Są dostępne mielone.
Nawet jakbyś miała,nie dałby rady.
Bardzo twarde są.
Tylko nie bierz takich ilości jak ja.
Ważę ponad 90 kilo,z czego mało to tkanka tłuszczowa.
Celuj w 5 gram.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 20:44
Gavroche napisał/a:
Są dostępne mielone.
Nawet jakbyś miała,nie dałby rady.
Bardzo twarde są.
Tylko nie bierz takich ilości jak ja.
Ważę ponad 90 kilo,z czego mało to tkanka tłuszczowa.
Celuj w 5 gram.
Aha, to pewnie kupie zmielone, myslalm ze sprzedaja tylko cale nasiona.
No oczywiscie ze nie tyle co Ty, troche mniejsza jestem od Ciebie.. ile masz wzrostu? jesli mozna wiedzic?
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 20:57
Molka napisał/a:
Aha, to pewnie kupie zmielone, myslalm ze sprzedaja tylko cale nasiona
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 21:07
RAW0+ napisał/a:
Molka napisał/a:
Aha, to pewnie kupie zmielone, myslalm ze sprzedaja tylko cale nasiona
W każdej aptece dostaniesz.
w aptece, to super, myslalam ze tego w aptece nie ma, kupowalam kapsulki w sklepie zielarskim- medycznym.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 00:25
Molka napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Są dostępne mielone.
Nawet jakbyś miała,nie dałby rady.
Bardzo twarde są.
Tylko nie bierz takich ilości jak ja.
Ważę ponad 90 kilo,z czego mało to tkanka tłuszczowa.
Celuj w 5 gram.
Aha, to pewnie kupie zmielone, myslalm ze sprzedaja tylko cale nasiona.
No oczywiscie ze nie tyle co Ty, troche mniejsza jestem od Ciebie.. ile masz wzrostu? jesli mozna wiedzic?
Kangur juz od ponad roku raczy sie kozieradka. 10 gram dziennie. Lyzka stolowa.
Mocze nasiona przez 12 godzin. Po odcedzeniu miksuje z woda, papke wlewam do garnka i podrzewam, caly czas mieszajac, az powstanie galareta.
Miksuje te galarete z kefirem, surowymi zoltkami pomidorami, liscmi z pietruszki, selera i bazylii.
Na poczatku jak konsumowalem to dwa razy dziennie, to capilem koza, a nie kangurem. Teraz juz nie capie.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 07:19
Kangur napisał/a:
papke wlewam do garnka i podrzewam, caly czas mieszajac, az powstanie galareta.
Z czego wynika ta procedura Kangurze?
_________________ Pozdrawiam
EAnna
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 07:32
EAnna napisał/a:
Kangur napisał/a:
papke wlewam do garnka i podrzewam, caly czas mieszajac, az powstanie galareta.
Z czego wynika ta procedura Kangurze?
Nie wiem co sie dzieje podczas podrzewania. Gdzies wyczytalem, ze Zydzi dodawali zel z kozieradki do zup.
Probowalem tez miksowac nie moczona z dodatkiem wody i podgrzewac.
Tak samo probowalem moczona miksowac i spozywac.
Dla mnie najprzyjemniesza w spozyciu jest moczona > miksowana > podgrzewana i miksowana z kefirem wraz z innymi dodatkami.
Moczenie ma celu usuniecie inhibitorow.
Na tescia ani ja, ani moja partnerka nie narzekamy.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Są dostępne mielone.
Nawet jakbyś miała,nie dałby rady.
Bardzo twarde są.
Tylko nie bierz takich ilości jak ja.
Ważę ponad 90 kilo,z czego mało to tkanka tłuszczowa.
Celuj w 5 gram.
Aha, to pewnie kupie zmielone, myslalm ze sprzedaja tylko cale nasiona.
No oczywiscie ze nie tyle co Ty, troche mniejsza jestem od Ciebie.. ile masz wzrostu? jesli mozna wiedzic?
Kangur juz od ponad roku raczy sie kozieradka. 10 gram dziennie. Lyzka stolowa.
Mocze nasiona przez 12 godzin. Po odcedzeniu miksuje z woda, papke wlewam do garnka i podrzewam, caly czas mieszajac, az powstanie galareta.
Miksuje te galarete z kefirem, surowymi zoltkami pomidorami, liscmi z pietruszki, selera i bazylii.
Na poczatku jak konsumowalem to dwa razy dziennie, to capilem koza, a nie kangurem. Teraz juz nie capie.
Kiedys pisales, ze do tego dodajesz jeszcze olej kokosowy, teraz juz przestales?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 09:12
Chill,
Jak masz do parzenia to pij,powinno działać,co do dawki tylko mam wątpliwości.
Czarnuszke jadłem na zmianę z kozieradke,tylko ciut wiecej,moze 20 gram.
Ma mniej saponin.
W smaku jak pasta do butów Kiwi.
Ale nie capi .
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 21:42
Kupiłam dziś mielone nasiona kozieradki. Tam pisze ze doustnie stosowac 1 łyzeczke 3 razy dziennie przed jedzeniem.
@Gavrocha, popijasz to wodą?
Kupiłam sobie tez olej z czarnuszki tłoczony na zimno, nieoczyszczony. Bede dodawac 1 lyzeczke do róznych jedzonek.
Ostatnio zmieniony przez Molka Czw Maj 10, 2012 21:45, w całości zmieniany 2 razy
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:04
Mola,
a może wymieszaj kozieradkę z olejem czarnuszkowym?
Na taką pastę.Albo z miodem.
Popijałem wodą.Dużo.
Jak jesteś zdyscyplinowana,możesz trzy razy dziennie,jak nie to po ostatnim posiłku całość.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:06
Tak nawiasem Wojownikom i Koczownikom kozieradka raczej szkodzi niż pomaga
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:06
Gavroche napisał/a:
Mola,
a może wymieszaj kozieradkę z olejem czarnuszkowym?
Na taką pastę.Albo z miodem.
Popijałem wodą.Dużo.
Jak jesteś zdyscyplinowana,możesz trzy razy dziennie,jak nie to po ostatnim posiłku całość.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:24
RAW0+ napisał/a:
No w książce.
aha
side Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lis 2011 Posty: 687
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:48 Re: Kozieradka i jej dobroczynne właściwości
milosz1984 napisał/a:
Ja wstaje rano wypijam pyłek kwiatowy z sokiem z cytryny, który moczył się całą noc, następnie zjadam orzechy, które moczyły się całą noc:). Robie sobie kawe z imbirem zbozowa lub normalna w zaleznosci od tego jak jestem rozespany miele około z 2 łyżki kozieradki, 1 łyżke ostropestu o 3 łyżki siemienia lnianego. Całość dodaje do jogurtu , mieszam i konsumuje: Poranna dawka enegii na reszte dnia, a zajmuje mi to może z 10 minut.
A jadasz cos jeszcze czy tak wyglada Twoje sniadanie ?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 11, 2012 08:37, w całości zmieniany 1 raz
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 11, 2012 09:26 Re: Kozieradka i jej dobroczynne właściwości
milosz1984 napisał/a:
Ja wstaje rano wypijam pyłek kwiatowy z sokiem z cytryny, który moczył się całą noc, następnie zjadam orzechy, które moczyły się całą noc:). Robie sobie kawe z imbirem zbozowa lub normalna w zaleznosci od tego jak jestem rozespany miele około z 2 łyżki kozieradki, 1 łyżke ostropestu o 3 łyżki siemienia lnianego. Całość dodaje do jogurtu , mieszam i konsumuje: Poranna dawka enegii na reszte dnia, a zajmuje mi to może z 10 minut.
I jak sie czujesz po dwoch lyzkach kozieradki? Wiem, wiem. Malzonek lubi jak capisz.
A tu:
milosz1984
Odpowiedzi: 841
Wyświetleń: 41544
Forum: Diety pozostałe Wysłany: Sro Kwi 18, 2012 16:57 Temat: MO Słoneckiego
Cytat:
Mam nadzieję jednak, że się nie rozczaruje poprzez właściwe postępowanie takie jak:
- zminimalizowanie glutenu do minimum czyli unikanie/minimalizowanie spożycia produktów mącznych, pieczywa, wszystkich wyrobów pszenicznych
- odchorowywać choroby infekcyjne za pomocą systemu odpornościowego bez użycia leków, suplementów i innych wspomagaczy, które naprawdę tylko przeszkadzają bo wyręczają organizm i nie usuwają przyczyny choroby tylko jej objawy
- oczyszczanie organizmu z toksyn - dla mnie mo to najlepsza droga bo działa łagodnie, stopniowo nie wymuszając szoku na organizmie
- spożywanie sporo tłuszczów szczególnie zwierzęcych, a jeśli możliwe sporo dziczyzny
- ograniczenie węglowodanów
- mięso ze sprawdzonych źródeł
- dużo surowizny w tym mięsa z pewnego źródła ( tatar)
- kiszonki : buraki, ogórki, kapusta
- produkty mleczne: niepasteryzowane jogurty naturalne gęste, mleko acidofilne, zsiadłe mleko (zakwaszane), serwatka z mleka, kefir, maślanka, śmietana min 30 % lub swojska
- aktywność fizyczna
- sen - odpowiednia ilość
- relaks i panowanie nad stresem i emocjami i odpowiednia organizacja czasu swojego dnia, tygodnia, pozytywne nastawienie przede wszystkim i optymizm
- warzywa,
- jeżyny: jagody, borówki, czarna i czerwona porzeczka, poziomka
- błonnik w naturalnej postaci w żywności i koktajlu
- surowe żółtka jaj kurzych
- słońce
- do niczego się nie zmuszać, odpowiednio odczytywać reakcję organizmu na dany pokarm i i odpowiednio reagować
- nie szukanie na siłę cudownego suplementu diety, pokarmu by organizm nie był od tego zależny
To mój sposób na zdrowie i kontrolę nad nim, w który wierzę, że się sprawdza.
To jak to z toba jest Miloszku? Jak ty sie w koncu odzywiasz? Widac, ze przy twoim sposobie odzywiania pamiec ci szwankuje. Czy to miksiura uszczelnila ci jelita i w konsekwencji zablokowala kore mozgowa?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Tak nawiasem Wojownikom i Koczownikom kozieradka raczej szkodzi niż pomaga
Dziś zaczepiła mnie cyganka, chciała mi powróżyć. Od razu skojarzyłam ją z tobą RAW0+ i z twoim wróżeniem z genotypów. Nie masz przypadkiem smagłej cery? Takie zamiłowanie do wróżenia trzeba mieć w genach, prawda?
Kupione mielone ziarna kozieradki są znacznie mniej wartościowe od całych nasion/ziaren kozieradki, gdyż mielone miesiącami temu są pozbawione enzymów i zmniejsza się także ilość stereoli, witamin, minerałów. Uważam, że najlepiej mielić bezpośrednio przed spożyciem lub po prostu gryżć jeśli mamy zamiar z kozieradki uzyskać 100% jej właściwości.
Gavroche napisał/a:
Nawet jakbyś miała,nie dałby rady.
Bardzo twarde są.
To nie wiem co miałeś za młynek bo mój młynek do kawy sprzed 15 lat od rodziców mieli nasiona kozieradki bez problemu .
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Wto Maj 15, 2012 23:27, w całości zmieniany 1 raz
Ja wstaje rano wypijam pyłek kwiatowy z sokiem z cytryny, który moczył się całą noc, następnie zjadam orzechy, które moczyły się całą noc:). Robie sobie kawe z imbirem zbozowa lub normalna w zaleznosci od tego jak jestem rozespany miele około z 2 łyżki kozieradki, 1 łyżke ostropestu o 3 łyżki siemienia lnianego. Całość dodaje do jogurtu , mieszam i konsumuje: Poranna dawka enegii na reszte dnia, a zajmuje mi to może z 10 minut.
I jak sie czujesz po dwoch lyzkach kozieradki? Wiem, wiem. Malzonek lubi jak capisz.
Skomentuje to tylko tak bo inaczej się nie da:
Ale Ty jesteś głupi i podły . hehe to było rok temu, a Ty cały czas dziadku stosujesz swój mix:
Kangur napisał/a:
Od wielu miesiecy mocze nasiona kozieradki przez 24 godziny przed zmieleniem w mikserze. Po zmieleniu doprowadzam do zagotowania. Powstaje gesta masa. Taka mase (z jednej lyzki stolowej nasion) dodaje do 0,5 l kefiru, do tego 6 zoltek, przecisniety przez praske czosnek, zielona swieza pietruszka, swiezy seler, kilka kropli plynu Lugola, kilka lyzek oleju kokosowego. Wszystko miksuje i takie sniadanie zalatwia sprawe glodu na 8 godzin.
To jest tylko czesc mojego programu walki z kandyda. Efekty sa nie tylko odczuwalne w samopoczuciu ale i w wygladzie mojej cery.
P.S.
W kefirze nie ma laktozy. Zostala przetworzona na alkohol.
Przez 24 godziny moczenia kozieradki to musisz capać nie jak kozka, a jak kozie bubki
Wiem wiem małzonek lubi jak capisz Hehe bo po takiej miksturze to pewnie capisz jak kozie bubki więc nawet koza nie będzie z Tobą chciała gadać mimo iż gadasz jej językiem zważając na poziom rozmowy merytorycznej i rozumowania w tym kontekście .
A tu:
milosz1984
Odpowiedzi: 841
Wyświetleń: 41544
Forum: Diety pozostałe Wysłany: Sro Kwi 18, 2012 16:57 Temat: MO Słoneckiego
Cytat:
Mam nadzieję jednak, że się nie rozczaruje poprzez właściwe postępowanie takie jak:
- zminimalizowanie glutenu do minimum czyli unikanie/minimalizowanie spożycia produktów mącznych, pieczywa, wszystkich wyrobów pszenicznych
- odchorowywać choroby infekcyjne za pomocą systemu odpornościowego bez użycia leków, suplementów i innych wspomagaczy, które naprawdę tylko przeszkadzają bo wyręczają organizm i nie usuwają przyczyny choroby tylko jej objawy
- oczyszczanie organizmu z toksyn - dla mnie mo to najlepsza droga bo działa łagodnie, stopniowo nie wymuszając szoku na organizmie
- spożywanie sporo tłuszczów szczególnie zwierzęcych, a jeśli możliwe sporo dziczyzny
- ograniczenie węglowodanów
- mięso ze sprawdzonych źródeł
- dużo surowizny w tym mięsa z pewnego źródła ( tatar)
- kiszonki : buraki, ogórki, kapusta
- produkty mleczne: niepasteryzowane jogurty naturalne gęste, mleko acidofilne, zsiadłe mleko (zakwaszane), serwatka z mleka, kefir, maślanka, śmietana min 30 % lub swojska
- aktywność fizyczna
- sen - odpowiednia ilość
- relaks i panowanie nad stresem i emocjami i odpowiednia organizacja czasu swojego dnia, tygodnia, pozytywne nastawienie przede wszystkim i optymizm
- warzywa,
- jeżyny: jagody, borówki, czarna i czerwona porzeczka, poziomka
- błonnik w naturalnej postaci w żywności i koktajlu
- surowe żółtka jaj kurzych
- słońce
- do niczego się nie zmuszać, odpowiednio odczytywać reakcję organizmu na dany pokarm i i odpowiednio reagować
- nie szukanie na siłę cudownego suplementu diety, pokarmu by organizm nie był od tego zależny
To mój sposób na zdrowie i kontrolę nad nim, w który wierzę, że się sprawdza.
Kangur napisał/a:
To jak to z toba jest Miloszku? Jak ty sie w koncu odzywiasz? Widac, ze przy twoim sposobie odzywiania pamiec ci szwankuje. Czy to miksiura uszczelnila ci jelita i w konsekwencji zablokowala kore mozgowa?
Rozumiem, że twoja mikstura tobie niestety nie zablokowała kory mózgowej, a tylko spowodowała znaczące jej wyniszczenie! Przykro, że dopadł Cie debilizm:( . Jakbyś jej nie stosował to wyniszczenie Twojej kory mózgowej by tak szybko nie postępowało, zawsze mniejsze zło niż to co teraz
Dziadku. Przypuszczam, że jesteś bardzo wrednym, zmierzłym, podłym, cynicznym człowiekiem, nie potrafiącym czy to celowo dla własnych osiągów na forum czy to wynikających z upośledzenia psychicznego rozmawiać merytorycznie. Takie jest moje odczucie na Twój temat. Zauważ, że o kozieradce pisałem w 2011 roku, gdy jeszcze miałem inne podejście. Jakoś daty mojego posta, że stosowałem pyłek kwiatowy, rano czy kozieradkę czy też kawę zbożową, nie podałeś by nie psuła Twojej chorej wyobraźni i wyglądało na wiarygodne do Twojej teorii, starając się fałszywie mnie ośmieszyć wmawiając mi przez ukrycie daty tego posta. Teraz Ci łyso, że udało mi się wyłapać Twoją kolejną świńską zagrywkę? A może jesteś aż tak niekumatym człowiekiem, że nie bierze pod uwagę tego, że przez rok mógł się zmienić pogląd na sposób odżywiania i pozbawionym kultury by spytać czy coś się w tej kwestii zmieniło bo w zeszłym roku pisałem inaczej. Teraz jest maj 2012 mam inne podejście do zdrowia. Uważam teraz, że moje poprzednie postępowanie i jak np picie dziennie np przez miesiąc kozieradki i pyłku nie miało wiele wspólnego ze zdrowiem bo to było tylko działanie doraźne jak suplement diety czy super dieta w stylu biorę jakiś złoty środek jak kozieradka wg harmonogramu, a jak przestanę brac super efekt znika!! To jest proste więc po co mam sobie tworzyć atrapę zdrowia, gdzie bez złotego środka typu kozieradka, pyłki, pierzgi żółtka ( mowa oczywiście o dziennym stosowaniu wg ściśle określonych zaleceń) mimo iż są ok, ale nie wg jakichś kuracji, diet, harmonogramów typu "zawsze rano, zawsze przed/po posiłku" jak suplement tylko działają.
Dziadku cap sobie kozieradką jeśli twój [b]małżonek tak lubi "wiem wiem" i żyj sobie swoim chorym światem, stosuj sobie diety, miksturę kozieradkową i cap na kilometr byle zdala ode mnie, ale widzę, że wdepłem w niezłe/ą kozieradkę bo capiesz na odległość przy mnie i nie możesz przestać . Twoja mikstura jak pisałeś działa super na samopoczucie i cerę - jak typowa kuracja, suplement diety więc módl się by kozieradki i reszty składników Twojej mikstury nie zabrakło bo znów będziesz leżał jak place, a piękna cera się pogorszy i skończy się maskowanie objawów i znów będziesz nie wyjściowy [/b]
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Śro Maj 16, 2012 00:36, w całości zmieniany 2 razy
To tylko prosta konsekwencja faktu,
że Kangur prawie każdy nick uważa za klona Edyty,
a Edyta ma małżonka, a nie małżonkę,
czyli pełna kultura (koko spoko),
wystarczy, że udowodnisz Kangurowi,
że nie jesteś Edytą,
a nie będzie Cię więcej męczył małżonkiem.
No tak. Kangur już mnie podejrzewał o "spokrewnienie" z Edytą, ale on taki tekst rzuca do każdego kto wypowie nazwisko "Słonecki", ma na jego temat alergie, która blokuje mu mózg, włącza się mu autoagresja w stosunku do autora posta, który wypowiedział jego nazwisko lub pozytywnie ocenił jego jakieś zalecenie. W ten sposób obiektywne myślenie u Kangura zostaje wyłączone i zaczyna mylić fakty.
Ps Ciekawi mnie czemu tak nie lubi Edyty i krytykuje tych co zgodzą się z jej tatą(?) Józefem.S... A może kiedyś dała mu kosza i teraz Kangur się mści na niej, jej ojcu(?)Józefie S. i wszystkich co powiedzą o nim dobre słowo
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Śro Maj 16, 2012 11:41, w całości zmieniany 1 raz
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 12:07
milosz1984 napisał/a:
Adam319 napisał/a:
milosz1984 napisał/a:
małżonek
To tylko prosta konsekwencja faktu,
że Kangur prawie każdy nick uważa za klona Edyty,
a Edyta ma małżonka, a nie małżonkę,
czyli pełna kultura (koko spoko),
wystarczy, że udowodnisz Kangurowi,
że nie jesteś Edytą,
a nie będzie Cię więcej męczył małżonkiem.
No tak. Kangur już mnie podejrzewał o "spokrewnienie" z Edytą, ale on taki tekst rzuca do każdego kto wypowie nazwisko "Słonecki", ma na jego temat alergie, która blokuje mu mózg, włącza się mu autoagresja w stosunku do autora posta, który wypowiedział jego nazwisko lub pozytywnie ocenił jego jakieś zalecenie. W ten sposób obiektywne myślenie u Kangura zostaje wyłączone i zaczyna mylić fakty.
Ps Ciekawi mnie czemu tak nie lubi Edyty i krytykuje tych co zgodzą się z jej tatą(?) Józefem.S... A może kiedyś dała mu kosza i teraz Kangur się mści na niej, jej ojcu(?)Józefie S. i wszystkich co powiedzą o nim dobre słowo
Malo kto, tak jak Edyta, potrafi pitolic trzy po trzy para pietnascie.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Miłosz, pan Słonecki nie jest moim tatą.
A Kangur mnie uwielbia od wielu lat, pisałam tutaj dlaczego. To ma związek z Kangura małżonką. Kiedyś dawno o niej pisał na forum dr. Kwaśniewski.
Najlepsze jest to, jak Kangur podejrzewa kilka osób, że to jestem ja, potem pisze do jakiejś konkretnej osoby, że napisała coś, czego nie napisała. To jest dobre. Tak było o bananach.
choć różnie bywało.
Ale Kangurku i tak Cię lubię choć różnie bywało.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Maj 16, 2012 12:21, w całości zmieniany 1 raz
A Kangur mnie uwielbia od wielu lat, pisałam tutaj dlaczego. To ma związek z Kangura małżonką. Kiedyś dawno o niej pisał na forum dr. Kwaśniewski.
Napisz o tym coś więcej lub daj link do tego tematu na forum Kwaśniewskiego, chętnie się doinformuje w tej kwestii i może w końcu będę w stanie go zrozumieć
Edyta Słonecka napisał/a:
Najlepsze jest to, jak Kangur podejrzewa kilka osób, że to jestem ja, potem pisze do jakiejś konkretnej osoby, że napisała coś, czego nie napisała. To jest dobre. :
Niestety właśnie ja też padłem ofiarą jego urojeń, że jestem kimś innym i, że pisałem rzeczy, o których w ogóle nie pisałem jak np ostatnio mi wmówił, że pisałem, że moje obie babcie nie żyją jak ja dzień wcześniej pisałem, że jeżdżę do babci na wieś po mleko i jajka . Dylemat jest taki:
- ignorować jego urojenia w różnych postach bo wszyscy go już znają i nie są brane na poważnie
- ciągle tłumaczyć się z jego schizów, dopowiedzeń i różnych "plotek" jakie on sobie potrafi ubzdurać, a później wypisywać to na forum.
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Śro Maj 16, 2012 13:55, w całości zmieniany 2 razy
Napisz o tym coś więcej lub daj link do tego tematu na forum Kwaśniewskiego, chętnie się doinformuje w tej kwestii i może w końcu będę w stanie go zrozumieć
To było kilka lat temu, wydaje mi się to tak dawno, sama nie wiem w jakich to było wątkach, pewnie w kilku.
Miłosz napisał/a:
Niestety właśnie ja też padłem ofiarą jego urojeń, że jestem kimś innym i, że pisałem rzeczy, o których w ogóle nie pisałem jak np ostatnio mi wmówił, że pisałem, że moje obie babcie nie żyją jak ja dzień wcześniej pisałem, że jeżdżę do babci na wieś po mleko i jajka .
No bo ktoś tam pisał pewnie, że jego babcie nie żyją, a że jesteś jedną i tą samą osobą w/g Kangura, to się tak dzieje.
Ja np. jak czytam Kangura, to wychodzi na to, że mam mega wiedzę na każdy temat związany z chorobami. Nawet wiem wszystko o RZS, o którym nie mam bladego pojęcia tak naprawdę, ale że Kangur twierdzi, że MONIKAW i monikaf, to ja, więc wychodzi tak jak widać.
O bananach jest najlepsze, ponoć się nimi leczyłam z czegoś tam, a ja tak naprawdę nie przepadam za bananami
Ja też się z początku przejmowałam, ale teraz jak widzę, że tak pisze, to jest to dla mnie dosyć zabawne. Co zrobić? Im bardziej się będziesz tłumaczył, tym bardziej Kangur będzie przekonany, że jesteś klonem Edyty. Nie ma sensu się tłumaczyć, po prostu traktuj to z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Maj 16, 2012 14:11, w całości zmieniany 1 raz
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 02:45
Najlepiej sie spiewa w duecie.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Pozwolę sobie trochę odkopać ten wątek. Chciałbym zapytać - czy kozieradka może powodować jakieś skutki uboczne? Mam problemy z układem pokarmowym (cały czas są diagnozowane) i zastanawiam się czy stosowanie miejscowe może się na to jakoś przekładać (korzystam z maseczki/wcierki).
Ewentualnie, może jesteście w stanie mnie nakierować na jakieś inne rozwiązanie wspomagające porost włosów?
Pozwolę sobie trochę odkopać ten wątek. Chciałbym zapytać - czy kozieradka może powodować jakieś skutki uboczne? Mam problemy z układem pokarmowym (cały czas są diagnozowane) i zastanawiam się czy stosowanie miejscowe może się na to jakoś przekładać (korzystam z maseczki/wcierki).
Ewentualnie, może jesteście w stanie mnie nakierować na jakieś inne rozwiązanie wspomagające porost włosów?
Pozdrawiam
Przepis na olejek z kozierdaki:
1. Do słoika wlej oliwę z oliwek, a następnie dodaj pół szklanki nasion kozieradki.
Zamknij szczelnie słoik.
2. Umieść słoik w garnku z wodą, tak aby pokrywała brzegi słoika.
3. Podgrzej wodę – temperatura powinna być na tyle wysoka, aby słoik był rozgrzany, jednocześnie tak, aby dało się go dotknąć dłonią.
4. Utrzymuj osiągniętą temperaturę przez około 10 minut, po czym wyjmij słoik z garnka.
5. Odstaw słoik w ciemno chłodne miejsce na dobę.
6. Powtórz proces podgrzania, a następnie ponownie odstaw słoik na 24 godziny.
7. Przygotuj miseczkę lub drugi słoik, umieść na nim ściereczkę i przefiltruj zawartość słoika. 8. Pozostałości w formie ziaren kozieradki lub jej drobinek możesz już wyrzucić.
8. Przelej olejek do ciemnej szklanej butelki, szczelnie zakręcając.
źródło: https://vitalmedica.pl/masaz-biustu-powiekszenie-i-ujedrnienie-piersi
Ekstrakt w chłodnym miejscu nadaje się do stosowania przez pół roku. Przepis pochodzi z artykułu dotyczące masażu piersi - jako domowy kosmetyk. Myślę, że do pielęgnacji włosów również się nada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.