Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 09:28
Jeszcze raz Dukan
Autor Wiadomość
suanek 

Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 59
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 15:31   Jeszcze raz Dukan

Widzę, ze sporo jest negatywów nt.diety Dukana. Nie jest tak źle. Owszem, obciąża organizm ponieważ białko jest ciezkostrawne - no, to właśnie jest główne założenie tej diety, prawda? Dajesz organizmowi pracę i to dużą i on wykonując ją spala więcej niż normalnie. Białko przy okazji "buduje" organizm przez co po utracie kilogramów skóra nie zwisa jak na Basecie... Dukan był świadomy tej wady i dlatego kazał pić bardzo dużo płynów, aby nerki dobrze pracowały. Ja do tego dodam jeszcze dwie rady: po pierwsze jeśłi chcesz iść w dietę Dukana zbadaj sie, abyś miał zdrową watrobę i nerki. I drugie: nie wariuj. Jeden tydzień wystarczy. Pierwsze w połączeniu z drugim da efekt. Sam po tygodniu dodałem jarzyny i jabłka i po takich dwóch tygodniach (przyznam, że trzecią fazą już za bardzo się nie przejmowałem, starciłem 6 kg i to mi wystarczyło. Problem polega na tym, że folgujemy sobie przez 20 lat, a później szukamy drogi na skrót i w ciągu miesiąca, czy dwóch chcemy załatwić temat. Nie da się. Po takim czasie niszczenia się trzeba wpierw przestawić sobie coś w mózgu, aby wskoczył na właściwe obroty. Skróty w życiu nie istnieją. Jeśłi straciliśmy 20 lat i zyskaliśmy 20 - 25 kg to wpierw zrozumieć trzeba, że sami sobie to zrobiliśmy i to trzeba odmienić w swojej głowie. A więc nie dieta ta jest lepsza niż inna, ale to my sami jesteśmy przyczyna problemu i folgując sobie poraz kolejny zwalamy winę na diety. Każda ma plusy i minusy. Potrzebny jest zdrowy rozsądek. Nie musisz się opychać do granic mozłiwości, nie musisz objadać sie słodyczami, czy tłuszczem, że nie wspomnę o chemii, ktora także nas tuczy jak prosiaki. Książka Dukana dała mi możliwość zrozumienia pewnych prostych zasad dotyczących psychiki żarłoka i rozsądnego żywienia. To tyle jako zajawka... i zalecam zdrowy rozsądek we wszystkim.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 22:54   

Pani sprzedawczyni w sklepie, gdzie kupuję dobrą koninę jest na Dukanie i schudła z 20 kg chyba. Mówiła, że bardzo ważną rzeczą jest picie dużej ilości płynów. No i ma rację.
Szkoda tylko, że wyrzuca żółtka i jada same białka :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 22:59   

Dukan jest bardzo szkodliwy i picie dużych ilosci wody nie pomoże tej pani, jesli nie zaprzestanie tej niszczącej zdrowie diety będzie sie w przyszłosci zmagac z chorobami a gdy zaprzestanie wróci do swojej poprzedniej wagi ponieważ najprawdopodonej nie wie na czym polega odżywianie, które nie prowadzi do otyłości.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 23:14   

Ja to nie pomoże? Przecież gdy się jada spore ilości białka, znacznie więcej niż zapotrzebowanie na nie, to picie większej ilości wody jest bardzo pomocne.
Oczywiście nie znaczy to, że wszystko jest wówczas cacy, bo nie jest.
Mówiłem tej pani, żeby jadła też tłuszcz, nie bała się go, no ale chyba mnie nie posłuchała. ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 23:17   

Hannibal napisał/a:
Ja to nie pomoże? Przecież gdy się jada spore ilości białka, znacznie więcej niż zapotrzebowanie na nie, to picie większej ilości wody jest bardzo pomocne.
Oczywiście nie znaczy to, że wszystko jest wówczas cacy, bo nie jest.
Mówiłem tej pani, żeby jadła też tłuszcz, nie bała się go, no ale chyba mnie nie posłuchała. ;)

Bo ona nie ma pojecia o co w tym wszystkim chodzi, może jak bedzie jezdzic na dializy to przypomni sobie o tym co jej mówiles. :faint:
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 08:57   

Molka napisał/a:
Dukan jest bardzo szkodliwy i picie dużych ilosci wody nie pomoże tej pani, jesli nie zaprzestanie tej niszczącej zdrowie diety

Tzn dlaczego konkretnie jest bardzo szkodliwy, bo to zdaje sie jakas propagande jest i nic poza tym. Te bajki o zniszczonych nerkach to chyba tylko w bajki mozna wlozyc?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 09:09   

Gdyby jadła po 500 g białka dziennie przez lata to wtedy byłoby pewnie źle.
Ale gdy większe ilości (pewnie tak góra 200 g) stosuje się jeno przez pewien okres to nie jest źle. Potem jest zmiana - wprowadza się więcej węgli (chyba?), tłuszczu niedużo.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
suanek 

Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 59
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 09:22   

Molka napisał/a:
Dukan jest bardzo szkodliwy

Molka, to nie jest tak. Szkodliwe i to bardzo jest życie jakie większość z nas prowadzi. Dieta Dukana ma kilka faz, fazę uderzeniową na białku samym zaleca sie przez 2 do 5 dni i basta. Później dochodzą warzywa, owoce (oprócz bananów i winogron). Jak pisalem rok temu przez tydzień bylem na uderzeniowej, latem pojechalem do Chorwacji i tam "opychalem" sie winogronami, bo jak nie? :> ale nie przybrałem. Liczy się naprawdę zdrowy rozsądek. Na innym wątku ktoś napisał, że ma 170 cm wzrostu i jakieś 90 kilka kg. W takim przypadku nie ważny jest rodzaj diety, ale pytanie: co doprowadziło do tak katastroficznego stanu? Czipsy? Słodycze? Napoje typu coca cola? fast-ffody? Co z tego, ze ta osoba bedzie się katowała przez dwa - trzy, może pięć tygodni jeśli później wróci do tego, co robiła? Dukan pisał także, ze nauczono nas od dzieciństwa "nagradzać" się słodyczami. I tak robimy: frustracja? to idziemy po miskę lodów. Gdzie tu sens? Folgujemy sobie przez całe życie, a później nagle przez dwa tygodnie chcemy załatwić sprawę. Folgowanie to osłabianie charakteru. Jak się utrzymać w formie ze słabą wolą? Jak dla mnie nadwaga jest znacznie bardziej problemem psychicznym, niż fizycznym. A wracając, o każdej diecie mozna napisać, ze "bardzo szkodzi", jak się weźmie jakiś tam jeden aspekt pod lupę. Trzeba spojrzeć calościowo.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 09:26   

Hannibal napisał/a:
Gdyby jadła po 500 g białka dziennie przez lata to wtedy byłoby pewnie źle.
Ale gdy większe ilości (pewnie tak góra 200 g) stosuje się jeno przez pewien okres to nie jest źle. Potem jest zmiana - wprowadza się więcej węgli (chyba?), tłuszczu niedużo.

No gdzies niedawno czytalem jak sie ktos rozprawial z mitem arcyszkodliwosci Dukana, nie wiem czy na na pakerskim forku jakims. Wystarczy dodac troche tluszczu i zadnej roznicy miedzy typowym lc w zasadzie nie ma
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
suanek 

Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 59
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 10:09   

zyon napisał/a:
Wystarczy dodac troche tluszczu i zadnej roznicy miedzy typowym lc w zasadzie nie ma


Tak szczerze, to chyba bez tłuszczu się nie bardzo da. Bo jest on obecny niemal w kazdej potrawie. Dlatego branie go w czystej postaci (oleje, oliwki) warto ograniczać. Nie ma co demonizować, przecież białko jest jednym z podstawowych składników jedzenia, co nie?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 10:25   

Jeśli jada się same białka jaj i 0%-owe białe sery na Dukanie to tłuszczu uświadczysz w granicach błędu statyst.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
suanek 

Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 59
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 12:06   

Hannibal napisał/a:
Jeśli jada się same białka jaj i 0%-owe białe sery na Dukanie to tłuszczu uświadczysz w granicach błędu statyst.


Masz rację Hannibal, ale jak pisałem, to uderzenie jest rekomenowane na 2 - 5 dni.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 13:34   Re: Jeszcze raz Dukan

suanek napisał/a:
Owszem, obciąża organizm ponieważ białko jest ciezkostrawne.

Ach juz wiadomo, z jakiego zrodla te rewelacje. Z naukowej ksiazki. Kwiatki, kwiatki, kwiatuszki :) :viva:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
mvagner

Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 6
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 16:50   

Cóż, jestem na LC od kilku lat i o ile w pierwszych 10 dniach spadło mi kilka kilo, to potem waga się zatrzymała, a nawet wróciła do stanu początkowego. To poniekąd logiczne - jakim cudem organizm ma spalać nadmiary tłuszczu, jeśli jest to podstawowe paliwo dostarczane na co dzień w ilościach według zapotrzebowania? Dla mnie Dukan to dieta odchudzająca i krótkoterminowa, po prostu do przywrócenia normalnej wagi odcinam dostęp tłuszczów, a na wszelki wypadek też węgle jak przy Atkinsie. Potem wracam do LC.
Wielu pisze o Dukanie chyba nie wiedząc, o co chodzi. Jest tam kilka faz (4), a kompletne odcięcie W i T dotyczy tylko pierwszej, która trwa od 3 do 10 dni. To po prostu głodówka z oszukiwaniem żołądka białkiem no i białkowym wpływie hormonalym. Dwoma niezbędnymi składnikami są woda i otręby, więc zaparć raczej być nie powinno.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 17:58   

Co to znaczy "nadmiary tluszczu"?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
mvagner

Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 6
Wysłany: Sob Lip 21, 2012 17:46   

zyon napisał/a:
Co to znaczy "nadmiary tluszczu"?
Oczywiście miałem na myśli tłuszcz, który na codzień nosze ze sobą pod skórą ;) Jeśli zalecenie diety LC (np. Lutza) jest "licz węgle, nie przejmuj się T i B", to organizm zasila się najprostszą drogą - doustnie, a nie korzysta z zapasów.
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 00:22   

mvagner napisał/a:
zyon napisał/a:
Co to znaczy "nadmiary tluszczu"?
Oczywiście miałem na myśli tłuszcz, który na codzień nosze ze sobą pod skórą ;) Jeśli zalecenie diety LC (np. Lutza) jest "licz węgle, nie przejmuj się T i B", to organizm zasila się najprostszą drogą - doustnie, a nie korzysta z zapasów.

chyba właśnie wtedy korzysta z zapasów między posiłkami a na highcarb nie korzysta bo nie może.
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
mvagner

Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 6
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 11:28   

gravs napisał/a:
chyba właśnie wtedy korzysta z zapasów między posiłkami a na highcarb nie korzysta bo nie może.
Nigdzie nie pisałem o higcarb, nie to jest punktem odniesienia a Dukan.
Cytat:
Ile posiłków dziennie jeść? Nie ma tu reguły. Lepiej jeść małe porcje, ale częściej. W ten sposób nie rozpychasz niepotrzebnie żołądka, próbując się najeść raz za cały dzień. Jeśli jednak twój tryb życia ci na to nie pozwala, zaplanuj dzień tak by zjeść choć trzy posiłki. I najważniejsze - jeśli nie czujesz głodu, nie jedz na siłę kolejnego posiłku.
- ze strony http://www.dobradieta.pl/nowe_nawyki.php
Otóż twierdzę, że stosując to zalecenie nie można schudnąć. Jeśli jem wtedy, gdy jestem głodny, to organizm przyswaja na bieżąco energię z jedzenia. To, co piszesz, oznacza, że trzeba by wydłużyć odstępy między posiłkami, czyli się głodzić (co jest wbrew założeniom LC, z tego co wiem). Chyba, że ktoś mi wyjaśni mechanizm, jak sycąc głód tłuszczem z pokarmu można spalić zapasy tłuszczu. Nie mam na myśli pierwszego okresu szoku po przejściu z HC na LC, bo wtedy faktycznie różne rzeczy się dzieją, ale gdy organizm przystosuje się "z benzyny na diesla" chudnąć się moim zdaniem po prostu przestaje.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lip 22, 2012 12:13   

mvagner napisał/a:
Chyba, że ktoś mi wyjaśni mechanizm, jak sycąc głód tłuszczem z pokarmu można spalić zapasy tłuszczu

przeczytaj książkę Taubes'a " Dlaczego tyjemy ..."

hormony i enzymy !
insulina , LPL , HSL
ew. insulinooporność

D
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 13:32   

jedzenie dużych ilości ww powoduje podwyższoną produkcję insuliny, która blokuje spalanie tłuszczy nagromadzonych w tkance tłuszczowej. odstawienie ww powinno skutkować spadkiem wydzielania insuliny i spalaniem zapasu tłuszczu.
między posiłkami uczucie głodu powstaje gdy rezerwy tłuszczu nie wystarczą na bieżące zapotrzebowanie organizmu.
tak mi się wydaje.
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
mvagner

Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 6
Wysłany: Nie Lip 22, 2012 18:05   

Od czego tyjemy, to mniej więcej wiem z książki Lutza, ale dziękuję, przy okazji się chętnie zapoznam, lektura na plażę jak znalazł.
Może już mój metabolizm jest tak pokiełbaszony, ale redukcja ww do ok 30g dziennie nie zmieniła dokładnie nic (a jeszcze podjadałem Therm Line II :roll: hihi). Dopiero odstawienie tłuszczu spowodowało, że coś drgnęło i jakiś kg na tydzień schodzi.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 15:30   

zyon napisał/a:
Molka napisał/a:
Dukan jest bardzo szkodliwy i picie dużych ilosci wody nie pomoże tej pani, jesli nie zaprzestanie tej niszczącej zdrowie diety

Tzn dlaczego konkretnie jest bardzo szkodliwy, bo to zdaje sie jakas propagande jest i nic poza tym. Te bajki o zniszczonych nerkach to chyba tylko w bajki mozna wlozyc?

Wiecie,ze pomysł o przebiałczeniu i uszkodzeniu nerek wziął sie z weterynarii?
I to jak?
Jakiś mundry pan doktór,na przełomie lat 60 i 70,podawał królikom pasze mięsne i po miesiącach stwierdził,że siadły im nery.
Niebywałe!
A potem tą "wiedzę" przerzucił na psy i koty,a stamtąd poszło na ludzi ;D
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Pią Lip 27, 2012 15:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 15:48   

reakcja łańcuchowa ;)
"Przebiałczenie" wiązałbym z peptydami vs aminokwasami :) z tego co podaje dr Kwaśniewski. Z czego te drugie wydłużają życie :) 8)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 15:57   

Mariusz_ napisał/a:
reakcja łańcuchowa ;)
"Przebiałczenie" wiązałbym z peptydami vs aminokwasami :) z tego co podaje dr Kwaśniewski. Z czego te drugie wydłużają życie :) 8)

Peptydy są be?
Pierścieniowe czy łańcuchowe?
Hydroliza peptydazami daje aminokwasy,te dobre,jak piszesz.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:09   

Organizm powinien rozkładać białko do prostych aminokwasów. Im więcej azotu polipeptydowego a mniej aminokwasów w krwi, tym życie krótsze jest. Dr Kwaśniewski napisał pracę pt: "Wpływ diety niskowęglowodanowej na stan zdrowia, stan odżywienia oraz przemianę lipidów oraz azotu w organizmie". Czytnąłbym sobie fragmencik o azocie.
http://www.google.pl/url?...5hNbQ-YZLyTiH0A
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:24   

Czyli mniej biała,superwykurevnej jakości?
Wiem,wiem.
Muszę sie przyznać,że myślę o tym od tygodni.
Od któregoś razu jak mnie objechałeś za twarogi i mięso :)
Ale jeszcze nie dojrzałem do drastycznych zmian ;D
Powolutku...
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:28   

Zapewne chodzi o ilość samego białka, jego źródło oraz dodatkowe wypełniacze (błonnik) i dostępność energii (trawienie)
Śniadanie zyona 200g sera żółtego i 400g śmietany robi wrażenie, takie śniadanie ala bezresztkowe :)
~60g B ~200g T (śmietanę przyjąłem 3x% :D ), co on w kamieniołomach pracuje...? :shock: :]
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:40   

Smietana 24 albo 30. Glowny powod? Wygoda 8) Jeden taki czasami dziennie starcza. Potem juz tylko dojadam wegle, czy ta rezerwa na malw piwko starcza. Wbrew pozorom to kalorii w tym jest ledwie niecale 1500
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:44   

Ale po 17 to już kolacja a nie śniadanie :)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:45   

Żółty ten ser?
Myślałem,że twaróg...
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:48   

Gavroche napisał/a:
Żółty ten ser?
Myślałem,że twaróg...

Ser bialy tlusty, twarog znaczy sie
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Lip 27, 2012 16:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:49   

Gavroche napisał/a:
Żółty ten ser?
Myślałem,że twaróg...

się chłopak nie oszczedza :) :hihi: i czynność mózgu inna jest?! ;) hehe
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:51   

zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Żółty ten ser?
Myślałem,że twaróg...

Ser bialy tlusty, twarog znaczy sie

To już nie tak dobrze...
Ja żółtego nie lubię,ale w jajecznicy jem ostatnio.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:54   

Magdalinha napisał/a:
Ale po 17 to już kolacja a nie śniadanie :)

Śniadanie to pierwszy posiłek.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 16:58   

zyon napisał/a:
Ser bialy tlusty, twarog znaczy sie

Na żółtym dalej zajedziesz, gdyż

Na optymalnym kulturystycznym talerzu powinny również zagościć tłuste żółte sery, bogate w wapń, witaminy z grupy B, wit. K2, wit. A oraz wit. D. Ser żółty zawiera znaczne ilości antyoksydantów np. kwas linolowy (tzw. CLA) wykazujący dużą aktywność biologiczną w ludzkim organizmie. Sery żółte, zwłaszcza te tzw. „ślepy sery”- bez oczek, sprawdzają się idealnie w problemach trawiennych, jelitowych, namnażając „przyjazną” nam florę bakteryjną. Ser jest bogatym źródłem skoncentrowanego białka pochodzenia zwierzęcego. Jego wartość biologiczna jest wyższa aniżeli wartość biologiczna mięśni zwierząt (karkówka, schab, łopatka). I tak 35g dobrego żółtego sera, stanowi ekwiwalent 50g białka pochodzącego z mięśni zwierząt hodowlanych. Nie chciałbym być źle zrozumiany, jeżeli ktoś chce może jadać mięso. Jest ono dobrym źródłem białka, witamin i minerałów. Cechuje się wysoką strawnością. Jednak trzeba się liczyć w takiej sytuacji z tym, że w przypadku, gdy mięso (mięśnie) będzie głównym dostarczycielem białka, zapotrzebowanie na białko wzrośnie. ('®')
MariuszM
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:04   

Zolte lubie od czasu doc zasu, jak swieze kupie.

Ale ten 200g tlusczu to jakzes wyliczyl? z 400ml smietany 30% masz 120g tluszczu

cholerka wychodzi na to ze sie "złoptymalizowalem" :shock:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Lip 27, 2012 17:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:07   

60g z sera lub trochę więcej+ śmietanka/śmietana 120-140 . Dlatego mnie zdziwiło ;) :shock:
Swojska śmietana ile ma 35%, a może wiecej?
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pią Lip 27, 2012 17:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:08   

zyon napisał/a:
Zolte lubie od czasu doc zasu, jak swieze kupie.

Ale ten 200g tlusczu to jakzes wyliczyl? z 400ml smietany 30% masz 120g tluszczu

cholerka wychodzi na to ze sie "złoptymalizowalem" :shock:

I ja.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:09   

aaa no zsumowales, no racja, racja. ostatnio jak robie ciezkie treningi to szybciej mi sie jesc zachciewa wiec musialem do roboty brac i wczesniej szamac. no i to jest najszybszy i najqwydajniejszy posilek a, ze przy okazji nieco optymalny... ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:16   

zyon napisał/a:
aaa no zsumowales, no racja, racja. ostatnio jak robie ciezkie treningi to szybciej mi sie jesc zachciewa wiec musialem do roboty brac i wczesniej szamac. no i to jest najszybszy i najqwydajniejszy posilek a, ze przy okazji nieco optymalny... ;D

U mnie szybki posiłek to jest jajecznica z trzech jaj z żółtym serem i kubek śmietanki.
Optymalnie,co?
Nawet owoców mniej jadam bo mleczne jakoś sycą bardziej,he,he,he.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 17:26   

w pracy raczej nie mam okolicznosci sprzyjajacych na smazenie jajecznicy ;D zrobienie sera ze smietana i pomidorem to minuta

owoce czasami jem, bo mi szkoda, ze ssechna i gnija
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Lip 27, 2012 17:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 19:09   

Przepraszam, o co chodzi z tą czynnością mózgu?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lip 30, 2012 11:54   

Mariusz_ napisał/a:
60g z sera lub trochę więcej+ śmietanka/śmietana 120-140 . Dlatego mnie zdziwiło ;) :shock:
Swojska śmietana ile ma 35%, a może wiecej?

Cos za duzo wyszlo, tlusty twarog jak sie okazuje ma tylko 8 g tluszczu na 100 g wiec 250 g ma 24gT. 400ml smietany 24% to ok 96gT , 30% to ok 120gT
jakby nie liczyl to gora 120-150 tlusczu
http://www.fitwit.pl/ile-...0-tluszczu.html
bialka wychodzi ok 55
wiec jest 55/120 czyli okolo 1:2 albo 55/150 czyli ok 1:3 gora
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
TheMark 


Wiek: 41
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 6
Wysłany: Wto Paź 18, 2016 20:56   

Z białkiem jednak trzeba uważać, bo jednak zbyt duże ilości potrafią dołożyć wątrobie i nerkom. Chyba max 30% może być produktów białkowych w diecie. Poczytaj też o szkodliwości diet wysokobiałkowych http://odchudzamy.net.pl/...e-za-i-przeciw/
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 20, 2016 09:31   

TheMark napisał/a:
Z białkiem jednak trzeba uważać, bo jednak zbyt duże ilości potrafią dołożyć wątrobie i nerkom. Chyba max 30% może być produktów białkowych w diecie. Poczytaj też o szkodliwości diet wysokobiałkowych http://odchudzamy.net.pl/...e-za-i-przeciw/

Kurcze pieczone :D Ja naprawdę jestem za dzieleniem się swoją wiedzą itd. no ale litości...
Większość dziś nie musi się zupełnie martwić o zbyt wiele białka w diecie. Tendencja jest odwrotna, promowane jest niskobiałkowe żywienie a mięso jest demonizowane na kazdym kroku.

Oglądam czasami TVN Dzień dobry (czy jakoś tak), rano jacyś hobbyści przygotowują jakieś pokarmy na antenie. Myślę że przynajmniej w 90% odcinków które widziałem serwowali oni jakieś warzywa, owoce, ziarna i pestki. Innymi słowy mówiąc, żywienie ocierające się o wegetarianizm.

Ale jeden odcinek utkwił mi w pamięci. Włączam poranny program TVN i widzę MIĘSO!!!! i mówię sobie "o!!!". Oglądam dalej i co widzę? Że osoba która przygotowała mięso to blogerka z Irlandii ;D Prowadzący nie do końca wiedzieli jak się zachowywać patrząc na tę sztukę mięsa, niby uśmiechnięci itp. (w oczach było widać głód mięsa...), ale z drugiej strony jakby wystraszeni ;D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
pogodny 

Wiek: 34
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 410
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Paź 21, 2016 08:33   

W telewizji, szczególnie na kanałach pokroju TVN promuje się głównie to co jest "modne". Czasami na siłę potrafią coś wmawiać ludziom, dlatego lepiej jest z dystansem przyjmować do siebie to co w telewizji prezentują. :medit:
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Sob Paź 22, 2016 08:20   

Bezpieczna dawka białka to maksymalnie 1,5 g na kilogram masy ciała.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Paź 22, 2016 14:21   

Dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo akurat białka nie da się zjeść więcej, niż organizm w danej chwili potrzebuje. Niedowiarki niech wreszcie raz spróbują jeść przez tydzień chociaż po pół kilo mięsa na obiad. Razem z resztą posiłków to wyjdzie raptem ze 180g białka. Do 300g białka, które jadali Eskimosi to bardzo daleko, a i tak nie dacie rady tego wciągnąć dłużej, niż przez trzy dni.
Na tym polega dieta Dukana. Po schudnięciu na długo pozostaje wstręt do mięsa. Rabbit starvation, ot co.
JW
 
     
pogodny 

Wiek: 34
Dołączył: 01 Cze 2015
Posty: 410
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 09:47   

Bez problemu można ułożyć dietę, gdzie białka będzie nawet 10g na kg masy ciała. Bez suplementów i innych dodatków.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 10:24   

pogodny napisał/a:
Bez problemu można ułożyć dietę, gdzie białka będzie nawet 10g na kg masy ciała. Bez suplementów i innych dodatków.
Zgadza się. To tylko cztery kilogramy karkówki, 11 tysięcy kcal. W sam raz dla zawodowego panczenisty lub pływaka w sezonie ligowym.
Wołowina nie nadaje się, jest za chuda, spowoduje rabbit starvation.
JW
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved