Musze przyznac ze wstydem, ze faktycznie moje posty
moga byc odbierane jako pewien przerost formy nad trescia.
Co do tresci, to rowniez nie zawsze jest tak jak bym chcial.
Sam sie zastanawiam jak to sie stalo,
ze mam takie kompulsywne "odruchy"?
.
Mi tam nowomowa grizzly'ego nie przeszkadza, choc faktem jest, ze czasami mozna utknac w tych astralno-ezoterycznych zawilosciach logicznych i wtedy po prostu nie wiem o co chodzi....
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie dlatego chcę zniesienia takich totalitarnych "praw", aby móc pisać cokolwiek na kogokolwiek, tylko aby to państwo zaczęło wreszcie być normalnym państwem prawa, a nie państwem totalitarnego "prawa". Nie chcę aby w przyszłości różne "przepisy" były naginane, aby posyłać ludzi do więzienia, tylko za to, że krytykują rząd albo prezydenta, albo sejm - ogólnie władzę. Bo właśnie na takie naginanie i zamykanie niewinnych ludzi w więzieniach się zanosi.
Prawodawstwo a obrażanie kogoś to dwie różne sprawy.
Jeżeli nawiązuje Pan do ostatnich projektów zmian w kodeksie mających na celu chronienie sejmomatołków przed krytyką, to oczywiście ma Pan rację. Oni chcą w ten sposób być sami sobie sędziami i ukrywać własną nieudolność.
Cytat:
Jeśli chodzi o pierwszy problem, to... po prostu nie mój problem. Niech rozstrzyga o tym prokurator albo sędzia. Ja nie jestem ani prokuratorem ani sędzią, więc, jak już napisałem... to nie mój problem.
Wymiguje się Pan. Ja nie chcę, żeby orzekał Pan o winie, tylko pytam jak przyzwoitego człowieka, co Pan sądzi o takiej sytuacji:
Podchodzi żebrak i prosi grzecznie o wsparcie, a zagadnięty, człowiek względnie zamożny, odpowiada: "Spieprzaj dziadu".
Przecież ma Pan swoje zdanie w wielu różnych kwestiach, czemu niejednokrotnie dawał Pan wyraz na tym forum. Niemożliwe, żeby Pana zdeprymowały te dwa słowa, nawet niespecjalnie obelżywe.
Niech Pan objawi nam swoje zdanie w tej kwestii, zdanie szarego, przyzwoitego obywatela.
Zważywszy na wielość i różnorakość Pańskich wypowiedzi na forum, niemożliwe, żeby Pan nie miał swojego zdania w tym temacie.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Nie Wrz 05, 2010 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Przykładów oczerniania może być wiele. Jeśli owa osoba, która mówi, powiedziałaby że: ten oto człowiek (pada imię i nazwisko albo jest pokazana twarz) brzydzi się jakiejkolwiek pracy fizycznej i umysłowej, i dlatego znalazł się w takiej to a takiej sytuacji finansowaej; proszę go nie zatrudniać, ponieważ w pracy będzie tylko przeszkadzał innym współpracownikom i udawał, że pracuje - to takie słowa byłyby jak najbardziej oczernianiem. Ale nazwanie kogoś "dziadem" już nie. Być może jest to obrażaniem, być może wolnością słowa, ale nie oczernianiem.
Edycja:
Hmmm... pomyślałem trochę dalej... czy Panu chodzi również o aspekt moralny takiej sytuacji ? Jeśli tak, to odpowiadam, że takiemu człowiekowi, który tak mówi do żebraka, należy się słuszna krytyka postawy moralnej.
A dlaczego stwierdzenie że ktoś nie lubi pracować ani fizycznie ani umysłowo miałoby być oczernianiem? Przecież każdy ma prawo do wolności, pobierania zasiłku i życia na koszt pracującej części społeczeństwa. Jest to powszechnie uznawane za normę, a najlepszym przykładem jest stworzenie pojęcia choroba alkoholowa i tolerowanie pijaków.
JW
Ale nazwanie kogoś "dziadem" już nie. Być może jest to obrażaniem, być może wolnością słowa, ale nie oczernianiem.
Hmmm... pomyślałem trochę dalej... czy Panu chodzi również o aspekt moralny takiej sytuacji ? Jeśli tak, to odpowiadam, że takiemu człowiekowi, który tak mówi do żebraka, należy się słuszna krytyka postawy moralnej.
Jest Pan bardzo liberalny. Czy wszyscy powinni mieć takie prawo wyrażania swojej opinii?
Obaj prezydenci, i Wałęsa i Kaczyński używali obraźliwych określeń w stosunku do innych osób. Z tym, że oczywiście Wałęsa częściej, ale nie częstość jest tu przedmiotem.
W drugą stronę ten liberalizm nie działał. W obu wypadkach jakiś chłopina wyzywający na przystanku został skazany za obrazę majestatu i to na kilka miesięcy aresztu. Nie polityk w telewizji używający obelżywych określeń na oczach całej Polski, ale jakiś chłopina na Suwalszczyźnie.
IgaM czy edyta czy jak jej tam musi byc dzisiaj bardzo smutna i zla. W radiu powiedzieli , ze zaczyna sie ten wstretny rasistowsko-szowinistyczny turniej orlikow imienia Tuska czy jakos tak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.