[Strix aluco]

III Wojna Światowa trwa od czasu rozpadu Związku Radzieckiego. Jej uwieńczeniem będzie globalna wojna kinetyczna, która dziś jest bliższa niż przewidywana jeszcze kilka lat temu, tzn obliczona na najbliższą dekadę. Obecnie ten czas skrócił się o połowę w przypadku Rosji, której gospodarka jest już niemal całkowicie przestawiona na tryb wojenny, a w przypadku Chin jest to niemal pełna gotowość na militarną konfrontację z USA.
Nie znamy więc dnia ani godziny wybuchu III Wojny Światowej.
W mojej rodzinie wiedza historyczna (ta realna) była przekazywana z pokolenia na pokolenie, co pozbawia mnie złudzeń i wskazuje na to to, że stoimy u progu globalnego konfliku zbrojnego, który dziś zależy od dwóch konkurujących ze sobą mocarstw.
Wszystko jednak wskazuje na to, że Xi Jiping wybierze w najblizszym czasie drogę kofrontacji zbrojnej ograniczonej do Pacyfiku + wspieranie wojen na Bliskim Wschodzie i Europie, bo obecnie Chiny na to stać.
Xi jest odpowiednikiem Trumpa i dlatego został namaszczony przez partię do określonych celów, tak jak wygrana Trumpa była sterowana odgórnie na czas konfrontacji z Chinami.

PS mój dziadek opowiadał o tym, jak to do ostatnich dni wybuchu II WŚ przekonywano o tym, że Hitler tylko straszy i nie będzie żadnej wojny.
A jak piękni Historia lubi się powtarzać.
Jakie to przekazy płynęły z wojny pomiędzy Ukrainą a Federacją Rosyjską, że duch kijowa strącił pierdyliony rosyjskich samolotów bojowych.
Polskie gazety z 1939 roku donisiły, że polskie bombowce bombardują Berlin, który jest już na skraju upadku i lada chwila Hitler ogłosi kapitulację.

Do przemyślenia