Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec demokracji - co dalej?
Autor Wiadomość
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 11:32   Koniec demokracji - co dalej?

Cytat:
Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów , gdyż są to rządy hien nad osłami .

Arystoteles


Nie sposób odmówić racji. Z uwagi na to, że obserwujemy kryzys demokracji, warto się zastanowić, co (ewentualnie) po.

Jakieś propozycje? 8-)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 11:42   Re: Koniec demokracji - co dalej?

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów , gdyż są to rządy hien nad osłami .

Arystoteles


Nie sposób odmówić racji. Z uwagi na to, że obserwujemy kryzys demokracji, warto się zastanowić, co (ewentualnie) po.

Jakieś propozycje? 8-)

Malzenstwo jest podobne do ustroju demokratycznego. Zeby nie bylo nudno to wymyslono malzenstwa homoseksualne.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 12:54   

Cytat:
Malzenstwo jest podobne do ustroju demokratycznego.

Kangurze, kto u Ciebie jest hieną, a kto osłem?
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 24, 2010 15:35   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Malzenstwo jest podobne do ustroju demokratycznego.

Kangurze, kto u Ciebie jest hieną, a kto osłem?

proste jak drut
hieny wciskają osłom że mamy demokracje
a oni w to wierzą
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 24, 2010 16:24   

chciał nie chciał pozostaje TEOKRACJA 8-)

Dar
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 16:55   

Niestety Dario, ale szanse, że Twój podmiot rządzący istnieje, należą do kategorii "magical thinking", więc wołanie o teokrację jest nie tyle infantylne, co oparte na wierze i praktycznie ŻADNYCH dowodach. Osoba wierząca naprawdę ma olbrzymi problem egzystencjalny w przeciwieństwie do kasty tych, o których tłucze Grizzly - przywódców duchowych, czyli osób niewierzących, a praktykujących rządy nad planktonem oparte o głupotę rządzonych. Tak więc Dario, do jakiej kategorii zaliczysz siebie? Wybór jest łatwy, bo są tylko dwie.

Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 17:09   

Cytat:
proste jak drut
hieny wciskają osłom że mamy demokracje
a oni w to wierzą


To akurat jasne :) Chciałem się tylko dowiedzieć, jak to wygląda w małżeństwie Kangura. Co kto komu wciska i dlaczego.

Cytat:
Niestety Dario, ale szanse, że Twój podmiot rządzący istnieje, należą do kategorii "magical thinking", więc wołanie o teokrację jest nie tyle infantylne, co oparte na wierze i praktycznie ŻADNYCH dowodach


Wydaje mi się, że mimo wszystko jest to jakaś alternatywa - choćby tylko w sferze rozważań teoretycznych. Generalnie wyborów na poszczególne stanowiska np. w hierarchii kościelnej dokonuje się na zasadzie kooptacji, a nie wyborów powszechnych. A te właśnie sprawiają, że demokracja jest tak ułomnym ustrojem.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 24, 2010 17:12   

He , he :-)

Tomek , liczyłem na Ciebie i się nie zawiodłem

" są rzeczy na Niebie i Ziemi , o których ..."

Jedni wierzą inni nie i tak ma być

zobaczyć niewidoczne - o to chodzi

mnie "grupy" nie obchodzą , idę własną drogą - patrzę sercem , badam umysłem ...

a jeśli "głupi jestem" , wolę wierzyć , bo to ma sens :-D

i co ty na to ?

Dario
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 24, 2010 17:15   

Baldhead napisał/a:
jest to jakaś alternatywa


oczywiście

wszystkie formy władzy ludzkiej ZAWIODŁY

I PO TO BYŁ DANY LUDZIOM CZAS
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 17:27   

Sfera teorii jest zajmująca, lecz kradnie czas. Pytanie, jak obalić demokradzież w tych czasach, to jest zagwozdka, a nie roztkliwianie się nad przymiotami nieruchomego poruszyciela;) Teoretycznie można wywijać metafizyką jak batem i kalać ją moralnością na różne sposoby, ale to już zadanie filozofii. Za każdym razem, kiedy czytam słowa wierzących opisujące związek człowieka z bogiem oparty o zasady moralne tudzież system nagroda-kara, z kopyta wiem, ze wierzący cierpi katusze wczesnodziecięcych deficytów. Może też lęk przed końcem, ale powinno działać doskonale wyparcie. Kto by się zadręczał śmiercią na co dzień? Może Tołstoj?

Ciekawi mnie w moim przypadku coraz większa ignorancja na sprawy metafizyki. Ciekawi, a jednocześnie napawa optymizmem. Już nawet symbolika nie wzbudza jakichkolwiek emocji, no chyba, że chodzi o np. oko w trójkącie lub krzyż na Krakowskim Przedmieściu. W przypadku oka, zaczynam się nieco obawiać, że paru ważnych gości ze świata polityki, lubi hasać z gołymi kutasami po lesie, mamrotać jakieś rytuały i snuć wizje świata z miliardem mieszkańców, natomiast obrońcy krzyża niezmiernie denerwują ;)

Zresztą, tematem wątku jest chyba agonia demokracji i odpowiedź na pytanie co dalej. Dario, stwierdził, że wiara w rząd boski. A moja alternatywa? Wszystko, tylko nie socjalizm tyrania i anarchia.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sie 24, 2010 17:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 24, 2010 17:35   

M i T napisał/a:
Dario, stwierdził, że wiara w rząd boski


Tomek nie przekręcaj moich słów - NIE wiara w rząd , ale RZĄD jest alternatywą ! :-D

ale spokojnie , bez zbędnych emocji dodam tylko WARTO ZBADAĆ DOWODY POŚREDNIE 8-)

Dar
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 18:47   

fink napisał/a:
Ale czy wiara w nieistnienie Boga jest jakąś lepszą wiarą ? Czy wiara w nieistnienie Boga jest wiedzą ? Według mnie wiara ateistów, czyli wiara w nieistnienie Boga nie jest wcale wiarą ugruntowaną.
2. Skąd wiesz, że wiara w Boga wynika w problemów dzieciństwa ? Równie dobrze można by napisać że wiara w nieistnienie Boga wynika z problemów dzieciństwa.
3. Co byś powidział na dowody na istnienie Boga, które przedstawiłem tutaj - http://www.dobradieta.pl/...p=138758#138758 ?


1) Nie jestem ateistą. Jestem koszmarnym metafizycznym nihilistą. Nie zaprzeczam istnieniu boga, ja po prostu w ogóle nie biorę pod uwagę jego istnienia, czy to w postaci osobowej lub jakiejkolwiek innej. Innymi słowy, istnienie boga obchodzi mnie tyle, co marka spodni jaką nosi przeciętny mieszkaniec dużego miasta, albo nawet mniej.

2) Wiara w OSOBOWEGO boga wynika z procesu idealizacji rodzica w jego postać.
Wiara w nieistnienie to chwyt marketingowy, typowe odwrócenie kota ogonem. Zwykle biorę pod uwagę to, co z olbrzymim prawdopodobieństwem istnieje. Nie byłem na Cyprze, ale wyspa ta niewątpliwie istnieje. Samowolnie zniewalać umysł wytworami wierzeń i podań ludowych, choćby nie wiem jak wysublimowanych, to jest dopiero miazga!!

3) Przyznam się, że w ogóle nie czytam Twoich metafizycznych wywodów, tak jak z reguły omijam posty składające się z tylko z linka. Czy poczytam? Nie, chyba raczej nie. Próbowałem swego czasu, ale brzmi to wszystko strasznie bełkotliwie. To samo tyczy się notorycznego cytowania fragmentów z Biblii. Nie ma chyba nic bardziej nużącego i denerwującego w przestrzeni forumowej, jak ludzie mający na wszystko odpowiedź-cytat biblijny.

Tomek

ps: Szymon, bardzo Cię przepraszam za offtopiczność, skupiam się na konającej demokracji :)
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Sie 24, 2010 18:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 18:58   

Cytat:
1. Krytykujesz wiarę w Boga - ok. Ale czy wiara w nieistnienie Boga jest jakąś lepszą wiarą ? Czy wiara w nieistnienie Boga jest wiedzą ? Według mnie wiara ateistów, czyli wiara w nieistnienie Boga nie jest wcale wiarą ugruntowaną.
2. Skąd wiesz, że wiara w Boga wynika w problemów dzieciństwa ? Równie dobrze można by napisać że wiara w nieistnienie Boga wynika z problemów dzieciństwa.
3. Co byś powidział na dowody na istnienie Boga, które przedstawiłem tutaj - http://www.dobradieta.pl/...p=138758#138758 ?


4. Fink, co to wszystko ma wspólnego z tym wątkiem?
Ostatnio zmieniony przez Baldhead Wto Sie 24, 2010 18:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 00:00   

W 2010 r , polemikę prowadzić o zaletach i wadach demokracji, to jak rozmowa o zaletach i wadach samochodu Syrena 103.
Awaryjne , niebezpieczne , nie ekonomiczne .....Pasjonaci i kolekcjonerzy . A tutaj , eu-geniusze eksperyment prowadzą na Narodach . Żywe społeczeństwo . Genetycznie ułomni pasjonaci , szafują milionami istnień .
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 03:05   

Baldhead napisał/a:

Chciałem się tylko dowiedzieć, jak to wygląda w małżeństwie Kangura. Co kto komu wciska i dlaczego.


Malzenstwo Kangura to jest para podmiotow, pochodzacych ze skrzyzowania osla z mrowka. Hieny szukaja oslow a nie mrowiska.
Wciska sie (z obustronna przyjemnoscia) tam gdzie mozna wcisnac, jak jest co wcisnac .
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 12:16   

Baldhead napisał/a:
[Wydaje mi się, że mimo wszystko jest to jakaś alternatywa - choćby tylko w sferze rozważań teoretycznych. Generalnie wyborów na poszczególne stanowiska np. w hierarchii kościelnej dokonuje się na zasadzie kooptacji, a nie wyborów powszechnych. A te właśnie sprawiają, że demokracja jest tak ułomnym ustrojem.


No to dla celów rozważań teoretycznych , skoro punktum maximum to wybory powszechne, wyrzuc wybory powszechne.Teraz co zamiast? Bo odpowiedzi typu "wszystko byle nie socjalizm , tyrania albo anarchia" do niczego się nie nadają.Zatem , skoro to wybory powszechne to je out.I teraz pytanie : czy w ogóle jakieś wybory czy wybory z ograniczoną rekrutacją wyborców???
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Sie 25, 2010 12:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 25, 2010 14:11   

Bruford napisał/a:
...czy wybory z ograniczoną rekrutacją wyborców???...

I to jest WLASCIWA DROGA! :viva:

BTW
Kazdy kto posiada ROZUM widzi,
ze system "demokracji" jest juz dzisiaj "zhakowany" :hihi:
Nieoficjalnie i tak "za sznurki" ciagnie "GARSTKA ELITY" :viva:
.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 20:40   

soook napisał/a:
W 2010 r , polemikę prowadzić o zaletach i wadach demokracji, to jak rozmowa o zaletach i wadach samochodu Syrena 103.
Awaryjne , niebezpieczne , nie ekonomiczne .....Pasjonaci i kolekcjonerzy . A tutaj , eu-geniusze eksperyment prowadzą na Narodach . Żywe społeczeństwo . Genetycznie ułomni pasjonaci , szafują milionami istnień .

Rozumiem zatem, że dyskusja o zaletach, niewątpliwych przecie, niewolnictwa, feudalizmu i kooperacji pierwotnej, to jak dyskusja o zaletach BMW czy Volvo?
Bo, póki co, innej ustrojowej limuzyny dziejów nie znamy.
Chyba, że Pan na boku skonstruował ustrój społeczny na miarę 21 wieku.
Proszę objawić światu swoje konstrukcje społeczne. Znając Pańską inteligencję, wierzę, że nie będzie to wóz drabiniasty utopii, ale bolid, który popędzi jak strzała napędzany chciwością szarego zjadacza chleba. Bez tego elity nic nie znaczą.
JW
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 21:09   

Otóż nie , nie . Nie chciwością i nie elit . I nie T. Morus.a wyspą znaczony . I nie stylem konfrontacji . Kooperacją . Wie pan doskonale iż należy zrobić krok , ku nowemu . A jednak znana starość jest bardziej akceptowalna , niż niepoznana młodość . To tak , jak by kołchoźnikowi ,dać multum hektarów i sprzęt agralny . Pozostanie kołchoźnikiem . Przy pełnym szacunku dla osobowości . Każdy powinien przekroczyć swój Rubikon . Osobiście .
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 00:01   

soook napisał/a:
Otóż nie , nie . Nie chciwością i nie elit . I nie T. Morus.a wyspą znaczony . I nie stylem konfrontacji . Kooperacją . Wie pan doskonale iż należy zrobić krok , ku nowemu . A jednak znana starość jest bardziej akceptowalna , niż niepoznana młodość . To tak , jak by kołchoźnikowi ,dać multum hektarów i sprzęt agralny . Pozostanie kołchoźnikiem . Przy pełnym szacunku dla osobowości . Każdy powinien przekroczyć swój Rubikon . Osobiście .

A coś bardziej konkretnie?
Jaka forma organizacyjna zapewni minimum godziwego bytu emerytom uczciwie pracującym całe życie?
Cytat:
Otóż nie , nie . Nie chciwością i nie elit

W dwóch prostych zdaniach cztery razy słowo "nie" wśród zaledwie ośmiu słów. Takim programem społecznym nie nakarmi się milionów emerytów. Oni nie są Cezarami. Chcą tylko w większości nacieszyć się wnukami i dotrwać końca żywota bez nędzy.
Jakaś organizacja państwowa musi im to zapewnić. Tego nie zrobi Taliban ani nawiedzeni rewolucjoniści szermujący słowem "nie". Burzenie pod hasłem budowy nowego ładu już tutaj było.
JW
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 00:27   

Będące człowieczeństwo , nie odstawia emerytów cieszących się wnukami .
Zapewnić należy , że one człowieczeństwo zagości w tej ziemi . Tutaj .
Konkretną to jest kreacja . Reasumując , tworząc nowe . Dobro doskonałe .
A o to dobro , ktoś się troszczy . Ma na uwadze . :-)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 00:33   

soook napisał/a:
Otóż nie , nie . Nie chciwością i nie elit . I nie T. Morus.a wyspą znaczony . I nie stylem konfrontacji . Kooperacją . Wie pan doskonale iż należy zrobić krok , ku nowemu ...Każdy powinien przekroczyć swój Rubikon . Osobiście .

Niechżeż Pan to objawi, ku jakiemu nowemu?
Jak mam się kochać z bankiem udzielającym mi kredytu? Jak mi pasuje, to biorę kredyt, a jak nie, to nie biorę. Żadnej spolegliwości w tym nie ma ani Rubikonu. Czysta kalkulacja.
Zresztą Cezar też polazł za Rubikon, bo mu pasowało. Wcale nie musiał. Mógł przyjąć inne rozwiązanie, chociażby siłowe wewnątrz cesarstwa.
Póki co, nie widać innego modelu, niż ten, który jest. I rzecz jasna, ten model będzie ewoluował. Już dziś pracodawcy są zmuszeni szanować kumatych pracowników, bo nie jest wcale łatwo takiego kumatego gościa znaleźć. To jest brylant jeden na dziesięciu. Jest to właśnie zaczątek nowego, gdzie równoprawne podmioty negocjują.
Najbardziej krwiożerczy finansiści mogą sobie swój kapitał w de... wsadzić, jeżeli nie będą mieć zaangażowanych pracowników. Nie najedzą się banknotami, jeżeli nie będzie kogoś, kto im nie przyniesie dewolaja. I oni zaczynają to rozumieć. Warren Buffet, Ted Turner nakłonili do filantropii nawet Billa Gatesa.
W czasach Moora wszystko było prostsze, niż w dobie rewolucji informatycznej, o której nawet Pascal ze swoim kalkulatorem mechanicznym nie miał pojęcia.
JW
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 26, 2010 00:46   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
...Nie najedzą się banknotami, jeżeli nie będzie kogoś, kto im nie przyniesie dewolaja. I oni zaczynają to rozumieć. Warren Buffet, Ted Turner nakłonili do filantropii nawet Billa Gatesa...
JW

Panie Witoldzie, moim zdaniem to nie jest zadna filantropia,
tylko UCIECZKA z WLASNOSCIA i WLADZA
przed "krwiozerczym planktonem" 8-)

Pod "plaszczykiem" fundacji w bezpieczny sposob
ochrania sie STAN POSIADANIA na wypadek wszelki. :hihi:

A jak obserwujemy co sie dzieje w tzw. Swiecie
to widac jakie sa niebezpieczenstwa. 8-)

Nawet juz Zbyszek B. nie moze "pogadac" z przyjaciolmi,
bo wszyscy "klepia" o tym "na okolo". 8-)
.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 02:11   

Cytat:
Jaka forma organizacyjna zapewni minimum godziwego bytu emerytom uczciwie pracującym całe życie?


Cytat:
W dwóch prostych zdaniach cztery razy słowo "nie" wśród zaledwie ośmiu słów. Takim programem społecznym nie nakarmi się milionów emerytów


Panie Witoldzie, mam nadzieję, że wie Pan, że obecna forma redystrybucji środków pobieranych przez ZUS jest na tyle nieefektywna, że istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że właśnie ludzie, którzy za lat -dziesiąt staną się emerytami, tego godziwego bytu nie będą mieć zapewnionego. Dlatego też powstał niniejszy wątek

Poza tym istnienie demokracji co oczywiste nie jest conditio sine qua non godziwego życia emerytów.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 21:39   

Baldhead napisał/a:
Panie Witoldzie, mam nadzieję, że wie Pan, że obecna forma redystrybucji środków pobieranych przez ZUS jest na tyle nieefektywna, że istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że właśnie ludzie, którzy za lat -dziesiąt staną się emerytami, tego godziwego bytu nie będą mieć zapewnionego. Dlatego też powstał niniejszy wątek
Poza tym istnienie demokracji co oczywiste nie jest conditio sine qua non godziwego życia emerytów.

Mimo wszystko nie odpowiedział Pan, co w zamian demokracji. Teraz, w 21 wieku, a nie w złotym wieku wspólnoty 10 tys. lat temu.
Oczywiście demokracja nie jest niezbędnym warunkiem godziwego życia staruszków (nie emerytów, bo to pojęcie współczesne, nie związane z wiekiem i prawem do godziwego zakończenia życia)
We wszystkich ustrojach społecznych staruszkowie otaczani byli opieką i szacunkiem, ponieważ byli żywą księgą historii, wiedzy i doświadczeń. Z upowszechnieniem się druku, a obecnie Internetu, stracili na znaczeniu i szacunku. Przestali być potrzebni, jako depozytariusze wiedzy, stali się balastem dla młodych.
Bezduszna matematyka pokazuje, że dawniej dzieci w wielodzietnych rodzinach pracowały na rodziców i zapewniały im dostatek, a obecnie nieliczne dzieci nie są w stanie zapracować na siebie i swoich staruszków.
ZUS, jak każda biurokracja marnotrawi część składek na swoją jałową egzystencję. Wszakże prawa Parkinsona obowiązują wszędzie, niezależnie, czy je rozumiemy, czy nie.
Więc co Pan w zamian proponuje? Tylko proszę bez utopii.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 21:49   

grizzly napisał/a:

Panie Witoldzie, moim zdaniem to nie jest zadna filantropia,
tylko UCIECZKA z WLASNOSCIA i WLADZA
przed "krwiozerczym planktonem" 8-)
Pod "plaszczykiem" fundacji w bezpieczny sposob
ochrania sie STAN POSIADANIA na wypadek wszelki. :hihi:
.

A Pan jest skłonny ochraniać swoje oszczędności w formie fundacji?
Jest Pan gotów na jakąś małą fundacyjkę wzorem Buffeta?
Wedle stawu grobla, każdy może na miarę swoich możliwości założyć fundację,
a szczególnie lekarze, którzy nie mają obecnie dobrej prasy społecznej. Warto wzorem Buffeta chronić swoje walory wymienialne.
(wymienialne dzięki wyklinanemu Balcerowiczowi i Mazowieckiemu oraz Okrągłemu Stołowi)
JW
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 21:56   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Baldhead napisał/a:
Panie Witoldzie, mam nadzieję, że wie Pan, że obecna forma redystrybucji środków pobieranych przez ZUS jest na tyle nieefektywna, że istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że właśnie ludzie, którzy za lat -dziesiąt staną się emerytami, tego godziwego bytu nie będą mieć zapewnionego. Dlatego też powstał niniejszy wątek
Poza tym istnienie demokracji co oczywiste nie jest conditio sine qua non godziwego życia emerytów.

Mimo wszystko nie odpowiedział Pan, co w zamian demokracji. Teraz, w 21 wieku, a nie w złotym wieku wspólnoty 10 tys. lat temu.
Oczywiście demokracja nie jest niezbędnym warunkiem godziwego życia staruszków (nie emerytów, bo to pojęcie współczesne, nie związane z wiekiem i prawem do godziwego zakończenia życia)
We wszystkich ustrojach społecznych staruszkowie otaczani byli opieką i szacunkiem, ponieważ byli żywą księgą historii, wiedzy i doświadczeń. Z upowszechnieniem się druku, a obecnie Internetu, stracili na znaczeniu i szacunku. Przestali być potrzebni, jako depozytariusze wiedzy, stali się balastem dla młodych.
Bezduszna matematyka pokazuje, że dawniej dzieci w wielodzietnych rodzinach pracowały na rodziców i zapewniały im dostatek, a obecnie nieliczne dzieci nie są w stanie zapracować na siebie i swoich staruszków.
ZUS, jak każda biurokracja marnotrawi część składek na swoją jałową egzystencję. Wszakże prawa Parkinsona obowiązują wszędzie, niezależnie, czy je rozumiemy, czy nie.
Więc co Pan w zamian proponuje? Tylko proszę bez utopii.
JW

Poza jalowa dyskusja Baldhead nie ma nic w zamian do zaoferowania. Arguing for sake arguing.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:04   

Cytat:
Poza jalowa dyskusja Baldhead nie ma nic w zamian do zaoferowania.


Kangurze - masz zapewne rację, jak we wszystkim, co mówisz. Jałowe dyskusje o demokracji cenię sobie dużo bardziej niż twórcze o konsystencji i barwie stolca.

Cytat:
Arguing for sake arguing.


Ciepło, ciepło... arguing for the sake of arguing - a correct version.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:13   

Baldhead napisał/a:
arguing for the sake of arguing - a correct version

może powinno być "the correct version", ale nie będę się upierał czy chodziło Ci o jakąśtam poprawną pisownię czy o tą jedynie poprawną pisownię.
:-)
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:20   

Cytat:
Mimo wszystko nie odpowiedział Pan, co w zamian demokracji.

Panie Witoldzie, otworzyłem dyskusję o demokracji i mam nadzieję, że dyskusja będzie toczona na poziomie, a różne argumenty zbliżą nas do wyrobienia sobie na powyższy temat poglądu. Oczywiście liczę, że w dalszej części wątku będę mógł przedstawić swoje przemyślenia na tę kwestię.

Nie rozumiem tylko dlaczego od razu passusami:

Cytat:
Teraz, w 21 wieku, a nie w złotym wieku wspólnoty 10 tys. lat temu.


Cytat:
Więc co Pan w zamian proponuje? Tylko proszę bez utopii.


ustawia mnie Pan w szeregu ekstremistów o utopijnych i anachronicznych pomysłach. Zupełnie niepotrzebnie.

Na razie pozwoliłem sobie odnieść się wyłącznie do passusu:
Cytat:
Jaka forma organizacyjna zapewni minimum godziwego bytu emerytom uczciwie pracującym całe życie?


następującymi słowy:
Cytat:
Poza tym istnienie demokracji co oczywiste nie jest conditio sine qua non godziwego życia emerytów.


I dziękuję, że przyznał mi Pan rację, mówiąc:
Cytat:
Oczywiście demokracja nie jest niezbędnym warunkiem godziwego życia staruszków


Cieszę się również z tego, że reperkusją na moje słowa było:
Cytat:
Bezduszna matematyka pokazuje, że dawniej dzieci w wielodzietnych rodzinach pracowały na rodziców i zapewniały im dostatek, a obecnie nieliczne dzieci nie są w stanie zapracować na siebie i swoich staruszków.


To bardzo ważne zdanie w dyskusji o demokracji.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:21   

Cytat:
, ale nie będę się upierał nie będę się upierał czy chodziło Ci o jakąśtam poprawną pisownię czy o tą jedynie poprawną pisownię.


I bardzo słusznie, a jednocześnie taktownie z Twojej strony.
Ostatnio zmieniony przez Baldhead Pią Sie 27, 2010 00:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:44   

ali napisał/a:
...dlaczego nie było dekomunizacji...

WLASNIE! WLASNIE! Tutaj jest NAJWIEKSZY PROBLEM!

Ten "ropien" zamiast zanikac,
SMIERDZI coraz MOCNIEJ! :razz:

Mozna nawet okreslic to mianem GANGRENY! :razz:
To bardzo niekorzystna, ba niebezpieczna sytuacja. :razz:

Ja mam pewna propozycje leczenia. 8-)

BTW
Jednak przenioslem sie do tematu:
"Koniec demokracji - co dalej?"
Mam nadzieje, wspierac Kolege Baldhead-a 8-)
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 00:49   

Baldhead napisał/a:
ąę
Przecież nie chodzi o to by dogonić i ukatrupić króliczka,
lepszy znany punkt zaczepienia niż królik z kapelusza.
:-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 27, 2010 01:13   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
...A Pan jest skłonny ochraniać swoje oszczędności w formie fundacji?...
JW

Czasy sa naprawde niepewne. Kazdy LEGALNY sposob na ochrone swoich zasobow
jest godny uwagi. Posiadanie(kontrolowanie) fundacji daje
wiekszy stopien swobody w dysponowaniu kontrolowanym majatkiem. 8-)

Przykladowo, gdybym chcial legalnie przekazac Panu
10. 000 czy 50.000 PLN to doskonale Pan sobie zdaje sprawe,
ze "pasozyt" upomnialby sie o swoja "dzialke". 8-)

Gdyby jednak nazywalo sie to "donacja" i bylo
przekazane przez fundacje na konto drugiej fundacji,
to "pasozyt" bylby co najwyzej w stanie obserwowac ten "fenomen" :hihi:

To oczywiscie tylko jedna z WIELU ZALET takiego rozwiazania. 8-)
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 01:13   

grizzly napisał/a:
Jednak przenioslem sie do tematu:
"Koniec demokracji - co dalej?"
Mam nadzieje, wspierac Kolege Baldhead-a
God save me from my friends, I can protect myself from my enemies.
:-)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 09:13   

Baldhead napisał/a:

Kangurze - masz zapewne rację, jak we wszystkim, co mówisz. Jałowe dyskusje o demokracji cenię sobie dużo bardziej niż twórcze o konsystencji i barwie stolca.

Zycze Ci abys nie mial tych jalowych dyskusji tam skad stolec pochodzi.
Jak narazie to jest duze prawdopodobienstwo, ze tak sie moze stac.
Jak konsystencja stolca wykaze raka, to jalowe dyskusje bedziesz miec wlasnie tam.

P.S.
Uczelnie tlocza studentom niestrawny material, po ktorym absolwenci wymiotuja belkotem.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 09:35   

Cytat:
Uczelnie tlocza studentom niestrawny material, po ktorym absolwenci wymiotuja belkotem.

... na szczęście jest aktyw robotniczo-chłopski, który przetłumaczy yntelygencikom w prostych żołnierskich słowach z polskiego na nasze.

A tak poważnie: za każdym razem ustosunkowując się do moich wypowiedzi, wykazałeś Waść zero merytoryki, a Twoje uwagi były hmmm, delikatnie mówiąc, wide of the mark. A że władasz Waść słowem jak cepem, to nie licz, że będziesz miał we mnie dyskutanta.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 10:13   

A wracając do merytoryki to trzaby chyba wrócic do kwestii wyklinanej demokracji i wyborów powszechnych jako zła powszechnego.Mnie jednak interesuje wciąz kwestia czy jakieś wybory w ogóle czy ograniczenie praw wyborczych , jeśli to drugie to w oparciu o jakie kryteria?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:20   

Właśnie.
Zauważmy, że demokracja rozumiana jako czynne i bierne prawo wyborcze,
sama w sobie jako obowiązująca reguła nie zapewnia automatycznie wyższego poziomu życia, zadowolenia z tegoż życia i bezpieczeństwa egzystencji.
Każdy z tych elementów mógł być lepiej zaspokajany np. w niewolnictwie.
Eunuch Bazyli, czy jak mu tam było, na dworze cesarza Bizancjum był bardzo wpływową i zamożną osobą, trząsł całym cesarstwem.
W tamtych czasach oddawanie się w niewolę było nie tyle przymusem, co rodzajem kontraktu, który z wolnego człowieka na barki jego właściciela przerzucał obowiązek troszczenia się o przyszłość. W zamian za wolność niewolnik zyskiwał bezpieczeństwo.
Coś, tak, jak dzisiaj praca na etacie. Rzekłbym nawet, że likwidując niewolnictwo, właściciele zrzucili z siebie ten obowiązek i zyskali na tym, a niewolnicy stracili.
JW
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:42   

Tak bez skracania linii myślenia . Wyobraź sobie , Czytelniku Drogi .
NIE ma pana , NIE ma niewolnika . I jeszcze , słowo Nie , naznaczone energią może mocno .
Znane : idź precz kłamco . Krok do tyłu , i głowa nie jest w Chomącie .
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:45   

Bruford napisał/a:
A wracając do merytoryki to trzaby chyba wrócic do kwestii wyklinanej demokracji i wyborów powszechnych jako zła powszechnego.Mnie jednak interesuje wciąz kwestia czy jakieś wybory w ogóle czy ograniczenie praw wyborczych , jeśli to drugie to w oparciu o jakie kryteria?

a co byś powiedział na system przedstawicielski
mieszkańcy wybierają swego przedstawiciela
a ci z kolei pośród siebie następnych
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 20:05   

Ja bym postawił pytanie bardziej ogólnej natury.
Cytat z ogólnie znanej bajki:
Cytat:
Lepszy na wolności kąsek lada jaki
niźli w niewoli przysmaki.

No może trochę przesadziłem, że to bajka ogólnie znana.
Młodzi w czasach bezstresowego nauczania i cywilizacji obrazkowej mogą nie wiedzieć.
To cytat z bajki Mickiewicza Pies i wilk, na kanwie La Fontaina.

Więc co powoduje wszystkimi zwierzętami, że wykazują wolną wolę i wolność jednak cenią?
Nawet pijawki nie przysysają się zawsze gdzie popadnie, ale mają swoje humory.
Czy człowiek naprawdę dąży zawsze do wolności, czy tylko czasem, a przyszłością świata jest fundamentalizm i "ucieczka od wolności"?
JW
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 20:16   

A,aaaa co z tymi procentami arystotelesowymi , :-) hien i osłów ? Czy ktoś wie ?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 20:32   

soook napisał/a:
Tak bez skracania linii myślenia . Wyobraź sobie , Czytelniku Drogi .
NIE ma pana , NIE ma niewolnika . I jeszcze , słowo Nie , naznaczone energią może mocno .
Znane : idź precz kłamco . Krok do tyłu , i głowa nie jest w Chomącie .

Ależ taka była wspólnota pierwotna.
Ponadto do XIX wieku przeważająca większość ludzi nie pracowała na etacie, ale na swoim. Właśnie sami decydowali o sobie, o tym, co i kiedy zasiać, jak i kiedy pracować.
Powszechna praca na etacie, to wynalazek XX wieku dopiero.
Pomimo braku demokracji rozumianej jako powszechne wybory, ludzie w średniowieczu mieli więcej wolności niż my dzisiaj. Np. nie było powszechnego obowiązku wojskowego, do wojska zaciągał się ten, który dobrowolnie chciał.
Przymus obowiązku wojskowego wprowadzili rewolucjoniści francuscy pod sztandarem
Liberté, Egalité, Fraternité - wolność, równość, braterstwo.
To jest dopiero francuska obłuda, gilotyna pracowała wówczas pełną parą ścinając jednako króla i kmiecia, piekielne wojska początkującego Napoleona na rozkaz Rewolucji pustoszyły francuską Wandeję, której mieszkańcy podjęli walkę o suwerenność, a oni wolność, równość, braterstwo.
Jak się nie zadławili tymi słowami!
Dziś to samo. Do niedawna wytykali Amerykanom rasizm. A teraz bez najmniejszej żenady deportują Romów, wcześniej zakazali ustawowo noszenia burek, a jeszcze wcześniej wyłapali u siebie Żydów i przekazali do Auschwitz hitlerowcom.
A wszystko pod sztandarem Liberté, Egalité, Fraternité.
JW
PS. Jest to poniekąd w temacie, takie nasze "Drogi wolności"
Następny kwiatek, Sartre, miłośnik wolności i zwolennik moskiewskiego komunizmu do śmierci w 1980. Wtenczas nie mógł już nie wiedzieć. Zachodnie telewizje pokazywały wszystko z detalami.
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pią Sie 27, 2010 20:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 20:40   

Brawo ! Wspólnota pierwotna z technologią XXI wieku . I masz Pan , Państwo zaczyn .
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 20:43   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Czy człowiek naprawdę dąży zawsze do wolności, czy tylko czasem, a przyszłością świata jest fundamentalizm i "ucieczka od wolności"?
JW


Człowiek świadomy (świadomy emocjonalnie i świadomy mechanizmów kierujących otoczeniem) nie ma innego wyjścia. Pcha do wolności jak spychacz. Niewoli łakną zazwyczaj osoby autorytarne, potrzebujące nad sobą bata, bo nie mają poczucia bezpieczeństwa, nie potrafią podjąć odpowiedzialności za swoje działania. Innymi słowy, to ludzie wiecznie czekający na innych. Demokracja jest zniewoleniem jednostki przez nieświadome decyzje "nakręconej" większości. A jaka jest większość, wiemy.

Tomek
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 23:01   

M i T napisał/a:

Człowiek świadomy (świadomy emocjonalnie i świadomy mechanizmów kierujących otoczeniem) nie ma innego wyjścia. Pcha do wolności jak spychacz. Niewoli łakną zazwyczaj osoby autorytarne, potrzebujące nad sobą bata, bo nie mają poczucia bezpieczeństwa, nie potrafią podjąć odpowiedzialności za swoje działania. Innymi słowy, to ludzie wiecznie czekający na innych. Demokracja jest zniewoleniem jednostki przez nieświadome decyzje "nakręconej" większości. A jaka jest większość, wiemy.
Tomek

Ma Pan rację i dlatego jesteśmy na tym forum, a nie na Onecie.
Wszakże proszę nie popełniać błędu projekcji i nie przypisywać swoich dążeń innym ludziom.
Zważywszy na renesans fundamentalizmu dla mnie nie jest oczywiste, czy na pewno wolność jest naturalnym dążeniem ludzi. Wychowanie w dzieciństwie jest bardzo ważne, ale dlaczego imigranci w trzecim pokoleniu w Londynie, raptem wracają do fundamentalizmu i biedy, i zostają terrorystami.
Można powtarzać, że najważniejsze jest wychowanie, ale to nie tłumaczy tej masowej ucieczki od wolności pomimo przykładu europejskiej demokracji i dobrobytu.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 23:24   

soook napisał/a:
Brawo ! Wspólnota pierwotna z technologią XXI wieku . I masz Pan , Państwo zaczyn .

Mac Luhan, guru mediów, dawno temu stworzył pojęcie globalnej wioski.
Trzeba przyznać, że był genialnym wizjonerem, na długo przed powstaniem Internetu.
Dopiero Internet umożliwia spełnienie się jego przepowiedni.
I co?
Jak na razie jajco, Internet oraz kilkaset programów TV tańczą pod dyktando durni, jakimi są masowi odbiorcy.
Może się zmieni, tak samo, jak na naszych oczach wysublimowały powszechne gusty muzyczne z muzyki podwórkowej, poprzez disco-polo do Kasi Nosowskiej.
Może.
JW
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 23:31   

Cytat:
Mnie jednak interesuje wciąz kwestia czy jakieś wybory w ogóle czy ograniczenie praw wyborczych , jeśli to drugie to w oparciu o jakie kryteria?


Ja dla mnie głosowanie przy cenzusie majątkowym i wieku. Cenzus domicylu przy wyborach na szczeblu lokalnym. Brak cenzusu wykształcenia - w obecnych czasach nie ma to najmniejszego znaczenia.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 01:32   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jak na razie jajco, Internet oraz kilkaset programów TV tańczą pod dyktando durni, jakimi są masowi odbiorcy.


Najwięcej na Świecie jest owadów, ale czy jaskółkom to przeszkadza?

Ma Pan moc, niech Pan założy wątek eksperymentalny „Tu nie tańczymy pod dyktando durni” i pielęgnuje go z całą mocą, podlewając co uważa Pan za korzystne, a wyrywając natychmiast, bez konsultacji społecznej, co uważa Pan za nieciekawe.

Niech masowi odbiorcy czytają, ale niech to nie będzie durnoatrakcyjnytaniec.
:-)

PS Jak by nie było to Internet to tylko połączenie, a właściwy adres informacji to już sobie trzeba znaleźć. Zapewniam, że zadając właściwe pytanie można uzyskać właściwą odpowiedź. Wszystko już było, wszystko już wiadomo. (a przynajmniej co może być potrzebne przez najbliższe 1500 000 lat Ziemskich.)
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Sie 28, 2010 01:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 13:47   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Mnie jednak interesuje wciąz kwestia czy jakieś wybory w ogóle czy ograniczenie praw wyborczych , jeśli to drugie to w oparciu o jakie kryteria?


Ja dla mnie głosowanie przy cenzusie majątkowym i wieku. Cenzus domicylu przy wyborach na szczeblu lokalnym. Brak cenzusu wykształcenia - w obecnych czasach nie ma to najmniejszego znaczenia.


Uwaga robocza - zasadniczo wygląda wstępnie na to ,że nie zamierzasz likwidowac demokracji jeno ją modyfikowac.Cenzus domicylu jest w wyborach prez.USA , wieku już mamy.Może sensownie byłoby doprecyzowac skalę tych proponowanych cenzusów.Co miałby dac cenzus majątkowy?

Jakieś cenzusy na udział w służbie publicznej?
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 28, 2010 15:28   

Cytat:
Uwaga robocza - zasadniczo wygląda wstępnie na to ,że nie zamierzasz likwidowac demokracji jeno ją modyfikowac.


Kilkukrotnie usłyszałem: "Panie, tylko bez utopii". Tak więc przy obecnych uwarunkowaniach postulaty są, powiedzmy, do spełnienia. Z charakterystycznym klangorem niezadowolonych i pokrzywdzonych w tle, co oczywiste.

Osobiście uważam, że monarchia absolutnie oświecona wydaje się najlepszym z możliwych ustrojów. Ale aktualnie można ją rozpatrywać jedynie jako model teoretyczny.

Cytat:
wieku już mamy

Skrót myślowy z mojej strony. Chodzi naturalnie o podniesienie wieku w przypadku aktywnego prawa wyborczego do 21-26 lat. Cel? Zastopowanie zbliżania się do pajdokracji (casus: "młodzi, wykształceni, z dużych miast").

Cytat:
Co miałby dac cenzus majątkowy?

Oprócz posiadania określonych dochodów, terminowości w płaceniu podatków osoba powinna legitymować się aktem własności nieruchomości. Tak samo jak Konstytucja 3 Maja dawała władzę szlachcie-posesjonatom. Cel oczywisty. Posiadasz coś, więc czujesz się za to odpowiedzialny, ergo bardziej zależy Ci na tym, niż "gołocie". Należy rozważyć również wprowadzenie opłat za głosowanie. Każda jednostka stara się inwestować swoje pieniądze w możliwie jak najlepszy sposób, by maksymalizować zyski. Mielibyśmy większą pewność, że oddający głos, są przekonani do swojego wyboru.
Urzędnicy państwowi nie powinni mieć prawa głosu. Rozrost biurokracji jest naturalną konsekwencją jakiejkolwiek formy państwowości, jednak wprowadzenie tego zastrzeżenia eliminowałoby jedno z potencjalnych zagrożeń.
Podobnie z więźniami, choć co naturalne z innych względów. Wszystko po to, by jak najdalej trzymać się od ochlokracji.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 28, 2010 15:53   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
...Zaproponujcie Państwo jakieś miejsce na kuli ziemskiej, gdzie Żydzi mogliby bezkonfliktowo zająć teren i utworzyć nowoczesny organizm państwowy.
JW


Panie Witoldzie, zupelnie na powaznie zaprosil bym NASZYCH BRACI
do Polski. Bylaby to najlepsza opcja aby dokonac UNI z Izraelem i Palestyna. 8-)

Jestem przekonany, ze wtedy nasi "sasiedzi,
nabrali by szybko szacunku i respektu. 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 28, 2010 16:05   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
...
Hehe, to byłby dobry pomysł, gdyby nie małe ale.
Polacy i Żydzi, podobno dwa narody wybrane, są rzeczywiście podobni, poza jednym szczegółem.
A jak mawiają Niemcy, w szczegółach diabeł siedzi.
Żydzi odczuwają przynależność do swego narodu nawet, jeżeli nie znają hebrajskiego i jidysz i nawzajem się wspierają z tytułu pokrewieństwa genetycznego.
Polacy reagują dokładnie odwrotnie. Zapominając języka tracą tożsamość narodową.
A co ważniejsze, Polacy traktują z estymą przedstawicieli dużych narodów, natomiast siebie nawzajem potopiliby jak ślepe kocięta, gdyby tylko mogli.
Dynamika procesu, gdybyśmy zrealizowali Pański pomysł jest nietrudna do przewidzenia.
Gdyby to zaproszenie stało się z woli i za przyzwoleniem Polaków, nastąpiło by Polaków wynarodowienie. Na wyprzódki by się nawzajem tępili i sprzedawali. Warunkiem jest, że nie byłby to narzucony z zewnątrz alians, ale własna decyzja.
Przecież w czasach saskich dobrowolnie, czy też przez manipulację sprzedawczyków, nieistotne, ale nasi przodkowie uchwalili zmniejszenie armii do mikroskopijnych rozmiarów, co umożliwiło Moskwie dokonanie rozbiorów. Austria i Prusy były wtenczas figurantami zaproszonymi do stołu dla alibi. I stało się to tylko dlatego, że Brytania wyraziła zgodę. Też niech Angole o tym pamiętają.

Przypomnę Witkacego, który w swoich utworach kulturalnie unikał modnego przed wojną żydłaczenia, a jednocześnie przytomnie zauważał, że problem Żydów, to nie jest prosta sprawa dla Polaków. W kontekście, ani antysemityzm, ani filosemityzm nie są dobre.
Sie rozpisałem ,ale tak to widzę.
JW


Nawiazujac do postow ktore zostaly juz napisane!

Widze rozwiazanie. :viva:

Grozba "Polakow wynarodowienia" a i owszem,
tutaj tkwi wlasnie "KLUCZ" :viva:

W tej chwili widac WYRAZNIE jak mechanizm tzw. "demokracji"
w patologiczny sposob doprowadza do ZAGLADY Polski. :razz:
.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 28, 2010 19:24   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
...
Hehe, to byłby dobry pomysł, gdyby nie małe ale.
Polacy i Żydzi, podobno dwa narody wybrane, są rzeczywiście podobni, poza jednym szczegółem.
A jak mawiają Niemcy, w szczegółach diabeł siedzi.
Żydzi odczuwają przynależność do swego narodu nawet, jeżeli nie znają hebrajskiego i jidysz i nawzajem się wspierają z tytułu pokrewieństwa genetycznego.
Polacy reagują dokładnie odwrotnie. Zapominając języka tracą tożsamość narodową.
A co ważniejsze, Polacy traktują z estymą przedstawicieli dużych narodów, natomiast siebie nawzajem potopiliby jak ślepe kocięta, gdyby tylko mogli.JW


i w tym tkwi błąd w rozumowaniu
żydzi akceptują swoje szwindle i psychopatyczne skłonności aby tylko nie godziły w siebie
dają im upust na pasożydowaniu na innych nacjach
trzyma ich religia z wpajanym syjonizmem
Polacy przeciwnie
ps.
przed wielkimi padaliśmy na twarz
zatrzymując zaraze z czarnym krzyżem, z półksiężycem i czerwoną gwiazdą,
zmieniając bieg historii
nie tak jak wielikaja rasija
Ostatnio zmieniony przez ali Sob Sie 28, 2010 20:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 02:21   

ali napisał/a:

żydzi akceptują swoje szwindle i psychopatyczne skłonności aby tylko nie godziły w siebie
dają im upust na pasożydowaniu na innych nacjach
trzyma ich religia z wpajanym syjonizmem

Tego ucza ich rabini. Rabini z kolei czerpia ta nauke z Talmudu. W kilku slowach; sa tam podane wskazowki jak niszczyc chrzescianstwo.
http://www.talmudunmasked.com/index.htm
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 10:48   

Kangur napisał/a:
ali napisał/a:

żydzi akceptują swoje szwindle i psychopatyczne skłonności aby tylko nie godziły w siebie
dają im upust na pasożydowaniu na innych nacjach
trzyma ich religia z wpajanym syjonizmem

Tego ucza ich rabini. Rabini z kolei czerpia ta nauke z Talmudu. W kilku slowach; sa tam podane wskazowki jak niszczyc chrzescianstwo.
http://www.talmudunmasked.com/index.htm


tak jest dokładnie

zmanipulowani pożyteczni idioci
nazywają żydów starszymi braćmi w wierze
zapominając że obecny judaizm talmudyczny nie ma nic wspólnego z judaizmem biblijnym
i powstał później, przeciwko postępującemu chrześcijaństwu

ps.
czas się otrząsnąć
zacząć pozywać za terror
ograniczający wolność
ps.
ks. prof. Chrostowski też wyleczył się już z dialogu
http://video.google.com/v...25862374204274#
Ostatnio zmieniony przez ali Nie Sie 29, 2010 11:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 14:08   

ali napisał/a:
...ks. prof. Chrostowski też wyleczył się już z dialogu
http://video.google.com/v...25862374204274# ...

Wyklad byl bardzo interesujacy.
Ukazuje on SKALE PROBLEMU!

O co w tym wszystkim tak naprawde chodzi? :hihi:

Moim zdaniem o POKARM czyli "uposledzony plankton"!!! :viva:

Widac wyraznie ZMAGANIA ELIT w walce o KONTROLOWANIE
planowego WYKORZYSTYWANIA "uposledzonego umyslowo planktonu"! :viva: :viva: :viva:

BTW
Chyba nie musze wyjasniac kto jest ELITA a kto "plaktonicznym motlochem". 8-)

Prosze jednak zwrocic uwage na fakt, ze "plankton" co prawda uposledzony
jest, ale nie do tego stopnia, aby niedostrzegac, ze ELITA jest ZROZNICOWANA,
pod wzgledem "OFERTY" dla "samego planktonu" :hah: :hihi:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 14:17   

Kangur napisał/a:
...Tego ucza ich rabini. Rabini z kolei czerpia ta nauke z Talmudu. W kilku slowach; sa tam podane wskazowki jak niszczyc chrzescianstwo.
http://www.talmudunmasked.com/index.htm ...

Bardzo trzezwe spostrzezenie! :viva:

Jakie wnioski? 8-)

Po prostu jedne "algorytmy religijne" sa WYDAJNE i SKUTECZNE,
na tyle, ze ELITA oplywa w DOBROBYCIE i LUKSUSACH,
a i "uposledzonemu planktonowi" spada dostatecznie duzo
"Z PANSKIEGO STOLU"!!! :viva: :viva: :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 14:57   

Baldhead napisał/a:
...Osobiście uważam, że monarchia absolutnie oświecona wydaje się najlepszym z możliwych ustrojów. Ale aktualnie można ją rozpatrywać jedynie jako model teoretyczny...

Musze przyznac szczerze, ze nie wiedzialem co oznacza termin:
"absolutyzm oswiecony".
http://pl.wikipedia.org/w..._o%C5%9Bwiecony

"Wujek Google" podpowiedzial i dochodze do wniosku,
ze na DZISIAJ moja "recepta" sprawdzilaby sie chyba lepiej. 8-)

Rozwiazanie jest tak trywialnie proste,
za w praktycznym wdrazaniu moze okazac sie NIEMOZLIWE do realizacji :hihi:
ze wzgledu na WIELKA LICZBE "UPOSLEDZONYCH UMYSLOWO" :viva: :viva: :viva:

Ale mozna uzyc FORTELU! :viva:
.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 15:05   

grizzly napisał/a:


Jakie wnioski? 8-)

Po prostu jedne "algorytmy religijne" sa WYDAJNE i SKUTECZNE,
na tyle, ze ELITA oplywa w DOBROBYCIE i LUKSUSACH,
a i "uposledzonemu planktonowi" spada dostatecznie duzo
"Z PANSKIEGO STOLU"!!! :viva: :viva: :viva:
.


te te odsuń kudły
spada im
raczej na nich
antysemityzm
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 15:20   

Rasizm w Talmudzie jest faktem, jest to nienawiść do wszystkich nie-żydów czyli gojów.

http://www.zbawienie.com/talmud.htm
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 15:26   

ali napisał/a:
...te te odsuń kudły...

Odslonie raczej istotne elementy swojego rozwiazania! 8-)

Co takiego zrobic aby ZMIENIC "PADACZKE"
jaka mamy w naszej POLSCE? 8-)

Dac "planktonowi" SZANSE
na AWANS DO ELITY!
:viva:

To jest podstawowy postulat!!! 8-)

Jakie kryteria? :shock:
Oczywiscie nie "narodowosciowe" a WYLACZNIE
OCENIAJACE ROZUM i INTELIGENCJE!!! :viva: :viva: :viva:

Innymi slowy, ustroj SEGREGACJI ze wzgledu na ROZUM!!! :viva:

Stosujac taka taktyke mozemy smialo ZAPROSIC ZYDOW do POLSKI
oraz jednoczesnie zrobic GRUBA KRESKE w stosunku do rodzin
komunistycznych ZDRAJCOW i MORDERCOW! 8-)

Jak Wam "siem" podoba MOJE rozwiazanie? :viva:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 15:52   

Do tej pory tylko Szymon podał - jako jedyny - sensowną alternatywę dla demokracji.
Oczywiście można ją spłycić i napisać, że nie nadaje się do zastosowania w obecnym czasie, ale zwróćcie uwagę: wszyscy psioczymy, że jest za dużo urzędasów w administracji i w działce prawnej, ale nie wiadomo czemu zgadzamy się, by rząd sprawowała partia wybrana przez ułomnie myślącą większość. Na czorta tyle osób w rządzie?? Sytuacja taka prowadzi do absurdu zbiorowej odpowiedzialności - nie to nie Tusk, Schetyna, Kaczor, ale partia jest winna. O wiele łatwiej, ze względu na dyfuzję odpowiedzialności, kraść, mataczyć, unikać i lawirować w GRUPIE. Jak słusznie pisał gość, którego cytowałem, gdy król i jego świta coś skopci, wówczas wiadomo, kto i co, a w chwili, gdy doją wszyscy w parlamencie, sytuacja staje się, powiedzmy, bliżej nieokreślona. Zdecydowanie, demokracja jest czymś w rodzaju idiotycznego, jednostronnego układu tłuszczy z decydentami. Tłumowi wydaje się, że decyduje, ale to guzik prawda.

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 15:53   

zbynek napisał/a:
Rasizm w Talmudzie jest faktem, jest to nienawiść do wszystkich nie-żydów czyli gojów.

http://www.zbawienie.com/talmud.htm


Mam pytanie do Ciebie Zbynek i do OBEZNANYCH
w temacie. Czy to wszystko o czym pisza na tej stronie
o Talmudzie to jest prawda i dzisiaj sa te zasady stosowane? :shock:

Czy po prostu jest to jakas manipulacja? :razz:

Generalnie zakladajac, ze "zawartosc"
jest faktycznie "stosowana" we wspolczesnych
stosunkach miedzyludzkich, to jasne jest,
ze niezbedna jest korekcja tych zasad. 8-)

Jak to skorygowac?

Prosta sprawa, BUDOWA NOWEJ ELITY
opartej na systemie SEGREGACJI
ze wzgledu na ROZUM i INTELIGENCJE! 8-)

Byc moze caly system "TALMUDU" jest OK! :viva:

Wystarczy tylko NA NOWO zdefiniowac
znaczenie slowa ZYD i "goj". :viva: :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 16:07   

M i T napisał/a:
...wszyscy psioczymy, że jest za dużo urzędasów w administracji i w działce prawnej, ale nie wiadomo czemu zgadzamy się, by rząd sprawowała partia wybrana przez ułomnie myślącą większość. Na czorta tyle osób w rządzie?? Sytuacja taka prowadzi do absurdu zbiorowej odpowiedzialności - nie to nie Tusk, Schetyna, Kaczor, ale partia jest winna. O wiele łatwiej, ze względu na dyfuzję odpowiedzialności, kraść, mataczyć, unikać i lawirować w GRUPIE...

Tomek

Bowiem zyjemy w TOTALNYM ZAKLAMANIU "demokracji". 8-)
W tym ulomnym ustroju wmawia sie "planktonowi"
klamstwa o "rownosci" ktorej niema juz
w fazie "grzesznej kopulacji" :viva: :hihi:

Przyczyna jest ZAKLAMANY "egalitaryzm dla planktonu"
zwany demokracja! :razz:

IDIOCIE czy SCHIZOFRENIKOWI nalezy powiedziec WPROST PRAWDE!
TWOJE przeznaczenie to "lopata-mietla"!!! :what: :hah: :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 16:24   

M i T napisał/a:
...Tłumowi wydaje się...
Tomek


Wlasnie!!! :viva: Co wydaje sie tlumowi, ktory slyszy takie slowa:
"Mamy w Polsce Statuę Wolności" :viva: :hah: :hihi:
http://wiadomosci.onet.pl...nosci,item.html

"W USA wszyscy przypływający do Nowego Jorku zazdroszczą Amerykanom ich Statuy Wolności. Ale my w Polsce też mamy taką statuę. To portowe dźwigi, które świadczą o tym, że potrafimy wznieść naszą Polskę wysoko - mówił Bronisław Komorowski na 30. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w Szczecinie.
- Warto było nie dla siebie uczestniczyć w tym ruchu, ale dla Polski - mówił prezydent. - Jednak stojąc tutaj w rocznicę, siłą rzeczy trzeba pomyśleć też o tych, którzy przeżywają trudności z dostosowaniem się państwa polskiego do nowych, niełatwych reguł gry - dodał."

:viva: :viva: :viva:
"nie dla siebie uczestniczyć w tym ruchu, ale dla Polski" Ha, ha, ha

W Panstwie o ustroju SEGREGACJI ze wzgledu na ROZUM i INTELIGENCJE
nikt takich tanich "zoltko-podgardlanych" haslek by nie produkowal :razz:

Powinno sie powiedziec wprost: urodziliscie sie jako "plankton"
i waszym zadaniem jest "lopata i mietla" MY bedziemy jako ELITA
pilnowali abyscie mogli swoje odpowiedzialne zadanie wykonywac
dla NASZEGO i "waszego" DOBRA. :what: :hah: :hihi:
.
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 17:22   

grizzly napisał/a:


Mam pytanie do Ciebie Zbynek i do OBEZNANYCH
w temacie. Czy to wszystko o czym pisza na tej stronie
o Talmudzie to jest prawda i dzisiaj sa te zasady stosowane? :shock:

Żydowskie dzieje i religia - Izrael Szahak

Cytat:

Zamiarem niniejszej książki jest poruszenie środowisk żydowskich poprzez uświadomienie im błędów, jakie popełniali i popełniają w stosunku do nie-żydów. Wiele z nich, jak twierdzi autor, ma swoje źródło w żydowskiej religii – i to jest jej głównym tematem tej książki.
Gdyby napisał ją Polak, natychmiast okrzyknięto by go antysemitą czy żydo-żercą. Profesor Szahak jest wprawdzie Polakiem z pochodzenia, trudno go jednak nazwać antysemitą, choć takim epitetem w rodzinnym Izraelu często jest obrzucany.


http://peb.pl/dokumenty/4...e-dzieje-i.html
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 18:42   

Żydzi mogą okłamywać gojów:
Baba Kamma 113a.
Żydzi mogą użyć kłamstw ("wybiegów") by oszukać goja.

Źródło:
http://www.come-and-hear....akamma_113.html

----------------------------------------------------------------------------

Gazeta ”Jewish Week” z 26 kwietnia 1996 - rabin Yitzhak Ginsburg

“Dusze nie-Żydów (gentiles) są kompletnie innego i niższego rzędu. Są one całkowicie diabelskie i nie mają jakichkolwiek wartości i możliwości odkupieńczych. [..] Jeśli pojedyncza komórka pochodząca z ciała Żyda posiada w sobie boskość, jest częścią Boga, to każdy łańcuch DNA [z komórki ciała Żyda] jest częścią Boga. Wobec tego, w żydowskim DNA jest coś specjalnego.[...]
Jeśli Żyd potrzebuje wątroby, czy można wziąć ją od przechodzącego obok nie-Żyda, aby ocalić Żyda? Tora prawdopodobnie by na to pozwoliła [bowiem] życie Żyda ma nieskończoną wartość. Jest coś nieskończenie bardziej świętego i unikalnego w życiu Żyda niż w życiu nie-Żyda”.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 19:19   

zbynek napisał/a:
...Żydowskie dzieje i religia [/b]- Izrael Szahak...

Nie przeczytalem tej ksiazki, ale zakladam,
ze jest obiektywnym "glosem", ktory nazywa "rzeczy po imieniu" 8-)

Teraz odniesmy to do sytuacji Polski w UE i "globalizacji".
"odziedziczylismy" BRAK DEKOMUNIZACJI!!! :razz:

Pragnienie ZEMSTY przenosi sie na NASTEPNE POKOLENIA! :razz:
Predzej czy pozniej "ten pasztet" zacznie ZABIJAC! :razz:

Dodatkowy problem to naplyw "obcokrajowcow"
w tym ZYDOW, faktycznie jako NAJBARDZIEJ POZADANYCH
bo z BOMBAMI ATOMOWYMI i poparciem USA!!! 8-)

Nasze Chlopaki w "czarnych kieckach" obawiaja sie
utraty ZYSKOW i WLADZY nad "egalitarnym planktonem"! :hihi:

Mozemy liste rozbudowywac i jeszcze ze 20 problemow dopisac. :shock:

Recepta na to jest jedna: WPROWADZIC jak NAJSZYBCIEJ
w Polsce SEGREGACJE ze wzgledu na ROZUM i INTELIGENCJE! 8-)

Wszystkie te problemy znikna jak za dotknieciem czarodziejskiej "rozgi" :hihi:
Nie bedzie nam Niemiec i Rusek "agentami" BRUZDZIL! :viva:
.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 20:08   

grizzly napisał/a:
Recepta na to jest jedna: WPROWADZIC jak NAJSZYBCIEJ
w Polsce SEGREGACJE ze wzgledu na ROZUM i INTELIGENCJE!

Misiek ,pomyśl realnie ,skoro PRL w krótkim czasie wyciągło rodaków z analfabetyzmu
-to czy trudno byłoby pozbyc sie fałszywych i nieprzydatnych kaznodzieji
zadbać o młodych i stworzyć warunki dla normalnej egzystencji.
Pitolenie o studiach stacjonarnych i produkowanie nabzdyczonmych
i nie gramotnych łosiołków ma się nijak do zaradności życiowej.
Problem jest w tym ,ze NIKOMU na tym nie zależy bo żyjemy
już w globalnym świecie i kazdy ma zadbać o siebie a wszelkie
ideologie mozna se wsadzić w d...
_________________
pozdrawiam
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 21:35   

Bez komentarza....:shock: :x

Cytat:
Laureat pokojowej nagrody Nobla, (pomimo, że był znany znany z haniebnych mordów Palestyńczyków) były premier Izraela Menachem Begin, precyzyjnie wyjaśnił nam stanowisko i cel istnienia dzisiejszego Izraela, mówiąc:


„Nasza rasa (mówiąc o Żydach) jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.” – Menachem Begin
Poniżej oryginalny tekst w języku angielskim.
„Our race is the Master Race. We are divine gods on this planet. We are as different from the inferior races as they are from insects. In fact, compared to our race, other races are beasts and animals, cattle at best. Other races are considered as human excrement. Our destiny is to rule over the inferior races. Our earthly kingdom will be ruled by our leader with a rod of iron. The masses will lick our feet and serve us as our slaves.” Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982. (Pamiętniki Prezydenta Cartera)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 21:53   

zbynek napisał/a:
Bez komentarza....:shock: :x

„Nasza rasa (mówiąc o Żydach) jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.”[/b] – Menachem Begin...


Bardzo ladnie napisane 8-) , ale........ to UTOPIA!!! :viva:

Czasy sie zmienily i coraz wiecej MYSLACYCH
zmienia kryterium "rasy" na KRYTERIUM ROZUMU! 8-)

Zreszta wystarczy "rasa" i "ZYDZI" zamienic na "INTELIGENCJA"
i "PO STUDIACH STACJONARNYCH" i mamy calkiem zgrabny GOTOWIEC! :viva: :hihi:

To przemowienie JEST PO PROSTU PIEKNE, :viva:
w kontekscie NOWEGO PANSTWA PALES_IZRA_POL !!! :viva:
oczywiscie w sojuszu z USA!!! :viva:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 22:19   

Misiek, zastanów się, co piszesz. Dziś już rano słyszałem podobną opinię i to z ust Michała Urbaniaka. Sugerował, że przydałby się w Polsce ktoś podobny do Hitlera, aby ofkors zrobic porządek. Prowadzący rozmowę, medialny mydłek, Cezary Łasiczka, zdołał z wielkim trudem wyrazić sprzeciw ze względu na rangę gościa.

Środowiska syjonistyczne stanowią naprawdę poważny problem, także dla społeczeństwa żydowskiego. W Europie powinna panować religia islamu, tak bełkotał dziś Kadafi. Reasumując, wolność ma swoje granice, prawda? Więc ja sobie nie życzę zarówno wojującego islamu jak i syjonizmu. Wycyndalać z tym za granicę i do nie zobaczenia na drogę!

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 22:36   

M i T napisał/a:
...Misiek, zastanów się, co piszesz. Dziś już rano słyszałem podobną opinię i to z ust Michała Urbaniaka. Sugerował, że przydałby się w Polsce ktoś podobny do Hitlera, aby ofkors zrobic porządek...

Widzisz to jest dobry przyklad jak ludzie "mysla",
w tym wypadku powiedzial to MU. :shock:

Jesli nie zrobi sie zdecydowanych zmian w naszym "k-raju"
to PRZYJDZIE SAMO "rencami" wyborczymi, "egalitarnego planktonu" . :razz:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 22:50   

M i T napisał/a:
...Środowiska syjonistyczne stanowią naprawdę poważny problem, także dla społeczeństwa żydowskiego. W Europie powinna panować religia islamu, tak bełkotał dziś Kadafi. Reasumując, wolność ma swoje granice, prawda? Więc ja sobie nie życzę zarówno wojującego islamu jak i syjonizmu. Wycyndalać z tym za granicę i do nie zobaczenia na drogę!

Tomek...

Problem w tym, ze do UE juz CODZIENNIE z CALEJ ZIEMI
pchaja sie ludzie roznej NARODOWOSCI. 8-)

Polska jako "k-raj" na razie jest "nieatrakcyjna" dla WIELU,
wyjatkowo zas UPODOBALI sobie NASZ KRAJ sasiedzi
ze "wschodu i zachodu". :shock:

Co to bedzie za "korzysc" po miesie armatnim z "Rosji"
i Kapitale z Niemiec? :shock: Do czego to moze DOPROWADZIC? :razz:

Jesli zas za przykladem USA wprowadzimy IMIGRACYJNE SITO
rownoczesnie z USTANOWIENIEM nowego USTROJU
opierajacego sie na tzw. "SEGREGACJI ROZUMU",
to uzyskamy POTEZNE PANSTWO o NIEZROWNANYM POTECJALE! :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sie 29, 2010 23:57   

M i T napisał/a:
...Więc ja sobie nie życzę zarówno wojującego islamu jak i syjonizmu. Wycyndalać z tym za granicę i do nie zobaczenia na drogę!...
Tomek

No i prosie! 8-)

"Szokujące słowa ws. Żydów: mają pewien gen"
http://wiadomosci.onet.pl...n_gen,item.html

Przedstawiciele niemieckiego rządu potępili kontrowersyjne wypowiedzi członka zarządu banku centralnego (Bundesbanku) Thilo Sarrazina o niechęci muzułmańskich imigrantów do integracji ze społeczeństwem. Oburzenie wzmogło się po jego uwadze na temat Żydów. W wywiadzie dla ukazującej się w niedziele gazety "Welt am Sonntag" Sarrazin stwierdził m.in., że "wszyscy Żydzi mają pewien określony gen". - Baskowie mają określone geny, które odróżniają ich od innych - dodał.
Zapewnił równocześnie, że nie jest rasistą, a jego tezy na temat problemów z integracją imigrantów z krajów muzułmańskich w Niemczech oparte są na analizach statystycznych. Tezy te Sarrazin przedstawia w nowej książce, która trafi do księgarń w poniedziałek, ale już wywołała w Niemczech burzę.

- Każda prowokacja ma swoje granice. Należący do zarządu Bundesbanku Thilo Sarrazin jednoznacznie przekroczył tę granicę swoimi nieodpowiednimi i budzącymi wiele nieporozumień wypowiedziami - ocenił w rozmowie z gazetą "Bild am Sonntag" minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle powiedział, że "na uwagi, które popierają rasizm albo nawet antysemityzm, nie ma miejsca w dyskusji politycznej".

Oburzenia nie kryją również przedstawiciele macierzystej partii Sarrazina, SPD, którzy wzywają go do wystąpienia z ugrupowania i zarządu banku centralnego. - Zawsze miał on zamiłowanie do statystyk, ale teraz wykorzystuje jedynie te, które pasują do jego obrazu wroga - ocenił polityk SPD Erhart Koerting w rozmowie z tygodnikiem "Der Spiegel".

Z kolei przewodniczący gminy tureckiej w Niemczech Kenan Kolat zarzucił Sarrazinowi "rasizm intelektualny" i wezwał do składania skarg o podżeganie do nienawiści.

- Sarrazin ostatecznie przekroczył czerwoną linię - oświadczył wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Dieter Graumann w rozmowie z agencją dpa. "Już dość!" - napisał w "Bild am Sonntag" jeden z liderów społeczności żydowskiej Michael Friedmann. - Nie potrzebujemy kaznodziei nienawiści, szczególnie w Bundesbanku - dodał.

Bank centralny dystansuje się od wypowiedzi Sarrazina, twierdząc, że są to jego prywatne opinie. Sytuacja ta jest jednak problematyczna dla szefa Bundesbanku Axela Webera, który wymieniany jest jako kandydat na nowego prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Odwołanie Sarrazina wymagałoby dowodów na poważne wykroczenie oraz akceptacji prezydenta.

Już w zeszłym roku ograniczono kompetencje Sarrazina w zarządzie banku centralnego, gdy w jednym z wywiadów zarzucił on muzułmańskim imigrantom, że są współodpowiedzialni za zły wizerunek Berlina.

Ocenił on wówczas, że 70 proc. tureckiej ludności miasta i 90 proc. jego arabskich mieszkańców odrzuca niemieckie państwo i nie troszczy się rozsądnie o wykształcenie swoich dzieci
. Zarzucił tym społecznościom, że "ciągle produkują dziewczynki z chustami na głowach".

- Nie mają oni produktywnej funkcji poza handlem owocami i warzywami - powiedział wówczas.

Kilka miesięcy temu na jednej z publicznych dyskusji ocenił zaś, że społeczeństwo Niemiec "głupieje" z winy licznych imigrantów z Turcji, Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz Afryki, którzy "są gorzej wykształceni niż ludność z innych regionów".

W swojej książce pt. "Deutschland schafft sich ab" (Samolikwidacja Niemiec) potwierdza te tezy. Ocenia m.in. że młodzi muzułmańscy mężczyźni są agresywni ze względu na swoją frustrację seksualną, bo "nie mogą mieć swych arabskich dziewcząt" i "wykorzystują niemieckie dziewczęta z niższych klas społecznych".

PAP, PG/17:01

Ze "strachu" nikt "siem" nie podpisal, ale POpisal. :viva:
Ale "arcik" JEST BOSKI! :viva: :viva: :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 30, 2010 00:17   

No i jeszcze to:
http://wiadomosci.onet.pl...ercia,item.html
"Locyma" politologa z USA -
Unia Europejska umiera powolną śmiercią. :hihi:

Ale np. Muzulmanie, Chinczycy, ...... itp. itd.
z pewnoscia nie proznuja. :razz:
.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 13:20   

Baldhead napisał/a:
monarchia absolutnie oświecona wydaje się


W mojej skromnej ocenie sformułowanie "wydaje się " jest adekwatne.Bo to się tylko tak wydaje.


Baldhead napisał/a:
podniesienie wieku w przypadku aktywnego prawa wyborczego do 21-26 lat. Cel?


No tak.Znany pogląd o orbitowaniu lewicy w kierunku pajdokracji celem pozyskania masy wyborczej.Mało mnie to przekonuje a jeszcze mniej proponowany przez Ciebie przedział wieku. Mogę się mylic ale nieudaną wycieczkę w kierunku pajdokracji zafundowała sobie raz tylko francuska lewica proponując obniżenie wieku do 16.Z drugiej strony nie widzę jakiejś kluczowej różnicy między 18 a 21 rż , dalej idąc jeśli już to większośc lewackiego elektoratu rekrutuje się raczej z przedziału wiekowego 21-26 czy tam około jakoś i jest to raczej uwarunkowane edukacyjnie a nie wiekowo.Zasadniczo doświadczenie uczy ,że ludzie leczą się z lewactwa wtedy gdy zaczynają byc odpowiedzialni za coś lub kogoś poza jedynie sobą.Trudno to przenieśc na sensowny cenzus wieku chyba.

Baldhead napisał/a:
Oprócz posiadania określonych dochodów, terminowości w płaceniu podatków osoba powinna legitymować się aktem własności nieruchomości. Tak samo jak Konstytucja 3 Maja dawała władzę szlachcie-posesjonatom. Cel oczywisty. Posiadasz coś, więc czujesz się za to odpowiedzialny, ergo bardziej zależy Ci na tym, niż "gołocie".


No nie wiem.Mieszkanie jako nieruchomośc wystarczy? Czy "gołota" dziś to to samo co w wiekach ubiegłych? Raczej nie.Generalnie posiadanie nieruchomości nie wydaje mi się byc uniwersalnym czynnikiem determinującym dokonywanie właściwych osądów.

Dla porządku , te cenzysu które sformułowałeś , odnoszą sie do czynnego pw czy do obu?
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 16:04   

Cytat:
W mojej skromnej ocenie sformułowanie "wydaje się " jest adekwatne.Bo to się tylko tak wydaje.


Wcale nie wykluczam, że masz rację. A co uważasz za sensowniejszą alternatywę?

Cytat:
.Zasadniczo doświadczenie uczy ,że ludzie leczą się z lewactwa wtedy gdy zaczynają byc odpowiedzialni za coś lub kogoś poza jedynie sobą


Stąd postulowany cenzus majątkowy

Cytat:
.Z drugiej strony nie widzę jakiejś kluczowej różnicy między 18 a 21 rż


Ja natomiast widzę dość dużą różnicę między 18 a 25 rż. Kwestia zdobytego oglądu na świat, który jest dość mizerny po ukończeniu gimnazjum i liceum.

Cytat:
Mogę się mylic ale nieudaną wycieczkę w kierunku pajdokracji zafundowała sobie raz tylko francuska lewica proponując obniżenie wieku do 16

Obawiam się, że się mylisz i francuska lewica nie jest wyjątkiem. Choćby PO sondowała taką możliwość:
http://wiadomosci.gazeta...._do_16_lat.html

A zanim było 18, było i więcej, np. właśnie 21. W Stanach obniżono we wszystkich stanach do 18 dop. bodaj w latach 60. Również za sprawą lewackich nacisków. Dlatego w przeciwieństwie do Ciebie mnie to przekonuje.

Cytat:
.Mieszkanie jako nieruchomośc wystarczy?


Myślę, że aby postulat był realny do wprowadzenia, to na pewno tak

Cytat:
Czy "gołota" dziś to to samo co w wiekach ubiegłych? Raczej nie.


Cudzysłów sugeruje, że nie. Kwestia pewnej przenośni. Chodzi o taktowne odsunięcie od możliwości wybierania władz tych, którzy z nowymi władzami wiążą nadzieje co do poprawy swojego bytu.

Cytat:
Generalnie posiadanie nieruchomości nie wydaje mi się byc uniwersalnym czynnikiem determinującym dokonywanie właściwych osądów.


Bez wątpienia uniwersalnym nie jest, natomiast istnieje większe prawdopodobieństwo, że osoba posiadająca będzie podejmowała bardziej racjonalne wybory niż osoby, które w trakcie swojego życia nie były w stanie zapracować na własną nieruchomość, nie zarabiają na odpowiednim poziomie etc.

Cytat:
Dla porządku , te cenzysu które sformułowałeś , odnoszą sie do czynnego pw czy do obu?

Tak jak wspomniałem w poprzednim poście: aktywnego.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 30, 2010 16:34   

no mądrale
a nic nie macie do powiedzenia o systemie przedstawicielskim
najtańszy i najbardziej realny

ps
Baldhed
baje opowiadaj dzieciom
ci co najwięcej maja największe przekręty kreują
a nie odwrotnie
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 17:01   

Cytat:
nic nie macie do powiedzenia o systemie przedstawicielskim
najtańszy i najbardziej realny

A czy to się wyklucza? jeśli mamy reformować demokrację, to JOWy oczywiście.

Cytat:
baje opowiadaj dzieciom
ci co najwięcej maja największe przekręty kreują
a nie odwrotnie


Robią największe, bo mają największe możliwości. Wybacz, ale ten co nawet łopatą nie potrafi zarobić na rodzinę, tylko wyciąga rękę po państwowe, nie powinien głosować. Czego on może oczekiwać od kandydatów? Darmowe pół litra na głowę na miesiąc?
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 30, 2010 17:50   

Baldhead napisał/a:

. Wybacz, ale ten co nawet łopatą nie potrafi zarobić na rodzinę, tylko wyciąga rękę po państwowe, nie powinien głosować. Czego on może oczekiwać od kandydatów? Darmowe pół litra na głowę na miesiąc?


tak?
masz blady ogląd
widziałem przeszukujących śmietniki
nie byli to zafajdane pijaczyny
i takich którym 6 zł na dzienne utrzymanie musi wystarczyć
a tego wcale nie da się zauważyć
daj im pracę
chętnie wezma
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Sie 30, 2010 17:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 17:56   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Mnie jednak interesuje wciąz kwestia czy jakieś wybory w ogóle czy ograniczenie praw wyborczych , jeśli to drugie to w oparciu o jakie kryteria?


Ja dla mnie głosowanie przy cenzusie majątkowym i wieku. Cenzus domicylu przy wyborach na szczeblu lokalnym. Brak cenzusu wykształcenia - w obecnych czasach nie ma to najmniejszego znaczenia.

Jeżeli już robimy głosowanie ;) to ja bym jeszcze wprowadził takie małe poprawki, a mianowicie zniósłbym tajność głosowania i wprowadził możliwość wycofania głosu, jeśli obdarowana nim persona nie będzie wywiązywała się z obietnic ;) to by znacznie uprościło liczenie głosów i zdyscyplinowało to parcie do władzy ;)
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 18:00   

[quote="ali"]
Baldhead napisał/a:

masz blady ogląd
widziałem przeszukujących śmietniki
nie byli to zafajdane pijaczyny
i takich którym 6 zł na dzienne utrzymanie musi wystarczyć
a tego wcale nie da się zauważyć
daj im pracę
chętnie wezma

Ali, prace trzeba sobie albo stworzyć albo znaleźć ;)
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 30, 2010 18:16   

slawekopty napisał/a:


Ali, prace trzeba sobie albo stworzyć albo znaleźć ;)

ZA ILE ????????????? NAWET POSIADACZE KAPITAŁU MAJĄ Z TYM PROBLEM
GDZIE????????? W CHINACH TEŻ NIE DLA WSZYSTKICH STARCZA

wciskanie kitu kiedy podaż jest większa od popytu
ps.
jest wyjście
nad tym już pracują
trza tylko sprowokować
na większą skale
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Sie 30, 2010 18:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 23:54   

Cytat:
nie byli to zafajdane pijaczyny
i takich którym 6 zł na dzienne utrzymanie musi wystarczyć
a tego wcale nie da się zauważyć
daj im pracę
chętnie wezma


Śmiało, niech przyjadą do miasta, które mam w opisie. Do noszenia towarów w supermarkecie filozofów nie potrzeba. Od czegoś trzeba zacząć, a nie usiąść i narzekać.

Ja wiem, że wysokie podatki, że kradną etc., ale co? Mam się na cały świat obrażać. Znam gości po zawodówkach, którzy doszli do czegoś, a przyjeżdżali tu, gdzie mieszkam z jedną koszulą w plecaku.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 31, 2010 00:40   

Baldhead napisał/a:
....Ja wiem, że wysokie podatki, że kradną etc., ale co? Mam się na cały świat obrażać. Znam gości po zawodówkach, którzy doszli do czegoś, a przyjeżdżali tu, gdzie mieszkam z jedną koszulą w plecaku...

No, tego, tam.... moze "loni" nie mieli "musku" i dwoch "lewych raczek"
tylko MOZG i ZLOTE RACZKI? :viva:

Albo cos znacznie "nizej" w odpowiedniej formie? :viva: :hihi:
.
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 08:27   

ali napisał/a:
slawekopty napisał/a:

Ali, prace trzeba sobie albo stworzyć albo znaleźć ;)

ZA ILE ????????????? NAWET POSIADACZE KAPITAŁU MAJĄ Z TYM PROBLEM
GDZIE????????? W CHINACH TEŻ NIE DLA WSZYSTKICH STARCZA

No ty przecież budowlaniec jesteś ;) powiesz mi ze nie ma pracy w tym zawodzie ???
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 12:34   

Baldhead napisał/a:
A co uważasz za sensowniejszą alternatywę?


Nie jestem pewien czy akurat w demokracji jako takiej dostrzegałbym punktum maximum problemu.Sądzę ,że systemy sprawowania władzy są pochodnymi epok z zaprogramowaną z góry przeżywalnością co z kolei nie oznacza ,że nie dostrzegam pozytywów ew monarchii - jak najbardziej , w funkcjonowaniu całości niezbędny jest czynnik symboliczny czy mitotwórczy- monarchia jest takim, kapitalnym i pożądanym.
Ostatnio przychylam się natomiast stopniowo ku tezie ,że najwięcej korzyści przyniosłaby zmiana charakteru państwa z unitarnego na federacyjne i zastanawiam się czy to nie jest punktum maximum.

Baldhead napisał/a:
Ja natomiast widzę dość dużą różnicę między 18 a 25 rż. Kwestia zdobytego oglądu na świat, który jest dość mizerny po ukończeniu gimnazjum i liceum.


Nadal moim zdaniem do dyskusji.Oczywiście nie w zakresie gimnazjum bo obniżanie cenzusu wiekowego uważam za niebezpieczny absurd. Jeżeli jednak przyjąc wstępne założenie ,że celem jest wyłączenie z uprawnień wyborczych tej "masy wyborczej" która będzie notorycznie głosowac na rzecz masowej redystrybucji dóbr oraz i/lub masy pólanalfabetów to nie mam przekonania ,żeby ten cenzus działał w istotny sposób

Baldhead napisał/a:
Bez wątpienia uniwersalnym nie jest, natomiast istnieje większe prawdopodobieństwo, że osoba posiadająca będzie podejmowała bardziej racjonalne wybory niż osoby, które w trakcie swojego życia nie były w stanie zapracować na własną nieruchomość,


No o uniwersalny to trudno , fakt, natomiast obserwujac troszkę rózne zjawiska socjologiczne na wsi i pod miastem też dochodzę do wniosku ,ze nieruchomośc to marny predyktor prawdopodobieństwa.Stawiałbym raczej na regularnośc odprowadzania podatków.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 31, 2010 15:03   

slawekopty napisał/a:

No ty przecież budowlaniec jesteś ;) powiesz mi ze nie ma pracy w tym zawodzie ???

w tym rzecz ze nie każdy się nadaje
a większośc i tak nie ma co szukać
ograniczony rynek
 
     
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 16:57   

ali napisał/a:

w tym rzecz ze nie każdy się nadaje
a większośc i tak nie ma co szukać
ograniczony rynek

To dotyczy każdej profesji 8/ ale chyba nie ma takiego co do żadnej pracy się nie nadaje ???
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 11:57   

Bruford napisał/a:
Z drugiej strony nie widzę jakiejś kluczowej różnicy między 18 a 21 rż ,

Absolutnie nie czepiam się. Ciekawi mnie tylko, co Pańskim zdaniem przyświecało ustawodawcom w niektórych krajach, gdy uchwalali zakaz sprzedaży alkoholu osobom w tym wieku.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 12:15   

Baldhead napisał/a:
Bez wątpienia uniwersalnym nie jest, natomiast istnieje większe prawdopodobieństwo, że osoba posiadająca będzie podejmowała bardziej racjonalne wybory niż osoby, które w trakcie swojego życia nie były w stanie zapracować na własną nieruchomość,

W zasadzie klasa średnia j/w jest podporą każdego rozsądnego rządu.
Wszakże nie tylko poniżej niej, ale i powyżej pojawiają się ludzie siejący zamęt społeczny.
Bajońsko bogaci szejkowie czy saudyjczycy nierzadko po cichu finansują terrorystów lub fundamentalistów. A powinni mieć liberalne ciągoty jak Amerykanin Milton Friedman. Nawiasem mówiąc wywodzący się z tego samego semickiego pnia, co szejkowie.
JW
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 13:15   

Cytat:
Wszakże nie tylko poniżej niej, ale i powyżej pojawiają się ludzie siejący zamęt społeczny.

Niewykluczone, że tak jest, co nie oznacza, że klasa średnia jest od tego wolna. Jak już wspomniałem, kwestia możliwości - tego, co jest w stanie dana osoba zrobić. Kradzież w lokalnym warzywniaku czy oszustwo podatkowe na 300 złotych nie odbije się takim echem jak informacja, że to jakiś multimilioner wspierał jedną ze stron w międzynarodowym konflikcie.

Cytat:
W zasadzie klasa średnia j/w jest podporą każdego rozsądnego rządu.

Jej istnienie jest dowodem na to, że społeczeństwo jest zbudowane harmonijnie. Co oczywiście nie oznacza, że poprzez jakiekolwiek rząd powinien podejmować działania, by faworyzować klasę średnią. Ona poradzi sobie sama.

Cytat:
A powinni mieć liberalne ciągoty

Z oczywistych względów mieć liberalnych ciągot nie mogą. Utrzymywanie choćby państwowego monopolu na koncesje jest znacznie wygodniejsze dla nich niż zdrowa wolnorynkowa konkurencja.
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 13:27   

Bardzo powoli pytam , czy dywagacja jest oparta o prawo stanowione ?
Kto ustanawia prawo to , dla społeczeństw ? Czy litery alfabetu : U N I A E U R O P E J S K A ?
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 13:31   

......Immanuel Kant - prawo moralne ,we mnie niebo gwiaździste nade mną .
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Śro Wrz 01, 2010 21:56   

http://www.youtube.com/watch?v=ai5kD1uF-U4

Pomyśl..... Powodzenia :-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved