Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyczyna i leczenie chorób reumatycznych.
Autor Wiadomość
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 01:43   Przyczyna i leczenie chorób reumatycznych.

[quote="Druzyak"]

Cytat:
Akademik Druzyak. Przyczyny reumatyzmu; zapobieganie i leczenie reumatyzmu.


Kilka słów o reumatyzmie. Ta choroba dotyczy kolagenu (tkanki łącznej) stawów i układu sercowo-naczyniowego. Choroba często rozwija się jako powikłanie po anginie lub po chorobach spowodowanych paciorkowcami. Paciorkowce dobrze się rozwijają w alkalicznej pożywce(pH 7,4 do 7,6). I tak obecność choroby paciorkowcowej mówi, że pacjent ma podwyższona alkalizację krwi. Angina również się rozwija w krwi alkalicznej a do tego jeszcze podwyższa jej alkaliczność. Czyż to nie mówi nam o tym, że choroby reumatyczne są konsekwencją alkalicznej krwi? Dlatego środkiem zapobiegawczym przeciw reumatyzmowi jest sprowadzenie krwi do kwaśnej reakcji przy pomocy zakwaszenia krwi. Yoker powiedział: "dna moczanowa i reumatyzm prawie bliźniaki". Wiadomo, że dna moczanowa zależy nie tyle od poziomu kwasu moczowego we krwi, ale od reakcji krwi. Z krwi alkalicznej kwas moczowy jest słabo wymywany z organizmu i w nim pozostaje, a podczas kwaśnej reakcji krwi kwas moczowy lekko wywodzi się z organizmu i nie ma żadnej dny moczanowej. Dlatego obecność dny moczanowej wykazuje przede wszystkim alkaliczną reakcję krwi. Przy takiej reakcji krwi rozwija się i reumatyzm. Dlatego choroby reumatyczne i dna moczanowa są bliźniakami z tytułu reakcji krwi, ale żadna z nich nie jest przyczyną drugiej.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego jest taka obawa w zapewnieniu "potrzeby" organizmowi wapnia. Tym pierwiastkiem jesteśmy zabezpieczeni w dostatecznej ilości a nawet i z nadmiarem. Teraz problemem dla nas jest - jak ograniczyć jego spożycie? A jeśli ktoś nadal martwi się o niedobór wapnia, to proszę zwrócić uwagę na fakt, że zwykłe ciele przestaje pic mleko w ciągu miesiąca, a następnie żyje na trawie i na tej samej wodzie, którą my pijemy i w ciągu trzech lat urośnie do dużej krowy z potężnym kostnym szkieletem.
A my rośniemy o wiele dłużej i nasz szkielet jest znacznie mniejszy od krowiego. Czy naprawdę nie mamy wystarczającej ilości wapnia w swojej normalnej diecie, tak że nie możemy obejść się bez produktów mlecznych?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gam 
gam

Dołączyła: 03 Lis 2010
Posty: 494
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 11:43   

Jeśli spowodowaliśmy naruszenie stanu naszej równowago kwasowo-zasadowej, tzn. stopień zakwaszenia organizmu jest wysoki, to wyczerpujemy w ten sposób potencjał buforowy tkanki łącznej

To prowadzi do zaburzeń funkcjonowania układu immunologicznego, który dla prawidłowej pracy wymaga odpowiedniego zaopatrzenia w witaminy i składniki mineralne.
Bóle przy zwyrodnieniach stawów spowodowane są zakłóconą przemianą materii prowadzącą do obumarcia komórki tkanki chrzęstnej.

Chroniczne zakwaszenie prowadzi do wyczerpania rezerw tlenowych organizmu. Z kolei braki tlenowe prowadzą do niebezpiecznej akumulacji toksyn w naszym ustroju, a to jest przyczyną powstawania niedyspozycji i chorób
.
Prawie wszystkie choroby zwyrodnieniowe, przewlekłe, biorą swój początek z zakwaszenia organizmu i jego niedotlenienia. Głównym winowajcą jest tu kwas moczowy – trucizna, którą za wszelką cenę należy usunąć z organizmu.

Dr Horst Michaelis

Energia dla rozwoju komórek rakowych powstaje podczas fermentacji czyli beztlenowej przemianie materii
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację... która zmieni świat."
D. Icke http://davidicke.pl/forum/
Ostatnio zmieniony przez gam Pią Cze 27, 2014 11:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Lidwina

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 22
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 14:14   

Bardzo to wszystko ciekawe. Czyli w zasadzie w myśl powiedzenia: "Jesteś tym co zjesz" należy bardzo poważnie przyjrzeć się temu co jemy na co dzień i wpływowi tego jedzenia na poziom zakwaszenia organizmu. Byłam w tej sprawie u dietetyka w Multimed ( http://multimed.pl/zakres-uslug/specjalizacje/ ). Okazuje się, że aby zadbać o odkwaszenie organizmu powinniśmy spożywać: wszystkie warzywa, oliwę z oliwek, owoce, zwłaszcza melon Cantalupe, a także grejpfrut i kiwi, zieloną herbatę, ziołowe herbaty, mleko sojowe, naturalne soki owocowe (przygotowane ze świeżych warzyw, najlepiej w domu), naturalny miód (nieprzetworzony).
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 23:55   Re: Przyczyna i leczenie chorób reumatycznych.

Kangur i Druzyak napisał/a:
Kilka słów o reumatyzmie. Ta choroba dotyczy kolagenu (tkanki łącznej) stawów i układu sercowo-naczyniowego. Choroba często rozwija się jako powikłanie po anginie lub po chorobach spowodowanych paciorkowcami. Paciorkowce dobrze się rozwijają w alkalicznej pożywce(pH 7,4 do 7,6). Dlatego środkiem zapobiegawczym przeciw reumatyzmowi jest sprowadzenie krwi do kwaśnej reakcji przy pomocy zakwaszenia krwi. Yoker powiedział: "dna moczanowa i reumatyzm prawie bliźniaki". Wiadomo, że dna moczanowa zależy nie tyle od poziomu kwasu moczowego we krwi, ale od reakcji krwi. Z krwi alkalicznej kwas moczowy jest słabo wymywany z organizmu i w nim pozostaje, a podczas kwaśnej reakcji krwi kwas moczowy lekko wywodzi się z organizmu i nie ma żadnej dny moczanowej.

Doktor Jan Kwaśniewski napisał/a:
Żywienie optymalne usuwa zaburzenia w wytwarzaniu puryn i nadprodukcję kwasu moczowego. Przez zalkalizowanie moczu (pH 7,5-8) ułatwia wydalanie kwasu moczowego przez nerki, przez usunięcie kwasicy w tkankach obwodowych powoduje rozpuszczenie obecnych w tych tkankach kryształków kwasu moczowego, ustąpienie objawów choroby i samej choroby”


Dodać jeszcze trzeba że Kangur "popiera" Doktora Kwaśniewskiego. To się nazywa dopasowanie konia do chomąta :hah: :hah: :hah:
Identycznie jak synuś Doktora przeczący Doktorowi Kwaśniewskiemu: http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#236295
Czyli widać jak stosujący dietę optymalną ze sobą się "zgadzają". I kolejny raz mamy dietę optymalną i cuda :hah: :hah: :hah:
Jeszcze się doczekamy czasów że optymalni będą się spierali o kształt kuli ziemskiej. Kangur napisze że ziemia jest płaska, Doktor Kwaśniewski że owalna, a synuś że kwadratowa :shock: , a Zyjon że raczej trójkątna tak jak jego głowa :hah: :hah: :hah:
Ostatnio zmieniony przez COOLER Pią Cze 27, 2014 23:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 02:23   

gam napisał/a:
Jeśli spowodowaliśmy naruszenie stanu naszej równowago kwasowo-zasadowej, tzn. stopień zakwaszenia organizmu jest wysoki, to wyczerpujemy w ten sposób potencjał buforowy tkanki łącznej

To prowadzi do zaburzeń funkcjonowania układu immunologicznego, który dla prawidłowej pracy wymaga odpowiedniego zaopatrzenia w witaminy i składniki mineralne.
Bóle przy zwyrodnieniach stawów spowodowane są zakłóconą przemianą materii prowadzącą do obumarcia komórki tkanki chrzęstnej.

Chroniczne zakwaszenie prowadzi do wyczerpania rezerw tlenowych organizmu. Z kolei braki tlenowe prowadzą do niebezpiecznej akumulacji toksyn w naszym ustroju, a to jest przyczyną powstawania niedyspozycji i chorób
.
Prawie wszystkie choroby zwyrodnieniowe, przewlekłe, biorą swój początek z zakwaszenia organizmu i jego niedotlenienia. Głównym winowajcą jest tu kwas moczowy – trucizna, którą za wszelką cenę należy usunąć z organizmu.

Dr Horst Michaelis


Wiedzę tego doktora ustawiłbym w tym samym szeregu,co profesora, który zalecał nam chodzenie na czworakach, aby uniknąć osteochondrozy.
http://www.dobradieta.pl/...p=240423#240423
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gam 
gam

Dołączyła: 03 Lis 2010
Posty: 494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:06   

Kangur napisał/a:

Wiedzę tego doktora ustawiłbym w tym samym szeregu,co profesora, który zalecał nam chodzenie na czworakach, aby uniknąć osteochondrozy.
http://www.dobradieta.pl/...p=240423#240423


To ogólne twierdzenie, a konkrtnie?
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację... która zmieni świat."
D. Icke http://davidicke.pl/forum/
Ostatnio zmieniony przez gam Sob Cze 28, 2014 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:21   

Kangur napisał/a:
gam napisał/a:
Jeśli spowodowaliśmy naruszenie stanu naszej równowago kwasowo-zasadowej, tzn. stopień zakwaszenia organizmu jest wysoki, to wyczerpujemy w ten sposób potencjał buforowy tkanki łącznej

To prowadzi do zaburzeń funkcjonowania układu immunologicznego, który dla prawidłowej pracy wymaga odpowiedniego zaopatrzenia w witaminy i składniki mineralne.
Bóle przy zwyrodnieniach stawów spowodowane są zakłóconą przemianą materii prowadzącą do obumarcia komórki tkanki chrzęstnej.

Chroniczne zakwaszenie prowadzi do wyczerpania rezerw tlenowych organizmu. Z kolei braki tlenowe prowadzą do niebezpiecznej akumulacji toksyn w naszym ustroju, a to jest przyczyną powstawania niedyspozycji i chorób
.
Prawie wszystkie choroby zwyrodnieniowe, przewlekłe, biorą swój początek z zakwaszenia organizmu i jego niedotlenienia. Głównym winowajcą jest tu kwas moczowy – trucizna, którą za wszelką cenę należy usunąć z organizmu.

Dr Horst Michaelis


Wiedzę tego doktora ustawiłbym w tym samym szeregu,co profesora, który zalecał nam chodzenie na czworakach, aby uniknąć osteochondrozy.
http://www.dobradieta.pl/...p=240423#240423

Czyli co wychodzi na to że twój guru Doktor Kwaśniewski też się myli zalecając alkalizację przy chorobie? Zatkało kakao naiwny dwulicowcu co :hah: :hah: :hah:
 
     
gam 
gam

Dołączyła: 03 Lis 2010
Posty: 494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:31   

[quote="COOLER"][quote="Kangur"]
gam napisał/a:
Prawie wszystkie choroby zwyrodnieniowe, przewlekłe, biorą swój początek z zakwaszenia organizmu i jego niedotlenienia. Głównym winowajcą jest tu kwas moczowy – trucizna, którą za wszelką cenę należy usunąć z organizmu.



Ty przytoczyłeś cytat J.K. dotyczący dny moczanowej.
Powyżej jasno jest napisane:Prawie wszystkie choroby...
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację... która zmieni świat."
D. Icke http://davidicke.pl/forum/
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:40   

Co do normy wapnia, coraz bardziej jestem przekonany, że jest ona 2-3 krotnie zawyżona.
W książce F. Kokota Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej autor podaje, że niskie spożycie wapnia powoduje, że nerki zaczynają go oszczędzać i wydalanie spada do 300mg na dobę.
Co znaczy, że powinno wystarczyć 300-400mg, czyli połowa lub 1/3 zalecanej dawki.
Natomiast zalecane 800-1200mg wapnia jest nieosiągalne bez spożycia serów, mleka.
Przeciętny jadłospis bezmleczny dostarcza 400-500mg wapnia i około 300-400mg magnezu.
Zupełnie inna proporcja, niż oficjalna.
Być może jest to jedna z przyczyn schorzeń. Przecież nasi przodkowie nie pili mleka, nie mieli tyle wapnia w pożywieniu, co dzisiaj.
Współczesne normy wapnia wzięły się z XIX wiecznej epidemii krzywicy. Wynikała ona jednak z ogólnego niedożywienia i życia w ponurych kamienicach, gdzie słońce rzadko docierało.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:49   

Norma dobowego wydalania wapnia z moczem wynosi np. 100 do 300 mg/24h.

Najbardziej chore jest zbadanie, że wydalanie jest większe, w związku z czym trzeba go uzupełniać więc jeść więcej, więc wydalanie jeszcze bardziej wzrasta i tak do momentu aż organizm stwierdzi, że jego nosiciel nie jest godny i wyprzęgnie.
:?
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 10:52   

gam napisał/a:
Ty przytoczyłeś cytat J.K. dotyczący dny moczanowej.
Powyżej jasno jest napisane:Prawie wszystkie choroby...

