Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:38
Nasz System opieki zdrowotne
Autor Wiadomość
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 07:31   Nasz System opieki zdrowotne

Przed chwila w trojce mowili, tragedia to malo powiedziane :) Ziko i placebo :(
http://wiadomosci.gazeta....e_od_konca.html
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Heniu 
sweet like cinnamon

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 153
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 10:44   

Polska przed laty miała szansę, aby stać się krajem który potrafi leczyć nawet guzy mózgu o wielkości piłki golfowej u młodych pacjentów, bez użycia radioterapii. Miała szansę, aby znacząco zwiększyć skuteczność leczenia innych "nieuleczalnych" nowotworów, bez użycia chemioterapii - czyli bez skutków ubocznych.
To za sprawą odkrycia terapii genowej (tylko brzmi groźnie) pewnego polskiego biochemika.
Okazało się, że i takiego człowieka nasze środowisko lekarskie może oskarżyć o znachorstwo.
Dawni koledzy biochemika, nagle się od niego odwrócili.
O tym człowieku wkrótce szerzej napisze, za sprawą wydanego na jego temat filmu dokumentalnego produkcji USA.

Kompletnie nie rozumiem działania umysłu naszej wykształconej kadry lekarskiej.
Gdybym ja się dowiedział, że mój kolega odkrył skuteczną alternatywę dla leczenia nowotworów i w dodatku chce ze mną współpracować nad tym odkryciem, prawdopodobnie dostałbym orgazmu intelektualnego.
Z czym się spotkał ? Z początkowym zainteresowaniem, a potem z łganiem, że ta terapia nie jest skuteczna. W Ameryce to samo - lekarze, którzy pozowali na okładkach największych magazynów z napisem "Oto bohater", lekarze którzy spotykali się z wielkimi głowami tego świata - Clinton, Obama - potrafili naszego polaka zniżyć do poziomu znachora, czarodzieja, potrafili negować dziesiątki lat jego pracy.

Wierzysz w świat prawy i życzliwy Tobie, a w zamian dostajesz w szpitalu kill'em therapy, a Twoja komórka od Wielkiego Steve'a Jobsa została zaprogramowana na określoną żywotność czasu pracy.

Pod kapitalistycznym słońcem nie ma nic świętego. 8)
_________________
"...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 11:00   

Heniu napisał/a:

Kompletnie nie rozumiem działania umysłu naszej wykształconej kadry lekarskiej.

Bo to nie jest kadra lekarska. To sa ludzie biznesu. Wez np. Bruforda pretedujacego do tytulu profesora. On twierdzil, ze choroba kandydoza nie istnieje, wierzy w istnienie nieistniejacego wirusa HIV. Nie wiem czy pod wplywem faktow oczywistych zmieni swoj poglad.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 12:22   

Kangur napisał/a:
Heniu napisał/a:

Kompletnie nie rozumiem działania umysłu naszej wykształconej kadry lekarskiej.

Bo to nie jest kadra lekarska. To sa ludzie biznesu. Wez np. Bruforda pretedujacego do tytulu profesora. On twierdzil, ze choroba kandydoza nie istnieje, wierzy w istnienie nieistniejacego wirusa HIV. Nie wiem czy pod wplywem faktow oczywistych zmieni swoj poglad.

Z malymi wyjatkami to sa dealerzy koncernow farmaceutycznych.
Co ich rozni od dealerow narkotykowych skoro efekt koncowy w obu przypadkach jest taki sam ?
Moze tylko tym, ze ich trzeba dodakowo oplacac w ramach obowiazkowego ubezpieczenia zdrowotnego.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 12:22   

Cytat:
Pigułki szczęścia? Zażywa je milion Polaków

Aż milion Polaków zażywa tabletki antydepresyjne. Ilu osobom są one naprawdę potrzebne, a ile z nich dostaje je wskutek błędnej diagnozy lub bierze po prostu na poprawę samopoczucia? Reporterka "Czarno na Białym" zdobyła receptę bez problemu.

- Pierwszy efekt był po dwóch tygodniach. Jaki? Totalnego szczęścia - wspomina zażywanie antydepresantów Tomek, jeden z pacjentów leczących się psychiatrycznie.

Ma 26 lat, teraz swoje życie buduje od nowa. Gdy dwa lata temu przyjechał do Warszawy i znalazł wymarzoną prace, zaczął się jego koszmar w wielkim mieście. Szybkie tempo życia, nadgodziny, nieustanna presja - sprawiły, że rozsypał się jego związek. Zaczęły się problemy ze zdrowiem. Skończyło się wizytą u psychiatry, którego sam poprosił o tabletki przeciwdepresyjne. Ale tabletki nazywane "pigułkami szczęścia" - szczęście dały tylko na chwilę.

- Jednego dnia kupiłem sobie gitarę, czułem, że mogę wszystko, chciałem robić rzeczy, o których nigdy nie myślałem. Taki król świata. A drugiego dnia nie miałem siły wstać z łóżka, myślałem, że wszystko jest beznadziejne, jedno wielkie dno - opisuje.
Tomek z każdym tygodniem czuł się coraz gorzej. Psychiatra nie tylko zwiększył dawkę, ale przepisał kolejny lek, który miał poprawić samopoczucie. Pojawiły się jednak myśli samobójcze.

Rynek rośnie

W Polsce antydepresanty zażywa blisko milion osób. Część z nich, nigdy nie powinna ich dostać. Bo nie są chorzy. Aż 40 procent recept na leki przecidepresyjne wypisują nie psychiatrzy a lekarze innych specjalizacji - np. chorób wewnętrznych czy internistów.

Jak łatwo ich oszukać - sprawdziliśmy sami. Jako powód wizyty u lekarza rodzinnego podaliśmy pracę nad ważnym projektem, trudności z zasypianiem i koncentracją. Po kilku minutach rozmowy lekarka wypisała receptę.

W 2004 roku rynek antydepresantów wart był 200 milionów złotych. Dziś to 260 milionów. Podwoiła się też liczba dostępnych na rynku środków. Siedem lat temu było 57, dziś jest ich prawie 120.
http://www.tvn24.pl/0,174...,wiadomosc.html
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Maj 16, 2012 12:42   

Kangur napisał/a:
Heniu napisał/a:

Kompletnie nie rozumiem działania umysłu naszej wykształconej kadry lekarskiej.

Bo to nie jest kadra lekarska. To sa ludzie biznesu. Wez np. Bruforda pretedujacego do tytulu profesora. On twierdzil, ze choroba kandydoza nie istnieje, wierzy w istnienie nieistniejacego wirusa HIV. Nie wiem czy pod wplywem faktow oczywistych zmieni swoj poglad.


Cos w tym jest.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1453
Wysłany: Czw Maj 17, 2012 07:35   

side napisał/a:

Z malymi wyjatkami to sa dealerzy koncernow farmaceutycznych.
Co ich rozni od dealerow narkotykowych skoro efekt koncowy w obu przypadkach jest taki sam ?
Moze tylko tym, ze ich trzeba dodakowo oplacac w ramach obowiazkowego ubezpieczenia zdrowotnego.


Podoba mi się to. ;)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 08:24   

Chory biznes:
http://www.stowarzyszenie...zieciach-2.html
Nie wiedziałem gdzie wrzucić.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 08:48   

Sredniowieczie? Chociaz piotrowi-x z pewnoscia sie te metody by spodobaly. To nie kalekarze w koncu je wymyslili, tylko ludzie na podstawie obserwacji i uposledzonych teorii.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 13:27   

Podobno ciekawa ksiazka jest "Historia medycyny w ujeciu filozoficznym" napisana przez polskiego profesora w latach 30.

Namierzylem tez inna pozycje z tego typu
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 18:17   

szpitalny obiad :shock:

http://www.youtube.com/wa...player_embedded
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 18:39   

Cokolwiek to jest, to za twarde by zawierało tłuszcz, więc uda się rozmoczyć w szpitalnej gorzkiej herbacie, tylko trzeba skołować miseczkę, gdyby się nie udało wstępnie przełamać.

Co to za pacjent
co nie ma w szpitalnej lodówce domowego pasztetu i wywaru z mięsa i jarzyn w termosie,
dziwny jakiś, desperat systemowy.

Jest polityka 7-dniowy pobyt w szpitalu, akurat dobry czas na leczniczą głodówkę.

Mnie kiedyś bardziej ruszyła (gościnnie) szpitalna dieta wrzodowa:
http://www.e-dietetyka.pl...a-wrzodowa.html napisał/a:
Przykład diety stosowanej we wrzodzie żołądka wg B. Górnickiego

I śniadanie

Pieczywo białe czerstwe, w krótkim czasie po krwotoku bez skórki oraz masło surowe, oliwa z oliwek, śmietanka, słodka, mleko, chuda szynka jajo na miękko, twaróg domowy niekwaśny

II śniadanie

Kasza manna lub ryż na mleku, mleko z sucharkiem, lane kluski z żółtka, kisiel mleczny lub owocowy niezbyt kwaśny podprawiony żółtkiem

Obiad

Mięso ugotowane, mielone- w krótkim czasie po krwotoku, chude ryby, sandacz, szczupak, ziemniaki puree, marchew, szpinak, kisiel, potrawy z ryżu na słono i na słodka, budyń na mleku

Podwieczorek

Mleko, białe pieczywo z masłem, sok z marchwi

Kolacja

Jajo na miękko lub twaróg domowy, chleb z masłem, mleko lub słaba herbata z mlekiem
W tej diecie każdy sobie coś znajdzie by podtrzymać zapalenie cały dzień, bez kilku godzin wytchnienia.
:faint:
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Mar 19, 2013 18:41, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 19:14   

vvv napisał/a:
Co to za pacjent
co nie ma w szpitalnej lodówce domowego pasztetu i wywaru z mięsa i jarzyn w termosie,
dziwny jakiś, desperat systemowy.

Może on pierwszy raz w szpitalu i zaskoczony ;)

vvv napisał/a:
7-dniowy pobyt w szpitalu, akurat dobry czas na leczniczą głodówkę.

Popieram, bardzo rozsądny pomysł.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Mar 20, 2013 08:55   

No i jaka oszczędność dla szpitala. Za tygodniowe wylegiwanie się pacjenta na łóżeczku fundusz zapłaci około 5 tys. zł. z czego szpital musiałby wydać na żywienie klienta około 30 zł. A jak klient głoduje, to te 30 zł. można spożytkować na zakup papieru toaletowego. Gdyby tak wszyscy klienci głodowali, to przy stu łóżeczkach uzbierałaby się niezła sumka 3 tys. zł.
Tylko, na co głodomorom tyle papieru toaletowego?
JW
 
     
AvetPharmaSklep 

Dołączyła: 11 Mar 2013
Posty: 35
Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 00:14   

Heniu napisał/a:
Polska przed laty miała szansę, aby stać się krajem który potrafi leczyć nawet guzy mózgu o wielkości piłki golfowej u młodych pacjentów, bez użycia radioterapii. Miała szansę, aby znacząco zwiększyć skuteczność leczenia innych "nieuleczalnych" nowotworów, bez użycia chemioterapii - czyli bez skutków ubocznych.
To za sprawą odkrycia terapii genowej (tylko brzmi groźnie) pewnego polskiego biochemika.
Okazało się, że i takiego człowieka nasze środowisko lekarskie może oskarżyć o znachorstwo.
Dawni koledzy biochemika, nagle się od niego odwrócili.
O tym człowieku wkrótce szerzej napisze, za sprawą wydanego na jego temat filmu dokumentalnego produkcji USA.

Kompletnie nie rozumiem działania umysłu naszej wykształconej kadry lekarskiej.
Gdybym ja się dowiedział, że mój kolega odkrył skuteczną alternatywę dla leczenia nowotworów i w dodatku chce ze mną współpracować nad tym odkryciem, prawdopodobnie dostałbym orgazmu intelektualnego.
Z czym się spotkał ? Z początkowym zainteresowaniem, a potem z łganiem, że ta terapia nie jest skuteczna. W Ameryce to samo - lekarze, którzy pozowali na okładkach największych magazynów z napisem "Oto bohater", lekarze którzy spotykali się z wielkimi głowami tego świata - Clinton, Obama - potrafili naszego polaka zniżyć do poziomu znachora, czarodzieja, potrafili negować dziesiątki lat jego pracy.

Wierzysz w świat prawy i życzliwy Tobie, a w zamian dostajesz w szpitalu kill'em therapy, a Twoja komórka od Wielkiego Steve'a Jobsa została zaprogramowana na określoną żywotność czasu pracy.

Pod kapitalistycznym słońcem nie ma nic świętego. 8)


Bardzo mnie ciekawi postać, o której Pan pisze. Mogę prosić o bardziej szczegółowe dane? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved