Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
O ruchu drogowym
Autor Wiadomość
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 19:09   

Jechałam kilka dni temu samochodem, ruszałam na skrzyżowaniu na zielonych światłach, po czym z prawej strony na czerwonych światłach dwa motory na chama jak gdyby nigdy nic próbowały wymusić pierwszeństwo, co zresztą sie im udało. Gdyby za kierownicą siedział facet zamiast mnie, podejrzewam ze doszłoby do masakry. Kobiety zachowują się na drogach bardziej powściągliwie i mają większą wyobraźnie. Oczywiście przyhamowałam i puściłam tych "buraków" . Moim zdaniem samochody jako środki komunikacji powinny być zarezerwowane tylko dla kobiet. Faceci powinni jeździć furmankami, w końcu z "końmi" maja obycie na co dzień.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 00:21   

Ta, i faceci nie mają empatii.
Przez testosteron i brak genu empatii.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 16:39   

Molka napisał/a:
Kobiety zachowują się na drogach bardziej powściągliwie i mają większą wyobraźnie. Oczywiście przyhamowałam i puściłam tych "buraków" . Moim zdaniem samochody jako środki komunikacji powinny być zarezerwowane tylko dla kobiet.

Nawet sobie potrafię to wyobrazić korzystając z własnych obserwacji. Prawy pas wolny i wszyscy na lewym jadący 70km/h poza miastem. A w mieście wszystkie miejsca parkingowe powiększone 2 razy w każdym wymiarze.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 17:32   

molar napisał/a:

A w mieście wszystkie miejsca parkingowe powiększone 2 razy w każdym wymiarze.

no jeśli chodzi o miejsca parkingowe to akurat na tym punkcie jestem bardzo uwrażliwiona i u mnie na podwórku przed domem w centrum miasta wygląda to tak, że bardzo często "gotuje się we mnie" jak widzę zaparkowane samochody, tylko że niestety w 95 % panowie są kierowcami tych samochodzików . Tak że wcale nie muszą to byc kobiety, tym bardziej jak mówisz że w mieście miejsca parkingowe powiększone są 2 razy, śmiem stwierdzic że w 80% to "robota" mężczyzn ponieważ to Oni w większości jednak prowadzą samochody a kobiety co najwyżej jak matrony siedzą obok nich. :P
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 09:12   

molar napisał/a:

Nawet sobie potrafię to wyobrazić korzystając z własnych obserwacji. Prawy pas wolny i wszyscy na lewym jadący 70km/h poza miastem.

Molar a z tymi kilometrami poza miastem to mi nawet nie mów... jeżdżą jak szaleńcy, wyprzedzają na trzeciego, przekraczają prędkosci notorycznie w terenach zabudowanych ale poza miastem wydaje im sie ze znajdują sie na autostradzie, a tu tylko co rusz zakręt i teren górski gdzie jadac nie widac z naprzeciwka drogi a ten potrafi wyprzedzic w takim miejscu. Tyle sytuacji obserwowałam że doskonale wiem jak to wyglada, o dziwo nie przypominam sobie kobiety w tego typu akcjach... ;D Niedawno zginęła u nas dziewczyna która jechała do Rzeszowa po swoje rzeczy po skończonych studiach, miała rozpocząć prace jako nauczycielka języka angielskiego w Nowym Targu ale nie rozpocznie bo komuś poza miastem bardzo się spieszyło....

Fajnie pokazane sa dozwolone predkosci :
http://oskduet.pl/prawo/dopuszczalne-predkosci
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 11:19   

Molka napisał/a:
pokazane sa dozwolone predkosci

Jak oni to robią, że mają tachografy i nie trzymają się dozwolonej prędkości 80km/h na autostradzie, jakbym zobaczył TIRa jadącego TYLKO 80km/h to profilaktycznie zwolniłbym zachowując odstęp 300m bo to bardzo podejrzane, bez powietrza jedzie, czy terrorysta jakiś, że nie wspomnę jak mnie parę razy śmignęła na autostradzie cysterna z benzyną, ale może wiozła towar szybko-psujący się.
:-/

też fajne:
http://www.youtube.com/watch?v=pWNglBjqOu0

to już mniej:
http://www.youtube.com/watch?v=iqwGQAdcOG0

i jeszcze jak można się zemścić na firmie ubezpieczeniowej za wysokie OC.

:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Nie Sie 21, 2011 11:51, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 14:24   

zenon napisał/a:
Rozczarowała mnie ta riposta.
Znowu jakieś stereotypy paskudne..

No nie spodziewałem się raczej aplauzu. Tak się składa że ostatnio sporo podróżuję samochodem i doświadczam różnych ciekawych historii. I nie twierdzę, że z definicji kobieta to zły kierowca. Natomiast z moich obserwacji wynika że jeżeli ktoś robi na drodze "dziwne rzeczy" to w 75% przypadków okazuje się że jest to kobieta. Na przykład nagminne ostatnio jest jeżdżenie lewym pasem, podczas gdy prawy jest wolny. Mężczyźni jeżeli już jeżdżą zbyt szybko i wyprzedzają w sposób stwarzający zagrożenie. Kobiety jeżdżą zbyt wolno, brak im dynamiki i płynności jazdy.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 14:32   

Molka napisał/a:
Molar a z tymi kilometrami poza miastem to mi nawet nie mów... jeżdżą jak szaleńcy, wyprzedzają na trzeciego, przekraczają prędkosci notorycznie w terenach zabudowanych ale poza miastem wydaje im sie ze znajdują sie na autostradzie

Z tym że ograniczenia prędkości w tym kraju są oderwane od rzeczywistości. Nikt nie jeździ po mieście 50km/h. Może z wyjątkiem oznakowanych radiowozów.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 14:41   

molar napisał/a:
Nikt nie jeździ po mieście 50km/h.

Ja zapodaję 57km/h,
a przy oznaczonych fotoradarach 52km/h.
:-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 17:25   

molar napisał/a:
Molka napisał/a:
Molar a z tymi kilometrami poza miastem to mi nawet nie mów... jeżdżą jak szaleńcy, wyprzedzają na trzeciego, przekraczają prędkosci notorycznie w terenach zabudowanych ale poza miastem wydaje im sie ze znajdują sie na autostradzie

Z tym że ograniczenia prędkości w tym kraju są oderwane od rzeczywistości. Nikt nie jeździ po mieście 50km/h. Może z wyjątkiem oznakowanych radiowozów.

To bardzo niedobrze, niestety jest to prawda. Dziś jadąc wg przepisów na moście ok 50km/h w terenie zabudowanym wyprzedził mnie samochód z żółtymi tablicami rejestracyjnymi , sprowadził auto z Niemiec i co? myśli ze wolno mu łamać przepisy? dosyć że wyprzedzał na ciągłej linii to jeszcze na moście, palant. Przepisy są po to żeby je przestrzegać , tak samo jak regulaminy wszelkiego rodzaju, są po to by je respektować . Na pewno było by mniej niepotrzebnych tragedii gdyby ludzie jeździli wg przepisów. Ja tego nie rozumiem i jestem zawsze zbulwersowana gdy widzę kierowców którzy jeżdżą wg własnego widzimisie, o.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 17:47   

molar napisał/a:
Mężczyźni jeżeli już jeżdżą zbyt szybko i wyprzedzają w sposób stwarzający zagrożenie. Kobiety jeżdżą zbyt wolno, brak im dynamiki i płynności jazdy.

Molar, a co to ma do rzeczy ze kobieta jeździ mniej płynnie w aspekcie wypadków śmiertelnych na drodze.Może i jeżdżą mniej płynnie ale przez to że nie szarżują jeżdżą bezpieczniej. Ile razy gada się o wypadkach w mediach to w 95% sprawcą tych tragedii są mężczyźni a przyczyna tych wypadków w 90% to zbyt szybka jazda, nie mało płynna jazda tylko zbyt szybka a to świadczy tylko o jednym, o braku wyobraźni . Bo to nie chodzi o to że facet czuje się pewniej za kierownicą, tylko o to że jemu sie tak wydaje że może byc pewny a to są zupełnie dwie różne kwestie.Jedyny plus to taki że gdy stoję na drodze podporządkowanej to nigdy nie czekam gdy drogą główną jedzie facet, zawsze przepuści , są uprzejmi to fakt :P natomiast na trasie szaleją .
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 21:07   

Molka napisał/a:
Dziś jadąc wg przepisów na moście ok 50km/h w terenie zabudowanym wyprzedził mnie samochód z żółtymi tablicami rejestracyjnymi , sprowadził auto z Niemiec i co? myśli ze wolno mu łamać przepisy? dosyć że wyprzedzał na ciągłej linii to jeszcze na moście, palant.

Na mostach z definicji jest zakaz wyprzedzania, nawet jak nie ma linii namalowanej. I z tym się całkowicie zgadzam.
Molka napisał/a:
Przepisy są po to żeby je przestrzegać , tak samo jak regulaminy wszelkiego rodzaju, są po to by je respektować .

Pan policjant zatrzymuje samochód za przekroczenie prędkości. Pan kierowca mówi że ograniczenie w tym miejscu nie ma żadnego sensu. Pan policjant odpowiada: "Panie, ja wiem że jest bez sensu. Ale to drogowcy stawiają znaki, policja je tylko egzekwuje." Bynajmniej sam tego nie wymyśliłem.
Molka napisał/a:
Molar, a co to ma do rzeczy ze kobieta jeździ mniej płynnie w aspekcie wypadków śmiertelnych na drodze.

:)
Molka napisał/a:
Ile razy gada się o wypadkach w mediach to w 95% sprawcą tych tragedii są mężczyźni a przyczyna tych wypadków w 90% to zbyt szybka jazda

To prawda. Tylko cóż z tego. Wyobrażasz sobie pana policjanta który w tv mówi że w ten weekend na drogach zginęło 50 osób a przyczyną tego jest fatalny stan dróg? Zamiast budowania dróg, którymi można się szybko i sprawnie przemieszczać, buduje się drogi z przeróżnymi niespodziankami: wysepki na środku, ograniczenia prędkości z powodu każdego skrzyżowania, przejścia dla pieszych w środku lasu, fotoradar co 3km itd. To że droga się rozpada po góra 2 latach użytkowania to raczej standard. Na przykład
http://zederman.webnode.c...roga_Krakow.jpg
Droga Kraków - Olkusz. Droga ma jakieś 40km i na sporej długości na środku jest pas wyłożony kostką brukową, na nim co kilkadziesiąt, kilkaset metrów stoją znaki. Ludzie parkują sobie samochody na środku jezdni, albo traktują środkowy pas jak chodnik. Dzieją się tam czasem naprawdę ciekawe rzeczy. Auta osobowe wyprzedzają środkowym pseudo-pasem, tiry wyprzedzają się nawzajem ledwo mieszcząc się między znakami na środku, czasem nawet samochody wyprzedzają lewym pasem. I to już jest naprawdę niebezpieczne. A prędkość? 50-70km/h . 80km/h to już wynik niesamowity. A jak się trafi chłop który jedzie dwie wioski dalej do szwagra na imieniny to można i 30 jechać. Nic dziwnego że ludziom puszczają nerwy i jeżdżą niebezpiecznie.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 21, 2011 21:25   

molar napisał/a:

Molka napisał/a:
Molar, a co to ma do rzeczy ze kobieta jeździ mniej płynnie w aspekcie wypadków śmiertelnych na drodze.

:) .

:P miałam na myśli to, że w aspekcie wypadków nie ma to znaczenia bo chodzi przede wszystkim o szybka jazde... nie wiem czemu się uśmiechnołęś, że zdanie nieporadne czy że niepłynna jazda też moze byc przyczyna wypadków.. :)
Molar napisał/a:

To prawda. Tylko cóż z tego. Wyobrażasz sobie pana policjanta który w tv mówi że w ten weekend na drogach zginęło 50 osób a przyczyną tego jest fatalny stan dróg? Zamiast budowania dróg, którymi można się szybko i sprawnie przemieszczać, buduje się drogi z przeróżnymi niespodziankami: wysepki na środku, ograniczenia prędkości z powodu każdego skrzyżowania, przejścia dla pieszych w środku lasu, fotoradar co 3km itd. To że droga się rozpada po góra 2 latach użytkowania to raczej standard. Na przykład
http://zederman.webnode.c...roga_Krakow.jpg
Droga Kraków - Olkusz. Droga ma jakieś 40km i na sporej długości na środku jest pas wyłożony kostką brukową, na nim co kilkadziesiąt, kilkaset metrów stoją znaki. Ludzie parkują sobie samochody na środku jezdni, albo traktują środkowy pas jak chodnik. Dzieją się tam czasem naprawdę ciekawe rzeczy. Auta osobowe wyprzedzają środkowym pseudo-pasem, tiry wyprzedzają się nawzajem ledwo mieszcząc się między znakami na środku, czasem nawet samochody wyprzedzają lewym pasem. I to już jest naprawdę niebezpieczne. A prędkość? 50-70km/h . 80km/h to już wynik niesamowity. A jak się trafi chłop który jedzie dwie wioski dalej do szwagra na imieniny to można i 30 jechać. Nic dziwnego że ludziom puszczają nerwy i jeżdżą niebezpiecznie.

jeśli chodzi o drogi to fakt, są w tragicznym stanie, a najlepsze jak sypią asfalt który bije o maske, to mnie wyprowadza totalnie z równowagi a prawda jest taka że kierowca nie powinien dac sie wyprowadzac z równowagi bo skutki mogą byc opłakane. :sad:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 00:12   

molar napisał/a:
Zamiast budowania dróg, którymi można się szybko i sprawnie przemieszczać, buduje się drogi z przeróżnymi niespodziankami


Tydzień temu jechałem na swoją posiadłość krajową dwójką.
Droga w remoncie, wszystko fajnie, tylko, że niektóre pomysły to jawny skandal.

Na przykład, zamiast normalnej barierki, takiej, od której można by się "odbić", są wysokie, cienkie słupki połączone łańcuchem. a za tym czymś rów ze dwa metry w dół,,, teraz po tych powodziach wypełniony wodą.

Oczami wyobraźni widzę, że w razie zjechania z trasy są dwie możliwości::
1/ samochód trafia na słupek, który go przepaławia
2/ samochód zrywa łańcuch i wpada do rowu, istnieje możliwość, że kierowca się utopi.

są też takie miejsca, gdzie szosa została poszerzona do trzech pasów, dwa w jedną stronę, jeden w drugą, i co kilka kilometrów jest zmiana, tak, że raz w jedną raz w drugą stronę kierowcy mają do dyspozycji dwa pasy.
Pomysł od lat stosowany w innych krajach, pomysł jak najbardziej dobry, tam gdzie nie można zrobić dwupasmówki w obie strony.
Tyle, że u nas jakiś debil zaprojektował, że w miejscu, gdzie jest zmiana uprzywilejowanej strony jest taka wysepka z migającym światłem, a przed wysepką rząd takich paliszków na metr wysokich połączonych łańcuchem.
Na razie jakoś to wygląda, na wysepce jest migające żółte światło ostrzegawcze, paliczki pomalowane oczojebnym kolorem.
Ale wystarczy, że światło nawali, będzie mgła, czy po prostu śnieg z deszczem, szarówka itp i już mamy śmiertelną pułapkę dla motocyklistów.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 01:12   

Molka napisał/a:
Moim zdaniem samochody jako środki komunikacji powinny być zarezerwowane tylko dla kobiet. Faceci powinni jeździć furmankami, w końcu z "końmi" maja obycie na co dzień.Obrazek

Do skrzyzowania zbliza sie samochod. Przez lewe okno jest wystawiona reka kobiety i wlaczony jest prawy kierunkowskaz.
Co jest pewne w takiej sytuacji?
.............................................
Ze okno w samochodzie jest otwarte.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Sie 22, 2011 15:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 15:05   

Molka napisał/a:
:P miałam na myśli to, że w aspekcie wypadków nie ma to znaczenia bo chodzi przede wszystkim o szybka jazde... nie wiem czemu się uśmiechnołęś, że zdanie nieporadne czy że niepłynna jazda też moze byc przyczyna wypadków.. :)

No to na przykład wolisz pracować z osobami po których wiesz czego można się spodziewać, czy z takimi które sprawiają ciągle niespodzianki i są nieprzewidywalne?

Ma znaczenie. Przykład: gwałtowne zwalnianie przed fotoradarem.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 15:32   

zenon napisał/a:
Tyle, że u nas jakiś debil zaprojektował, że w miejscu, gdzie jest zmiana uprzywilejowanej strony jest taka wysepka z migającym światłem, a przed wysepką rząd takich paliszków na metr wysokich połączonych łańcuchem.

No to jest nagminne, ustawianie jakichś ciekawych niespodzianek na środku. Albo weźmy znaki drogowe. W tym kraju chyba tylko idealnie prosta droga nie jest niebezpieczna, bo byle zakręt jest oznakowany jako niebezpieczny. Zamiast skupiać się na drodze trzeba ciągle skupiać się na tym co napisane obok. Dla mnie absolutnym hitem jest centrum Krakowa. Tam są znaki, które mogłyby być krótkim artykułem w lokalnej gazecie. Na jednym słupku wisi np. zakaz parkowania, pod nim wyjaśnienie że nie dotyczy ekipy filmowej w dniu takim w godzinach takich, niżej zakaz wjazdu, poniżej tabliczka mówiąca że nie dotyczy pojazdów uprawnionych do wjazdu do strefy X, poniżej wyjaśnienie kto może wjechać do strefy X i jeszcze cennik parkowania w owej strefie. Pomijam już fakt że postawienie jednego znaku kosztuje podobno 1500zł.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 15:38   

molar napisał/a:
Molka napisał/a:
:P miałam na myśli to, że w aspekcie wypadków nie ma to znaczenia bo chodzi przede wszystkim o szybka jazde... nie wiem czemu się uśmiechnołęś, że zdanie nieporadne czy że niepłynna jazda też moze byc przyczyna wypadków.. :)

No to na przykład wolisz pracować z osobami po których wiesz czego można się spodziewać, czy z takimi które sprawiają ciągle niespodzianki i są nieprzewidywalne?

Ma znaczenie. Przykład: gwałtowne zwalnianie przed fotoradarem.

Oczywiscie ze wolę z przewidywalnymi, jeśli chodzi o gwałtowne zwalniania to jest tylko jeden sposób by uniknąc problemu, zachowac odpowiednią odległosc, dwa razy stuknięto mnie od tyłu gdy hamowałam przed pasami, nauczona doświadczeniem generalnie staram sie jechac w miarę wolno gdy widze pasy, wówczas zmuszam tego z tył żeby się nie rozpędzał....stuknął mnie jeden raz facet, drugi raz kobieta... ucierpiało autko z powodu braku płynności, natomiast przekraczanie szybkości na trasie kończy się niestety przeważnie poważniej i tak też bylo ze mną, gdzie facet zderzył się ze mną czołowo ponieważ nie opanował zakrętu na skutek szaleńczej jazdy i mógł mnie zabic, miałam szczęście ze żyje...
kobiety powodują częściej drobne stłuczki, natomiast mężczyźni powodują częściej poważne kraksy.... :]
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 16:21   

molar napisał/a:
No to jest nagminne, ustawianie jakichś ciekawych niespodzianek na środku. Albo weźmy znaki drogowe. W tym kraju chyba tylko idealnie prosta droga nie jest niebezpieczna, bo byle zakręt jest oznakowany jako niebezpieczny. Zamiast skupiać się na drodze trzeba ciągle skupiać się na tym co napisane obok.



:shock:

:shock:
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Wto Sie 23, 2011 16:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 22:12   

molar napisał/a:
Coś mi się zdaje że posiadasz rower szosowy :) .


Bardzo fajnym i ciekawym jest, że po takiej wyrypie (np. 250km) mam bardzo klarowny umysł, dobrze mi się myśli, mniej się stresuję.
I to tętno ! Po dniu czy dwóch, tętno spoczynkowe w nocy zliża się do granicy 30 uderzeń na minutę. :shock: Ma się wrażenie mierząc puls, że te wskazówki w zegarku przyśpieszyły, a nie tętno zmalało.
Dlatego wciąż to robię, prawdziwy chill out.
A rower... robiłem takie trasy i nadal robię rowerem z marketu o wartości nie przekraczającej 600PLN.
Raz z kumplami z braku laku zmuszony byłem jechać moim pierwszym rowerm komunijnym. Dojeżdzając do Żywca, kruche szprychy łamały się co parę kilometrów. Droga powrotna to była masakra, w tylnym kole zostało 9 szprych.
No i przygoda skończyła się na dworcu pkp.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Śro Sie 24, 2011 14:07   

heniu007 napisał/a:
No i przygoda skończyła się na dworcu pkp.

Moja też się kiedyś tak skończyła. 1,5h spaceru asfaltem do najbliższej stacji. Od tej pory zawsze mam ze sobą dwie zapasowe dętki. I zestaw kluczy. :)
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 20:42   

Hannibal napisał/a:

Kilka przykładów:
nie mogę sam decydować z jaką prędkością jadę autem, bez obawy o karę finansową
nie mogę swobodnie zapalić sobie konopi, czy zasadzić troszkę na swojej posiadłości

To żeś kurna dał przykłady.

Ad 1/ czy to nie dziwne, że nie ma na świecie kraju, gdzie nie obowiązywałyby ograniczenia prędkości?
Tak dużo mówisz o rodzinie i wolności dla niej, prawie o stanowieniu.
Wiele dróg szybkiego ruchu, przeważająca większość przebiega przez wsie i małe miasteczka. Czy nie uważasz, że lokalne społeczności analogicznie do rodzin winny mieć prawo do samostanowienia i ochrony swoich interesów - na przykład poprzez wprowadzenie pewnych ograniczeń prędkości dla zwiększenia swojego bezpieczeństwa?

Ad 2/ Też uważam, że delegalizacja konopii to bzdura, ale to można zmienić w ramach obecnego systemu.

Czekam na więcej. Co Cię jeszcze ogranicza Hannibalu?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 20:51   

Hannibal napisał/a:
nie mogę sam decydować z jaką prędkością jadę autem

A propos, słyszałeś pewnie, że od kilku już lat w Krakowie przeprowadza się eksperyment z wyłączonymi światłami w samym środku miasta, m.in. koło Bagateli i bodajże koło Poczty Głównej. Ponoć bez takiej sygnalizacji te - uciążliwe jak dotąd - skrzyżowania stały się nie tylko mniej uciążliwe, ale też bardziej bezpieczne! A, no i jeszcze korki zniknęły :) Nie ma niby przepisów, a jednak wszystko działa sprawnie i tramwaje nie zderzają się tam z innym transportem czy pieszymi. Czyli jednak się da?

http://news.komunikacja.k...st_zbedna_.html

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Wrz 22, 2011 20:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
corium
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 20:58   

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
nie mogę sam decydować z jaką prędkością jadę autem

A propos, słyszałeś pewnie, że od kilku już lat w Krakowie przeprowadza się eksperyment z wyłączonymi światłami w samym środku miasta, m.in. koło Bagateli i bodajże koło Poczty Głównej. Ponoć bez takiej sygnalizacji te - uciążliwe jak dotąd - skrzyżowania stały się nie tylko mniej uciążliwe, ale też bardziej bezpieczne! Nie ma niby przepisów, a jednak wszystko działa sprawnie i tramwaje nie zderzają się tam z innym transportem czy pieszymi. Czyli jednak się da?

Marishka


Nawet kiedy sygnalizatory swietlne sa wylaczone,to dalej obowiazuje prawo o ruchu drogowym.
Krakow to nie Bangladesz :viva: wykazujesz typowo mentalnosc Araba,ktory pijac alkohol podstolem mysli,ze go Allah nie widzi ;D
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 21:10   

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
nie mogę sam decydować z jaką prędkością jadę autem

A propos, słyszałeś pewnie, że od kilku już lat w Krakowie przeprowadza się eksperyment z wyłączonymi światłami w samym środku miasta, m.in. koło Bagateli i bodajże koło Poczty Głównej. Ponoć bez takiej sygnalizacji te - uciążliwe jak dotąd - skrzyżowania stały się nie tylko mniej uciążliwe, ale też bardziej bezpieczne! Nie ma niby przepisów, a jednak wszystko działa sprawnie i tramwaje nie zderzają się tam z innym transportem czy pieszymi. Czyli jednak się da?

Marishka

A propos, każdy kto ma prawo jazdy wie (a przynajmniej wyobrażam sobie że powinien wiedzieć) że to nieprawda, że nie ma niby przepisów. Jak najbardziej są. Pierwszeństwo przejazdu regulują znaki a nie sygnalizacja świetlna. Skoro "się da" i ma to być przejaw wolności to proponuję wyłączyć światła na Kleparzu. Jakiś 1km od dwóch wymienionych skrzyżowań, tak więc również centrum miasta. Chciałbym zobaczyć tych wesołych od wolności kierowców.

Trzy skrzyżowania w Krakowie spośród tysięcy są już wolne. Kraków zmierza ku wolności.

I tak gwoli ścisłości to np pod Dworcem Głównym nie ma przejść dla pieszych, tylko przejście podziemne, więc tramwaj się tam z pieszym raczej nie zderzy, a już na pewno nie z powodu włączonej/wyłączonej sygnalizacji.
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 21:54   

zenon napisał/a:
czy to nie dziwne, że nie ma na świecie kraju, gdzie nie obowiązywałyby ograniczenia prędkości?

No nie dziwne, bo nie ma nigdzie idealnego kraju. :D
zenon napisał/a:
Tak dużo mówisz o rodzinie i wolności dla niej, prawie o stanowieniu.
Wiele dróg szybkiego ruchu, przeważająca większość przebiega przez wsie i małe miasteczka. Czy nie uważasz, że lokalne społeczności analogicznie do rodzin winny mieć prawo do samostanowienia i ochrony swoich interesów - na przykład poprzez wprowadzenie pewnych ograniczeń prędkości dla zwiększenia swojego bezpieczeństwa?

Na swojej posiadłości można sobie wprowadzać takie przepisy, jakie każdy właściciel sobie wymyśli. Ale gdzie indziej ograniczeń prędkości być nie powinno, ponieważ np. ustanowienie na obszarze zabudowanym 50 km/h jako maks. prędk. jest ograniczeniem ludzkiej wolności. Ktoś kto będzie jechał np. 60 km/h w żaden sposób nie ogranicza wolności innych. Z bezpieczeństwem też nie ma to wiele wspólnego. Wiele zależy od samochodu i kierowcy - Sobiesław Zasada w swojej książce "Szybkość Bezpieczna" o tym pisze.
zenon napisał/a:
Czekam na więcej. Co Cię jeszcze ogranicza Hannibalu?

Ograniczenie prawa własności.
Głupie kary za wycinkę drzew na swojej ziemi.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 23:18   

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
nie mogę sam decydować z jaką prędkością jadę autem

A propos, słyszałeś pewnie, że od kilku już lat w Krakowie przeprowadza się eksperyment z wyłączonymi światłami w samym środku miasta, m.in. koło Bagateli i bodajże koło Poczty Głównej. Ponoć bez takiej sygnalizacji te - uciążliwe jak dotąd - skrzyżowania stały się nie tylko mniej uciążliwe, ale też bardziej bezpieczne! A, no i jeszcze korki zniknęły :) Nie ma niby przepisów, a jednak wszystko działa sprawnie i tramwaje nie zderzają się tam z innym transportem czy pieszymi. Czyli jednak się da?

http://news.komunikacja.k...st_zbedna_.html

Marishka


Żadnych ograniczeń w rruchu drogowym nie ma w niektórych krajach azjatyckich.
Z opisu osób, które to widziały: wolna amerykanka, sen szaleńca, ale o dziwo nie ma wypadków tudzież jest ich mało, i jakoś to wszystko działa.

Tylko, że czy taka wolna amerykana nie ogranicza praw i wolności np matki z wózkiem, osoby na wózku czy kogoś kto nie widzi?
Istne prawo dżunglii, przetrwają najsilniejsi. Musicie ostro racjonalizować i wypierać by pogodzić to z tym co pisze Miller.


W innym wątku Hanni pisał
Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Ciekawe zmiany. Szczególnie podoba mi się opcja z jazdą dwóch rowerzystów obok siebie.

To prawda.
W końcu dwóch rowerzystów obok siebie raczej nie zajmuje większej szerokości niż jedno auto.
No i wyprzedzanie byłoby wówczas klasyczne, czyli polegające na całk. wjazd na przeciwległy pas.
Oczywiście dla kierowców jest to mniej dogodne, bo jak z przeciwko jedzie kupa samochodów to oni muszą się wlec na rowerzystami. No ale cóż, dopóki nie będą budować osobnych pasów dla rowerzystów przy drogach, tak jak ma to miejsce w wielu państwach zachodnich, to będzie tak jak będzie. :-D


Oczywiście dla kierowców ograniczenia prędkości, sygnalizacja świetlna, przejścia dla pieszych itp są mniej dogodne, ale dopóki nie będzie kilkupasmowych autostrad i bezkolizyjnych skrzyżowań oraz przejść dla pieszych, to będzie tak jak będzie :D
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 07:46   

zenon napisał/a:
A w swojej wiosce czy miasteczku to już nie?

Co to znaczy w "swojej" wiosce czy miasteczku?
Ja teraz jestem w Grodzisku Mazowieckim i wcale nie twierdzę, że do dróg przez nie przechodzących mam większe prawo niż ktoś przyjezdny.
No chyba, że ktoś kupi na własność wioskę i sobie ją ogrodzi - wtedy może sobie nawet ograniczenie do 5 km/h ustanowić :D
zenon napisał/a:
Niby czemu? Bo Hannibal tak orzekł?
A może 95% ludzi nie uważa tego za ograniczenie wolności?
I co im zrobisz?

Czemu? Bo to dla mnie niesłychanie logiczne, co mówię.
Co im zrobię? Nic
zenon napisał/a:
Obalił to już dawno Pimpek Glompek w swojej rozprawie "Błędy Utopii".

Niby obalił to wszystko, co napisał Zasada w swojej książce? Hehe, masz niezłe poczucie humoru :hah:
zenon napisał/a:
Ale to jest kwestia prawa a nie systemu.
Trzeba modyfikować przepisy prawa, można to robić w ramach obecnego porządku świata.

No trzeba modyfikować, ale tego się nie robi.
Wyrośnie Ci samosiejka, będzie miała więcej niż 5 lat i za jej usunięcie dostaniesz solidną grzywnę (ja Cię na tym przyłapią). Takie są obecne realia.
zenon napisał/a:
nigdy nie dogodzisz wszystkim,

Bo nie o to chodzi, żeby komuś "dogadzać".
Chodzi jeno o to, żeby NIE PRZESZKADZAĆ. 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 07:57   

zyon napisał/a:
Marzenia o idealnych krajach wg Hannibala:

To żeś wymyślił :faint:
Tych jełopów przepisy nie interesują. Rozpędzi się taki bez namysłu i nie będzie się wcale martwił co tam na górze Tusk uchwalił. Takie są fakty.
Warunki na drodze, umiejętności kierowcy i klasa samochodu wpływają na to, ile w danym miejscu można jechać. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię.
Są takie uliczki w mieście, gdzie mimo możliwości jechania 50 km/h jadę np. 30 km/h, bo takie są warunki. Gdzie indziej jest 50, a mogę spokojnie jechać 80.
Wczoraj na dobrej drodze jednopasmowej za miastem jechałem nawet 160 i było git bezpiecznie. Gdyby była solidna ulewa, mgła to mógłbym jechać 20 km/h i byłoby spoko.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 08:25   

M i T napisał/a:
Ej, Zyon, racz też nie zapomnieć: głosowałem swego czasu na PO i za akcesem do Unii.
Był też czas, gdy słuchałem Quiet Riot i Motley Crue oraz Różowe Czuby. To jest nieskończenie skandaliczne, że można tak zmienić swe upodobania. Miałem, wyobraź sobie również, wcześniej dziewczynę, z którą teraz nie chciałbym zamienić zdania pojedynczego. Co za bezczel i nie-krowa :hah:

Zmiana gustu czy dziewczyny to nie zmiana pogladow ;D W ten sposob ze zmiany skarpetek i majtek mozna zrobic wielki przelom :) . Moglbym powtorzyc to co napisalem we wczesniejszym poscie ale po co jak zdaje mi sie, ze go nie przeczytales.

M i T napisał/a:
Ponadto, Zyon, na przyszłość: jak Ci się uroi także, że jestem orędownikiem klapsów, bo Korwin jest, albo że gdzieś twierdziłem, że faceci są inteligentniejsi od kobiet, zastanów się chopie dwa razy nim coś napiszesz.

Tomek

Wcale bym sie nie zdziwil, z tego co sam napisales, jestes na etapie"jarania sie" korwinizmem i libertarianizem, ze mozesz lyknac bez mrugniecia wszystkie teorie swojego nowego idola politycznego. :hah:

A przeciez to wszystko zaczelo sie w kontekscie tego, ze po prostu korwin i jego banda (po raz kolejny) dali ciala z listami a niektorzy w tym zauwazyli spisek pkw :roll: Zdaje mi sie, ze zbyt emocjonalnie podchodzisz do polityki i wszystkich, ktorzy maja akuret tego pecha miec nieco odmienne zdanie od twojego na te tematy ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Wrz 23, 2011 08:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 08:42   

zyon napisał/a:
No jasne, przeciez ty sam stanowisz o tym gdzie ile wolno jechac, Dokladnie tak jak te glupki z linek, ktore podalem.

To pokazuje, że zupełnie nie rozumiesz tego, co Ci napisałem.
zyon napisał/a:
Oni tez byli przeswiadczeni o swoich umiejetnosciach, klasie samochodu i warunkach drogowych.

To że byli przeświadczeni nie znaczy, że mieli rację.
Rację ma ten, kto jeździ bezpiecznie, tzn. nikomu nie zagraża.
zyon napisał/a:
Szkoda tylko, ze zabitych dzieci nie da sie oddac rodzicom, tego jeszcze madrzy libertarianie nie przewidzieli :|

Tylko, że te dzieci zostały zabite w ustroju nielibertariańskim, więc jeśli chcesz być uczciwy to miej pretensje do nielibertarian, że tego nie przewidzieli.
Jestem ciekaw jaka jest Twoja propozycja jeśli chodzi o zapobieganie takim wypadkom. Chcesz prześwietlać ludziom mózgi i decydować, który się nadaje to jazdy autem, a który nie?
Wypowiedz się merytorycznie i spójnie w tym temacie, zyonie!
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 09:05   

Hannibal napisał/a:
To pokazuje, że zupełnie nie rozumiesz tego, co Ci napisałem.

Zatem rozjasnij, mi niedouczonemu.

Hannibal napisał/a:

To że byli przeświadczeni nie znaczy, że mieli rację.

No tak, oni nie mieli racje ale jak ty jestes przeswiadczony to masz racje? No ciekawe rzeczy.
Hannibal napisał/a:
Rację ma ten, kto jeździ bezpiecznie, tzn. nikomu nie zagraża.

Tzn ten, ktoremu sie uda przejechac przez ruchliwe miasto 150 km/h ma racje, jechal bezpiecznie i nikomu nie zagrozil?

Hannibal napisał/a:

Jestem ciekaw jaka jest Twoja propozycja jeśli chodzi o zapobieganie takim wypadkom. Chcesz prześwietlać ludziom mózgi i decydować, który się nadaje to jazdy autem, a który nie?
Wypowiedz się merytorycznie i spójnie w tym temacie, zyonie!


Na pewno ta propozycja nie bedzie calkowite sciagniecie ograniczen. Calkowicie zapobiec sie nie da nawet w ramach idealnych systemow libertarianskich, bo np dajac dostep do wszelkich lekow bez recepty i za poldarmo wystarczy przywolac sytuacje z nacpanym lekami kierowca, ktory przejezdza twoja marysie. Conajwyzej zaostrzyc kategorie przyznawania prawa jazdy.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Wrz 23, 2011 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 11:03   

M i T napisał/a:

Bo - wiadomo - kamerka i mandacik, to najlepsze sposoby by "nauczyć" przeciętnego Kowalskiego porządku :roll: Biadolą od jakiegoś czasu, że co to się dzieje, że zwiększyła się ilość takich wysypisk. I jeszcze nie słyszałam, by któryś z tych medialnych biadolęńców powiązał to z masakrycznym wzrostem kosztów wywozu śmieci!!! Jako że przez ostatnie 5 lat mieliśmy do czynienia z wywozem gruzu z naszej remonto-budowy, jesteśmy co nieco zorientowani w kosztach i zmianach, które zaszły na wysypisku. Więc mnie ta zwiększona ilość leśnych śmietników wcale nie dziwi.

Marishka


Niedobre państwo , oj niedobre.Za przestępstwo chce karać , wolność ogranicza.Przypominam ,że roszczenie typu "należy mi się tanio" jest kwintesencją socjalizmu.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 12:10   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Marzenia o idealnych krajach wg Hannibala:

To żeś wymyślił :faint:
Tych jełopów przepisy nie interesują. Rozpędzi się taki bez namysłu i nie będzie się wcale martwił co tam na górze Tusk uchwalił. Takie są fakty.
Warunki na drodze, umiejętności kierowcy i klasa samochodu wpływają na to, ile w danym miejscu można jechać. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię.
Są takie uliczki w mieście, gdzie mimo możliwości jechania 50 km/h jadę np. 30 km/h, bo takie są warunki. Gdzie indziej jest 50, a mogę spokojnie jechać 80.
Wczoraj na dobrej drodze jednopasmowej za miastem jechałem nawet 160 i było git bezpiecznie. Gdyby była solidna ulewa, mgła to mógłbym jechać 20 km/h i byłoby spoko.

To jak ocenisz winę albo wysokość mandatu/kary więzienia gdy dojdzie do wypadku? Poprzez analizę warunków na drodze, umiejętności kierowcy i klasy samochodu? A jak zmierzyć umiejętności kierowcy?

A poza tym postulujesz usunięcie tylko ograniczeń prędkości czy znaków w ogóle?
_________________
Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 13:05   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
No jasne, przeciez ty sam stanowisz o tym gdzie ile wolno jechac, Dokladnie tak jak te glupki z linek, ktore podalem.

To pokazuje, że zupełnie nie rozumiesz tego, co Ci napisałem.

Jak dorośniesz, to zrozumiesz Zyonie 8)

Cytat:

zyon napisał/a:
Oni tez byli przeswiadczeni o swoich umiejetnosciach, klasie samochodu i warunkach drogowych.

To że byli przeświadczeni nie znaczy, że mieli rację.
Rację ma ten, kto jeździ bezpiecznie, tzn. nikomu nie zagraża.

Sobiesław Zasada w swojej książce "Szybkość Bezpieczna" o tym pisze.


Cytat:
Jestem ciekaw jaka jest Twoja propozycja jeśli chodzi o zapobieganie takim wypadkom. Chcesz prześwietlać ludziom mózgi i decydować, który się nadaje to jazdy autem, a który nie?
Wypowiedz się merytorycznie i spójnie w tym temacie, zyonie!


Właśnie Zyonie, i rzesz krwa mać nie przeklinaj, ok?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sty 01, 2013 20:14   

http://www.hotmoney.pl/Ko...-Brednie-a28884

Cytat:
Okazuje się, że panie wcale nie są gorszymi kierowcami niż panowie. Wręcz przeciwnie - policjanci podkreślają, że kobiety jeżdżą ostrożniej i powodują mniej wypadków czy kolizji.Znacznie mniej pań mających prawo jazdy dopuszcza się również groźnych przestępstw drogowych.

Potwierdzają to statystyki Komendy Głównej Policji, które od lat wykazują, że na drodze powinniśmy najbardziej obawiać się... mężczyzn.

W zeszłym roku zarzuty popełnienia przestępstw drogowych usłyszało łącznie ponad 150 tys. osób.

Zdecydowaną większość z nich stanowili mężczyźni - 95,8 proc. Liczba kobiet podejrzanych o takie przestępstwa wyniosła 6.328, co stanowi zaledwie 4,2 proc. ogółu podejrzanych.

Które przestępstwa drogowe są najczęstsze? Prowadzenie pojazdu mechanicznego lub innego pojazdu w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości tj. art. 178 a par. 1 i 2 kodeksu karnego oraz spowodowanie wypadku drogowego - tj. art. 177 par. 1 i 2 kodeksu karnego.



:P bez komentarza
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Śro Sty 02, 2013 16:59   

Zależy, co chcemy osiągnąć.
Jeżeli chodzi o ostrożną jazdę, to kobiety są lepsze.
Jeżeli chodzi o szybką, agresywną jazdę, to oczywiście faceci górują nad paniami.
Górują tak bardzo, że wśród 21-latków umiera pięciokrotnie więcej facetów niż kobiet.
JW
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 18:43   

Hannibal napisał/a:
I wolę nie mieć samochodu, tak btw, żeby nie musieć oszczędzać na całej reszcie. ;)

fajna futra nie jest zła, ostatnio zmieniłam sobie małe suzuki swift na wieksza fure honda civic.. hondy swietnie sie prowadza, jak wytresowane, posłuszne pieski na smyczy.. :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 18:46   

Molka napisał/a:
honda civic
Jechałem - bardzo przyjemna skrzynia biegów.
:-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 18:55   

vvv napisał/a:
Molka napisał/a:
honda civic
Jechałem - bardzo przyjemna skrzynia biegów.
:-)

co, że źle chodzi skrzynia? może miałes jakiś feralny egzemplarz.. ja nie narzekam... :P

przenosze te posty do h-p o ruchu drogowym by nie rozmywac tematu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 20:55   

Molka napisał/a:
fajna futra nie jest zła

Jasne. Przy dochodach > 10 tys. zeta też planuję jakiś praktyczny używany wóz nabyć. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 22:44   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
fajna futra nie jest zła

Jasne. Przy dochodach > 10 tys. zeta też planuję jakiś praktyczny używany wóz nabyć. :)

przy takich dochodach to nówke sobie kupisz... prosto z salonu.. :P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 06:54   

Molka napisał/a:
przy takich dochodach to nówke sobie kupisz... prosto z salonu.. :P

Nie planuję raczej. 3-letnie auto jest w cenie 50% nówki, a może być nadal jak nowe.
Resztę kasy wolałbym przeznaczyć na inne cele.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Sty 06, 2013 06:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 15:12   

Hannibal napisał/a:

Jasne. Przy dochodach > 10 tys. zeta też planuję jakiś praktyczny używany wóz nabyć. :)

;)
hehehe, praktyczne .
Sam zakup auta to wydatek jednorazowy. a potem...same wydatki ..paliwo, ubezpieczenia.. Póki co rower starcza i jest praktycznie darmowy w użytkowaniu..
w mniejszym mieście łatwiej i przyjemniej na rowerze.
A jazda zimą jest super ;)

Korzystasz Hannibal z warszawskich rowerów "komunikacji publicznej" ? Ostatnio jak byłam przejazem, to nawet chciałam "wypozyczyć" ale jakoś sporo formalności do załatwienia było przed. W Berlinie wydaje się to jakoś sprawniejsze..
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 19:18   

W Wa-wie komunikacja miejska w zupełności wystarcza.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 21:20   

:P
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 19:55   

http://www.tvp.pl/krakow/...rakowie/2013362
Cytat:
prosze panstwa, ide stad, nie moge na to dalej patrzec

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 22:02   



Po krótkim zastanowieniu
postanowiłem nigdy nie jeździć trasą żółtą,
jeżdżę tak jak kropki prowadzą,
normalnie w miejscu spotkania
i żółty i niebieski
jadą jakieś 50km/h
i się zastanawiają.
:faint:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Mar 17, 2013 14:58   

http://www.sfora.pl/Sypie...-na-auta-a53631
Gdzie jak gdzie, ale w stolicy to mosty nie powinny sie sypac, :razz: to swiadczy o randze naszego kraju... pewnie jakas 3,4 liga swiatowa.
Cytat:
Duży kawał betonu odpadł od mostu Gdańskiego i runął na jedną z jezdni Wisłostrady w stolicy. Jego odpryski uszkodziły przejeżdżający samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało - informuje gazeta.pl.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Mar 21, 2013 19:15   

http://www.youtube.com/watch?v=ldKf6rN54Ts
ludzka wyobraznia czasami siega dna
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Mar 22, 2013 04:10   

Dna mają różną głębokość:
https://www.youtube.com/watch?v=u-nfjo_d1hw
:shock:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 21:21   

http://www.uniface.pl/Naj...utm_source=o2_O
Czemu przodem nie próbowała pakowac :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 22:03   

Molka napisał/a:
pakowac
hipoerność :P
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 22:23   

vvv napisał/a:
Molka napisał/a:
pakowac
hipoerność :P

:hihi: Adas Ty to wszystko dojrzysz, skrupulatnosc to Twoja cecha dominujaca.. :hihi:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 22:50   

Violus, zart dla Ciebie:

- Jak dojrzeć* banany?
- Zaczekać** !


* Oczywiście chodzi o to co zrobić żeby banany dojrzały.
** Nie dotyczy bananów konserwowanych rtęcią.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Sie 25, 2013 13:43   

http://www.sfora.pl/Autob...a-trojce-a58909
Cytat:
Autobus zjeżdża na przeciwny pas i spycha TIR-a na pobocze - taki niebezpieczny i ryzykowny manewr kierowcy zarejestrowali policjanci na drodze krajowej nr 3 między Zieloną Górą i Nową Solą.

ON wszystko "ruzumi" tylko pojąc "ni" może :P
Takim powinno sie odbierac prawko.
 
     
jatoja 
JA to JA


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 323
Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 15:18   

Molka napisał/a:

ON wszystko "ruzumi" tylko pojąc "ni" może :P
Takim powinno sie odbierac prawko.

Oj tam - zaraz zabierać.
Edukować lepiej. Problem jest taki, że w większości polskich szkół nauki jazdy uczą zdać egzamin, a nie jeździć. Kierowca autobusu zbyt wiele nie uzyskał tym manewrem. Widać wyraźnie, że przed "TIRem" jest dalej sznurek pojazdów. Brak wyobraźni i brak dobrego przykładu. Bo każdy tak jeździ.

Jak jadę z rodziną czy znajomymi to się zagryzam wargi. Wolę siedzieć z tyłu.
Opóźnianie hamowania połączone z przekraczaniem prędkości - co nie ma żadnego sensu: widać, że niedługo światła, więc trzeba będzie się zatrzymać. Wyprzedzanie w mieście - też w większości przypadków nieuzasadnione: zaraz będą światła trzeba będzie swoje wystać, a dojeżdżając do nich szybciej, stoi się dłużej. Brak kultury, brak wyobraźni.

Ja osobiście nie uważam, że przepisy są po to, żeby je przestrzegać. Zdrowy rozsądek powinien być podstawą.

A karanie nie jest dobrą formą prewencji. Edukacja jest.

Bardzo dużo jeździłem w Wielkiej Brytanii i bardzo mi się podoba ich system. Jedna sytuacja dla porównania: Przechodzi starsza pani przez przejście dla pieszych w Polsce bo nie zdążyła na zielonym i nie chciała przestać całej zmiany na środku drogi - a tu nagle policja nieoznakowanym radiowozem wyjeżdża z kolejki samochodów, które mają jeszcze czerwone, na chodnik i mandacik. Pani nie stworzyła żadnego zagrożenia. W UK jak nic nie jedzie to się przechodzi na czerwonym, żeby ruchu nie wstrzymywać i policja sama tak robi. Sytuacja przykładowa, jakich wiele. Przepisy przepisami, ale zdrowy rozsądek powinien być przede wszystkim i tam jest a w Polsce nie. Mówię jak jest w ogóle. Bo są oczywiście pozytywne wyjątki.
Nawet ruch lewostronny - dla osób praworęcznych - o wiele lepszy.

vvv napisał/a:
Violus, zart dla Ciebie:

- Jak dojrzeć* banany?
- Zaczekać** !

nie dla mnie ale sie usmialem
_________________
dont judge me by my past - i dont live there anymore
Ostatnio zmieniony przez jatoja Nie Wrz 29, 2013 15:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved