Być może są to stwierdzenia ponadczasowe, i w pewnym sensie prawdziwe, ale jak dla mnie trochę za bardzo cuchną filozofią, która, jak wiemy, jest "najgłupszą profesją". Poza tym rozmyślanie nad nimi nie przyczyni się do tego, że ludzie będą dobrzy, szczęśliwi, zdrowi i zamożni.
Dla mnie filozofia nie "cuchnie", skąd wogóle ten pomysł?
Skoro umysł stoi u podstawy wszystkiego, to jednak rozwarzania o nim mogą się przyczynić do poprawy naszej obecnej sytuacji, nie są to żadne mrzonki, nauka zaczyna badać potencjał zawarty w człowieku.
Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
Autor: Albert Einstein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.