Owszem, ale wyżej Kangur cytował Druzjaka który przeczy Doktorowi Kwaśniewskiemu i obaj piszą o dnie moczanowej: http://www.dobradieta.pl/...p=240421#240421
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 11:43   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co do normy wapnia, coraz bardziej jestem przekonany, że jest ona 2-3 krotnie zawyżona.
W książce F. Kokota Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej autor podaje, że niskie spożycie wapnia powoduje, że nerki zaczynają go oszczędzać i wydalanie spada do 300mg na dobę.
Co znaczy, że powinno wystarczyć 300-400mg, czyli połowa lub 1/3 zalecanej dawki.
Natomiast zalecane 800-1200mg wapnia jest nieosiągalne bez spożycia serów, mleka.
Przeciętny jadłospis bezmleczny dostarcza 400-500mg wapnia i około 300-400mg magnezu.
Zupełnie inna proporcja, niż oficjalna.
Być może jest to jedna z przyczyn schorzeń. Przecież nasi przodkowie nie pili mleka, nie mieli tyle wapnia w pożywieniu, co dzisiaj.
Współczesne normy wapnia wzięły się z XIX wiecznej epidemii krzywicy. Wynikała ona jednak z ogólnego niedożywienia i życia w ponurych kamienicach, gdzie słońce rzadko docierało.
JW

Z wapniem wychodzi na to że tu Słonecki ma rację i punkt dla niego, a Kwaśniewski się myli. Słonecki pisze że wapń organiczny czyli ten dobry który potrzebuje organizm występuje we warzywach, jajkach, orzechach, a także w surowym mleku wiejskim i żółtym serze wytwarzanym z niepasteryzowanego mleka.

Natomiast wapń nieorganiczny czyli ten zupełnie nieprzyswajalny przez organizm występuje w twarogach, jogurtach, maślance, śmietanie i tego nie należy spożywać. Więc Kwaśniewski tu jest w błędzie zalecając hurtowo mleczne bez selekcji. Takie mleczne chorzy na osteoporoze spożywają i jest jeszcze gorzej z nimi, bo taki wapń jeszcze bardziej niszczy kości.

Skoro ten wapń się odkłada pozostaje pytanie skąd on pochodzi? Czy z wapnia spożytego, czy na skutek przemian metabolicznych w organizmie? To jest chyba kluczowe, żeby nie było jak z cholesterolem zjadanym który ma się ni jak do tego odłożonego w organizmie. Pamiętam jak czytałem wykład Ponomarenki on napisał takie mądre zdanie nie ma czegoś takiego, żeby się odłożyło w całości to samo co zjemy, czy to tłuszcz, czy cholesterol, dlaczego inaczej ma być z wapniem? Pytanie zasadnicze, czy ten wapń to na pewno wapń spożyty, czy na skutek przemian w organizmie odkłada się z czegoś?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 12:49   

samarytaninn napisał/a:
Pytanie zasadnicze, czy ten wapń to na pewno wapń spożyty, czy na skutek przemian w organizmie odkłada się z czegoś?[/u]
Wapń jest pierwiastkiem i nie ma ani jednego miligrama, który nie pochodziłby z pożywienia.
W przeciwieństwie do niego cholesterol może być wytwarzany z każdego bezcholesterolowego pożywienia oraz powietrza lub przetwarzany na zupełnie inne związki. Z wapniem tego się nie da zrobić. Cały wapń, z którego się składamy, kiedyś musieliśmy spożyć.
Chyba, że mamy pylicę płuc.
JW
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 12:53   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co do normy wapnia, coraz bardziej jestem przekonany, że jest ona 2-3 krotnie zawyżona.
W książce F. Kokota Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej autor podaje, że niskie spożycie wapnia powoduje, że nerki zaczynają go oszczędzać i wydalanie spada do 300mg na dobę.
Co znaczy, że powinno wystarczyć 300-400mg, czyli połowa lub 1/3 zalecanej dawki.
Natomiast zalecane 800-1200mg wapnia jest nieosiągalne bez spożycia serów, mleka.
Przeciętny jadłospis bezmleczny dostarcza 400-500mg wapnia i około 300-400mg magnezu.
Zupełnie inna proporcja, niż oficjalna.
Być może jest to jedna z przyczyn schorzeń. Przecież nasi przodkowie nie pili mleka, nie mieli tyle wapnia w pożywieniu, co dzisiaj.
Współczesne normy wapnia wzięły się z XIX wiecznej epidemii krzywicy. Wynikała ona jednak z ogólnego niedożywienia i życia w ponurych kamienicach, gdzie słońce rzadko docierało.
JW


No to popatrzmy teraz ile wapnia spożywamy w wodzie zgodnie z norma. Przy wypiciu jednego litra wody dziennie dostarczamy średnio 93 mg wapnia.
http://www.mpwik.com.pl/d...a/twardosc-wody
We wodzie w oazach długowieczności stężenie jonów wapnia nie przekracza 20 mg/l. A wiec my spożywamy około 5-cio krotnie więcej wapnia niż ludzie w oazach długowieczności. Polska norma dopuszcza nawet do 500 mg/l jonów wapnia.
Bromodichlorometan : 0,015 mg / l
Chlor wolny : 0,3 mg / l
Chloraminy : 0,5 mg / l
Chlorany i chloryny (sumarycznie) : 0,7 mg / l
Ozon : 0,05 mg / l
Formaldehyd : 0,05 mg / l
Ftalan dibutylu : 0,02 mg / l
Magnez : 30-125 mg / l
Srebro : 0,01 mg / l
Tetrachlorometan (czterochlorek węgla) : 0,002 mg / l
Trichlorobenzeny (sumarycznie) : 0,02 mg / l
2,4,6-trichlorofenol : 0,2 mg / l
Trichlorometan (chloroform) : 0,03 mg / l
Twardość : 60-500 mg / l

Który z dietetyków polskich uwzględnia spożycie wapnia i innych pierwiastków w wodzie? Maja klapki na oczach i widzą tylko produkty żywnościowe. I trudno do nich mieć pretensje. Ich tak nauczyli autorytety gabinetowe. Nastała moda odkwaszania ludzi już nadmiernie odkwaszonych. Nastąpiło przekręcenie pojęć zakwaszania/odkwaszania. Kwasy organiczne zawarte w owocach i jarzynach ze swojej definicji nie mogą odkwaszać, bo są kwasami, a "fachowcy" twierdza, ze odkwaszają i do tego jeszcze zalecają odkwaszające suplementy z wapnia.

Gdzieś, ktoś nie wiadomo kto i na jakiej podstawie napisał, ze pH krwi człowieka ma być w granicach 7,4, bo inaczej to śmierć i cala oficjalna medycyna przyjęła to jako aksjomat. A ludzie w oazach długowieczności maja kwaśna reakcje krwi i dlatego żyją długo. I co najgorsze takim dochtorkom Coolerom nie da się przetłumaczyć, ze są w błędzie.

Problem większości chorób mozna załatwić jednym posunięciem - zmienić normę na wodę pitna, obniżając zawartość wapnia do poziomu wody z Bajkału. I tym się powinien zając Parlamentarny Zespół ds. narodowego programu zdrowego żywienia.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 13:38   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Wapń jest pierwiastkiem i nie ma ani jednego miligrama, który nie pochodziłby z pożywienia. Z wapniem tego się nie da zrobić. Cały wapń, z którego się składamy, kiedyś musieliśmy spożyć.
Chyba, że mamy pylicę płuc.
JW

Ok, czyli wiemy jedno że wapń pochodzi z pożywienia. W takim razie trzeba iść tą drogą o której pisze Słonecki rozróżnić wapń organiczny i nieorganiczny. Czyli bliżej prawdy w tym wapniu jest Słonecki a nie Kwaśniewski który zaleca mleczne bez selekcji i ograniczeń. I teraz kolejne pytanie skoro ten wapń już spożyjemy, to może brakuje czegoś w naszym organizmie aby ten go wydalił i dlatego sie odkłada? Może też być inaczej jak mówi Słonecki w organizmie występuje niedobór z nadamiaru może wapnia?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 13:40   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
(...) nie ma ani jednego miligrama (wapnia), który nie pochodziłby z pożywienia. (...)

Dobre zastzeżenie z tym miligramem. :-)
Czysto "akademicka" ciekawostka:

W 70kg organizmie ludzkim
powstaje średnio 4400 atomów wapnia na sekundę
z rozpadu promieniotwórczego izotopu Potas-40.

(89.28% * 4900)

wiki Potassium-40
napisał/a:
The radioactive decay of 40K in the Earth's mantle ranks third, after 232Th and 238U, as the source of radiogenic heat.

40K is the largest source of natural radioactivity in animals including humans. A 70 kg human body contains about 160 grams of potassium, hence about 0.000117 x 160 = 0.0187 grams of 40K; whose decay produces about 4,900 disintegrations per second (becquerels) continuously throughout the life of the body.

Potassium-40 is a rare example of an isotope that undergoes all three types of beta decay. About 89.28% of the time, it decays to calcium-40 (40Ca) with emission of
a beta particle (β−, an electron) with a maximum energy of 1.33 MeV and an antineutrino. About 10.72% of the time it decays to argon-40 (40Ar) by electron capture, with the emission of a 1.460 MeV gamma ray and a neutrino. Very rarely (0.001% of the time) it will decay to 40Ar by emitting a positron (β+) and a neutrino.


Głos w dyskusji dla tych co chcą unikać kancerogenów, a nie poprawiać odpowiedź organizmu na powstające dziwne komórki.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 28, 2014 13:46, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 13:50   

Odnośnie wapnia znalazłem ciekawą wypowiedź Ponomarenki:
"Moja znajoma robiła już dawno temu pracę habilitacyjną na temat wapnia. Powszechnie podaje się w tabelach, że organizmowi potrzebny jest gram wapnia na dobę, i tak wszyscy myślą. Ona natomiast zbadała, że wapnia wchłania się zaledwie 0,4 g na dobę, a wszystko co ponadto, organizm wydala w kale, co przy okazji powoduje zaparcia"
Czyli wychodzi na to że zjadanie mlecznych, sery, twarogi, maślanki, jogurty są niewskazane. Czyli znowu punkt dla Słoneckiego i Kwaśniewski jest w błędzie wielbiąc mleczne.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 20:46   

Zatem potwierdzałoby się, że zapotrzebowanie na wapń jest rzędu 300-500mg, zależnie od wielkości człowieka.
Skoro spotkaliśmy osobę, która jadła dużo własnej roboty serów i jogurtów i ma silną osteoporozę, to znaczy, że coś jest na rzeczy.

Dosyć dawno Sharma Kishare napisał książkę Mleko, cichy morderca.
On też uznaje, że jeżeli już w ogóle trzeba się napić mleka, to najlepiej surowe, prosto od krowy. To był Hindus, więc chyba wiedział, co pisze, wbrew hinduskiej tradycji.
JW
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 20:46   

Istnieją dwa rodzaje wapnia: wapń nieorganiczny oraz w postaci organicznych soli mineralnych. Organizm jest w stanie przyswajać tylko organiczne sole wapnia to te które powinny znajdować się w glebie i z niej rośliny go czerpią. Natomiast wapń nieorganiczny między innymi powstaje jako efekt rozpadu wapnia organicznego poddanego obróbce termicznej.

Tak więc proces gotowania, smażenia wędzenia czy pasteryzowania żywności zamienia cenne sole wapnia w bezużyteczny wapń nieorganiczny, którego organizm wogóle nie wchłania. Natomiast substancje energetyczne - białka, tłuszcze i cukry są wchłaniane i zamieniane w potrzebą organizmowi energię oraz szkodliwe kwasy, a do ich zneutralizowania organizm pobiera wapń z zapasów, czyli kości i zębów.

Tak wiec kupowane w sklepie mleko pasteryzowane i UHT oraz jego przetwory takie jak jogurty, sery nie tylko nie dostarczają wapnia ale prowadzą do zakwaszania i ubytku wapnia z kości.
Wyjątek stanowią żółte sery, wytwarzane z niepasteryzowanego mleka oraz surowe wiejskie mleko oraz jego przetwory.
http://www.e-grzybica.eu/osteoporoza.html

W naturze wapń występuje w dwóch postaciach. „Dobry” wapń czyli organiczny, łatwo przyswajany przez kości znajduje się w warzywach i owocach (szczególnie w ich skórce), w świeżo przygotowanych sokach, jajkach, otrębach, kiełkach pszenicy, owsa, w orzechach, miodzie, świeżym mleku krowim i kozim. „Zły” wapń – nieorganiczny, trudno przyswajalny dla kości jest we wszystkich produktach rafinowanych, zawierających wapń, w chlebie, pasteryzowanym lub gotowanym mleku i wszystkich otrzymywanych z niego kwaśnych produktach, w przegotowanej wodzie, we wszystkich produktach poddanych obróbce termicznej (podgrzewanie powyżej 100°C, gotowanie, smażenie) i preparatach wapnia, otrzymywanych syntetycznie. Nasze kości nie są martwym tworem, ale żywą, wciąż odnawiającą się tkanką. Jeżeli niszczenie komórek kości jest szybsze niż ich odbudowywanie, wówczas masa kostna ulega zmniejszeniu (pojawia się osteoporoza). W ten sposób, jeśli podstawą naszego żywienia są produkty rafinowane, pasteryzowane przegotowane mleko, przypieczony, chrupiący chleb, produkty poddane obróbce termicznej, a przy tym używamy przede wszystkim przegotowanej wody (a tak właśnie odżywia się większość ludzi) staje się oczywiste, dlaczego osteoporoza tak szybko „pokonuje” kości współczesnego człowieka.
„Dobry” czyli organiczny wapń tworzy w organizmie łatwo rozpuszczalne sole, które są niezbędne dla procesów krążenia, chronią naszą krew przed dostawaniem się do niej bakterii poprzez naczynia krwionośne, biorą udział w normalnym wzroście kości
i zębów, polepszają pracę systemu nerwowego, wykazują działania obronne, pełnią jeszcze wiele innych pożytecznych funkcji.
„Zły” wapń w bardzo niewielkim stopniu jest wykorzystywany przez organizm do budowy kości. W większości zaś stanowi „budulec” dla nierozpuszczalnych soli wapnia, które tworzą podstawę kamieni w nerkach, wątrobie i woreczku żółciowym. Dlatego wszyscy, którzy lubią świeży biały chleb, pieczone maślane bułeczki (a to szczególnie one dostarczają naszemu organizmowi nieorganicznego wapnia) sami sobie tworzą kamienie (szczególnie w woreczku żółciowym). Aby przyswoić nieorganiczny wapń, organizm czerpie ze swoich zapasów spore ilości makro- i mikroelementów, upośledzając w ten sposób procesy przemiany.
http://www.polski-lekarz....ostacie-wapnia/

Wychodzi na to, że wszystkie mleczne twarożki, sery, jogurty, maślanki, mleka, śmietany są do bani, bo zawierają ten „zły wapń”. Chyba Doktor Bednarczyk dobrze ostrzega przed tymi mlecznymi, bo to nic zdrowego.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 20:50   

vvv napisał/a:
W 70kg organizmie ludzkim powstaje średnio 4400 atomów wapnia na sekundę z rozpadu promieniotwórczego izotopu Potas-40.[/b]
(89.28% * 4900)
To rzeczywiście ciekawostka. W miligramach wychodzi tego wapnia na dobę 25 razy 10 do minus 12-tej potęgi.
10 do minus 12-tej potęgi to taka proporcja, jak pomiędzy miligramem a 1000 tonowym pociągiem.
JW
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Cze 30, 2014 14:43   

samarytaninn napisał/a:
Wychodzi na to, że wszystkie mleczne twarożki, sery, jogurty, maślanki, mleka, śmietany są do bani, bo zawierają ten „zły wapń”. Chyba Doktor Bednarczyk dobrze ostrzega przed tymi mlecznymi, bo to nic zdrowego.


Dobrze jest nabrać dystansu do pewnych spraw. Celem poznania „proporcyj”- „ Znaj proporcją mocium panie”. Czyli co komu szkodzi i dlaczego.

Na DD trafiłam aby znaleźć pomoc dla męża- coxartroza. Teraz jest po 2 operacjach, ciężko pracuje mając dwie endoprotezy.
Ryłam 6 lat w forach, w internecie. W końcu znalazłam odpowiedź na to czego szukałam. Na resztę życia.
To o istotnych problemach ludzi w Afryce:

http://www.svdbotswana.co...zaafryka151.htm
„A jak sie wroci do domu to wciaz sie pije mleko zmieszane z krwia. Nie cuduja…”
*I dalej. Ciekawam, kto finansuje naprawdę ten szczepionkowy wolontariat. Jak wszyscy wiedzą (a najbardziej wie Samarytanin, Grzegorz i moja kolejna niedoszła szwagierka) szczepionki są dobrodziejstwem ludzkości. I pierwszą potrzebą dla głodujących w Afryce. Największym filantropem, jeśli kto jeszcze o tym nie wie, jest Bill Gates z żoną Melindą.
Szkoda, że bwana Patten zapewne też tak uważa. Mimo szczerego powitania po wylądowaniu.
* „They greet me in Swahili saying "Njaa, Bwana" "I´m hungry sir.”
*Ponieważ od pewnego czasu NAŁOGOWO sprawdzam poglądy człowieka, który je wygłasza… I zawsze wyjdzie, choćby Cyganka Wiki nie podała, skąd człowiek je bierze. Człowiek o takim pochodzeniu jak Pat dojść do tego raczej nie może. Do tego, że szczepionki są darem węży Hipokratesa. To jest osoba z innej cywilizacji. W tej cywilizacji ma znaczenie np. to co powiedział Woody Allen. Który jest nieszczęsnym psychopatą- konfabulantem, (mimo?) pochodzenia z solidnej rodziny. http://www.woodyallen.art.pl/biografia.php http://www.polskatimes.pl...ofiar,id,t.html
„Straszny to byl widok kiedy szczepil te bezbronne dzieci. Igiel nienawidze!) (I Jacek jeszcze buduje dom dla dzieci, ktorych matki urodzily je w wiezieniu. Ale to zupelnie inna historyja i mozna ksiazke napisac). Jacek lata dla Flying Medical Service. Niesmowici ludzie scigajacy sie z Aniolami po tanzanijskim niebie. Ile tysiecy ludzi uratowali – sami chyba nawet nie wiedza. Dlatego warto zagladnac na www.flyingmedicalservice.org
*Potwierdzam, że warto zaglądnąć na ten link. Dobrze jest nabrać dystansu do pewnych spraw. Celem poznania „proporcyj”
A tu ciekawostka o AIDS. Dla tych co do linków zaglądają*
„Sie rozpisalem o Masajach! Ale to naprawde przefajni ludzie I to wszystko jest takie kolorowe, autentyczne i swieze!!!! Niestety (to przeczytalem w ksiazce napisanej przez Masaja) ich dni sa policzone. Nie zabije ich AIDS, z ktory nie maja problemu (zamknieta spolecznosc), ani brak higieny (bardzo wielu ma syfilis) bo jej tam nigdy nie bylo, ani nikt nie chce zabrac im ziemi (pojawiaja sie farmy na ich ziemiach ale to wciaz nie jest problem) – zgina bo nie nadazaja (to napisal Masaj!) za swiatem.”
*Nie mają AIDS, bo nie wiedzą, że to można mieć. Nie zdiagnozowano im. Dopóki nie będą nadążać za światem i jego higieną, uchowają się. Mają tylko syfilis.(odp. na konflikt rewirowy). Oczywiście, pod warunkiem że ich filantropia nie zabije.*

"Despite many people's efforts, Rwanda and Burundi remain unstable to this day."
http://www.flyingmedicalservice.org/letters.htm



Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało.
And. Maks. Fredro
_________________
gea
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 09:05   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Zatem potwierdzałoby się, że zapotrzebowanie na wapń jest rzędu 300-500mg, zależnie od wielkości człowieka.
Skoro spotkaliśmy osobę, która jadła dużo własnej roboty serów i jogurtów i ma silną osteoporozę, to znaczy, że coś jest na rzeczy.

Dosyć dawno Sharma Kishare napisał książkę Mleko, cichy morderca.
On też uznaje, że jeżeli już w ogóle trzeba się napić mleka, to najlepiej surowe, prosto od krowy. To był Hindus, więc chyba wiedział, co pisze, wbrew hinduskiej tradycji.
JW
Czyli już wiemy że wapń który odłożył się w organizmie pochodzi ze spożycia tak jak pan napisał. Kangur poszperał w necie i znalazł ciekawy temat o wodzie z wapniem. Jakby nie patrzeć wodę w Polsce wszyscy musza pić, może należałby się zaopatrzyć w jakieś filtry wyłapujące ten wapń? Ale nie wiadomo czy takie są. Z drugiej strony nie wszyscy na starość maja problem z tymi złogami wapniowymi, ale sporo osób niestety je ma. Może problem leży w sprawnym wydalaniu tego wapnia z organizmu? Jeżeli organizm potrafi go sprawnie wydalać to problemu nie ma?
 
     
ola.mona80 

Dołączyła: 24 Lip 2014
Posty: 5
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 09:57   

A co sądzicie o leczeniu reumatyzmu, chorób stawów, mięśni itp za pomocą włókna emitującego podczerwień? Wpadłam ostatnio na takie wyniki badań http://xeniapolska.com/wy...stno-stawowych/ i się zastanawiam czy jest to możliwe? Czy w ogóle słyszeliście kiedyś o takiej metodzie leczenia lub podobnej? Czy znacie jakieś produkty, które leczą na podczerwień? Gdyby było jak zapewnia producent to... kupujesz koszulkę/spodnie i leczysz się nic nie robiąc.
 
     
gam 
gam

Dołączyła: 03 Lis 2010
Posty: 494
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 10:13   

Podstawowe znaczenie dla zdrowego funkcjonowania stawów
mają zdrowy kolagen i tkanka łączna. Tkanka łączna tworzy
chrząstki i kości oraz jest składnikiem płynu maziowego, który
smaruje stawy. Jej wytwarzanie zależy od mikroskładników
odżywczych, których nasz organizm nie jest w stanie wyprodukować,
takich jak witaminy C i B6, lizyna, prolina i inne.
Przy braku takich mikroskładników odżywczych i regularnego
wysiłku może wystąpić przewlekłe zapalenie stawów powodujące
ich bóle.

Nie wierz nikomu kto obiecuje Ci takie rzeczy jak w artykule.
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację... która zmieni świat."
D. Icke http://davidicke.pl/forum/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved