Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Cześć.
Autor Wiadomość
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 10:01   Cześć.

Postanowilem sie przylaczyc.
Moze sie przydam.
Jestem lowcarbowcem z przekonania,biologiem z wyksztalcenia i ciezarowcem z zamilowania.
Voila!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 10:29   

No to atakuj wasc - co lepiej na noc przy IF przed porannym treningiem na czczo - wegle czy bialko/tluszcz?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Mar 20, 2012 10:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:05   

Jeśliś kulturystą-biesiadę kończyłbym gryką lub bananami,jeśli nadmiar mięsa na kościach nie jest Twoim celem-białko z olejem kokosowym wydaje się ok.
Generalnie nie przejmowałbym się popularnymi "straszakami " na kulturystów-
katabolizm,zapasy glikogenu i podobnymi głupotami powtarzanymi przez roztrzęsionych maminsynków,za jakimiś guru od jedzenia w proszku:-)
Daj sobie po 2-3 tygodnie na przetestowanie obu opcji i będziesz miał odpowiedź.
Póki przybywa żelaza na sztandze i opinasz się mięśniami jest ok!
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:24   

Gavroche napisał/a:
Moze sie przydam.

Z pewnością :)

hej! :D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:31   

Gavroche napisał/a:
jeśli nadmiar mięsa na kościach nie jest Twoim celem-białko z olejem kokosowym wydaje się ok.

jajecznica zatem, tak wczoraj zrobilem, tyle , ze wole ghee od kokosowego
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:39   

Pewnie!Jeśli tak czujesz.
Jestem byłym ciężarowcem(dwubój olimpijski),nadal tak trenuję(choć w komercyjnych siłowniach,to budzi emocje),a nam zależy na funkcjonalności,nie estetyce:-)
Większość ludzi trenuje obecnie dla wyglądu.Bez urazy.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:50   

Gavroche ,niedługo ludzie znowu powrócą do podstaw typu podrzuty i rwania bo to najbardziej funkcjonalne ćwiczenia:)Fajnie że się tu pojawiałeś bo na pewno będę miał parę pytań:)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:59   

Oby,Chińczyku,oby!
Mam takie małe marzenie,żeby otworzyć siłownie gdzie można się spocić,sapnąć głośniej i używać magnezji.Gdzie sztangi się nie odkształcają przy ciężarach dla starszych pań i ludzie nie dostają szklanych oczu "pompując" po 25 powtórzeń na bic:-)Ech!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 12:16   

Gavroche napisał/a:
Pewnie!Jeśli tak czujesz.
Jestem byłym ciężarowcem(dwubój olimpijski),nadal tak trenuję(choć w komercyjnych siłowniach,to budzi emocje),a nam zależy na funkcjonalności,nie estetyce:-)
Większość ludzi trenuje obecnie dla wyglądu.Bez urazy.


hehe no tak jest, kulturystyka kosmetyczna to sie zwie. Jak poczytasz dzial sportowy to znajdziesz tam mistrza co izoluje niemal kazde wlokno na plecach czy bicach ;D

W kazdym razie w bajki o nocnych katabolizmach nie wierze a szukam zlotego srodka, bo po porannym treningu posilek zjem dopiero ok 16.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 12:29   

Zyon,trenujesz codziennie?
Wtedy minimum 70-90 gramów węglowodanów zjadaj wieczorem
(niekoniecznie przed samym snem).
Jeśli 2-3 razy w tygodniu,w dni nie następujące po sobie,
to w ogóle się nie przejmuj.
Jeżeli korzystasz z supli,to po treningu BCAA 10-15 łyknij i luz.
Jest co prawda niewielki wyrzut insuliny po nich,ale to marginalne znaczenie ma raczej dla IF.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 12:39   

Gavroche,a generalnie na jakim poziome trzymasz węglowodany i jak je wplatasz w rozkład codziennych posiłków w dni treningowe i nie trenigowe?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 12:51   

Chińczyk,pojęcia nie mam.
Na LC już z 10 lat.
Kiedyś liczyłem,to miałem 90 gram\dobę przy najlepszym samopoczuciu i wydolności.
Ważę 90-92 kg.
Teraz czasem bezwiednie wcinam winogrona\banany jak mam za mało.
Staram się ćwiczyć codziennie,ale rodzina,praca,hobby i przyjaciele dają mi często wolne:-)
Raz wychodzi 2 treningi w tygodniu,raz 14,bo robię po dwie krótkie sesje codziennie.
Elastycznie.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 12:59   

aha ,rozumiem czyli węgle tylko generalnie jako paliwko dla mózgu żeby sie niezamulić:)a energia tylko z tłuszczu i białka.Ja tak generalnie staram sie nie przekraczać 100gr węgli i w sumie miałem dylemat własnie w jakie pory dnia je wprowadzic optymalnie ale skoro i tak nie wpływaja na osiagi siłowe w przypadku low-carbowców to chyba na wieczór będę zapodawac.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 13:01   

Gavroche napisał/a:
Jeśli 2-3 razy w tygodniu,w dni nie następujące po sobie,
to w ogóle się nie przejmuj.

Dokladnie tak, 3 dni nie nastepujace po sobie.

Np Berkham z Leangains mowi, zeby w treningowe ladowac duzo wiecej wegli.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Mar 20, 2012 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 13:09   

Na moje nie wpływają.
Zapomnij o "wąskim oknie anabolicznym" po treningu.
Homeostaza.Ciało jest mądre.
Dawniej jadłem owoce i ziarniaki na pierwszy posiłek.
Potem wieczorem waliłem całe biało i fat.
Obecnie lepiej się czuję jedząc trzy posiłki na dobę i zazwyczaj do kolacji dorzucam węgle.
Lepiej śpię.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 13:20   

Zyon,może na IF tak lepiej.
Ja jestem często glodny(2 razy \dobę na pewno)powstrzymywanie się od jedzenia,
bo "jestem na IF" to nie dla mnie.
Jeśli Tobie jest dobrze to ok.
To co "ktośtam" mówi,może jest dobre dla niego i jego klientów,których kontroluje dosyć często,zaocznie może gorzej działać:-)
Poeksperymentuj trochę,ale nie jeden posiłek i już wnioski.
Parę tygodni.
Czym jest miesiąc czy rok w życiu treningowym?
Betka.
Ja już ćwiczę ze 20 lat,a niedawno dopiero pojąłem wpływ dwugłowych uda na dynamiczne ciągi,na przykład...
Nie spiesz się i słuchaj siebie.
Ty jesteś swoim najlepszym przyjacielem,trenerem i dietetykiem.Ty.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 14:02   

No wiem, ze kazdy jest indywiduwalnym organizmem, wiec nie zawsze uniwersalne sie sprawdza. Na if jestem 3 miesiac, a pytam, bo mnie czasami w okolicach 12-14 dopada dzikie ssanie i wtedy cos juz musze przekasic. Z racji tego, ze zazwyczaj o tej porze jestem w pracy to mi to strasznie nie pasuje, wiec musze jakos lepiej "naladowac te akumulatory" dzien wczesniej. Teraz jak mi dojda treningi ranne to musze je jeszcze bardziej doladowac :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 18:38   

zyon
jak postanowiłeś się stosować do leangains to może zainteresuje Cię że Martin zaleca żeby nie ćwiczyć na czczo, tylko jednak przyjąć 10g BCAA

"Technically, training is not completely fasted - that would be detrimental."
za : http://www.leangains.com/...ains-guide.html
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 18:42   

cześć Gavroche,
a w której siłce w Wawie robisz swoje ćwiczenia oly?
może gdzieś na południu np. Ursynów?
odkładasz sztangę delikatnie czy pizgasz bez fazy negatywnej?:)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 20, 2012 22:08   

Zbyniu,w kilku na Ursynowie,min. FitFightClub(tu odkładam i nie robię ciągów),w Olimpie(na dole jest spoko miejscówa i sztanga przypominająca olimpijską,tu hulam) i u chłopaków w akademikach SGGW.
W domq mam kettle 2x24 i 2x48(tu odkładam cichutko).
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Mar 21, 2012 06:37   

Gavroche napisał/a:
Zbyniu,w kilku na Ursynowie,min. FitFightClub(tu odkładam i nie robię ciągów),w Olimpie(na dole jest spoko miejscówa i sztanga przypominająca olimpijską,tu hulam) i u chłopaków w akademikach SGGW.
ja chodzę do Olimpu (przy Dybowskiego) a o FitFightClubie pierwsze słyszę a widzę że akceptują moją wejściówkę.

gdybyś kiedyś w sobotę przed południem wybierał się do Olympu to daj znać :) może byś spojrzał na moją technikę bo Couch Youtube nie daje feedbacku :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 21, 2012 09:34   

zbiggy napisał/a:
zyon
jak postanowiłeś się stosować do leangains to może zainteresuje Cię że Martin zaleca żeby nie ćwiczyć na czczo, tylko jednak przyjąć 10g BCAA

"Technically, training is not completely fasted - that would be detrimental."
za : http://www.leangains.com/...ains-guide.html


Wiem, ale to nie jest koniecznosc :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Mar 21, 2012 22:02   

Zbyniu,
w sobotę przed południem może być ciężko.
Rodzina,lenistwo takie tam.
Ale postaram się.
Zyon,
BCAA,kreatyna,proteiny serwatkowe to suple(jedne z niewielu),które działają,
więc bierz je śmiało.Jeśli Ci pasuje.
Moja prywatna opinia jest taka,że dla przeciętnego szczura siłownianego,nie nadużywającego
SAA wystarczy naturalne jedzenie.I to jak wystarczy!
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Mar 21, 2012 23:38   

Gavroche napisał/a:
proteiny serwatkowe to suple

Wg mnie to nie suple.
Są to wysuszone białka serwatkowe: albuminy i globuliny.
Można je bardzo łatwo pozyskać z serwatki w postaci serka ricotta.
Serek ten zawiera również niewielkie ilości tłuszczu mlecznego.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 09:32   

Gavroche napisał/a:
Zyon,
BCAA,kreatyna,proteiny serwatkowe to suple(jedne z niewielu),które działają,
więc bierz je śmiało.Jeśli Ci pasuje.
Moja prywatna opinia jest taka,że dla przeciętnego szczura siłownianego,nie nadużywającego
SAA wystarczy naturalne jedzenie.I to jak wystarczy!

Tez mam takie zdanie, nie zalezy mi na jakichs specjalnych wzrostach i rozrostach :) cwicze, bo lubie, wyglad sam przyjdzie, czy z suplami czy bez :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 09:36   

EAnia,
Jak chcesz.Suple to dodatki do regularnego jedzenia.
Kreatyna wystepuje w miesie,a bcaa to sprytne połączenie 3 aminokwasow
tez szeroko rozpowszechnionych w zywnosci.
A i testosteron jest np w jadrach baranich.To nie saa?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 09:44   

Zyon,
Robbie Robinson,kulturysta z mniej zniewiescialych czasow lubil
powtarzac,ze odzywki sa dla tych,co nie umieja odpowiednio dużo jesc.
Jestem goracym zwolennikiem pogladow tego pana :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 09:58   

Gavroche napisał/a:
Zyon,
Robbie Robinson,kulturysta z mniej zniewiescialych czasow lubil
powtarzac,ze odzywki sa dla tych,co nie umieja odpowiednio dużo jesc.
Jestem goracym zwolennikiem pogladow tego pana :)

:viva: Dostajesz ode mnie soga 8) ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 10:31   

Dzieki,wacpan ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 10:36   

Gavroche napisał/a:
A i testosteron jest np w jadrach baranich.

No jest. Ale mam wątpliwości co do tego, czy on może być w ogóle wykorzystany gdy zjemy te jądra. Gdzieś czytałem, że nie może.
Libido wyraźnie idzie do góry po nich, ale to imo od dużej ilości cynku i selenu.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 10:55   

Hani,
hormony pewnie są neutralizowane jako obce białka(tak na 100% nie wiadomo)przez enzymy wątrobowe.
Przy tworzeniu doustnych sterydów przyczepia się np. CH3 do cząsteczki i "omija" on w ten sposób wątrobę.
Przy surowym nie powinieneś mieć niedoborów ww pierwiastków,a właściwie tylko wtedy
może być odczuwane ich działanie...
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 11:07   

Gavroche,czy przy treningu raczej wydolnościowym z kettlami 2/3 razy i jednym siłowym martwy/przysiad/rwanie /podrzut jest nadzieja że wskoczy jakieś 2-3kg bo juz sie mnie pytają ludzie czy wszystko ze mną ok ,bo licho wyglądam 58kg 164cm.Chodzi mi o to czy jest sens zapodać jakiś cykl suplach kreatyna /arginina czy coś podobnego na diecie low-carb Białko 80-90/węgle 80-100/tłuszcz oporowo 150 180gr?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 11:36   

Proszę bardzo,
-ograniczasz aktywność aero na 12 tygodni;
-wrzucasz minimum po 150 g biała i węgli;
-w poniedziałek robisz:
power clean 5x5
deadlift 5x3
military 6x6
-w czwartek robisz:
snatch 3x10
Sots press 3x3
TGU 2x5
-zaczynasz śmiesznie,naprawdę śmiesznie lekko,od 40% CM na przykład;
-dorzucasz trochę żelaza co trening;
-jeśli masz życzenie,wprowadź kretkę w 5 tygodniu,mono wystarczy;
-ufasz mi całkowicie i robisz DOKŁADNIE jw!
-jeśli nie nałożysz na siebie 3-4 kg wagi przez te 3 miechy,spotkamy się
w realu i złamiesz mi rękę :)
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 12:05   

Postraszę jeszcze ludzi do świąt:)a potem jadę tym co napisałeś .Muszę się nastawić psychicznie na tyle białka i węgli :) co nie będzie łatwe:).Rozumiem że robić to wszystko na sztandze i odstawić kettle(zresztą nie mam zbyt dużego ich wyboru 12/16/20).
Trenuję między 18-20 to jak umieścić węgle,przed i po ?Rano od 15 lat króluję jajecznica 5/6 jajek i nie ma szans na zmianę :)
Ręki nie będę Ci łamał tylko nadwyręże przy stole do armwrestlingu:)bo moc po tym będzie ze mną:)
Pozdrawiam i dzięki
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:03   

Człowiek ewolucyjnie jest nadal szczupłą istotą biegającą po sawannie.
Ciało ma opory przed zbyt dużą ilością mięśni.
Trzeba je przechytrzyć.Zwiększenie ilości hormonów spichrzających(insulina) i zatrzymujących azot(testosteron)na pewno w tym pomoże.
Widziałem paru chudzielców,którzy byli w szoku,że takie mało bajeranckie "toto" działa :)
Węgle okołotrenigowo\wieczorem.
Zwiększaj spokojnie,jak masz problemy z jedzeniem.
Taki trening potrafi też podbić apetyt.I to nieźle!
Zanim zaczniesz,możesz zrobić 2 tygodnie totalnego nieróbstwa.
To zwiększy wrażliwość na bodźce treningowe.
I nie psiocz za wcześnie,bo trening się rozkręca koło 8 tygodnia :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:04   

Co to jest tgu, snatch? :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:10   

Pisałeś,że jeden ciężki trening i 2,3 lekkie na odważniki.
Poniedziałkowy jest na sztangę,czwartkowy kettle.
Nie rezygnuj z nich.
Możesz robić wszystko sztangą,tylko wtedy do TGU użyj hantli,albo zamiast,rób unoszenie nóg w zwisie 2x15.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:11   

Snatch-rwanie,
TGU-tureckie wstawanie.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:26   

do TGU zapodam kettla ale mnie Sots press chyba zniszczy:)z kijem od szczotki:)Mocne ćwiczenie ale trzeba podejmować wyzwania:)!!!!!!!!
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:34   

Sotsa w oryginale robi się ze sztangą i to zabija,fakt.
Wersja na początek to jednorącz z odważnikiem lub hantlą po 1-2 powtórzenia.
To jest ćwiczenia na gibkość-równowagę.
Ma na celu naukę używania mięśni ciągnących w ruchu wypychającym.
Przydaje się jak cholera przy wyciskaniu wielkich ciężarów na ławie czy stojąc.
Zwróć uwagę na dziwną pracę górnych pleców podczas tego wyciskania.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:39   

A jak z przerwami miedzy seriami ?ciężarowe 2-3min?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:48   

Ciężarowe to nawet 8 minut.
Spróbuj zrobić poprawnie 7-ą serię dynamicznego martwego ciągu ze wspięciem na palce w chwycie rwaniowym!
Przerwy jak czujesz.
Na pewno nie poddawaj się zegarowi!
Przy ćwiczeniach natężeniowych typu przysiad czy martwy na 5 powtórzeń pewnie z 5 minut.
Lekkie wyciskanie czy rwanie 2-3 minuty.Ale to orientacja tylko.
Są dni kiedy robi się szybko,a są i takie,że 12 minut przerwy nie wydaje się wystarczające.
Ale,żeby nie było,nie gadasz z kolegami o Maryni,tylko chodzisz po sali skupiony i najlepiej "strząsasz" napięcie z rąk i nóg.
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:53   

Masakra jak ćwiczenia z ciężarami mogą rozwinąć i poprawić sprawność człowieka,nawet ze śmiesznymi ciężarami przy takich ćwiczeniach jak Sots czy TGU angażujemy takie mięsnie o których nawet nie mamy pojęcia że istnieją:)Niestety stereotypy utarte z maszynowych siłowni jeszcze za bardzo są zakorzenione w naszym społeczeństwie :-x i potem gdy ktoś pakuje na siłce:) ma problemy zdrowotne to mundrzy ludzie mówią ,że to przez siłownie:)a pakerzy co najwyżej oprócz tańca z sztangielkami na biceps i mostka przy rekordzie na klatę:)to tyle widzieli wolnych cięzarów co pani z fitnessu:)
 
     
chinczyk77 

Wiek: 46
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 58
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 14:56   

coś Ty, mnie jakby nie znali na gymie:) to myśleliby pewnie ,że jakiś zarozumialec bo ja na treningu zazwyczaj nie rozmawiam za wiele a co najwyżej odpowiadam jak mnie ktoś o coś zapyta:)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Mar 22, 2012 15:10   

Racja!
Wiesz,że pierwsze maszyny do ćwiczeń były troszkę tylko przerobionymi urządzeniami do rehabilitacji?Czyli dla ludzi niesprawnych!
A teraz byki takie,na oko,konia by powalił jednorącz,robią wyciskanie siedząc i oglądają tv!
Kiedyś dla jaj podpuściłem takiego dużego amatora SAA,który się emocjonował wypchnięciem na suwnicy skośnej 450 kg,żeby mnie pobił w hack przysiadzie z 48 kg kettlem.
Pokazałem jak się poprawnie to robi,poćwiczył chwilę z 16-stką i...uszkodził sobie kostkę.
Teraz już,tak jak Ty nie odzywam się niepytany :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 09:23   

Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
A i testosteron jest np w jadrach baranich.

No jest. Ale mam wątpliwości co do tego, czy on może być w ogóle wykorzystany gdy zjemy te jądra. Gdzieś czytałem, że nie może.
Libido wyraźnie idzie do góry po nich, ale to imo od dużej ilości cynku i selenu.

Ty jadasz te jaja? Czytalem, ze nie powinno sie jadac narzadow dokrewnych, bo rozne uposledzenia z tego wynikaja, lysienie etc
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 09:44   

zyon napisał/a:
Ty jadasz te jaja? Czytalem, ze nie powinno sie jadac narzadow dokrewnych, bo rozne uposledzenia z tego wynikaja, lysienie etc

Ostatnio nie jadałem, ale ogólnie w ostatnich latach zjadłem ich bardzo dużo.
Gruczoły dokrewne są prozdrowotne - ich jedzenie pomaga w różnych dolegliwościach. http://www.drrons.com/gra...lands-intro.htm - tu masz wysokiej jakości suplementy Dr Rona
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 09:50   

Owszem ale to sa suplementy, przetworzone organy, co jest akurat istotne w tym wszystkim. Obrobka tych gruczolow.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 09:56   

zyon napisał/a:
Owszem ale to sa suplementy, przetworzone organy, co jest akurat istotne w tym wszystkim. Obrobka tych gruczolow.

Właśnie obróbka jest tylko taka, żeby można było to przechowywać. Ale skład, jakość niczym praktycznie nie ustępuje świeżym gruczołom i organom.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 10:15   

Hannibal napisał/a:
Ale skład, jakość niczym praktycznie nie ustępuje świeżym gruczołom i organom.

No, ale hormonów, które one produkują w tych suplach chyba nie ma, bo one są przekazywane do krwi? To chyba sama tkanka jest?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 10:22   

Hannibal napisał/a:
Właśnie obróbka jest tylko taka, żeby można było to przechowywać

No chyba nie bardzo jednak? Ma na celu usuniecie roznych niepozadanych substancji przede wszystkim.

RAW0+ napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Ale skład, jakość niczym praktycznie nie ustępuje świeżym gruczołom i organom.

No, ale hormonów, które one produkują w tych suplach chyba nie ma, bo one są przekazywane do krwi? To chyba sama tkanka jest?

No wlasnie, sklad ustepuje i znaczaco sie rozni w odroznieniu od tego co mowi Hannibal (wishful thinking?). Takie gruczoly byly zawsze preparowane i to ostroznie, na okreslone jednostki chorobowe, hormony to chyba glowny powod.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Mar 28, 2012 10:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 11:49   

Hormony są trawione przecież w przewodzie pokarmowym, więc wchłaniane w czystej postaci być nie mogą w jelitach do żyły wrotnej czy naczyń chłonnych.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Mar 28, 2012 13:05   

Chłopaki,
właśnie na surowo organy są bezpieczniejsze.
Hormony prawdopodobnie ulegają strawieniu,ale organy,które je produkują
podnoszą kondycję organów własnych zjadajacego.
Surowa wątroba jest świetna na wczesna marskosc,nie?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 13:08   

Insulina zjedzona też jest nic nie warta. Tylko wstrzyknięta do krwi działa.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:16   

Hannibal napisał/a:
Hormony są trawione przecież w przewodzie pokarmowym, więc wchłaniane w czystej postaci być nie mogą w jelitach do żyły wrotnej czy naczyń chłonnych.


Zgadza się Hanni, ale dotyczy to hormonów peptydowych, które mogą zostać rozłożone do aminokwasów. Co z hormonami sterydowymi? One są rozpuszczalne w tłuszczach i nie rozpadają się tak jak peptydowe.
A czy hormony wydzielane przez narządy rozrodcze należą do klasy sterydowych, a może białkowych/peptydowych?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:18   

To sterydowe.Watroba je rozkłada.
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:21   

Czyli najpierw zostają wchłonięte do krwi. Dobrze pojmuje mój rozumek? Czy to nie wiąże się potencjalnymi konsekwencjami?

Pozdrawiam :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:30   

No wlasnie dlatego pytanie, za miedza znalazlem cos takiego
Cytat:

Siara jak i łożysko mogą być zjadane leczniczo, po uprzednim starannym spreparowaniu, wyłącznie w określonych stanach chorobowych. Dużo na ten temat można sobie poszukać w naturalnej medycynie chińskiej.
Zdrowy człowiek prócz dwóch wymienionych nie może także zjadać narządów dokrewnych, no chyba, że chce się nabawić np: wytrzeszczu oczu, chaosu umysłowego, gwałtownego łysienia i innych upośledzeń...
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 22:47   

Feniks napisał/a:
Zgadza się Hanni, ale dotyczy to hormonów peptydowych, które mogą zostać rozłożone do aminokwasów. Co z hormonami sterydowymi? One są rozpuszczalne w tłuszczach i nie rozpadają się tak jak peptydowe.

Są rozkładane przez odpowiednie lipazy (?).
Feniks napisał/a:
A czy hormony wydzielane przez narządy rozrodcze należą do klasy sterydowych, a może białkowych/peptydowych?

Do hormonów sterydowych należą androgeny, żeńskie hormony płciowe i kortykoidy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 22:51   

zyon napisał/a:
Zdrowy człowiek prócz dwóch wymienionych nie może także zjadać narządów dokrewnych, no chyba, że chce się nabawić np: wytrzeszczu oczu, chaosu umysłowego, gwałtownego łysienia i innych upośledzeń...

Przez ostatnie 3 lata zjadłem naprawdę sporo surowych jąder baranich. Żadnego wytrzeszczu oczu, chaosu, upośledzeń nie uświadczyłem. Wzrost libido tylko 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Mar 28, 2012 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 23:26   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Zdrowy człowiek prócz dwóch wymienionych nie może także zjadać narządów dokrewnych, no chyba, że chce się nabawić np: wytrzeszczu oczu, chaosu umysłowego, gwałtownego łysienia i innych upośledzeń...

Przez ostatnie 3 lata zjadłem naprawdę sporo surowych jąder baranich. Żadnego wytrzeszczu oczu, chaosu, upośledzeń nie uświadczyłem. Wzrost libido tylko 8)

A wloskow na lysinie ci przybylo? Mam nadzieje, ze nie wyciepiesz tego posta do kosza.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Heniu 
sweet like cinnamon

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 153
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 00:18   

Hannibal napisał/a:
Insulina zjedzona też jest nic nie warta. Tylko wstrzyknięta do krwi działa.


Firmy farmaceutyczne nie zasypują gruszek w popiele i w obecnym czasie na rynku znajdziemy już insulinę w postaci aerozolu. Można ją dozować doustnie jak i donosowo.

Oczywiście jestem przekonany, że insulinę w takiej postaci można było produkować już 40 lat temu, ale polityka firm rządzi się własnymi prawami.
Konsument musi jedynie rzucić parę patoli na leki z przekonaniem, że posiada lek-cudo - przełom technologiczny ostatnich lat.

Podobnie absurdalnie komiczna sprawa wygląda ze "sztuczną trzustką".
Taka zabawka jak pompa insulinowa, z tym że posiada ciągły pomiar glikemii w drugim "pudełeczku".
Ilość dozowanej insuliny, dokonuje się na podstawie właśnie tego pomiaru. Dodatkowo opcjonalnie można ją uzbroić w dodatkowy hormon - glukagon.
Już wyobrażam sobie diabetyka uzbrojonego w takie gadżety. ;D
Sztuczna trzustka w takiej formie to osiągnięcie najnowszych lat. Niedługo o niej usłyszymy w mass mediach.
Myślę, że cena takiej zabawki będzie budziła strach. Strzelam, że będzie to 30 000 polskich złotówek.
I cóż, że sprawne oko inżyniera po oględzinach takiej zabawki oceni, że koszt wyprodukowania w dużej serii to koszt maksymalnie 1000 - 2000zł.
Kowalski się nabrał, lekarze też. A wielka Pharma zaciera ręce.

Już się nosiłem z zamiarem napisania o "sztucznej trzustce", ale brakuje mi trochę faktów z jej historii. Np. nurtuje mnie dlaczego pierwsza sztuczna trzustka miała rozmiar dużej lodówko-zamrażarki.

W przyszłych latach magazyny firm farmaceutycznych zasilą się również w insulinę dozowanę w tabletkach. Po prostu porcja aktywnej substancji zostanie zamknięta w obojętnej otoczce.
Kowalski musi poczekać na ten "przełom".
_________________
"...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 12:49   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Zdrowy człowiek prócz dwóch wymienionych nie może także zjadać narządów dokrewnych, no chyba, że chce się nabawić np: wytrzeszczu oczu, chaosu umysłowego, gwałtownego łysienia i innych upośledzeń...

Przez ostatnie 3 lata zjadłem naprawdę sporo surowych jąder baranich. Żadnego wytrzeszczu oczu, chaosu, upośledzeń nie uświadczyłem. Wzrost libido tylko 8)


Wybacz ale to troche retoryka typu kolesi pokroju Beara - 40 lat bez wegli i co? 8)

I raczysko!

Zawsze sie da, tylko potem sie okazeje czy warto bylo dawac rade
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Mar 29, 2012 12:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 13:00   

zyon napisał/a:
Zawsze sie da, tylko potem sie okazeje czy warto bylo dawac rade

Na tej samej zasadzie mógłbym się odnieść do produktów, które Ty jadasz i powiedzieć, że za 40 lat będziesz zbierał "ciężkie żniwa".
Póki co to jądra baranie wyglądają bardziej wartościowo niż zapewne większość tych produktów, które ty jadasz :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 13:20   

zyon napisał/a:
40 lat bez wegli i co? 8)
I raczysko!

Raczysko - w warstwie fizycznej ma dwojaką etiologię:
- brak Ashkara - toksyny, nieczułość układu immunologicznego na raczysko
- brak B17 - brak selektywnego remedium
:-)

Nie liczy się "wartościowość" liczy się stabilność układu, czyli,
że organizm jest wstanie dać silniejszą odpowiedź
niż zapytanie czy rak może się rozwijać.
Komórki rakowe powstają w nas codziennie,
nie zważając jak fajnie się odżywiamy,
liczy się tylko czy organizm pozwoli im się rozwijać.
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 13:29   

Adam319 napisał/a:
wstanie

Wstanie albo nie wstanie ale u Beara wstal, wiec organizm mu na to pozwolil. Nie chodzi mi o Beara konkretnie tylko samo podejscie. Moze byc dowolny inny przyklad, "jadlem azbest przez 2 lata , i jakos nie widze zeby sie ze mna cos dzialo"
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 13:38   

Hannibal napisał/a:
Do hormonów sterydowych należą androgeny, żeńskie hormony płciowe i kortykoidy.


No tak, czyli np testosteron wydzielany przez jądra.

Hannibal napisał/a:
Są rozkładane przez odpowiednie lipazy (?).


A do jakich mniejszych części może zostać rozłożony hormon sterydowy? Przecież zjedzone z pokarmem witaminy A i D także trafiają do krwi(czy to w białkiem wiążącym czy w chylomikronie), a są tak samo hormonami sterydowymi jak i testosteron. Nie jestem pewien, ale myślę androgeny pochodzące ze zjedzonego jądra zwierzęcia zostaną wchłonięte do limfy, a później do krwi.

Hannibal napisał/a:
Przez ostatnie 3 lata zjadłem naprawdę sporo surowych jąder baranich. Żadnego wytrzeszczu oczu, chaosu, upośledzeń nie uświadczyłem. Wzrost libido tylko


No to chyba nie ma się czym przejmować :D
Ostatnio zmieniony przez Feniks Czw Mar 29, 2012 13:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 13:52   

Feniksie, nie wiem jak dokładnie są rozkładane owe androgeny.
Ale jeśli nawet założymy, że nie są, że z limfą trafiają do krwi to nie widzę tu żadnego problemu.
Jądra są więc dobre dla facetów, ale już pewno nie za bardzo dla kobiet. Choć to też zależy od dawki.
Na linii podwzgórze-przysadka-rdzeń nadnerczy i gonady będziemy mieli po prostu większe sprzężenia zwrotne ujemne, jeśli część teścia przyjdzie z pokarmem.
Coś podobnego jak z cholesterolem, endogennych i egzogennym, choć na odmiennych rzecz jasna liniach.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Mar 29, 2012 13:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 14:01   

Hannibal napisał/a:
Jądra są więc dobre dla facetów, ale już pewno nie za bardzo dla kobiet. Choć to też zależy od dawki.
Na linii podwzgórze-przysadka-rdzeń nadnerczy i gonady będziemy mieli po prostu większe sprzężenia zwrotne ujemne, jeśli część teścia przyjdzie z pokarmem.


Dokładnie myślę że tak będzie. Choć trudno powiedzieć jakie ilości hormonów płciowych znajdują się w takich zjadanych organach (może ktoś wie?)
No i trzeba wziąć pod uwagę, że androgeny zjadamy także jedząc nie tylko jądra, ale mięśnie czy tkankę tłuszczową , która jest przecież ich magazynem...
Więc jeśli chodzi tu tylko o hormony, to wszyscy którzy lubują się w tłuszczach zwierzęcych będą spożywać ich sporo.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 16:03   

Gavroche, tak w ogole to co cie sklonilo do zarejestrowania tutaj a nie np na sfd, kfd, animalpack, bodytemple etc? tam siedza glownie pakerzy i ciezarowcy, z ktoryuymi moglbys dniami dywagowac o technikach i powtorzeniach a tutaj forum glownie zywieniowe? Tak z ciekawosci zwyklej pytam :) , chyba, ze na tamtych tez przesiadujesz.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 24, 2012 16:21   

zyon napisał/a:
Gavroche, tak w ogole to co cie sklonilo do zarejestrowania tutaj a nie np na sfd, kfd, animalpack, bodytemple etc? tam siedza glownie pakerzy i ciezarowcy, z ktoryuymi moglbys dniami dywagowac o technikach i powtorzeniach a tutaj forum glownie zywieniowe? Tak z ciekawosci zwyklej pytam :) , chyba, ze na tamtych tez przesiadujesz.


To moje pierwsze forum w życiu.
Ja na bakier z technika jestem,ledwo kompa włączam.
Na LC to jestem przypadkiem.
Nigdy bym nie przeszedł na cos dla idei.
Zaczęło sie tak,ze zauważyłem,ze mi zboża szkodzą,potem,ze od mleka wzdyma,po strączkowych zle,a śmieci to w ogole.
Schudlem.
Zainteresowalem sie czemu.
Dowiedziałem sie,ze tak zdrowo jest.
No to jestem ;D
Oczywiście to trwało latami.

Tutaj dużo wiecie o żywieniu w ogole.
I w szczególe.
Uczę sie.
Konfrontuje.
A,ze o sportach silowych to ja wiem wiecej,to sie udzielam.

Większość,to strony dla brojlerow,gdzie wielbi sie jakiegos Cutlera i undekanian.
No i co jedzą!
Dział silowy na sfd był kiedys dobry.
Skasztanil sie.
Jestem na DragonDoor i EliteFts.
IronAddicts.
Tu jeszcze mozna pogadać.
Czasem nawet czymś zaskocza :D
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 22:04   

Gavroche napisał/a:

Zaczęło sie tak,ze zauważyłem,ze mi zboża szkodzą,

A zboża to w jaki sposób Ci szkodziły?
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 24, 2012 23:30   

Edyta Słonecka napisał/a:
Gavroche napisał/a:

Zaczęło sie tak,ze zauważyłem,ze mi zboża szkodzą,

A zboża to w jaki sposób Ci szkodziły?

Nie wiem.
Ale jak jadłem mniej,było lepiej.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved