Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:08
Zakwaszenie organizmu; ciche niebezpieczeństwo
Autor Wiadomość
gam 
gam

Dołączyła: 03 Lis 2010
Posty: 494
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 16:02   Zakwaszenie organizmu; ciche niebezpieczeństwo

Nasze ciało to laboratorium chemiczne, które pracuje ciągle nad zachowaniem równowagi przemian chemicznych. Nawet niewielkie odchylenia od normy powodują drastyczne i fatalne konsekwencje dla organizmu. Nasze nawyki żywieniowe i styl życia powodują jednak ciągłe zakwaszanie, które w końcu doprowadza do zużycia rezerw i wyczerpania systemów buforowych. Nadwyżka kwasów nie może zostać zneutralizowana i magazynowana jest w tkankach miękkich oraz stawach, szczególnie paluchów stóp, łokci, rąk i kolan, powodując stan zapalny i ból.


http://www.obcasy.pl/inde...l=33&dzial2=188
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację... która zmieni świat."
D. Icke http://davidicke.pl/forum/
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 17:46   

Poczytaj o CO2 oraz 02 a wpływie na równowage kwasowo - zasadowa Buteyko
Ciało jest sprytniejsze znaczy natura od szarego Kowalskiego :)
 
     
tadzio5 

Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 47
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 23:46   

Mariusz mógłbyś jasniej o tym wplywie
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 00:28   

Może wreszcie temat zakwaszenia ruszy na poważnie.
Pamiętajmy tylko, żeby nie wpaść w odkwaszającą mitologię. Żołądek musi być silnie zakwaszony, mocz powinien być zakwaszony na poziomie pH 5-7, bo wtenczas nie rozwiną się infekcje bakteryjne i nie powstaną kamienie fosforanowe. Podobnie musi być zakwaszona pochwa kobiety przez pałeczki kwasu mlekowego.
Najbardziej znaczącym zakwaszaczem jest dwutlenek węgla nieustannie wytwarzany we wszystkich komórkach w sumarycznej ilości 0,5-0,8 kg na dobę. W porównaniu z nim inne kwasy to kilkanaście gramów.
Zacznijmy może od fundamentu.
Dajmy na to od wyjaśnienia, dlaczego cytrynian potasu odkwasza, pomimo, że cytryna jest kwaśna, jak piorun.
JW
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 15:37   

Nie wiem czy mam rację, ale wydaje mi się że z soli kwasu cytrynowego po utlenieniu powstają alkalizujące kationy.
Dlatego cytryna jest kwaśna i nie zakwasza.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 16:59   

Potas to najlepszy i najbardziej powszechny kation odkwaszający organizm na poziomie komórkowym, przy jego udziale kwasy usuwane są z komórki co zapobiega uszkodzeniu mitochondriów, poza tym potas zapobiega demineralizacji kosci między innymi przez hamowanie wydalania wapnia przez nerki, w zasadzie tylko potas i magnez odgrywają ważną rolę w odkwaszaniu...

Dlatego cytrynian potasu jest tak swietnym odkwaszaczem, cytrynian potasu bierze równiez udział w odkwaszaniu na poziomie przemian metabolicznych, w cyklu Krebsa neutralizuje az 3 czasteczki kwasu z wydzieleniem Co2 który wydalaja płuca.

Poza tym cytryniany rozpusczaja kamienie nerkowe.
CYTRYNIE mówimy TAK! :viva:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 18:45   

http://www.nadzieja-gleja...pic.php?pid=246

Cytat:
Kwasowe pożywienie obniża stężenie minerałów.
Ale problem z nawykami jedzenia produktów
kwasowych jest bardzo realny twierdzi Cordain, czołowy ekspert diety w okresie paleolitycznym lub jak kto woli epoki kamienia łupanego. Po spożyciu wszystkie pokarmy zgłaszają informację
czy są one kwasowe czy też zasadowe.” Mówi. Nerki są odpowiedzialne za balans płynów i utrzymywanie relatywnie neutralnego pH w organizmie.

Właśnie tutaj zaczyna być ciekawie. Kiedy kwasowe pożywienie obniża poziom pH w organizmie, nerki usiłują skoordynować próby zbuforowania tej kwasowości. Kości uwalniają wapń i magnez w celu przywrócenia alkaliczności, mięśnie są zmuszone do produkcji amoniaku który jest silnie alkalizujący. Do czasu kiedy odpowiedź się zakończy produkty z kości i mięśni są wydalane z moczem.

Długotrwałe wystawienie na kwasowość, prowadzi do zwężeienia kości i zmniejszenia masy mięśniowej, zauważa doktor medycyny Anthony Sebastian, z University of California, San Francisco. Te problemy są elementami starzenia się, które nasila kwasicę, utratę kośćca, oraz zmniejszanie masy mięśniowej. W między czasie niedobory magnezu i wapnia mogą wraz z niedoborami w pokarmach doprowadzić do różnych konsekwencji. Oba minerały odgrywają znaczącą rolę w formowaniu się kości i w utrzymywaniu rytmu serca. Niskie poziomy magnezu może powodować drżenie mięsni, arytmię, niepokój.


Cytat:
Cztery przypadki dietetarniej kwasicy:
Po pierwsze warzywa i owoce są bogate w są bogate w sole potasowe, naturalny bufor (bufor – oś co neutralizuje kwasowość – cron) Zjedzenie kilku z tych rzeczy powoduje zmniejszenie poziomu potasu, minerału który chroni przed nadciśnieniem, czy też zawałem serca. Według badań Cordain's, ludzie wyewoluowali jedząc potas i sód w proporcjach 10:1, odnosi się do tego współczynnika jako do naszej biologicznej linii bazowej. Dziś w wyniku silnie solnie przetworzonego pożywienia i fast food’ów, połączonych z niskim spożywaniem warzyw i owoców, współczynnik wynosi 3:1na korzyść sodu. To odwrócenie – mówi – pustoszy całe pH oraz naszą zależność od potasu.


· Po drugie podobne odwrócenie w konsumpcji naturalnie występującego dwuwęglanu (tak jak na przykład dwuwęglanu potasu ) w pożywieniu i dodany chlorek (w większości w postaci chlorku sodu, lub soli kuchennej) Dwuwęglan jest alkaliczny, podczas gdy chlorek jest kwasowy. Chlorek także kurczy żyły, zwęża je obniża cyrkulacje krwi, mówi Sebastian. Ponieważ całe ciało zależy od zdrowej cyrkulacji zwężenie naczyń prowadzi do chorób serca, zawału, arytmii demencji oraz prawdopodobnie innych chorób degeneracyjnych.


· Po trzecie duże ilości białek zwierzęcych (wliczając mięso, ptactwo, oraz pożywienie morskie) uwalnia kwas siarkowy poprzez metabolizm aminokwasów zawierających siarkę, także powodując silną kwasowość. To podniesienie kwasowości może być skompensowane spożywaniem większej ilości warzyw i owoców (bogatych w potas i dwuwęglan), ale znowu większość amerykanów je te pokarmy w małych ilościach.


· Po czwarte zboża takie jak pszenica, żyto i kukurydza mają działanie zakwaszające, bez znaczenia czy mają formę białego chleba, płatków śniadaniowych, makaronu czy pełnych zbóż, „Zboża są najczęściej konsumowaną roślina żywieniową w USA” – mówi Sebastian, i zaliczają się do 65% najczęściej spożywanych pożywień roślinnych konsumowanych przez amerykanów. „W dodatku do ich kwasowego działania, zboża deklasują bardziej pożywne owoce i warzywa.” Dodaje Sebastian.

Cytat:
Brown opisał klienta, którego lekarz zdiagnozował u niej kiedy miała 52 lata osteopemie, demineralizację kości która zawsze przyćmiewa osteoporozę. W wieku 55 lat, Janet zaczęła przestrzegać zaleceń Brown’a w jedzeniu warzyw i owoców, braniu suplementów i ćwiczeniu. Trzy lata później, u Janet wyraźnie można było dostrzec budowę masy kostnej w kręgosłupie i biodrach, nawet podczas przechodzenia przez menopauzę.

Tymczasem Sebastian potwierdza, że to dopiero czubek góry lodowej jeśli chodzi o problemy zdrowotne związane z długotrwałą kwasicą. Mówi, że nisko stopniowa kwasica zwiększa odporność na insulinę, charakterystyczna cecha przed cukrzyków i diabetyków typu – 2. Zwiększa to ryzyko kamieni nerkowych i niewydolności nerek. Jedno z badań natomiast sugeruje, że może zmieniać aktywność genów i podwyższać ryzyko nowotworu piersi. Przyznaje nikt na razie nie zna wszystkich konsekwencji przesunięcia fundamentalnej równowagi kwasowo – zasadowej, ale podejrzewa, że poznanie tej prawdy jest jeszcze dalekie.


Cytat:
Jak zbadać poziom pH

Można to zrobić bardzo prosto i niedrogo. Wszystko to czego potrzeba to paski do badań pH (papierki lakmusowe – cron) Oderwij 3 calowe paski. Zaraz po tym jak się obudzisz, zanim wypijesz, lub zjesz cokolwiek, umieść trochę śliny na pasek. Porównaj kolor do koloru poziomu pH na nadrukowanym wskaźniku który znajduje się w zestawie z paskami. Następnie zmierz pH twojego porannego drugiego oddania moczu. Żeby to zrobić, nasikaj na pasek albo zbierz mocz do plastikowego lub szklanego (nie papierowy) kubka po czym zanurz pasek. Znów porównaj kolor pH z kolorem na wskaźniku.

Decker Weiss, N.M.D., z Scottsdale, Arizona, zaleca testy śliny i moczu przez 10 poranków z rzędu. „Zignoruj pierwsze 3 na górze i 3 na dole testy ponieważ to są ekstrema. Wylicz średnią pozostałych czterech w celu zdeterminowania twojego pH,” mówi. Cel Weiss’a to pH w granicach 6.8 do 7.0 u pacjentów z problemami sercowymi o od 7.2 do 7.4 u pacjentów z osteoporozą. Możesz ponowić test kilka tygodni po zmianie swoich nawyków żywieniowych.
Ostatnio zmieniony przez Molka Czw Gru 16, 2010 18:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 16, 2010 22:28   

Molka napisał/a:
http://www.nadzieja-glejak.pun.pl/viewtopic.php?pid=246
Uwaga! Prosze nie pomylic "kwasicy" z "kwasnica". :hihi:

Co to jest "kwasnica"? Ano wszyscy "wierzacy" w zabobony
"biochemii peruczkowej" chyba sie domysla! :hihi:

Ale nie jest to takie pewne! :viva:
.
 
     
Ola06

Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 28
Wysłany: Pią Gru 17, 2010 08:56   

Za taki post powinien dostać
"pomógł" :x
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Gru 17, 2010 13:58   

Ja sprowadzam to do
wdech-wydech-pauza od
1,5-1,5-1,5s do
2-2-2s
10-12 wdechów/min :)
spania na boku (pozycja embrionalna) oraz brzuchu
Jak chcesz, więcej poczytać w stylu wykładów jak na stronie DD o biochemii co po niektóych

ta strona się nada :)
http://www.normalbreathin...y-alkalosis.php
P.S oddychamy oczywiscie przez nos
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pią Gru 17, 2010 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 01:18   

Cytat:
...Po drugie podobne odwrócenie w konsumpcji naturalnie występującego dwuwęglanu (tak jak na przykład dwuwęglanu potasu ) w pożywieniu i dodany chlorek (w większości w postaci chlorku sodu, lub soli kuchennej) Dwuwęglan jest alkaliczny, podczas gdy chlorek jest kwasowy. Chlorek także kurczy żyły, zwęża je obniża cyrkulacje krwi, mówi Sebastian. Ponieważ całe ciało zależy od zdrowej cyrkulacji zwężenie naczyń prowadzi do chorób serca, zawału, arytmii demencji oraz prawdopodobnie innych chorób degeneracyjnych.

To zależy, co Sebastian miał na myśli. Jeżeli zaczął błąkać się w teorii Bronsteda to sofistycznie mógłby próbować uzasadniać, że anion chlorkowy Cl- ma sprzężony kwas i jest kwaśny.
Wszakże zarówno chlorek sodu, jak i chlorek cennego potasu mają odczyn dokładnie obojętny, ani kwasowy, ani zasadowy, więc nie mogą służyć ani do odkwaszania, ani do zakwaszania. Natomiast węglan i sodu, i potasu, rzeczywiście mają odczyn zasadowy. Znowu nadziewamy się na problem, bo do odkwaszania może służyć i sód i potas powiązane z kwasem węglowym. W zasadzie do odkwaszania mógłby również służyć cytrynian sodu lub potasu.
Dlaczego lepszy jest cytrynian, niż węglan?
JW
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 09:46   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Dlaczego lepszy jest cytrynian, niż węglan?
JW

cytrynian jest 20 razy lepiej przyswajalny niz węglan... :-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 10:15   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Natomiast węglan i sodu, i potasu, rzeczywiście mają odczyn zasadowy. Znowu nadziewamy się na problem, bo do odkwaszania może służyć i sód i potas powiązane z kwasem węglowym.
Dlaczego lepszy jest cytrynian, niż węglan?
JW

węglany wcale nie są tak rewelacyjne do odkwaszania a tak popularnie stosowane, doraźnie tak ale stosowane przez dłuższy czas mają efekt odwrotny, nasze jelita wolą środowisko kwaśne gdyż w takim lepiej spełniają swoje funkcje flora bakteryjna, a węglany niszczą tę flore.
Srodowisko lekko kwasne w jelitach sprzyja działaniu pozytecznych bakterii, rozkładaja blonnik, powstaja kwasy tłuszczowe które chronia nabłonej jelita, system odpornosciwy działa prawidłowo. Przesuniecie prawidłowej flory jelitowej w kierunku patologicznej, powodujac zatoksycznienie organizmu. Tworzy sie nadmiar amoniaku z którym organizm, watroba nie jest w stanie sobie poradzic, dochodzi do blokowania metabolizmu co skutkuje dalszym zakwaszaniem .( mówi sie o syndromie zmeczenia). Z czasem dysfunkci ulegają nerki i błedne koło się zamyka mając zródło tak naprawde w jelitach.
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Gru 18, 2010 10:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 16:46   

Czyli odkwaszanie może nam niepotrzebnie odkwasić jelita i spowodować rozwój patogennej fauny bakteryjnej.
Zważywszy, że odkwaszamy się właśnie przez jelita i tam najpierw trafiają preparaty odkwaszające, czy odkwaszanie nie jest tak na prawdę szkodliwe?
JW
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 17:45   

Sztuczne odkwaszanie węglanami na pewno nie jest obojętne w dłuższej perspektywie, dosyc że pośrednio alkalizuje jelita prowadząc do dysbiozy, to jeszcze z czasem powoduje efekt odwrotny do zamierzonego, bo po zaprzestaniu działania preparatu wydzielanie kwasu solnego w żołądku jest jeszcze bardziej nasilone poprzez nasilone działanie gastryny przez sole które powstają po reakcji węglanów z kwasem solnym żołądka( chlorek wapniowy lub magnezowy).
Natomiast naturalna alkalizacja produktami zasadotwórczymi wręcz konieczna.
Cytryniany są bardzo dobrze przyswajalne, stąd pewnie dobry efekt alkalizujący a przy tym nie zaburzający flory jelitowej gdzie przy węglanach które nie sa tak dobrze przyswajalne efekt jest odmienny od zamierzonego.
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Gru 18, 2010 18:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 17:51   

Molka napisał/a:
Natomiast naturalna alkalizacja produktami zasadotwórczymi wręcz konieczna.

A mianowicie?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 18:05   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
Natomiast naturalna alkalizacja produktami zasadotwórczymi wręcz konieczna.

A mianowicie?

owoce, warzywa, wspomniane cytryniany ( np. cytryna), troche rodzynek codziennie jest tez bardzo silnym odkwaszaczem... :-) Tobie Macius trzeba o tym pisac? :viva:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 18:11   

Pamietam jeszcze ze studiów jak pan od farmakologii przestrzegał przed weglanami ( lekami) zobojetniajacymi kwas solny.... :razz:
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Gru 18, 2010 18:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 18:13   

Molka napisał/a:
owoce, warzywa, wspomniane cytryniany ( np. cytryna), troche rodzynek codziennie jest tez bardzo silnym odkwaszaczem... :-) Tobie Macius trzeba o tym pisac? :viva:

No jestem po prostu ciekaw kto ma jaki pogląd na ten aspekt. :)
Ja sam nie jestem co do tego przekonany, oczywiście zakładając że jada się surowe.
Sam jadam owoce - dla węgli, dla wody skrukturyzowanej, dla dodatkowych minerałów (magnez i potas), no i dlatego że je lubię.
Ale same surowe mięso tylko lekko zakwasza (starsze jeszcze mniej). Tłuszcz - obojętny.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Gru 18, 2010 18:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 18:15   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
owoce, warzywa, wspomniane cytryniany ( np. cytryna), troche rodzynek codziennie jest tez bardzo silnym odkwaszaczem... :-) Tobie Macius trzeba o tym pisac? :viva:

No jestem po prostu ciekaw kto ma jaki pogląd na ten aspekt. :)
Ja sam nie jestem co do tego przekonany, oczywiście zakładając że jada się surowe.
Sam jadam owoce - dla węgli, dla wody skrukturyzowanej, dla dodatkowych minerałów (magnez i potas), no i dlatego że je lubię.
Ale same surowe mięso tylko lekko zakwasza (starsze jeszcze mniej).

byc moze tak jest, ale popatrz na tych co jedza obrobione miesa, zboza, slodycze, co w dluzszej perspektywie moze sie dzic gdy beda zaniedbywac produkty alkalizujace.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 18:22   

Molka napisał/a:
byc moze tak jest, ale popatrz na tych co jedza obrobione miesa, zboza, slodycze, co w dluzszej perspektywie moze sie dzic gdy beda zaniedbywac produkty alkalizujace.

No ja też ich nie zaniedbuję, bo wiem, że mi służą, że lepiej mi z nimi niż bez nich (choć nie w każdy dzień) i w umiarkowanych ilościach.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 22:11   

A podaj ilość Mg jaki dostarczas do organizmu? (dobowy) Lekterze
NIe wiem ile w tym prawdy, ale im ppm pierwiastka większe tym mniej go potrzeba
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Sob Gru 18, 2010 22:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Nie Gru 19, 2010 10:40   

Czy ppm to jest podstawowa przemiana materii (BMR-Basal Metabolic Rate) czy parts per milion?
JW
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Gru 19, 2010 12:58   

to drugie, a ile w tym prawdy chętnie bym się przekonał (jakiś sponsor ) :D
http://www.healthshop101.com/ppm-conversion.html
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Gru 19, 2010 14:16   

Ja osobiście jestem za vit C, warzywami , za owocami raczej nie, jeżeli chodzi o alkalizację organizmu. :-)
_________________
marzena kiwi
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Nie Gru 19, 2010 19:29   

Trudno się po Anglosasach spodziewać, że będą używali sensownych jednostek układu SI.
Ppm oraz ppb (części na miliard, w USA bilion) są przydatne przy określaniu stężenia substancji bardzo rozcieńczonych, np. trucizn w morzu. Stosuje się je także w zliczaniu wadliwych produktów przemysłowych.
W normalnej fizjologii najlepiej korzystać z normalnych jednostek, ewentualnie moli.
Wtenczas się nie pogubimy i nie będziemy kombinować dialektycznie, że więcej to mniej.
Przeciętne dzienne zapotrzebowanie na wapń wynosi 800-1200 mg. Jeżeli z kalkulacji jadłospisu wychodzi, że jemy tylko 400mg, to wskazane byłoby spożycie w suplemencie dodatkowych 400 mg. Tyle wapnia może zawierać jedna tabletka, albo jedna łyżeczka albo saszetka. Jeżeli tabletka zawiera 200mg, to trzeba zjeść dwie tabletki, najlepiej o różnych porach. W tym wypadku wszystkie inne jednostki spowodują tylko zamęt.
Każdy prosty problem można dowolnie skomplikować.
Można podawać ilość jonów Ca+ na tabletkę, łyżeczkę, 100ml albo 1litr w milimolach albo w meqv, albo stężenie Ca w mg na litr, albo stężenie molarne, albo molalne, można rozdzielić włos na czworo a jony Ca na Ca+ i Ca++ i posłużyć się jeszcze współczynnikami dysocjacji alfa, c, różnymi dla obu stopni.
Ino po co? Wystarczy informacja, co to za związek wapnia oraz ile mg czystego wapnia zawiera 1 tabletka/saszetka/łyżeczka.
JW
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 17:24   

Co mi po dodatkowych 400 mg wapnia jak go nie przyswoję. Np brak tłuszczy w diecie, wit D, K, A itp
Lub problemy z przewodem pokarmowym. Mogę i 1500mg gratis zapodać i co i jajco :) Ka BooM

http://webcache.googleuse...pl&client=opera
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 08:55   

Mariusz_ napisał/a:
Co mi po dodatkowych 400 mg wapnia jak go nie przyswoję. Np brak tłuszczy w diecie, wit D, , A itp Lub problemy z przewodem pokarmowym. Mogę i 1500mg gratis zapodać i co i jajco :) Ka BooM
http://webcache.googleuse...pl&client=opera

Wtenczas trzeba po prostu umierać.
JW
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 14:23   

Fajnie jest dowiedziec się co jest dla mnie zdrowe. Już sam fakt że się nad tym trzeba zastanawiać świadczy o porażce. Tak to jest kiedy nie ma się Boga na pierwszym miejscu.

Co do samego artykułu to oczywiście jest to propaganda i głębszy poziom reklamy. Dlatego oni tam polecają te węglany i cytryniany. Dawniej dla osoby rozsądnie myślącej użycie takich silnych środków byłoby do przyjęcia w sytuacji skrajnej, przez jakiś tylko czas, powiedzmy dwa tygodnie maksimum. W rzeczy samej po zażyciu takiego środka poprawa powinna mieć miejsce natychmiast. Tutaj natomiast tłoczą w naszą podświadomość że takie środki bardzo dobrze robią naszemu zdrowiu i powinniśmy to normalnie stosować dla podtrzymania zdrowia.

I jeszcze jednego nie mogę zrozumieć, tego gdzie napisane że warzywa i owoce zawierają sole potasu które wypłukują potas.

Cytat:
Cztery przypadki dietetarniej kwasicy:
Po pierwsze warzywa i owoce są bogate w sole potasowe, naturalny bufor. Zjedzenie kilku z tych rzeczy powoduje zmniejszenie poziomu potasu, minerału który chroni przed nadciśnieniem, czy też zawałem serca. Według badań Cordain's, ludzie wyewoluowali jedząc potas i sód w proporcjach 10:1, odnosi się do tego współczynnika jako do naszej biologicznej linii bazowej. Dziś w wyniku silnie solnie przetworzonego pożywienia i fast food’ów, połączonych z niskim spożywaniem warzyw i owoców, współczynnik wynosi 3:1na korzyść sodu. To odwrócenie – mówi – pustoszy całe pH oraz naszą zależność od potasu.


No właśnie tego nie rozumiem.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Lut 14, 2011 14:28, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved