Byłem świadkiem ciekawej i pouczającej, jak sądzę, rozmowy pomiedzy moimi kolegami: kolegą "x" i znakomitym chirurgiem, a zarazem lekarzem "optymalnym" dr "z".
Kolega "x" z ciekawości zrobił sobie pełne badania krwi - wyniki stanowiły sporą książeczkę - w większości niezrozumiałą dla mojego znajomka. Wypytywał, więc, dra "z" o znaczenie poszczególnych wyników. Dr "z" początkowo cierpliwie mu wyjaśniał i tłumaczył rozmaite zawiłości. W pewnym momencie przestał i zapytał:
- powiedz mi jak się czujesz?
- wyśmienicie - odparł kolega "x"
- coś ci dolega?
- absolutnie nic! - odparł, zgodnie z prawdą, kolega.
- no, to po cholerę robisz sobie jakieś idiotyczne badania?
Tę, prawdziwą, pouczającą historię dedykuję wszystkim biegającym co miesiąc do analizy krwi i mierzącym sobie, pięć razy dziennie, ciśnienie, zdrowym jak koń... histerykom. Niestety nie brak takich...
ato ciekawe moim zdaniem ciśnienie mierzą ci co je mają, zresztą powiedzial mi kiedyś lekarz,że cisnienia sie nie mierzy tylko bieze sie tabletki, chyba ,że ktoś nie bierze tabletek wtedy musi mierzyć
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Byłem świadkiem ciekawej i pouczającej, jak sądzę, rozmowy pomiedzy moimi kolegami: kolegą "x" i znakomitym chirurgiem, a zarazem lekarzem "optymalnym" dr "z".
Kolega "x" z ciekawości zrobił sobie pełne badania krwi - wyniki stanowiły sporą książeczkę - w większości niezrozumiałą dla mojego znajomka. Wypytywał, więc, dra "z" o znaczenie poszczególnych wyników. Dr "z" początkowo cierpliwie mu wyjaśniał i tłumaczył rozmaite zawiłości. W pewnym momencie przestał i zapytał:
- powiedz mi jak się czujesz?
- wyśmienicie - odparł kolega "x"
- coś ci dolega?
- absolutnie nic! - odparł, zgodnie z prawdą, kolega.
- no, to po cholerę robisz sobie jakieś idiotyczne badania?
Tę, prawdziwą, pouczającą historię dedykuję wszystkim biegającym co miesiąc do analizy krwi i mierzącym sobie, pięć razy dziennie, ciśnienie, zdrowym jak koń... histerykom. Niestety nie brak takich...
Cos w tym jest, jakbym sobie badan nie zrobil, to by mi do glowy nie wpadlo, ze jestem chory. A tak draze temat glownie przez badania.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 18:00
U nas w Polsce za wszystkie wizyty u Lekarzy powinniśmy płacić, więcej byłoby ludzi zdrowych a farmacja wtedy byłaby chora . Ja osobiście robię badania, bo muszę i w końcu ubezpieczenie płacę, to chociaż badania sobie zrobię
To znana sprawa, że nie ma ludzi zdrowych, są tylko niedokładnie przebadani.
JW
Znowu się zaczynają protesty przeciwko prywatyzacji szpitali. Pomimo jojczenia o trudnych warunkach pracy, jednak lekarze doskonale wiedzą, że tak dobrze, jak na kilku państwowych etatach to nigdzie nie będą mieli.
ali [Usunięty]
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 12:27
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Znowu się zaczynają protesty przeciwko prywatyzacji szpitali. Pomimo jojczenia o trudnych warunkach pracy, jednak lekarze doskonale wiedzą, że tak dobrze, jak na kilku państwowych etatach to nigdzie nie będą mieli.
rzecz nie leży w tym czy prywatny czy publiczny
tylko w systemie zarządzania
prywatny tez nie zagwarantuje dostepnosci do usług
chory system nie kieruje pieniędzy za pacjentem
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 14:57
Witold Jarmolowicz napisał/a:
jednak lekarze doskonale wiedzą, że tak dobrze, jak na kilku państwowych etatach to nigdzie nie będą mieli.
Guzik prawda tam.
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 15:03
ali napisał/a:
[prywatny tez nie zagwarantuje dostepnosci do usług
Guzik prawda tam.Prywatny zagwarantuje.Ci których nie stać , jazda do publicznego.Norma. Nie stać kogo na dom czy apartament ---mieszkać w płytowym bloku .Nie stać na wakacje w Hiszpanii - jazda na podmiejskie jeziorko. I tak dalej.Gierkowszczyzna się skończyła.
Admini, skończcie - ja Was proszę - szopę z cenzurą słówek. Wyjątkowo głuuupi pomysł, wyjątkowo źle wyglądają posty. Czy każdy ma specjalnie używać funkcji "cytuj", by odnaleźć brakujące słówka - NIEKONIECZNIE wulgaryzmy? Żenada i dziecinada. Panie Witoldzie, czemu nie będzie Pan konsekwentnym dyktatorem i nie nałoży cenzury na używane często przez siebie "bęcwał" czy "dureń"?
Już nawet cytowanie nie pomaga, bo wyrazy po prostu znikają.
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Lis 21, 2010 15:48, w całości zmieniany 1 raz
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1459
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 16:14
Przede wszystkim powinno się znieść przymusową składkę zdrowotną i dopłaty z budżetu do służby zdrowia.
ali [Usunięty]
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 16:33
Bruford napisał/a:
ali napisał/a:
[prywatny tez nie zagwarantuje dostepnosci do usług
Guzik prawda tam.Prywatny zagwarantuje.Ci których nie stać , jazda do publicznego.Norma. Nie stać kogo na dom czy apartament ---mieszkać w płytowym bloku .Nie stać na wakacje w Hiszpanii - jazda na podmiejskie jeziorko. I tak dalej.Gierkowszczyzna się skończyła.
o czym ty bredzisz
widzisz tylko czubek własnego nosa
historia i fortuna kołem się toczy
gdyby nie to, może byłbyś dziś u mnie parobkiem
więc nie wciskaj naiwniakom ciemnoty
żyjesz i korzystasz z dorobku całej wspólnoty
chcesz doić naiwniaków
prywatnie spijać śmietanke
a pomyje dać publicznym
za studia też prywatnie płaciłeś czy za krzywy ryj miałeś?
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 17:17
ali napisał/a:
... chcesz doić naiwniaków
prywatnie spijać śmietanke
a pomyje dać publicznym
za studia też prywatnie płaciłeś czy za krzywy ryj miałeś?...
:viva: To jest "sol slidi" :hug:
Jak ja lubie takie szczere i z "glebi ......" teksty! :viva: :hah: :hihi:
BTW
A "wieko trumny" coraz szybciej ....... opada! :hihi:
I .......... "hemeryturka" niestety zostanie dla tych co
INWESTUJA w ZDROWIE! :viva:
.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 18:34
Piotrx napisał/a:
Przede wszystkim powinno się znieść przymusową składkę zdrowotną i dopłaty z budżetu do służby zdrowia.
W pierwszym kroku musiałby zniknąć zapis w konstytucji o przysługującej ochronie zdrowia.
Gdybyś uległ wypadkowi tylko prywatne pogotowie by Tobie przysługiwało. Jeżeli nie jesteś ubezpieczony, to zdychasz na drodze. To samo twoje dzieci.
Podałam tylko pierwszy z brzegu przykład.
_________________ Pozdrawiam
EAnna
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 18:40
Cytat:
W pierwszym kroku musiałby zniknąć zapis w konstytucji o przysługującej ochronie zdrowia.
Niemożliwe . Ostatni bastion przeciwstawiający się tej bolszewickiej zasadzie obalił Obama
jednak lekarze doskonale wiedzą, że tak dobrze, jak na kilku państwowych etatach to nigdzie nie będą mieli.
Guzik prawda tam.
To dlaczego strajkowali kiedyś przeciwko wprowadzeniu kart zegarowych? Taki protest jest nie do pomyślenia w normalnym przedsiębiorstwie. Pracownik ma odbić kartę i szlus.
JW
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 23:36
ali napisał/a:
[historia i fortuna kołem się toczy
gdyby nie to, może byłbyś dziś u mnie parobkiem
żyjesz i korzystasz z dorobku całej wspólnoty
za studia też prywatnie płaciłeś czy za krzywy ryj miałeś?
Jak mnie śp rodzice uczyli :żadna praca nie hańbi.Więc gdyby był jakiś Pan Ali ,zacny gość z kulturą i uczciwie płacił to czemu i nie za paroba robić.Tutejszy ali niestety nie spełnia żadnego z kryteriów zatem może sobie tylko pomarzyć.
Zabawne te sieroty po Gierku , do dziś wierzą w to co im komuchy za młodu do mózgu nasrały. I o wspólnocie chrzanią. Chwała tym wszystkim którzy się z ich "wspólnotami" rozprawili - w Finlandii Carl Gustav Mannerheim , w Hiszpanii Francisco Franco.Tu wspólnota miała ruskie bagnety za sobą. Najpierw niech wspólnota alich zwróci co zagrabiła a potem się ze wspólnotą pogada.Najlepiej wzorem Mannerheima.
Ostatnio zmieniony przez Bruford Nie Lis 21, 2010 23:37, w całości zmieniany 1 raz
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 23:39
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Bruford napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
jednak lekarze doskonale wiedzą, że tak dobrze, jak na kilku państwowych etatach to nigdzie nie będą mieli.
Guzik prawda tam.
To dlaczego strajkowali kiedyś przeciwko wprowadzeniu kart zegarowych? Taki protest jest nie do pomyślenia w normalnym przedsiębiorstwie. Pracownik ma odbić kartę i szlus.
JW
Panie Witoldzie , niech Pan nie będzie naiwny , proszę. System kontroli zegarowej to sobie każdy dyrektor może wprowadzić. Nasz był twardy i zażądzał twardą łapą.I nie wdrożył.Dlaczego?? Bo by musiał za udokumentowane nadgodziny zapłacić.
ali [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 00:53
Bruford napisał/a:
Jak mnie śp rodzice uczyli :żadna praca nie hańbi.Więc gdyby był jakiś Pan Ali ,zacny gość z kulturą i uczciwie płacił to czemu i nie za paroba robić.Tutejszy ali niestety nie spełnia żadnego z kryteriów zatem może sobie tylko pomarzyć.
Zabawne te sieroty po Gierku , do dziś wierzą w to co im komuchy za młodu do mózgu nasrały. I o wspólnocie chrzanią. Chwała tym wszystkim którzy się z ich "wspólnotami" rozprawili - w Finlandii Carl Gustav Mannerheim , w Hiszpanii Francisco Franco.Tu wspólnota miała ruskie bagnety za sobą. Najpierw niech wspólnota alich zwróci co zagrabiła a potem się ze wspólnotą pogada.Najlepiej wzorem Mannerheima.
he, a gdze parobka stać na bycie dochtorem?
na płace, bermudy i fury panu by zbrakło
wciskaj dalej ciemnote dzieciakom
co "wspólnota" zagrabiła?
w większości ruiny i zgliszcza, parę kamienic i trochę ziemi
w większości porzuconej
nie ustrzegłeś swego dobytku to nie jojcz że coś straciłeś
sięgając wstecz można stwierdzić że owe majątki też były w większosci zagrabione
hstoria kołem sie toczy
ci zza Buga wszysto stracili
moi przodkowie też i nie jojczą
należeć się może tylko tym którzy swego dobytku nie porzucili
pytanie tylko czy stac ich było na odbudowę
Panie Witoldzie , niech Pan nie będzie naiwny , proszę. System kontroli zegarowej to sobie każdy dyrektor może wprowadzić. Nasz był twardy i zażądzał twardą łapą.I nie wdrożył.Dlaczego?? Bo by musiał za udokumentowane nadgodziny zapłacić.
Faktem jednak jest, że to nie dyrektor strajkował, ale lekarze. Widocznie w poczuciu obywatelskiej troski o przeciążony finansowo szpital nie chcieli pobierać wynagrodzeń za nadgodziny.
JW
A tak konkretnie w liczbach, ile nieubezpieczony pacjent musiałby zapłacić za miesięczny pobyt w szpitalu, bez intensywnej terapii, bez zabiegów, tylko ot tak, na obserwacji wspomaganej banalnymi lekami typu tiazyd, prestarium, notropil, simvastatin, metformin, ketonal?
JW
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 09:04
Witold Jarmolowicz napisał/a:
A tak konkretnie w liczbach, ile nieubezpieczony pacjent musiałby zapłacić za miesięczny pobyt w szpitalu, bez intensywnej terapii, bez zabiegów, tylko ot tak, na obserwacji wspomaganej banalnymi lekami typu tiazyd, prestarium, notropil, simvastatin, metformin, ketonal?
JW
Koszty hotelowe + opieka pielęgniarsko-lekarska+proste badania , nie wiem orientacyjnie ca 250 zeta za dobę , może więcej , mniej z pewnością nie ,tylko ,że taki model rozumowania nie ma sensu.
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pon Lis 22, 2010 09:06, w całości zmieniany 1 raz
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 09:05
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Bruford napisał/a:
Panie Witoldzie , niech Pan nie będzie naiwny , proszę. System kontroli zegarowej to sobie każdy dyrektor może wprowadzić. Nasz był twardy i zażądzał twardą łapą.I nie wdrożył.Dlaczego?? Bo by musiał za udokumentowane nadgodziny zapłacić.
Faktem jednak jest, że to nie dyrektor strajkował, ale lekarze. Widocznie w poczuciu obywatelskiej troski o przeciążony finansowo szpital nie chcieli pobierać wynagrodzeń za nadgodziny.
JW
Może Pan interpretować jak Pan chce , nie znam przypadku.Wiem jak było u nas.I wiem jak jest obecnie.
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1459
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 09:11
EAnna napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Przede wszystkim powinno się znieść przymusową składkę zdrowotną i dopłaty z budżetu do służby zdrowia.
W pierwszym kroku musiałby zniknąć zapis w konstytucji o przysługującej ochronie zdrowia.
Gdybyś uległ wypadkowi tylko prywatne pogotowie by Tobie przysługiwało. Jeżeli nie jesteś ubezpieczony, to zdychasz na drodze. To samo twoje dzieci.
Podałam tylko pierwszy z brzegu przykład.
Pogotowie można by w ostateczności zostawić państwowe, ale nie koniecznie. Koszty pogotowia nie przekraczają nawet 5% wydatków na służbę zdrowia, więc to niewielkie koszty i nieistotne.
Tylko nierozsądna osoba nie ubezpiecza się od wypadków, ale to niewielkie koszty, rzędu 50 zł miesięcznie.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Pon Lis 22, 2010 09:14, w całości zmieniany 1 raz
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 10:28
ali napisał/a:
[co "wspólnota" zagrabiła?
w większości ruiny i zgliszcza, parę kamienic i trochę ziemi
w większości porzuconej
No , porzuconej bo właściciele wiedzieli ,że jak wrócą na swoje to ich "wspólnota" albo zarżnie albo do ula wsadzi.
A w ogóle , taaa, mało tego było ,taa.Ludzi też mało posłano do piachu albo wspólnotowego więzienia - nie ma o co kopii kruszyć , mało tego było .
Nic lepiej nie pokazuje mentalności "wspólnoty bolszewicko-chłoporobotniczej".Nie ważne czy machają sierpem i młotkiem czy biało-czerwoną i krzyżykiem.Na jedno wychodzi.
Wspólnota , heh.Najlepiej sobie z waszymi pobratymcami Mannerheim i Franco radzili.Tyle o waszej "wspólnocie"
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pon Lis 22, 2010 12:05, w całości zmieniany 2 razy
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 17:10
Piotrx napisał/a:
...Tylko nierozsądna osoba nie ubezpiecza się od wypadków...
No tak, "ubezpieczenie" :hihi: To jest to! :viva:
A co w takim razie z "palacymi papierosy"
i kupujacymi BEZMYSLNIE jedzeniew "markietach"? :hihi:
A co maja zrobic biedne "jaja i plemniki"
nie wspominajac o jajach tzw "zaplodnionych"? :hihi:
Te sa wyceniane przez "mamuski" bardzo, bardzo nisko! :hah:
.
ali [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 00:00
Bruford napisał/a:
ali napisał/a:
[co "wspólnota" zagrabiła?
w większości ruiny i zgliszcza, parę kamienic i trochę ziemi
w większości porzuconej
No , porzuconej bo właściciele wiedzieli ,że jak wrócą na swoje to ich "wspólnota" albo zarżnie albo do ula wsadzi.
A w ogóle , taaa, mało tego było ,taa.Ludzi też mało posłano do piachu albo wspólnotowego więzienia - nie ma o co kopii kruszyć , mało tego było .
Nic lepiej nie pokazuje mentalności "wspólnoty bolszewicko-chłoporobotniczej".Nie ważne czy machają sierpem i młotkiem czy biało-czerwoną i krzyżykiem.Na jedno wychodzi.
Wspólnota , heh.Najlepiej sobie z waszymi pobratymcami Mannerheim i Franco radzili.Tyle o waszej "wspólnocie"
kto był z tą ziemia związany nie uciekał a o nią walczył
mimo różnic klasowych Polacy nie rezali panów
wciskasz ciemnote
twoja wspólnota ma kacapsko żydowskie korzonki
sam bolszewicką propagande siejesz i ich metody stosujesz
bijesz się w cudze piersi jak Stoltzman za Jedwabne
plankton i głupi motłoch może na to chwycisz
gea Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1354
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 09:33
Wracając do głównego tematu prosiłabym o wypowiedź nt. diety Dukana. Wróciłam własnie do przeglądania tematów po kilku latach nieobecności. Od kilku lat opiekuję się moją teściową latek 92. Zdrowie podopiecznej ogólnie do księgi Guinnesa ( wzrok, słuch, trawienie) Niestety - Alzheimer. Czy mogę coś zrobić z jej dietą?.Ogólne pojecie o żywieniu mam (rok teorii i praktyki na AR Poznań, dawno temu)
_________________ gea
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 09:54
ali napisał/a:
[]
kto był z tą ziemia związany nie uciekał a o nią walczył
mimo różnic klasowych Polacy nie rezali panów
wciskasz ciemnote
twoja wspólnota ma kacapsko żydowskie korzonki
sam bolszewicką propagande siejesz
Sierotko gierkowska zakonotuj sobie raz na zawsze : nie będziesz miał nigdy lepiej niż za Gierka -- i dobrze , tak ma być , zaprawdę -godne to i sprawiedliwe . To były czasy tylko dla takich jak ty. I twoje czasy nie wrócą. . Było i się skończyło.Farta tylko ta twoja socjalistyczna hołota miała ,że nie było komu się z nią rozprawić.I zakonotuj sobie jeszcze ,że twoja jedyna wspólnota do której możesz należeć to reszta sierotek po Gierku. Do żadnej innej nie należysz.
Ostatnio zmieniony przez Bruford Wto Lis 23, 2010 11:03, w całości zmieniany 1 raz
Wracając do głównego tematu prosiłabym o wypowiedź nt. diety Dukana. Wróciłam własnie do przeglądania tematów po kilku latach nieobecności. Od kilku lat opiekuję się moją teściową latek 92. Zdrowie podopiecznej ogólnie do księgi Guinnesa ( wzrok, słuch, trawienie) Niestety - Alzheimer. Czy mogę coś zrobić z jej dietą?.Ogólne pojecie o żywieniu mam (rok teorii i praktyki na AR Poznań, dawno temu)
Znajoma znajomej czyli jakas tam znajoma ogolnie opowiadala w aptece, ze leczyla sie na kilka chorob, diagnozy lekarskie byly conajmniej rozbiezne, nie wiedziala sama co jej dolega. Dopoki nie pojechala na badanie teczowki oka, gdzie wyszla jej borelioza. Okazalo sie, ze bezbledne to bylo.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.