Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 14:38
Ja tam byłem i mogłem podziwiać dzieła na miejscu
Kilka zdjęć, które zrobiłem - http://maciek-tyfel.fotosik.pl/albumy/787752.html
P.S. Ta "Wystawa obrazów nienamalowanych" zrobiła chyba na wszystkich największe wrażenie
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Wrz 25, 2010 14:41, w całości zmieniany 1 raz
Widze, że kolega po fachu Zapraszam na http://www.maxmodels.pl/
Ja sie tam nazywam Alexthefirst i wystepuje jako rysownik (ale ostrzegam,
totalny amator)
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 21:23
Mi się podoba choć to zdanie skrzywione tym forum i innymi
symbole yin yang połączone na jednym obrazie , daje do myślenia
a drugi obraz, patrzylam i patrzyłam i nie mogłam się nadziwić, że załapałam. Kula, księzyć, słońce, gdyby przesunać trochę jeden obiekt w inną stronę wyjdzie, że w obrazie również jest ten sam symbol.
Nie znam się na malarstwie czy cos jest namalowane dobrze i jak, ale mogłabym się na nie patrzeć jeszcze długo by mnie inspirowały do nowych moich pomysłów i wymyślania korelacji związanych z tym co robię w autyżmie Bartka.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 15:26
A Ja z Waldka strony pozwoliłam sobie w pracy wrzucić jego obraz na pulpit komputera. To dopiero jest inspirujące co jakiś czas patrzeć na świat w pracy dzięki obrazowi Waldka na komputerze.
Niczym obraz na ścianie, na który mogę patrzeć w wolnej chwili.
Ciekawe czy malarz też potrafi patrzeć na swój obraz po to by się oderwać i popatrzeć na świat? Bo Ja na swoje wiersze nie bardzo tak potrafię patrzeć i zawsze jakies słowa mi pływają wtedy po głowie.
na ten mogłabym patrzeć i patrzeć, nie wiem w jakim Waldek stanie ducha go malowałeś ale mi przychodzi jakiś spokój jak na niego patrzę choć pewnie nie rozumiem wszystkich fragmentów ale włosy niczym trawa zarastające twarz jakby chciały ją pochłonąć mnie tu nie przerażają, jakaś miękka i przyjazna dla mnie ta trawa jest a twarz "stała" nie budzącą grozy i to niebo dla mnie , w którym nadchodzi "lepszy" kawałek obok tych brązowych chmur. Dla mnie to jakby "po burzy" gdy już jest lepiej
dobra nie lubię opisywać co czuję widząc czyjąś pracę bo to trochę jakby interpretować wiersze a tego nigdy nie lubiłam robić nawet w szkole gdy jeszcze nie pisałam. Chciałam wiedzieć co czuję a nie co autor chciał przez to powiedzieć.
Po kliknięciu weń trzeba się zarejestrować (można pseudonimowo), wkrótce przyślą maila do potwierdzenia konta. Potem - mając konto w londyńskiej Saatchi - kliknąć link powyżej i, po zalogowaniu, pojawi się Myśliciel oraz konkurencja do oceny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.