ogólna liczba zgonów o 28 proc.

Robi a skad te dane masz?
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 00:41   

a tu link dla zainteresowanych,jest 5 czesci a to jest pierwsza:
http://www.youtube.com/watch?v=XPPYaVcXo1I
i jeszcze jeden:
http://blog.wellnesstips.ca/blog/index.php/?p=163
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 01:07   

gudrii napisał/a:
Cytat:
statyny udowodniły swoje dzialanie u chorych na miazdzyce m.in. zmniejszajac incydenty zgonów wieńcowych spadła o 28 proc., zawałów serca o 31 proc., konieczność wykonania zabiegów na naczyniach wieńcowych o 37 proc., a ogólna liczba zgonów o 28 proc.

Robi a skad te dane masz?


tego badania akurat nie moge znalzec, robine było w Szkocji jak znajdziesz to ok ale mam inne bardzo podobne
http://cat.inist.fr/?aMod...&cpsidt=1667060
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 14:21   

badania to akurat słaby dowód, bo jest ich już tyle na świecie, że można nimi udowodnić każdą bzdurę
przede wszystkim liczy się praktyka osób dane rzeczy stosujących - tylko my sami będziemy wiedzieli, co na nas działa i w jaki sposób
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 16:22   

Cytat:
badania to akurat słaby dowód, bo jest ich już tyle na świecie, że można nimi udowodnić każdą bzdurę

i to samo stwierdza Kendrick w swojej ksiazce.Wspomina o 4s i badaniu w Szkocji aczkolwiek przytacza wiele innych badan i przedewszystkim wlasnych porownan czesto w postaci wukresow z ktorych jasno mozna zobaczyc co jest odpowiedzialne za choroby serca,odzucenie tluszczy nasyconych pogarsza tylko sprawe,odnosnie statyn to faktycznie wykazuja dzialanie ochronne ale nie poprzez obnizanie cholesterolu...tak czy owak maja ogromne skutki uboczne i po przekalkulowaniu nie warto ich brac.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 17:15   

oczywiście, że statyny mogą obniżyć cholesterol
ale pytanie - co z tego?
może ja chcę mieć cholesterol 300 i być w super formie zdrowotnej? można mieć zresztą cholesterol znacznie wyższy i ten cholesterol spełnia bardzo ważne zadania (np. w czasie detoksykacji)
ludzie długożyjący mają zwykle cholesterol wyższy niż wskazuje tzw. "norma", coś 250-300; obniżcie im na siłę jego poziom a staruszkowie niedługo wylądują na tamtym świecie :roll:
wracając do statyn - one nie tylko nie pomagają w dłuższej perspektywie, ale przyczyniają się do znaczącego zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania na nowotwór
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 01:00   

Hannibal napisał/a:
oczywiście, że statyny mogą obniżyć cholesterol
ale pytanie - co z tego?
może ja chcę mieć cholesterol 300 i być w super formie zdrowotnej? można mieć zresztą cholesterol znacznie wyższy i ten cholesterol spełnia bardzo ważne zadania (np. w czasie detoksykacji)
ludzie długożyjący mają zwykle cholesterol wyższy niż wskazuje tzw. "norma", coś 250-300; obniżcie im na siłę jego poziom a staruszkowie niedługo wylądują na tamtym świecie :roll:
wracając do statyn - one nie tylko nie pomagają w dłuższej perspektywie, ale przyczyniają się do znaczącego zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania na nowotwór


cos chyba Ci sie pomyslilo obecnie prowadzone sa badania nad leczeniem nowotworow za pomoca statyn poniewaz kilka dotychczas przeprowadzonych badan potwierdza antynowotworowe dzialanie statyn. Pokaz zrodło tych swoich rewelacji czy to kolkejny mit niskoweglowodanowy?
Co do długozyjacych tez chyba pomysliles doniesienia, wlasnie u dlugowiecznych zauwazalny jest niski poziom cholesterolu. Oto link dowodzacy ze 75% polskich stulatkow ma cholesterol w normie.
http://www.przeglad-tygod...artykul&id=5451

Podaj zrodlo z ktorego wziales ta rewelacje o tak wysokim poziomie cholesterolu u wszystkich stulatkow, bo rozumiem ze to jakis fakt naukowy a nie kolejna bujda.

Cytat:
badania to akurat słaby dowód, bo jest ich już tyle na świecie, że można nimi udowodnić każdą bzdurę


po co udowadniac bzdure? zeby wiecej marchewek sie sprzedawalo zeby rolnikow wspomoc?

