Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 03:58
Swego czasu gra Polonii opierała się na 2 graczach.
To był okres, gdy w tej drużynie grały same łamagi, klub ledwo wiązał koniec z końcem, pozyskiwał zawodników, których nikt nigdzie indziej nie chciał, lub emerytów.
Grał u nas niejaki Dariusz Dźwigała, emeryt, ciągle na środkach przeciwbólowych, bo ciągle coś miał kontuzjowane, wychowanek Polonii, więc mu się chciało grać (choć chodzą słuchy, że sprzedawał mecze, mniejsza).
Wady: wolny, rozpadał się, nie miał kondycji.
Zalety: był geniuszem rzutów wolnych. Kręcił piłkę, że aż miło, strzelał piękne bramki.
Zawodnik nr 2: Benjamin Imeh.
Postawny murzyn, wtedy miał dodatkowo nadwagę.
Stylizował się na Drogbę, który ma pseudonim "czołg".
Różnica jednak polega na tym, że Drogba gra w Chelsea, i jest jednym z lepszych zawodników na świecie.
A poczciwy Benek Imeh - silny był, zapał miał, nawet sobie u fryzjera włosy przedłużył by się upodobnić do Drogby...
... ale co z tego, jeśli nie umiał prosto kopać..
Po pewnym czasie taktyka polegała na tym, że podawano do Imeha, ten się przewracał, do piłki podchodził Darek dźwigała i próbował strzelać z rzutu wolnego.
śmiesznie to wyglądało, bo Imeh wyglądał na nadzwyczaj stabilnego, dobrze stojącego na ziemi człowieka..
Nawet mieliśmy taką przyśpiewkę: "Darek Dźwigała jest lepszy niż Dziekan pała"
i klaskaliśmy w rytm jak brał rozbieg do piłki przy tych wolnych
piękne czasy...
Szło się na mecz z Amiką Wronki, było 4:0 dla gości, nasi jakimś fartem strzelali honorowego, i człowiek cieszył się jak dziecko...
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 05:06
A propos Ronaldo, to jest plota, że zmuszony jest odejść na emeryturę, ponieważ ma niedoczynność tarczycy, a leczenie tegoż schorzenia jest równoznaczne z dopingiem - według nie wiem kogo, jakiegoś kibolskiego establiszmentu, no offence
http://thyroid.about.com/...othyroidism.htm
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 21:08
"- Bardzo chetnie przyjmuje krytyke,ale Majdan mowiacy,ze cos mu jedzie wiocha...?To tak jakby Donald Tusk uczyl ludzi jak wymawiac "R" - wypalił Szczęsny"
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 483 Skąd: ze wsi
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 09:18
myślę (o ile nie jest to tylko plotka), że ich związek już dawno przestał istnieć ale jak by to było gdyby doda, która ostatnio zmienia wizerunek na dziewczynę z sąsiedztwa rzuciła partnera chorego na raka. zapewne było to przemyślane posunięcie za ob ustronną ugodą.
_________________ każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 15:49
To dla mnie bardziej nerwowy odruch niż dubanie takie świadome z namaszczeniem... On chyba nawet nie wie że w ogóle to robi... może lepiej że to zjada niż gdyby miąl wycierac w sąsiada...
Warto by się zastanowić, co by było, gdyby pan Darski był na tyle odważny i podarł Koran albo Talmud. Jak wtedy zareagowaliby wierni tych religii? Jak zareagowałoby państwo?
to jest dobry tekst, Nergal taki "do przodu" niech spróbuje, łab by mu oskubali...
po co On to robi? facet najwyraźniej ma jakiś wewnętrzny problem... malutka sesyjka na kozetce u psychoanalityka chyba by mu nie zaszkodziła...
Współczuję pani Magdzie Gessler. Brat, nie dość że socjalista, to jeszcze ten typowy dla czerwonych poziom. Nie wiem, czym rozdrażnił ikonowicza łysol, ale kompletnie nie ma to żadnego znaczenia, bo cokolwiek by młody nie zrobił, to ik ona polskiej walki o biednych i tak nie wzbudza żadnych pozytywnych reakcji.
Aaaa...łysemu gratuluję wyprowadzenia go z równowagi
http://www.youtube.com/wa...d&v=CiH0bT126bU
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Sie 10, 2011 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Na niedawnym koncercie charytatywny w Markach, Dodę odwiedzili jej rodzice. Jej tata, potężnie zbudowany mężczyzna, przygarnął wokalistkę za kulisami i jak grzeczną dziewczynkę, usadził na swoich umięśnionych kolanach. Mam z kolei zadbała o to, aby jej córka była zdrowa - przywiozła ze sobą domową zupe pomidorową, którą Doda zjadła wprost ze słoika. Doda powinna być dumna, że ma tak troskliwych rodziców.
Ma ktoś jeszcze wątpliwości DLACZEGO ta kobieta ma problemy z facetami/związkami?
Jak to się mówi: a picture is worth a thousand words...
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Sie 12, 2011 20:42, w całości zmieniany 2 razy
I powalający tekst pod tym zdjęciem:
(...)
Ma ktoś jeszcze wątpliwości DLACZEGO ta kobieta ma problemy z facetami/związkami?
Marishka
nie mieszajmy różnych systemów walutowych:
jedna sprawa to jest co "plotek" napisał (podkreślasz jakieś teksty w stylu "grzeczna dziewczynka", "troskliwych rodziców" które pochodzą spod pióra jakiegoś stażysty który robi nusy dla plotka i są tylko jego interpretacją
a druga sprawa to jest Twoja interpretacja jaki to ma wpływ na jej związki z facetami.
a gdyby stażysta napisał "siedzi na kolanach u starego i zajada zupkę bo wszystko przepracowała" to jakie słowa byś podkreśliła?
a tak swoją drogą to nie masz problemów ze związkami/facetami?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.