a teraz będzie kolejny odcinek "jak być piękną" chociaż tym razem dotyczy to również facetów
w różnych czasach zmienia się ideał, raz bladość, innym razem opalenizna itd. - ale czy jest jakiś zapisany w naszych paleo genach ideał?
natknąłem się niedawno na opis badania, w którym sprawdzano jaki odcień skóry ludzie uważają za atrakcyjny.
te same twarze były pokazane na osi 2 współrzędnych - na jednej osi zmieniano jasność. a na drugiej nasycenie kolorem żółtym. (czyli powstawał taki kwadrat tych samych zdjęć różniących się odcieniem, nie mogę teraz znaleźć żeby wkleić o co chodzi).
Oś jasny - ciemny odzwierciedla opaleniznę.
Oś mniej-bardziej żółty symuluje nasycenie skóry karotenem.
Czarni oceniali czarne twarze, biali białych. Jakie były wyniki?
Jeśli chodzi o poziom opalenizny to gdzies w środku skali, nie było widać konkretnej preferencji.
Ale jeśli chodzi o karoten to wskazania były wyraźnie wychylone na prawo.
Z czego wniosek wyciągam taki, że trzeba zajadać marchew przed wyruszeniem na plażę )
może i niedobra, ale chcesz być piękna? - musisz pocierpieć
ja od jutra jestem na plaży, ciekawe jak można zmierzyć skuteczność programu siłowo-marchewkowego ale tak żeby nie doszło do interwencji małżonki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.