Cytat:
to samo stwierdza Kendrick w swojej ksiazce.Wspomina o 4s i badaniu w Szkocji aczkolwiek przytacza wiele innych badan i przedewszystkim wlasnych porownan czesto w postaci wukresow z ktorych jasno mozna zobaczyc co jest odpowiedzialne za choroby serca,odzucenie tluszczy nasyconych pogarsza tylko sprawe,odnosnie statyn to faktycznie wykazuja dzialanie ochronne ale nie poprzez obnizanie cholesterolu...tak czy owak maja ogromne skutki uboczne i po przekalkulowaniu nie warto ich brac.


szkoda ze tylko doswiadczenia wlasne Kendricka potwierdzaja iz odrzucenie tł nasyconych pogarsza sprawe zadne inne badania jakie to dziwne. jest kilka badan ktore stwierdzaja ze tł nasycone maja maly wplyw na powstawanie chorob serca jedna dotychczas ujawniono wiel błedow metodologicznych w tych badaniach i nie mozna ich traktowac powaznie ale zadne badania nie potwierdzaja ze ograniczenie tl nasyconych pogarszaja sprawe w chorobach serca chetnie bym zobaczyl te badania.

Co do statyn to wcale nie maja ogromnych skutkow ubocznych skad te bujdy wychodzą? Jedynymi pewnymi skutkami ubocznymi stosowania statyn to zaparcia, biegunki, wzdęcia i tylko w niektorych przypadkach, sadzono ze moga wplywac niekorzystnie na watrobe ale nie potwierdzily sie te doniesienia wiec nie wiem na jakich faktach oparte sa te doniesienia o ogromnych skutkach uboicznych statyn. Chce je zobaczyc.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 01:42   

Cytat:
jest kilka badan ktore stwierdzaja ze tł nasycone maja maly wplyw na powstawanie chorob serca


Moj Boze!!!jestes coraz blizej prawdy !jestem zszokowany tym faktem bo zpisalem Ciebie juz na straty:D

Cytat:
Co do statyn to wcale nie maja ogromnych skutkow ubocznych skad te bujdy wychodzą?

to wpisz w google np: statyny i miesnie i Cie oswieci koleszko :]

Cytat:
zaparcia, biegunki, wzdęcia

to mam po zjedzeniu weglowodanow jak ryz,ziarna,pieczywo pelnoziarniste i zbyt wiele owocow itp... :]
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 07:26   

Ja czytałam, że statyny są dobre w leczeniu chorób serca, nie chodzi o cholesterol, naukowcy tak do końca nie znają przyczyny, na czym polega ta rekonwalescencja na plus, jest lepiej i koniec.
_________________
marzena kiwi
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 11:27   

Robi jak tam zakład, bo w końcu nie wiemy. Sprawdziłeś ten cytat, co to nie mogłeś uwierzyć w jego prawdziwość, czy faktycznie się wystraszyłeś?
http://www.dobradieta.pl/...=15346&start=60
 
 
Robi

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 104
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 12:08   

Cytat:
to wpisz w google np: statyny i miesnie i Cie oswieci koleszko


w zadnym badaniu klinicznym probujacym potwierdzic te doniesienia wyniki okazywaly sie obalajace te teorie przypadki takie zdarzaly sie w pojedynczych przypadkach do tego nie byly to powazne uszkodzenia calkowicie odwracalne. Ponadto tylko jedna statyna okazywala sie miec takie dzialanie na miesnie lowastatyna i zadne inne.

Co do zakladu to nie moge znalależć egzemplarza tej książki z tego roku natomiast przeglądalem kilka innych ksiazek i w zadnej nie ma takiego stwierdzenia wiec sadzę ze i w tamtej wcale nie jest tak napisane poprostu Pan Witold musial błednie zinterpretować zdanie chętnie był zobaczył jak brzmi dosłownie to zdanie. Niemniej jednak jeszcze poszukam tej ksiązki.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 09:37   

Bruford, ja powołuję się na telewizję wtedy i tylko wtedy, kiedy wiem już to od dawna, zaznajomiłam się nie z jednego zródła. Nie bazuję tylko wiedzy medycznej, książkowej i koniec aż do końca, mnie nie interesuje, że farmacja straci, czy producenci żywności. Z przykrością stwierdzam, że są tacy naukowcy, lekarze, którzy mówią wprost, ja nie mogę nic innego stosować jak tylko farmację. Jest to ograniczenie lub wygoda, bo i tak mam z niewiedzy ludzi kasę. I jedno i drugie, a tracić czas na zdobywanie wiedzy o badaniach ? Najwygodniej powiedzieć - to nieprawda. Pozdrawiam.
_________________
marzena kiwi
 
 
Danusia 

Dołączyła: 09 Cze 2010
Posty: 3
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:20   

Witam .Jestem tu pierwszy raz .POczytalam co piszecie.Musze wam powiedziec ze candida to napewno potem rak sama sie przekonalam zaczyna sie od cyst ,gozkow,a potem rak.bakterie przyplatuja sie wszystkie jakie sa.Rozsadza zyly i potem nam wycinaja po troszke .jeden gozek potem drugi i myslimy ze juz koniec na tym .otorz nie bo guzek lub cysta zrobi sie w drugim miejscu.Ja walcze z tym cholerstwem juz rok.wzielam sprawy w swoje rece bo na plamki w gardle lekarz mowi ze nic takiego ,zyly chcieli powycinac bo zylaki nie dalam bo cos mi mowilo ze mam nie dac .po jednych operacjach miesniakow i janikow bo jeszcze wtedy moj umysl byl zacmiony grzybkiem candida .Powycinali doloczyly inne bakterie w czasie operacji ,doswiadczylam umierania i dalej nikt nie wpadl na pomysl ze to candida.Lecze sie sama i widze efekty .zyly wklesly plamki pomalu znikaja z nimi ciezko bo wzarte w tkanki.jelita jeszcze bola,pecherz sie uspokoil bo z nim tez byly problemy ,antybiotyki nie mialy konca i zywily jeszcze bardziej grzybka.diete zaczelam zgodnie z grupa krwi ,robie chyba jeszcze jakies bledy ale sie ucze.DFolaczylam sok noni i alveo .nie wyobrazacie sobie co wylazilo mi z migdalow jak zaczelam pic alveo ,spuchly do wielkosci jaj z ropa i innymi swinstwami.Pije tez specjalne ziola naturopaty Milo Manfredini ktory specjalizuje sie w leczeniu grzybicy ze swietnymi rezultatami.drogie ale warto.
_________________
bubolina
 
     
Danusia 

Dołączyła: 09 Cze 2010
Posty: 3
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:29   

co do glodowki moj znajomy robi raz w roku glodowke co rok 2 dni wiecej mial raka oka nie dal sie pokroic glogdowka ,joga powstrzymal rozwoj raka zyje i ma sie dobrze .
_________________
bubolina
 
     
Danusia 

Dołączyła: 09 Cze 2010
Posty: 3
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:33   

trzeba sluchac swojego ciala co mu potrzeba samo powie dzis wlasnie domaga sie kiwi heheeeeeeeeeeeeeeeee mam okresy ze jem 2 tyg .buraki i tewraz widze ze to co chce jest zgodne z moja grupa krwi. :hah:
_________________
bubolina
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 01:37   

witaj Danusia
gratuluje ,że włączył ci sie mechanizm samoobronny i sama wzięłaś się za siebie
to duzy sukces . No ale jak znam życie ,będziesz na nowo weryfikować i odkrywać arkana zdrowego zarełka .
Ja znowu jestem na poczatku drogi -bo cieżko mi niskie węgle utrzymać zwłaszcza ostatnio . lody truskawki piwo
_________________
pozdrawiam
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8789
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 19:08   

kiwi4 napisał/a:
Ja czytałam, że statyny są dobre w leczeniu chorób serca, nie chodzi o cholesterol, naukowcy tak do końca nie znają przyczyny, na czym polega ta rekonwalescencja na plus, jest lepiej i koniec.

Co to znaczy rzetelni naukowcy. Narzędzie ANOVA i EBM wykazało im, że na statynach serce trochę się poprawia, chociaż nie wiedzą dlaczego. Zapomnieli dodać, że pogarszają się znacznie próby wątrobowe i wzrasta ryzyko innych chorób.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8789
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 19:14   

Danusia napisał/a:
.DFolaczylam sok noni i alveo .nie wyobrazacie sobie co wylazilo mi z migdalow jak zaczelam pic alveo ,spuchly do wielkosci jaj z ropa i innymi swinstwami.Pije tez specjalne ziola naturopaty Milo Manfredini ktory specjalizuje sie w leczeniu grzybicy ze swietnymi rezultatami.drogie ale warto.

Proszę dać spokój z tą kryptoreklamą. Te zioła są znane od kilkunastu lat.
JW
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 19:34   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
na statynach serce trochę się poprawia

Ale w jakim sensie serce się poprawia? Jak to zostało skwantyfikowane?
Może chodzi o to, że statyny przyspieszają fibrynolizę, czyli proces rozpuszczania niepotrzebnych skrzepów we krwi i spowalniają aktywność płytek krwi, które zapoczątkowują proces koagulacji.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 09:51   

Cytat:
Adam Kaczmarek, student z Gniezna wygrał walkę z chłoniakiem. Niestety, w wyniku intensywnej chemioterapii zachorował na białaczkę. Pomimo, iż sam potrzebuje krwi, prosi o to, aby kto może oddawał krew dla Szpitala Klinicznego nr 1 w Poznaniu. Twoja krew może uratować nie tylko Adama, ale także wielu chorych ludzi.


W polskich szpitalach brakuje krwi. W gnieźnieńskim szpitalu także. Krew jest potrzebna do bardzo wielu zabiegów i nigdy nie ma jej dosyć. Nawet, jeśli zdarzyłaby się jakakolwiek nadwyżka, wówczas szpital oddaje krew innym klinikom. Szpitale wymieniają się także krwią miedzy sobą i w ten sposób krew krąży w obiegu. Co więcej, w wielu przypadkach nie jest ważna grupa krwi. Jeśli nasz szpital będzie posiadał np. krew o grupie A, a potrzebuje krwi o grupie B, wówczas wymieni się nią z innym szpitalem.


tabulatorJeśli więc jesteś zdrowy. nie zwlekaj, tylko podaruj swoją krew. Wystarczy, że zgłosisz się do punktu krwiodawstwa przy ul. Św. Jana w Gnieźnie, wypełnisz ankietę zdrowotną, a potem przebadasz się u lekarza pierwszego kontaktu. Na koniec zostanie już tylko oddanie próbki krwi. Przy oddawaniu krwi warto zaznaczyć, że chcemy, aby nasza krew poszła do Szpitala Klinicznego nr 1 w Poznaniu. Dlaczego? - Otóż – jak mówi Adam Kaczmarek - leży tam mnóstwo osób z chorobami hematologicznymi. Poza tym wielu ludzi potrzebuje krwi po chemioterapii czy przy anemii. Potrzeby są naprawdę ogromne. Obecnie w szpitalu tym przebywa także Adam i czeka na przeszczep szpiku kostnego. Mimo choroby ma wiele planów, nie załamuje się. Wcześniej należał do zespołu Młodych Civitas Christiana. Był też współrealizatorem wielu przedsięwzięć na rzecz mieszkańców Gniezna. Mógłby zrobić jeszcze bardzo wiele, jeśli uda mu się wygrać z chorobą. Twoja krew może mu w tym pomóc.


http://wgniezno.pl/index....ieski&Itemid=73

Ja pier... co to za "wygrana" :shoot: . Mój znajomy, dzisiaj się dowiedziałem... :sad:

Jak sobie pomyślę, że uznają go za osobę "wyleczoną" z chłoniaka to niedobrze mi się robi. No ale statystyki poprawione...
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
Ostatnio zmieniony przez Zielony Karzeł Nie Cze 20, 2010 09:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:30   Re: o lekarzach, znachorach, raku, grzybach, plombach,homeop

Hannibal napisał/a:
związek Candidy z rakiem istnieje i są na to mocne dowody, tak by the way

Dr.Simoncini, niby podaje ten związek, ale czy przypadkiem owa pleśń i grzyb to już skutek, a nie przyczyna?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 24, 2010 16:37   Re: o lekarzach, znachorach, raku, grzybach, plombach,homeop

brajan30 napisał/a:
Dr.Simoncini, niby podaje ten związek, ale czy przypadkiem owa pleśń i grzyb to już skutek, a nie przyczyna?

No sprawa jest na pewno bardziej skomplikowana, niż ją wówczas przedstawiłem. To było w końcu 2 lata temu, a przez ten okres wielu nowych rzeczy się dowiedziałem, a część zweryfikowałem. :)
Może to być rzeczywiście skutek mocnego osłabienia organizmu przez nowotwór, "dzięki" któremu kandydoza może się z łatwością rozwijać.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Cze 24, 2010 16:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 00:09   

o statynach:

http://www.westonaprice.o...health/334.html

22.09.2010

wiem przyczepiłam się dziś do tej strony ale co klikam to same ciekawe teksty tam są.
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8789
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:21   

Nie rozumiem, skąd ten opór. Od pół wieku wiadomo, że grzyby produkują aflatoksyny, substancje wybitnie rakotwórcze. Twierdzenie, że Candida nie ma żadnego związku z rakiem bez podania RZETELNYCH prac naukowych jest takim samym obskurantyzmem, jak negowanie istnienia kwazarów, tylko dlatego, że ich nie widać gołym okiem.

Aleksandrowicz, Rybczyński, Enderlein nie mieli dostępu do współczesnej aparatury badawczej, dlatego niektóre ich teorie okazały się błędne. Nie znaczy to jednak, że Candida nie ma związku z rakiem, ponieważ wszystkie mikroorganizmy zależnie od warunków i możliwości dostosowują swoje szlaki metaboliczne do otoczenia i produkują substancje wspomagające albo szkodzące gospodarzowi. Jak dotąd, poza przekonaniami nie natrafiliśmy na wiarygodne prace źródłowe, a przydałyby się.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Sob Lis 06, 2010 11:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved