Wysłany: Śro Lis 17, 2010 19:32 Samoistny krwoto z nosa
Witam
Dzisiaj rozmawiając z przyjaciółką i dowiedziałem się, że czasami dopada ją samoistny krwotok z nosa. Przeszukałem forum ale nic nie znalazłem na ten temat (prawdopodobnie to wina chaotycznej wyszukiwarki). Ciekawi mnie to czym może być to spowodowane i jakie mogą być tego skutki, jak na razie nie mam żadnego pomysłu. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Amasimar
_________________ What we experience, will teach us how to live-just to not hurt others.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 19:45
Amasimar napisał/a:
Ciekawi mnie to czym może być to spowodowane
Występowało to u mojego męża do czasu, kiedy laryngolog przypalił mu jakieś rozszerzone naczyńko w nosie. Zabieg był skuteczny i jednorazowy.
Syn odziedziczył przypadłość więc już w młodym wieku wykonano zamknięcie naczynia.
_________________ Pozdrawiam
EAnna
Feniks Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Lis 2009 Posty: 535
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 20:58
Mój ojciec miał to samo i też laryngolog zrobił mu coś z naczyniem w nosie.
Pomogło na jakiś czas.
Ostatnio jednak krwawienia z powrotem wracają.
A przyczyn może być wiele. Niedobór witaminy K, niedobór wapnia, witamin b12 i kwasu foliowego( związane z małą ilością płytek krwi,) może jakieś uszkodzenia wątroby.
Ostatnio zmieniony przez Feniks Śro Lis 17, 2010 20:58, w całości zmieniany 1 raz
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 21:03
Niech parę dni pobierze witaminę C w postaci żurawiny czy tam czego, potem niech zda raport.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 21:08
iliq napisał/a:
Niech parę dni pobierze witaminę C w postaci żurawiny czy tam czego, potem niech zda raport.
A jak krwawi to zatkac nozdrze smalcem.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 21:12
Kangur napisał/a:
iliq napisał/a:
Niech parę dni pobierze witaminę C w postaci żurawiny czy tam czego, potem niech zda raport.
A jak krwawi to zatkac nozdrze smalcem.
smalcem? a jak potem to wyczyscic? Kangurku Ludwikiem przepłukac czy jak ?
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 21:17
Molka napisał/a:
Kangur napisał/a:
iliq napisał/a:
Niech parę dni pobierze witaminę C w postaci żurawiny czy tam czego, potem niech zda raport.
A jak krwawi to zatkac nozdrze smalcem.
smalcem? a jak potem to wyczyscic? Kangurku Ludwikiem przepłukac czy jak ?
Mam Ludwika kolege. Nie zmiesci sie do nosa.
Na powaznie. Nie wiem co/kto to jest Ludwik.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ciekawi mnie to czym może być to spowodowane i jakie mogą być tego skutki
Też miewałam krwotoki z nosa jako nastolatka. Jeden nawet dość silny, ponad godzinny. Cóż, skutkiem może być osłabienie w rezultacie utraty krwi. Ale trzeba koniecznie zbadać przyczynę.
Ja miałam osłabioną krzepliwośc krwi, nie pamietam w jakim stopniu. Laryngolog zdiagnozwała, zresztą bez specjalnego badania, słabe naczynko ze skierowaniem na zabieg koagulacji, czyli przypalania. Odłożyłam to na zaś i dziwnym trafem wtedy (jakoś po 20stce) krwawienia zanikły na dobre. Właśnie po tym, jak zaczęłam kombinować z dietą niskowęglowodanową. Wcześniej może za mało było tłuszczu, by utrzymać elastyczność naczyń? A może chodziło o ogólnie lepsze odżywienie organizmu, więcej białka, witamin.
Większe dawki aspiryny, która działa przecież antyzakrzepowo, też mogą powodować krwotoki.
Ostatnio zmieniony przez Sana Śro Lis 17, 2010 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 11:09
Powodem krwawień z nosa jest złe odżywianie. Też miałem kiedyś bardzo często jak odżywiałem się śmieciami.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 12:05
Kangur napisał/a:
iliq napisał/a:
Niech parę dni pobierze witaminę C w postaci żurawiny czy tam czego, potem niech zda raport.
A jak krwawi to zatkac nozdrze smalcem.
Sam mam często krwawienia jak więcej imprezuje, zawsze mi pomagała żurawina, posiada sporo witaminy C. Jak miałem zapalenie oskrzeli to miałem krowotoki dość parę razy dziennie aż nie zacząłem jeść żurawiny trzeciego dnia i wtedy właśnie krwotoki ustały.
Dzisiaj rozmawiając z przyjaciółką i dowiedziałem się, że czasami dopada ją samoistny krwotok z nosa. Przeszukałem forum ale nic nie znalazłem na ten temat (prawdopodobnie to wina chaotycznej wyszukiwarki). Ciekawi mnie to czym może być to spowodowane i jakie mogą być tego skutki, jak na razie nie mam żadnego pomysłu. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Amasimar
Kiedys tez miewalem od czasu do czasu, nieregularnie, ostatnio prawie wcale, chyba ze przesadze i bardzo mocno wydmucham nos.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 15:39
Amasimar napisał/a:
Ciekawi mnie to czym może być to spowodowane i jakie mogą być tego skutki
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 11:46
tez to mialam, po prostu masz uwypuklone naczynka w nosie, dokladnie jak pisze EAnna, ja tez mialam je wypalane i przeszlo, a tak przy najmniejszym podraznieniu nosa, mocniejszym wydmuchaniu leciala mi krew
Ja, samoistny, długi krwotok z nosa miałem raz, w 1998 r, tuż po tym jak chodziłem przez 3 tygodnie na siłownię, ćwiczyłem bez opamiętania i prawie nic nie jadłem, chyba tylko szklankę mleka i jedno jajko dziennie. Pewnego razu idę sobie i nagle krew wypływa mi z nosa. No to zaczynam ją wydmuchiwać nosem, aby wreszcie się skończyła i przestała, ale ona nadal leje się strumieniem. Sączyła mi się tak chyba przez 20 minut; jakieś ćwierć litra wypłynęło; w końcu dałem za wygraną i uniosłem głowę i zatkałem nos, aby się to uspokoiło.
Wniosek taki, że straciłem na siłowni nie tylko siły, ale też wypociłem tam witaminy i minerały, ponieważ nie uzupełniałem niczego z pożywienia. Gdy zacząłem się potem obficie i bogato odżywiać, to już nigdy nie miałem samoistnego krwawienia z nosa.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Pon Lut 27, 2012 00:47, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.