Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Korwin o regulach i wyjatkach:
Autor Wiadomość
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:02   

Hannibal napisał/a:
Prawdopodobnie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę.

Och Hannibal na lekcje Logiki nie chodzil ? :shock: Wyjatki obalaja reguly przeciez, czyzby powtorka z yarosha? :viva:

Hannibal napisał/a:
Mało kto dobrze funkcjonuje w dłuższym okresie czasu na opcji ścisłej DO.
Ludzie poprawiają swoje zdrowie samopoczucie, wydolność fizyczną i umysłową na większej ilości B + W. Tak to już jest, więc nie ma się co spinać :)

Bazowanie na obiegowych opiniach i wlasnych teoriach bez poparcia w badaniach to nie jest cos co przystoi milosnikom faktow 8) :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 07, 2012 11:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:09   

zyon napisał/a:
Och Hannibal na lekcje Logiki nie chodzil ?

Od reguły mogą być wyjątki przecież.
Np. regułą może być to, że codziennie coś ćwiczysz, ale czasem się zdarza, że tego nie robisz. Proste? :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:11   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Och Hannibal na lekcje Logiki nie chodzil ?

Od reguły mogą być wyjątki przecież.
Np. regułą może być to, że codziennie coś ćwiczysz, ale czasem się zdarza, że tego nie robisz. Proste? :]

Nie, nie proste ;D
Jezeli jest wyjatek to nie ma reguly, poczytaj sobie w temacie o jablkach jak yaroshowi tlumaczylem, to ze on nie zrozumial to zrozumiale ale ty, student i czlek wyksztalcony takie herezje? ? :shock: :D
Jezeli cwicze ale nie codziennie to nie jest regula :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 07, 2012 11:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:20   

w sensie matematycznym, logicznym - jasne
ja jednak użyłem tego terminu w potocznym znaczeniu, o czym doskonale wiesz, tylko czepiasz się dla samego czepiania, w czym tak bardzo się lubujesz
jeśli tak Cię to uwiera to możesz sobie za to podstawić stosowny synonim tak żeby wyjątki były na miejscu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 07, 2012 11:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:25   

Hannibal napisał/a:
w sensie matematycznym, logicznym - jasne

Alez nie tylko, w erystyce i retoryce tez to dziala, wszedzie dziala :D

Hannibal napisał/a:

ja jednak użyłem tego terminu w potocznym znaczeniu, o czym doskonale wiesz, tylko czepiasz się dla samego czepiania, w czym tak bardzo się lubujesz

Oj nie bardzo sie czepiam :) Logika to logika, dziala wszedzie i zawsze a nie tylko w matematyce.
Mi sie bardziej wydaje, ze po prostu nie potrafisz sie przyznac do bledu albo pomylki :) Sytuacja jest analogiczna jak z piotremx i jego przyslowiami. Potocznie to wiele rzeczy, potocznie sie mowi to albo tamto ale stosujac potoczne zwroty to z mariuszem chyba nie rozmawiasz o sprawawach biochemii i zywienia, nie? :shock:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 07, 2012 11:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 11:29   

Hannibal napisał/a:
Prawdopodobnie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Mało kto dobrze funkcjonuje w dłuższym okresie czasu na opcji ścisłej DO.
Ludzie poprawiają swoje zdrowie samopoczucie, wydolność fizyczną i umysłową na większej ilości B + W. Tak to już jest, więc nie ma się co spinać :)


Konkludujac: to co ty twierdzisz nie jest zadna regula i wcale tak nie jest :) 8) :] :> ;) :medit:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 07, 2012 12:42   

Winno byc:wyjątek SPRAWDZA regułę !
Jeśli jest choćby jeden wyjątek,to reguła do bani!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 12:54   

Tak więc reguła jest w życiu jedna - wszyscy kiedyś umrzemy, bez wyjątku.
Nawet zyon nie powinien się do tego przyczepić. :papa:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 13:03   

Gavroche napisał/a:
Winno byc:wyjątek SPRAWDZA regułę !
Jeśli jest choćby jeden wyjątek,to reguła do bani!

Zgadza sie, oryginalnie bylo to Exceptio probat regulam, ale jezeli sprawdza i do niej nie nalezy (bo nie moze) to ja automatycznie obala :)
Kiedys to tlumaczylem yaroshowi ale nic z tego nie zrozumial, w koncu przeciez przyznal, ze wyksztalcenie to nie jest cos dla niego ;D

http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#189696
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 13:30   

zyon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
w sensie matematycznym, logicznym - jasne

Alez nie tylko, w erystyce i retoryce tez to dziala, wszedzie dziala :D

Hannibal napisał/a:

ja jednak użyłem tego terminu w potocznym znaczeniu, o czym doskonale wiesz, tylko czepiasz się dla samego czepiania, w czym tak bardzo się lubujesz

Oj nie bardzo sie czepiam :) Logika to logika, dziala wszedzie i zawsze a nie tylko w matematyce.
Mi sie bardziej wydaje, ze po prostu nie potrafisz sie przyznac do bledu albo pomylki :) Sytuacja jest analogiczna jak z piotremx i jego przyslowiami. Potocznie to wiele rzeczy, potocznie sie mowi to albo tamto ale stosujac potoczne zwroty to z mariuszem chyba nie rozmawiasz o sprawawach biochemii i zywienia, nie? :shock:


Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 13:37   

Piotrx napisał/a:
Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.

Badz tak uprzejmy podac te nauki jezeli masz takie wielkie pojecie. I wyjasnij jak to sie ma do tej zasady, o ktorej rozmwialismy z hannibalem.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 14:27   

Heh, z pierwszego Star Treka uwielbiałam Spocka. Te jego powiedzonka "Fascinating.. " i "it's illogical" były takie sexowne ;) .
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 16:21   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.

Badz tak uprzejmy podac te nauki jezeli masz takie wielkie pojecie. I wyjasnij jak to sie ma do tej zasady, o ktorej rozmwialismy z hannibalem.


W naukach społecznych to jest standardem, np. w naukach ekonomicznych.
Masz np. prawo popytu: Przy ceteris paribus, wraz ze wzrostem ceny danego dobra, zmaleje zapotrzebowanie na dobro, a wraz ze spadkiem ceny zapotrzebowanie wzrośnie, ale są wyjątki od tej reguły jak Paradoks Veblena – przy wzroście cen artykułów luksusowych wzrastają ich zakupy jako rezultat chęci wyróżnienia się.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 16:31   

Prawo popytu obejmuje rynek dóbr nieluksusowych. Rynek dóbr luksusowych ma osobną regułę zwaną Paradoksem Veblena.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 16:44   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.

Badz tak uprzejmy podac te nauki jezeli masz takie wielkie pojecie. I wyjasnij jak to sie ma do tej zasady, o ktorej rozmwialismy z hannibalem.


W naukach społecznych to jest standardem, np. w naukach ekonomicznych.
Masz np. prawo popytu: Przy ceteris paribus, wraz ze wzrostem ceny danego dobra, zmaleje zapotrzebowanie na dobro, a wraz ze spadkiem ceny zapotrzebowanie wzrośnie, ale są wyjątki od tej reguły jak Paradoks Veblena – przy wzroście cen artykułów luksusowych wzrastają ich zakupy jako rezultat chęci wyróżnienia się.


No ale kolezko wszechwiedzacy, chyba pomyliles prawo z regula a to sa zupelnie dwie rozne rzeczy. Prawo jest stanowione jak i mozna stanowic od niego wyjatki i precedensy, reguly wynikaja same z siebie a wyjatki natychmiast im zaprzeczaja albo sie wykluczaja z tych regul.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:32   

Magdalinha napisał/a:
Prawo popytu obejmuje rynek dóbr nieluksusowych. Rynek dóbr luksusowych ma osobną regułę zwaną Paradoksem Veblena.


bzdura
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:35   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.

Badz tak uprzejmy podac te nauki jezeli masz takie wielkie pojecie. I wyjasnij jak to sie ma do tej zasady, o ktorej rozmwialismy z hannibalem.


W naukach społecznych to jest standardem, np. w naukach ekonomicznych.
Masz np. prawo popytu: Przy ceteris paribus, wraz ze wzrostem ceny danego dobra, zmaleje zapotrzebowanie na dobro, a wraz ze spadkiem ceny zapotrzebowanie wzrośnie, ale są wyjątki od tej reguły jak Paradoks Veblena – przy wzroście cen artykułów luksusowych wzrastają ich zakupy jako rezultat chęci wyróżnienia się.


No ale kolezko wszechwiedzacy, chyba pomyliles prawo z regula a to sa zupelnie dwie rozne rzeczy. Prawo jest stanowione jak i mozna stanowic od niego wyjatki i precedensy, reguly wynikaja same z siebie a wyjatki natychmiast im zaprzeczaja albo sie wykluczaja z tych regul.


wszechwiedzący nie jestem, ale wiem, że prawa w naukach społecznych nie są stanowione.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:35   

Piotrx napisał/a:
bzdura

Możesz to uzasadnić posługując się logiką?
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Pon Maj 07, 2012 18:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:42   

Piotrx napisał/a:
wszechwiedzący nie jestem, ale wiem, że prawa w naukach społecznych nie są stanowione.

A co za roznica? Prawo to nie regula, najwyrazniej cos ci sie pomylilo.

Jezeli mi zarzucasz brak wiedzy to z pewnoscia musisz w tej dziedzinie posiadac wieksza, wiec zademontruj reguly w konkretnych dziedzinach, ktore sa potwierdzane przez wyjatki
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:49   

Wytchnąłem wam brak elementarnej wiedzy w tym zakresie i nie mam zamiaru dalej tego ciągnąć.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Maj 07, 2012 18:52   

No ale jedyne co wytknales to wlasne braki i totalna niekompentencje, bo nic nie udowodniles, nie podales zadnej reguly, ktora ma wyjatek ani zadnej konkretnej dzizedziny ani nauki. Za to podales garsc ogolnikow, do ktorych nie ma sie nawet jak odniesc, na dodatek mylisz prawo z regula, to pewnie tak samo jak mylisz logike z przyslowiami

Magdalinha poprosila cie o uzasadnienie ale jedyne na co cie stac to glowa w piasek.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Maj 07, 2012 18:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 06:30   

Nie mam czasu, żeby wasz szkolić. Proponuję wypożyczyć sobie książkę o metodologii nauk społecznych i wtedy wszystko się wyjaśni.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 07:23   

Ale masz czas zeby tak po proznicy glupio klapac dziobem, taaa.

Tu nie chodzi o szkolenie, ty po prostu jestes totalnym ignorantem, indolentem i nie masz pojecia o czym mowisz. Mylisz rozne rzeczy a jak trzeba podeprzec te argumenty konkretna wiedza to po prostu uciekasz sie do prymitywnych metod o braku czasu i szkoleniach.
Walnales babola i zamiast sie przyznac ze zrobiles z siebie nadetego bufona i blazna to brniesz w to dalej. To wlasnie jest regula.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 07:43   

Nie mam zamiaru cię uczyć, wytchnąłem ci po prostu barak elementarnej wiedzy. Nie masz pojęcia jak tworzone są prawa naukowe, a chcesz prowadzić dyskusję?
Napisałeś: "Prawo jest stanowione jak i mozna stanowic od niego wyjatki i precedensy, reguly wynikaja same z siebie a wyjatki natychmiast im zaprzeczaja albo sie wykluczaja z tych regul."
Dopóki nie posiądziesz elementarnej wiedzy czym jest prawo naukowe, nie mamy o czym rozmawiać. Ośmieszasz się wypisując takie bzdury.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 07:54   

Piotrx napisał/a:
Nie mam zamiaru cię uczyć, wytchnąłem ci po prostu barak elementarnej wiedzy.

No ale ty wlasnie nic nie wytknales, jezeli komus wytykasz brak wiedzy to powinienes zaprezentowac te "wlasciwa"wiedze, zeby mozna bylo sie do czegos odniesc i zeby twoje slowa nie byly pustoslowiem. A jedyne co zaprezentowales to indolencja i ingoranctwo. zwykla chec wytykania bez zadnych argumentow. Pokaze ci to na przykladzie:

Piotrx napisał/a:
Nie masz pojęcia jak tworzone są prawa naukowe, a chcesz prowadzić dyskusję?

Teraz wytlumacz co maja prawa naukowe do regul? Rozumiesz co to jest prawo a co to jest regula? Bo wydaje sie, ze nie masz bladego pojecia jezeli nie zauwazasz roznicy.

Piotrx napisał/a:
Dopóki nie posiądziesz elementarnej wiedzy czym jest prawo naukowe, nie mamy o czym rozmawiać. Ośmieszasz się wypisując takie bzdury.

Co ma prawo naukowe do regul?

Kolejny kwiatek swiadczacy o braku czytania ze zrozumieniem?
Piotrx napisał/a:

Widać, że masz małe pojęcie o innych naukach. Jest wiele, takich, gdzie funkcjonują pewne prawa, własności, które sprawdzają się w przeważających sytuacjach, ale nie zawsze.

Czy prawa i wlasnosci to sa reguly? NIE, a na pewno NIE ZAWSZE, czasami moga byc ale nie sa rownowazne, np twoja wlasnoscia (jako obiektu) i jak na razie regula jest bufonada, rzucanie tekstow bez pokrycia i brak sensownej argumentacji postawionych tez. Regula jest, ze zamiast konkretnie napisac poprawna wg ciebie wersje uciekasz sie do prymitrywnych metod, ze nie bedziesz nauczal (bo nie masz czasu) choc czlowiek majacy nawet szczatkowe pojecie o tym co mowi napisalby to w 2 zdaniach. Ty nie potrafisz i to tez jest regula.

Nie masz pojecia to po prostu sie nie odzywaj, wyjatek ZAWSZE sprawdza regule i jej zaprzecza/obala. Ja w odroznieniu od ciebie, mam czas i checi zeby cie douczyc, bo posiadasz przerazajece braki w elementarnej wiedzy, dokladnie odwrotnie proporcjonalne do poziomu bufonady i grafomanstwa.

Cytat ze mnie, przczytaj, przyswoj wiedze, podziekuj.

Cytat:
Jeśli reguła czegoś nie obejmuje, to wyjątek należy do innego zbioru.Natomiast sformułowanie: *wyjątek potwierdza regułę* to w zasadzie lapsus językowy. Wersja oryginalna brzmiała przed wiekami: wyjątek sprawdza regułę. Sprawdza, czyli świadczy o jej poprawności. Słowo *potwierdza* początkowo było odpowiednikiem *sprawdza*, potem zaczęło żyć własnym życiem i stąd kłopot.

Oryginalne stwierdzenie brzmi "Exceptio probat regulam", a jak wiadomo "probo" znaczy "sprawdzac" zatem powinno się mówic raczej "wyjatek sprawdza regule" jak stoi wyzej ;) Wyjatki jezeli juz to raczej pozwalaja zauwazyc regule ale same do niej nie naleza, bo nie moga.

Osobiscie mialem to szczescie miec kiedys zajecia z jednym z najlepszych polskich erystykow i retorykow i sporo czasu stracilismy na roztrzasanie tego problemu. Zawsze powtarzal nam, zeby nie isc z baranim pedem i nie powtarzac glupot za glupszymi hehe

Na poczatek polecam to, moze komus cos sie wyswietli w glowie ;)
http://komandir.wrzuta.pl..._marcin_tkaczyk

i zrodlo:
* Wyjątek potwierdza regułę
* Exceptio probat regulam (łac.)
* Źródło: łacińska formuła prawna
* Opis: klasyczny błąd logiczny błędnego koła (branie przesłanki jako wniosku). Prawdopodobnie rzymska przeróbka wcześniejszego greckiego cytatu z Heraklita (poniżej), w celu demagogicznego uzasadniania, że kontrargument dla naszej hipotezy jest tak naprawdę argumentem na jej rzecz. Wyłącznie w takim znaczeniu używane do dzisiaj.

No i jeszcze polecam to, strona 7
Cytat:
By obalic ogólne
twierdzenie wystarczy podac jeden przykład, który zaprzecza tezie twierdzenia. Wyjatek obala regułe, a nie
potwierdza, jak twierdza wielbiciele watpliwej jakosci paradoksów. Oto ten przykład

http://skarga.edu.pl/lic/...atematyczna.pdf
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 08:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 07:58   

posiłkujesz się stronami, które nie istnieją, zabawny jesteś.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 08:04   

Argument godny ciebie :D

Juz poprawilem linki, skopiowalem tekst bez cytowania, bo nie da sie bedac zalogowanym zacytowac samego siebie i skrocilo linki. Juz mozesz sie douczac.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 08:08   

Tylko się pogrążasz chłopie. Wklejasz jakieś linki do tekstów księży i twierdzisz, że to są autorytety naukowe? Przestać wklejać te linki do nauk matematycznych, bo już ci powiedziałem, że nie masz pojęcia jak jest w naukach społecznych.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 08:13   

Lol, jezeli ktos sie pograza to tylko ty, nie dosc, ze nie raczysz sie odniesc do zdan, ktore spacjalnie dla ciebie pogrunbilem ciagle tylko cos marudzisz bez zadnych konkretow.

Linki mialy tylko komus unaocznic, ze wyjatki zaprzeczaja regulom.

Ciagle cos gledzisz o naukach spolecznych a nie potafisz podac ZADNEGO przykladu, po prostu jestes GOLOSLOWNY i nie masz zadnego argumentu oprocz swojej mantry (czy to przypadlosc wszystkich z bioslone)? Jestes zupelnym ignorantem i nie masz pojecia o czym mowisz. Napisze ci jeszcze raz:
PODAJ TE PRZYKLADY
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 08:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:24   

Bawisz się w trolla? Przecież podałem ci wczoraj po 17 przykład.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 09:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:26   

Tak jasne, tylko co podales? A ja ci napisalem , ze prawo popytu to nie regula. Zrozumiales dobrze? Rozumiesz? To moze ci napisze jeszcze raz: prawo popytu to nie regula. Teraz lapiesz? Rozmawialismy o regulach a ty podales prawo, czyli sie skompromitowales po prostu. Nie rozrozniasz pojec prawo i regula. Np pisaanie glupot to twoje prawo a regula jest to, ze je caly czas piszesz. Nie oznacza to jednak ze prawo to regula.

I nie probuj wmawiac, ze logika nie dziala w naukach spolecznych, bo dziala wszedzie i zawsze.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 09:30, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:34   

Tłumaczę ci jak baranowi, że reguły to masz w naukach ścisłych. W naukach społecznych większość praw jest stochastyczna i wyjątki ich nie obalają.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 09:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:39   

Piotrx napisał/a:
Tłumaczę ci jak baranowi, że reguły to masz w naukach ścisłych.

Oooo jakas nowosc S;hock:, w innych nie obowiazuja? ;D Chyba nie chcesz powiedziec, ze w naukach spolecznych nie ma regul? A ja ci tlumacze, ze logika obowiazuje niezaleznie od nauk i reguly sa wszedzie.

Piotrx napisał/a:
W naukach społecznych większość praw jest stochastyczna i wyjątki ich nie obalają.
Ale wyjatki obalaja reguly a nie prawa, czy twoj tepy mozdzek potrafi zrozumiec te roznice? PRAWA TO NIE REGULY I WYJATKI NIE MUSZA ICH OBALAC. Powiekszyc ci zebys w koncu zaczail? Nie wierze, ze sa tak tepi ludzie. Czy ja gdzies napisalem, ze wyjatki obalaja prawa? Wskazesz?

Co maja PRAWA do REGUL, bo ty ciagle o prawach a wytknales mi rzekoma niewiedze na temat regul.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 09:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:44   

Reguła nie jest pojęciem naukowym dzieciaku, ale skąd masz to wiedzieć?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 09:51   

Piotrx napisał/a:
Reguła nie jest pojęciem naukowym dzieciaku, ale skąd masz to wiedzieć?

Ale co mnie to obchodzi, co to za argument? Czy to czegos dowodzi niedouczony blaznie?

Rozmawialismy o regulach i sie wtraciles, ze malo wiem o nich a okazuje sie, ze chciales porozmawiac o czyms zupelnie innym i w dodatku imputowales mi niewiedze.

A logika jakim pojeciem jest? Bo wiesz, wydaje mi sie, ze ty jakims cudem sie poruszasz poza jej obrebem. Mimo, ze w koncu udalo sie cudem z ciebie wydobyc informacje, ze jednak rozrozniasz prawo od reguly to jednak z uporem maniaka chcesz zaprzeczac temu, ze wyjatek obala regule stosujac to do praw i na tej plaszcyznie udowadniajac. Wyglada to na jakas niesprawnosc umyslowa i brak zdolnosci kojarzenia faktow, moze za malo oleju w miksiurze?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 09:55, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:09   

Skoro reguła nie jest pojęciem naukowym, tylko potocznym, a w takim używał go Hannibal, to po wuj się go czepiałeś? Pojąłeś to w końcu?
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:17   

Piotrx napisał/a:
Skoro reguła nie jest pojęciem naukowym, tylko potocznym, a w takim używał go Hannibal, to po wuj się go czepiałeś? Pojąłeś to w końcu?

A ty masz w ogole pojecie o regulach? Regula to "pojecie potoczne" wg ciebie? No komedia, wez zapodaj no jakies fajne zrodlo ;D
Masz sie doszkol co to jest regula, podstawowe zrodlo dla ciebie, poziom podstawowy, czyli twoj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Regu%C5%82a

Abstrahujac od tego wyjatek ZAWSZE zaprzecza regule (sprawdza ja i obala), dopoki dziala logika i nie jest wazne jak uzywal tego Hannibal, ro-zu-mu-jesz? Mariusz rozmawial z hannibalem na plaszczyznie zywienia i biochemii oraz logiki i te "potoczne" stwierdzenia tam nie maja zastosowania. Wiec nie badz taki wujek dobra rada i nie tlumacz mi kontekstow.

To, ze wyjatek potwierdza regule to taka sama madrosc jak twoje przyslowia o jedzeniu, no po prostu boki zrywac z twojej glupoty, nie chce mi sie w ogole tego ciagnac , bo wyglada na to, ze twoja tepota nie ma granic, posrednio przez ciebie ten temat ma 2 ostatnie strony zas_ane tlumaczeniem prymitywowi na czym polega logika i swiat.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 10:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:27   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Skoro reguła nie jest pojęciem naukowym, tylko potocznym, a w takim używał go Hannibal, to po wuj się go czepiałeś? Pojąłeś to w końcu?

A ty masz w ogole pojecie o regulach? Regula to "pojecie potoczne" wg ciebie? No komedia, wez zapodaj no jakies fajne zrodlo ;D
Masz sie doszkol co to jest regula, podstawowe zrodlo dla ciebie, poziom podstawowy, czyli twoj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Regu%C5%82a



Czy ty czytasz ze zrozumieniem linki, które wklejasz?
W logice i matematyce stosuje się pojęcia reguła dowodzenia i twierdzenia matematyczne. W naukach przyrodniczych prawa fizyczne. Gdzie używają pojęcia reguła?
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 10:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:34   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Skoro reguła nie jest pojęciem naukowym, tylko potocznym, a w takim używał go Hannibal, to po wuj się go czepiałeś? Pojąłeś to w końcu?

A ty masz w ogole pojecie o regulach? Regula to "pojecie potoczne" wg ciebie? No komedia, wez zapodaj no jakies fajne zrodlo ;D
Masz sie doszkol co to jest regula, podstawowe zrodlo dla ciebie, poziom podstawowy, czyli twoj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Regu%C5%82a



Czy ty czytasz ze zrozumieniem linki, które wklejasz?
W logice i matematyce stosuje się pojęcia reguła dowodzenia i twierdzenia matematyczne. W naukach przyrodniczych prawa fizyczne.


O to wlasnie chodzi, ze czytam, ale ty chyba nie. Pisalem ci juz duzo wczesniej, ze prawo moze byc regula (regula moze byc nazwana prawem) ale prawo nie jest zawsze regula ani na odwrot, to nie sa pojecia rownowazne, z czego zrozumienem czego masz wyrazne problemy. Moze w koncu na takim prostym poziomie uda ci sie zalapac, ze to nigdzie nie stoi w sprzecznosci z tym co powiedzialem, ze WYJATEK ZAWSZE SPRAWDZA(OBALA) REGULE albo sie z niej WYKLUCZA.

Magdalinha podala ci przyklad, do ktorego sie nawet nie potrafiles merytorycznie odniesc.
Teraz ty sie popisz na temat wiedzy o tym, ze regula to "pojecie potoczne" mistrzu.
Bo oglednie mowiac, straciles 2 strony tematu o LC na udowadnianie tego, ze jestes ignorantem, ktory sie lubi wymadrzac na tematy, o ktorych nie ma bladego pojecia.

Piotrx napisał/a:
Gdzie używają pojęcia reguła?

Wszedzie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 10:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:46   

zyon napisał/a:

Pisalem ci juz duzo wczesniej, ze prawo moze byc regula (regula moze byc nazwana prawem)



Jeżeli jak twierdzisz prawo może być regułą, a wyjątki nie są w stanie obalić prawa, czemu chyba nie zaprzeczysz, to kłamstwem jest, że wyjątek zawsze obala regułę. Rozumiesz teraz swój błąd?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:53   

Piotrx napisał/a:
Jeżeli jak twierdzisz prawo może być regułą, a wyjątki nie są w stanie obalić prawa, czemu chyba nie zaprzeczysz

Nigdzie nie pisalem tego, skad ty to bierzesz? Mozesz wskazac konkretny cytat gdzie tak napisalem?

Piotrx napisał/a:
to kłamstwem jest, że wyjątek zawsze obala regułę. Rozumiesz teraz swój błąd?

Nie, ty nie rozumiesz swojego, miales ty w ogole logike na zajeciach? Wiesz co to logika jest?

Mozesz nazwac obowiazujaca regule prawem ale jezeli beda jakies wyjatki od niej to prawem to pozostanie ale regula juz nie bedzie. Czy to tak trudno zrozumiec? Reguly sa niezalezne od czyjegos chciejstwa i intencji, cecha reguly jest jej powtarzalnosc, bez tego ona nie istnieje.

Czy teraz wyrazilem sia na tyle wystarczajaco jasno zebys w koncu zaczail?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 10:57   

zyon napisał/a:


Mozesz nazwac obowiazujaca regule prawem ale jezeli beda jakies wyjatki od niej to prawem to pozostanie ale regula juz nie bedzie.


Przez to, że brakuje ci wiedzy o naukach społeczecznych walisz takie kwiatki. ;)
Rozumiem, że nie jest świadomy swoich braków.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 11:02   

[quote="Piotrx"]
zyon napisał/a:


Mozesz nazwac obowiazujaca regule prawem ale jezeli beda jakies wyjatki od niej to prawem to pozostanie ale regula juz nie bedzie.


Przez to, że brakuje ci wiedzy o naukach społeczecznych walisz takie kwiatki. ;) /quote]
Mozesz wskazac o jakie konkretnie nauki spoleczne ci chodzi? Dlaczego to jest "kwiatek"?
Bo wydaje mi sie, ze chcesz mi wmowic, ze logika nie obowiazuje w "naukach spolecznych"

Piotrx napisał/a:
Rozumiem, że nie jest świadomy swoich braków.

Ale kto nie jest swiadomy? :D Czy to znowu jakas pokraczna forma gramatyczna twojego autorstwa? :D Czy spoleczne nauki maja jakis zwiazek z pisownia i gramatyka?

Jestem swiadom tego, ze nie masz pojecia o moich brakach i o tym co wiem a co nie, za to widze, ze z wielka checia sie znowu wymadrzasz ;D Robienie z siebie debila to myslalem, ze domena jednej osoby na forum jest a tutaj prosze...jaka niespodzianka :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 11:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 13:25   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:


Mozesz nazwac obowiazujaca regule prawem ale jezeli beda jakies wyjatki od niej to prawem to pozostanie ale regula juz nie bedzie.


Przez to, że brakuje ci wiedzy o naukach społeczecznych walisz takie kwiatki. ;)

Mozesz wskazac o jakie konkretnie nauki spoleczne ci chodzi? Dlaczego to jest "kwiatek"?
Bo wydaje mi sie, ze chcesz mi wmowic, ze logika nie obowiazuje w "naukach spolecznych"



Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.
Czy możesz podać źródło tego kwiatka, czy sam na poczekaniu wymyśliłeś takie arcydzieło? Tylko nie wklejaj znów cytatów do linków księży proszę ;)
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 13:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 13:48   

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Piotrx napisał/a:

Czy możesz podać źródło tego kwiatka, czy sam na poczekaniu wymyśliłeś takie arcydzieło?

O co konkretie pytasz w tej chwili, sprecyzuj.

Piotrx napisał/a:
Tylko nie wklejaj znów cytatów do linków księży proszę ;)

Ksiadz to gorszy czy jak? Np ks Sedlak?
A linki do bioslone moga byc? ;D

Jestes dosc prymitywny w swoich zachowaniach , to ten facet, jest jak najbardziej kompetentny w swojej dziedzinie: http://e.kul.lublin.pl/ql...?op=4&prid=3264
Ks. dr hab. Marcin Tkaczyk (prof. KUL)
Wydział Filozofii - Instytut Filozofii Teoretycznej
Katedra Logiki
Stanowisko: Profesor nadzwyczajny posiadający stopień naukowy dr lub dr hab.

Cos z nim nie tak? Co konkretnie?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 13:56, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 14:23   

zyon napisał/a:


Mozesz nazwac obowiazujaca regule prawem ale jezeli beda jakies wyjatki od niej to prawem to pozostanie ale regula juz nie bedzie.


Chodzi o ten kwiatek, czy to cytat, czy sam wymyśliłeś?
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 14:25   

zyon napisał/a:

Ks. dr hab. Marcin Tkaczyk (prof. KUL)
Wydział Filozofii - Instytut Filozofii Teoretycznej
Katedra Logiki
Stanowisko: Profesor nadzwyczajny posiadający stopień naukowy dr lub dr hab.

Cos z nim nie tak? Co konkretnie?


Zapytaj się jakiegoś prawdziwego naukowca, co myślą o nauce na KUL, to ci odpowie.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 08, 2012 14:30   

A co nie tak z KULem?
Jeśli chodzi o logikę i teologię maja dobra kadrę.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 14:36   

Piotrx napisał/a:
Chodzi o ten kwiatek, czy to cytat, czy sam wymyśliłeś?

Powiedz o co konkretnie pytasz.

I wroc do poprzedniego pytania, bo jakos znowu ci sie przeoczylo, Przypomne ci, bo widze, ze masz problemy ze wzrokiem, powinienes je chyba uszczelnic:
Cytat:

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:

Ks. dr hab. Marcin Tkaczyk (prof. KUL)
Wydział Filozofii - Instytut Filozofii Teoretycznej
Katedra Logiki
Stanowisko: Profesor nadzwyczajny posiadający stopień naukowy dr lub dr hab.

Cos z nim nie tak? Co konkretnie?


Zapytaj się jakiegoś prawdziwego naukowca, co myślą o nauce na KUL, to ci odpowie.

Czyli kogo mam zapytac? podaj jakies konkretne nazwisko? Czy Sloneckiego mam zapyac? Czy to jest prawdziwy naukowiec? Tak mu bezkrytycznie wierzysz, ze mniemam , ze o niego chodzilo?? ;D

Komedia z toba gosciu jest, ciagle jakies ogolniki, uogolnienia, obiegowe opinie, schematy, stereotypy i jedna REGULA: ciagle nie podales zadnego konkretu.
Pochwal sie swoja uczelnia ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 14:37   

Gavroche napisał/a:
A co nie tak z KULem?
Jeśli chodzi o logikę i teologię maja dobra kadrę.

Teologie sila rzeczy niejako maja dobra ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 14:38, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 08, 2012 15:01   

Niekoniecznie.
W Poznaniu jest uczelnia rolnicza,gdzie nie maja pojęcia o rolnictwie.
W Lublinie szkoła techniczna wypuszcza samych nietechnicznych blaznow.
Wiecej takich przykładów mozna znaleźć...
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 18:08   

Podobno najlepsza polska uczelnia znajduje się w 4 setce.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:03   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:


Zapytaj się jakiegoś prawdziwego naukowca, co myślą o nauce na KUL, to ci odpowie.

Czyli kogo mam zapytac? podaj jakies konkretne nazwisko? Czy Sloneckiego mam zapyac? Czy to jest prawdziwy naukowiec? Tak mu bezkrytycznie wierzysz, ze mniemam , ze o niego chodzilo?? ;D



Żarty walisz świetne i na tym poprzestań najlepiej.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:06   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Chodzi o ten kwiatek, czy to cytat, czy sam wymyśliłeś?

Powiedz o co konkretnie pytasz.



Dokładnie o to zdanie, które zacytowałem.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 19:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:10   

Pan pioterx albo jest mocno wybiorczy albo ma klopoty ze wzrokiem, na obie te przypadlosci mam remedium :) Jezeli chcesz ode mnie odpowiedzi, to najpierw udziel na moje , ktore bylo pierwsze.

zyon napisał/a:

I wroc do poprzedniego pytania, bo jakos znowu ci sie przeoczylo, Przypomne ci, bo widze, ze masz problemy ze wzrokiem, powinienes je chyba uszczelnic:
Cytat:

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?


Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?
Ps. pytanie pomocnicze: Mozesz wskazac o jakie konkretnie nauki spoleczne ci chodzi?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:11   

zyon napisał/a:
zyon napisał/a:

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?



Jesteś aż tak niekumaty czy takiego udajesz?
Dobrze niech będzie. Nauki społeczne to na przykład socjologia i ekonomia.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Wto Maj 08, 2012 19:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:16   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:


Zapytaj się jakiegoś prawdziwego naukowca, co myślą o nauce na KUL, to ci odpowie.

Czyli kogo mam zapytac? podaj jakies konkretne nazwisko? Czy Sloneckiego mam zapyac? Czy to jest prawdziwy naukowiec? Tak mu bezkrytycznie wierzysz, ze mniemam , ze o niego chodzilo?? ;D



Żarty walisz świetne i na tym poprzestań najlepiej.

Zeby poziom twoich wypowiedzi byl jak poziom tych zartow to rozmowa bylaby przynajmniej na poziomie.
Omijasz niewygodne pytania, omijasz niewygodne zdania, omijasz wszystko co jest dla ciebie niewygodne, luskasz pojedyncze slowa albo zdania z moich wypowiedzi, odzierasz je z kontekstu i tylko do nich sie ustosunkowujesz, robisz bledy gramatyczne, probujesz personalnych zagrywek, nie potrafisz skonstruowac zadnego sensownego argumentu, wysmiewasz zawod faceta, bo jest ksiedzem, probujesz dewaluowac wartosc uczelni bez zadnego powodu i bez podania argumentow, oto cala dyskusja z toba, zenada, zalosc, nuda i jakies mantry. Trzeba cie ciagnac za jezyk ja barana zanim cos wydukasz i tak w kolko, zdecyduj sie wkoncu po co ciagniesz te dyskusje, jezeli nie chesz wejsc w interakcje typu pytanie-odpowiedz, humorem nie grzeszysz, rozumem tez po kiego sie tak kompromitujesz chlopie? Daj se siana posmaruj se mikstura glowe, moze troche tego oleju przez nieszczelna glowe sie wleje i rozumu ci przybedzie, dyskusja z toba jest totalnie bezproduktywna.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 19:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:22   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
zyon napisał/a:

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?



Jesteś aż tak niekumaty czy takiego udajesz?
Dobrze niech będzie. Nauki społeczne to na przykład socjologia i ekonomia.

No to teraz na ich przykladzie dokonaj tej analizy i odnies to do regul, jezeli w tych naukach nie obowiazuje logika. Prosze bardzo, masz niepowtarzalna okazje to udowodnic.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:25   

Mówiłem na początku, ze nie chcę dyskutować. To ty mnie ciągniesz od kilku stron. Przyznaj się, że w naukach społecznych jest inaczej niż sugerowałeś i zakończymy tą dyskusję, bo niepotrzebnie ujawnia twoje braki.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 19:41   

Piotrx napisał/a:
Mówiłem na początku, ze nie chcę dyskutować.

nie chec ci sie dyskutowac ale sam zaczales te dyskusje, w dodatku na temat , o ktorym nie masz pojecia? Ciekawe.

Piotrx napisał/a:
To ty mnie ciągniesz od kilku stron.

Ja cie ciagne? Kazda teza wymaga argumentu, bez niego jest nic nie warta, dokladnie tyle warte sa twoje tezy - nie potrafisz ich poprzec zadnym argumentem, przykladem.

Piotrx napisał/a:
Przyznaj się, że w naukach społecznych jest inaczej niż sugerowałeś i zakończymy tą dyskusję, bo niepotrzebnie ujawnia twoje braki.

Ja cos sugeruje? :roll: Co mam konkretnie przyznac? Ze w naukach spolecznych nie dziala logika??
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 08, 2012 19:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 20:21   

Hehe, przychodzę wieczorem, wchodzę na forum, a tutaj znów to samo :what:
Może wrócimy do meritum tematu? Temat niedoborów jest przecież bardzo interesujący
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Maj 08, 2012 20:47   

Czasami sie zgadzamy co do literki ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 07:30   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
zyon napisał/a:

Piotrx napisał/a:
Chodzi ogólnie o nauki społeczne, bo metodologia jest w nich dość podobna.

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?

Ile razy mam zapytac zanim w koncu wydukasz jakies konkretne nazwy? Masz problemy z precyzyjnymi odpowiedziami na konkretne pytania?



Jesteś aż tak niekumaty czy takiego udajesz?
Dobrze niech będzie. Nauki społeczne to na przykład socjologia i ekonomia.

No to teraz na ich przykladzie dokonaj tej analizy i odnies to do regul, jezeli w tych naukach nie obowiazuje logika. Prosze bardzo, masz niepowtarzalna okazje to udowodnic.


Już ci mówiłem, że nie będę robił wykładu o istocie zjawisk społecznych. Poczytaj sobie o zjawiskach stochastycznych i deterministycznych
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 07:34   

Oddal sie koles i juz nie kompromituj. Jak zaczynasz polemike to miej jakies argumenty a nie wyskakujesz bez amunucji. Twierdzisz cos, czego nie potrafisz poprzec zadnym argumentem, wydaje ci sie , ze cos wiesz ale okazuje sie, ze byc moze cos jedynie slyszales ale nie wiesz gdzie i skad. Taka rozmowa jest jalowa, bo nie potrafisz niczego udowodnic a jedyna twoja bronia jest twoj osli upor, ktory niestety nie sprawi nagle, ze zaczniesz miec racje.

Istoty zjawisk spolecznych nikogo nie interesuja, offtop byl o regule i wyjatku w kontekscie malych dawek weglowodanow i ich wplywu na wydajnosc organizmu. Potrafisz zaczaic taka prosta zaleznosc? Jezeli nie to dolej oleju do miksiury.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 07:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 07:46   

A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule? Nie jesteś taki głupi jak to sugerują twoje posty, wiec mniej pisz, a więcej myśl.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 07:51   

Piotrx napisał/a:
A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule?

Nie ma , bo nie moze byc. Jezeli jest wyjatek, to znaczy, ze taka regula nie istnieje albo wyjatek nalezy do innej reguly, w ktorej nie jest wyjatkiem. Biorac pod uwage indywidualnosc biochemiczna kazdego organizmu, mimo podobienstw w budowie fizjologicznej mozna smialo powiedziec, ze nie ma takiej reguly jaka chcial zaimputowac Hannibal.

Piotrx napisał/a:
Nie jesteś taki głupi jak to sugerują twoje posty, wiec mniej pisz, a więcej myśl.

Logika opiera sie na mysleniu, a bezrefleksyjne recytowanie wykutych schematow stoi raczej w sprzecznosci z nia.

Zrozum w koncu, ze wlasnosci i prawa to jest cos innego niz reguly. Tak do twojej informacji to mialem zarowno ekonomie jak i socjologie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 08:44   

zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule?

Nie ma , bo nie moze byc. Jezeli jest wyjatek, to znaczy, ze taka regula nie istnieje albo wyjatek nalezy do innej reguly, w ktorej nie jest wyjatkiem.


Dobrze muszę obnażyć twoją niewiedzę. Podaję definicję reguły ze słownika języka polskiego PWN: "zasada, prawidło postępowania, przpis, twierdzenie sprawdzające się w większości wypadków"

Czy zrozumiałeś? Powtórzę w większości wypadków.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 08:54   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule?

Nie ma , bo nie moze byc. Jezeli jest wyjatek, to znaczy, ze taka regula nie istnieje albo wyjatek nalezy do innej reguly, w ktorej nie jest wyjatkiem.


Dobrze muszę obnażyć twoją niewiedzę. Podaję definicję reguły ze słownika języka polskiego PWN: "zasada, prawidło postępowania, przpis, twierdzenie sprawdzające się w większości wypadków"

Czy zrozumiałeś? Powtórzę w większości wypadków.

No i co, to niby ma obnazac moja niewiedze czy twoja? Przywiolywanie defincji z internetu ma obnazac moja niewiedze? :D To slownik PWN jest wykladnia na temat regul? :D No wez, bo monitor herbata zapluje ze smiechu.

Regula ma wiele znaczen, np kazda gra ma reguly, ktore niekoniecznie sa regulami sensu stricte, to tylko nazwa, dokladnie jak w tej definicji. Tak samo jak prawo mozna nazwac regula, np regula prawej dloni w elektrotrechnice czy fizyce. Z logicznego punktu widzenia regula jest za to scisle okreslona i mozesz wymyslac kolejne tony bzdur a rzeczywistosci i tak nie zmienisz, odpusc sobie chlopie, widac to jest poza granicami twojego pojmowania,

Jestes niewolnikiem schematow myslowych, zreszta jak dla ciebie argumentem przeciwko niejedzeniu sniadan sa "potoczne" powiedzonka czyli przyslowia, obsmiewasz kompetencje profesora logiki z KULu a wierzysz bezkrytycznie facetowi bez wyksztalcenia w kwestii miksiury to o czym my w ogole rozmawiamy? Pewnie wierzysz w swietego mikolaja a w kwarki nie.


Piotrx napisał/a:
Czy zrozumiałeś? Powtórzę w większości wypadków.

To jak z ta koza co w wiekszosci przypadkow drzewo przewaznie skacze? :D Czy moze o tym kocie co w wiekszosci przypadkow spada na 4 lapy? Jak o tej kanapce co w wiekszosci przypadkow spada maslem do dolu?

NIE MASZ KOMPLETNIE O TYM POJECIA :D nie wiem po kiego grzyba ciagle probujesz wojowac wiedza z interenetu, idz do tematu z miksiura i tam sie pomondruj na temat szczelnosci, to ci dobrze idzie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 08:59, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:22   

zyon napisał/a:


Piotrx napisał/a:
Czy zrozumiałeś? Powtórzę w większości wypadków.

To jak z ta koza co w wiekszosci przypadkow drzewo przewaznie skacze? :D Czy moze o tym kocie co w wiekszosci przypadkow spada na 4 lapy? Jak o tej kanapce co w wiekszosci przypadkow spada maslem do dolu?

NIE MASZ KOMPLETNIE O TYM POJECIA :D nie wiem po kiego grzyba ciagle probujesz wojowac wiedza z interenetu, idz do tematu z miksiura i tam sie pomondruj na temat szczelnosci, to ci dobrze idzie.


Tak, jak myślałem, gdy cię przycisnąć to nie masz nic do powiedzenia. Dawałem ci szansę żebyś przyznał się do błędu i wyszedł z honorem, ale teraz nikt nie powinien traktować cię poważnie na forum czy w relau. Skoro ktoś kłóci się nie mając racji i wyzywa, to chyba jasne, ze lepiej takiego gościa omijać dla dobra swojej psychiki. ;)
PS. Z jakiego internetu? Podałem definicję z książki.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Śro Maj 09, 2012 11:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:24   

[quote="zyon"]
Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule?

Nie ma , bo nie moze byc. Jezeli jest wyjatek, to znaczy, ze taka regula nie istnieje albo wyjatek nalezy do innej reguly, w ktorej nie jest wyjatkiem.


Dobrze muszę obnażyć twoją niewiedzę. Podaję definicję reguły ze słownika języka polskiego PWN: "zasada, prawidło postępowania, przpis, twierdzenie sprawdzające się w większości wypadków"



Przecież nie podałeś żadnej definicji pojęcia reguła. To po jakiego w ogóle się kłóciłeś?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:28   

[quote="Piotrx"]
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:
Piotrx napisał/a:
A myślisz, że w tym kontekście, o którym mówił Hannibal nie ma wyjątków, które jednak nie przeczą regule?

Nie ma , bo nie moze byc. Jezeli jest wyjatek, to znaczy, ze taka regula nie istnieje albo wyjatek nalezy do innej reguly, w ktorej nie jest wyjatkiem.


Dobrze muszę obnażyć twoją niewiedzę. Podaję definicję reguły ze słownika języka polskiego PWN: "zasada, prawidło postępowania, przpis, twierdzenie sprawdzające się w większości wypadków"



Przecież nie podałeś żadnej definicji pojęcia reguła. To po jakiego w ogóle się kłóciłeś?


Po nauce gramatyki wez sie za nauke cytowania :D
Sam siebie zacytowales i sam siebie dodatkowo skarciles, no przemistrz jestes ;D :D ROTFL
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:29   

zyon napisał/a:
Zeby juz definitywnie zakonczyc te meczarnie jakie przechodzisz probujac to zrozumiec, to ci przypomne kontekst calosci i mam nadzieje, ze juz nie bedziesz zasrywal kolejnej strony tematu twoimi ejakulatami z internetu:
Oto on:

Hannibal napisał/a:
Prawdopodobnie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Mało kto dobrze funkcjonuje w dłuższym okresie czasu na opcji ścisłej DO.
Ludzie poprawiają swoje zdrowie samopoczucie, wydolność fizyczną i umysłową na większej ilości B + W. Tak to już jest, więc nie ma się co spinać :)


Hannibal mogl "potocznie" powtorzyc powiedzienie potoczne-glupote, ktora krazy i wszyscy beznamietnie jak ppowtarzaja, ALE

Mariusz i Hanibal rozmawiali o sprawie dosc powaznej, kwestii weglowodanow w diecie, nie na gruncie jakiegos towarzyskiego przekomarzania o d... maryny, wiec tutaj w na naukowym podlozu rozmowy nie ma miejsca na "potocznosci", ktore ty tak chetnie serwujesz. PA-NI-MA-JESZ??

Sam Hannibal juz to przyznal wiec nie rob juz za jego obronce, bo ty bys chyba nie obronil rocznego dziecka przed skazaniem za gwalt i morderstwo. Bez odbioru.

Szyszkowska:(wiesz kto zacz?)
Cytat:
Od pokoleń na przykład powtarza się bezmyślnie sformułowania w rodzaju: „Wyjątek potwierdza regułę". A przecież wyjątek nie może niczego potwierdzać. Może jedynie wskazywać na istnienie jakiejś reguły od której tenże wyjątek jest odstępstwem.


Tak. Sformułowanie wyjątek potwierdza regułę jest potoczny.
Widzę, że już sam podajesz cytowania, że jednak są wyjątki od reguł, a jeszcze wczoraj szedłeś w zaparte że to nie możliwe. Chłopie, dyskusja z tobą jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:30   

Piotrx napisał/a:
Tak, jak myślałem, gdy cię przycisnąć to nie masz nic do powiedzenia. Dawałem ci szansę żebyś przyznał się do błędu i wyszedł z honorem, ale teraz nikt nie powinien traktować cię poważnie na forum czy w relau. Skoro ktoś kłóci się nie mając racji i wyzywa, to chyba jasne, ze lepiej takiego gościa omijać dla dobra swojej psychiki. ;)
PS. Z jakiego internetu? Podałem definicję z książki.

Ty sobie przycisnij cos zimnego do czola, bo to chyba ci tylko moze wyjsc :D

Krotko: miales logike na studiach? ( o ile jakies skonczyles)
odpowiedzi jakie masz do wyboru:
a)TAK
b)NIE

Jezeli twoja odpowiedzia jest b to wez juz 4 litery w troki i nie smiec w temacie, no kto jest tutaj niepowazny to widac golym okiem, kto sie nie oczyszcza tego moze ugryzc komar i umrze, LOL zaloz temat komediowy i tam pisz.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 11:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 11:33   

Piotrx napisał/a:

Cytat:
Szyszkowska:(wiesz kto zacz?)
Cytat:
Od pokoleń na przykład powtarza się bezmyślnie sformułowania w rodzaju: „Wyjątek potwierdza regułę". A przecież wyjątek nie może niczego potwierdzać. Może jedynie wskazywać na istnienie jakiejś reguły od której tenże wyjątek jest odstępstwem.


Tak. Sformułowanie wyjątek potwierdza regułę jest potoczny.
Widzę, że już sam podajesz cytowania, że jednak są wyjątki od reguł, a jeszcze wczoraj szedłeś w zaparte że to nie możliwe. Chłopie, dyskusja z tobą jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu.


A ty wogole rozumiesz co ona napisala? ;D Bo odnosze wrazenie ze wcale ;D

Wyjatek jest ODSTEPSTWEM, odstepuje od reguly, czyli sie z niej wyklucza i do niej juz nie nalezy, regula istnieje ale bez niego (jezeli nie przestaje istniec), on tylko unaocznia jej istnienie hahah czy mam ci to morsem napisac czy braillem zebys zaczail tepy czlowieku? :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 11:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 12:30   

zyon napisał/a:

Wyjatek jest ODSTEPSTWEM, odstepuje od reguly, czyli sie z niej wyklucza i do niej juz nie nalezy, regula istnieje ale bez niego (jezeli nie przestaje istniec), on tylko unaocznia jej istnienie


O popatrz, już piszesz, że wyjątek unaocznia istnienie reguły. Jeszcze trochę cię przycisnę i będziesz pisał jak Hannibal, że ją potwierdza. Super się z tobą dyskutuję, łapiesz wszystko, szkoda, że tak długo to trwa. ;)

Dla przypomnienia twój wczorajszy tekst:

zyon napisał/a:

Abstrahujac od tego wyjatek ZAWSZE zaprzecza regule (sprawdza ja i obala), dopoki dziala logika


Czyli wczoraj wyjątek obalał regułę, dziś już tylko unaocznia.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Śro Maj 09, 2012 12:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 12:43   

Piotrx napisał/a:
zyon napisał/a:

Wyjatek jest ODSTEPSTWEM, odstepuje od reguly, czyli sie z niej wyklucza i do niej juz nie nalezy, regula istnieje ale bez niego (jezeli nie przestaje istniec), on tylko unaocznia jej istnienie


O popatrz, już piszesz, że wyjątek unaocznia istnienie reguły. Jeszcze trochę cię przycisnę i będziesz pisał jak Hannibal, że ją potwierdza. Super się z tobą dyskutuję, łapiesz wszystko, szkoda, że tak długo to trwa. ;)

Trudno mi uwierzyc, ze mozna byc takim tepym :) Wyjatek zawsze sprawdza regule i ja obala. Jezeli bys potrafil dedukowac to bys sam doszedl, ze regula bez tego wyjatku jest ciagle regula ale nie ta sama. Patrz nizej.

Piotrx napisał/a:

Dla przypomnienia twój wczorajszy tekst:

zyon napisał/a:

Abstrahujac od tego wyjatek ZAWSZE zaprzecza regule (sprawdza ja i obala), dopoki dziala logika


Czyli wczoraj wyjątek obalał regułę, dziś już tylko unaocznia.

OMG czy ty naprawde jestes taki tepy? Obala jedna regule ale regula moze istniec bez niego, nie bedzie jednak juz to ta sama regula.

Dam ci przyklad moze zrozumiesz:
Regula:Wszyscy miksiurarze sa debilami i nie potrafia czytac.
Kiedy sie okaze, ze ty potrafisz czytac, to sie wykluczysz z tej reguly i ja obalisz, nie moze ona istniec, bo cudem umiesz czytaac.
Nowa regula bedzie brzmiala: wszyscy mikiurarze sa debilami i ty bedziesz nalezal juz tylko do tej nowej reguly, bo stara zostala obalona
To unaoczni nam, ze regula istnieje i wedlug reguly jestes debilem, ktory potrafi czytac
KA-PU-JESZ??
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 12:46, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 13:42   

O widzę, że zaczynasz się denerwować. :oops:

Od czego jesteś taki niezrównoważony psychicznie? Czy to nabyta choroba?
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Śro Maj 09, 2012 13:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:05   

Piotrx napisał/a:
O widzę, że zaczynasz się denerwować. :oops:

Od czego jesteś taki niezrównoważony psychicznie? Czy to nabyta choroba?

Jestem wyluzowany jak zwykle i swietnie sie bawie tlumaczac ci tak proste sprawy 8) Od czasow polemiki z yaroshem, nie mialem takiego przypadku ;D powiedzialbym, ze jestescie blizniakami :)

Ale widze, ze jak juz nie masz argumentow to zaczynasz gonic w pietke i jakies ad personam wysuwac. Nie chce mi sie z toba gadac, jestes odporny na wiedze i nie masz pojecia o logice.

Przypomne ci ze zapytalem cie czy miales kiedykolwiek stycznosc z logika (obiawiam sie, ze to pytanie retoryczne), jezeli nie to w zasadzie dyskusja jest bezcelowa. Zyj sobie w swoim swiecie przyslow ludowych, potocznych powiedzonek i zalecen medycznych faceta bez wyksztalcenia, nic mi do tego. Tylko do spraw naukowych sie nie pchaj dopoki sie nie nauczysz chocby podstaw logiki :)

Obiecuje Hannibalowi potrenowac na silna wola, chcoc to bardo trudne :medit:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 14:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:19   

Takie pytania:

Czy owce są z reguły białe?
Czy jest na obrazku jakaś owca, która SZCZEGÓLNIE podkreśla tę regułę?



:-)

EDIT:
Tak, z reguły obaj macie rację.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Śro Maj 09, 2012 14:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:27   

Adam319 napisał/a:
Takie pytania:

Czy owce są białe?
Czy jest na obrazku jakaś owca, która SZCZEGÓLNIE podkreśla tę regułę?

Obrazek

Nie ma zadnych regul na tym obrazku :) Nie da sie zadnej unaocznic ani podkreslic, bo nie istnieja. Zle pytanie.

No moze oprocz takich oczywistych, ze wszystkie owce maja 4 kopyta, pare oczu, nos, jezyk etc. Byc moze sa na zdjeciu takie , ktore nie maja ale ich nie widac.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 14:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:30   

Ej hanibal, bylo to wydzielic do hydeparku jako temat o regulach i wyjatkach, szkoda tego w kosz ladowac, przecie ktos sie moze nauczyc logiki, no nie badz taki :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:35   

No to żebyś się nie męczył.
Czy jest reguła, że ludzie mają jedną głowę?

http://www.youtube.com/watch?v=7ZUzi0RhBpM
:-)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:41   

Przecież to dwoje ludzi.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:41   

zyon napisał/a:
Tak btw to przeczytalem pare tematow typu "rak na do/zo", ktore sie cyklicznie przewijaly i tak naprawde ciezko w nich znalezc jednoznaczna przyczyne tych nowotworpw.

O, i tu już można się pochylić nad czytaniem ze zrozumieniem.
Przyczyny tam są podane i to z kilku punktów widzenia,
a co Ci pasuje to nie wiem.
:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:43   

Gavroche napisał/a:
Przecież to dwoje ludzi.

Nie drażnij się :-)
Czy ludzie z reguły mają własne serce,
czy wspólne?
:-)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:44   

A przeszczepione - pożyczone?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 14:49   Korwin o regulach i wyjatkach:

Z bloga Korwina : Jeśli reguła czegoś nie obejmuje, to wyjątek należy do innego zbioru.Natomiast sformułowanie: *wyjątek potwierdza regułę* to w zasadzie lapsus językowy. Wersja oryginalna brzmiała przed wiekami: wyjątek sprawdza regułę. Sprawdza, czyli świadczy o jej poprawności. Słowo *potwierdza* początkowo było odpowiednikiem *sprawdza*, potem zaczęło żyć własnym życiem i stąd kłopot.

Czy moge poprosic moderatorstwo zeby nie wylewalo dziecka z kapiela tylko wydzielone posty wrzucilo do tego watku gdzie bedziemy snuc naukowe dywagacje nad tym nad wyraz zlozonym i zawilym zjawiskiem, nad ktorym juz starozytni filozofowie tacy jak Heraklit z Efezu lamali glowe? Jest juz gavroche i adam wiec jednak suma sumarum poziom nie bedzie taki denny jakby sugerowal to poziom postow piotrax. Nie badzmy socjalistami, badzmy korwninstami, dyskutujmy :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 14:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:00   

zyon napisał/a:
Czy moge poprosic moderatorstwo

Prosić możesz,
ale siłę przebicia z reguły uzyskuje się opiewając zalety
i niezbędność enzymów zawartych w surowym jedzeniu.

I to są pasujące "niedobory na LC".
:o
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Śro Maj 09, 2012 15:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:03   

Może łyknijcie wszyscy pankreatynę i wrzućcie na luz :hug: ?
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:20   

Po co myśleć samodzielnie,
jak można dużo czytać i wybierać sobie co pasuje by utożsamić z własnym wyrazem,
a potem bronić przekonań czy cytatów jak niepodległości.
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:36   

Mam nadzieje,z e to nie do mnie :)
Zauwazmy, ze nie zawsze jest kolo, ktore da sie od nowa wynalezc. Owszem powtarzanie w kolko jak mantra czyich przekonan i udawanie, ze to wlasne jest bezsensowne i jak widac meczace. Ale z drugiej strony jednak brzytwa Ockhama tez ma swoj sens :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:44   

Gdybyśmy nie korzystali z dorobku innych,krecilibysmy sie w kółko jak szympansy :)
Przekazywanie wiedzy to podstawa naszego rozwoju.
Jesteśmy społeczeństwem informacyjnym.
Z reszta,piszemy na forum,po co,jak wam sie wydaje?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:54   

Pewnie nie :(
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:58   

Gavroche napisał/a:
Przekazywanie wiedzy to podstawa naszego rozwoju.
A obejrzyj sobie raz jeszcze Avatara, może być w 2D, ale tak spokojnie w domu.
:-)

EDIT:
A ja się będę dąsał,
bo moja z takim wysiłkiem znaleziona czarna owca jest w koszu i ja się z nią utożsamiam.
:-)

EDIT2:
Co to jest Avatar?
Kiedy przybyłeś na Ziemię i skąd?
http://www.imdb.com/title/tt0499549/
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Śro Maj 09, 2012 16:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 15:59   

A co to ?
Aaaa,film.Czaje.
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Śro Maj 09, 2012 16:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 16:06   

Obejrzyj "Biała wstążke" Haneke.
Avatar! Phi!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 17:57   

Adam319 napisał/a:
EDIT:
A ja się będę dąsał,
bo moja z takim wysiłkiem znaleziona czarna owca jest w koszu i ja się z nią utożsamiam.
:-)

Mam wrazenie, ze czarne owce, ktore sa poza regula sa dyskryminowane, bez takich dyskusji jak byla z poteremx, obdnazjacej jego schematycznosc myslowa , przywiazanie do szablonow myslowych i brak wlasnego rozumowania tu nic by sie nie dzialo. Wiekszosc poglady ma ugruntowane, a wrecz zabetonowane, trzyma sie ich kurczowo jak dziecko mamusinej spodnicy i nie ma ochoty na polemiki, ani kroku dalej, zeby przypadkiem mozgownica nie zabolala jak trzeba samemu pomyslec. Pewnie wg rozdzielnika i zasady, ze lepsze umarle forum niz zadne ale to zadna alternatywa
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 17:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 18:08   

Zyon,
A nie,ja z lekiem i trwoga o przekroczenie proporcji,wsuwam ostatnio ryby z ziemniakami 8)
Boje sie bardzo o zdrowie,ale kupiłem książkę " Potrawy z ziemniaków ".
Chętnie z kimś podyskutuje co mnie moze czekac :D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 18:15   

Jak to co, to chyba oczywiste - nieszczelene jelita, trujace metale z ryb, niepaleolityczne trucizny z ziemniakow, brak oczyszczania, w efekcie komar cie ugryzie i umrzesz :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 18:20   

A surowe ryby z surowymi ziemniakami na talerzu z surowego drewna?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 19:14   

O dzieki, dzieki :viva: :viva: :viva: :viva: za uratowanie tej dyskusji
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Maj 09, 2012 19:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 09, 2012 19:25   

Mam nadzieje,że Hani ma dziś dobry humor :P
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 19:53   

zrobil wyjatek od reguly 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 19:58   

W hyde parku nie dyskutuję, bo to poniżej mojego poziomu. Masz szczęście, przestanę już obnażać twoje braki i dam ci spokój.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 19:59   

Wyjątkowo regularnie można zaobserwować wyjątkowo regularny chaos.
:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 20:13   

Edyta Słonecka napisał/a:
Dziś widzę

Ja widzę kółko, krzyżyk, pytajnik i pingwina.
Krzyżyk i pytajnik jakoś przeżyję,
ale kółko i pingwin są poniżej mojej godności.
:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Maj 09, 2012 21:14   

Cytat:
Wchodź z Opery Turbo będzie Ci lepiej
Do tego trzeba mieć IP niewyklęte przez warstwę pozaMolarową,
ja nie mam więc pozostaje
:-)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 07:33   

Piotrx napisał/a:
W hyde parku nie dyskutuję, bo to poniżej mojego poziomu. Masz szczęście, przestanę już obnażać twoje braki i dam ci spokój.

Uff, ulzylo mi, tak sie juz nade mna pastwiles i znecales, ze melisse zaczalem pic w i losciach hurtowych. Dobrze, ze ten koszmar sie skonczyl.....

Co za bufon

;D :D :D:D:D:D


Edyta Słonecka napisał/a:
Piotrx napisał/a:
W hyde parku nie dyskutuję, bo to poniżej mojego poziomu. .

:viva:
Dziś widzę kilka perełek na forum ;D

Nie? Koles jest tak nadety i sztywny, jakby kil od mopa polknal.

Ciekawe, ze okreslil swoj poziom, bo moim zdaniem jego poziom to jest pukanie od dolu w dno.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 10, 2012 07:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 13:57   

Gavroche napisał/a:
Winno byc:wyjątek SPRAWDZA regułę !
Jeśli jest choćby jeden wyjątek,to reguła do bani!


Oto slowa medrca :pada:



To tak dla paddierzenia razgawora :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 16:23   

Reguła - próba abstrakcyjnego opisu obserwowanej regularności.


Bardzo często na zasadzie umowy między ludźmi:

- minuta ma 60 sekund
- Słowacki wielkim poetą był


Nawet bardzo przydatne i oczywiste reguły mają wyjątki:

- pod gołym niebem jest widno od rana do wieczora
- polarna noc, polarny dzień

- pod gołym niebem jest widno od wschodu do zachodu Słońca
- całkowite zaćmienie Słońca

Prawie wszystkie reguły są lokalne lub ograniczone (poza czterema).

Przydatność reguł określa ich przydatność w praktyce,
a nie waga autorytetu, który je głosi.

Każdy osobiście by się rozwijać systematyzuje świat jaki postrzega,
gdy przejmuje reguły bez ich samodzielnej weryfikacji
tworzy środowisko do wystapienia zjawiska
zaufanie - naiwność - manipulacja - spowolnienie rozwoju.

Człowiek, który nie poddał się narzucanym regułom,
lepiej korzysta z wiedzy wewnętrznej jak i zewnętrznej.

To tak dla paddierzenia razgawora :hihi:
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 19:41   

Czy proba? Byt abstrakcyjny jest bvtem niezaleznie od tego czy sa proby jego opisania czy nie.

Wyobraz sobie adamie taka zaleznosc:
Zalozmy, ze kazda regula ma wyjatek.
Zarem kolejna regula powinno byc to, ze reguly maja wyjatki.
Jak zatem bedzie wygladal wyjatek od tej reguly i czy ja bedzie potwierdzal?
Wyjatek od tej reguly powinien mowic, ze sa reguly bez wyjatkow. A co bedzie oznaczal ?
A jak bedzie wygladal wyjatek od tej reguly? Czyli wyjatek od reguly, ktora mowi ze reguly nie maja wyjatkow, bedzie twiedzil, ze reguly nie maja wyjatkow ale wyjatkiem jest to, ze reguly maja wyjatki?.

Konkluzja bedzie taka, ze reguly sa z wyjatkami i bez wyjatkow, czyli tak naprawde nie ma zadnych regul, bo nie ma zadnych powtarzalnych zaleznosci, wyjatki sa caly czas i czy sa czy ich nie ma regul tez nie ma.

Mysle, ze w tym momencie powinninna nam sie zapalic ostrzegawcza lampka, powinnismy wziac taka lampke i sprawdzic czy nam nie cieknie po nogach; ergo czy nasze jelito nie przecieka. Nastepnie popatrzec dookola czy nikt nie gwalci dziewczyn w miniowkach, bo statystyki w krajach muzulmanskich mowia, ze mini prowokuje gwalty. Jak wiadomo zgwlacone kobiety powinny rodzic, bo zbrodnia jest usuwac ciaze, taka sama jak zapladnianie in vitro. Adamie, Sabo nie idzcie ta droga!

Swoja droga taka nauka spoleczna jak antropologia i stare jak swiat naturalne reguly idace naturalnym tokiem. Victor Turner i jego badania nad communitas i rytualami przejscia. Nie bylo wyjatkow choc spoleczenstwo bylo prymitywne i zadna zasada nie byla spisana. Faza liminalna musiala byc zanim chlopiec zostal mezczyzna i nie bylo wyjatkow.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 10, 2012 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 22:45   

Hmm, nie pisałeś tego mam nadzieję na trzeźwo.
:-)
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 14:15   

Przykładanie ścisłej logiki (w sensie nauki o nazwie logika) do języków naturalnych z reguły nie kończy się dobrze. Jak powiem że "regułą jest że idę do pracy na 8", ale w poniedziałek poszedłem na 7, nie nikt mi chyba nie zarzuci, że popełniam błąd logiczny.

Z drugiej strony niewątpliwie prawdziwe jest stwierdzenie, że "chodzę do pracy na 8 wtedy gdy nie idę nie na 8". Niewiele to zdanie wnosi na gruncie językowym, ale jest tautologią.

Żeby było jeszcze trudniej język polski jest nielogiczny sam w sobie. Zdanie "nigdy nie chodzę do pracy na 8" niesie przekaz taki, że idę do pracy czasem na 9 czasem na 10, ale nigdy na 8 (równie dobrze można powiedzieć "ale nigdy nie na 8" i też pewnie będziemy rozumiani zgodnie z intencją). Z kolei patrząc od strony logiki jest to podwójne zaprzeczenie, z którego wynika, że zawsze chodzę do pracy na 8. Logicznie poprawne zdanie powinno brzmieć "nigdy chodzę do pracy na 8" lub "zawsze nie chodzę do pracy na 8".

Języki naturalne wymykają się wszelkim klasyfikacjom. Stąd też nie da się na przykład zbudować gramatyki opisującej język naturalny, a idąc dalej zadaniem nietrywialnym jest zbudowanie generatora generującego tekst w języku naturalnym, który byłby sensowny (językowo oczywiście, nie musi być nawet logicznie).

Wymaganie od słowa "reguła" używanego w języku potocznym, żeby niosło treść zawsze logicznie prawdziwą byłoby co najmniej męczące dla użytkowników języka. Stąd też stwierdzenia używane potocznie typu: "wyjątek potwierdza regułę", "z reguły cośtam", "regułą jest, że ..." itp.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 14:25   

Dlatego też język angielski jest lepszą bazą do budowania solidnego i przejrzystego prawa. Nie ma w nim bowiem podwójnych zaprzeczeń
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Czw Maj 17, 2012 14:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
mhm

Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 80
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 14:39   

"Podwójne zaprzeczenie" (w sensie, że jedno wzmacnia pierwsze) występuje również we francuskim, hiszpańskim, portugalskim, w staro- i średnioangielskim również występowało. Wśród inteligentnych użytkowników języka nie powinno stanowić problemu, bo nikt rozgarnięty nie będzie twierdził, że zdanie "Ona nigdy nie lubiła cukierków" oznacza to samo, co "Ona zawsze lubiła cukierki".

Edit: moim zdaniem cała ta dyskusja ma mały sens, bo nie dokonuje się działań logicznych na normach, a takimi są reguły, zasady, grafiki, prawo rzeczowe itd.
Ostatnio zmieniony przez mhm Czw Maj 17, 2012 14:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 14:45   

molar napisał/a:
Przykładanie ścisłej logiki (w sensie nauki o nazwie logika) do języków naturalnych z reguły nie kończy się dobrze.

Zawsze mozna ustalic na jakiej plaszczyznie odbywa sie dyskusja, to powoli sprecyzowac kiedy uzywamy logiki a kiedy nie bardzo
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 15:59   

molar napisał/a:
Języki naturalne wymykają się wszelkim klasyfikacjom

A tak baj de łej, to w kontekście chrześcijańskiego i ortodoksyjnego "charakteru" wiary przodków, którzy język tworzyli nie wystawia im on najlepszego świadectwa, ba nawet zbliża do pogaństwa. Bo jak można pogodzić zaklinanie się: nigdy nie wyrzęknę się mojej wiary ze słowami J. Ch. " Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi" - czyli jedno nie wystarcza, reszta jest od złego. A tu mamy aż 3xnie :shock: :hihi:
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Czw Maj 17, 2012 16:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Paź 28, 2012 21:57   

Piekny temat, az lezka sie w oku kreci
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved