czy książka będzie reklamowana przez wolnościowców jadących na platformie i wymachujących?
_________________
odelia
Wiek: 53 Dołączyła: 30 Maj 2010 Posty: 11 Skąd: z daleka
Wysłany: Sob Lip 31, 2010 21:50
Witam
Mam zamiar sprobowac jadac jeden rodzaj bialka na dobe.Zmiesem to nie bedzie problemu ,ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 zeby dostarczyc odpowiednia ilosc bialka.Mniej wiecej od 2 miesiecy znowu jestem na LC ,jednak wciaz mam problem z jelitami ,juz nie pamietam kiedy moja kupa trzymala sie kupy .Nie jem w ogole mlecznych i zbozowych .Jest moze ktos ,kto w ten sposob jada ? badz jadal ?
Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Sob Lip 31, 2010 22:08
odelia napisał/a:
...ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 ...
Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom
Pozdrawiamy KOCHANY Izrael! 8-)
Co do "zoltkow" to nie zapominajmy o podlozonej BOMBIE! :hah: :hihi:
BTW
"wieko trumny" nalezy za wszelka cene powstrzymac! 8-)
.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Sie 01, 2010 00:20
odelia napisał/a:
Witam
Mam zamiar sprobowac jadac jeden rodzaj bialka na dobe.Zmiesem to nie bedzie problemu ,ale jak z zoltkami ?trzeba bedzie ich zjesc ze 20 zeby dostarczyc odpowiednia ilosc bialka.Mniej wiecej od 2 miesiecy znowu jestem na LC ,jednak wciaz mam problem z jelitami ,juz nie pamietam kiedy moja kupa trzymala sie kupy .Nie jem w ogole mlecznych i zbozowych .Jest moze ktos ,kto w ten sposob jada ? badz jadal ?
Pozdrawiam z mojego kochanego Izraela szalom
Pozdrawiam z ladu kangurow.
Czy mialas robione jakies badania na pasozyty? One moga powodowac, ze kupa sie nie trzyma kupy i ty tez sie nie trzymasz kupy i nie nadajesz sie nawet do d....
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Witam: Chwilke nie pisałem, aby sprawdzić metodę trochę rewolucyjną jak by nie było, ale jestem jak narazie pod wrażeniem efektów. Otóż grzebałem ostatnio po necie troszkę i znalazłem ciekawe artykuły dotyczące życia candida w kwaśnym środowisku do tego przeciętny posiadacz tego grzybka w organiźmie jest silnie zakwaszony w porównaniu do przeciętnego Kowalskiego. Aby pozbyć się candida trzeba:
1. Ograniczyć mu pożywienie czyli cukier(do tego zakwasza)
2. Zmienić środowisko w jakim żyje czyli kwaśne na zasadowe.
3. No i dobić go.
ad 1 Tego chyba nie trzeba tłumaczyć - na czas walki rezygnujemy z wyrobów ww. oraz dobrze było by z owoców do których później wracamy
ad 2 Środowisko zmieniamy ograniczając spożycie cukru oraz wyrobów, Środowisko zmieniamy na czas diety przynajmniej na początku ograniczamy spożycie mięsa( nie rezygnujemy!) wszystko na korzyść warzyw. Dodatkowo na czczo piję sodę oraz Ocet jabłkowy w mixie na 1/4 łyżeczki + 2łyżki octu na pół szklanki wody na czczo i godzine przed snem( Jestem zachwycony rezultatami po ilku dniach pozbyłem się nalotu z języka. Badamy dodatkowo ph moczu aby przekroczyło 7 (candida zyje od 3 do 6.8 ph!) Dodatkowo stosujemy sól morską, cytrynę wszystko w celu poprawienia zasadowości organizmu oraz sporo innych rzeczy: Odsyłam do lektury http://www.earthclinic.co..._questions.html
Wg autora Candide wyeliminujemy jedynie w ten sposób, a lov carb nie jest idealnym rozwiązaniem z e wzgledu na to, że białko zakwasza co nie jest problemem dla zdrowych, gdyż system buforowania jest na tyle sprawny, ze alkalizują się owocami i warzywami do tego stopnia, że nie doprowadzają do patologii, ale dla nas candidowców niestety nie jest takie to proste, gdyż po pierwsze owoce jako paliwo candidy powinny zostac na jakiś czas wyeliminowane i do tego nasz system równowagi kwasowo zasadowej jest do tego stopnia zachwiany, że cały czas wszystko idzie na niekorzyść czyli kwas.
Dlaczego wyeliminowanie candidy cały czas jest niemożliwe? Gdyż cały czas przebywa w środowisku które kocha i gdyby nawet wyeliminowac cały cukier z diety to ona przeżyje i pozostanie z nami na zawsze.
Info głównie do candidowców, wg mnie nie dotyczy zdrowych, którzy przeszli na lov carb ze względu na to, że oni mogą jeść więcej nie doprowadzając do zakwaszenia oraz mają sprawniejszy system organizmu. Pzdr.
Witam: Chwilke nie pisałem, aby sprawdzić metodę trochę rewolucyjną jak by nie było, ale jestem jak narazie pod wrażeniem efektów. Otóż grzebałem ostatnio po necie troszkę i znalazłem ciekawe artykuły dotyczące życia candida w kwaśnym środowisku do tego przeciętny posiadacz tego grzybka w organiźmie jest silnie zakwaszony w porównaniu do przeciętnego Kowalskiego. Aby pozbyć się candida trzeba:
1. Ograniczyć mu pożywienie czyli cukier(do tego zakwasza)
2. Zmienić środowisko w jakim żyje czyli kwaśne na zasadowe.
3. No i dobić go.
ad 1 Tego chyba nie trzeba tłumaczyć - na czas walki rezygnujemy z wyrobów ww. oraz dobrze było by z owoców do których później wracamy
ad 2 Środowisko zmieniamy ograniczając spożycie cukru oraz wyrobów, Środowisko zmieniamy na czas diety przynajmniej na początku ograniczamy spożycie mięsa( nie rezygnujemy!) wszystko na korzyść warzyw. Dodatkowo na czczo piję sodę oraz Ocet jabłkowy w mixie na 1/4 łyżeczki + 2łyżki octu na pół szklanki wody na czczo i godzine przed snem( Jestem zachwycony rezultatami po ilku dniach pozbyłem się nalotu z języka. Badamy dodatkowo ph moczu aby przekroczyło 7 (candida zyje od 3 do 6.8 ph!) Dodatkowo stosujemy sól morską, cytrynę wszystko w celu poprawienia zasadowości organizmu oraz sporo innych rzeczy: Odsyłam do lektury http://www.earthclinic.co..._questions.html
Wg autora Candide wyeliminujemy jedynie w ten sposób, a lov carb nie jest idealnym rozwiązaniem z e wzgledu na to, że białko zakwasza co nie jest problemem dla zdrowych, gdyż system buforowania jest na tyle sprawny, ze alkalizują się owocami i warzywami do tego stopnia, że nie doprowadzają do patologii, ale dla nas candidowców niestety nie jest takie to proste, gdyż po pierwsze owoce jako paliwo candidy powinny zostac na jakiś czas wyeliminowane i do tego nasz system równowagi kwasowo zasadowej jest do tego stopnia zachwiany, że cały czas wszystko idzie na niekorzyść czyli kwas.
Dlaczego wyeliminowanie candidy cały czas jest niemożliwe? Gdyż cały czas przebywa w środowisku które kocha i gdyby nawet wyeliminowac cały cukier z diety to ona przeżyje i pozostanie z nami na zawsze.
Info głównie do candidowców, wg mnie nie dotyczy zdrowych, którzy przeszli na lov carb ze względu na to, że oni mogą jeść więcej nie doprowadzając do zakwaszenia oraz mają sprawniejszy system organizmu. Pzdr.
A czy nie wystarczy poprostu na lc większa ilość warzyw + minerałów tj magnez i wapń ? Wydaje mi się, że wtedy nie będzie zachwiana równowaga kwasowo-zasadowa.
Jeżeli jesteś masta zainteresowany to wszystko masz w artykule. Nie zamierzam pisać więcej na ten temat bo to nie jest forum dla candidowców, a metody leczenia candidy z tego atykułu nie współgrają z lov carb.
Dieta na pozbycie się candida umiarkowane ilości Białka myślę że 1g i mniej na kg masy ciała to jest max, żeby na ten czas zbytnio nie zakwaszać organizmu i nie powodować środowiska w którym chętnie żyje candida do tego dużo warzyw początkowo proponuje bez marchewki, buraka i ziemniaków zero owoców(później w miarę zdrowienia wprowadzamy)i rozsądna ilość tłuszczu nie zbyt dużo. Nie jemy smażonego mięsa(proces glikacji itd.) Pijemy dużo wody zwłaszcza z nadtlenkiem wodoru czy to boraksem oraz odkwaszamy organizm systematycznie octem jabłkowym, sodą, cytryną. Maad powiem ci tyle jest extra po tygodniu już czułem mega powera mój język zrobił się różowy wróciła mi chęć do życia, mój pot przestał śmierdziec i jeszcze sporo innych rzeczy. Powiem ci tyle lov carb zbyt bardzo mnie zakwaszał nie przywiązywałem do tego zbytniej wagi, gdyż myślałem, że to jest nieistotne, że to się samo reguluje tak naprawdę. Ale jak jemy coś w dużej przewadze to taki mamy odczynnik ph organizmu(moczu), problem poleg ana tym, że zakwszony organizm nie przyswaja pozywienia więc należy zwrócić na to szczególną uwagę i to nie mówię tylko o candidowcach, ale o wszystkich lov carbowcach chociaż większość z was pewnie zwraca na to od dawna uwagę. Kiedyś myślałem tak jak Ellis, że samo białko i tłuszcz i nic więcej nie potrzeba. Może i dla niego zdrowego to nie problem, ale dla chorych to wielki problem. zwłaszcza, że grzyb lubuje takie środowisko i bez zwiekszenia ph do granicy 7-7.3 nie pozbędziemy się nigdy go tak naprawdę. To jest jedyny minus diety lov carb dla grzybiarzy i nie tylko. soda, ocet jabłkowy rozwiązują ten problem i wszyscy będący na lov carb powinni oprócz jedzenia odpowiednich ilości warzyw, owoców i picia wysokozmineralizowanych wód zwiększac swoje ph przy pomocy tych rzeczy. Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania. Dawki nie są zabójcze 1/4-1/2 łyżeczki sodu i od 1-2 łyżek octu jabłkowego niepasteryzowanego 2-3 razy dziennie. Tak niewiele, a tak wiele może pomóc warto przy tym mierzyć ph moczu by korygowac te dawki i ewentualnie zaprzestać, gdyby ph poszło zbyt wysoko. Tyle odemnie -może warto spróbować dołożyć do diety proste, tanie i zdrowe środki zaradcze. Moje ph moczu wcześniej 5 teraz jest 7 i jest o niebo lepiej.
Ps. ja tego białka czasami jem trochę więcej dlatego, że nie potrafię przestać ćwiczyć i potrzebuje go więcej nie wiem czy to dobrze, ale spożywam sporo warzyw do tego i się alkalizuje sodą i octem i jak narazie wszystko idzie w dobrym kierunku. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Pioter Wto Sie 03, 2010 20:11, w całości zmieniany 2 razy
Jak uważasz bez komentarza to zostawię zresztą nie zamierzam nikogo przekonywac do niczego bo to nie o to chodzi. Pzdr.
IgaM [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 03, 2010 22:10
Pioter napisał/a:
Jak uważasz bezkomentarza to zostawię zresztą nie zamierzam nikogo przekonywac do niczego bo to nie o to chodzi. Pzdr.
Ocet jabłkowy robiła sobie moja babcia,jak pamiętam .Mówiła również,że jabłko ją leczy,podobnie rzecz się miała z mlekiem
Ona w sumie dużo robiła sobie takich naturalnych przetworów.Zbierała zioła itd.
Teraz ma 88 lat ,pije sobie mleko kozie,albo krowie,zajada twarożki,pije kawę z mlekiem,która też ją leczy ,nie ma żadnych przewlekłych chorób,nie bierze żadnych lekarstw.
Jak Bóg da,to na jesieni,kiedy będę miała jabłuszka z sadu mamy mojego męża,to zrobię sobie taki ocet
Ostatnio zmieniony przez IgaM Wto Sie 03, 2010 22:17, w całości zmieniany 2 razy
cała ta teoria odkwaszania jest do bani, bo nie uwzględnia korzyści jakie daje kwaśne środowisko dla rozwoju bakterii
a nie ma nic lepszego do walki z candidą niż prawidłowa flora bakteryjna, której podstawę stanowią różne szczepy bakterii kwasu mlekowego
jeśli odczuwasz jakiekolwiek nieurojone korzyści z tego wynalazku, to tylko i wyłącznie na skutek picia tego kwaśnego octu jabłkowego
podobny skutek byłby zapewne przy stosowaniu soku z cytryny
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania.
Założę się, że sodę biorą bezpośrednio po posiłku, żeby zobojętnić to morze soku żołądkowego wytworzone po zjedzeniu pizzy czy innego bolognese , a wieczorem, jak już z trudem żołądek opróżni się z tego wymieszanego białkowo-skrobiowego syfu, octem doprowadzają ph do normy (kwaśnej!)
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Dodatkowo ostatnio znajoma z Włoch mówiła mi, że soda to jest u nich chleb powszedni piją ją praktycznie codziennie, gdy po ciężkostranych posiłkach (makaron, pizza itd) czują się ciężko to włączają sode do działania.
Założę się, że sodę biorą bezpośrednio po posiłku, żeby zobojętnić to morze soku żołądkowego wytworzone po zjedzeniu pizzy czy innego bolognese , a wieczorem, jak już z trudem żołądek opróżni się z tego wymieszanego białkowo-skrobiowego syfu, octem doprowadzają ph do normy (kwaśnej!)
Nie jestem biochemikiem czy biologiem by rozcząsać tą kwestię wiem, że tak robią i czują się znacznie lepiej wtedy nie pisałem nic o occie w tym wypadku do tego mylisz ocet zwykły z octem jabłkowym! do tego te nie czystym jabłkowym tylko niepasteryzowanym i nieoczyszczonym spotkałem się z takim tylko w sklpeie ze zdrową żywnością, zresztą każdy może sobie taki ocet przygotować w domu z jabłek jak ma chęci i czas. Ocet ten ma właściwości takie jak kiszonki jest to jedyny zdrowy ocet. Ocet ten nie zakwasza jeżeli jest naturalnie zrobiony do tego stosujemy z sodą oczyszczoną wtedy jest to bomba. Należy zwrócić uwagę na to, że ocet jabłkowy zawiera sporo potasu, którego ewidentnie brakuje każdemu który jest na diecie niskowęglwodanowej ze względu na to. że potas jest wykorzystywany do neutralizacji zbyt dużej ilości kwasów spowodowanych spożywaniem sporej ilości białka. ps. ocet z sodą stosujemy na min. 1h przed posiłkiem rano i min. 2h po posiłku najlepiej na noc.
maad nikt nikogo nie namawia do stosowania czegokolwiek tutaj każdy ma przecież swój rozum, a wszystko co piszemy są to nasze indywidualne oceny metod, które sprawdzamy lub o których, gdzieś słyszeliśmy.
IgaM [Usunięty]
Wysłany: Śro Sie 04, 2010 08:01
Pioter napisał/a:
...spotkałem się z takim tylko w sklpeie ze zdrową żywnością, zresztą każdy może sobie taki ocet przygotować w domu z jabłek jak ma chęci i czas. Ocet ten ma właściwości takie jak kiszonki jest to jedyny zdrowy ocet.
Piotrze,jeśli chcesz go stosować,to namawiam Cię,abyś sobie sam zrobił jednak ten ocet.Przynajmniej wiesz jakich jabłuszek użyjesz,jakiej wody etc.
cała ta teoria odkwaszania jest do bani, bo nie uwzględnia korzyści jakie daje kwaśne środowisko dla rozwoju bakterii
a nie ma nic lepszego do walki z candidą niż prawidłowa flora bakteryjna, której podstawę stanowią różne szczepy bakterii kwasu mlekowego
jeśli odczuwasz jakiekolwiek nieurojone korzyści z tego wynalazku, to tylko i wyłącznie na skutek picia tego kwaśnego octu jabłkowego
podobny skutek byłby zapewne przy stosowaniu soku z cytryny
Też tak uważam, że odkwaszanie na siłę jest bez sensu. Odkwaszenie powinno dokonać się naturalnie, poprzez wzmacnianie organizmu a nie ingerencję.
_________________
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Śro Sie 04, 2010 13:31
rakash napisał/a:
... Odkwaszenie powinno dokonać się naturalnie...
Popieram! Najlepiej trumne z cialem zakopac w "ziemi torfowej". 8-)
Wtedy powoli ale "naturalnie" wszystko "siem lodkwasi". :hah: :hihi:
A..... zapomnialem, jeszcze przed zakopaniem
dobrze polac cialo "miksiurom sloniowom". :viva:
.
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Śro Sie 04, 2010 21:09
Maad napisał/a:
grizzly napisał/a:
dobrze polac cialo "miksiurom sloniowom".
a ona, ta miksiura, odkwasza czy zakwasza?
Odkwasza konto bankowe.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Chcesz przebić hardkorów typu Matti, który się "oczyszczał" jedząc pięć surowych ząbków czosnku dziennie? Kucze no, nie załamuj mnie. Nawet Słonecki pisze" "Lepsze jest wrogiem dobrego".
Co w tym zlego? Sandra Cabot w ksiazce "Dieta oczyszczajaca watrobe" poleca taki sposob na tydzien-dwa.
No tak, jak co-do-czego to nie wiadomo dlaczego Babcia i sasiadka tez mi tak powiedzialy, ze tyle czosnku to niezdrowo ale jak zapytalem dlaczego to juz nie wiedzialy, zatem to pewnie kolejna krazaca pogloska bez zadnego uzasadnienia a tym bardziej naukowego. Sam tak przez miesiac sie zywilem i faktycznie, troche sie zdziwilem patrzac na to co wychodzi po tym. Jest duzo siarki, Cabotowa wrecz zaleca aby bylo jej duzo czyli czosnek, cebula etc.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Sie 24, 2010 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1453
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 08:42
Hannibal napisał/a:
Ewa Bednarczyk-Witoszek napisał/a:
Hannibal, dowody powodujące wg mnie "opad szczęki" przedstawię w książce.
Trzymam Panią za słowo
Co z tą książką i dowodami? Miała być już dawno a tu cisza?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 18:33
Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5
Data, fakt, ale skoro ktoś reaktywował temat to
Co do samej miksiury, to mi nie pomagała, koktajle tak samo, omijam już szerokim łukiem całe te biosłone.
Ostatnio zmieniony przez stdt Czw Sty 12, 2012 18:35, w całości zmieniany 1 raz
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1453
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 21:36
stdt napisał/a:
Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 21:44
Gdyby wszystkim miało służyc to samo i w takich samych ilościach, musielibyśmy byc identyczni. Jakie to proste a jednak nie każdy jest zdolny przyjąc to do wiadomości. I właśnie dlatego różnie reagujemy na wszelkiego rodzaju diety.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 22:02
Cytat:
Musisz być poważnie chory.
Niestety, miksiura i koktajle nie pomogły
Wieprzowina, tak pimpowana przez mistrzunia, także, ale peszek
Za to ryż i owoce są dla mnie wybawieniem
A Molce polać
Ostatnio zmieniony przez stdt Czw Sty 12, 2012 22:04, w całości zmieniany 2 razy
Mi po jednym ząbku na surowo jest nie dobrze, a co dopiero 5
.
Czosnku? Ja tam lubi sobie czasami cala glowke naraz, a jem codziennie w zasadzie pare zabkow. Swoj z ogroda mego.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 08:56
No czosnku, a czego
Jak zjem twarożek z czosnkiem na kolację to mi się tym czosnkiem do rana odbija.
Jeden je cukierki inny czosnek. Ja lubie czosnek sam, bez niczego moge jesc.
Fajny jest tez czosnek niedzwiedzi, jak ktos nie lubi ze mu "jedzie" to znakomity zastepnik, dzialanie to samo a jako przyprawa super. Ja ogolnie mam gdzies czy czuc, do pracy nie chodze, zeby rozdawac calusy
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 11:58
To z czego żyjesz?
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
Ze stosunkow miedzyludzkich ale na rozsadna odleglosc
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:17 dr Andrzej Janus Postawiłem na zdrowie BIOSŁONE
Witam serdecznie. Odstąpię nową książkę dr Andrzeja Janusa "Postawiłem na zdrowie". Jest to unikat, pozycja zrobiła furorę wśród forumowiczów BIOSŁONE oraz kuracjuszy miksturą oczyszczającą organizm i nie jest już niestety dostępna w sprzedaży detalicznej. Udało mi się cudem zdobyć 2 egzemplarze po ponad rocznych poszukiwaniach, jeden zostawiam dla siebie, zaś drugą chętnie odstąpię osobie poszukującej tej pozycji, a wiem że tych nie brakuje za symboliczne pieniążki 19.99 + koszt przesyłki listem poleconym
UWAGA: Mam również do sprzedania inną hitową książkę Pana Janusa: "Nie daj się zjeść grzybom candida" jest to I-wsze wydanie również BIOSŁONE.
Istnieje możliwość zakupu dwóch książek za cenę 40,00 złotych z wysyłką gratis.
Nota wydawnicza:
Autor na własnym przykładzie przekonuje nas, że odpowiednio dobierając składniki pożywienia można zwalczyć nadwagę bez niepotrzebnego głodowania, liczenia kalorii, nadmiernych wydatków na specjalną żywność i bez efektu jo-jo. Mało tego, eliminując błędy żywieniowe na tyle wzmocnimy system odpornościowy, że siły samonaprawcze organizmu umożliwią samoistne wyleczenie się z szeregu chorób bez użycia preparatów farmaceutycznych, natomiast zdrowym pozwolą utrzymać w znakomitej formie kondycję fizyczną i psychiczną i zachować ją do późnych lat starości.
Książka zawiera wiele cennych uwag i praktycznych przepisów dotyczących zdrowego odżywiania, uwzględniających zmiany pór roku.
Ponadto w jej treści zawarta jest wiedza na temat przyczyn powstawania cukrzycy II stopnia, a posiadając ową wiedzę - z łatwością ustrzeżemy się zachorowania na tę "modną" ostatnio chorobę.
Jednakże najwięcej miejsca w książce autor poświęca niepokojącemu zjawisku występującemu obecnie powszechnie i w skali masowej, które związane jest z zakażeniem organizmu grzybem drożdżopodobnym Candida albicans i skutecznej walce z nim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.